[Event] Pomieszczenia służby medycznej

Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Mujin »

- Na pewno. - potwierdził swojemu młodszemu "koledze". Jego zaskoczenie było chyba równie mocne, co jego. Czyżby spodziewał się absolutnej porażki? Próby upodlenia go i pokazania wyższości starszego kolegi po fachu? To drugie było oczywiście faktem, ale nie musiał do tego celu kompromitować Oriego. Nie służyło by to nawet podbiciu jego własnego ego, bo wyższość Mujina jako medyka ze znacząco większym doświadczeniem była oczywista. Nie potrzeba było mu deptać mrówek, by widzieć różnicę wzrostu i siły.
- Nie zwykłem słodzić ludziom. Mówię, co widzę. - Mujin wzruszył ramionami. Kuluary bycia obytym i "gładkim" były poza jego możliwościami, a na pewno nie był w tym taki płynny, jak mógłby być. Po prostu zauważał, jak jest, komentował rzeczywistość. A tą rzeczywistością było, że dał młodemu test o zwiększonej trudności i wyszło mu to idealnie. Nawet, jeśli sam Ori przyjął to dość skromnie. Był zaskoczony, ale skromny. Czy to o nim dobrze świadczyło? Nie mógł tego powiedzieć, bo nie mógł być pewnym, że Ori był autentyczny. Że wewnątrz nie jest zgniły albo nie posiada innych przywar, mentalnych ułomności, ciągot do zła. Więc to "złote dziecko" medycyny mogło ostatecznie być uśpionym wypaczeniem celu medycyny. Ale dalej, teoretyzowanie na ten temat do niczego Mujina nie doprowadzało.
- Tak, można. Trzeba tylko zmienić kilka symbolów. Tutaj, tutaj i... tutaj. - zamalował kilka symbolów na całym okręgu pokazującym postęp, a następnie złożył pieczęcie i ponowił technikę. Krąg praktycznie się nie zmienił, jedynie pojedyncze symbole, które nie zmieniały całości. Jedynie utrudniały proces przelewania chakry na zwój. Teraz powinno być już trudniej. Znacznie trudniej. Mujin oczywiście byłby w stanie to zrobić, ale o tym nawet nie było dyskusji.
- Proszę. Teraz powinno być nieco trudniej. Jeśli potrzebujesz, to mogę ci go oddać na dłużej. Albo nauczyć samej techniki, jeśli znasz podstawy Fuinjutsu. - zaproponował Mujin. Po co dawać mu zwój, skoro może nauczyć go możliwości tworzenia takich zwojów? Ekonomiczniej. Chyba, że nie zna się na technikach pieczętujących, to byłoby małe ograniczenie. Ale i tak jutsu wymaga tylko podstaw. Dedukowanie się w tym zakresie byłoby proste i niewymagające wiele zaangażowania.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1090
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kamiyo Ori »


Wątek: Kamiyo Ori, Mujin
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Mujin »

Poznanie drugiej osoby często opierało się właśnie na takiej czczej gadce. "Zmiękczeniu" tej osoby, zdobyciu zaufania przez pokazanie siebie jako nieszkodliwego. To było problematyczne na dłuższą metę, bo nie mogłeś szybko przejść do danego tematu, tylko musiałeś krążyć wokoło niego i dopiero potem powiedzieć co i jak. Z jakiegoś powodu pytanie ludzi "czy zechciałbyś oddać mi kawałek swojej kości w kontrolowanych warunkach, z zapewnieniem jej wyleczenia i pod wpływem silnego znieczulenia" nie było pytaniem, które mógł zadać każdemu i tym samym dostać to, czego potrzebował. Musiał kręcić się wokoło i budować zaufanie tylko dla tej jednej prośby. Niestety. To mocno spowalniało jego plany, bo nie każdy chciał zostać przekupiony sporą ilością gotówki. Wtedy zostawało tylko przymuszenie, szukanie alternatyw rekompensaty albo pożegnanie się z wartościowymi genami. Może tutaj udałoby mu się znaleźć kogoś takiego... Może ta Kaguya zechciałaby oddać kawałek kości i krwi do jego badań, w imię dobrej sprawy? To znacząco ułatwiłoby postęp jego prac...
- Bazowa wersja techniki zakłada jedynie różne progi kontroli chakry, bo była stworzona konkretnie do treningów tego aspektu. Nie można przez to nakładać ograniczeń innej natury. - niestety inne ograniczenia nie byłyby jakkolwiek sensowne do nakładania. Jutsu nie miało być ograniczone do konkretnych osób, nie miało dodatkowo utrudniać treningu na podstawie innych, abstrakcyjnych czynników. To miało być proste narzędzie do treningu, a nie zaawansowany wielowarunkowy test.
- Nad tym się jeszcze zastanowimy. Nad zapłatą, znaczy się. - odpowiedział i tym prostym sposobem chciał przeciągnąć ten motyw tak długo, aż zostanie zapomniany. Mujin na pewno będzie do tego dążył, wymiana informacji pomiędzy medykami nie powinna opierać się na korzyściach finansowych... Przynajmniej w jego wyidealizowanej wersji takiej transakcji, do której jak najbardziej i bezwstydnie dążył. Pieniądze i tak zdobędzie, czy to dzięki swojemu zawodnikowi, czy to przez rozpowszechnianie swoich specyfików za opłatą.
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3835
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Papyrus »

0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1090
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kamiyo Ori »


Wątek: Kamiyo Ori, Mujin i Nowe medyczne mięsko!
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Mujin »

To była akurat prawda, Fuinjutsu i Iryojutsu były dziedzinami sztuk ninja najbardziej zakorzenionymi w tradycyjnej "nauce". Były oparte na wiedzy, konkretnych zasadach i zrozumieniu tematu przez osobę korzystającą. Kulę ognia każdy głupi mógł sobie strzelić, po prostu praktykując mieszanie chakry i robienie "pew pew" odpowiednio dużą ilość razy. W tych dwóch trzeba było wiedzieć, co się robi i jak się robi. Całkowicie przypadkowo były to też sztuki ninja najbardziej odpowiadające Mujinowi i opanowane przez niego na naprawdę wysokim poziomie. Jego klanowe umiejętności nie pasowały do tego, niestety, ale praktycznie wszystko opierało się na prostym koncepcie kontroli robaków, a dalsze techniki były w większości uzupełnieniem i odpowiednią ich kontrolą. Szczęście dla medyka, że nawet jego rodowe przekleństwo błogosławieństwo nie było bezmyślnym narzędziem destrukcji i śmierci.
I wtedy, gdy temat powoli zaczął przygasać, pojawili się oni. Na noszach, wraz z personelem niosącym nosze. Ranni. Walki najwidoczniej się skończyły. O dziwo była ich trójka. Tak więc albo skończyły się trzy walki, albo dwóch było z jednej. Szybka identyfikacja twarzy dała mu tylko jedną informację - że był tam Kaguya, którego wcześniej obserwował. Dwie pozostałe... Chyba ta walcząca z Senju. I jedna, na którą nie zwracał uwagi. Ta pierwsza dodatkowo była przytomna. Ori szybko przejął inicjatywę i kazał medykom położyć pacjentów w wyznaczonych miejscach. Widać było jego doświadczenie w tej sprawie, jak również kontrolę personelu niższego szczebla. Aburame nie zamierzał wpychać mu się w obowiązki, zamiast tego natychmiast podchodząc do nieprzytomnego Kaguya (oczywiście po jego położeniu) celem ocenienia ran. Faktycznie były, dość poważne. Nic poza jego możliwościami, ale na pewno nieco roboty będzie. Szczególnie dotkliwe wydawało się przecięcie na wylot w okolicach lewego ramienia. Poparzenia nie będą natomiast niczym szczególnym.
Medyk zaczął więc badać rany, jednocześnie składając pieczęci do medycznej techniki. Dość długą sekwencję dwunastu pieczęci, po których z otwartych dłoni Mujina zaczęła spływać medyczna chakra. Miał zamiar odtworzyć ubytki w ciele - w kości, w mięśniach, w skórze. Kawałek po kawałku, krok po kroku. Szybko, ale precyzyjnie. Dokładnie i bez najmniejszego niedopatrzenia. Jako, że było to główne zagrożenie życia, to zamierzał zająć się tym do końca, potem dopiero przechodząc na regenerację skóry i mięśni uszkodzonych przez porażenia. Jedną z cech dobrego medyka było ustalenie odpowiednich priorytetów i trafna ocenia obrażeń krytycznych. Nawet, jeśli nie wyglądały, to trzeba było dokonać trafnej analizy uszkodzeń. Wyjątkowo ważna umiejętność w przypadku otrucia, tutaj na szczęście nie miało to miejsca. Więc wystarczyło zająć się uszkodzeniami mechanicznymi.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3835
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Papyrus »

Kaguya Taisho
Maji Akiyoko
Hyuuga Asugi
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1090
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kamiyo Ori »


Wątek: Kamiyo Ori, Maji Akiyoko, Hyuuga Asugi
0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Mujin
Postać porzucona
Posty: 1143
Rejestracja: 1 paź 2019, o 22:14
Wiek postaci: 34
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Wysoki (197cm). Kobieca uroda i długie włosy ukryte pod czapką. Wątłej, niepozornej budowy. Maska na twarzy. Bandaże na rękach. Kurta, workowate spodnie, czapka z niewielkim daszkiem. Wszystko w ciemnozielonym kolorze. Lekkie buty ninja.
Widoczny ekwipunek: Duża torba przy prawym boku, duży zwój na plecach, po bukłaku przy pasie, ręce obwinięte bandażami
GG/Discord: Wolfig#2761

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Mujin »

Mujin, mimo skupienia się praktycznie w całości nad rannym, mimochodem musiał to i owo usłyszeć. Ludzie potrafili być problematyczni dla medyków i nie było w tym nic dziwnego, ot kolejny aspekt tej pracy, który sprawiał problemy. Większość ludzi wydawała się raczej wdzięczna i współpracowała przy próbach ratowania ich życia, ale inni nie byli tacy spokojni. Lubili się wiercić, udawać, aktywnie utrudniać robotę Mujina. Ot chociażby proste "nic mi nie jest", kiedy jedna z jego rąk była złamana jak kawałek trzciny. Albo " rozchodzę", gdy ciężar ciała robił ze stopy bezużyteczną porcję mięsa. Brawura, głupota czy duma, jakikolwiek inny powód - to już medyka nie obchodziło. Jego rolą było uratować życie i tego się trzymał. A jak pacjent za bardzo mu w tym przeszkadzał, to pacjenta położyło się spać.
Zajmując się swoim nieprzytomnym pacjentem, przez co ten nie mógł utrudniać mu zadania, mimochodem nieco usłyszał. W głowie utknęła mu tylko jedna kwestia wypowiedziana przez kobietę. Używanie technik na turnieju na oczach świata. Czy to był jakiś problem? Żeby sobie przygotowali kontry? Niestety, turniej pokoju był tylko teoretycznie na temat pokoju. Nie spodziewał się niczego innego, a wyciąganie wniosków na podstawie prywatnej opinii jednej osoby było dość głupim podejściem, więc z dalszymi wnioskami się wstrzymał i nie drążył. Zamiast tego zajmował się rannym, jak powinien. Nie zauważał też ludzi, którzy zatrzymali się i podziwiali jego kunszt. Jego horyzont nie był aż tak wąski, zazwyczaj przynajmniej, ale skupiając się na zdrowiu rannego powinien przede wszystkim skupić się na zdrowiu rannego. Nie było niczego innego poza pacjentem, kiedy ten był leczony. Kolejny z powodów dla których nigdy nie znajdował powołania na placach bojów i w szpitalach polowych - za duże zagrożenie ogólne. Kto wie, kiedy ktoś strzeli w ciebie kulą ognia z dystansu, szpieg w oddziale wbije ci sztylet między żebra... Za dużo niepewności co do własnego bezpieczeństwa. A tak posiadał immunitet na zagrożenie zewnętrzne. Mógł w pełni oddawać się swojemu kunsztowi. Kontynuował wiec leczenie ran, przechodząc do oparzeń gdy tylko główna rana zostanie zasklepiona.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Kazuma
Posty: 848
Rejestracja: 28 kwie 2021, o 13:23
Wiek postaci: 18
Ranga: Dōkō
GG/Discord: Avarice#3584
Multikonta: Avarice

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kazuma »

0 x
~ Zawsze i wszędzie, reberu j... będzie ~ Obrazek
Henge
Awatar użytkownika
Kan Senju
Posty: 448
Rejestracja: 6 gru 2020, o 22:30
Wiek postaci: 20
Ranga: Akoraito
GG/Discord: Hikari#5885

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kan Senju »

Kan zauważył jak Sae zrobiła się czerwona po wypiciu manierki, aczkolwiek nie rozumiał tego. Czyżby właśnie wykonała pocałunek pośredni z jakimś facetem? Nawet jeśli czy to miało jakieś znaczenie? Nie potrafił na to odpowiedzieć, ale jej spojrzenie w jego kierunku było niczym danie odpowiedzi "tak" na oba pytania. Osobiście nie widział nic w tym złego, nigdy nie przywiązywał do wagi do takich rzeczy, a jednak. W sercu poczuł malutkie ukucie, z jakiegoś powodu taka perspektywa w tym przypadku mu się nie podobała choć oczywiście zamierzał to zignorować, dlatego zrobił dobrą minę do złej gry tylko się uśmiechając. Poruszanie takiego czegoś było najzwyczajniej w świecie głupie, tak samo bycie o to zazdrosnym, dobrze o tym wiedział. Zresztą, chwilę później został dzięki takiemu podejściu wynagrodzony i propozycja nauki została przyjęta co bardzo go ucieszyło. W ten sposób będą mogli spędzać więcej czasu.
- W takim wypadku jesteśmy umówieni jak już wrócimy do Shinrin, choć to żaden zaszczyt.
Złożył wtedy obie ręce razem, a następnie zaczął kręcić kciukami dookoła siebie nawzajem spoglądając w ziemię. Swoją siła mógł wykraczać ponad swoją rangę, aczkolwiek dalej był niewielką postacią w klanie. Nie zasługiwał na taki szacunek, a biorąc pod uwagę podobny wiek wolał być traktowany niczym najzwyczajniejszy w świecie rówieśnik.
- Nie jestem nikim specjalnym abyś to uznawała za zaszczyt, jedynie zwykłym akoraito.
Odnośnie pozostałych spraw Senju na trybunie wolał się nie wtrącać. Przyszedł w ich trakcie, więc dodawanie swoich trzech groszy było bezsensowne. Jedynie pożegnał się z Mikoto, bo prawdę mówiąc nikogo więcej tam nie znał. Teoretycznie można powiedzieć, że Bajiego, aczkolwiek ten w trakcie podróży unikał rozmów, a gdy dotarli na miejsce szybko się ulotnił jakby nie chciał mieć z nimi nic do czynienia. W tym wypadku uszanował jego decyzję, na którą nie zamierzał w żadnym wypadku wpływać. Tym bardziej kiedy był przy swoich znajomych, z którymi najwidoczniej czuł się zdecydowanie lepiej.

W trakcie ich drogi, kiedy byli sam na sam Kan przez moment zastanawiał się co powinien powiedzieć. Jak powinien zacząć rozmowę? Przypomniał sobie o pozostawionym porankiem liście na który był ciekawy odpowiedzi. Z drugiej strony wcale nie znali się długo, więc czego oczekiwał? Tamten ruch uznał za desperację, a skoro nie wywołał żadnej reakcji najwidoczniej musiał się mylić. Przez pewien czas patrzył w ziemię, co prawie doprowadziło do zderzenia się z jakąś osobą idącą w przeciwnym do nich kierunku. Zareagował w ostatniej chwili dzięki swojej szybkości unikając owego wypadku. Wtedy też wiedział, że nie powinien chodzić z głową w chmurach, a najzwyczajniej w świecie powiedzieć co leży mu na sercu. Mimo to nie potrafił się zebrać na taki wysiłek aby poruszyć ten temat. Próbował, ale na samą myśl kiedy spojrzał w kierunku dziewczyny robił się czerwony, co dopiero gdyby spróbował się o to zapytać. Zamiast tego wymyślił coś innego.
- Tak sobie myślałem, że samo oglądanie turnieju jest trochę męczące. Co byś powiedziała abyśmy jutro pozwiedzali miasto i zobaczyli inne atrakcje?
Ta propozycja była jedynym do czego potrafił się na ten moment zmusić. Zresztą, prawdę mówiąc samo spędzanie czasu razem przynosiło mu radość, a także ukojenie. Obecnie to mu w pełni wystarczy jak przeanalizował całą sprawę.

Przychodząc do pomieszczenia służby medycznej Kan rozejrzał się po wnętrzu, gdzie były dość spore tłumy. W tym jego niedawna przeciwniczka, która w milczeniu opuściła arenę. Znając jej poprzednie zachowanie postanowił samemu również milczeć, a zawołany przez Kazumę skierowali swoje kroki właśnie w jego kierunku.
- Z daleka to wyglądało mniej poważnie, chcesz pigułkę z krwią? Mogę się nią podzielić.
Zagadał zatroskany o zdrowie swojego ucznia, z względu na ich wymuszoną relację czuł potrzebę opieki nad blondwłosym.
0 x
Awatar użytkownika
Papyrus
Administrator
Posty: 3835
Rejestracja: 8 gru 2015, o 15:36
Ranga: Fabular
GG/Discord: Enjintou1#8970
Multikonta: Yuki Hoshi; Uchiha Hiromi; Sans

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Papyrus »

Kaguya Taisho
Maji Akiyoko
Hyuuga Asugi
0 x
you best prepare for a hilariously bad time
Awatar użytkownika
Sae
Posty: 149
Rejestracja: 26 lut 2020, o 09:44
Wiek postaci: 20
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Smukła, przez co wydaje się wyższa niż w rzeczywistości. Brązowe włosy do ramion i prawie czarne oczy. Uroda i akcent typowe dla Prastarego Lasu. Ciemnobrązowe spodnie i dopasowana, beżowa bluza. Czarne buty z otwartymi palcami. Pachnie lasem i rosą.
Widoczny ekwipunek: Kabury na obu udach oraz torba
Lokalizacja: Sogen

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Sae »

Widząc zmieszanie Kana, Sae tylko mrugnęła do niego, by poprawić mu humor. Był zdecydowanie zbyt skromny, choć może miał rację? Nie mógł wiedzieć jak słaba była ona sama w porównaniu do niego i w tym momencie nie chciała mu tego udowadniać. Wręcz miała nadzieję, że uda jej się jakoś ukryć przed chłopakiem ten wstydliwy fakt. Po raz pierwszy zaczęła prawdziwie żałować, że nie przykładała się do treningów z ojcem, gdy ten o nie zabiegał. Teraz wszystko miało być zupełnie inne... przynajmniej do momentu, aż Kan zupełnie nie straci do niej cierpliwości.

Przejęta stanem zdrowia Kazumy, Sae ostrożnie odsuwała od siebie wydarzenia z poranka, które wydawały się mieć miejsce kilka dni temu. Nie spoglądała w kierunku bruneta, gdy schodzili razem schodami i obejrzała się na niego dopiero, gdy prawie na kogoś wpadł. Parsknęła cichym śmiechem, w którym nie było jednak złośliwości. - Nie martw się, wyliże się. Duma nie pozwoliłaby mu inaczej - zapewniła go, choć podejrzewała, że to nie blondyn zaprzątał teraz jego myśli. Samemu nie będąc jednak gotową na zmierzenie się w tym tematem porannego listu, postanowiła unikać go za wszelką cenę.

- Szczerze mówiąc miałam nadzieję, że chociaż jednego z was uda mi się odciągnąć od jutrzejszych walk. W Kotei jest znacznie więcej do roboty i chciałam zapoznać się z osadą... ale jesteś pewny, że to dobry pomysł? Być może ktoś z jutrzejszych zawodników będzie twoim przeciwnikiem w drugiej rundzie... oczywiście zawsze możemy dopytać Baji-sana o szczegóły. - W tym momencie Sae przerwała na chwilę przypominając sobie walkę Kyoushiego. Wcześniej nie zwróciła na to większej uwagi, lecz teraz wydawało jej się, że interesowała go bardziej od walk Kana i Kazumy. - Mam nadzieję, że wszyscy dostaniecie choć dzień na odpoczynek...

Dziewczyna przycichła, gdy zbliżali się do wejścia do szpitala nie chcąc przeszkadzać rannym w rekonwalescencji. Już od drzwi uderzył ją zapach medykamentów i środków czystości, a w środku bardzo szybko dojrzała blond czuprynę Kazumy. Gdy razem z Kanem podeszli do rannego krewnego, Sae mogła się również przyjrzeć pozostałym zgromadzonym, którym skinęła głową z uśmiechem. - Dzień dobry - zwróciła się do wszystkich, lecz nim mogłaby powiedzieć cokolwiek więcej, młody medyk został rzucony na szafkę. Młoda Senju zareagowała krzykiem zaskoczenia, który wydobył się z jej ust dopiero, gdy Akiyoko znalazła się przy Kanie.

Czegokolwiek spodziewała się po ich wizycie w szpitalu to z pewnością nie tego, że chłopak zostanie powitany pięścią w twarz. A skoro sam nie był w stanie na to zareagować to tym bardziej nie mogła zrobić tego Sae, która na początku nawet nie rozpoznała kobiety. - Trzeba było zostawić to na arenę! Dobrze ci zrobi ta przegrana! - Zawołała zbulwersowana, gdy w końcu doszła do siebie. Czy zaraz Maji rzuci się na nią i pożałuje swoich słów? No cóż, było za późno się z nich wycofać. Akiyoko miała okazję zachować się jak przystało na damę i nie skorzystała z niej, a Sae miała już dość ordynarnych kobiet na tym turnieju. Pierw ta Kaminari, a teraz to.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Kamiyo Ori
Posty: 1090
Rejestracja: 27 sty 2020, o 22:25
Wiek postaci: 18
Ranga: Wyrzutek B
Krótki wygląd: Drobnej budowy , nawet jak na jego wiek. Na głowie ma czupryne czarnych włosów, dość matowych i nie świecących się zbytnio, spiętych w kucyk rzemieniem.
Widoczny ekwipunek: Duża torba na pośladkach przyczepiona paskiem.
GG/Discord: deviler_
Multikonta: Rokudo Gaika/Yuki Renji

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Kamiyo Ori »

0 x
PH | Ryō | KP | Notes
Awatar użytkownika
Sugiyama Orochi
Posty: 342
Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:33
Wiek postaci: 30
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Przystojny mężczyzna koło trzydziestki, zazwyczaj ubrany w ekstrawaganckie, bogate szaty z motywami kości i florystycznymi, odsłaniającymi jego dobrze zbudowaną klatkę piersiową.
Widoczny ekwipunek: Łańcuch z kusarigamą, rękawica łańcuchowa, torba z ekwipunkiem.
Multikonta: Rin Noboru

Re: [Event] Pomieszczenia służby medycznej

Post autor: Sugiyama Orochi »

0 x
Avki podrasowane przez Nanę. <3
Zablokowany

Wróć do „Arena”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości