W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Misaki
Posty: 108 Rejestracja: 21 lip 2022, o 10:05
Wiek postaci: 17
Ranga: Ginkara
Krótki wygląd: Chodząca perfekcja
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10650&p=197099#p197099
Multikonta: Misae
Post
autor: Misaki » 24 cze 2025, o 22:24
Pierwsza poważna część zadania poszła dobrze. Zadania zostały rozdzielone tak jak powinny. Yachiru była w swoim żywiole. Czego by nie powiedzieć o metodzie wychowania przez Watanabe, to nie można było odmówić mu tego, że brunetkę wyszkolił perfekcyjnie. Misaki nie raz nie dwa nie mogla się nadziwić jak jej siostra z łatwością z Yachiru, którą była na codzień przyjmowała rolę kogoś kto akurat był potrzebny.
Yachiru idealnie zbajerowała mężczyznę, a Misaki wykorzystała moment aby podrzucić pierścień. Po szybkim skryciu się za filarem mogły podziwiać efekty swoich działań już po krótkiej chwili. Misaki uśmiechnęła się delikatnie. Co prawda została jeszcze druga część zadania, o której dobrze, że przypomniała Yachiru, nie mniej kunoichi była zadowolona z efektu, który do tej pory osiągnęly. To było pierwsze zadanie jedynie tej dwójki i fakt, że potrafiły ze sobą tak dobrze współpracować był bardziej niż budujący.
-To… to dobry moment by się prześlizgnąć i poszukać… właściciela nie będzie, a wszyscy powinni być skupieni na zamieszaniu - powiedziała po chwili szybkiego namysłu. Nie miały wiele czasu aby układać jakieś złożone scenariusze w głowie. Trzeba było działać tu i teraz.
-Staniesz na czatach, a ja szybko poszukam… znam się na biżuterii, wiem za czym się rozglądać - powiedziała z odrobiną zapału. Nie umiała się bić, flirtować, inwigilować, prowadzić śledztw… ba, nie umiała niemal nic, ale na ubraniach i biżuterii specjalizowała się jak nikt inny w rodzinie. Jeśli ktoś miał wiedzieć gdzie najlepiej skrywać perły, jaki pozostawiały pył, albo czym najlepiej je zabezpieczyć aby się nie uszkodziły i ukruszyły.
0 x
Yuri Uchiha
Posty: 116 Rejestracja: 14 kwie 2025, o 20:23
Wiek postaci: 21
Ranga: Doko
Krótki wygląd: białe włosy, trzy blizny na twarzy, czerwone oczy
Widoczny ekwipunek: -
Link do KP: viewtopic.php?p=222989#p222989
Multikonta: Arii
Post
autor: Yuri Uchiha » 25 cze 2025, o 00:19
Gorzki małż
Rozdział szósty: Błyskotka
Misaki - misja mafijna
Siostry bardzo szybko przejęły inicjatywę w całej sytuacji i od razu prześlizgnęły się do straganu, ponownie, za pomysłem Misaki. Yachiru zacząła przyglądać się otoczeniu a Misaki miała wolną rękę do przeglądania wszystkich możliwych pudeł, beczek, dzbanów i tym podobne. W końcu jej cycata siostra zaczęła gwizdać, wtem podnosząc jakiś wazon poczuła, że jest o wiele za ciężki, kiedy spojrzała do jego środka zobaczyła dziwny pakunek i gdy już miała go w dłoni wiedziała, że to to czego szukały. Yachiru niecierpliwie zaczęła gwizdać, Misaki słyszała, że zmieniła stronę stanowiska, co oznaczało, że ktoś się zbliżał i czas się stąd ulotnić. Nie było czasu na więcej pomyślunków. Trzeba było wrócić do śmierdzącej knajpy z małżami, od której dzisiaj wszystko jej prześmierdnie.
0 x
Misaki
Posty: 108 Rejestracja: 21 lip 2022, o 10:05
Wiek postaci: 17
Ranga: Ginkara
Krótki wygląd: Chodząca perfekcja
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10650&p=197099#p197099
Multikonta: Misae
Post
autor: Misaki » 25 cze 2025, o 09:11
Czuła rosnącą ekscytacje i zdenerwowanie. Przeszukiwała zakamarki z prędkością Misaki - czyli nie jakoś zachwycającą, lecz więcej dać z siebie nie mogła. Kiedy już stres osiągał apogeum trafiła w końcu na zaskakująco ciężką wazę, która okazała się być dokładnie tym czego szukała! Z szerokim uśmiechem wygrzebała ciężką paczkę, w idealnie ostatnim momencie, bo już słyszała dochodzące gwizdanie siostry oznajmiające, że czas im się kończył. Nie zwlekając ani chwili szybko czmychnęła do Yachiru.
-Mamy to! - szepnęła z entuzjazmem do siostry. Ustawiła się za jej plecami, idąc tak aby przesłaniać paczkę jej osobą. Miała duże kształty to i nie trudno było ukryć za nią pakunek.
-To teraz do ostatni przystanek - szepnęła kierując się wraz ze swoją siostrą do knajpy aby zapieczętować tam paczke zgodnie z zadaniem jakie zostało im przydzielone.
0 x
Yuri Uchiha
Posty: 116 Rejestracja: 14 kwie 2025, o 20:23
Wiek postaci: 21
Ranga: Doko
Krótki wygląd: białe włosy, trzy blizny na twarzy, czerwone oczy
Widoczny ekwipunek: -
Link do KP: viewtopic.php?p=222989#p222989
Multikonta: Arii
Post
autor: Yuri Uchiha » 29 cze 2025, o 12:43
Gorzki małż
Rozdział siódmy: Waza
Misaki - misja mafijna
Dziewczyny świetnie poradziły sobie z tą częścią zadania, ale nie mogły się jeszcze cieszyć. Yachiru wzięła pod rękę Misaki kierując się do knajpki i całkowicie zmieniając postawę na słodką i głupiutką dziewczynę, która zaczęła gadać coś o nowej biżuterii na jakimś straganie. Strażnicy nawet nie zwrócili na nie uwagi przez to, że wtopiły się w towarzystwo dookoła. Ale było blisko. Kiedy weszły do knajpki obsługujący ladę mężczyzna przyjrzał się im charkając i plując pod swoje nogi. Waza nadal leżała na miejscu, gdzie ją zostawiły odbierając pierwszą część zadania. Zostało tylko włożyć tam pakunek tak aby w pustym lokalu nikt tego nie zauważył i mu ją oddać. Yachiru usiadła przed wazą dając szansę siostrze czynić honory, w końcu to ona wykonała w większości to zadanie.
0 x
Misaki
Posty: 108 Rejestracja: 21 lip 2022, o 10:05
Wiek postaci: 17
Ranga: Ginkara
Krótki wygląd: Chodząca perfekcja
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10650&p=197099#p197099
Multikonta: Misae
Post
autor: Misaki » 30 cze 2025, o 10:37
Ostatni krok i ostatnia prosta. W czasie drogi do knajpy nie odzywała się ani słowem, bała się kusić los. Przyciskała pakunek do piersi niczym matka swoje nowonarodzone dziecko. Już mniej troszczyła się o ostatnio zakupione kolczyki jak o tą paczkę. Dlatego gdy tylko udało im się dotrzeć na miejsce, cała w emocjach i napięciu zajęła miejsce przy wazie.
Spojrzała na siostrę, która bez słowa sama ponownie przyjęła rolę osłony i rozpraszacza. Kto wie, może nastał moment kiedy ta dwójka się ze sobą zaprzyjaźni? Było to wręcz nie do wyobrażenia jeszcze kilka dni temu, ale kto wie?
Misaki bardzo subtelnie spojrzała na boki bu upewnić się, że nikt się jej nie przyglądał, że jak już oczy obecnych zatrzymują się na Yachiru i nie odbiegają nigdzie dalej. Gdy tylko udało jej się to potwierdzić zamierzała unieść pokrywę od naczynia, umieścić w nim perły i zgodnie z zaleceniem, które dostały zapieczętować je. Na koniec odstawić wieko na miejsce i jak gdyby nigdy nic wziąć Yachiru pod ramię i wyprowadzić z knajpy aby mogły w spokoju zakończyć zadanie.
Ukryty tekst
0 x
Yuri Uchiha
Posty: 116 Rejestracja: 14 kwie 2025, o 20:23
Wiek postaci: 21
Ranga: Doko
Krótki wygląd: białe włosy, trzy blizny na twarzy, czerwone oczy
Widoczny ekwipunek: -
Link do KP: viewtopic.php?p=222989#p222989
Multikonta: Arii
Post
autor: Yuri Uchiha » 30 cze 2025, o 11:51
Gorzki małż
Zakończenie
Misaki - misja mafijna
Dziewczyny bardzo spokojnie podchodziły do tego zadania chcąc zostać nadal w ukryciu ze wszystkim co robiły. Miski zasiadła przy obskurnym stole, rozejrzała się dookoła. Było pusto i nikt zza szyby im się nie przypatrywał, więc mogła na spokojnie działać z pakowaniem pereł do wazy. Każdy krok wykonywała tak, żeby nie było dokładnie widać, co robi i co wkłada przez wieko. Następnie złożyła jedną pieczęć i coś puknęło w środku wazy. Wszystko wyszło tak jak powinno a dzięki temu mogły już się stąd zabrać. Miejsce było obrzydliwe na szczęście już nie będę musiały tutaj przebywać... chyba. Miały taką nadzieję, obydwie. W drodze powrotnej przez rynek i uliczki Shigashi wpadł na nie mężczyzna, który bez słowa wepchnął coś w dłoń Misaki - kiedy spojrzała się w swoje ręce widziała ciężki worek złota. Zapłata za ich zlecenie. -Przynajmniej będzie na sake! I dobrą kąpiel po tym syfie. - cycata siostra uśmiechnęła się i pociągnęła ją w głąb uliczek prowadząc do jej ulubionego baru.
MISJA ZAKOŃCZONA SUKCESEM
0 x
Misaki
Posty: 108 Rejestracja: 21 lip 2022, o 10:05
Wiek postaci: 17
Ranga: Ginkara
Krótki wygląd: Chodząca perfekcja
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10650&p=197099#p197099
Multikonta: Misae
Post
autor: Misaki » 8 sie 2025, o 13:43
-Dziękujemy, Nagabura-kun - odparła na kilka naprawdę przydatnych rad od młodego chłopaka. Mimo, że cwaniaczek, przynajmniej dobrze wykonywał swoją robotę… z drugiej strony bycie w mafii nie było specjalnie korzystnym wpływem na rozwijającego się młodego człowieka. Nie żeby ona i jej rodzeństwo byli również jakimś dobrym przykładem… w sumie może chciałby się adotpować do rodziny Watanabe? Zdawał się wpisywać w wypaczone standardy jakie reprezentowali.
Zagryzła zęby gdy materiał po kolejnej poprawce wrócił do tego samego, strasznego stanu w jakim był przed. To już nawet nie dni i godziny, a każde jedno ziarenko klepsydry.
-Pamiętam… nie narzekałabym na takie dodatkowe ryo w kieszeni - przyznała wzdychając. Gdyby mieli to ryo to nie musiałaby dać temu człowiekowi, który powinien od dzisiaj sprawdzać czy drzwi wejściowe ma w nocy zamknięte; pofarbować swoich pięknych włosów. Po prostu poczekaliby na kolejne zlecenie. Mogłaby zrobić wtedy jakieś większe zakupy u tamtej sprzedawczyni by trochę wyrównać stratę jaką poniosła…
Sceptycznie kątem oka obserwowała drastyczne zmiany jakie zaszły. Całe szczęście, że mieli obserwować, a nie aktywnie przykładowo pozyskiwać towar, bo przy tej ilości strażników obserwujących każdy krok ludzi na ulicy mogliby szybko zakończyć fiaskiem tą wycieczkę. Na słowa Goro przeniosła na niego spojrzenie.
-Ostatnie czego nam potrzeba to wyciąganie cię potem z tego wozu - rzuciła patrząc wymownie do nieszczęśników, którzy dali się złapać -Wtedy na pewno nie udałoby się nam pozostać w ukryciu - nie mówiąc o tym, że to na pewno wydłużyłoby misję, a jej zależało na jak najszybszym powrocie do dawnego wizerunku.
-Zlokalizujmy najpierw stoiska, gdzie mogą sprzedawać te towary, o których wspominał Hotaru, tak łatwiej będzie namierzyć potem dostawców, którzy się do nich zgłaszają - zaproponowała i jeżeli brat nie miał nic przeciwko to zamierzała przejść do realizacji pomysłu.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 312 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 11 sie 2025, o 11:20
Zlecenie specjalne - "Wojna o Shigashi " - Ranga D - "Cisza w kanałach, cz. 2"
10/7
Misaki
- No, mógłby być problem... ale z drugiej strony, to wiesz, ty nawet teraz byś mrugnęła pewnie do tych strażników tylko, a i tak by mnie od razu wypuścili. Najwyżej byś im tam nie wiem, chusteczkę perfumowaną zostawiła swoją na pamiątkę czy coś. O właśnie, może ci taką ukraść, jak będzie... - zaczął nawijać Gorō, po czym odchrzaknął nagle, orientując się, że zapędził się dokładnie tam, skąd wyszedł. - ...znaczy, no. Kupić. Może nie będzie bardzo drogie. Ale w sumie... zabierzmy się za robotę. Mieliśmy poobserwować warsztat stolarski, łuczarski, były też te apteki... wiesz co, może zróbmy tak, że najpierw się przyczaimy za tym drewnem, upewnimy się co i jak, i zaraportujemy to szefowi - pewnie będzie sie dało przekazać wiadomość jakoś - a potem się na tej aptece skupimy? Może nawet nie trzeba by wtedy obserwować, tylko jakoś zagadać, albo podsłuchać skąd to skupują... wiesz, w tych strojach to nawet moglibyśmy ujść za jakichś pomocników kupieckich czy uczniów w warsztacie którymś. Warsztat łuczarski był jeden na pewno na samym targu, przynajmniej tutaj sprzedają towar, a stolarz powinien być za rogiem jakoś jeden. Ale jeszcze się rozglądnijmy trochę. - zaproponował, drapiąc się po nosie i pod ubraniem, rozglądając się dookoła, kiedy szliście przez targowisko.
Do waszych nozdrzy dochodziło mnóstwo zapachów z rozmaitych stoisk z jedzeniem, często gotowanym na miejscu, jak i zapachy przypraw sprowadzanych z różnych zakątków Kontynentu. W oczy rzucały się też wszelkiego rodzaju tkaniny - zauważyłaś, że na tym targowisku można było znaleźć o wiele więcej stoisk z ubraniami, do tego wyższej klasy niż te na targu południowym. Oczywiście, klientela była odmienna, ale tutaj najwyraźniej kupowali nieco zamożniejsi obywatele miasta. Dostrzegłaś też stragan z rozmaitymi, w dużej mierze pięknie zdobionymi wachlarzami i drzeworytami, kawałek dalej - misy i ceramikę różnego rodzaju, stragan z koszami wiklinowymi... Co i rusz wpadało ci w oko coś nowego. Wreszcie, dostrzegłaś sprzedawcę łuków - zachwalającego najwyraźniej swój towar jakiemuś mężczyźnie w średnim wieku, o nieco "dzikim" wyglądzie. Zaraz za nim dostrzegłaś też stragan z drewnianymi zabawkami, z których duża część wyglądała na zaskakująco misterne, ruchome, drobne dzieła sztuki. Ich sprzedawca - ubrany w jasne kimono staruszek o ogorzałej twarzy, wyraźnie pochodzący gdzieś z Pustyni - z uśmiechem prezentował właśnie jedną, przypominającą ważkę konstrukcję kilku dzieciakom. Dostrzegłaś przy tym tęskno-zaciekawiony wzrok Gorō, wpatrzony w to małe cudeńko i w pozostałe, zaraz potem jednak zduszony przez twojego młodszego brata, kiedy odwrócił spojrzenie ku straganowi z łukami.
Gorō
Hotaru- wizerunek
Farbiarka
Nagabura, służący w Czarnej Perle
0 x
Misaki
Posty: 108 Rejestracja: 21 lip 2022, o 10:05
Wiek postaci: 17
Ranga: Ginkara
Krótki wygląd: Chodząca perfekcja
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10650&p=197099#p197099
Multikonta: Misae
Post
autor: Misaki » 12 sie 2025, o 12:28
-Yachiru była dobra w czarowanie i mruganie oczami… - przyznała z przekąsem na wizję czarowania urokiem osobistym strażników. Ona pewnie zaraz by się pogubiła, albo coś. Jedyne doświadczenie z facetami miała w rozmowie z braćmi, a z nimi nie flirtowała. Był co prawda jeden, którego lubiła w inny, mniej platoniczny sposób (wszak żadne z nich sokrewniome nie było), ale on był czasem przesłym.
Szczęśliwie brat zauważył, że sam się zamotał w swojej logice więc z zadowoleniem przyjęła zmianę tematu.
-Dobry pomysł. Skupimy się na jednym, apteka na potem. Nagaburu na pewno wie jak przekazać wiadomości, wygląda na obeznanego w sprawnym przemieszczaniu między stronami muru - młody chłopak sprawiał wrażenie, że wiedział co jest pięć. Skoro byli z jednej organizacji i oboje odpowiadali przed Hotaru na pewno będzie pomocny - wszak nie będzie sabotował zadania wykonywanego dla jego szefa.
-Nie dobijaj mnie… - mruknęła dramatycznie, gdy ten skomentował ich wygląd. Nie wypadało tak znęcać się nad siostrą. Ona robiła co się dało aby zapomnieć co na sobie nosili, a ten nie pomagał.
Przemieszczali się obserwując stragany. Sporo zmieniło się odkąd doszło do podziału i teraz to Misaki nie była pewna, kto sobie radził lepiej… niby jako mafia powinna uważać, że smoki górą, lecz patrząc na to co się dzieje tutaj, wcale nie była pewna. Przecież wystarczył jeden rzut jej wprawnego oka a już wiedziała, że materiały były co najmniej klasę lepsze niż te u ograbionej sklepikarki. Aż palce zaczęły ją świerzbić aby musnąć palcami czy były tak miękkie i gładkie jak wyglądały.
To był jej wielki sukces - udało jej się odwrócić wzrok o tych wszystkich pokus. Zwłaszcza, że w ten odmienionej wersji to aż… no nie chciała sie pokazać. Te włosy.. te ciuchy… jeszcze by ją kijem pogonili. Sama na ich miejscu by to zrobiła. Tak więc odwrociła głowę i dostrzegła Goro oraz jego smutne spojrzenie skierowane na starszego mężczyznę z zabawkami. Zabolało. Oni nie mieli takich „fanaberii”. W sierocincu Watanabe nie przejmował się takimi udogodnieniami. Zrobiła mentalną notatkę, po czym poczochrała jego czekoladową grzywę
-Podejdźmy podsłuchać co mówi o tych łukach… potem stolarz… - rzuciła aby rozproszyć brata od zapewne nieprzyjemnych myśli. Zamierzała podprowadzić go tak aby stali na tyle blisko by słyszeć co takiego sprzedawca łuków mówi, a zarazem nie stać chamsko na widoku. Liczyła, że może ten wspomni coś o materiale z jakiego może zostały zrobione lub coś innego. Dalsze działanie to zależało. Jeśli powie dużo to będą mogli przejść do obserwowania stolarza. Jeśli będzie skromny to Misaki zaproponuje bratu aby się rozdzielili w obserwacjach i za określony okres czasu - pewnie okolice zmierzchu - coś łatwego do określenia; aby zebrali się pod „Czarną Perłą”. Warto było skorzystać, że byli we dwójkę i mogli jednocześnie obserwować dwa miejsca, oraz kto do nich przychodzi. Była większa szansa na wypatrzenie dostawcy.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 312 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 12 sie 2025, o 19:04
Zlecenie specjalne - "Wojna o Shigashi " - Ranga D - "Cisza w kanałach, cz. 2"
11/7
Misaki
Oderwaliście się - w każdym razie Gorō - od misternych zabawek, zamiast tego skupiając na straganie łuczarskim. Brat rozchmurzył się trochę, dając się poczochrać po włosach, po czym zaczął oglądać wystawioną broń, próbując przybrać minę eksperta, co jednak nie wychodziło mu zbyt dobrze. Ty zamiast tego skupiłaś się na oglądaniu tkanin na straganie naprzeciwko, co dało ci nieco lepszą okazję do podsłuchania rozmowy.
- ...cie zadowoleni. Porządny kompozyt, lepszy niż tamten, co wam się złamał. Bambus madake zlepiony z drewnem morwy, starczy wam z pewnością na długo. -
- No nie wiem. Ostatnim razem jak kupowałem, mówiliście podobnie, a i tak po pół roku widzicie, co się z nim stało. -
- Tak, ale też ostrzegałem was wtedy, że materiałów obecnie dobrych nie ma, bo wszystko co lepsze, zabierają mi Feniksy... niech ich dusze gniją w Yomi po wsze czasy. - odparł sprzedawca łuków, spluwając na ziemię. - A teraz, odkąd tartaki na północ od miasta są rzeczywiście chronione, a dostawy kontrolowane, to mamy coś lepszego. -
- No dobrze... ale kompozytów nie lubię i tak. Nie macie czasem czegoś z cisu? Słyszałem, że jest już dostępny. -
- Oj, cisu to u mnie jeszcze nie ma... Szukam dostawcy dalej, a mam najlepsze kontakty po tej stronie muru, przynajmniej spośród łuczarzy. Ale rozpytam jeszcze, może któryś z warsztatów stolarskich coś ma. -
- Powinni, bo jak szafkę ostatnio kupowałem u Tenshiego, to właśnie cisową... tedy myślałem, że i wy coś z cisu już macie. A i u Yasuo też widziałem, tylko sobie blisko sto ryo więcej wołał, to nie kupilem. No nic. Niech będzie, że wezmę ten kompozyt... i od razu trzy komplety cięciw. I z trzy tuziny grotów do strzał. -
- Naturalnie, już pakuję... -
Krótka wymiana zdań zakończyła się, jasnym się jednak stało, że łuczarz to ślepy zaułek. Twój brat szturchnął cię lekko.
- Ten cały Tenshi, to właśnie ten stolarz co ma zakład przy rynku. Yasuo nie kojarzę, ale jak ty sprawdzisz Tenshiego, to ja mogę o Yasuo rozpytać i tam sprawdzić. Co myślisz? - spytał, kiedy nieco się oddaliliście od stoiska.
Gorō
Hotaru- wizerunek
Farbiarka
Nagabura, służący w Czarnej Perle
Łuczarz - sprzedawca
Kupiec - myśliwy
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość