Posiadłość rodzinna Azumy

Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Sama obserwacja była ważna, ale nie przynosiła odpowiedzi na pytanie co tutaj zaszło. Ten brak wiedzy spowodował, że postanowił podejść bliżej. Zbliżył się na tyle blisko początku pochodu, że mógł się dokładnie przyjrzeć nie tylko mówcy który stał na jego czele, ale także Sentokiemu własnego klanu. W gruncie rzeczy działało to w obie strony, bo teraz i on nie mógł pozostać niezauważony.
Przewodnik grupy był postawnym mężczyzną, a do tego wyglądał na takiego którego nie łatwo przestraszyć. Jego postawa jak i ubiór zdradzały, że ucierpiał zdecydowanie mniej od swoich kamratów, ale wyraz twarzy jak i ton, który dotarł jego uszu świadczyły jasno o tym, że i go nie ominęły te same trudy. Sprawa była niewątpliwie ważna o czym się po chwili mógł przekonać.
- Poległo..? - strzępek informacji wystarczająco nagonił mu stracha. Nie znał jeszcze szczegółów, ale już różne myśli kłębiły mu się w głowie, a szczególnie jedna wśród nich ściskała mu trzewia. - Wojna.
Towarzyszący im Sentoki zachowywał się niezwykle profesjonalnie. Był spokojny, starał się rzeczowo zadawać pytania, tak by jak najszybciej dojść tego co się stało. I otrzymali wyjaśnienia, choć nie stąd skąd oczekiwali. Głos zabrała kolejna osoba, młody człowiek nie dużej postury o dość delikatnych rysach twarzy. Wydawał łsię zaledwie parę lat starszy od Azumy. Może mniej.
- Regularna bitwa - zszokowany rzucił, dopiero po chwili reflektując się nad swoją postawą. Był dzieckiem, mało komu znanym, a teraz wtrącał się w rozmowę dorosłych. Miał jednak na sobie odzież jak i ekwipunek ninja, a na czole przepasaną opaskę z emblematem klanu. Nie miał czego się wstydzić, ani żałować.
- Przepraszam… Azuma Uchiha, Akoraito - powiedział sięgając jednocześnie do torby z której wyciągnął nową odznakę klanu, potwierdzającą jego słowa co do piastowanej rangi. Był bodajże najmłodszym Uchihą, który uzyskał taką rangę, więc może dotarło to do uszu nawet Sentokiego tego klanu, ale takiej wiedzy na pewno nie mieli towarzyszący im ludzie z wioski Toshimy. Wioski którą przecież znał, bo już w niej był i pomagał tamtejszemu Panu ziemskiemu.
- Od jak dawna istnieje ten problem? Kilka miesięcy temu pomagałem Panu Horikiriemu w innej sprawie… Nic o problemach z włodarzem wioski Shōhei nie wspominał - powiedział, zwracając się do przywódcy grupy jak i młodego chłopaka. Miał nadzieję, że towarzyszący mu shinobi nie uzyska tego za zuchwałość. Jeszcze większą miał nadzieję co do tego, że nie usłyszy iż problem był zgłaszany władzom, a to następnie zignorowane.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Niewiele się pomylił. Wojna rzeczywiście zagościła w Sogen i dotknęła tych najbardziej pospolitych mieszkańców. Zwykłych rolników, których podstawowym zmartwieniem było zebranie i zasianie plonów, opłacenie należnej daniny oraz wykarmienie własnej rodziny. Nie w głowie im było dążenie do bogactwa kosztem kradzieży lub co gorszych poczynań. Prowadzili proste życie i oczekiwali w zamian tego samego.
Niestety los zdecydował inaczej, a bezpośredni wpływ na to miał zarządca sąsiedniej wioski. Słuchając tego wszystkiego, Azuma wewnątrz bardzo się rozgniewał ale wiedząc jaką rolę i stanowisko tutaj reprezentował - czerpał przykład z starszego stopniem ninja, który wysłuchując tego wszystkiego, zachował spokój.
Rolnicy przybywszy tutaj oczekiwali pomocy. Liczyli, że Ci którym podlegają, rozwiążą ich problem. W mniemaniu małego Uchihy, było to słuszne i sprawiedliwe założenie. Sogen podlegało jurysdykcji Uchiha i to ich klan odpowiadał za pilnowanie przestrzeganie prawa. Zarządca Shōhei musiał ponieść karę.
- Czy możecie coś powiedzieć o umiejętnościach tego ninja? W jaki sposób zabijał? Walczył w pojedynkę czy strażnicy Shōhei go wspierali? Jeśli tak to w jakiej liczbie? Takie szczegóły są bardzo ważne - zauważył, czując się zdecydowanie pewniejszym podczas tego - szczególnie że towarzyszący im Sentoki nie zganił go za wcześniejsze wtrącenie, a wręcz przeciwnie. Pochwalił jego obecność.
- Shirei-kan na pewno potępi i każe sprowadzić tego człowieka przed swoje oblicze - dopowiedział, spoglądając na przybyłe zgrupowanie z Toshimy, chcąc ich uspokoić a także dać nadzieję na to, że ich problem zostanie rozwiązany. Nie był on jednak właściwą, decyzyjną tu stroną, dlatego spojrzał w kierunku Sentokiego.
- Powiadomić Katsumi-sama o sytuacji? - oczekiwał z jego strony jakiegoś rozkazu, decyzji. Prócz tego rozmyślał o ninja, który zdecydował się wesprzeć jedną ze stron, jednocześnie pozbawiając życia tutejszych ludzi. Czy decydując się na taki krok, zdawał sobie sprawę z tego że ściągnie na siebie uwagę tutejszych władz? Azuma pomimo młodego wieku, nie był na tyle naiwny by sądzić że właśnie tak było. Raczej spodziewał się jakiejś pułapki, albo fotelu. Miał też obawy, że oponent mógł być wyjątkowo potężny i stąd wynikała jego pewność siebie. Na szczęście, od podobnych rozmyślań miał starszych, silniejszych i mądrzejszych od siebie shinobich.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Mężczyzna, który przewodził przybyłej grupie, w końcu odzyskał wewnętrzny spokój. Uspokoił się, a następnie przeprosił. I przedstawił się. Gatorou.
Azuma skinął mu delikatnie głową, gdy ten przekazywał im kolejne informacje. Były niezwykle ważne z uwagi na to, że wspominały o siłach wroga. Prócz wynajętego ninja mieli jak się okazywało, przeciwko sobie także znaczną ilość wyposażonego pospólstwa, przewyższających liczebnością pielgrzymkę wysłaną z Toshimy.
Niezwykle interesowało go, czy ci ludzie odważą się sprzeciwić woli Kotei wypowiedzianej przez siły Uchiha.
- Umiejętności tego ninja… spotkałem się z czym identycznym u przedstawiciela rodu Kaminari - spokojnie spostrzegł, dzieląc się informacją z starszym stopniem shinobim. Zapewne sam doszedł do podobnych wniosków, ale wolał mieć tą pewność i nie pozostawiać takich spraw zwykłemu zbiegowi okoliczności. Dowiedział się także co miał robić dalej.
Początkowo był zaskoczony gdy starszy ninja nadgryzł palca, a następnie formując pieczęcie przyłożył je do podłoża. Wtedy, w obłokach niewielkiego dymu pojawiło się przed nim przywołane zwierzę. Nieduży piesek z przepaską na oku. Początkowe zdziwienie, szybko przeobraziło się w uśmiech, a następnie w chęć pogłaskania czworonoga, jednakże w ostatniej chwili się powstrzymał. Nie wiedział czy piesek by z tego był zadowolony. Ani on, ani jego właściciel.
- Yyy.. o-oczywiscie. Dziękuję - odpowiedział, gdy przekazane zostało mu co ma dalej zrobić. Miał w towarzystwie wspomnianego psa eskortować wyslannictwo Toshimy z powrotem do ich domu. Było to niewątpliwie wyzwanie, biorąc pod uwagę możliwe scenariusze w trakcie podróży. Chłopak czuł, że ich szanse w dużej mierze mogą zależeć od kondycji w jakiej będzie cała podróżująca grupa.
- Mieszkam tuż obok. Jeżeli mamy dotrzeć bezpiecznie, powinniście być wypoczęci, a już na pewno nie cierpieć z głodu i pragnienia - zwrócił się do grupki mężczyzn, spoglądając po kolei na każdego z nich, taksująco oceniając ich kondycję. - Jeżeli ktoś, czegoś potrzebuje niech powie teraz. Inaczej wyruszamy. Powinniśmy wykorzystać dany nam jeszcze czas przed zapadnięciem zmroku - zakomenderował, biorąc tym samym odpowiedzialność za bezpieczeństwo tej grupy.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Reakcja Sentokiego upewniła go co do słuszności przypuszczeń. - A więc Kaminari… - myśl ta nie napawała go optymizmem. Na własne oczy mógł się przekonać co potrafią przedstawiciele tego klanu. Anzou, jego przyjaciel był właśnie częścią tego Rodu. To był też drugi powód, który go smucił. Świadomość, że był w tym klanie ktoś, kto psuł efekty pracy jego i Anzou. Dodatkowo krzywdząc przy tym niewinnych mieszkańców okolicznych ziem.
Należało w końcu to ukrócić.
- Mieszkańcy Kotei są Wam życzliwi - potwierdził, gdy usłyszał że przybyli osadnicy z Toshimy otrzymali wszystko czego potrzebowali. Ci mężczyźni byli gotowi ruszać natychmiast z powrotem do domu. Martwili się o swoich bliskich, chcieli być już z powrotem wśród nich. Chłopiec zamierzał uszanować ich wolę.
- To może chociaż ty piesku? - z sympatią spytał czworonożne stworzenie, choć te nieszczególnie wydawało się zainteresowane tym pomysłem. Zamiast tego piesek zdecydowanie wolał poobwąchiwać tutejszą zbieranie, zapewne zapoznając się z wonią każdego.
- Dobrze, ruszajmy!
Droga do Toshimy musiała trochę potrwać, do przejścia mieli kilkanaście staj. Azuma jako odpowiedzialny za bezpieczeństwo grupy, czuł się w obowiązku przekazać część informacji które mogłyby ułatwić zrozumienie z czym mogą się mierzyć.
- Już wiecie, że ninja który was atakował pochodzi z Rodu Kaminari. Władają oni niebezpieczną zdolnością do manipulowania wiązkami elektrycznymi. Mogą one poparzyć, sparaliżować, a nawet zabić - zaczął opowiadać, jednocześnie podsumowując to co już pewnie sami zdążyli zauważyć. W końcu widzieli już co spotkało ich sąsiadów i rodziny.
- Jeżeli natkniemy się na tego człowieka, powinniśmy się rozproszyć, utrzymywać między sobą nieznaczne odległości. To mu utrudni atakowanie. Nie będzie mógł jednym pociskiem sparaliżować całej grupki - podzielił się z nimi swoimi przemyśleniami, jednocześnie ujawniając plan na podróż. Choć mieli wsparcie Dankō, młodzieniec obawiał się że mogą ich spotkać nieprzyjemności, im będą bliżej swojego celu.
Toshima była nie tylko na ich świeczniku.
0 x
Awatar użytkownika
Takashi
Posty: 1015
Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Takashi »

0 x
TakashiMinamotoRokubi
themekpgłosphbank

Obrazek
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Poprzedni wątek: Gościniec do Kotei

Do Kotei dotarł pod wieczór, bez kolejnych postojów i opóźnień. Przekraczając próg dzielnicy mieszkalnej i dostrzegając zarys rodzinnej posiadłości, poczuł ulgę. W końcu dotarił. Był u siebie. Bezpieczny.
- Wróciłem, ale mam wam do opowiedzenia - zawołał od progu z entuzjazmem w głosie. Wydarzyło się wiele złego, był zmęczony ale ostatecznie… Konflikt udało zakończyć. Prawowity sołtys wrócił na swoje stanowisko. Wydawało się że Rod Uchiha znowu ma wszystko pod kontrolą. Było się z czego cieszyć.
- W końcu jesteś. Jeszcze dwa...a może nawet i dzień wystarczyłby, aby Kazuki wyruszył do Toshimy
Szybko się okazało, że jego rodzice wcale nie byli tacy nieświadomi tych wydarzeń. Kazuki jako wciąż aktywny shinobi miał duży dostęp do informacji, w szczególności do informacji o nie wysokim priorytecie. Misja w okolicznych wioskach, szczególnie po dotarciu do Kotei całej pielgrzymki mieszkańców - właśnie do takich informacji się zaliczała.
Wieczór upłynął im rozmowie. Azuma podzielił się wszystkim. I nim się obejrzeli, księżyc już dawno wysoko zagościł na niebie.
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Na kolejny dzień nie miał przewidzianych żadnych planów, stąd nie spieszył się ze wstawaniem. Korzystał z danej chwili. Wciąż leżąc na posłaniu przysłuchiwał się dźwiękom dochodzącym z domu. Z czasem wrócił myślami do wczorajszej rozmowy i tego co wyjawił Kazuki. Konflikt na obrzeżach Kotei między rolniczymi osadami nie był jedynym problemem z jakim musieli się zmierzyć Uchiha. Podobno były inny tarcia i to związane z Shinsengumi. Wieloletni sojusz z siłami znajdującymi się na murze, podobno nie był tak silny jak jeszcze parę miesięcy temu. Co prawda Kazuki uspokajał, że najpewniej wszystko w końcu się unormuje i rozejdzie po kościach…
- Po śniadaniu wyskocze uzupełnić ekwipunek... - zwrócił się do Miyuki, która krzątała się po spiżarn. - ...mogę zrobić zakupy - dodał, co w konsekwencji skończyło się dość długą listą. Dokończył jeśc, a potem pozbierał swoje rzeczy i zabrał te które uznał za niezbędne.
Wychodząc zastanawiał czy gdzieś po drodze wypatrzy ojca, który jak się dowiedział, od rana miał kilka spraw do załatwienia.
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Poprzedni wątek: Sklep z wyposażeniem

Azuma szybko doszedł z Ame i Anzou do konsensusu. Wspólnie podjęli decyzję, że warto sprawie przyjrzeć się lepiej, zachowując jednak przy tym ostrożność. Dlatego zamiast od razu pognać do Shikimury, zdecydowali że uczynią to dopiero jutro. Do tego czasu każdy miał się odpowiednio przygotować. Mogli jednocześnie spróbować jeszcze zaczerpnąć jakichś informacji. Azuma rozpoczął niemal od razu, zaczynając od sklepu z wyposażeniem. Już wczesniej rzuciła mu się w oczy mapa regionu - chciał dokładnie dowiedzieć się gdzie leży wspomniana wioska. Szybko jednak wybiegł z sklepu, gdy się okazało że nie ma odpowiednich funduszy. Zdązył o tym jeszcze poinformować towarzyszy licząc na to, że jeżeli nie on sam, to któryś z nich zdecyduje się sięgnąc po wskazówkę na wyciągnięcie reki.
Po tamtym zdarzeniu rozeszli się. Ame z Anzou ruszyli w swoją stronę, a Azuma zgodnie z przyrzeczeniem, wyciągnął kartkę z listą zakupów i wybrał się na targ. Tam spędził trochę czasu, ganiając za owocami, warzywami, przyprawami i świeża rybą. Umordowany i dość obładowany był naprawdę rad gdy dotarł w końcu do domu.
- Byłem dziś świadkiem naprawdę dziwnej sytuacji - zaczął w trakcie rozpakowywania zakupów, korzystając jednoczesnie z chwili obecności Kazukeigo. Ojciec Azumy jako wciąż aktywny shinobi, być może mógł coś wiedzieć na temat konfliktu Shinsengumi z klanem Uchiha Jakie było jego zaskoczenie, gdy się okazało że wcale tak nie było. I do ojca Azumy dotarły pogłoski o szerzeniu dezinformacji przez oddziały Shinsengumi, ale nie wiedział nic poza tym - a w szczególności niczego co mogłoby być związane z Shikimurą i zbieraniem się tam najemników chcących wesprzeć Uchiha.
- Teraz nie mam żadnych wątpliwości, że należy to zbadać. Wyrusze jutro do Shikimiru razem z dwoma innymi Akoraito. Dowiemy się o co chodzi - ujawnił co oczywiście spotkało się z niezbyt przychylnym komentarzem Miyuki. Matka Azumy musiała jednak zaakceptować ten stan. Jej syn już niejednokrotnie pokazał że pomimo młodego wieku, nie jest bezsilnym młokosem. Ba, wskazywała na to nawet jego ranga. Dorastał i musiała mu na to pozwolić.
- Pójdę już, przygotuje się - zakomunikował po czym udał się na górę. Tam się spakował, dobierając rzeczy, których nie wział ze sobą wczesniej. Jeszcze raz wszystko poukładał, starając się nie zapomniec co gdzie wsadził. A gdy skończył wyszedł jeszcze na zewnątrz, postanawiając do końca wykorzystać dany mu czas.
  Ukryty tekst
Zmęczony, ale zadowolony wrócił do domu. Odświeżył się, a potem runął na posłanie. Nawet nie zauważył kiedy zasnął. Kolejnego dnia zbudził się niedługo po pojawieniu się pierwszych promieniu. Przygotował dla siebie i rodziców śniadanie, pozbierał ekwipunek, a potem ruszył pod wskazane miejsce. Wykorzystał chwię, gdy rodzice jeszcze spali. Chciał tym razem uniknąć ckliwych scen.

[z/t] - Szlak transportowy
0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Poprzedni wątek: Sklep z wyposażeniem

Przez te parę dni, posiadłość nie uległa zmianiom. Dom wyglądał tak jak go pozostawił i to właściwie napawało otuchą. Była to namiastka świata sprzed wydarzeń w Shi no Geto. W domu nie zastał nikogo, ale nie przejął się tym. Z ogrodu dobiegały go ciche odgłosy więc to tam się udał. I tam właśnie zastał rodziców. Przywitali go w taki sposób jak się spodziewał, a gdy go już puścili, usiedli tradycyjnie w pomieszczeniu kuchennym. Ich “miejsce narad”, miejsce gdzie wszyscy mogli spokojnie porozmawiać.
Syn Kazukiego i Miyuki nie ukrywał przed nimi prawdy. Opowiedział czego był świadkiem oraz co się wydarzyło w Shi no Geto. Rodzice mu nie przerywali, nawet wtedy gdy głos mu się załamał, gdy wspomniał co spotkało Ame. Dopiero wtedy Miyuki go przytuliła. Reszta dnia upłynęła na roztrząsaniu nad konsekwencjami. W tym wszystkim widoczne było zdenerwowanie Kazukiego. On, jako wciąż czynny shinobi, zdawał sobie doskonale sprawę z powagi sytuacji.
- Azuma, powinnieś się położyć. Myślę, że wszyscy dostaną dyspozycję o nieopuszczaniu Sogen. Jutro też porozmawiamy - stwierdził ojciec i miał rację. Azuma się pożegnał z nimi, poszedł się odświeżyć, a potem poszedł do swojego pokoju. Nawet nie zdążył się spostrzeć, a już zdążył zasnąć. Po raz pierwszy od paru dni, w bezpiecznym miejscu.
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Uzumaki Hibana »

0 x
Awatar użytkownika
Azuma
Posty: 1014
Rejestracja: 6 lis 2019, o 18:50
Wiek postaci: 17
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - czarne włosy, ciemne oczy
- delikatnie zarysowane kości, mały nos
- szczupła budowa, przeciętny wzrost
Widoczny ekwipunek: - ochraniacz na czoło z emblematem klanu
- skórzana kamizelka shinobi
- kabury na broń na lewym i prawym biodrze
- torba z ekwipunkiem na lewym pośladku
- szary płaszcz (bez zdobień)

Re: Posiadłość rodzinna Azumy

Post autor: Azuma »

Nie protestował gdy został odesłany na spoczynek. Walka, ciężkie przeżycia, ciągłe napięcia, intensywna i męcząca podróż - to wszystko miało swoje odbicie, szczególnie na tak młodym i dość wątłym organizmie. Azuma jak na grzeczne dziecko przystało - pożegnał się, przed położeniem odświeżył, a potem szybko zasnął. Sny - choć pozwalały przenieść się do innej krainy, miały to do siebie, że nie raz potrafiły człowieka ściągnąć z łóżka spoconego i na wyciągnięte nogi. Azuma też śnił i choć było tym marom bliżej do koszmarów, to spał jak kamień. Obudził się dopiero rano, wraz z harmidrem jaki się na dole zrobił.
- Coś się stało? - zapytał ojca i szybko tego pożałował gdy ten bez słowa przekazał mu zwój, gęsto i rozwlekle zapisany. Dość szybko zorientował się w znaczeniu tego, co skwitował głośnym jęknięciem. Właśnie przed tym ostrzegała Katsumi-sama i właśnie tego się obawiali, gdy wieczorem rozmawiali. Ale nawet w tych rozmowach nie sądzili, że będą musieli stanąc w szranki z połączonymi siłami Rodu Kaminari i Inuzuka. Na domiar złego, we własnej prowincji nie mogli czuć się bezpiecznie, mając wciąż nierozwiązaną sprawę z Shi no Geto. Podsumowując, klan był w potężnych tarapatach.
- Zjedz coś… Dopiero wstałeś. Ogarnij się i zgłoś zgodnie z rozkazem do strażnicy. Kazuki westchnął, bo nie przypuszczał, że tak szybko jego syn będzie musiał znowu uczestniczyć w czymś co w jego mniemaniu, powinno go przerastać. W jego odczuciu - to wciąz było te samo dziecko, przyjaźnie i dośc naiwnie spoglądające na świat. Teraz jednak na własne oczy będzie mógł się przekonać, jak daleko mija się z prawdą. - Ja już teraz się tam udam. Wstałem dużo wcześniej - wyjaśnił. Spojrzał uspokająco na Miyuki, a potem rozczochrał na odchodne dłonią włosy syna, popędzając go do działania.
Azuma mocno przeżywał dopiero co zaserwowane wieści. Miał pełną świadomość, że był jednym z prowodyrów tego wszystkiego. O prawdziwy ból głowy przyprawiała go jednak myśl, że oto wraz z Anzou, staną po przeciwnych stronach barykady. Ich przyjaźń - o ile jeszcze istniała - zostanie wystawiona na potężną próbę. W głębi serca młody Uchiha miał nadzieję, że do ich ewentualnego spotkania, w takiej sytuacji jaka miała miejsce, jednak nie dojdzie.
- Zjedz jak najwięcej, nie wiadomo jakie padną rozkazy - uprzedziła Miyuki, co Azuma skwitował kiwnięciem, a potem zabrał się za jedzenie.
Kilkanaście minut później, był już ubrany i wyposażony w cały swój ekwipunek. Dwukrotnie sprawdzał, czy wszystko znajduje się we właściwych miejscach. Pomimo niedawnego udziału w walkach, wciąż posiadał niemało wyposażenia.
- Biegnę do taty… Uważaj mamo - z niezwykłą powagą to powiedział, co z uwagi na panującą sytuację, wcale nie powinno dziwić. Chwilę później już biegł za ojcem w kierunku posterunku straży.
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domy mieszkalne”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości