Opuszczona wioska w głębi lasu

Prowincja znajduje się na południu Prastarego Lasu i tak jak sąsiadujące z nią obszary regionu, porośnięta jest gęstym lasem. Kaigan zamieszkiwany jest przez Ród Aburame, który to odnalazł tutaj wspaniałe warunki do rozwoju. Prowincja graniczy z morzem jak i też z krajem kupieckim co pozwala rozwijać handel oraz żeglugę. Znacznym problem w prowincji jest sąsiedztwo na zachodniej granicy z Tajemniczym Lasem co zaowocować może tworzeniem się szajek przemytniczych. Zwłaszcza, że porośnięte tereny nadają się na idealną kryjówkę.
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Posty: 1090
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Rika Kari Matsubari »

Hycnęła w las. Była przed nimi i czekała, aż nadejdą. Złożyła pieczęcie i wypuściła oślepiającą wiązkę światła. Tyle tylko, że jeden z bandziorów zdołał zbiec. Nie byłaby wstanie zidentyfikować uciekiniera, który być może wciąż gdzieś się czaił. Drugi z mężczyzn, ten samurajopodobny z mieczem, miał zdecydowanie mniej szczęścia. Walczył teraz o odzyskanie równowagi i wzroku, jęcząc coś z powodu porażenia. Większość ludzi dałaby sobie teraz spokój, ale nie on. Jakkolwiek osłabiony wyciągnął broń i zamierzał przeprowadzić atak na ślepo. Ruszył więc przed siebie i samo to zachowanie było nie lada zaskoczeniem. W takim stanie nie można jednak było mówić o szczególnym zagrożeniu.
Rika nie chciała z nim walczyć ani robić uników. Przeciwnik mógł być bowiem nieprzewidywalny w swoich ruchach, tak samo jak ci stosujący pijacki styl. Zamiast tego wyczekała przeciwnika i tym razem nie składając żadnych pieczęci, weszła w jego cień, przejmując kontrolę nad ciałem. Samuraj wyhamował rozpęd i zatrzymał się. Rozejrzał swymi załzawionymi oczyma po okolicy. Pewnie wciąż niewiele by widział, gdyby sam sobą kierował.
-Kurde…
-Gdzie ona się podziała? – zapytał niegłośno sam siebie, w gruncie rzeczy kierując wypowiedź do swojego partnera.
Poszurał nieco nogami po ziemi, szeleszcząc liśćmi i rozglądając się za Riką. – wydobyty z liści dźwięk był dowodem na istnienie postaci. To nie iluzja.
-Psst… chyba zniknęła. Jesteś? – powiedział po chwili. Wciąż dzierżył w dłoni swój miecz.
Rika miała nadzieję, że zwabi drugiego z rabusiów, jeśli to nie poskutkuje, ciałem Samuraja skieruje się w stronę obozu, w którym bliźniacy najpewniej opiekują się Kanemochi, a teraz i Namiotem.

Jeśli jednak się zjawi…
-To było dziwne. – stwierdzi chowając miecz do pochwy i raz jeszcze przetrze zaszklone oczy.
-Zaatakowałem ją mieczem i chyba uciekła. – podejmie dalej, zbliżając się do partnera. Cel jest prosty. Podejść możliwie blisko. Podejść możliwie blisko, aby uderzyć go w głowę z byka! Atak, po którym najczęściej cierpią obie strony. Jeśli to się uda przytrzyma go, a nawet obejmie, aby ten nie odleciał za daleko.
Dlatego że z cienia ponownie wyłoni się ona, tym razem aby z pomocą chakry obwiązać razem obu panów stalową żyłką. Nie ma co żałować materiału, zużyje tyle ile ma, oplatając wszystko, a zwłaszcza kostki, kolana, nadgarstki, łokcie… Sama stać będzie kawałek za plecami Samuraja. Jeśli stalowa żyłka spełni swoją rolę, pchnie, a właściwie z krótkiego rozbiegu skoczy, uderzając bokiem o ciało mężczyzny, tak by oni obaj, połączeni, padli na ziemię.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Uzumaki Hibana »

Mapka

Użyte techniki:
Nazwa
Doton: Moguragakure no Jutsu
Pieczęci
Brak
Zasięg
Na siebie
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 na turę)
Dodatkowe
Użytkownik porusza się pod ziemią z połową posiadanej szybkości
Opis Jedna z podstawowych technik Dotonu. Użytkownik rozmiękcza glebę pod swoimi stopami i zapada się pod ziemię, by potem poruszać się pod jej powierzchnią. Dzięki temu jutsu można więc uniknąć zagrożenia, zniknąć z pola wiedzenia wroga, czy też przemieścić się niezauważonym i przygotować zasadzkę. Możliwe jest poruszanie się w różnego rodzaju glebach, a mniejsze przeszkody takie jak kamienie, żwir, czy korzenie drzewa nie są dużym problemem. Niemożliwym jednak jest przebicie się przez litą skałę. Oczywistą wadą techniki jest brak poglądu na to, co dzieje się na powierzchni. Dzięki technice użytkownik jest w stanie jedynie wyczuć występujące w promieniu dwóch metrów drgania gruntu wywoływane przez poruszających się ludzi lub cięższe obiekty. Jutsu polega na przemieszczeniu się pod ziemią, a nie drążeniu tuneli, więc niemożliwe jest przetransportowanie innych osób. W czasie trwania tej techniki niemożliwe jest wykonywanie innych jutsu, można jedynie podtrzymywać już te aktywne.
Nazwa
Doton: Kengan no Jutsu
Pieczęci
Wąż → Baran → Pies → Szczur → Wąż → Tygrys
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (1/2 na turę)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Technika wytwarzająca głaz na naszej pięści tak, że zwiększa on naszą siłę. Dokładnie, o 50 punktów. Dzięki temu można nagle zaskoczyć przeciwnika i zmiażdżyć go atakując przeważającą mocą. W końcu takie uderzenie jest niezwykle potężne.
KP:
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Posty: 1090
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Rika Kari Matsubari »

Chyba tym razem się uda. Ledwie wystający znad ziemi łebek drugiego ze zbirów, którym okazała się kobieta, powolutku wychylał się wyżej i wyżej. Wyszła. Po raz pierwszy tego dnia zaczęło układać się po myśli dziewczyny. Miała ich oboje blisko siebie. Trochę zwątpiła na wieść o płci drugiej z osób, ale nie miała wiele czasu i postanowiła kontynuować swój plan.
„Mówisz, że sama nas goniła, żeby teraz uciec?” – usłyszała głos kobiety. Jakaż trafna uwaga! To było naiwne od samego początku. Samuraj wzruszył tylko ramionami, jakby dziwiło go to co najmniej tak samo jak ją i choć nie decydował on teraz za siebie, to w istocie tak właśnie mogło być. Kobieta wciąż rozglądała się niepewnie za Riką a Samuraj asystował jej przy tym. Próbował się do niej zbliżyć, jednak odmienna płeć stanowiła tu przeszkodę. Pozostawało mieć nadzieję, że tworzyli związek. I rzeczywiście, ze słów kobiety można było wywnioskować, że w pięćdziesięciu procentach. On chciał, a ona nie, czyli jak zwykle.
Minęła dłuższa chwila, gdy na twarz kobiety padł blady strach, a ona zdawała się wszystko zrozumieć. Ta, której szukała stała tuż obok niej. Podstawy sztuki ninja. O mały włos, a nabrałaby się na głupie Henge no Jutsu! Gdy składała pieczęcie, Samuraj zrobił pół kroku w tył, niepewny tego co nastąpi. Kamienna rękawica budziła respekt. Gdy kobieta ruszyła do ataku, Samuraj nie zamierzał stać bezczynnie. Wykonał szybki unik i… czy to na pewno był unik!? Mężczyzna nadział się na okalający dłoń kobiety kamień czołem! Nie zdążył, a może chodziło o coś innego? Cóż. Może warto zapytać się wyłaniającej się z jego cienia dziewczynki?
Jeśli tak, należało się spieszyć, bo ta kończyła już kolejną sekwencję znaczków z dłoni i jej ciało powoli rozmywało się w powietrzu. Do kobiety musiało dotrzeć, co właśnie zrobiła. Prawdopodobnie znokautowała jedyną osobę, która mogła jej pomóc.
Tymczasem za plecami wspólniczki Samuraja w mig wyrosło drzewo, oplatające całe ciało nieszczęsnej kobiety. Jedna z najsilniejszych technik w kanonie iluzji doskonale wtopiła się w otaczające ich drzewa. Troszeczkę ciężko się ruszyć, prawda? Na domiar złego tuż nad jej głową z drzewa wyłonił się tułów młodej kunoichi. Nie trzymała w dłoniach noża, kunai’a, ani innego niebezpiecznego narzędzia. Nie nosiła się z zamiarem szybkiego uśmiercenia ofiary. Ani nawet wolnego.
Jakże dziwne musiało być to uczucie, miast poczuć na gardle ostrość noża, zostać niemal z czułością złapaną przez nieduże rączki. Niewiele było w tym jednak czystych zamiarów. Rika nie musiała bawić się w złego ani dobrego policjanta.
-Jestem Rika, a ty? – zaczęła.
Czas zacząć przesłuchanie.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Uzumaki Hibana »

Mapka

Użyte techniki:
-

KP:
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Posty: 1090
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Rika Kari Matsubari »

Jeden błąd mógł doprowadzić do opłakanych skutków. Kobiecie bynajmniej nie było do płaczu, a raczej do śmiechu. Kotori, takie było jej imię, zaś jej nowa koleżanka nazywała się Rika. Tak, koleżanka. Trochę niecodzienne okoliczności rozmowy, jedna przy drzewie, a druga nad nią, ale nic to. Przecież na świecie są większe problemy. Jak choćby leżący niedaleko nich samuraj, towarzysz Kotori, którego ta niechcący potraktowała skalną pięścią. I pomyśleć, że pięść ta była przeznaczona dla Riki, tej samej, z którą teraz tak chętnie rozmawiała.
Ledwo zdążyły nawiązać ze sobą kontakt, złapać wspólną więź gdy gdzieś w oddali Rika usłyszała kroki. Koniec końców… nie po to wyciskała z siebie ostatnie kropelki chakry, by teraz rozmawiać o pogodzie. Któż to taki? Czy to bracia, którzy prawdopodobnie zajmowali się teraz Namiotem i Kanemochi? A może drugi konwój z Misae? Na myśl o kolejnych wrogach ciarki przeszły jej po plecach, ale wydawało jej się to mało prawdopodobne. To już musiał być koniec, bo ona nie miała jak dalej walczyć. Podtrzymała swoją technikę, kontrolując jedną ze sprawczyń ataku. Wiedziała, że niedługo będzie miała gości, którzy nie powinni mieć problemu z odnalezieniem jej wśród drzew.
-Dobrze, a właściwie dlaczego nas zaatakowaliście? Kim jesteście i co na drodze robiła ta pani? – zapytała łagodnie, zupełnie jakby wciąż rozmawiały o pogodzie. Wszystko zależy od perspektywy.
Ta dla rikowa wciąż nie wyglądała zbyt ciekawie. Bo choć zaraz dowie się całej prawdy, cele jej wykraczały teraz ponad szablonową misję i uwzględniały nowe okoliczności. Pełny sukces nie leży teraz tylko w jej przesyłających chakrę do głowy Kotori rękach, ale również brata, który opiekował się Kane. Miała też nadzieję, że uda się coś zrobić z samurajem. Czy to naprawdę mógł być śmiertelny cios?
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Uzumaki Hibana »

KP:
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Posty: 1090
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Rika Kari Matsubari »

Nie przerywała jej. Oto w jednej chwili cała tajemnica pojawienia się Kane i całej otoczki wokół Misae wyszła na jaw. Wypowiedziana pozbawionym szczególnych emocji głosem Kokori. Świadkowie nieznający języka mogliby pomyśleć, że kobieta opowiada teraz o pogodzie, choć warunki ku temu nie były bynajmniej sprzyjające. Rika przetrawiła nieśpiesznie wszystkie te nowości i przemyślała, czy nie powinna aby zadać jeszcze jakiegoś pytania. Nie wątpiła, że Kokori powiedziała jej wszystko tej kwestii, ale może mogłoby się jej przydać coś jeszcze? Ostatnia szansa by skorzystać z rozplątanego języka kobiety.
Ale dobra, spokój. Podziękowała i puściła jej głowę, sięgając następnie po żyłkę, której nie mogła wykorzystać wcześniej. Źle zidentyfikowane przez nią odgłosy zelżały. Wiedziała jednak, że musi czym prędzej dotrzeć do miejsca, w którym znaleźli mamę Kanemochi. Z pomocą chakry obwiązała kobiecie nadgarski i łokcie, łącząc ramiona z tułowiem. Mniej więcej w tym momencie drzewkowa technika przestawała działać. Dziewczyna złapała za żyłki sprawdzając czy są odpowiednio ciasne i stwierdziła z satysfakcją, że powinno być dobrze. Była już mocno zmęczona i nie chciała ryzykować starcia z górującą nad nią fizycznie, zaprawioną w boju kobietą. Zamierzała zrobić wszystko, by nie dać tego po sobie poznać. Być może dlatego cały czas stała z tyłu.
-Teraz pójdziemy z powrotem na drogę. Nie próbuj żadnych sztuczek. Ustaliłyśmy już, że moje są lepsze. – odczekała chwilkę, by ostatnie słowa zostały dobrze zapamiętane. - Jak będziesz posłuszna, pomożemy mu. Jeśli nie, to będę musiała się pobrudzić. – Rika słyszała swoje zupełnie obce jej słowa tak, jakby stała obok. Nie pasowały jej. Musiała jednak zapobiec dalszej walce. Wyjęła kunai i przejechała jej po udzie. Nowiuśki, nieśmigany sprzęt. Kobieta nie mogła wiedzieć, że wynika to z niechęci do zadawania ran, jaka cechuje jej oprawczynię.
-Idziemy.
  Ukryty tekst
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Uzumaki Hibana »

0 x
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Posty: 1090
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Rika Kari Matsubari »

Słodkie zwycięstwo nad zrezygnowaną wojowniczką było jak zakazany owoc, który mógł nieść za sobą wielkie konsekwencje. Nie dało się zignorować bulgocącej w głowie dopaminki, niemniej ze wszystkich sił starała się ją zignorować. Tylko ona wiedziała, jak wiele mógłby kosztować teraz błąd. Myślała w tej chwili o sobie, ale mógłby za sobą pociągnąć życia wielu nowych osób, które poznała i bardzo polubiła.
Jak dobrze było móc znów zobaczyć ich twarze. Cali i zdrowi – mogłaby pomyśleć, dopóki jej oczy nie namierzyłyby Namiota. Nie widziała Kane, nieznany był więc jej stan zdrowia. Ale jaki mógł być? Pewnie nieciekawy. Spojrzała na bliźniaka, który nie chwalił się jakąkolwiek znajomością medycyny.
-Sytuacja opanowana.taa… - jakieś pięćdziesiąt metrów w głąb lasu leży mężczyzna. Dałbyś radę go przynieść? Może uda się mu… Ahh! – zobaczyła hologram. Zmieniającą kolory niematerialny kształt formujący się w postać, o której myślała, że ją opuściła. Nie mogłaby nie złożyć pieczęci. Nawiązujemy połączenie.
-Ofierze, nie wiem od czego zacząć! – chciała przejść do skróconej wersji, ale… kurka. Lubiła mówić. Poza tym uznała, że przekaże wieści pozostałym. Zwłaszcza namiot zasługiwał na to. – Okazało się że mama Misae żyje ale jest ciężko ranna. Nie zginęła, lecz została porwana i miała teraz posłużyć za przynętę, w którą wpadliśmy. Za wszystkim stała siostra pana Kanemochi, która chciała spadku dla własnych dzieci. Wynajęła ludzi… są w moich rękach. Niestety jesteśmy rozbici na szlaku w drodze do osady w Kaigan, a dwie osoby walczą o życie. Jeśli chcemy ich uratować, potrzebujemy pomocy. – zakończyła nad wyraz sugestywną uwagą. Niemal nie drgnęła. Stała utrzymując pieczęć. Czekała na odpowiedź.
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1068
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Uzumaki Hibana »

Koniec misji. Dziękuję za udział :)
0 x
Awatar użytkownika
Rika Kari Matsubari
Posty: 1090
Rejestracja: 6 mar 2018, o 12:34
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Rika Kari Matsubari »

Oficer spadł jej jak z nieba. Kto wie, może właśnie tak było? Przejął dowodzenie od zmęczonej dziewczyny i wydał polecenia. To co najtrudniejsze zostało już zrobione i nie pozostawało nic innego jak ogarnąć sprawy do końca. Czekali tak w raczej grobowej atmosferze z odrobiną nadziei, walcząc o życie rannych. Po blisko godzinie nadjechał wóz z Misae. Nie takiego widoku się spodziewali. Nikt nie przeżywał tego tak ciężko jak mała, która właśnie dowiedziała się, że być może odzyska matkę. Ciężkie chwile dla ich wszystkich, w tym dla mającej na oku bandytkę Riki.
Nie wiadomo ile czasu upłynęło, nim zjawili się wysłannicy z Ryuzaku. Widać było, że gnali co sił. To oni przejęli dowodzenie i obiecali odeskortować cyrkowców z powrotem do domu. Nim to się jednak stało, nastąpiło odprężenie i doszło do wielu wzruszających scen. Rika przyjęła wiele podziękowań. Oczywiście nie było to pożegnanie na zawsze, bowiem dziewczyny były już umówione na odwiedziny. Raz ty do mnie, raz ja do ciebie.

z/t -> szlak transportowy
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

0 x
Takeshi Aburame

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Takeshi Aburame »

Sytuacja była cóż, bardzo dziwna. Fakt, że droga z tego miejsca była tak świetnie zakamuflowana również nie napawała optymizmem, a jeszcze większymi podejrzeniami. No cóż, narazie musiał uporać się ze wszystkimi pułapkami, nawet jeśli ten przewodnik był w to zamieszany, a raczej był to ewentualna walka w zgliszczach pełnych pułapek była... głupim pomysłem.
Najpierw muszę znaleźć jakąś bezpieczną kryjówkę
Wysłał swojego klona naprzód, w stronę centrum. Gdy dotarł do pierwszego całego budynku, którego miał po swojej lewej stronie, zrobił on wokół niego obchód, by wpaść we wszystkie ewentualne pułapki, a później wszedł do środka, by tam również poszukać pułapek. Jeśli teren był czysty, oryginał poszedł śladem klona i schował się w budynku.
Załatwmy to szybko
Rozłożył swojego klona na owady i rozesłał je po całej wiosce. Po ścieżkach, ścianach i sufitach. By tylko poodkrywały i w najgorszym wypadku powpadały we wszystkie pułapki. Do zadania tego oddelegował połowę swoich owadów, wcześniej przywołując do siebie pozostałe
A tobą zajmę się na końcu. O ile gdzieś tu jesteś....

[ghide]//Chakra 69% - 3% = 66%
Owady 100% - 50% - 50 %
Nazwa
Kikaichū no Jutsu: Reberu Shi
Ranga
C
Rozwinięcie umiejętności klanowych wiąże się z możliwością perfekcyjnej kontroli wszystkich posiadanych owadów. Nadal możemy osiągnąć te same efekty co przy poprzednim poziomie z tym, że tym razem przy użyciu wszystkich posiadanych owadów. Zwiększa się zasięg i szybkość z jaką się poruszają.
Zasięg
Wytrzymałość
Bardzo Słaba (20)
Szybkość
Mierna (100)
Dodatkowe
Wykonywane przy pomocy Kikaichū
Koszt Chakry
E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne
[/ghide]
0 x
Ayatsuri Juranu

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Ayatsuri Juranu »

Obrazek

Zielone Ty, pomarańczowe to drzwi w domku (są po obu stronach domku), żółte to zasięg, na którym znasz lokalizacje pułapek i nie musisz się nimi przejmować.
0 x
Takeshi Aburame

Re: Opuszczona wioska w głębi lasu

Post autor: Takeshi Aburame »

Sprawdził może jakąś jedną trzecią wioski i rozbroił część pułapek. Niby dobry wynik ale nie satysfakcjonowało to Aburame. Stracił na tej misji za dużo Chakry a nie zapowiadało się, że szybko skończy. Musiał więc zmienić taktykę. Postanowił więc przywołać do siebie owady. Sprawa przewodnika nadal nie dawała mu spokoju i zamierzał go najpierw wypytać, nim weźmie się do dalszej pracy. Odkrycie wszystkich pułapek w tych ruinach zabierze mu zbyt wiele Chakry, energii i czasu, przez co wystawi się na atak z zaskoczenia. A strzał w plecy to ostatnie o czym marzył.
Schował ręce w kieszeniach stroju po czym powoli, uważając by nie wpaść w żadną pułapkę, ruszył w stronę leśnej ścieżki, tą drugą, którą do wioski wszedł. W ten sposób nie powinien wpaść na żadną niespodziankę, w końcu tę część wioski już sprawdził.
Gdyby ktoś patrzył na niego z boku stwierdziłby, że ot zwykły, niecodziennie ubrany ale spokojny człowiek zrobił co miał zrobić i wraca do domu. Takie właśnie chciał sprawiać wrażenie, przekonanego o zakończeniu zadania, czującego się bezpiecznie i nie wyglądającego żadnej zasadzki. Chociaż w rzeczywistości było zupełnie inaczej i wytężał wszystkie swoje zmysłu by odkryć czy w pobliżu kogoś nie ma

[ghide]//Nie wiem ile owadów straciłem na pułapkach// o ile straciłem więc ich nie podaje[/ghide]
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kaigan”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości