Zaczęło się, to co zacząć się musiało, pierwszym człekiem, który wyskoczył do obrony przed ów ognistą techniką był chłopak bawiący się ze swoim wyrośniętym psem, imię gdzieś odbiło mu się cichym echem między myślami, a brzmiało ono Yoichi. Tak gdzieś coś zapamiętał jeszcze kiedy toczył swoją pierwszą walkę na arenie. Spoglądając jak ten wychodzi naprzeciw, wykonując jakąś technikę, które w mgnieniu oka została zarejestrowana przez Sharingana Yoshiego, jednak było to zbyt wolne. Czerwony Król dobrze wiedział, że to nie zda swojego zadania w pełnej satysfakcji, tak więc i Uchiha zdecydował się na użycie wybuchowej notki jako kontr atak i neutralizację większości pocisków. Nie było to zbytnio wymagające, a jednak ten ruch był odpowiedni. Psiarz nie został mocno ranny, ale zawsze to jakiś spadek mobilności, który cieszy przeciwników. Dalej akcja zaczęła rozwijać się sama, każdy prawie przeszedł do ataku, no tak jakby...
Yoshi trzymany był już w objęciach Inu po ciosie jaki otrzymał prosto w klatkę piersiową, ówcześnie przelatując dobre kilka metrów. Nie miał zamiaru czekać, na to iż poprawi mu się zbytnio, ten ból nie był nawet w jednym procencie porównywalny do potężnego Genjutsu jakie zostało niedawno na nim użyte. Najwidoczniej do teraz odczuwa jego skutki, nie widząc tak prostego ruchu jakim była aktywacja pieczęci, bo przecież znał Inu od lat, widzi zachowanie chakry kiedy ta zmienia się prawie w każdy dzień na jego oczach, nikt nie zna tej pieczęci tak dobrze jak on... Zaskoczony został, a jedynym wytłumaczeniem jest dalszy efekt po "walce" z Hisato.
-Pierdolone gówno jest potężne... -powiedział w myślach, unosząc wzrok z ziemi, by to zaraz spojrzeć na ów parę, które miała być jego ofiarami. Wróć... Oni będą jego ofiarami. Nie trzeba było nic mówić o jego myślach, bowiem wymalowane były i podkreślone na samej twarzy. Natomiast w ślepiach odbijała się ów para użytkowników przeklętej pieczęci.
-Heh... -zaśmiał się pod nosem, tym razem podnosząc całe ciało do pionu.
-Gdybyś to Ty mnie trafiła, to już byłbym martwy... Szkoda że to pierdolone podróbki! -skąd to wiedział? Może tak po prosto powiedział? Nie... Raczej wywnioskował to po sile ciosu. Nic specjalnie trudnego, a także nie potrzebna być wybitnie uzdolniony umysłowo. Wiedział, że mogą zaatakować, dlatego był przygotowany, tym razem nie da się już tak zaskoczyć. Również i miało być to znakiem dla Inu, z którą teraz będzie walczył w duecie. Przyszła pora na pokazanie co potrafi ten potworny duet. Tanto było wsunięte w do pochwy, a jego ślepia lustrowały obydwie twarzy, dokładnie ślepia tejże dwójki. Duet na duet? Toż to będzie kurwa makabryczne starcie! Miał jedną wielką przewagę nad nimi i nie mowa tutaj o Sharinganie, Genjutsu czy towarzyszącej mu Inu, a o wiedzy która zgromadzona była u niego przez lata. Agresja wywołana przez aktywacje połowy pieczęci jest spora, nie będą w stanie utrzymać wzroku gdzie indziej niż naprzeciw Yoshiego, co za tym idzie, pora przetestować ciekawą technikę. Ruszył, nie gwałtownie, a płynnie. Od razu po pierwszym kroku aktywując technikę (Hidari Suteppu), a jeśli ten atak się powiedzie, po prostu dobiegnie i odetnie im łeb przy pomocy tanto...
Jeśli jednak to nie zda swojego planu, wtem pozostaje zrobić inny trik (Kagenoyoshi). Użycie gestu w postaci sięgnięcia po tanto, a następnie stworzeniu iluzji, klona, a samemu zniknięcie ze wzroku dwójki, wtedy u przeciwników tych dwóch, tworzą się iluzje klonów. Czemu klonów? Bo obydwoje widzą jakby innego. Inaczej się zachowującego, by oddzielić ich od siebie. A nim połapią się o co chodzi, sam Yoshi zabije już obydwoje po prostu pod osłoną iluzji przy pomocy tanto.
Wiedział również, że w obydwóch przypadkach Inu będzie po prostu go osłaniać lub pomoże mu dokończyć dzieło.
Hidari Suteppu - technika aktywuje i rozkazuje "stać i nic nie robić"(do końca tury no tak jakby), brak możliwości zrobienia czegokolwiek, bowiem kontrola na nic innego nie pozwoli.
Kagenoyoshi- Obydwoje jak wspomniane są pod wpływem tej samej iluzji, jednak mają naprzeciw dwa inne klony. Prawdziwy Yoshi oczywiście ukryty pod iluzją, niewidoczny. Pamięta o unikach czy choćby Kawarimi jeśli będzie trzeba. Sharingan pomoże mu w ocenie sytuacji.
Sharingan aktywowany
Chakra 96% - 22%(2x techniki i Shar) = 74%
- Nazwa
- Sharingan: San Tomoe
- Środkowy i ostatni powszechnie znany poziom Sharingana - powyżej niego sięgają już bardzo nieliczni. Na tej randze Uchiha staje się niezwykle niebezpiecznym przeciwnikiem. Po pierwsze, znacząco rośnie jego możliwość kopiowania jutsu. Nie tylko może on kopiować praktycznie wszystkie jutsu i wykonywać je jednocześnie z wrogiem - wygląda to tak, jakby czytał on w jego myślach. Miażdżąco rośnie jego percepcja, a talent w kontrolowaniu Bijuu staje się już zadowalający.
- Możliwości
- Widzenie chakry przeciwnika
- Rozpoznawanie genjutsu
- Odróżnianie klonów od oryginału - Klony rangi B w dół
- Wejście do umysłu Jinchuuriki - Shinobi zyskuje możliwość uspokojenia Demona, a także zdarcia trzech pierwszych ogonów z Jinchuuriki. Koszt: 6% chakry.
- Bonus atrybutów - percepcja użytkownika rośnie o 40 punktów
- Kopiowanie technik - Można kopiować wszystkie widziane techniki (oprócz innych KG i Hijutsu, rzecz jasna) i wykonywać je w tym samym momencie co przeciwnik. Koszt: 4% od techniki.
- Wymagania
- Dziedzina klanowa na B, misja rangi A z zagrożeniem życia.
- Koszt
- 2% za turę
[thide]
Nazwa Jutsu: Hidari Suteppu
Dziedzina: Klanowa
Ranga Jutsu: B
Zasięg Jutsu: Wzrokowe - max 10 metrów
Koszt chakry: E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4%
Opis: Prosta technika zahaczająca oczywiście o iluzję. W momencie kiedy oponenta ślepia spotkają się z Sharinganem użytkownik może aktywować prostą technikę. Jeden rozkaz! Tak ją można nazwać i tłumaczyć. Wysyłany jest jeden impuls chakry mający na celu wprowadzić lekkie zamieszanie w mózgu. Działa to na zasadzie Genjutsu które posiada już Yoshi, czyli Junjin Rokju pozwalająca na wprowadzenie mózgu w błąd i postrzeganie kierunków świata odwrotnie itp. Na tej samej zasadzie impuls wprowadza jeden rozkaz (wraz z impulsem chakry), który oponent musi wykonać. Nie może być to rozkaz typu: zabij się, pobiegnij 100 km przed siebie. Jest to prosty rozkaz, jak krok w lewo, w prawo, nie ruszaj rękoma, rusz ręką do góry itp. Komendy jakie można wydać:
-Zrób krok w prawo/lewo/przód/tył/odwróć się
-Zatrzymaj się/stój
-Wszystko z rękoma (prócz wiadomo zabij się/dźgnij)
-Zamknij oczy
-Powiedz jakieś zdanie (max 10 słów)
Zalety:
-Up
-Kontrola trwa jedną turę
Wady:
-Nie możemy kazać mu się zabić/dźgnąć bronią
Nazwa Jutsu: Kagenoyoshi
Dziedzina: Genjutsu
Ranga Jutsu: B
Pieczęci: Wąż -> Smok -> Baran
Zasięg Jutsu: 40 metrów (pieczęci) 25 metrów (gest)
Koszt chakry: E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 4% | S+: 4% (3% za turę)
Opis: Po złożeniu odpowiedniej ilości pieczęci użytkownik wysyła do oponenta impuls chakry, mający na celu stworzenie w jego głowie iluzji naszej osoby. Iluzja może mówić, poruszać się, rzuca cień itp... Zachowuje się jak prawdziwy człowiek. Może wyciągnąć kunai, shurikeny czy też wybuchową notkę. A także cisnąć tym wszystkim w przeciwnika! Co jednak po przez trafienie nie wywołuje bólu czy też obrażeń. Kunai mogą wbić się w ciało, tak jakby. Lecz nie spowodują krwawienia czy też wspomnianego bólu, co zaalarmować może przeciwnika o iluzji. Sam użytkownik techniki staje się niewidzialny, choć jeśli wykona jakiś "głośny ruch" czyli przykładowo krzyk ofiara techniki może go po prostu usłyszeć, lecz to samo w sobie nie niweluje techniki.
Wady:
-Wyjście za pomocą Kai
-Przeciwnik może nas usłyszeć, gdyż iluzja nie niweluje dźwięku otoczenia
-Iluzja nie zadaje obrażeń czy też bólu
-CS/Bijuu po przez wejście w jakikolwiek tryb anulują genjutsu
Zalety:
-Jesteśmy niewidzialni
-Możliwość rzucenia genjutsu za pomocą gestu (jakiegokolwiek)
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
- SIŁA1 (+10 Styl) = 11
WYTRZYMAŁOŚĆ 20
SZYBKOŚĆ 84 (+10 Styl) = 94
PERCEPCJA 32 + 40 (shar) = 72
PSYCHIKA 100
KONSEKWENCJA1
KONTROLA CHAKRY B
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 100%
MNOŻNIKI: +10 Siła i Szybkość ze stylu