W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
			
		
		
			
				
								Rin Noboru 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  36 Rejestracja:  2 lip 2023, o 12:35Wiek postaci:  58Ranga:  Wyrzutek DKrótki wygląd:  Otyły, starszy mężczyzna o gęstej, długiej brodzie zazwyczaj pachnącej olejkami i zadbanej. Ubrany albo w prosty, szary strój podróżny, albo w bogate, drogie i kolorowe szaty, z pierścieniami na rękach.Widoczny ekwipunek:  Włócznia na plecach.Link do KP:  viewtopic.php?f=32&t=11202 Multikonta:  Sugiyama OrochiAktualna postać:  Sugiyama Orochi 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Rin Noboru  31 lip 2023, o 23:25 
			
			
			
			
			Przekroczywszy bramy Shigashi no Kibu z samego rana, gdy tylko je otwarto dla podróżnych, Noboru z niejakim zaskoczeniem odkrył, iż czuje się...  swobodnie. Miasto, znane mu raptem z bardzo nielicznych i krótkich wizyt, pachniało teraz możliwościami i niewykorzystanym potencjałem do rozwoju biznesu. Tak samo pachniało dla niego dawno temu Ryuzaku, dopóki cholerni Takedzi z Sogen nie zaczęli wtrącać swoich chedożonych ryjów w politykę jego pięknego miasta, wciągając je w gównianą wojenkę Uchiha, już którąś z kolei - i to za jego życia. Naprawdę, nie miał pojęcia jakim cudem ludzi znoszą jeszcze władztwo klanów, które ewidentnie nie miały pojęcia o tym, jak utrzymać nerwy na wodzy. A już zwłaszcza Uchiha, bo ci chyba zdążyli się w swojej historii nawalczyć dosłownie z każdym. Szkoda, że Han ich nie posłał w końcu do piachu, a zamiast tego do piachu posłał jego - dosłownie, jeśli wierzyć niektórym plotkom, które chodziły po ryokanach - ten fircyk i laluś z pustyni. Kochanek, psia jego mać. Ukryty tekst  
 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Mukutaro 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  345 Rejestracja:  15 wrz 2023, o 10:51Wiek postaci:  30Ranga:  Tsume/PazurWidoczny ekwipunek:  Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak, Zanbatō na plecachLink do KP:  viewtopic.php?p=212667#p212667 GG/Discord:  wolfig 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Mukutaro  4 paź 2023, o 21:53 
			
			
			
			
			Mukutaro wszedł do sklepu niby z przyzwyczajenia. Jego żyłka do interesów często ciągnęła go za wargę do różnych takich miejsc. Akurat potrzebował czegoś nowego, co nie mieściło się w granicach dotychczas posiadanego... Czegokolwiek. Cóż, jak coś mu się spodoba, to zdecydowanie będzie to brał. Tak kręci się maszyna interesu i pieniądza. Jeden chce, drugi ma. A Mukutaro zdecydowanie, zdecydowanie chciał. - Witaj, dobry człeku. Masz może coś większego kalibru? Takiego idealnie dla mnie? W pewnym momencie usłyszał dźwięk kółek jadących po drewnie. Stękających deskach, wytrzymujących jakiś naprawdę spory ciężar. Grubas obrócił się powoli, chcąc nacieszyć się tym momentem ekscytacji pomiędzy oczekiwaniem, a zobaczeniem. Długą chwilą, w której pożądany towar faktycznie mu się ukaże. I ukazał się. I okazał się bardzo pasujący do jego osoby, a jakże. Potężny miecz, tylko nieco krótszy od niego samego. Wielki i masywny jak... no jak kupa metalu skuta razem w jedną masę. W sumie ciężko było to nazwać mieczem. Ale Mukutaro wiedział, że to jest to, czego chce. Może jakaś dodatkowa ornamentacja przydałaby się tej kupie metalu, żeby i wyglądał i masakrował, ale... Było okej. - No no, takim bydlakiem to już można zabić. Ile za to cacuszko? - Pięć tysięcy Ryo. - Heeeeeee... N I E S T E T Y 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Minoru 							 
									
		Posty:  1318 Rejestracja:  3 kwie 2019, o 17:58Wiek postaci:  30Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.Widoczny ekwipunek:  - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasieLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391 
					
									
		 
			 									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Minoru  10 paź 2023, o 10:16 
			
			
			
			
			 Zadanie specjalne rangi B:  Mukutaro   Kolejka 1:   Mukutaro:  0 Minoru:   1 
 Ojciec cię szuka.   Wybaczcie, moją bezpośredniość, lecz nie chciałem mówić wprost przed obcymi.   Przynoszę wieści. Tentora wzywa swoich Tsume. Macie stawić się pod wskazany adres dziś wieczorem. Nic więcej mi nie wiadomo.   
	0  x
	
Prowadzone misje: 
Tetsu Maji D Przekleństwo pustyni  (Wolna)Tsukune Wyprawa B Zdradzicecki Korikami  (Przejęta)Arii Zadanie specjalne C Kress   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Mukutaro 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  345 Rejestracja:  15 wrz 2023, o 10:51Wiek postaci:  30Ranga:  Tsume/PazurWidoczny ekwipunek:  Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak, Zanbatō na plecachLink do KP:  viewtopic.php?p=212667#p212667 GG/Discord:  wolfig 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Mukutaro  10 paź 2023, o 20:11 
			
			
			
			
			Nie miał wystarczającej ilości pieniędzy. Jakkolwiek mu się to nie podobało (a nie podobało bardzo bardzo bardzo), to raczej też nie mógł nic z tym zrobić konkretnie teraz. Sprzedać swoją katanę? W sumie by mu starczyło, ale z drugiej strony nie po to ją kupował, by teraz ją sprzedawać. Ekskluzywne cacuszko przekazywane z pokolenia na pokolenie w rodzie Yasahiro, zdobyte w ramach spłaty długów i wykupione przez Mukutaro, nie mogło tak po prostu opuścić jego dłoni. Jeśli chodziło o rzeczy, które miał, tylko jedna zasada pozostawała niezmienna i niezłamywalna - brać, nie oddawać. Dlatego będzie musiał zebrać nieco więcej pieniędzy, to wszystko. Po prostu pójdzie załatwić jakieś mafijne porachunki, co to dla niego? Na pewno znajdzie się jeden czy dwóch gagatków wartych przetrzepania za solidną ilość Ryo. Robił praktycznie tylko to. I w dodatku regularnie! 
I pojawił się on. Osoba, której do tej pory chyba nie znał. Wspominał coś o ojcu. Że jego ojcu czy o ojcu nieznajomego? Stary Akimichi raczej by się nie fatygował po niego. Brat go wsypał? Jego mały braciszek małym konfidentem? Naaaaaah, na pewno nie. A więc ojciec tego kogoś. Pieniędzy nie był nikomu winien, z tego co pamiętał. 
- A. To chodźmy. Dobry człeku zatrzymaj dla mnie ten miecz. Zobaczymy się za jakiś czas, dobra? Kiedy Mukutaro poszedł za tym kimś, w wąska uliczkę, początkowo spodziewał się próby spuszczenia wpierdolu. Rozliczenia za jakieś przeszłe grzeszki czy inne nieprzyjemności. A nuż to jego tatko został wsadzony do beczki kilka dni temu i złamał sobie rękę? No możliwe, możliwe. Wsadzenie go w WĄSKĄ uliczkę kiedy on był bardzo NIEWĄSKI, dodatkowo... No, to przyciśnie gnoja do ściany i tyle z niego będzie. Morka, krwawa plama. 
- Nie no, nie no.  Spokojna twoja, nie ma problemu. - Hmh. Rozumiem. Dzięki wielkie. Odmaszerować. W takim razie jedynym, co mu pozostawało, to o określonym czasie pójść do wskazanego miejsca. Gdzieś były gorące źródła związane z sowami? Cholera wiedziała, ale miał nieco czasu więc na spokojnie mógł przejść się po mieście. Do wielkiej godziny planował więc chodzić po mieście, zerkać na lokalne gorące źródła i, rzecz jasna, polując na kolejne sklepowe perełki. O ile było go, strach że musiał brać to pod uwagę, stać. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Minoru 							 
									
		Posty:  1318 Rejestracja:  3 kwie 2019, o 17:58Wiek postaci:  30Ranga:  SentokiKrótki wygląd:  Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.Widoczny ekwipunek:  - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasieLink do KP:  viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391 
					
									
		 
			 									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Minoru  13 paź 2023, o 23:55 
			
			
			
			
			
			
			
									
						
	0  x
	
Prowadzone misje: 
Tetsu Maji D Przekleństwo pustyni  (Wolna)Tsukune Wyprawa B Zdradzicecki Korikami  (Przejęta)Arii Zadanie specjalne C Kress   
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Itoshii 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  43 Rejestracja:  27 lip 2023, o 14:24Wiek postaci:  20Ranga:  WyrzutekWidoczny ekwipunek:  Włócznia (na plecach), torba (przy plecach), ciemnozielony płaszcz, rękawiczki bez palców (z blaszkami)Link do KP:  viewtopic.php?p=211388#p211388 GG/Discord:  laertes9788Multikonta:  Ai, Aoi, Sister 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Itoshii  12 mar 2024, o 14:35 
			
			
			
			
			I potężny duet praworządnych, byłych, obywateli Shigashi no Kubi dotarł do sklepu z wyposażeniem, aby się zaopatrzyć w najpotrzebniejsze, ale też i te mniej potrzebne, elementy ekwipunku, co mogłyby pomóc im w wymierzaniu sprawiedliwości niecnym kryminalistom i innym złoczyńcom! Bo oczywiście, tylko to mieli na celu, wcale nie chodziło też o to, że klepanie mord innym sprawiało im wyjątkową satysfakcję, do czego wzmocnienia przydatne były różnorakie narzędzia. Nie byli przecież psychopatami. Raczej. No i sam Itoshii szybko wybrał najużyteczniejsze jego zdaniem zabawki, upychając co się dało w torbie, a co trzeba było założyć to założył. -Panie Ochroniarzu -  -Bierz co potrzeba! -   Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsutomu 							 
									
		Posty:  25 Rejestracja:  27 lip 2023, o 14:21Wiek postaci:  20Ranga:  Wyrzutek DKrótki wygląd:  Piękny piękniśLink do KP:  viewtopic.php?f=32&t=11258&p=211390#p211390 Multikonta:  Osamu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsutomu  12 mar 2024, o 19:02 
			
			
			
			
			Tsutomu w milczeniu przemierzał te uliczki trzymając się nieco z boku Itoshiego. Zastanawiał się nad tym czy ich postawa jest prawidłowa. Czy faktyczna walka o zemstę bez cienia refleksji jest mądra. Przecież to oni byli najbardziej poszkodowanymi ludźmi, mimo że ta dziewczynka naprawdę rzuciła coś mądrego. Co jeśli duża ilość przestępstw w Shigashi jest popełniana z konieczności? Może ktoś kradnię po to żeby jego dzieci mogły jeść. Może ktoś kradnię bo przecież mafie wymuszają to na Nim pod groźbą, że go zabiją... Ciężki to był orzech do zgryzienia ale Tsutomu nie zamierzał tracić z oczu swojego celu. 
Kilka uliczek minęli po czym zakotwiczyli w sklepie z wyposażeniem, w którym to Itoś jak to Itoś zaczął szaleć z pieniędzmi równocześnie znajdując kilkaset ryo dla swojego "ochoniarza", który to rzucił tylko swojemu przyjacielowi krótkie, -Dzięki  
 Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Meguru 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  79 Rejestracja:  24 maja 2023, o 01:11Wiek postaci:  14Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Długie krucze włosy, pojedyncze piegi, wąski nosek o zadartym czubku, różowawe oczy bez źrednicy, maska na twarzy zakrywająca dolną część twarzy, druga maska, tym razem drewniana uwieczniająca kota, zawieszona na prawej skroni.Widoczny ekwipunek:  Kabura na broń na lewej nodze | Kabura na broń na prawej nodze | Torba na prawym pośladku | Link do KP:  viewtopic.php?p=207753#p207753 GG/Discord:  bombel#0351Multikonta:  Mijikuma 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Meguru  13 mar 2024, o 17:12 
			
			
			
			
			Stres i adrenalina powoli opuszczały moje ciało. O moim zniknięciu nie wie nikt, prócz oczywiście mnie - nikogo nie informowałem o mojej podróży do Shigashi, miasta słynącego z niecnych układów mafijnych. Chciałem dowiedzieć się czegokolwiek na temat mojego brata, a wiem, że w mojej wiosce nie zdobędę żadnych potrzebnych informacji. Więc nie czekając zbyt wiele, zgarnąłem jakiś wóz, który akurat ruszał w tę stronę i po odpowiedniej prośbie dołączyłem do handlarza, chowając się w jego towarach. Wyszedłszy już w ogromnym mieście, czułem się nieco zdezorientowany. Udaję się więc do jedynego miejsca, które wydaje mi się jakkolwiek znajome - sklepu z wyposażeniem shinobi. W środku widzę dwóch mężczyzn, którzy akurat kończyli swoją usługę w sklepie, ustawiam się więc w kolejce z narzuconym kapturem na głowę, twarz chowając pod kocią maską . Poproszę pięć kunai i jedną pigułkę skrzepniętej krwi.   Ukryty tekst  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Rei Uta 							 
									
		Posty:  850 Rejestracja:  5 maja 2021, o 14:27Wiek postaci:  17Ranga:  Nukenin SKrótki wygląd:  - Różowe włosy. Widoczny ekwipunek:  - Torba biodrowa.Link do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9566 Aktualna postać:  ReiLokalizacja:  Cały świat.
					
									
		 
			 					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Rei Uta  14 mar 2024, o 00:16 
			
			
			
			
			Misja C  Najlepsze przygody zazwyczaj nigdy nie były planowane. Ludzka spontaniczność nie ograniczana była wtedy przez ustalony plan i czas działania. Dzień zawitał do Shigashi no Kibu, witając mieszkańców kolorowymi pejzażami nocnych artystów. Zarzygane ulice, dziwki tak bardzo zmęczone swą pracą, że swą brudną dupą nadal świeciły gdzieś z rozłożonych skrzynek. Biedni przechodnie wciągnięci w ciemne uliczki, by na zawsze pożegnać się z majątkiem oraz własnym życiem. Miasto, które witało słońce krzykiem i cichym szlochem. Nie było szans by coś się tutaj zmieniło, póki trzy rodziny mafijne postanowiły wciąż toczyć walkę o wpływy. Druzgocące skutki tych działań można było oglądać właśnie na ulicach, gdy obcy człowiek pierwszy raz przecinał się wzrokiem z mętami tego miejsca. Trójka potencjalnych bohaterów tej opowieści znalazła się tam całkowicie przypadkiem. Każdy z nich posiadał własne cele oraz powody, dla których postanowił związać swój los z podobnym rynsztokiem. Pech chciał, że znaleźli się w tym samym momencie, w tym samym czasie. Odwiedzając lokalny sklep z asortymentem, nie spodziewali się tego, co miało nadejść. Hyūga Meguru, Tsutsumu oraz Itoshii nie byli przyjaciółmi, a jeden był ogólnie całkowicie obcy… Przygoda jednak nie czeka na zgodę, zazwyczaj wbija się na pełnej kurwie z uśmiechem na ustach.Uwaga uwaga, mam bardzo ważny komunikat… Jesteśmy tutaj, żeby wziąć to, co nam się należy, po czym zwijamy spokojnie i nic nikomu się nie stanie. .– W mieście zaczyna działać nowa grupa… I chuj mnie obchodzi, czy wasze zawszone mafie postanowią coś z tym zrobić. Jeśli zginiemy to pojawią się następni, mamy całe podziemie możliwości . – Dawać, dawać, zanim ktoś nowy się napatoczy… Nie mogę tak stać jak kołek . – To miejsce nie jest dla takich gówniarzy jak wy, zabierajcie się stąd, zanim was wciągnie tak jak wszystkich, którzy przybyli tu szukać odpowiedzi, na swoje cholernie nurtujące pytania. . – Wszystko… Wszystko ukradli… Jestem bankrutem, przecież, jeśli nie zapłacę jutro haraczu, to skończę jako pokarm dla rzecznych szczurów .  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Meguru 							 
						Martwa postać 			
		Posty:  79 Rejestracja:  24 maja 2023, o 01:11Wiek postaci:  14Ranga:  DōkōKrótki wygląd:  Długie krucze włosy, pojedyncze piegi, wąski nosek o zadartym czubku, różowawe oczy bez źrednicy, maska na twarzy zakrywająca dolną część twarzy, druga maska, tym razem drewniana uwieczniająca kota, zawieszona na prawej skroni.Widoczny ekwipunek:  Kabura na broń na lewej nodze | Kabura na broń na prawej nodze | Torba na prawym pośladku | Link do KP:  viewtopic.php?p=207753#p207753 GG/Discord:  bombel#0351Multikonta:  Mijikuma 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Meguru  14 mar 2024, o 12:25 
			
			
			
			
			To nie ty szukasz przygody, to przygoda znajduje ciebie. Tak się właśnie czuję w momencie, kiedy pierwszy mój wybór lokalu do jakiego się udam, okazuje się też tym, którego wybrali sobie jacyś złodzieje na napad. Można by powiedzieć, że cudownie, dzieje się, właśnie tego szukałem ruszając w kierunku Shigashi. Jednak to, co czuję, to jednak zupełnie inna emocja.  Śledzę ich wzrokiem, nie znam jednak miasta, będę ci teraz podawać dokładnie któredy idą, niech ktoś z was to zapisuje lub mniej więcej ogarnia, w którą stronę idą, jeśli znacie tutejsze uliczki wystarczająco, eee, dobrze.  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Itoshii 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  43 Rejestracja:  27 lip 2023, o 14:24Wiek postaci:  20Ranga:  WyrzutekWidoczny ekwipunek:  Włócznia (na plecach), torba (przy plecach), ciemnozielony płaszcz, rękawiczki bez palców (z blaszkami)Link do KP:  viewtopic.php?p=211388#p211388 GG/Discord:  laertes9788Multikonta:  Ai, Aoi, Sister 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Itoshii  14 mar 2024, o 15:40 
			
			
			
			
			Skłamałby mówiąc, że pojawienie się tej "nowej grupy" go nie zaskoczyło. Nie wiedział kto mógłby być, aż tak głupio, aby wychodzić na powierzchnie w momencie, kiedy mniej lub bardziej otwarcie trwała realna wojna między rodzinami mafijnymi, gdzie jeszcze czwartą stroną konfliktu były prawem ustalone władze miasta! Nieszczęsna straż, której niegdyś, w gorszych czasach był częścią! O cholera! Przez chwilę go świerzbiły palce u dłoni, co by sięgnąć po włócznię i uderzyć to jednego, to drugiego i zademonstrować im, że w Shigashi otwieranie nowej działalności, zwłaszcza tej przestępczej, to było wołanie o samobójstwo. Ale na świerzbieniu dłoni się skończyło. Choć palce mu się poruszały non stop, raczej wyglądając względnie neutralnie, bez żadnej groźby. Zwłaszcza, że głupkowato się uśmiechał obserwujac to całe wydarzenie. Nawet nie wiedział czy jest sens się w to wtrącać. Zabawniej byłoby, gdyby którakolwiek z mafijnych rodzin mogłaby ich załatwić. Sam z Tsutomu nie brudziłby sobie rąk jakimiś marnymi płotkami, a może i oni uprzykrzyliby życie tygrysom czy innym ptakom lub jaszczurkom. To byłby idealny wynik ich działania. I nawet na pewno zignorowałby tę sprawę! Gdyby nie ostatnie słowa jakie padły od mężczyzny, który zdawał się przewodzić tej grupie. Gówniarze? Aż spojrzał wymownie na swojego przyjaciela, jasno dając do zrozumienia, że najchętniej wpieprzyłby się w środek ich siedziby, za jaką niewątpliwie robiła pierwsza lepsza kałuża. Nawet wcześniej nie zwrócił uwagi na małego kolegę, który się pojawił i zrobił zakupy niedługo przed przybyciem tych bandytów. Był zbyt zajęty przymierzaniem swojej peleryny czy rękawic, aby zwrócić uwagę na kogoś obcego. Chwila, co. Ten chłopaczek śledził ich wzrokiem? Itoshii nie miał żadnego pojęcia w jaki sposób, widział tylko, że faktycznie patrzy... gdzieś. Przynajmniej jego głowa była skierowana w inną stronę i faktycznie wyglądał jakby mógł kogoś obserwować, jednak maska nie pozwalała na jednoznaczne potwierdzenie tego. Nie zamierzał wplątywać w swoją drobną zabawę jakiegoś losowego dzieciaka, ale wydawał się użyteczny w odnalezieniu kryjówki "nowego gangu".  -Czy znamy? Wychowałem się w tym gównie. -  -Nie mazgaj się. Ludzie próbują się skupić, kurwa no. -  Sam miał gdzieś potencjalną pomoc sprzedawcy, w końcu płacił haracz Mafii, to prędzej czy później faktycznie mógłby stać się celem jednej z nich, tej, która mniej sprzyja jego... ochroniarzom. Płacąc im jakkolwiek sam przyczyniał się do tego co miało miejsce. Bardziej chciał jedynie oklepać mordy tej grupy, zgarnąć ich kasę i takie tam. Zero czysto moralnych powodów. Ukuło go nazwanie go gówniarzem i mówienie, że to nie miejsce dla niego. Ha tfu. Chciał z Shigashi zrobić miejsce dla każdego, poza oczywiście mafią. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Tsutomu 							 
									
		Posty:  25 Rejestracja:  27 lip 2023, o 14:21Wiek postaci:  20Ranga:  Wyrzutek DKrótki wygląd:  Piękny piękniśLink do KP:  viewtopic.php?f=32&t=11258&p=211390#p211390 Multikonta:  Osamu 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Tsutomu  14 mar 2024, o 16:38 
			
			
			
			
			Czarnowłosy oglądał sobie dziwne wygibasy jakie robił Itoś podczas przymierzania swoich nowych ubranek. Pewnie mógłby sobie tak podziwiać dziwne zachowania swojego przyjaciela przez cały dzień ale ich spokój zmąciło pojawienie się jakiejś grupy smarkaczy. Będą teraz brali to co im się należy... No kurwa w sumie to ciekawe czym sobie zasłużyli na wszystkie fanty, za które płacił właściciel sklepu lub pieniądze, na które owy właściciel pracował w pocie czoła. Tsutomu podrapał się po głowie i spojrzał na Aoia. Obserwował całą tę sytuacje bez większego zaskoczenia i bez zamiaru żadnej reakcji. Jego dłonie pewnie spoczywały na rękojeściach broni ale sam Tanaka nie zamierzał bronić tego przybytku. Nie była to jego sprawa... Chociaż z drugiej strony skurwysyny okradały biednego człowieka, który i tak pewnie się opłacał mafii. Posłuchał całych tych mądrości, które grupa miała w zanadrzu i jedynie co go zabolało to, to że padły słowa o "Waszych" Mafiach. No kurwa to było za wiele. Szczęśliwym trafem jakiś krasnalek twierdził, że cały czas ich obserwuje i kreślił jakby mapę, po której można było ich namierzyć. Itoshi szybko podchwycił z tylko sobie znanych powodów to co mówił ten zamaskowany typeczek. Nie reagował nerwowo mimo, że uwaga o "Waszych" mafiach go bardzo zabolała i na pewno będzie musiał wyjaśnić to małe nieporozumienie. Westchnął tylko kiedy Yamada chamsko uciszał sklepikarza, który martwił się o swoje życie. Skurwiałe Shigashi na wszystkim trzymało łapę. Kucnął przy rysunku, który kreślił Itoś i nasłuchiwał Bombelka. 
			
			
									
						
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Rei Uta 							 
									
		Posty:  850 Rejestracja:  5 maja 2021, o 14:27Wiek postaci:  17Ranga:  Nukenin SKrótki wygląd:  - Różowe włosy. Widoczny ekwipunek:  - Torba biodrowa.Link do KP:  viewtopic.php?f=33&t=9566 Aktualna postać:  ReiLokalizacja:  Cały świat.
					
									
		 
			 					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Rei Uta  15 mar 2024, o 01:15 
			
			
			
			
			Misja C  Nasi bohaterowie tej opowieści, można było powiedzieć, że trafili o złej godzinie w złe miejsce… Czy jakoś tak. Najważniejsze, że jeden z nich, oczywiście ten, który nie należał do duetu IT, posiadał umiejętności, które mogły pomóc w całej sytuacji. Bandyci wyszli z budynku, nie żegnając się ładnie z nikim, w sumie to tylko jeden z nich się odzywał. Jeśli chcieli gonić za złodziejami, to narysowanie mapki byłoby najlepszym pomysłem… Szkoda, że niemili Gazo w ekipie. Itoshii na szczęście, poradził sobie z tym zadaniem całkiem zręcznie. Co więcej, przy pomocy własnej dzidy. Kierując się wskazówkami białookiego, cel ich podróży zatrzymał się w miejscu które leżało gdzieś w dzielnicy mieszkalnej. Jeśli to tam mieli swoją melinę, to czy faktycznie całe to zadanie mogłoby być tak łatwe. W mieście którym władają największe mafie tego świata, wyłonił się ktoś, kto postanowił zażartować sobie z panującego reżimu. Oderwańcy w białych maskach zabrali co swoje, jednak, jaki faktycznie był ich cel. Chyba nie mogli wierzyć, że jakoś uda im się przetrwać z takim pomysłem. Nieważne, ile podobnych gamoni chowało się w tych, ich podziemiach, każdy był już potencjalnie martwy. Nasi bohaterowie, czując ujmę na honorze za nazewnictwo stosowane przez bandytę, postanowili jednak zająć się całą sprawą. Ten, który postanowił działać jako pierwszy, powinien być wybrany na przewodnika stada… Bądź co bądź z twarzy wyglądał najbardziej inteligentnie. Nieważne jednak co zdecydowali, z pewnością jednak poszli za wskazówkami mapy. No bo jaki inny miałby sens by ją przygotowywać… Miasto, tak jak było wspomnianym wcześniej, zachwycało swą barwą.– Czego kurwa się pchasz pajacu, nie widzisz, że udzielam właśnie lekcji .  
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Saito Hoozuki 							 
									
		Posty:  55 Rejestracja:  18 mar 2024, o 19:32Wiek postaci:  25Ranga:  Złota ŁuskaKrótki wygląd:  Białowłosy facet w wieku 25 lat. 188 cm wzrostu, 90kg wagi. Średnio umięśniony, niski poziom tkanki tłuszczowej. Całe ciało pokryte tatuażami za wyjątkiem dłoni, stóp, szyi i twarzy. Widoczny ekwipunek:  Ogromna kusza i kołczan, pokrowiec na broń.Link do KP:  viewtopic.php?f=33&t=11420&p=215113#p215113 Aktualna postać:  Saito Hoozuki
					
									
		 
			 				 
		 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Saito Hoozuki  28 mar 2024, o 22:49 
			
			
			
			
			Białowłosy zdołał już odsapnąć po ostatnich wydarzeniach w lesie, nieopodal pałacu Akiyamy. Wciąż prześladowała go twarz uciekinierki z feniksów, która wydawała się do niego uśmiechać. Dalej nie mógł pojąć jakim cudem i w jaki sposób doszła do wniosku, że Saito zamierza jej pomóc.  - Jeszcze jeden mały zwój.    
_____________________
12 bełt - 180 ryou
1 mały zwój - 50 ryou
Suma: 230 ryou
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
				
		
		
			
				
								Mukutaro 							 
						Postać porzucona 			
		Posty:  345 Rejestracja:  15 wrz 2023, o 10:51Wiek postaci:  30Ranga:  Tsume/PazurWidoczny ekwipunek:  Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak, Zanbatō na plecachLink do KP:  viewtopic.php?p=212667#p212667 GG/Discord:  wolfig 
		
						
						
			
			
													
							
						
									
						Post 
					 
								autor: Mukutaro  30 mar 2024, o 21:03 
			
			
			
			
			Zlecenie specjalne B Saito Hoozuki "Test" Minęło kilka dni od ostatniego zadania, i Złota Łuska wydawała się odetchnąć po ostatnich wydarzeniach. Miał nieco czasu dla siebie, czasu na przygotowania, i tak dalej. O ile właściwie mafiozi mają coś takiego, jak wolny czas. Podobnie jak shinobi, ich życie to służba dla rodziny. I podobnie jak zwykłe psy na usługach swoich przywódców, tak oni musieli być gotowi na wykonanie najbardziej niegodziwych i trudnych zadań w każdym momencie. Tak przynajmniej twierdzili niektórzy, inni nie przeżyliby odebrania im nawet sekundy wystawnego życia, podłego alkoholu i towarzystwa panienek wysokiego kalibru. Po co żyć, skoro nie masz czasu na godne życie? Skoro nie cieszysz się życiem? Saito robił to, co powinien zrobić porządny, klasyczny mafiozo. Uzupełniał swój sprzęt, przygotowywał do pracy. Przezorny był zawsze ubezpieczony i gdyby - najlepiej gdyby nie, ale jednak - musiał ruszać w pole już natychmiast, to byłby gotowy do pracy. Przy wychodzeniu ze sklepu z bronią i akcesoriami, minął stojącego dyskretnie obok wejścia jegomościa ze skrętem jakiegoś zielska w paszczy. Stosunkowo brudny i nieogolony, przypominał zmęczonego życiem prywatnego detektywa. Albo bezdomnego, zależy czy uznać przebarwienia na płaszczu za regularny wzór, czy plamy brudu. Albo dziury w spodniach - albo najnowszy krzyk mody pośród mężczyzn w wieku 30 wzwyż, albo kolejny dowód niskiego statusu. Był to człowiek, na którego ewidentnie nie chciało się patrzeć, którego się unikało na wszelki wypadek. Dokładnie taki, który świetnie sprawdziłby się w roli dyskretnego kuriera albo przydupasa. - Złota Łuska, Saito Hoozuki. Mam cię zaprowadzić do siedziby po nowe zadanie. 
	0  x
	
 
		 
				
		
		 
	 
	
	
	
		
		
			
			
			
				
					Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości