Gospoda pod Samotnym Wilkiem
- Mei
- Posty: 454
- Rejestracja: 3 cze 2019, o 11:33
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Niewysoki wzrost, niebieskie do pasa włosy oraz oczy z heterochromią. Lewe szkarłatne, zaś prawe koloru lodowego sopla. Budowa ciała szczupła, skóra śnieżnobiała o niskiej temperaturze. Strój miko. W skrócie młody wygląd jak na 29 lat.
- Widoczny ekwipunek: Jedną z bardziej widocznych rzeczy jest wachlarz noszony przez kobietę na plecach. Zaraz po nim uplasowała się duża torba znajdująca się pod nim. Poza nimi ma jeszcze dwie kabury, każda przypada na jedno udo (od czasu do czasu są widoczne spod ubrania). Do kompletu dochodzą rękawiczki z ochraniaczami, a także sznureczek obwiązany na ręce z kluczykiem zawieszonym na nim.
- Link do KP: viewtopic.php?p=5659#p5659
- GG/Discord: Mei#0402
- Multikonta: Yona
- Takuya
- Gracz nieobecny
- Posty: 19
- Rejestracja: 10 cze 2021, o 20:55
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Dosyć wysoki, blada cera, kruczoczarne włosy spięte w kucyk, białe oczy
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 73#p176773
- Mei
- Posty: 454
- Rejestracja: 3 cze 2019, o 11:33
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Niewysoki wzrost, niebieskie do pasa włosy oraz oczy z heterochromią. Lewe szkarłatne, zaś prawe koloru lodowego sopla. Budowa ciała szczupła, skóra śnieżnobiała o niskiej temperaturze. Strój miko. W skrócie młody wygląd jak na 29 lat.
- Widoczny ekwipunek: Jedną z bardziej widocznych rzeczy jest wachlarz noszony przez kobietę na plecach. Zaraz po nim uplasowała się duża torba znajdująca się pod nim. Poza nimi ma jeszcze dwie kabury, każda przypada na jedno udo (od czasu do czasu są widoczne spod ubrania). Do kompletu dochodzą rękawiczki z ochraniaczami, a także sznureczek obwiązany na ręce z kluczykiem zawieszonym na nim.
- Link do KP: viewtopic.php?p=5659#p5659
- GG/Discord: Mei#0402
- Multikonta: Yona
- Takuya
- Gracz nieobecny
- Posty: 19
- Rejestracja: 10 cze 2021, o 20:55
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Dosyć wysoki, blada cera, kruczoczarne włosy spięte w kucyk, białe oczy
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32 ... 73#p176773
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Trzeba przyznać, że jak na tak młodą osóbkę, język miała cięty. Błyskawicznie odbiła piłeczkę w stronę młodzieńca. Perspektywa bycia doradcą nie była taka zła. Jeśli w zamian miałby możliwość zjedzenia czegoś dobrego, to chętnie przyjąłby takie stanowisko. Te plany musiały jednak poczekać.
Takuya docenił wsparcie Yume, choć tak naprawdę wcale go nie potrzebował. Od śmierci ojca minęło już parę ładnych lat, a chłopak był już dorosły, więc nie potrzebował ciepłych słów. Miło jednak ze strony młodszej koleżanki, że jakkolwiek zareagowała, choć czarnowłosy nie sądził, że usłyszy jego słowa.
- Nie przejmuj się, to moja sprawa. Nie powinnaś była w ogóle tego usłyszeć. - odparł i uśmiechnął się delikatnie. Nie chciał wciągać tak młodej osoby w poważne tematy, ale nic już nie mógł zrobić.
Chwilę grobowej ciszy przerwała załoga gospody, która po naradzie oznajmiła "wybrańcom" co zamierzają zrobić z daniami, które było dane im oceniać. Werdykt był dość niespodziewany, bo rady, których im udzielili zostały wzięte pod uwagę i natychmiast zastosowane. Cieszył się, bo jedzenie było naprawdę smaczne a wskazówki, którymi się dzielili mogły wynieść smak na jeszcze wyższy poziom.
Na stole wylądowały dwie sakiewki wypełnione monetami. Yume szybko zabrała swoją i ni stąd, ni zowąd pożegnała się z białookim i wybiegła z gospody, prawdopodobnie udając się do domu. Było już dość późno, nieco się zasiedzieli, więc trochę ją rozumiał. W tym wieku rodzice martwią się o swoją pociechę, więc pewnie już czekali na jej rychły powrót. Nie mając innego wyjścia, również wstał z krzesła, schował sakiewkę do kieszeni i wolnym krokiem opuścił budynek, udając się w bliżej nieokreślonym kierunku. W głowie miał słowa dziewczynki, która zaproponowała spotkanie w świątyni. Może się skusi?
z/t
0 x

- Zakata
- Posty: 184
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Wychodząc na zewnątrz, promyki słońca sprawiły, że musiałem lekko przymrużyć oczy. Dzisiaj była piękna pogoda taką jaką uwielbiam, ponieważ sprawia, że czuje się od razu pogodniejszy i chce mi się działać.
- Dobrze, wszystko brzmi z sensem i dosyć logicznie, tylko chciałbym dopytać czy na pewno to były te same szajki rzezimieszków? Hmm... Kusze i katany to już spotkałem jak napadali na wóz który eskortowałem, nie skończyli najlepiej.- Chciałem się upewnić czy to wszystko to były zaplanowane pułapki z konkretną grupą, czy raczej może piekielnie duży niefart z tymi napadami. Mimo wszystko nie mogłem się przyczepić do Souei'a brzmiał cały czas jakby nie kłamał. Może po prostu taki jest mimo, że jego zawód trochę na tym polega by ściemniać.
Dochodząc do gospody, wyrwałem do przodu przed mojego kompana wyparowując do gospody, nie chciałem czekać i zwlekać na Souei'a tylko od razu podejść do pana Tanaki. Dopiero w środku się zorientowałem, że nie wiem jak wygląda i zacząłem się rozglądać za przewodnikiem. - Emm... A pan Tanaka to jak wygląda? Oczywiście mam jeszcze pytanie, czy jak pokażesz mi pana Tanakę czy mógłbyś mnie na chwilę z nim zostawić chciałbym go o kilka rzeczy zapytać? Tak już działam, wolę dogadać wszystkie szczegóły z pracodawcą w cztery oczy. - Grzecznie zapytałem Souei'a tworząc sobie już przestrzeń na szybki wywiad. Cała misja mi śmierdziała, od początku już miałem nawet myśli, że może to pan Tanaka jest w to zamieszany.
0 x


- Kaito Mizukane
- Posty: 311
- Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Stalowe oczy
- Kucyk
- Atletyczna budowa ciała
- Brązowo-bordowa tunika
- Dopasowane spodnie shinobi
- Czarny pas
- Bose stopy - Widoczny ekwipunek: - Duża torba
- Płaszcz
- Plecak
- Złożony Namiot - Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
- Multikonta: Tapion
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Misja Klanowa C
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 3
Zakata : 2
_____________________________
Pan Tanaka
Rzesimieszek
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 3
Zakata : 2
_____________________________
Uruhiko SoueiHandlarz po twoim pytaniu czy to są te same grupy przez chwilę się zastanawiał jakby starał sobie coś przypomnieć, najpewniej odtwarzał w głowie dwa wydarzenia. Po chwili dłuższej chwili w końcu odpowiedział:
- Tak, to te same grupy. W obydwu przypadkach był ten sam herszt, był gruby ze świńskim ryjkiem, lekko łysawy. Posiadał małą kuszę i duży miecz, pierwszy raz taki widziałem...
Dobiegłeś do gospody i słusznie zorientowałeś się, że nie wiesz jak wygląda pan Tanaka, dlatego poczekałeś chwilę na Soueia. Po krótkiej rozmowie usłyszałeś:
- Pan Tanaka z tego co widzę, siedzi z tymi... Ech... Panami ? - Prawa ręka kupca wskazała ci kąt gospody w której siedziało pięciu mężczyzn, czterech to były typowe zbiry spod ciemnej gwiazdy tylko jeden nie pasował. A był nim beztroski mężczyzna mając trochę ponad sześćdziesiątkę na karku. -... Jak najbardziej, ja w tym czasie wrócę do wozów, zbiorę ludzi i powoli zacznę szykować nas do podróży. Pan Tanaka z pewnością będzie od razu wracać do naszej wioski. - zakończył z przerażaniem patrząc jak jeden z rzezimieszków wbija nóż w stół tuż przed Tanaką, przejawiając narastającą agresję wobec klienta osady. Kiedy zastanawiałeś się co dalej, Souei czym prędzej zniknął, najwidoczniej nie miał hardego serca gotowego do walki.
Poszedłeś w kierunku mężczyzn z początku nie słyszałeś o czym rozmawiają, gdyż o tej porze już było sporo klienteli jedzącej posiłki, pijącej alkohol, uprawiających hazard, grających w shogi czy siłujących się na rękę. Jednak kiedy minąłeś największą hałastrę do twych uszu dotarły strzępki rozmów
- Ty stary chuju, powtarzam po raz ostatni, przerżnąłeś kasę i ją oddawaj. A jak nie, to kurwa poczułeś jak to jest mieć nóż pomiędzy żebrami. - groźnym, podniesionym głosem groził jeden z mężczyzn.
- Panowie, a ja powtarzam, pieniądze mam w mojej wiosce i oddam jak wrócę za około miesiąc czasu - odpowiedział pan Tanaka
Sytuacja wyglądała na napiętą, a ty właśnie doszedłeś na tyle blisko, że mężczyźni jak jeden mąż spojrzeli na ciebie, wyczekując co masz im do powiedzenia.
Pan Tanaka
Rzesimieszek
0 x
- Zakata
- Posty: 184
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Jak Souei wskazał mi gdzie siedzi pan Tanaka czym prędzej ruszyłem w jego kierunku. To było przesądzone, że tym razem wpakowałem się w głębszy temat niż tylko znalezienie kilku dzieci.
Dobiegając do stołu już aktywowałem Byakkugana, nie było czasu na jakieś przygotowania sytuacja wyglądała jakby wymagała nagłej interwencji.
- Przepraszam, może ciutke grzeczniej. Po co komu te noże, po co wbijanie między żebra. Przecież nikt nie chciałby mieć własnego noża wbitego między swoje żebra. - Spokojnym tonem mówiłem do rzezimieszków, by załagodzić sytuację. Mimo to w głębi duszy liczyłem, że się odpalą i będę mógł ich zamordować. W końcu grozili mojemu zleceniodawcy. Znaczy zaufałem trochę w ciemno Souei'owi bo mógł mnie wrobić, że to jest ten człowiek. - Pan Tanaka powiedział, że.... emm, przepraszam dobrze, tak? Pan Takana? Dobrze trafiłem? - Zapytałem dziadka siedzącego czy to na pewno on. Po upewnieniu się, dokończyłem. - Pan Tanaka powiedział, że ma pieniądze w innej wiosce i odda za miesiąc. Czego kurwa nie rozumiecie? Chyba, że rozumiecie tylko język siły. A to mój ulubiony. - Zacząłem się lekko śmiać.
Czekałem tylko na najmniejsze skinienie, bandziora w moją stronę czy to wycelowanie w moją stronę nożem, czy jakikolwiek ruch w moją stronę a od razu bym przeszedł do ataku, nie bawiąc się z rzezimieszkami w jakieś pertraktacje. Od razu w takiej sytuacji chciałem wytrącić nóż z dłoni waląc punktowo w nadgarstek.
Ukryty tekst
0 x


- Kaito Mizukane
- Posty: 311
- Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Stalowe oczy
- Kucyk
- Atletyczna budowa ciała
- Brązowo-bordowa tunika
- Dopasowane spodnie shinobi
- Czarny pas
- Bose stopy - Widoczny ekwipunek: - Duża torba
- Płaszcz
- Plecak
- Złożony Namiot - Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
- Multikonta: Tapion
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Misja Klanowa C
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 4
Zakata : 3
_____________________________
Rzezimieszek
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 4
Zakata : 3
_____________________________
Pan Tanaka- Młody, jesteś od Hyuga i nie chcemy z nimi zadzierać, ale jak się nie odpierdolisz to dostaniesz klapsa i pójdziesz do mamusi z płaczem. Przy okazji poproś wtedy mamę, aby nauczyła cię aby nie wpierdalać się w rozmowy starszych, bo to kurwa nie ładne. A teraz z łaskiej swej spierdalaj, pókim kurwa jeszcze miły jest... Wracając skoro nie chcesz oddać kasy stara kurwo po dobroci to może utnę ci jeden albo dwa palce, co ? I jak nie będziesz w stanie sobie przypomnieć to będę ci tak na paluszkach liczył, aż sobie kurwa przypomnisz.
Rzezimieszek roztaczał w najlepsze wizję tego co się stanie z Tanaką jak zaraz nie postawi mieszka pełnego ryo zaraz przed jego nosem. Kupiec zaś na te rewelacje zbladł nie wiedząc co ma czynić, spojrzał tylko błagalnie w twoją stronę i wyszeptał coraz bardziej przerażony
- To nie porozumienie, jestem kupcem handluje z osadą, czasem biorę na krechę, zawsze oddaje, to nieporumienienie, ja błagam.
Bandzior jednak nie był taki wyrozumiały, a właściwie zignorowanie go przez pana Tanake doprowadziło go do czerwoności
- Oż ty kurwo, to ja z tobą po przyjacielsku, a ty kurwa z gównozjadem co ma jeszcze mleko matki pod nosem będziesz rozmawiał ?! Skończyło się kurwa babci sranie !
W tej chwili jedną ręką pochwycił dłoń kupca i położył ją siłą na stole, a drugą w której trzymał nóż zamachnął się, celując w jednego z palcy. Błyskawicznie wybiłeś mu broń z ręki jednym uderzeniem, a drugim go znokautowałeś. Jednak teraz oznaczało, że będziesz musiał zmierzyć się z pozostałą trójką rzezimieszków, którzy w tym momencie obchodzili stół, aby ci solidnie dokopać.
Pan Tanaka nie tracąc czasu schował się pod stół, modląc się aby nikt go nie znalazł.
Rzezimieszek
0 x
- Zakata
- Posty: 184
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Przywódca bandy, przynajmniej tak zakładałem, zaczął mi mówić bym się nie wtracął, nie tracąc czasu od razu mu odparłem. - Nie no panowie, po chuju się do tego zabieracie. To nie tak się ucina palce, to nie tak się zbiera haracz, to nie tak sie prosi o wpierdol. Wszystko co tutaj robicie, robicie jak zwykli amatorzy. - Następnie po tym przyszedł moment jak ta łachudra złapała pana Tanakę. Byłem przygotowany na taki obrót zdarzeń. Z miejsca wybiłem nóż z ręki temu gałganowi i sprzedałem mu szybkiego nokauta w stylu Hyuga. Kto by pomyślał, że taki cwaniak tak szybko padnie.
Wyswobodzony zleceniodawca od razu się schował pod stołem a mi pozostało rozprawienie się z pozostałymi trzeba rzezimieszkami. - Panowie, może wyjdziemy na dwór, nie chcę byście krwią tutaj stoły pobrudzili. Chociaż w zasadzie wam to i tak będzie obojętne po walce. To co który chce zostać przy życiu i się przypucować, kto was tu nasłał? Bo nie wyglądacie jakby się dało u was zapożyczyć, chociaż może jednak się da ale co najwyżej na jakąś rzeżączkę, albo inny szkorbut. Dobra koniec zabawy. - Zacząłem do nich mówić jak mnie okrążali a ja tylko szukałem w tym czasie okna w którym mogę przejść do ofensywy.
Spojrzałem na upuszczony nóż czy go może nie wykorzystać. - Wiecie co macie, szczęście. Przydacie się jeszcze, nie warto się z wami bawić w prawdziwy sposób. Jeszcze w barze... no niewypadałoby. - Od razu wycofałem się z tego pomysłu. Przystąpiłem do ataku w przeciwnika po prawej odemnie by zrobić taki kółko, chciałem jemu wyprowadzić szybki cios w głowę otwartą dłonią a następnie przejść do przeciwnika po środku, którego bym zaatakował wyprostowanymi palcami w serce i wątrobę. Na koniec jakby się to udało to chciałem obezwładnić ostatniego przeciwnika.
Ukryty tekst
0 x


- Kaito Mizukane
- Posty: 311
- Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Stalowe oczy
- Kucyk
- Atletyczna budowa ciała
- Brązowo-bordowa tunika
- Dopasowane spodnie shinobi
- Czarny pas
- Bose stopy - Widoczny ekwipunek: - Duża torba
- Płaszcz
- Plecak
- Złożony Namiot - Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
- Multikonta: Tapion
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Misja Klanowa C
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 5
Zakata : 4
_____________________________
Drugi Rzezimieszek
Trzeci Rzezimieszek
Właściciel Gospody
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 5
Zakata : 4
_____________________________
Pan TanakaPowalony rzezimieszek leżał dalej nieprzytomnie, nic się nie zanosiło na to, że za chwilę w stanie i podejmie walkę.
- Masz przejebane mały chujku - powiedział drugi rzezimieszek
- Jakie kurwa nasłał pojebańcu ? Ten stary dziad przegrał uczciwie w kości i teraz stary dziadyga nie chce oddać kasy ! - rzekł trzeci
Czwarty nic nie powiedział, tylko jako pierwszy do ciebie podbiegł chcąc ci wymierzyć prawego sierpa na szczękę, jednak był powolny jak mucha w smole więc bez problemu uniknąłeś tego ciosu i jednym celnym uderzeniem posłałeś go na deski. To samo zresztą zadziało się z pozostałymi rzezimieszkami i już po chwili cała czwórka leżała nieprzytomna na posadzce.
- Macie szczęście, że obyło się bez strat w gospodzie bo już byście się straży tłumaczyli, a teraz zabierać dupy i wynocha mi stąd. - Spokojnie powiedział właściciel tego przybytku który stał za ladą.
Z pod stołu wygramolił się pan Tanaka, złapał cię za rękę
- Bogowie mi cię zesłali młodzieńcze, choć wyjdziemy już stąd i powiedz kim jesteś ? Ktoś cię przysłał ?
Jednak odpowiedzi miałeś już udzielić na zewnątrz gospody, gdyż pan Tanaka usilnie próbował już opuścić to miejsce. Co chwila z lekkim przerażeniem spoglądając na powalonych bandziorów, zastanawiając się czy zaraz się nie podniosą i znowu nie będą chcieli pozbawić go kilu palcy, a właściwie biorąc pod uwagę, że przy sobie rzekomych pieniędzy nie miał to czy nie będą chcieli go pozbawić wszystkich palców.
Drugi Rzezimieszek
Trzeci Rzezimieszek
Właściciel Gospody
0 x
- Zakata
- Posty: 184
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Szybko zareagowałem na słowa właściciela. - Na spokojnie koledzy zapłacą, tam jeszcze ten co leży to wbił nóż w stół i go trochę zarysował. - Wskazałem na pierwszego rzezimieszka który groził nożem panu Tanace. To był też moment co zdezaktywowałem moje dojutsu. W końcu już nie było potrzebne.
Następnie się obróciłem do staruszka. - Chodźmy, zabierajmy się stąd, wygląda pan jakby lubił przyciągać oprychów. - Zażartowałem, prowadząc go na zewnątrz. - Pyta pan kim jestem, no to ten no, jestem Zakata Hyuga generalnie przysłany na misję do pana Tanaki, mam eskortować wóz bo ponoć został już dwa razy napadnięty i to wyglądało jakby mógł być jakiś zdrajca w środku. - Powiedziałem mu co wiem z grubsza.
- Miałbym do pana kilka pytań, bo z tego co słyszałem to, ma pan trzy wozy. Jak to jest taka ekipa jedzie bez żadnej obstawy? Jeszcze po pierwszym przejeździe co był rabunek, coś tu się nie zgadza. Dodatkowo co to za łachudry były w tej gospodzie? Nie brzmieli jakby byli powiązani z tamtymi akcjami, przynajmniej to wyłapałem między słowami. - Od razu po tych słowach zacząłem się rozglądać, po Souei'a. - Souei! Souie! - Od razu w mojej głowie pojawiły się myśli, co to za dziwna banda ludzi. - Dziad zaangażowany w jakieś szemrane interesy. Ten kolejny prawa ręka ale jak jest lipa to spierdala, że aż się kurzy. - W głowie miałem tylko takie myśli na temat tego wszystkiego co tu zastałem.
0 x


- Kaito Mizukane
- Posty: 311
- Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Stalowe oczy
- Kucyk
- Atletyczna budowa ciała
- Brązowo-bordowa tunika
- Dopasowane spodnie shinobi
- Czarny pas
- Bose stopy - Widoczny ekwipunek: - Duża torba
- Płaszcz
- Plecak
- Złożony Namiot - Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
- Multikonta: Tapion
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Misja Klanowa C
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 6
Zakata : 5
_____________________________
Pan Tanaka
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 6
Zakata : 5
_____________________________
Uruhiko Souei- Szlak pomiędzy Shiroi-iwa, a Sakami od zawsze był uważany za jeden z bezpieczniejszy w okolicy. A okradli mnie miesiąc temu jak wracałem stąd do siebie i przedwczoraj jak tu z powrotem jechałem. Za pierwszym razem, myślałem, że mam pecha, tyle wojen na świecie to podejrzewałem, że to jacyś dezerterzy. Jednak ten drugi raz upewnił mnie, że to muszą być jacyś debile i że z pewnością zaatakują nas pewnie i kolejny raz... A co do tamtych dżentelmenów to hmm... Graliśmy w kości i przegrałem małą sumkę, jakieś trzy tysiące ryo... - powiedział z zakłopotaniem pan Tanaka
Krzyczałeś za prawą ręką swojego zleceniodawcy, jednak nigdzie go nie było. Handlarz słysząc to roześmiał się tylko i wskazując ci dalszą drogę wyjaśnił:
- Jeżeli w barze był Uruhiko Souei to z pewnością uciekł, ale znając go najpewniej udał się do moich powozów, które załadowane i gotowe do wyruszenia powinny stać przed bramą osady. - zakończył spokojnym tonem jakb chciał cię poinformować, że dwa plus dwa to cztery.
Rzeczywiście idąc dalej po kilku minutach widzieliście już powozy naszykowane do wyjazdu, kręciło się przy nich siedem osób, ósmą która stała przy samej był machający do was Uruhiko Souei, który po chwili do was wybiegł
- Panie Tanaka jak dobrze, że panu nic nie jest. Wszystkie wozy przygotowane do wyjazdu, konie napojone, morale urosło kiedy powiedziałem, że będzie z nami jechał przedstawiciel klanu Hyuga w charakterze ochroniarza.
Pan Tanaka
0 x
- Zakata
- Posty: 184
- Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
- Wiek postaci: 14
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
- Widoczny ekwipunek: Mała torba.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11244
- GG/Discord: Zaakata#3405
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
- No ale to dalej, nawet jak szlak jest bezpieczny to przy jednym napadzie może się mniej opłacać niż wynajem ochroniarza. Przynajmniej mi tak się wydaje. No to po to tutaj jestem, jak zaatakują to grzecznie się z nimi rozprawię i już nie będą atakowali tego szlaku i dalej będzie trzymał łatkę bezpiecznego... Myślę, że te trzy tysiące ryo to już sobie darują koledzy. - Odparłem do pana Tanaki, uśmiechając się.
- A jeszcze ostatnie dwa pytanie, czy w tej szajce co napadała na wozy to był jakiś shinobi, albo wyglądał na takiego. Dodatkowo jeszcze chciałbym dopytać czy jest ktoś kogo oszczędzali? - Chciałem mieć klarowną sytuację i jak najwięcej informacji.
Podeszliśmy następnie do wozów, obejrzałem je dokładnie czy jakiś może nie byłby uszkodzony. - Tak się zastanawiam czy bym się nie schował, może na wozie ale nie wiem czy to ma sens się bawić, jak mają zaatakować to i tak zaatakują. Dobrze to może bym usiadł po prostu obok pana, zasłaniając kim jestem. - Zdjąłem od razu ochraniacz i schowałem go do torby.
- Chyba nie ma na co dalej czekać, możemy wyruszać, czy coś jeszcze chce pan załatwić? - zapytałem na koniec
0 x


- Kaito Mizukane
- Posty: 311
- Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Stalowe oczy
- Kucyk
- Atletyczna budowa ciała
- Brązowo-bordowa tunika
- Dopasowane spodnie shinobi
- Czarny pas
- Bose stopy - Widoczny ekwipunek: - Duża torba
- Płaszcz
- Plecak
- Złożony Namiot - Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
- Multikonta: Tapion
Re: Gospoda pod Samotnym Wilkiem
Misja Klanowa C
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 7
Zakata : 6
_____________________________
Pan Tanaka
Zakata
"Znikające transporty" _____________________________
Posty:
MG: 7
Zakata : 6
_____________________________
Uruhiko Souei- Hmm... A ja bym chciał jednak oddać te pieniądze, ja naprawdę je posiadam, lubię hazard, raz się wygra, a raz się przegra... W najlepszym razie już ze mną nie zagrają i będą mnie unikali... W najgorszym... - pan Tanaka głośno przełknął ślinę i machnął ręką
Gdy usłyszał kolejne dwa pytania, chwilę się zastanowił po czym spojrzał na Soueia i z wolna odezwał się:
- Nie kojarzę shinobi oraz nie kojarzę, żeby ktoś był traktowany ulgowo, a ty Souei ?
- Nie proszę pana, nic takiego nie dostrzegłem.
Tyle się dowiedziałeś, gdy głośno myślałeś nad planem mężczyźni tylko cie słuchali. Jednak zanim wyruszyliście pan Tanaka zwołał pozostałą siódemkę:
- Katsuro, starszy woźnica, 55 lat, zna się na wozach, koniach i szlakach
- Mei, pomocnica/kucharka, 22 lata, gotuje i opatruje drobne rany
- Yosuke, naprawiacz/cieśla, 40 lat, dba o stan wozów
- Haruhiko, pomocnik, 27 lat, dba o konie, starszy brat Mei
- Shiba, chłopak od wszystkiego, 16 lat
- Renga, silnoręki, 37 lat, zajmuje się dźwiganiem
- Enji, zwiadowca, 30 lat, nosi łuk choć nie potrafi z niego korzystać
Po krótkiej prezentacji i oględzinach wsiadliście na wozy wedle twojego uznania i ruszyliście do wioski Sakami. Powozy wyglądały na solidne i wytrzymałe, a konie jakby były gotowe do przebycia całych Karmazynowcyh Szczytów wzdłuż i wszerz. Słońce dalej świeciło sobie w najlepsze, a wiatr lekko chłostał po twarzy jakby tylko chciał zachęcić do podróży.
Pan Tanaka
0 x
- Kaito Mizukane
- Posty: 311
- Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Dōkō
- Krótki wygląd: - Stalowe oczy
- Kucyk
- Atletyczna budowa ciała
- Brązowo-bordowa tunika
- Dopasowane spodnie shinobi
- Czarny pas
- Bose stopy - Widoczny ekwipunek: - Duża torba
- Płaszcz
- Plecak
- Złożony Namiot - Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
- Multikonta: Tapion
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość