W tym dziale lądują zaakceptowane karty postaci. Na ich podstawie można się upewnić wyglądu właściwie wykonanej KP, aby uniknąć późniejszych poprawek.
Meguru
Posty: 79 Rejestracja: 24 maja 2023, o 01:11
Wiek postaci: 14
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie krucze włosy, pojedyncze piegi, wąski nosek o zadartym czubku, różowawe oczy bez źrednicy, maska na twarzy zakrywająca dolną część twarzy, druga maska, tym razem drewniana uwieczniająca kota, zawieszona na prawej skroni.
Widoczny ekwipunek: Kabura na broń na lewej nodze | Kabura na broń na prawej nodze | Torba na prawym pośladku | Biały płaszcz z ciemnymi wstawkami | Maska na skroni
Link do KP: viewtopic.php?p=207753#p207753
GG/Discord: bombel#0351
Multikonta: Mijikuma
Post
autor: Meguru » 24 maja 2023, o 01:18
DANE PERSONALNE
IMIĘ: Meguru
NAZWISKO: Hyūga
KLAN: Hyūga
PRZYNALEŻNOŚĆ: Hyūga
WIEK: 14 lat
DATA URODZENIA: 01.01.380
PŁEĆ: shinobi
WZROST | WAGA: 155 cm | 40 kg
RANGA: Dōkō
APARYCJA
WYGLĄD: Wyróżniam się wśród rówieśników, to z pewnością – nieraz mówiono mi, że wyglądam na zdecydowanie starszego, aniżeli w rzeczywistości jestem i nie mowa tu o moim wzroście, który nie wyróżnia się zanadto, tak o moich rysach twarzy i tak zwanemu „zacięciu” na twarzy. Byli i tacy co mówili, że wyglądam, gdybym przeżył zdecydowanie więcej, aniżeli naprawdę przeżyłem. Nie można mi jednak odmówić pewnej charyzmy i przyciągających wzrok cech, pomimo pewnym niesymetrycznych ewenementów, przykładowo podłużna twarz. Prócz tego, moją fizjonomię współgrają hebanowe pasma prostych włosów, które uwielbiają się niesfornie układać, przez co wyglądają jakbym dopiero co wstał z łóżka. Oprócz tego, moja cera prędzej pasuje do kobiecej niż męskiej – jest blada, acz w miłym, porcelanowym odcieniu z lekkimi różami na policzkach, które w okresie letnim podkreślone są jeszcze pojedynczymi piegami. Cienki, lekko zadarty nosem też nijak nie pasuje do stereotypu męskiego, wielkiego mężczyzny, tak samo lekko różowawe, wyłuskane niczym marmurowej rzeźbie usta. Wąskie oczy z opuszczonymi powiekami i z charakterystycznymi dla mojego klanu tęczówkami bacznie obserwują całe otoczenie, ze świadomością, że to one są największym darem od losu na jaki mogłem w życiu się napotkać.
UBIÓR: Ubieram się najczęściej na biało z czarnymi wstawkami. Te dwa przeciwstawne kolory są moim żywiołem, mimo że zero w tym jakiejkolwiek kreatywności. Nie należę do osób, której dobrze w wielobarwnych, jaskrawych strojach, raczej widzę się zawsze w stonowanych, długich aż po kostki szatach, na które narzucam jeszcze płaszcz, a gdy wychodzę poza teren, który uważam za strefę swojego prywatnego komfortu, to obowiązkowo noszę jeszcze maskę wystruganą w kształcie kota, którego czarno-białe barwy łączą się ze sobą w spiralnej formie, która jest tak naprawdę odwzorowaniem symbolu ying i yang. Jakoś tak upodobałem sobie tę maskę już od najmłodszych lat i odkąd pamiętam, taką posiadam.
Tradycyjnie też się czasem ubieram, jeśli wymaga ode mnie tego sytuacja lub wola rodziny, zawsze jednak implementując tym samym swoje własne wymagania, chociażby te wyżej wymienione odnośnie samej kolorystyki. Pomijając to, raczej nie jestem wybredny w stosunku do ubrań, ale nie ubieram też byle czego, lubię wyglądać ładnie.
ZNAKI SZCZEGÓLNE: Blado różowe tęczówki bez źrenicy, wyraźne rysy twarzy postarzające mnie o dobre kilka lat.
OSOBOWOŚĆ
CHARAKTER: Z natury dość wesoły ze mnie chłopak. Wielu określa mnie przy tym jednocześnie słodkim i zawsze optymistycznie patrzącym na świat. Dużo we mnie ciepła, pomimo bardzo stonowanego i obiektywnie chłodnego wyglądu i to też w sobie lubię – wyróżniająca się sprzeczność, którą doświadczyć można dopiero przy bliższym poznaniu. Jestem dość pracowity, acz trudno przychodzą mi treningi mające za zadanie wzmocnienie mojego fizycznego ciała – swoje atuty widzę w zupełnie innych aspektach.
Przejdźmy więc do kolejnej sprawy – już od malca przejaskrawiałem niewyobrażalny talent do przekazywanego w rodzie Hyuga kekkei genkai, czyli Byakugana. Wybudziwszy go w niesamowicie młodym wieku, cały czas go rozwijam, nie mając sobie równych wśród innych dzieci w moim wieku. Nauka klanowego jutsu przychodzi mi z niewyobrażalną lekkością i swoje treningi w pełni poświęciłem tej dziedzinie, chcąc nie chcąc, poświęcając przy tym treningi siłowe i wydolnościowe, co też zaburza równowagę w moim ciele i nie jestem w stanie w stu procentach korzystać z swojego talentu do tajemnych technik mojego rodu.
Czuję się przy tym wszystkim pracowity, ale i niesamowicie ciekawski – uwielbiam poznawać nowe rzeczy, a przy tym także jednym z moich marzeń cały czas, już od dziecka, pozostaje zwiedzanie świata. Myśl o tym, że każde miejsce na świecie charakteryzuje się zupełnie innym klimatem i podejściem kulturowym wprawia mnie w rozmarzony stan, w którym widzę siebie jako wielkiego i szanowanego shinobi, który zwiedził wszelkie zakątki świata.
Honor, jak to bywa w klanie Hyuga, jest dla mnie bardzo ważną wartością w życiu, którą przekazał mi mój tata i nie chciałbym nigdy doprowadzić do momentu, w którym poczułbym się z niego obdarty. Wystarczy mi smutna myśl z tyłu mojej głowy, że już mojemu starszemu bratu wbrew jego woli pozostawiono życie, w którym ta wartość nie istnieje. Taka niesprawiedliwość niesamowicie mnie frustruje, przez co staram się być jak najbardziej pomocny dla tych, którzy tej pomocy potrzebują. Nie znaczy to jednak, że stawiam też siebie na tym samym poziomie co resztę – można czasem zauważyć pewne narcystyczne zapędy w moim zachowaniu, a z pewnością w fakcie, że w swojej głowie stawiam siebie i swój klan nieco wyżej nad innych. Cała hierarchia wyglądałaby tak: na samym dole ludzie, którzy splamili swój honor własnym i zdecydowanym działaniem na rzecz wartości materialnej, następnie byliby ludzie względnie (bo w mojej opinii i zgodnie z moim kodeksem etycznym) źli, dopiero później wszyscy mieszkańcy, zwykli prostaczkowie, którzy nie są w stanie mieszać chakry, następnie byliby shinobi i kunoichi, a na samym szczycie klan obdarzony Byakuganem.
CIEKAWOSTKI: • Lubię psikać się kobiecymi perfumami, najczęściej tymi o łagodnych nutach związanymi z naturą. Lubię zdecydowanie zapachy różane i lotusowe.
HISTORIA: Moja historia nie zawiera wielu wydarzeń, które w dorosłości z wielką chęcią opowiadałbym swoim dzieciom. Przynajmniej na obecny moment, a przyznajmy – wielu wiosen w życiu nie przeżyłem, więc wszystko co najlepsze dopiero przede mną.
Wróćmy jednak do dnia, od którego wszystko się zaczęło. Dzień bardzo ważny, bo był to pierwszy dzień nowego roku rozpoczynającego nową dekadę. Z początku rosłem jak na drożdżach, zaś w pierwszych bolączkach i trudnościach w życiu towarzyszył mi mój starszy o trzy lata brat. Nie pamiętam go za dobrze, za dużo czasu minęło, odkąd ostatni raz go widziałem, z relacji rodziców jednak to on zawsze był tym pierwszym i najbardziej kochanym dzieckiem. Aż przyszedł czas rozliczeń.
Dzień ten obszedł wielkim echem cały klan, choć z nieco sfabrykowaną wersją wydarzeń w stosunku do tej, która wydarzyła się naprawdę. Moi rodziciele należeli do całkiem szanowanych członków całego klan, jednak na sercu mojego staruszka pozostawała jedna skaza, czyli jego dość burzliwa przeszłość, w której musiał podejmować różnie wątpliwe moralnie sytuacje, by móc znaleźć się w miejscu, w którym ówcześnie był. Odbiło się to u niego wielką czkawką – jego konotację z jedną z mafii z miasta handlowego Shigashi no Kibu doprowadziły po ponad dekadzie wielką rozpacz w naszej rodzinie. Doszło bowiem do wielkich długów, z których mój ojciec nigdy nie zdołał się pozbierać, zawsze starał się od nich uciekać, lecz w końcu mafijni „przyjaciele” mojego ojca z dawnych lat w końcu dopięli swego. Wiedzieli, że mój ojciec z matką nie mają niczego na tyle wartościowego, by móc zrekompensować cały dług włącznie z kilkuletnimi odsetkami, a zwykłe morderstwo w tym wypadku byłoby zwyczajnie nieopłacalne. Zamiast tego, zabrali oni ze sobą mojego brata, oczywiście ze względu na bardzo unikalną zdolność naszych oczu. Cała ta sytuacja na zawsze już zapieczętowała pewne poczucie szczęścia w najbliższym rodzinnym gronie. Oprócz tego mój ojciec ratował się jak mógł – władze, jak i najwyżsi rangą członkowie mojego klanu nie mieli pojęcia ani o całym incydencie, jak o dawnej relacji mojego ojca z mafią, sam ten fakt splamiłby honor nie tylko jego, ale całej rodziny, do czego mój rodziciel nie chciał nigdy dopuścić. W świat więc poszła wieść, że mój brat zachorował i niestety choroba go pokonała i odszedł z tego świata. Miał wtedy pięć lat, ja dwa, nie byłem w stanie więc znać tej historii od podszewki i o większości szczegółów nie wiem do dziś dnia. Te, które wiem, to tylko dzięki swojej własnej wścibskości i wyciąganiu z rodziców informacji na rozmaite sposoby.
Dorastałem więc bez mojego brata, przez większość dzieciństwa nawet nie pamiętając, że takiego miałem. Skupiony od zawsze na treningach, rozwijałem zdolności swoich oczu, co wychodziło mi znakomicie, wprawiałem w zadumę zarówno swoich rodziców jak i innych Hyuga, którzy nigdy by nie pomyśleli, że trzynastolatek jest w stanie nauczyć się techniki trzydziestu dwóch dłoni i rozwinąć umiejętności swojego Byakugana do tego stopnia, że byłem w stanie widzieć w linii prostej nawet do dziewięciu kilometrów. Co nie zmieniało faktu, że moja fizyczność bardzo podupadała w porównaniu do rozwoju klanowego jutsu, co jednocześnie bardzo widocznie osłabiało moje wyniki w stylu walki naszej rodziny, do tego stopnia, że mając wystarczające zdolności, by opanować dużo lepsze techniki, w sparingach przegrywałem z po prostu szybszymi i silniejszymi rówieśnikami. Tak też jest do dzisiaj, ja zaś staram się patrzeć na świat z optymizmem na ustach, obiecując sobie, że kiedyś będę na tyle silny, żeby wyciągnąć brata z łapsk mafii, nawet jeśli obecnie łączą nas jedynie więzy krwi.
WIEDZA
Ukryty tekst
ZDOLNOŚCI
Ukryty tekst
EKWIPUNEK
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
Kabura na broń na lewej nodze
Kabura na broń na prawej nodze
Torba na prawym udzie
Torba na lewym udzie
Duża torba założona z tyłu pod lędźwiami
Plecak zarzucony na plecy
Biały płaszcz z ciemnymi wstawkami
Maska
Ukryty tekst
ROZLICZENIA
PIENIĄDZE: viewtopic.php?p=207757#p207757
PH: viewtopic.php?p=207756#p207756
MISJE (dla klanu | inne):
D - 0 | 0
C - 0 | 0
B - 0 | 0
A - 0 | 0
S - 0 | 0
WYPRAWY:
C - 0 | 0
B - 0 | 0
A - 0 | 0
S - 0 | 0
EVENTY:
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
- 20ph + 5000znaków treningu
- Prezent mikołajkowy (itemy)
- 30ph + 6250 znaków treningu
0 x
BeeBee-Hachi
Posty: 721 Rejestracja: 27 gru 2019, o 14:39
GG/Discord: Kubalus#9713
Multikonta: Tetsuro/Zankoku
Post
autor: BeeBee-Hachi » 29 maja 2023, o 16:59
Witamy białookiego!
Ukryty tekst
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości