Droga przez las

Mitsui

Re: Droga przez las

Post autor: Mitsui »

Już miał nadzieję, że wywinął się z bezsensownej bieganiny, a wpadł jak śliwka w kompot. Teraz, gdy ten powiedział mu o przyjacielu, który na dodatek jest bliski śmierci, w Mitsuim coś zawrzało. Nie tak dawno temu on sam przemierzał granice Kaigan, opatrując shinobich z obydwóch frontów, czasem nawet pechowych bandytów. A teraz przyszło mu zmierzyć się z tym samym. Pytanie tylko - co się tam musiało stać, iż ten wielkolud sobie z tym nie poradził, na dodatek prawie stracił przyjaciela? Jakież to wielkie niebezpieczeństwo czyhało tak blisko wioski? Młodemu Aburame nie pozostało nic innego jak ściśnięcie bandażu w dłoń, schowaniem go do kieszeni i jak najszybszym ruszeniu w głąb gęstwin krzaków i lasu. Cóż, w przeciwieństwie do swojego niedawnego rozmówcy znał te tereny na tyle i potrafił się poruszać tak sprawnie, by nie wpadać w jakieś gałązki, czy pajęczyny, a przynajmniej starał się to robić za wszelką cenę. Podążał według jego wskazówek, obserwując okolicę. Nie chciałby być zaskoczony przez coś, bądź kogoś. Czyżby kolejna wojna? Tak blisko osady jego rodu, a on o niczym nie wiedział? Czy też może nieudane polowanie, bądź sprzeczka, która przerodziła się w potyczkę? Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi a jeszcze mniej czasu, jeśli to co mówił tamten było prawdą. To od pierwszej pomocy zazwyczaj zależy przetrwanie rannego człowieka, szczególnie ciężko rannego. Dlatego też cenieni byli uzdolnieni ninja i nie tylko, którzy wiedzieli co zrobić, gdy zajdzie zaistniała sytuacja zagrożenia zdrowia, bądź życia. Mitsui w głowie odtwarzał wszystkie możliwe skaleczenia i rany, na które mógłby coś zdziałać bandażem. Wszakże wolał być przygotowany na wszystko, co mogłoby go tylko spotkać.
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Droga przez las

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Mitsui

Re: Droga przez las

Post autor: Mitsui »

Zwolnił nieco tempo, gdy do jego uszu doszły odgłosy wydawane przez ofiarę. Jednakże nie na długo, bowiem gdy już widział przyjaciela swojego zleceniodawcy to ruszył ile sił w nogach, by jak najszybciej się przy niej znaleźć. Ocenił sytuację, szybko i chłodno. Nie dopuszczał jeszcze do siebie emocji, a przynajmniej - starał się. Zdawał sobie sprawę z tego, że ludzie muszą mieć co jeść, a na samych roślinach za daleko nie pojadą, jednakże istniały lepsze i bardziej humanitarne sposoby na zdobywanie pokarmu. O ile pokarmem można nazwać to zwierzę. Nie znał się na tym zbyt dobrze, ino obstawiał, że za dużo mięsiwa by z tego nie było. Westchnął cicho i ocenił stan poszkodowanej, sięgając po bandaż i rozwijając go, a następnie opatrując krytyczne miejsca sarny. Upewniwszy się dwukrotnie, iż jej stanowi nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo, rozejrzał się dookoła. Skoro wpadła we wnyki to znaczy, że gdzieś tu musieli być kłusownicy. Albo to właśnie on jednego spotkał, który zdawszy sobie sprawę, iż złapał niekoniecznie duży i obfity okaz, okryje się bardziej hańbą, niżeli dumą?
Mitsui pokręcił głową, po czym podniósł się i sprawdził na spokojnie najbliższy teren, przyglądając się wszystkiemu co mogłoby zwrócić jego uwagę oraz nasłuchując. Czy to tych złych, czy to tego.. dobrego? Miał parę pytań do niego i z pewnością je zada, bowiem z każdą kolejną chwilą nakręcał się tylko coraz bardziej. Drapieżnik, kurwa jego mać.
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Droga przez las

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Mitsui

Re: Droga przez las

Post autor: Mitsui »

Chłopak dzielnie znosił ten widok. Nie był co prawda przyzwyczajonym, zimnym skurwysynem, który sam doprowadzał innych do takiego stanu. Musiał co chwilę wziąć głęboki oddech, by nie zwymiotować gdzieś w krzaki, jednakże starał się za wszelką cenę powstrzymać. Nie wiedząc co może więcej zrobić i upewniwszy się, iż jegomość nie zawita tutaj nieproszony - postanowił przeszukać jego rzeczy, dość zwinnie i szybko. Wiedział, że robi źle, jednakże zostawiony tutaj ekwipunek i na dodatek w takim stanie, mówiły same za siebie. Wiedział, czego może się spodziewać i spodziewał się jak to się skończy, jednak musiał to wiedzieć. Jeśli okazałoby się to prawdą - najprawdopodobniej udałby się z tą sprawą do lidera osady i poczekał na werdykt. Byłby gotów wziąć udział w polowaniu i sprowadzić go przed oblicze osądzenia. O ile faktycznie byłoby to czymś niezgodnym z prawem, on sam miał za duży mętlik w głowie. Wyczuwszy czyjąś obecność stanął w pozycji obronnej, nie wiedział, czy to kłusownika się może spodziewać, czy też zielarki. Na jego(albo ich) szczęście wygrała opcja numer dwa i Mitsui mógł spokojnie spasować, przekazując kontrolę nad sytuację komuś innemu i wyjaśniając wszystko krótko i zwięźle.
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Droga przez las

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Mitsui

Re: Droga przez las

Post autor: Mitsui »

Właśnie tego się obawiał chłopak, że przybył za późno. Lub też ewentualnie był nieudolnym medykiem i nie wiedział jak poprawnie opatrzyć ranne zwierzę. Trudno mu było przyjąć do wiadomości fakt, iż nie było innego rozwiązania, a jedyne co on zrobił, to tylko przedłużył cierpienie zwierzęcia. Sięgnął po rzeczy wielkoluda i mu je podał, z widocznym smutkiem na twarzy. Rozumiał jak działa natura, coś się rodzi, coś umiera. Jednakże nie znosił być świadkiem tego oczywistego naturalnego porządku rzeczy. Westchnął cicho i sięgnął po kunai, wpatrując się w niego przez chwilę. Zerknąwszy na towarzystwo, skinął głową w geście przekazania im, iż on to zrobi. Był co prawda jeszcze dzieckiem, aczkolwiek swoje już przeszedł i powoli do niego docierało to, iż faktycznie tak będzie lepiej dla zwierzęcia. Kucnął przy niej, jedną dłonią gładząc ją po łbie i przymykając oczy, by drugą szybko i precyzyjnie wbić w jej szyję, starając się wycelować w tętnicę. Wyjął broń i odrzucił na bok, oburącz teraz trzymając jej głowę i czekając, aż ból odejdzie.
- Spokojnie, maleńka. Nie będziesz już czuła bólu, cierpienia. Strach odejdzie, a mój gniew dosięgnie tych, którzy Ci to zrobili. Obiecuję. - szeptał do niej cicho, wciąż tkwiąc na kolanach i najprawdopodobniej przyjmując na swój ubiór kolejne dawki karmazynu. Nie chciał odchodzić, jeszcze nie.
0 x
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Droga przez las

Post autor: Shikarui »

[z/t dla Mitsui]

Misja zakończona ❤️
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Droga przez las

Post autor: Uzumaki Hibana »

Hibana dopiero co przybyła do Kaigan. Z miejsca w którym się znajdowała, nie było widać morza. Przed nią jeszcze długa droga. Była już jednak, coraz bliżej wymarzonego celu. Powietrze pachniało solą. Był piękny, ciepły dzień, i chodź chłodne podmuchy i żółciejące liście, zdradzały nadejście jesieni, Hibana rozkoszowała się ostatnimi promieniami słońca. Była zmęczona po podróży, w dodatku, nigdzie się nie śpieszyła. Morze nie ucieknie. Przysiadła na jednej z ławek i przymknęła oczy. To już jesień. Zaraz przyjdzie zima, najgorsza pora roku, dla bezdomnych i włóczęgów. Zaczęła się zastanawiać, gdzie w tym roku przezimuje? W którą stronę pójdzie, gdy już dotrze do morza? Trzeba o tym myśleć. Czy w tym roku znowu, jak ptak odejść na południe?
Jesienne słońce spływało błogo, na twarz kobiety, coraz mocniej tonącej z zamyśleniu. Nawet nie zauważyła, jak zasnęła. Zauważyło to, jej ciało, które odruchowo pokierowało prawą rękę za pazuchę tuniki, i kazało zacisnąć dłoń na rękojeści kunaia. Los samotnej kobiety w podróży. Zawsze spała z bronią w ręku.
0 x
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1517
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Kosho
Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Droga przez las

Post autor: Yasuo »

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Uchiha Izanagi

Re: Droga przez las

Post autor: Uchiha Izanagi »

0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Droga przez las

Post autor: Uzumaki Hibana »

Hibana zasnęła, nie spała jednak długo, ani głęboko. Nie śniła o tamtej nocy w świątyni, w ogóle rzadko zdarzało jej się śnić. Odpoczynek przerwało jej to nieprzyjemne uczucie, bycia obserwowanym. Czuła ruch w swoim otoczeniu. Nie pozwalało jej to spokojnie spać. Gdy cichy obserwator, usiadł na ławce obok, była już całkowicie rozbudzona. Nie otworzyła jednak oczu, ani nie podniosła głowy. Trwała tak, w cichym zawieszeniu i nadziei, że ten człowiek, odpocznie i pójdzie skąd przyszedł. Nie bała się go, nie miała zresztą powodów ku temu. Jakiś przypadkowy człowiek, pewnie podróżny, jak ona, zmęczył się drogą i przysiadł by odpocząć. Nic nadzwyczajnego. Oby szybko sobie poszedł. Wróciła myślami do planów podróży i nagle, zdała sobie sprawę, że trzyma w ręku kunai. Ach, te odruchy. Powoli, naturalnym gestem, niby przez sen, wysunęła rękę spod ubrania i zsunęła ją na ławkę, obok przyczepionej do nogi kabury. Mimo wszystko, była trochę paranoiczką.
Słuchała szumu drzew i śpiewu ptaków, tylko jeden ptak brzmiał jakoś znajomo. Nie ptak, lecz flet. Jakiś grajek zmierzał w jej stronę. Kolejny, który nie da jej spać. Oby szybko ja miną i poszedł dalej, innych męczyć. Ten jednak, przystanął. Przynajmniej przestał grać. Czyżby znajomy, tego obok? Hibana westchnęła głośno i z irytacją. Nie próbowała już udawać snu. Jeśli oni zamierzają tu sobie teraz, wesoło gaworzyć... Otworzyła oczy i z wyraźnym wyrzutem spojrzała na pierwszego mężczyznę. Szybko jednak, zmieniła zdanie. Nie mężczyznę, lecz chłopca. Pewnie był w jej wieku, może trochę młodszy. Duże dziecko, któremu sporo jeszcze brakuje do dorosłości. Uzbrojony po zęby. Duże dziecko, wciśnięte w zbroje, do której nie dojrzało. Pewnie, rodzice byli z niego dumni.
Drugi, podobny, pocieszny i wesoły. Co za para, dwa lekkoduchy bawiące się w dorosłość. Na prawdę, nie miała ochoty słuchać, ich radosnej rozmowy. Co ją napadło, żeby spać przy drodze? Od razu trzeba było się zaszyć gdzieś w krzakach, przynajmniej miała by spokój. Oby tylko, nie chcieli z nią rozmawiać.

[Pozwalam sobie zacząć jako pierwsza.]
0 x
Awatar użytkownika
Yasuo
Posty: 1517
Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Kosho
Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi

Re: Droga przez las

Post autor: Yasuo »

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -

Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki
  • Brak - brak
[/quote][/code]
Uchiha Izanagi

Re: Droga przez las

Post autor: Uchiha Izanagi »

0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Droga przez las

Post autor: Uzumaki Hibana »

Nici z odpoczynku. Jeden zaczął rzucać pieniędzmi, a drogi szczebiotać jak rozanielona panienka. Czując, że staje się bohaterką literatury kobiecej,* postanowiła zejść ze sceny.
-Nie śpię – wtrąciła sucho, gdy grajek zabierał się do malowania. - I nie jesteśmy towarzyszami. Nie znam tego rycerzyka – dodała wstając. Ostatnie, czego by chciała, to dać się sportretować na leśnej drodze, z całkowicie obcym mężczyzną. Może obaj panowie byli dobrymi przyjaciółmi, ale ona ich nie znała. Co to w ogóle za maniera, by malować śpiącą kobietę? A może właśnie o to im chodziło? Chłopak w zbroi, poprosił swego przyjaciela-malarza, aby ten sportretował go z kobietą? Pewnie, aby móc się potem chwalić. Mówić, że Hibana jest jego ukochaną. Żałosne.
-Przykro mi Panowie, nic z tego – powiedziała z dobrotliwym uśmiechem, strzepując pożółkłe liście, które osiadły jej na ubraniu. Nie była zła, a jeśli już, to prędzej z powodu, że nie dali jej spać. Niech znajdą sobie inną dziewczynę, na wspólny portret, ona nie ma zamiaru się z nimi bawić. Stanęła plecami do obu, poprawiła płaszcz i zaczerpnęła chłodnego powietrza.
-Daleko stąd do morza? - zapytała, choć nie spodziewała się odpowiedzi. Raz obranego celu, nie sposób się pozbyć. Hibana przybyła do Kaigan, by zobaczyć morze. Teraz, gdy odpoczęła, była gotowa do dalszej drogi. Najpierw do stolicy, by uzupełnić prowiant, a potem prosto na wybrzeże.

*bez obrazy dla MG
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości