W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
͏͏͏͏Αkira͏͏͏͏
Posty: 232 Rejestracja: 18 lut 2024, o 15:07
Wiek postaci: 24
Ranga: Mieszkaniec miasta
Widoczny ekwipunek: ◈ Torba
Link do KP: viewtopic.php?p=214291#p214291
Multikonta: Mijikuma | Ryū
Post
autor: ͏͏͏͏Αkira͏͏͏͏ » 3 cze 2024, o 09:47
Dobra, chuj w takim razie z zawartością fantów, które Feniksy chcą zajebać, skoro Kenta nie bardzo się interesuje, a na pewno ma w tym większy interes niż ja, to też przestanę i po prostu zrobię swoje.
Opowiadając historię o klanie, nie spodziewałem się aż takiego zainteresowania ze strony Kenty, ten wygląda jakby miał mi tu zaraz na zawał zejść. Aczkolwiek kurwa! Jego pytanie było dla mnie jak niezasłonięty cios prosto w wątrobę, nie spodziewam się jego i totalnie mnie odcina.
- No kurwa, nie myślałem o tym w ten sposób - odpowiadam szczerze, drapiąc się po głowie i biorąc łyk piwa. Kurwa, faktycznie, trochę przypał. - Ale nie no kurwa, ja tam nie wiem czy te zwierzoludy się tak czynnie pierdolą, a jej ten psiak zmarł, więc raczej nie po psie. - Odpowiadam, ale wciąż w głowie analizując całe to gówno.
Nie idę w ślady swojego kompana, a tylko biorę kolejnego łyka i odstawiam kufel, nie mogę się najebać przed walką z psojebem. A jednak czuję jak frustracja narasta w moim ciele i niespodziewanie uderzam stół pięścią.
- Wkurwiłeś mnie teraz, od dzisiaj zapierdole każdego psojeba jakiego spotkam, kurwa. Żeby nikt nie musiał przeżywać tego co ja... - Patrzę z wściekłością przed siebie, w głowie opisując sobie najdokładniejsze metody ubicia takiej suki, jak chociażby ta z Daimyo, która naraziła mnie na niebezpieczeństwo.
- Dobra, kurwa, chuj w to. Nic już nie poradzę, a robotę wykonać trzeba. Idę, czy coś jeszcze powinienem wiedzieć? Gdzieś się zgłosić po wykonanej robocie? - Pytam, wstając jednocześnie i podsuwając pod Kentę swoje piwo, niech sobie dopije, ja już muszę lecieć.
0 x
Aoi
Postać porzucona
Posty: 211 Rejestracja: 25 mar 2024, o 08:52
Wiek postaci: 24
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Długie, bladoróżowe włosy. Brązowe oczy, fioletowe usta. Zwykły strój: ciemno fioletowe kimono z delikatnymi akcentami kwiatów sakury, spinka we włosach z kwiatem malwy. Na statku - standardowy mundur cesarski.
Widoczny ekwipunek: Dmuchawka do baniek (z wygrawerowanymi kwiatowymi zdobieniami), naszyjnik z symbolem Jashina, odznaka klanu Shabondama, Karambit zasunięty za pasem obi, 2xKabura, katana
Link do KP: viewtopic.php?p=215542#p215542
GG/Discord: laertes9788
Multikonta: Ai, Nuō, Sister
Post
autor: Aoi » 3 cze 2024, o 11:53
Zlecenie Specjalne C - Higashi Akira
"Kolonia specjalna"
7/14+
-Ale jak tak się jebią, to jebali się zanim, kurwa, zmarł. - I ta logika wcale nie była taka pokrętna. Zakładając oczywiście, że faktycznie przedstawiciele klanu Inuzuka byli takimi zwyrolami, a kto ich tam wiedział, bo na pewno nie Kenta, który pewnie jakąś tam wiedzę miał, a nawet jeżeli i w Feniksach był ktoś z tego klanu, to nie wnikał co tam robią na osobności. Zdecydowanie lepiej spał bez informacji przekazanych przez Akirę. -Pojebane w chuj. - skwitował to wyjątkowo popularnym określeniem mówiącym o tym, że coś było cholernie dziwne.
Reakcja niebieskowłosego na zderzenie z brutalną rzeczywistością (która była fikcją, ale to nie było istotne dla całej genezy stosunków płciowych tego gentlemena) ani ciut ciut nie zaskoczyła potężnego mafiozy. No, sam by w takiej sytuacji pieprznął łapskiem o stół, choć mogłoby to w efekcie skończyć się jego połamaniem, co w konsekwencji przyczyniłoby się do straty piwa. Najgorzej.
-To ten magazyn, nie kurwa? Gdzie ten jebany pies patroluje, to tak będzie z kilometr na wschód od tego co rozpierdoliłeś. I, raczej, nie będzie tam innych ninja pierdolonych. - Czyżby sam Kenta nie stosował chakry? Cholernik taką krzepę miał po prostu naturalnie? Albo po prostu nie nazywał się dumne "shinobim" tak też mogło być. -Po robocie? Schlejemy się u Ciebie. - No a co, w końcu, neutralna współpraca, to nie będzie kazał mu latać po jakichś miejscach schadzek feniksów. No i wypił niemalże na raz piwo pozostawione mu przez Akirę.
I zakładając, że Higashi nie miał więcej pytań to się po prostu pożegnali i każdy mógł pójść w swoją stronę.
Z/t -> Osiedle Koromizu
Kentarō Kenta
0 x
͏͏͏͏Αkira͏͏͏͏
Posty: 232 Rejestracja: 18 lut 2024, o 15:07
Wiek postaci: 24
Ranga: Mieszkaniec miasta
Widoczny ekwipunek: ◈ Torba
Link do KP: viewtopic.php?p=214291#p214291
Multikonta: Mijikuma | Ryū
Post
autor: ͏͏͏͏Αkira͏͏͏͏ » 8 lip 2024, o 12:18
Litość to towar luksusowy w tym mieście, nie ma go zbyt wiele, a jeśli już, to na pewno nie posiadam go wcale w ogóle. Nie przeżyłbym w tym mieście, gdybym okazywał litość każdemu skurwysynowi, który jeszcze chwile temu chciał mnie zajebać. Gdybym był na jego miejscu, z pewnością zrobiłby to samo co ja, nie oszczędziłby mnie, bo to nie ja miałbym przesrane a on. I odwrotnie.
Widok przebijanego na wylot ciała nie jest mi obojętny - odsuwam wzrok, nie będąc fanem ludzkich wnętrzności i tego specyficznego zapachu, który uderzył w moje nozdrza. Teraz pozostało jeszcze dobić psa. Chwile mi to zajęło, nie powiem. Trzeba było iść po śladach krwi, aż w końcu docieram do jakiejś obskurnej chatki. W sumie dziwne, myślałem, że takie wierne zwierzęta jak psy Inuzuki nie pozostawiają swojego pana nawet w chwili zagrożenia życia. Ten najwyraźniej był chujem spośród swych psich towarzyszy i postanowił ratować własne, lecz nawet i to mu się nie udało. Nie dość, że pozbawił się zwierzęcego honoru, to jeszcze nic na tym nie zyskał, chujowo.
Wróciwszy do Daimyo szczerzę się szeroko do Kenty.
- Wątpiłeś w to? Oczywiście, że kurwa żyję, byle psiarz mi nie straszny. Magazyn stoi cały, ale zaraz przed nim leży przebite ciało na wylot, nie miałem czasu go posprzątać bo polazłem za psem, który spierdolił. Ale nim też się zająłem. Lepiej więc wysłać ekipę sprzątającą, zanim przypałęta się tam straż i będzie wam trudniej a nie łatwiej. - Odpowiadam, dosiadając się do jego stolika i prosząc o kieliszek sake.
Jeśli pytany, zaraportowałem całą potyczkę, nie szczędząc żadnych szczegółów. Odbieram też wypłatę za tę misję i jeśli nic więcej ode mnie Kenta nie pyta ani nie wymaga, to żegnam się z nim soczystą pioną i lecę do siebie, do domu, Mimitsu dzisiaj przejmuje bar i się nim zajmuje, ja jestem kurewsko zmęczony po dzisiejszym starciu.
0 x
Sugiyama Orochi
Posty: 342 Rejestracja: 19 cze 2021, o 23:33
Wiek postaci: 30
Ranga: Doko
Krótki wygląd: Przystojny mężczyzna koło trzydziestki, zazwyczaj ubrany w ekstrawaganckie, bogate szaty z motywami kości i florystycznymi, odsłaniającymi jego dobrze zbudowaną klatkę piersiową.
Widoczny ekwipunek: Łańcuch z kusarigamą, rękawica łańcuchowa, torba z ekwipunkiem.
Link do KP: viewtopic.php?p=177393#p177393
Multikonta: Rin Noboru
Post
autor: Sugiyama Orochi » 12 lip 2024, o 00:44
20/14 ~ ~ Higashi Akira~
~ Zlecenie Specjalne ~ C ~
~ Kolonia specjalna~
Kenta potarł brodę i wzruszył ramionami, nalewając Akirze jednak zaraz sake do czarki, którą przyniesiono natychmiast jak tylko biznesmen machnął dłonią. Obaj mężczyźni wypili trunek, który rozlał się przyjemnym ciepłem po ciele Akiry, smakując po walce o wiele lepiej, niż normalnie.
- Słuchaj, podobno nawet Kochankowi z Pustyni czasem nie stawał. Wiadomo, że spodziewałem się sukcesu, ale gdzieś tam byłem przygotowany też na inną ewentualność. Biznes jest biznes, sam wiesz. - stwierdził nieco poważniejszym tonem, ale zaraz potem wrócił do zwykłego, jowialnego tonu. - Dobra, kurwa, trupów to tam ostatnio dostatek, jednym straż się tak szybko nie zainteresuje. Grunt, że magazyn cały, bo się tylko tego kurwa obawiałem, że będziemy musieli gasić i wyciągać na szybko wszystko. A tak to, mordo, pierwszorzędna robota. Mam tylko nadzieję, żeś tego psa nie dotykał, bo cholera wie, co za gówno miał na sobie. Jeszcze byś się zaraził czymś. Ale dobra, szkoda strzępić ryja teraz. -
Postawny członek mafii wstał od stołu, wychylając jeszcze jedną czarkę i zostawiając ci resztę buteleczki, po czym sięgnął za pazuchę i wyciągnął sakiewkę, z której szybko odliczył stosowną kwotę, kładąc ją obok butelki.
- Tyle, ile żeśmy się umawiali i dorzuciłem mały bonus, żebyś się u Iryonina jakiegoś doleczył, bo kurwa stąd widzę, że ciężko Ci się trochę dycha i kark masz czerwony od juchy. Ja lecę po chłopaków i ogarniemy magazyn i trupa, szepnę też jak coś dobre słowo szefowi, żeś kurwa solidny kontraktor zewnętrzny. A jutro coś popijemy na spokojnie. - uśmiechnął się i ruszył do wyjścia, po drodze klepiąc Akirę w ramię, w ostatnim momencie chyba trochę spowalniając tor lotu potężnego łapska, by nie uszkodzić bardziej znajomego.
Kolejny dzień minął, przynosząc może i rany... ale i profit. A świat stał się nieco piękniejszy, gdyż zabrakło w nim przynajmniej jednego degenerata-psojebca.
[KONIEC MISJI]
Kentarō Kenta
Ś.p. Kruk
Ś.p. Inuzuka
0 x
Avki podrasowane przez Nanę. <3
Ryukuro
Posty: 110 Rejestracja: 6 lip 2024, o 22:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Łuska
Krótki wygląd: Bardzo delikatne żeńskie rysy twarzy. Ostre zęby. Blada skóra typowa dla urodzonych w Kantai. Średniej długości białe włosy z delikatnym niebieskim odcieniem. Pomalowane na pomarańczowo oczy.
Widoczny ekwipunek: Rękawica łańcuchowa na prawej ręce Rękawica łańcuchowa na lewej ręce Kabura na lewej nodze Kabura na prawej nodze Duża torba na plecach
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11698
Post
autor: Ryukuro » 11 lis 2024, o 20:22
Ryukuro wszedł do "Tendon Ginza". Rozejrzał się po zebranych tam gościach. Troszkę nie miał wyczucia w czyjej strefie wpływów była ta restauracja. Szybko jednak uznał, że nie ma to większego znaczenia. Jeśli wszedł do gniazda feniksów albo leża tygrysów to zaraz ktoś postanowi go stąd łagodnie wyprosić. Chociaż z drugiej strony nie był na tyle rozpoznawalny żeby go kojarzono z twarzy. Wykonał ledwie jedną misję dla rodziny i nikt jej nie przeżył. Brak świadków to brak plotek. Rozluźniony poszukał wzrokiem wolnego miejsca.
Zajął stołek przy barze po lewej stronie sali, skąd mógł obserwować kelnerów sprawnie poruszających się między stolikami, a także klientów zamawiających dania. Przez myśl przeszło mu czy by się nie uraczyć alkoholem, ale po namyśle wybrał herbatę. Na obiad pieczone warzywami i usmażony ryż. Mięsa jakoś się brzydził po tym co zrobił z ludźmi w chacie koło traktu. Dosłownie prawie pożarł wrogiego oficera odgryzając jego kawałki ciała. Odetchnął i się rozluźnił. Co prawda nie na tyle żeby zdjąć dwie wielkie rękawice łańcuchowe, ale czuł się na tyle pewnie, że mógł z nimi jeść. A widok uzbrojonego klienta nie powinien nikogo specjalnie zaskakiwać zważywszy na sytuację w mieście.
Rozmowy gości odbijały się echem w przytulnym wnętrzu. Wzrok Ryukuro przyciągnęły schody prowadzące na piętro. Ciekawiło go, jak wygląda widok na targowisko. Obiecał sobie, że popatrzy jak tylko zje. Było południe a on ostatnie kilka dni ciężko trenował w lasach okalających miasto. Należała mu się chwila wolnego.
0 x
Shindo
Postać porzucona
Posty: 418 Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Aparycja - avatar - Szara lniana koszula - Czarne spodnie - Czarne buty
Widoczny ekwipunek: - Zbroja (czarna) - Duża torba z tyłu za plecami
Link do KP: viewtopic.php?f=32&p=212662#p212662
GG/Discord: shindo1313
Multikonta: Tapion
Aktualna postać: Kaito Mizukane
Post
autor: Shindo » 12 lis 2024, o 17:22
Misja B - Wojny Gangów
Ryukuro
"Cienie Władzy"
_____________________________
Posty:
MG: 1
Ryukuro: 0
_____________________________
Lato trzysta dziewięćdziesiątego czwartego roku, aktualnie osada Shigashi no Kibu a w raz z nią również i ty znajdowaliście w samym środku mafijnych potyczek. Osada próbowała odpowiedzieć również agresją i przytłumić mafijne działania, jednakowoż nie miała aż takiej siły by przeciwstawić się wszystkim trzem rodzina. Oczywiście pomijając fakt, że nawet gdyby miała siły to czy spróbowałaby tego dokonać, a właściwie rzecz ujmując czy by jej na to pozwolono ? Najważniejszym faktem było to, że wszystkim mafią puściły już jakiekolwiek hamulce i wszyscy zaczęli sobie już pozwalać na największą brutalność okrucieństwo jakie osada Shigashi no Kibu widziała od początku swojego istnienia.
Tego dnia konsumowałeś swoją strawę w jednym z barów, spokojnie jedząc mogłeś obserwować wchodzących i wychodzących gości. Przez większość czasu, nikt nie zwrócił twojej uwagi tak samo zresztą jak nikt nie zdążył zainteresować się twoją osobą. Zwłaszcza, że w lokalu panował półmrok skutecznie uniemożliwiając wnikliwe oględziny. Mogłeś poczuć, że zapowiada się spokojne popołudnie... Jednak do lokalu weszła wysoka postać, której nie było widać twarzy przez zasłaniającym ją kaptur. Ów osobnik rozejrzał się spokojnie od lewa do prawa, zatrzymał się jednak w momencie kiedy zwrócony był w twoją stronę. Po chwili ruszył z wolna pewnym krokiem zmierzając w twoim kierunku. Ciekawe czy idzie do ciebie ? Mogłeś zadać sobie to pytanie, na które za sekundkę miałeś dostać odpowiedź...
Postać z każdym krokiem przybliżała się do ciebie, był coraz bliżej, minął kolejny stolik, odsunął pijanego gościa, dzielił was jeden stolik, odsunął wolne krzesło przy twoim stoliku, usiadł, przysunął się, położył dłonie na stole, na wierzchu jeden widniał tatuaż z podobizną dzika, a na drugiej również tatuaż... Rodziny Akiyama... Czyli jednak swój.
- Szukaliśmy cię Ryukuro-san, nie ładnie tak się oddalać. Jestem Ryōsuke, a teraz kończ i idziemy, mamy zadanie do wykonania.
Nie czekając na nic więcej mężczyzna wstał, rzucił ci czarny płaszcz ze słowami:
- Załóż to, czekam na zewnątrz.
I tak też uczynił wychodząc z baru swoim wolnym krokiem.
Ciekawe o co mogło chodzić ? Czy to rzeczywiście jeden ze smoków ? Jak cię odnalazł ? Skąd wiedział że tu będziesz ? Najważniejsze pytanie które zrodziło się w twojej głowie brzmiało: " Co teraz ? Iść za nim ?". Pomyślmy logicznie, jeżeli to swój to nic ci się nie stanie. Jednak jeżeli to ktoś inny to co ? Uciekasz ? Na zewnątrz może być już setka tygrysów, szczelnie otaczając budynek. To może chociaż zamówisz mochi ?
Na stole było kilka opcji jednak to ty musiałeś zadecydować co teraz poczniesz...
Ryōsuke
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Shabondama Haruki - Misja D
Zakata Hyuga - Misja D
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości