Niewielka, umocniona wioska na terenach dawniej należących do Kaminari, obecnie zasiedlona przez kilkadziesiąt rodzin z klanu Kujaku. Flora i fauna okolicy zaczęła już ustępować mocno nowej, dodatkowo hodowanej przez przybyszów, naprędce chcących nadać okolicy rodzimego wyglądu, jak i przygotować się na zbiory jedzenia, które jest w stanie przetrwać w okolicy meteorytu. Wcześniej licząca kilkanaście, obecnie kilkadziesiąt domów wioska została dodatkowo umocniona wałami i kilkoma strażnicami, skąd obserwowana jest okolica. Punktem centralnym jest ryokan, z którego często korzystają posłańcy krążący między nową stolicą klanu a Atarashi, gdzie osiadły pozostali sojusznicy Kujaku, jak i nowo wzniesiona świątynia Nesaku, boga gwiazd.
Kujaku Haruka
Posty: 131 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 16 cze 2025, o 16:33
- Rozumiem. Powodzenia w takim razie. - skinęła mu głową i oddaliła się, szukając własnej grupy. Organizacja w istocie nieco pozostawiała do życzenia, ale Genzo chyba brakowało kogoś, kto by mu pomógł w takich sprawach. Może powinien dać wykazać się Danzo?
Tak czy inaczej przystanęła obok swojej grupki, witając się z nimi oraz przepraszając za moment zwłoki i już miała sama dopytać się, czy któryś z nich ma pomysł na organizację przedsięwzięcia, czy powinna sama coś wymyślić, kiedy usłyszała za sobą ponownie głos Rina. Obróciła się, zdziwiona - ale wyglądało na to, że w istocie był to on, co więcej - chyba zamienił się z drugim shinobi, prawdopodobnie na jej niewyrażoną prośbę. Co prawda, gdyby była świadoma tego, iż wymieniony Kaito sam był sensorem, to pewnie nie podeszłaby do Rina, ale... ale skoro tutaj był to zaryzykowała uśmiech w jego kierunku i skinięcie głową. O ile wiedziała, przewagą oczu Rina było chyba to, że widziały nie tylko chakrę, ale też wyostrzały ogólną percepcję, pozwalając widzieć świat w najdrobniejszych szczegółach... a to mogło być dla nich kluczowe, bo wcale nie mogli mieć pewności, że Kaminari zostawili tylko i wyłącznie notki nasączone chakrą jako pułapki. Ba, sami Kujaku oraz pozostałe klany Wolnych Ludzi - jak przynajmniej w jej osadzie nazywano klany Kujaku, Mateki, Orochi i Soma - często przygotowywali pułapki całkiem mechaniczne, niemożliwe do wykrycia przez kogoś, kto szukał tylko chakry. A czasem zwykły wilczy dół działał lepiej, niż nawet kilka notek.
- Znam Rina, uczy moją... - zawahała się lekko, ale podjęła - ...młodszą siostrę. Pomagał nam w wielkiej bitwie, myślę, że będzie cennym dodatkiem do naszego zespołu. Jego oczy świetnie wypatrują nawet najmniejsze szczegóły otoczenia. - poparła werbalnie jego obecność, nie dając w razie czego dojść do głosu protestom Gato lub innych.
- Jeśli macie jakieś sugestie, co do wyposażenia na drogę, lub planu na miejscu, to na tym byłoby się najlepiej skupić. Jeśli nie, to przygotujmy się do drogi. - spróbowała skupić uwagę innych na konkretnym zadaniu, a jeśli nie było pytań i reszta się oddaliła, zwróciła się do Rina. - Dziękuję. Zgaduję, że sam zasugerowałeś Kaito tę wymianę? - uśmiechnęła się lekko, ciekawa, czy dobrze zinterpretowała to, co zaszło.
0 x
Kaito Mizukane
Posty: 337 Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Stalowe oczy - Kucyk - Atletyczna budowa ciała - Brązowo-bordowa tunika - Dopasowane spodnie shinobi - Czarny pas - Bose stopy
Widoczny ekwipunek: - Duża torba - Płaszcz - Plecak - Złożony Namiot
Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
Multikonta: Tapion
Post
autor: Kaito Mizukane » 16 cze 2025, o 17:25
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Kujaku Haruka - Zlecenie Specjalne C
Kujaku Haruka
Posty: 131 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » wczoraj, o 23:47
Nie była pewna, czy to klony ją uratowały, przypadek, czy po prostu jej intuicja płatała jej figle. Najważniejsze było jednak, że pogoń - jeśli jakakolwiek była, nie znalazła jej. Perspektywa powrotu w roli jednego z więźniów była... szczerze przerażająca. Nie wiedziała, czy i jak długo by wytrzymała - i czy ktokolwiek pofatygował się z Kinoko, aby ją w razie czego odnaleźć. O ile po prostu nie poderżnięto by jej gardła i spalono tuż przed przybyciem ewentualnej odsieczy. Tym bardziej zatem odetchnęła głębiej, kiedy już dotarła do osady, nawet jeśli ostatecznie zajęło jej to dłużej, niż gdyby po prostu ruszyła główną trasą. Ostrożnie przemknęła obrzeżami do centrum osady, kierując się do dowództwa, z nadzieją, że Genzo poważnie potraktuje jej raport - i podejmie odpowiednie kroki. Kiedy znalazła się w gabinecie, ukłoniła się, nieco zdyszana i po upewnieniu się, że są sami, podjęła:
- Genzo-sama! Bardzo przepraszam za najście, ale przynoszę istotne - moim zdaniem - i niepokojące wieści z placówki więziennej. Mam dowody na to, że jej dowódca dopuszcza się wielu nadużyć i prowadzi tam jakiegoś rodzaju nielegalne eksperymenty na jeńcach, nierzadko dokonując zmian w dokumentacji bez niczyjej aprobaty, jak i gubiąc - celowo - więźniów. Proszę spojrzeć. - wyjęła zwój z zapieczętowaną księgą i pozostałymi dokumentami, rozwijając go i przywołując zamknięte w nim przedmioty, a następnie prezentując kolejne dowody i podejrzane wpisy, jak i streszczając swój pobyt. Na samym końcu odchrząknęła jeszcze, niepewna, ale ostatecznie pragnąc zdać pełną relację. - Co do jednego z ostatnich wpisów i nieoznaczonej celi... Rozmawiałam z więźniem tam przetrzymywanym i... albo jest to ktoś bardzo złamany, albo wręcz to Yokai, którego przyciągnęło to, co się tam odbywa. Reszta wartowników milczy na jego temat, ale może któryś będzie mógł powiedzieć coś więcej, jeśli się go przesłucha. Rozważałam dokładniejsze śledztwo, ale uznałam, że lepszej okazji nie będzie, aby się wycofać razem z dowodami. Możliwe, że wysłano też za mną pościg. Zalecałabym szybką decyzję w sprawie tamtejszego dowódcy, gdyż pewnie już zorientował się, że mnie nie ma, a wraz ze mną - dowodów. -
Umilkła, czekając na pytania dowódcy lub decyzję.
0 x
Kaito Mizukane
Posty: 337 Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Stalowe oczy - Kucyk - Atletyczna budowa ciała - Brązowo-bordowa tunika - Dopasowane spodnie shinobi - Czarny pas - Bose stopy
Widoczny ekwipunek: - Duża torba - Płaszcz - Plecak - Złożony Namiot
Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
Multikonta: Tapion
Post
autor: Kaito Mizukane » dzisiaj, o 09:49
Wojny Światów - Zlecenie Specjalne C
Kujaku Haruka
"Brud pod Kratą"
_____________________________
Posty:
MG: 15
Kujaku Haruka : 14
_____________________________
Weszłaś do gabinetu dowódcy straży Kinkoku
- O ! Haruka ! Jak dobrze cię widzieć, ale co cię z prowadza ? Nie za wcześnie ? Miałaś przebywać pod okiem Senjoruou Kise ?
Odpowiedziałaś na pytanie jakiego Genzo się nie spodziewał, jednak wysłuchał całej twojej opowieści do końca. Po niej mogłaś zobaczyć, że miał bardzo zmartwioną minę, wstał od biurka, podszedł do okna, musiałaś chwilę poczekać na odpowiedź jednak w końcu ją usłyszałaś.
- Docierały do mnie plotki, że jest tam za ostro, ale nie dawałem temu wiary. Możliwe, że nie chciałem ponieważ Senjoruou Kise ma wysoko postawionych znajomych, ale dobrze z tym czymś możemy iść wyżej. Tak się składa, że też mam znajomych... Choć zrobimy inaczej, wezmę naszych najlepszych ludzi i sam się tam udam na inspekcję, im szybciej tym lepiej. Ty zostajesz tutaj, weź dzieci i udaj się do baraków, będziecie tam mieszkać. Do kiedy ? Aż sprawa się uspokoi...
Odpowiedział tym samym kończąc rozmowę, szybko się spakował, a wychodząc po ojcowsku cię przytulił
- Dobra robota - rzekł Genzo, po czym wyszliście z jego gabinetu.
Genzo dotarł do więzienia potwierdzając niektóre z dowodów, ale niestety Kise część z nich zniszczył bezpowrotnie. Dowódca straży Kinkoku wśród więźniów rozpoznał jednego z członków rodziny Kujaku, nie wiele brakowało, a doszłoby do bratobójczej walki... Dalsza inspekcja wykazała, że wśród więźniów znajduje się jeden z ważnych dowódców wojsk klanu Kaminari. Zamiast wyciągać od niego informację Kise w akcie zemsty za dowodzenie wojskami wroga bezlitośnie ją torturował, jak się okazało był to więzień z nieoznaczonej "6". Błąd udało się naprawić i dowiedzieć ważnych informacji o ruchach wojsk, wiedzieliście kiedy klan Kaminari na nowo zaatakuje.
Dowody były bardzo poważne, jednak dzięki znajomością Kise przeżył, co gorsza dostał rangę Sentokiego i od tej pory miał działać pod czujnym okiem Kujaku Genzo.
Od tego czasu minął blisko miesiąc, termin kolejnej wielkiej bitwy przybliżał się nieuchronnie. Wszyscy szykowali się do wymarszu, mogłaś być z siebie dumna, dzięki temu wróg nie zaskoczył was w łóżku...
Kujaku Genzo
MISJA ZAKOŃCZONA POWODZENIEM ! GRATULACJE !
DLA ADMINÓW Ukryty tekst
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Kujaku Haruka - Zlecenie Specjalne C
Kujaku Haruka
Posty: 131 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » dzisiaj, o 11:03
Odetchnęła z ulgą, kiedy Genzo stanął po jej stronie. Miała w końcu świadomość, że takie placówki... cóż, są konieczne, ale jednocześnie była przekonana, że więźniów da się też przy okazji traktować - poza salą przesłuchań - z pewną dozą szacunku. Bądź co bądź, Kaminari okazali się godnymi przeciwnikami, odważnie walczącymi o swe ziemie - za to należał im się szacunek, nawet jeśli byli po przeciwnej stronie konfliktu. Może z czasem na bazie takiego respektu wojowników wobec siebie nawzajem powstanie zalążek porozumienia? Kto wie.
Zaskoczona ojcowskim gestem Genzo, odwzajemniła jednak uścisk. Pożegnawszy go, szybko wyruszyła zebrać swoje dzieciaki, tłumacząc im jasno, co się wydarzyło - powinny mieć świadomość, nawet jeśli prawda była brzydka. Cała trójka musiała jednak mieć świadomość zagrożenia i wiedzieć, dlaczego przez jakiś czas będą musieli mieszkać gdzie indziej. Przez jakiś czas czekali na wieści, które wreszcie nadeszły. Kise nie był w ciemię bity i zniszczył sporą część pozostałych dowodów, ale była przekonana, że przesłuchania strażników z obozu także nie będą zawsze na jego rękę. I oczywiście, nie został zdegradowany, ale przynajmniej otrzymał porządną smycz. Widząc, jak istotne są znajomości, pomyślała, że musi sprawnie zdobyć większe kompetencje oraz więcej przyjaciół wyżej w hierarchii klanu - wtedy będzie mieć realny wpływ na to, co się dzieje. I nawet jeśli założy kolejne więzienie tego typu, to zorganizuje je... lepiej. Precyzyjniej. Czyściej.
Tymczasem miała parę dni do spożytkowania, więc zdecydowała, że poświęci je na medytację i naukę lepszej kontroli swoich zasobów chakry oraz gwiezdnego blasku. Coraz wyraźniej rozumiała, jak istotne było zarządzanie tymi cennymi zasobami - zwłaszcza, jeśli wysłano by ją kiedyś na misję poza tereny Atarashi oraz nowe tereny jej klanu. Dlatego kilka dni w barakach spędzała na przywoływaniu swoich ogonów tak, by jak najmniejszą ilością blasku i chakry przywołać je do istnienia. Na początku naturalnie albo się nie pojawiały, albo gasły błyskawicznie, ale do tego była przyzwyczajona - w końcu wcześniej, kiedy jeszcze zaczynała naukę, szło jej to całkiem tragicznie i po raptem trzech-czterech próbach musiała robić długą przerwę, odpoczywając i czekając na regenerację sił. Teraz jednak widziała postępy i wiedziała, że da radę być w tym jeszcze lepsza. Kiedy kończyła jej się energia meteorytu, trenowała na prostszych technikach - przywołując chociażby stada klonów i zmuszając je do tańca albo markowanych walk. Pomyślała przy okazji, że takie wykorzystanie mogłoby być ciekawe podczas któregoś z festiwali... może potrenuje też i takie zastosowanie techniki i przedstawi właśnie taki specyficzny "taniec klonów" podczas któregoś ze świąt? Najważniejsze jednak było, nauczyć się oszczędzać energię. I po jakimś czasie - w istocie, zaczęła czuć różnicę. Będąc nieco bardziej gotowa do dalszych zadań, zaczęła przygotowywania wraz z innymi, czekając na rozkazy dowództwa.
0 x
Kaito Mizukane
Posty: 337 Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Stalowe oczy - Kucyk - Atletyczna budowa ciała - Brązowo-bordowa tunika - Dopasowane spodnie shinobi - Czarny pas - Bose stopy
Widoczny ekwipunek: - Duża torba - Płaszcz - Plecak - Złożony Namiot
Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
Multikonta: Tapion
Post
autor: Kaito Mizukane » dzisiaj, o 16:39
Wojny Światów - Zlecenie Specjalne C
Kujaku Haruka
"Cienie pod Popiołem"
_____________________________
Posty:
MG: 1
Kujaku Haruka : 0
_____________________________
Sprawa Kise zaczeła powoli przycichać i mogłaś wrócić do swojego domu, teraz nic już ci nie groziło, a przynajmniej można było tak podejrzewać. Nie czując cienia gonitwy na własnych plecach mogłaś w pełni oddać się treningowi. Po każdej takiej sesji przychodził czas na należny odpoczynek, tak samo było i tym razem. Jednak los nie dał ci tego dnia zbyt dużo odpocząć, gdyż usłyszałaś bicie dzwonów, sygnał który został wydany wnet rozpoznałaś jako pilne zjawienie się u dowódcy straży - Kujaku Genzo.
Miałeś przeczucie, że to już, że to dzisiaj będziesz wysłana ze swoimi kamratami na długo wyczekiwaną bitwę, którą przygotowywał klan Kaminari. Miałeś jeszcze dosłownie kilkanaście sekund na spakowanie się i wyruszenie przed budynek władzy, gdzie jak się spodziewałaś wszyscy walczący powinni się zbierać.
Kiedy szykowałaś się do wyjścia, nagle w twoim domu znalazł się on Uchiha Rin witając cię z uśmiechem
- Cześć, przechodziłem obok i cię dojrzałem przez okno, pomyślałem że może pójdziemy razem ?
Powiedział pogodnym głosem, dostrzegłaś, że stara się zakładać się ciuchy jakie noszą mieszkańcy wioski, jednak jeszcze miał problemy i niektóre rzeczy z jego ubioru wciąż wyglądały zabawnie. Jednak mogłaś poczuć, że cały ten obraz Rina jako jednego z was coraz bardziej do siebie pasuje, aniżeli gryzie się, jak to jeszcze miało miejsce jakiś krótki czas temu.
Uchiha Rin
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Kujaku Haruka - Zlecenie Specjalne C
Kujaku Haruka
Posty: 131 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » dzisiaj, o 17:04
- O, witaj Rin. Dawno Cię nie widziałam. - uśmiechnęła się do renegata, który powoli zaczynał się aklimatyzować w wiosce. Może to jego bezczelne, ale lekkie i luźne usposobienie, a może sposób w jaki starał się nienachalnie integrować z resztą społeczności, chociażby poprzez nieco chaotyczny, ale coraz lepiej dopasowany strój? Tak czy inaczej z zaskoczeniem odkryła, że po stresie ostatnich dni, miło było go zobaczyć. Ucieszyła się też w sumie na nadchodzącą walkę, gdyż wolała bezpośrednie starcie chyba, niż trwanie w oczekiwaniu i spoglądanie z niepokojem w każdy kąt. Zwłaszcza Kenro źle znosił ostatnich kilka dni, marudząc i parę razy płacząc, ku wyraźnej irytacji Yuki - dla której z kolei właśnie irytacja i wybuchy złości były naturalniejszym sposobem radzenia sobie ze stresem. A pośrodku tego wszystkiego była ona, próbując ćwiczyć i medytować, jak i ogarniać młodych... no cóż. Takie życie.
- Oczywiście, chętnie powitam towarzystwo. I tak miałam zamiar cię znaleźć, ostatnie wydarzenia troche dały mi do myślenia i miałam kilka pytań do Ciebie. - stwierdziła, kończąc szybko pakowanie się, upewniając, że ma wszystkie niezbędne rzeczy. Po ostatniej misji rysik i notes były równie niezbędne jak suszone grzyby i mięso na drogę. Do tego chyba następnym razem dokupi też własny zwój, by w razie czego móc coś zapieczętować, tak na wszelki wypadek. Zebrawszy się, wyszła na podwórze, do Rina, stając przed nim i taksując go wzrokiem.
- Prawie... no prawie idealnie. Ale akurat tego typu broszki są właściwe tylko pannom na wydaniu. - wskazała na niewielką broszę w kształcie kolorowego, czerwono-pomarańczowego płomienia, z lekkim rozbawieniem w głosie. - Panowie na wydaniu raczej noszą zielono-niebieskie wersje. Chyba, że wiesz o tym i właśnie na byciu panną ci zależy? Mogę poszukać ci jakiegoś przystojnego kawalera, na pewno jakiś się znajdzie. Ale wtedy musicie adoptować przynajmniej dwie sieroty wojenne. - dodała, ruszając w drogę na miejsce zbiórki.
0 x
Kaito Mizukane
Posty: 337 Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Stalowe oczy - Kucyk - Atletyczna budowa ciała - Brązowo-bordowa tunika - Dopasowane spodnie shinobi - Czarny pas - Bose stopy
Widoczny ekwipunek: - Duża torba - Płaszcz - Plecak - Złożony Namiot
Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
Multikonta: Tapion
Post
autor: Kaito Mizukane » dzisiaj, o 19:29
Wojny Światów - Zlecenie Specjalne C
Kujaku Haruka
"Cienie pod Popiołem"
_____________________________
Posty:
MG: 2
Kujaku Haruka : 1
_____________________________
- Co !? Jak !? Panna wydaniu !? Chyba żartujesz !? - zawstydzony mężczyzna pospiesznie zerwał z siebie broszkę - Psiakrew ! Uduszę te dzieciaki, mówiły że to amulet potężnego wojownika, który niczego się nie lęka... - jeszcze bardziej się zawstydził, szybko się poprawiając - Znaczy się ja... Tego... Wcale nie potrzebuję takie amuletu co by wskazywał, że jestem silny i potężny, ale dzieci nalegały... - głośno westchnął - ... Już przynajmniej wiem dlaczego wioskowe staruszki chichotały na mój widok, a jedna to nawet oczami mrugała jakby jej coś wpadło... Zresztą nieważne, lekcja na przyszłość nie ufać dzieciom w sprawie ubioru... Dawno cię nie widziałem, gdzie byłaś ? Wszystko w porządku ?
Rin próbując wrócić do zwykłej rozmowy zadał ci pierwsze z brzegu pytania jakie przyszły mu do głowy.
Doszliście do placu przed budynkiem siedziby władzy, zebrała się już właściwie cała siła jaką liczyła sobie Kinkoku. Znajdowały się tam same znajome twarze, z niektórymi mogłaś widzieć się na pojedynczych misjach, z innymi pełniłaś wspólną wartę.
Dostrzegłaś podest na który wszedł Genzo, a tuż za nim... Kise !?
- Znasz tego gościa ? - wyszeptał ci do ucha Rin, mogłaś poczuć jego oddech na swoim karku
Widocznie Uchiha nie był jedynym, który zadawał sobie to pytanie, ponieważ dało się zauważyć poruszenie w tłumie i zaciekawione szepty. Czy były dowódca specjalnego więzienia na tyłach Atarashi miał jakieś ważne stanowisko ?
Uchiha Rin
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Kujaku Haruka - Zlecenie Specjalne C