Wygląd Wykonany z drewna o kolorze kasztanowym, mechaniczny koń, posiadający wymiary dużego ogiera. Na grzbiecie posiada on na stałe przymocowane siodło. Wszystkie najważniejsze elementy zostały pokryte stalowymi osłonkami, w celu zwiększenia ich trwałości. Dodatkowo całość została pokryta środkiem konserwującym, który przeciwdziała kornikom, czy też korozji.
Mechanizmy Stawy zostały tak dopasowane aby kukiełka mogła poruszać się jak normalny koń.
w każdym stalowym kopycie znajdują się kolce, dzięki którym marionetka jest w stanie wspinać się po stromych zboczach.
Pod drugą płytą na szyi, znajduje się otwierane mechanizmem pudełeczko z uchwytami na 10 małych zwojów.
W podbrzuszu znajduje się na stałe zamontowany duży zwój, które da się rozwinąć przez pociągnięcie specjalnej listwy pod siodłem.
Tak jak napisałeś, Sasori poruszał się będąc w marionetce, dodatkowo jakiś czas temu gracz próbował zrobić wielką kukiełkę, którą chciał sterować ze środka i nie było z tym żadnego problemu.
Co do sterowania to mógłby być problem przy dużej ilości nici, jednakże taka persona jak Sasori wymagała do tego jednej nici, co całkowicie niweluje problem poruszania takim tworem. Kilka nici nie miałoby jak się ustawić, tak żeby sensownie nimi sterować będąc nad kukiełką, jednakże dla jednej/dwóch to nie powinien być problem. Chiyo wykonywała bardzo precyzyjne ruchy kierując jedną nicią na każdą kukiełkę, więc czemu by to nie miało działać? Mogę dodać, że do kontroli można używać maksymalnie dwóch nici, co będzie wymagało 75 percepcji i klanówki na B aby móc tym w pełni się posługiwać.
To że był kukiełką niewiele zmienia. Mechanika klanu dalej jest taka sama na forum, a nigdzie mechanizm takiej wewnętrznej kontroli nie został pokazany, więc nie powinniśmy dorabiać teorii, że istniał.
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski - Blond włosy długością do ramion - Zielone oczy - w stylu Yamanaka - Wzrost 161 - Łuskowaty kombinezon - Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska Duży miecz na plecach Plecak Kabura z prawej strony na udzie.
No cóż, taka zmiana o której mówisz nie powoduje aż tak dużych problemów. Jeżeli wyciągniesz na dach całe sterowanie, to jedyne co ci się zmienia to punkt widzenia, więc w sumie nie widzę problemu. Normalnym koniem steruje się z jego grzbietu a nie z wnętrza kappa
Ponawiam, na koniu jeździ się całkiem wygodnie, a kukiełka ma właśnie imitować ruchy tego zwierzęcia. Mam dostęp do wszystkich potrzebnych stawów, więc jestem w stanie stworzyć taką konstrukcję.
Czy ja wiem czy spore? Pozwala mi na przemieszczanie się na grzbiecie i w sumie tyle. I tak z chakra będę się wspinał lepiej niż koń. Jak włożę coś do zwoju ładunkowego to nie będę mógł jej zapieczętować, więc tak na prawdę mogę przenosić tylko ładunki w jakichś karawanach, bo zostawienie tego samego na ulicy zaraz spowoduję kradzież. Chyba, że są jakieś super możliwości, których nie przewidziałem, to chętnie o nich usłyszę
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
Krótki wygląd: Przeciętnego wzrostu i wagi chłopiec, którego pokryte bliznami ciało skryte jest pod prostą, dwukolorową szatą. Twarz jako szczególnie szpetna jest całkowicie zakryta maską.
To prawda, marionetki w kanonie lewitowały nad ziemią, jednakże na forum możemy tworzyć takie, które tej umiejętności nie posiadają, a dalej są funkcjonalne i mogą się poruszać, dlatego też lewitacja nie jest wymagana.
Skoro mogą się poruszać bez lotu, to mogę je kontrolować w taki sposób, żeby przemieszczały się jak normalna istota. Dodatkowo nie wymaga to ode mnie żadnej dodatkowej inwestycji w przypadku dodatkowych nici czy coś.
Spełniając klanowe wymagania, mogę nawet przemieszczać 10 stalowych olbrzymów, co oznacza, że do poruszania nogami i przemieszczania się z ich użyciem wystarczy mi jedna nic.
Podsumowując to wszystko dostaję, że przy użyciu jednej nici, mogę kontrolować kukiełkę, która rusza się na swoich własnych kończynach. Skoro porusza się ona na swoich własnych, to punkt odniesienia do samego mnie nie ma wpływu. Dlatego też nie widzę problemu, aby mógł sterować kukiełką znajdując się nad nią.
Dodatkowo, wiemy, że do kontroli kukiełek nie jest potrzebna żadna siła, więc tak na prawdę punktem odniesienia nie muszę być, a jedynie moja dłoń, bądź cała ręką a od tej kukiełka może się delikatnie oddalać w trakcie wykonywania ruchu, wystarczy zobaczyć jak porusza się zwierzęca sylwetka, nie jest ona nieruchomym klocem.
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski - Blond włosy długością do ramion - Zielone oczy - w stylu Yamanaka - Wzrost 161 - Łuskowaty kombinezon - Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska Duży miecz na plecach Plecak Kabura z prawej strony na udzie.
Krótki wygląd: Białowłosa, o dwukolorowych tęczówkach - lewa srebrzysto-biała, a prawa fiołkowa, ubrana w płaszcz, rękawiczki ze stalowym ochraniaczem. Na szyi kwiatowa kolia, powyżej, po prawej stronie pozioma blizna; różowe kanzashi we włosach
Widoczny ekwipunek: Torba na lewym i prawym biodrze;plecak
To prawda, pozwalamy marionetkarzowi na lewitację, unoszenie się na swoim wierzchowcu, jednakże w którym miejscu jest to tak straszne? Jednak nie jest to unikalna zdolność. Sabaku mają swoją chmurkę, Kami skrzydła, nie mówiąc o tym, że każdy użytkownik futonu ma taką możliwość. Nie musiałem tworzyć marionetki wierzchowca, aby wskoczyć na grzbiet jakiejś większej marionetki i wznieść się na niej, dlatego też nie widzę jaki problem by to miało stworzyć?
Widziałem to raczej w podobnym stylu jak przechowuje się ampułki w laboratoriach Wtedy te 10 zwojów nie zajmuje jakoś zbyt dużo miejsca. Mały zwój jest szerokości 2-3 palców, co daje około 5 cm, wtedy bez problemu da się je poukładać koło siebie, zajmując końską szyję.
Obrazek dla wizualizacji
No cóż, nie mogę się zgodzić. Wystarczy spojrzeć na zwykłą, drewnianą beczkę z obejmą, która jest w stanie wytrzymać stojącego na niej człowieka. dzięki wygięciu, drewno uzyskuje znaczną wytrzymałość, (o czym na przykład wiedzieli średniowieczni ludzie, którzy wykonywali swoje tarcze z drewna, wyginając je na mokro) Deska w takiej beczce ma kilka centymetrów. Ja tutaj nie muszę dawać ich tak cienkich, koń to wielkie zwierze, więc nawet przy 10 cm warstwie drewna jest w stanie zmieścić w środku mechanizmy. Dodatkowo siedząc na nim ciężar się rozkłada. Danie takiej kobyle (podane, że posiada ona wymiary dużego ogiera) udźwigu 90 kg jest wręcz śmieszne. Wracając do beczek, Niejednokrotnie ludzie stawali na nich, bądź ustawiali w transporcie wiele na sobie, a te i tak wytrzymywały swoje lata, a najczęściej wypaczającą się częścią była stalowa obejma.
Dla porównania, malutki wózeczek, który ma udźwig 100 kg. Link
Czemu chcesz traktować tę kukiełkę jakoś inaczej niż pozostałe? Czy inne marionetki nie chcą się z nią bawić? Maksymalna prędkość kukiełki jest określona przez mechanikę klanu, nie widzę powodu dla którego miałbym tutaj czynić jakieś specjalne ustępstwa.
Obojętne mi to, chodzi jedynie o efekt, zapewne myślimy o tym samym, tylko inaczej to nazywamy.
Krótki wygląd: - Akcent Karmazynowych szczytów - Francuski - Blond włosy długością do ramion - Zielone oczy - w stylu Yamanaka - Wzrost 161 - Łuskowaty kombinezon - Widoczne bandaże na dłoniach.
Widoczny ekwipunek: Stalowe elementy pancerza, maska Duży miecz na plecach Plecak Kabura z prawej strony na udzie.
