Sklep z wyposażeniem

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Yūji

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Yūji »

Dwójka wojowników znów wróciła do zabudowanych terenów, gdzie tak jak poprzednio przez ulice przewijało się wielu ludzi. Dla Yujiego nie był to jakiś specjalny widok, ale dla jego towarzysza chyba wręcz przeciwnie, zwłaszcza bazując na tym co mówił, siedział trochę w lesie jak jakiś pustelnik. Szli teraz do centrum gdzie znajdował się najlepiej wyposażony sklep z bronią i nie tylko. Po drodze muzyk zastanawiał się co mogłoby mu się przydać podczas misji. Po krótkiej chwili znaleźli się praktycznie przed samymi drzwiami do sklepu. - Musimy się pośpieszyć, żeby nikt nam nie sprzątnął zlecenia sprzed nosa, więc bierz co ci potrzebne i zmywamy się na spotkanie z misjo dawcą.- Sam również chciał się do tej zasady zastosować, dlatego już wcześniej podczas podróży zaczął się zastanawiać co wybrać i na co pozwala mu jego stan portfela. Wszedł do sklepu i przywitał się z sprzedawcą gdy tylko nawiązali kontakt wzrokowy.
-Witam, mam tu małą listę, z której jak mam nadzieje wszystko uda mi się tutaj kupić.
  • -Torba (100 Ryo)
    -10 Shurikenów (50 Ryo)- 10 objętości
    -2 Notki Wybuchowe (100 Ryo)- 1 objętości
    -15 Senbonów (15Ryo) - 15 objętości
    -2 stalowe żyłki (10 Ryo) - 6 objętości
    -4 Kunai (20 Ryo) - 6 objętości
Razem 295 Ryo - Objętość 38 (wszystko mieści się do torby )
Gdy spakował wszystkie przedmioty do torby, umocował ją tam gdzie jej najoptymalniejsze miejsce czyli na pośladku. Następnie obserwował co sklepikarz ma nowego na stanie, ale tylko z zainteresowania podczas czekania aż jego towarzysz także dokona zakupu. Jak już wszystko tu załatwią, idą w dalszą drogę.

Z/T
0 x
Takeru

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takeru »

Droga do sklepu znów wprowadziła towarzyszy w zgiełk miasta, któremu nie mógł się nadziwić Takeru, chłopak wciąż podążał za muzykiem, który jako rodowity mieszkaniec robił za przewodnika. Im bardziej zbliżali się do centrum tym więcej ludzi przewijało się wokół, liczne sklepy wskazywały na to, iż byli blisko celu. Sklep przed którym stanęli nie wyróżniał się niczym szczególnym, Yuji pośpieszył samuraja ostrzegając go przed tym, iż ich misja może zostać przydzielona komuś innemu jeśli nie zjawią się na czas. Towarzysze śmiało weszli do przybytku, ściany sklepu przyozdobione byłe wszelakimi rodzajami broni od kos przez miecze aż do łuków, w gablotach i na półkach można było zobaczyć różnego rodzaje dodatki a na wieszakach ubrania czy zbroje. Takeru nie spodziewał się aż tak ogromnego wyboru, liczył iż wejdzie i od razu rzuci mu się w oczy, niestety za wiele tego było. Chłopak zaczął uważnie przyglądać się wszystkiemu by wybrać coś co mogło by mu się przydać, tymczasem Yuji podszedł bezpośrednio do sprzedawcy i wręczył mu pełną listę zakupów. Samuraj czując presje czasu zebrał kilka przedmiotów z półek i również podszedł do sprzedawcy.
-To w takim razie dla mnie będzie to
2 porcje Makibishi (60 ryo)
3 razy notka wybuchowa (150 ryo)
1 bombka świetlna (75 ryo)
Kabura na broń (50 ryo)

Posiada gotówka:500
Koszt zakupu: 335
Pozostała kwota: 165
Gdy tylko zapłacił miłemu panu i wyraźnie podziękował ruszył za Yujim, obaj byli już gotowe i jedyne co im pozostało to zgłosić się po misję.

z/t
0 x
Murai

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Murai »

Murai skierował się w stronę sklepu z wyposażeniem. Przedtem jednak, zgodnie z uwagą Kiry, anulował swoje Henge no Jutsu i przyjął swoją prawdziwą postać. Znowu był sobą, co przyjął ponownie z ulgą. To co rozgrywało się wewnątrz tamtej szopy, a także to na drodze, powinno zostać natychmiastowo przez niego zapomniane. Aczkolwiek musiał przyznać przed samym sobą, że wywiązał się z zadania wzorowo. Umiejętnie udał zainteresowanie celem, po czym wymusił na nim pożądane zachowanie. Jego manipulacja okazała się skuteczna, jednak tylko dlatego, że cel również zainteresowany był bliższym kontaktem. Ba, było to zainteresowanie nachodzące na zwyczajne pożądanie. W innym wypadku z pewnością niebyły tak przekonujący, Musiał jeszcze sporo się nauczyć o manipulacji i przekonywaniu innych do swojej racji. I nadal nie potrafił zdefiniować tego wrażenia spowodowanego skumulowaniem dużej ilości bodźców podczas przebywania z kobietą, a właściwie fizycznym kontakcie z nim. Murai sporo myślał, jednak nie potrafił jednoznacznie stwierdzić, czym to było.

Wraz z Kirą zbliżali się nieubłaganie do sklepu z odpowiednim zaopatrzeniem, które przydałoby się Kirze. Bez niego mogłaby ponieść poważne uszczerbki na zdrowiu podczas przyszłych misji wyższych rang, a i Murai powinien ją przyzwyczajać do oręża używanego przez każdego NInja. W miarę jak zbliżali się do centrum, ilość ludzi wokoło zaczęła się zwiększać w dość szybkim tempie. Dziewczynka cały czas trzymała go za rękę. Czemu? Dzieci lubią chyba, kiedy są blisko swojego opiekuna. Daje to poczucie bezpieczeństwa. A przynajmniej on tak wywnioskował. Mu to nie przeszkadzało. Nie czuł się dziwacznie idąc z małą dziewczynką za rękę. Był to zwyczaj. Zwyczaj którego odrzucenie mogłoby spowodować spadek jej ufności do Muraia. A na tym zależało mu bardzo. Ufna łatwiej mu się podporządkuje i tym samym łatwiej ją wyszkoli w kierunku przez niego obranym.
- Chcesz się ukryć? - spytał się dziewczynki. Znał jej fobię przed ludźmi i nie miał zamiaru z tego powodu mieć jakiś problemów. Poprzednia sztuczka z kotem chowającym się za pazuchą była dobra i się sprawdziła. Zresztą to jest sklep z bronią - morderczymi narzędziami w odpowiednich rekach siejących zamęt i śmierć. Czy poprawnym według ogółu byłoby przyprowadzenie małej dziewczynki do takiego sklepu, by wybrała sobie ekwipunek do zabijania? Może i ich profesja była powszechna i akceptowalna, ale wątpił, by białowłosa mała dziewczynka nie zwróciła uwagi. Kiedy ta zdecyduje o zamianie bądź zwyczajnym wejściu, ten po prostu to zrobi. Wejdzie co sklepu i niech mała wybiera co chce. Miała swoją część i powinna odpowiednio ją wydać.
0 x
Kira

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kira »

Kira uśmiechnęła się szeroko, kiedy Murai wrócił do swojego normalnego wyglądu, wyraźnie zadowolona z faktu, że jej opiekun znowu jest tym, którego od początku polubiła i nikim innym. Nie miała pojęcia, co tamta kobieta widziała w jego Henge no Jutsu, ale jej osobiście nie podobał się ten goguś. Może odmieni jej się jak będzie duża, ale w taki razie nie chciała dorosnąć. Mimo pozszywanego ciała, Murai miał swój urok, a dobrze zarysowane mięśnie, które tak naprawdę były morderczymi nićmi, były znacznie ciekawsze, niż zwykłe muskuły. No i twarz miał ciekawą, z tymi czarnymi białkami i zielonymi tęczówkami. Na swój sposób fascynował Kirę i dziewczynka odczuwała taki dziecięcy podziw dla swojego opiekuna, który do tego był na tyle silny, aby bez problemu ją ochronić, a przynajmniej taką miała nadzieję. Musi się przede wszystkim wzmocnić, aby pokazać mu, że robi jakieś postępy, ale póki co nie czuła różnicy w swojej chakrze.
Kakuzu najwyraźniej prowadził ją w stronę sklepu z wyposażeniem, bo im bardziej zagłębiali się w centrum, tym więcej ludzi było na ulicach. Dziewczynka momentalnie ścisnęła mocniej rękę Muraia i przysunęła się do niego bliże, podpatrując niepewnie na tłumy. Opiekun najwyraźniej to wyczuł, bo zapytał, czy chce się ponownie schować, tak jak ostatnio na zakupach. Pokręciła niepewnie głową, lustrując pobliską grupę ludzi którzy w najlepsze o czymś plotkowali.
- Dam chyba radę. - Odpowiedziała niepewnie. - Ale nie puszczaj mnie, proszę.
Przysunęła się jeszcze bliżej jego boku i nadal trzymając go mocno za rękę, dała się poprowadzić w stronę sklepu, starając się nie skupiać na tych tłumach, które w końcu ich otoczyły. Na szczęście sklep z wyposażeniem dla shinobi nie był daleko i już po chwili zniknęli w jego wnętrzu, gdzie Kira mogła się spokojnie rozejrzeć po pułkach. Przyglądała się broni i innym akcesoriom, oraz przede wszystkim cenom, żeby wiedzieć, na co ją konkretnie było stać. Na nie wiele jak się po chwili okazało, ale na torbę starczyło. Kira ostrożnie ściągnęła z półki białą torbę na uzbrojenie, którą mocowało się do paska i podeszła do lady, aby przekazać ją sprzedawcy. Ten uśmiechnął się do niej przyjaźnie i zapytał, czy życzy sobie coś jeszcze. Dziewczynka rozejrzała się i w końcu postanowiła wziąć jeszcze dwie notki wybuchowe, o których tyle słyszała. Zawsze mogą się przydać. Miała tylko nadzieję, że Murai nie będzie się spinać, że mu dom wysadzi. Gdy sprzedawca podliczył wszystko, Kira wysypała mu całą zawartość swojego mieszka, którą zarobiła podczas tych dwóch zadań. Znowu nic nie miała, ale przynajmniej teraz będzie nieco lepiej uzbrojona. Wzięła swoje zapakowane rzeczy, podziękowała sprzedawcy i ruszyła do Muraia, ponownie chwytając go za rękę i dając się wyprowadzić ze sklepu. Cóż, nie starczy jej już na słodycze...
Torba – 100 ryo
2x notka wybuchowa – 100 ryo
Razem: 200 ryo
[zt Kira i Murai]
0 x
Yojii

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Yojii »

Wyruszył rano na zakupy. Yojii stracił swoją ukochaną katanę i musiał wreszcie zaopatrzyć się w jakąś broń, bo nie wyobrażał sobie, siebie bez miecza. Idąc powoli zastanawiał się tylko, czy stać go na rarytas jaki jest samurajski miecz, bo sytuacja jego portfela była co najmniej tragiczna. Szedł dosyć szybko i pewnie jak to miał w zwyczaju, do momentu, aż praktycznie w centrum wioski zobaczył szyld sklepu z wyposażeniem. Nie ociągając się wszedł do środka i usłyszał dzwonienie dzwonka umieszczonego na drzwiach. Zdjął kaptur widząc, jak starszy człowiek podchodzi do lady.- Witam serdecznie!Czego Ci trzeba młodzieńcze?-powiedział właściciel sklepu, na co Yojii odpowiedział-Przydałaby mi się katana, lecz wpierw wolę zapytać o cenę- po usłyszeniu ceny katany niebieski sprawdził zasobność swojej portmonetki, choć już był prawie pewien, że nie wiele mu zostało. 400 Ryo było zdecydowanie za małą stawką na kunsztowny oręż, wiec szybko zmienił cel zakupu- Na razie nie stać mnie na ten miecz, więc może to?- powiedział wskazując palcem na duży, długi kunai. Wyrobił się cenowo, wiec szybko zamocował oręż na plecach, podziękował i wyszedł zadowolony ze sklepu kierując się do swoich czterech kątów.
Posiada gotówka: 400
Koszt zakupu: 350(Wielki Kunai)
Pozostała kwota: 50
0 x
Awatar użytkownika
Natsume Yuki
Postać porzucona
Posty: 1885
Rejestracja: 11 lut 2015, o 23:22
Wiek postaci: 31
Ranga: Nukenin S
GG/Discord: 6078035 / Exevanis#4988
Multikonta: Iwan zza Miedzy

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Natsume Yuki »

Brązowowłosy młodzieniec w błękitnej szacie wkroczył spokojnym krokiem do znanego już mu sklepu z wyposażeniem, połączonego z kuźnią. I właśnie o ten drugi element chodziło mu najbardziej: uzbierał w końcu odpowiednią ilość pieniędzy, by być w stanie zapłacić za przekucie Shiroi Sou. Utrata tego miecza była dla niego najbardziej bolesnym zdarzeniem od dobrych kilku lat, dlatego był skłonny wydać nawet ostatnie pieniądze by odzyskać swego brata... w tej czy innej formie. Biały Mnich będzie musiał powrócić.
-Witam. Potrzebuję kogoś, kto byłby w stanie przekuć mój miecz... cena nie jest ważna.
Sprzedawca pokazał na swojego pomocnika, który na pierwszy rzut oka dał się rozpoznać jako kowal. Spytał tylko jak miecz ma wyglądać. Natsume przemyślał to przez moment, po czym odpowiedział z pewnością: shirasaya chokuto. Broń ukryta, prosta, a przy tym bardzo elegancka. Kowal poprosił tylko o kilka godzin.
Wynik przeszedł jego najśmielsze oczekiwania. Biały Mnich powrócił... jako Biała Śmierć. Shiroi Shi.
Zapłacił wymaganą kwotę i wyszedł z kuźni, zachwycony.
  Ukryty tekst
z/t
0 x
Heiji

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Heiji »

Nasza młoda Kunoichi w ten piękny słoneczny dzień spacerowała sobie po całej znanej jej okolicy. Idąc zastanawiała się co mogła by robić, w końcu nie miała wogóle żadnego pomysłu na nudę. W pewnym momencie dziewczyna zobaczyła sklep z uzbrojeniem dla ninja i właśnie w tym momencie przypomniała sobie o kilku pewnych sprawach. Przed wejściem do budynku dziewczyna sprawdziła stan swojej gotówki, po czym gdy uznała że opłaca jej się wchodzić do środka, weszła. Będąc wewnątrz widziała mnóstwo całkiem fajnych rzeczy, ale tylko niektóre z nich były jej tak naprawdę potrzebne... Po kilkunastu, a może i kilkudziesięciu minutach Heiji wybrała wszystkie przedmioty, a było ich naprawdę sporo, po czym podeszła do kasy. Po zapłaceniu zabrała wszystko, następnie wyszła...

Z/t
·Mała kusza
·Kołczan
·40x bełt
·40x wyb. notka
·kabura
·Torba
·10x shuriken
·5x granat dymny
·5x ośl. notka
·10x Kunai
·pilnik
Razem= 4545
5250-4545=705
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2046
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Reika »

Idąc główną drogą Ryuzaku no Taki, Reika dostrzegła sklep z wyposażeniem dla shinobi, więc skierowała się w tamtą stronę, żeby sprawdzić, co ciekawego sprzedawca ma do zaoferowania. Może wpadnie jej w oko coś, co przyda jej się do walki? Miała całkiem sporo gotówki, więc mogła sobie pozwolić na jakiś konkretny zakup. Tak więc przekroczyła próg sklepu, witając się ze sprzedawcą, po czym zaczęła rozglądać się po wystawionych towarach. Szybko jednak doszła do wniosku, że oprócz podstawowych broni i dodatków, nie wiele jest tu rzeczy, na których można zawiesić oko. W końcu jednak dostrzegła coś interesującego, co sprawiło, że szeroko się uśmiechnęła. Ta rzecz może jej się na pewno przydać prędzej czy później. Zdjęła ją więc ostrożnie z półki i zaniosła sprzedawcy, aby mógł ją podliczyć. Więcej nie było sensu brać, gdyż miała sporo innego ekwipunku i lepiej było się nie obciążać zbytnio. Kiedy zapłaciła odpowiednią kwotę, schowała swój nowy zakup do torby przy pasie, pożegnała się ze sprzedawcą i wyszła ze sklepu, kierując się do gospody, w której się zatrzymała.

[zt]
  Ukryty tekst
0 x
Ren

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Ren »

Po półrocznej przerwie czas ponownie pomyśleć o jakiś źródle zarobku. W portfelu co prawda miałem jeszcze dość pokaźną sumkę jak na początkującego wyrzutka, jednak mój ekwipunek wymagał uzupełnienia. Niedawna misja C uświadomiła mi jak niebezpieczny może być świat, a posiadanie uczy dookoła głowy nie zawsze zapewni zwycięstwo. Odpoczynek jaki sobie zafundowałem pozwolił mi zebrać myśli. Słoneczna plaża, prawie bez ludzi na około- wspaniałe ale to nie jest życie dla mnie. Znaczy się, dobrze zregenerować siły jednak ja potrzebuje wrażeń, nawet za cenę życia. Pragnę aby o mojej sztuce mówiono, może jeszcze nie teraz bo jestem słaby ale przyjdzie taki dzień, że nie będę musiał się obawiać potyczek z przeciwnikami.
Ruszyłem ze swojego mieszkania, przemierzając ośnieżone ulice Ryuzaku no Taki. Większość mieszkańców ogrzewala się w środku swoich mieszkań, a pozostali wlepiali swój wzrok w kamienny bruk. Nic dziwnego, dzisiejszego dnia wiał silny wiatr, a mróz nie odpuszczal. Otworzyłem energicznym ruchem drzwi i strzepnąłem śnieg z ubrania. Nie miałem zamiaru brudzic komuś sklepu, a uważałem się za człowieka o dobrej kulturze. Moje wejście nie było ciche, a recepcjonistka nie kazała na siebie długo czekać.
-Witam w moim skromnym sklepie, co pana do mnie sprowadza? Jej cichy głos przepełniony był uprzejmościa. Dobra obsługa to połowa sukcesu, a ona najwidoczniej była tego świadoma. - Zakupy. Brakuje mi paru przedmiotów, a przed sezonem chciałbym się zaopatrzyć w kilka rzeczy. Odpowiedziałem bez większych emocji, a po zakończeniu sięgnąłem do kieszeni aby wyjąć wcześniej przygotowaną listę. Nie wszystko o co chciałem prosić należy do często zamawianych przedmiotów, jednak w tak dużym sklepie powinienem dostać ten produkt. Mina sprzedajacej była bezcenna, nie do końca była pewna na co mi tyle tego i w ogóle na co mi. Kobieta oddaliła się na kilka minut, po czym przyniosła wszystko co do sztuki, za co dostała należną zapłatę. Wychodząc ze sklepu, odwrucilem się do niej i z pełną życzliwością za fachową obsługę powiedziałem do zobaczenia. Na zewnątrz nadal szalał okropny wiatr, co skłoniło mnie aby jak najszybciej wrócić do swojego mieszkania gdzie ogrzeje się przy kominku i rozpakuje zakupy.
Lista przedmiotów zakupionych: 8 kg gliny za łączną kwotę 400 Ryõ, rękawiczki *w mieszkaniu opiszę jak wyglądają, w sumie cały czas miałem takie przy sobie ale nie istniały fabularnie/ w ekwipunku więc czas to naprawić* za kwotę 50 Ryõ, torba która leci na prawy posladekza kwotę 100 Ryõ i wsad do niej 6 kunai za kwotę 30 Ryõ, 6 shurikenow za 30 Ryõ, 8 metrów stalowej żyłki za kwotę 40 Ryõ. W ten sposób wydałem całą forsę.
Posiada gotówka: 650 Ryõ
Koszt zakupu: 650 Ryõ
Pozostała kwota: 0 Ryõ
0 x
Takashi

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

Takashi opuścił wraz z Kyo swoje mieszkanie i obydwaj udali się do sklepu z wyposażeniem, w którym mieli zakupić niezbędny ekwipunek, który może im się przydać podczas ich wyprawy do Sogen. Droga do sklepu była dość krótka, jako, że Uchiha mieszka całkiem niedaleko tego miejsca, toteż rozmowa w jej trakcie specjalnie się nie rozwinęła.
- To ciekawe, iż wczoraj się poznaliśmy, a dziś planujemy wspólną wyprawę w odległe krainy. Doprawdy ciekawe. - powiedział chłopak o kruczoczarnych włosach, spoglądając w stronę swego towarzysza, podczas gdy byli w drodze po ekwipunek. Następnie wkroczył przodem do sklepu i w zupełnej ciszy, nie respektując zasad dobrego wychowania, które nakazywały przywitać się z obecnymi i ze sprzedawcą, począł oglądać wyposażenie ulokowane w gablotach. Przy okazji zastanowił się nad praktyką - nie umie obsługiwać mieczy i nimi walczyć, dlatego sieczną walkę w zwarciu musi pozostawić dla swojego kompana. Sam zaczął oglądać dostępne shurikeny i kunaie, doglądając jak wiele może ich kupić i który typ wybrać.
- Będziemy musieli podzielić się rolami. - powiedział do Kyo, oglądając uzbrojenie umieszczone za szkłem.
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kyoushi »

Wyruszył pierwszy, na przebój. Wiedział dokładnie, gdzie znajduje się sklep z wyposażeniem, więc długo nie musieli go szukać. Prowadząc Takashiego, spokojnie mógł przewinąć z jakąś gadką, jednak takowa się przez chwilę nie nawiązała. Miał wtedy czas by pomyśleć, czego tak naprawdę potrzebuje. A na pewno jakichś zabawek potrzebował, w końcu ninja charakteryzuje się oryginalnymi przedmiotami, które mogą skonfundować wroga, zmylić lub oszukać. Ot taka praca shinobi, by sobie ułatwiać życie, aniżeli utrudniać. Czarnowłosy napomknął coś o wyprawie w dalekie kraje, o rychłym poznaniu się i wywiązaniu z tego przyjaźni.
- Nie ma na co czekać. Póki mamy chęci i umiejętności.. Później może być tylko gorzej, więc Takashi, korzystajmy z życia i okazji! - rzekł zadowolony do nowo poznanego przyjaciela, z którym prawdopodobnie będzie musiał spędzać więcej czas u niż ustawa przewiduje. Mimo to cieszył się, że poznał jakąś pokrewną duszę, mimo, że tak różną to przychylną do jego szalonego charakteru. Wchodząc do sklepu, niebieskooki rozglądał się za uzbrojeniem, a sam białowłosy od razu wiedział czego potrzebuje.
- Nie możemy marnować dużo czasu. Mam jakieś drobne... Sam kupię co mi potrzeba i mogę Ci dołożyć, jeśli potrzebujesz. - powiedział pewny siebie i zaglądnął do swojego portfela. Po chwili zwrócił się do sprzedawcy, przedstawiając to co chciał kupić i zostawił pieniądze na ladzie..
  Ukryty tekst
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Takashi

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Takashi »

Ekwipunek i jego skompletowanie to były kluczowe elementy strategicznego planowania każdego shinobi - należało odpowiednio dobrać wyposażenie pod kątem praktycznym, aby nie tylko uzyskać jak najlepsze efekty podczas walki, ale także zmieścić się we własnym budżecie. Po obejrzeniu asortymentu i zaplanowaniu swoich wydatków, Takashi udał się do sprzedawcy i pewnie zaczął wymieniać swoje zakupy.
Zakupił po 5 kunai i shurikeny, co kosztowało go 50 Ryo.
Następnie powziął cztery notki wybuchowe, kosztem 400 Ryo
Jako ostatni zakup, zamówił dwie bombki dymne, co wyniosło go 200 Ryo.

I wydał cały swój budżet - 650 Ryo.
Po udanych zakupach podziękował handlarzowi i rozlokował swój ekwipunek na swoim ciele, aby mieć do niego łatwy dostęp. Skierował się do swojego kompana, twierdząco pokiwał głową i rzekł.
- Jestem gotów. Preferuję raczej walkę na dystans, poza tym - Ty jesteś przeszkolony w walce bronią białą... Więc musimy dostosować styl do preferencji i możliwości.
0 x
Awatar użytkownika
Kyoushi
Posty: 2683
Rejestracja: 13 maja 2015, o 12:48
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, rozczochrane włosy. Różnokolorowe oczy - prawe czarne jak smoła, lewe czerwone, czarny garnitur, zbroja z białym futrem przy szyi oraz czarny płaszcz z wyhaftowanym szarym logo Klepsydry na plecach
Widoczny ekwipunek: Wakizashi przy lewej nodze. Katana z białą rękojeścią w czerwonej pochwie przy pasie od lewej strony, katana przy lędźwi w czarnej pochwie.
GG/Discord: Kjoszi#3136
Lokalizacja: Wrocław

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Kyoushi »

Białowłosy wybrał co lepszy ekwipunek potrzebował. Wziął to o co poprosił sprzedawcę sklepu, płacąc co do grosza za wszystko. Prawdziwym, szerokim uśmiechem i skinieniem głowy podziękował za cierpliwość i rzetelność pracownika sklepu z wyposażeniem. Wszystko co miał, wziął, co nieco spakował do kabury na prawej nodze, Wakizashi przyczepił do lewej nogi obok pasa, tak by była jak najłatwiejsza do wyjęcia lewą ręką w celu cięcia. Doskonale przygotowany mógł ruszać w podróż, która była nieuchronna. W końcu musieli z Takashim nabyć nieco obycia i doświadczenia w walce razem, przyzwyczaić się do siebie i swoich zagrań.
- Gotów? To tak jak i ja. Ruszajmy więc. Przedyskutujemy resztę w trakcie podróży, będziemy mieli na to sporo czasu... - rzekł do przyjaciela, odmachując ręką sprzedawcy i spokojnie czochrając swoje włosy. Wyszedł pierwszy i od razu skierował swoje kroki w kierunku bramy, którą miał opuścić Ryuzaku. Przygotowany i uzbrojony w żarcie, picie czy inne pierdoły wraz z Takashim miał nadzieję odbyć całkiem szybko i przyjemną podróż.

z/t obaj
0 x
Posta dajże Kjuszowi, klawiaturą potrząśnij... Obrazek
Shinji

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Shinji »

Nadszedł dzień w którym trzeba było wreszcie ruszyć łaskawie swoje 4 litery z domu w kierunku sklepu. Bądź co bądź cechą charakterystyczną dla Shinji'ego było po prostu lenistwo w niektórych sprawach, które nie należały do tych najwyższej wagi. Taką właśnie była wyprawa do sklepu. Drzwi uchyliły się z drobnym skrzypieniem, najwidoczniej potrzebowały drobnych oględzin zwieńczonych odpowiednim potraktowaniem smarem na mechanizm. Jednak nie to przykuło główną uwagę Shinji'ego, ale ogromny asortyment. Było tu wszystko co mógł sobie tylko zażyczyć. Ogromny arsenał wręcz rzucał małym człowieczkiem na ziemię. Przybył tu z prostą myślą co ma zakupić, ale inne rzeczy także kusiło. Wymagało to przede wszystkim opanowania co by nie wydać wszystkich pieniędzy, których nie było zbyt dużo. Nie mógł sobie pozwolić na pierdółki tak więc od razu skierował się w odpowiednim kierunku i powiedział czego potrzebuje.
- Muszę zakupić katanę oraz jedną bojową pigułkę żywnościową oraz torbę co by było gdzie trzymać wszelkie pierdoły
Sprzedawca wyglądał jakby miał zamiar coś jeszcze spróbować mu wcisnąć, jednak surowa mina młodego Uchihy od razu ostudziła jego bujny entuzjazm i ograniczył się po prostu do pokazania tego co trzeba. Nie było zbytniego owijania w bawełnę przy pigułkach żywnościowych, jednak katany wymagały pewnej praktyki i Shinji dostał kilka do ręki. Po krótkich oględzinach wybrał tą która przypadła mu do gustu i zapłacił pełną należność ciesząc się nabytkiem. Wreszcie mógł praktykować swoje zamiłowanie do walki tym niezwykłym mieczem. Pozostał zakup torby. Nie było zbyt wielkiego wyboru więc wybrał po prostu seryjną szarą wersję

Posiada gotówka: 2150 Ryo
Koszt zakupu: 2000 Ryo
Pozostała kwota: 150 Ryo
Po dokonaniu zakupu odwrócił się napięcie i udał do jaskini lwa - świątyni Jashina
[z/t]
0 x
Masaru

Re: Sklep z wyposażeniem

Post autor: Masaru »

Zamyślony chłopak z drewnianą kukłą na plecach wszedł wolnym krokiem do sklepu. Uff lada moment cię zapieczętuje, i już nigdy nie będę musiał cie nosić tak jak teraz, pomyślał Masaru patrząc na swoją kukłę. Miał jasno określony cel zakupu, ale jednak gdy wszedł do budynku począł zastanawiać się nad tym czy nie lepiej jest kupić jeszcze troszkę wyposażenia ? Po krótkich rozważaniach podjął decyzję o zakupie jeszcze kilku drobnych rzeczy, które miały sprawić że przeżyje on wojnę. Podszedł do lady, i naglę w ostatniej chwili zmienił zdanie. Zamiast zwojów można kupić coś lepszego stwierdził z myślach, uśmiechając się. Na pewno to musiało komicznie wyglądać, ponieważ kto uśmiecha się sam do siebie. Chłopak szybko wybrał towar.
15 kunai, 1 porcja Makibishi, , 2 Fūma Shurikeny
Położył wszystko na ladzie zapłacił i od razu na miejscu schował 10 kunai do magazynka w swojej lalce, a resztę przyrządów wrzucił do torby, którą trzymał przy pasie.
Posiada gotówka: 450Ryo.
Koszt zakupu: (75,30,150) 255 Ryo
Pozostała kwota: 195 Ryo[/ghide]
Wychodząc ze sklepu podziękował sprzedawcy, i ruszył prosto na trakt z zamiarem dostania się jak najszybciej na miejsce rozpoczęcia wojny.
z/t
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Ryuzaku no Taki”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości