Cóż, ale przynajmniej wiedział co nieco o muzyce. I o gotowaniu. Dobra, więc wychodziło na to że jednak miał jakieś hobby! Normalnie nic, tylko sobie pogratulować.
-Prawda - powiedział wesoło, gdy Hikari stwierdził że nie ma co za bardzo patrzeć w przód jeśli chodzi o planowanie możliwego spróbowania alkoholi. Czym w sumie trochę Yukiego uratował przed ośmieszeniem się. - Będziemy kombinować kiedy indziej, jeśli bogowie pozwolą nam się jeszcze spotkać.
O ile będzie się dało, zważając na polityczną sytuację między kontynentem i Cesarstwem. Ech.
Hikari zaproponował zasady na początek walki, które Natsume przyjął kiwnięciem głowy. A więc zacznie się wyłącznie od umiejętności fizycznych i odpowiedniego władania własnym ciałem? Brzmiało bardzo zachęcająco. Jak każdy wyspiarz, Natsume wiele czasu poświęcał na utrzymanie swojego organizmu w jak najlepszym stanie, aby móc w każdej chwili być gotowym do walki na całego. Dzięki temu był świadom swoich wad i zalet, i wiedział jak je stosować by nie przesadzić. Nie obawiał się więc, a nawet przeciwnie - odczuwał coraz większy entuzjazm. Wychodziło na to, że ten pojedynek będzie warty zapamiętania!
Odpiął Shiroi Shi od paska i obrócił go - tak, że gdy go dobędzie, będzie w stronę przeciwnika kierować grzbiet miecza, a nie jego ostrze. Trafienie czymś takim na pewno będzie bardzo bolesne i będzie w stanie zostawić solidną pręgę, może nawet lekko rozciąć skórę, ale na pewno nie byłoby to śmiertelne. Szermierze na wyspach często tak trenowali w przypadkach, gdy nie mieli szybkiego dostępu do bokkenów - potrenować można, będzie trzeba tylko ostrożniej machać, żeby nie spowodować poważniejszych obrażeń i nie złamać broni. A skaleczenia? Do wesela się zagoi.
-W porządku w takim razie...
Odskoczył na 20 metrów do tyłu, tak by stać od Hikariego na dystans mniej więcej 30 metrów. Nachylił się lekko i położył dłoń na rękojeści miecza. Oczy młodzieńca skupiły się zaś na sylwetce przybysza, obserwując każdy jego krok. Na twarzy Natsumego nadal widniał uśmiech, lecz jego postawa wyraźnie pokazywała - był gotowy.
-Zaczynaj.