Zagroda Wielbłądów

Ajisai
Postać porzucona
Posty: 65
Rejestracja: 28 paź 2021, o 11:36
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Ciemne, kasztanowe włosy opadające na ramiona, piwne oczy, jasna cera, jedwabne, czarne kimono z wyszytym na plecach symbolem rodu, przepasane hanhaba obi, na stopach zaś zōri.
Widoczny ekwipunek: Torba przepasana w talii
GG/Discord: spectrofobia

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Ajisai »

0 x
#6e916b
voice karta postaci
Awatar użytkownika
Airan
Posty: 328
Rejestracja: 31 maja 2021, o 23:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Akoraito / Rekrut
Krótki wygląd: Dość wysoka, opalona, kruczoczarne włosy do pasa, fiołkowe oczy.
Multikonta: Yukirin

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Airan »

- Jest chłodniej – odpowiedziała jej, uśmiechając się i kładąc nacisk zwłaszcza na pierwsze słowo. Było teraz ciepło, to prawda, ale nie było aż tak nieznośnie gorąco jak w lecie. Zresztą na pustyni trudno było wyróżnić inne pory roku niż lato i zima, przejściowe jak jesień czy wiosna były zupełnie niezauważalne, może prócz tego, że w jednej z nich deszcze były nieco częstszym zjawiskiem. Bo tak, na pustyni też czasami padało… Rzadko, ale jednak pojęcie deszczu nie było im obce. A to, że w nocy było zimno… no było – niezależnie od pory roku. Dziwne, prawda? W miejscu tak mocno nagrzanym w dzień spodziewano by się, że w nocy gorąco będzie lekko odparowywać i będzie przyjemnie ciepło. Nic jednak bardziej mylnego. Najprzyjemniejsze były bodaj poranki i wieczory – i to te pory Airan lubiła najbardziej. Rzeczywiście nie było tutaj takiego łagodnego przejścia jak w innych prowincjach, na pustyni rządziły skrajności i żeby przeżyć trzeba było mieć tak charakter jak i umiejętności, bo nie panował tutaj łagodny klimat. Jak nie masz jednego albo drugiego, i jednocześnie nie masz pleców, to dni były policzone – a przynajmniej tak było kiedyś, kiedy jeszcze wojny jedna za drugą przecinały Samotne Wydmy tworząc bliznę za blizną. Blizny, bo rany były wypalane gorącym słońcem. Bycie ninja tutaj to też nie był łatwy kawałek chleba – do pewnego momentu ciągle trzeba było się sprawdzać. Airan wypracowała w sobie być może niezdrowy poziom ambicji, zawsze patrząc wyżej, na swoją starszą siostrę, która tak młodo objęła stołek Shirei-kan szczepu Maji, bo tym jeszcze wtedy byli – małym, niewiele znaczącym szczepem. Ciągłe porównywanie do starszej, pięknej Kirino mogło mieć tylko dwa skutki: albo bunt i smutek, albo próbę udowodnienia, że też jest się cokolwiek wartym. Że nie jest się tylko młodszą siostrą. I to właśnie tę drugą drogę obrała Airan. Lata ćwiczeń, treningów, udoskonalania się i… Nawet nie zauważyła, kiedy przekroczyła tę granicę, że przestaną ją widzieć tylko jako tę młodszą. To chyba po prostu tak było… Kiedy jesteś czymś pochłonięty, umyka ci wiele szczegółów.
- Wiem, że nie jest tutaj jak w większości innych osad – dodała jeszcze, bo jakieś tam porównanie miała. W innych miejscach miasta były nieco bardziej… harmoniczne, a nie napchane byle tylko jak najwięcej domów było bliżej oazy czy innych miejsc poboru wody spod tony piachu. Bo w innych miejscach woda nie była tak deficytową sprawą, chociaż ostatnimi czasy na pustyni pod tym względem naprawdę się poprawiło. Wcale nie było tak, że tej wody brakowało a każdy się bił o choć łyk.
Airan się nie bała. W trakcie misji to co odczuwała, to był przyjemny dreszczyk adrenaliny i ryzyka, ale przyjazd do domu – a tym niewątpliwie było Kinkotsu – ogólnie pozbawiał nawet tego. Nie bała się, bo znała swoje możliwości. Nie bała się, bo nikt nie wiedział kiedy tak naprawdę wróci do domu i czy skorzysta z zagrody wielbłądów, czy z jakiejkolwiek innej stajni – więc nie sądziła, że ktoś chciałby tutaj czekać specjalnie na nią, a jeśli tak, to coś jej zrobić. Zresztą, w Kinkotsu byli ninja i to różnych pustynnych rodów, a ona sama, choć nosiła na odznace rangę Akoraito, wiedziała doskonale, że w tym momencie i odnosząc się do niej, to tylko jedno śmieszne słowo. Ajisai wyglądała na kogoś, kto niedawno się w Kinkotsu zjawił i kto próbuje się tutaj odnaleźć… jakoś. Szukając miejsc, które mogłaby w jakiś sposób podciągnąć pod te, które są jej znane stamtąd, skąd pochodzi, albo takich, które są na tyle charakterystyczne. Zresztą Hibiki miała całkiem dobry humor i chciała pokazać trochę miasta małemu liskowi, więc czemu nie zrobić tego w towarzystwie? Zgoda, nie przepadała za ludźmi, ale przez ostatnie tygodnie nie miała z nimi zbyt wiele kontaktu, stąd ta nagła potrzeba.
- Widziałam jeszcze czarne lisy – dopowiedziała jej i nieco poprawiła ułożenie Nagareboshiego na rękach. - W Głębokich Odnogach, bo stamtąd pochodzi Nagareboshi – były też rude, o których wspomniała Ajisai, były śnieżnobiałe. Różne były. Zaś samo to, że Airan była w Głębokich Odnogach i wróciła cała i zdrowa… Mogło mówić wiele o tym, dlaczego nie obawiała się towarzystwa nieznajomej jej Ajisai. Czy była zwykłym cywilem, czy cywilem w przebraniu. - Na pustyni też mamy lisy, są o takim… piaskowym umaszczeniu. Są trochę jak koty, śpią w dzień i polują w nocy – oczywiście pomijając sam fakt, że lisy w ogóle to było takie jakby połączenie kota z psem. - I nazywamy je fenkami – kobieta lekko odwróciła głowę w stronę idącej obok niej Ajisai – a ta była niewiele od niej niższa, na tyle, że było to zupełnie nieodczuwalne. Bo wcześniej tylko kiwnęła głową – skoro targ, no to targ, zresztą początek drogi nie dawał zbyt wiele wyboru, bo trzeba było wrócić do bramy miasta, która znajdowała się tutaj niedaleko. - Och, absolutnie wszystkiego. Materiały, ubrania, przedmioty wszelakiego wykonania i przeznaczenia, w tym z drewna i barwionego szkła, też nie tylko stąd ale przywożone z innych prowincji. Oczywiście jedzenie, zioła. Prawdopodobnie większość rzeczy, jaka przyjdzie ci do głowy – uśmiechnęła się pod nosem, co było słyszalne w jej głosie. - Jeśli coś typowego dla regionu, no to daktyle i wino daktylowe. Sok kaktusowy. No i chyba kare i tabasaki - i mówiła tak dalej, prowadząc ją spokojnie krętymi uliczkami przez to dziwne dla Ajisai miasto.

[zt + Ajisai] → Targ
0 x
Obrazek
·
nie przetnie białej ciszy pod chmurą ołowianą
lotu swego nie zniży nad łąki złotą plamą
przeraża mnie ta chwila, która jej wolność skradła
jaskółka czarny brylant wrzucony tu przez diabła
Awatar użytkownika
Maji Yasu
Posty: 48
Rejestracja: 12 wrz 2024, o 15:38

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Maji Yasu »

0 x
Awatar użytkownika
Shindo
Postać porzucona
Posty: 418
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Aparycja - avatar
- Szara lniana koszula
- Czarne spodnie
- Czarne buty
Widoczny ekwipunek: - Zbroja (czarna)
- Duża torba z tyłu za plecami
GG/Discord: shindo1313
Multikonta: Tapion
Aktualna postać: Kaito Mizukane

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Shindo »

Klanowa misja D
Maji Yasu
''Wspomnienia"
_____________________________
Posty:
MG: 1
Maji Yasu: 0
_____________________________
Mały
Wysoki z włóczniami
Arisawa
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Shabondama Haruki - Misja D
  2. Zakata Hyuga - Misja D
Awatar użytkownika
Maji Yasu
Posty: 48
Rejestracja: 12 wrz 2024, o 15:38

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Maji Yasu »

0 x
Awatar użytkownika
Shindo
Postać porzucona
Posty: 418
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Aparycja - avatar
- Szara lniana koszula
- Czarne spodnie
- Czarne buty
Widoczny ekwipunek: - Zbroja (czarna)
- Duża torba z tyłu za plecami
GG/Discord: shindo1313
Multikonta: Tapion
Aktualna postać: Kaito Mizukane

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Shindo »

Klanowa misja D
Maji Yasu
"Wspomnienia"
_____________________________
Posty:
MG: 2
Maji Yasu: 1
_____________________________
Sanro
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Shabondama Haruki - Misja D
  2. Zakata Hyuga - Misja D
Awatar użytkownika
Maji Yasu
Posty: 48
Rejestracja: 12 wrz 2024, o 15:38

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Maji Yasu »

0 x
Awatar użytkownika
Shindo
Postać porzucona
Posty: 418
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Aparycja - avatar
- Szara lniana koszula
- Czarne spodnie
- Czarne buty
Widoczny ekwipunek: - Zbroja (czarna)
- Duża torba z tyłu za plecami
GG/Discord: shindo1313
Multikonta: Tapion
Aktualna postać: Kaito Mizukane

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Shindo »

Klanowa misja D
Maji Yasu
''Wspomnienia"
_____________________________
Posty:
MG: 3
Maji Yasu: 2
_____________________________
Sanro
Kakuei

z/t
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Shabondama Haruki - Misja D
  2. Zakata Hyuga - Misja D
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4025
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Ichirou »

0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1278
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Souei »

Wszyscy zgodnie ruszyli na udeptaną ziemię, która w tym wypadku była dość osobliwa. Na pewno będzie to niecodzienny widok, aby przyszły Shire-kan oglądał zapasy dwóch ludzi w błocie wymieszanym z wielbłądzimi odchodami, ale przecież każdy władca miał swoje guilty pleasures. Szczęście w nieszczęściu, że nie było to nic gorszego, bo władza często przyciąga większych psychopatów. Jedne zapasy w łajnie można wybaczyć, jeśli później będzie rządził mądrze i sprawiedliwie.
Zanim jednak doszło do potyczki, zatrzymali się przy kilku ulicznych stoiskach z przekąskami, co zostało przyjęte przez Matsudę z dużą aprobatą. Był tutaj żeby odpocząć od mafijnego zabijania, a to znaczyło, że miał więcej czasu na poszerzenie horyzontów swojej drugiej pasji. Wszystkie smaki i zapachy przyrządzanego na powietrzu jedzenia dawały mu nowe bodźce i inspiracje. Żałował tylko, że nie może spróbować wszędzie wszystkiego. Niektórych składników nie spotyka się w jego domowym klimacie, więc tym bardziej taka szansa nie zdarza się często. I nie były to tylko cytrusy, o nie! Jego uwagę przykuły zwłaszcza prażone owady, które były podobno doskonałym źródłem białka. Najpierw traktował je jak obrzydlistwo, potem patrzył z ciekawością, ale na koniec i tak wziął do buzi. I cóż... no... było to na pewno coś nowego. Nie wypluł tylko połknął, ale na pewno zrobi sobie długą przerwę przed następnym razem.
- Eh, wołowina to to nie jest. - Zagryzł szybko serkiem od Ichirou i niesmak szybko zniknął. Po tej przygodzie postanowił jednak skupić się na nadchodzącej potyczce i mimo, że nie wiedział, jakimi umiejętnościami posługuje się Minako, był dość spokojny. Sparing miał być tylko towarzyskim pokazem umiejętności i sprawdzeniem dla kunoichi, więc Matsuda oceniał, że Asahi spodziewa się trochę łatwiejszej przeprawy dla niego, a trudniejszej dla niej. Zobaczymy.
Po dotarciu do zagrody, formalności trwały zaledwie kilka sekund. Nikt nie mógł im się oprzeć, a w szczególności urokowi Kochanka. Gospodarzowi szybko udało się stłoczyć wielbłądy tylko w jednej zagrodzie, a to znaczyło, że zyskali kilka metrów kwadratowych na swoje popisy. Obserwował pannę Takashimę, starając się zauważyć, czy zżera ją stres, czy może wręcz przeciwnie. To sporo by mu powiedziało zanim nawet jeszcze zaczną, ale ostatecznie nie było to decydujące. Gdy Ichirou przedstawił im jedyną obowiązującą zasadę, nie było już wątpliwości co do tego, że to tylko koleżeńskie klepanie. Souei miał jednak nadzieję, że pozostałe reguły, jak brak ciosów w krocze, gryzienie, palce do oczu i ciągnięcie za włosy również są wykluczone z tej potyczki.
Ustawił się na swoim miejscu.
- Yyyy... niech wygra lepszy? Nie musimy się tu zabijać, tak? - Upewnił się jeszcze, że Minako nie wejdzie zaraz w tryb jakiejś zimnokrwistej morderczyni, tylko podejdzie do walki w taki sam sposób jak Asahi i Matsuda. Sprawdzenie tak, ale nie ma co narażać wielbłądów.
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Minako
Posty: 275
Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach
Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
Multikonta: Saori

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Minako »

0 x
Awatar użytkownika
Sasame
Posty: 1022
Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Sasame »

0 x
Obrazek | Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT |
Awatar użytkownika
Souei
Posty: 1278
Rejestracja: 29 gru 2020, o 12:45

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Souei »

Stali naprzeciwko siebie, wpatrzeni w swoje sylwetki. Nareszcie gapienie się nie mogło zostać źle odebrane, bo przecież "analizował" swoją przeciwniczkę, od stóp do głów. Nie było tutaj dużo więcej do uzgodnienia czy powiedzenia, więc po ustawieniu się na swojej pozycji startowej gdzieś pomiędzy wielbłądzimi kupami, starał się odgadnąć jej pierwszy ruch. Byakugan oczywiście poszedł w ruch, aby dokładnie prześwietlić i widzieć jej układ chakry i zauważyć jak najwcześniej, kiedy zaczyna mieszać chakrę do wykonania jakiegoś jutsu. Dla Matsudy było to jak system wczesnego ostrzegania, więc nie czekał z korzystaniem z niego. Dodatkowo nasycił swoje pięści chakrą raitonu, wskutek czego jego dłonie zaczęły okalać drobne wyładowania elektryczne. Był nieuzbrojony, a jednak jakby trochę był. Był gotowy na jej ruch, nawet wyczekiwał go z niecierpliwością.
Nikt jednak nie dał im sygnału do startu, więc mogli tak stać i patrzeć sobie głęboko w dekolt w nieskończoność. Dlatego też, powolutku, tak jak Ichir przykazał, to Pazur zrobił pierwszy ruch i skrócił dystans do swojej przeciwniczki. Gdyby czymś zaczęła w niego rzucać lub strzelać, omija te próby balansem ciała i unikami, jednak jeśli ona też lubiła walkę w zwarciu, to Soueiowi jak najbardziej to odpowiadało. Starł się z nią najpierw tradycyjnie na pięści, przede wszystkim unikając jej ciosów, zbijając je na boki, a jeśli naprawdę nie dało się inaczej, to blokując. Szukał przy tym okazji do otwarcia tego pojedynku mocnym uderzeniem, starając się wciągnąć ją w kontrolowaną wymianę ciosów, aby przy jednym z nich zanurkować jej pod pachą i wyprowadzić soczysty cios łokciem w najniżej położone żebra.
Jeśli plan wymiany ciosów by się nie powiódł, wówczas mimo wszystko stara się kontrolować pojedynek i nie dać się zaskoczyć. Pierwsze sekundy walki zamierzał poświęcić na badanie swojej przeciwniczki i dowiedzenie się jaki styl walki preferuje i czy dorównuje mu fizycznie.
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Awatar użytkownika
Minako
Posty: 275
Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach
Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
Multikonta: Saori

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Minako »

0 x
Awatar użytkownika
Sasame
Posty: 1022
Rejestracja: 21 cze 2021, o 23:40
Wiek postaci: 24
Ranga: Kogō
Krótki wygląd: ~
- Średniego wzrostu
- Szczupła lecz dobrze zbudowana
- Burza czerwonych włosów
- Błękitne oczy
Ubiór: ~
- Czarna sukienka-kimono w czerwone chmurki
- Wysokie czarne sandały shinobi
Widoczny ekwipunek: ~
- Kabura na lewym udzie
- Kabura na prawym udzie
- Czarna torba przy pasie z tyłu na środku
- Tanto zamocowane poniżej torby
- Czarny płaszcz w czerwony chmurki
- Duży zwój
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sumi | Jawa
Lokalizacja: Nawabari (Daishi)

Re: Zagroda Wielbłądów

Post autor: Sasame »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek | Kuźnia | Ryo | KP | PH | WT |
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości