W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Mukutaro
Postać porzucona
Posty: 345 Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
Wiek postaci: 30
Ranga: Tsume/Pazur
Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak, Zanbatō na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=212667#p212667
GG/Discord: wolfig
Post
autor: Mukutaro » 26 maja 2024, o 12:00
0 x
Saito Hoozuki
Posty: 55 Rejestracja: 18 mar 2024, o 19:32
Wiek postaci: 25
Ranga: Złota Łuska
Krótki wygląd: Białowłosy facet w wieku 25 lat. 188 cm wzrostu, 90kg wagi. Średnio umięśniony, niski poziom tkanki tłuszczowej. Całe ciało pokryte tatuażami za wyjątkiem dłoni, stóp, szyi i twarzy. Zazwyczaj ubrany w bojówki z licznymi kieszeniami i białą bluzę.
Widoczny ekwipunek: Ogromna kusza i kołczan, pokrowiec na broń.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11420&p=215113#p215113
Aktualna postać: Saito Hoozuki
Post
autor: Saito Hoozuki » 1 cze 2024, o 17:58
Z zaciekawieniem obserwował zachowanie nowo poznanej kobiety. Był wręcz oczarowany jej nienagannym zachowaniem, sposobem w jaki się prowadziła. Daleko było mu do tego poziomu kultury i elokwencji. Nauczył się przebywania wśród ludzi na tyle by ich za nadto nie urazić. By nie sprawić, że źle wypowiedziane słowo zostanie odebrane w taki sposób, że przy jego gardle znajdzie się nóż. Ot zwykły facet jakich pełno, który nieco lepiej obraca się w słowie kłamanym.
Obserwował jak dziewczyna upija kolejne łyki herbaty i idąc jej śladem, nie chcąc przerywać tak dobrego pokazu - upijał zaraz po niej. Nie chodziło o jakieś tam siły wyższe pochodzące wprost z jego krocza jak to zwykle bywało na spotkaniach gdzie jedna stroną (zazwyczaj ta męska) oczarowana jest tą drugą. Saito faktycznie dobrze się bawił i traktował to również jako swoistą naukę. Bo dotychczas nie spotkał nikogo takiego a sposób rozmowy i przekazywania informacji był dla niego nie mniej istotny jak strzelanie do ruchomego, żywego celu z odległości stu metrów.
- Czy moje zadanie opiera się na uzyskaniu od rodziny, jakie surowce mam przechwycić i jakie są ich prognozy?
Zapytał bezpiecznie. Był w rodzinie na tyle długo, że znał doskonale swoje miejsce. Wiedział kiedy zadawać pytania a kiedy oczekuje się od niego by tych pytań nie zadawano. W przypadku jednak Hayami, rzecz była nie oczywista bo kobiety nigdy na oczy nie wiedział i nie znał nawet jej przynależności. Nie mógł wiedzieć jakimi informacjami dysponuje ani czy ma je w pełni przekazać. Jej sposób mowy również nie zdradzał czy surowce o których była mowa miały się znaleźć w dokładnej strefie zainteresowania Hoozukiego, czy raczej miał pełnić rolę zwykłego słupa o lepszych zdolnościach który znajdzie sposób na znalezienie przysyłki i dostarczenie jej do punktu wyznaczonego.
Wolał wiedzieć czy przyjdzie mu nieść kłodę drewna, minerał wielkości jego biodra czy raczej półtora grama proszku o kolorze mleka. Nie chodziło już broń boże o jakiekolwiek obawy związane z przeszukaniem czy innymi tego typu pierdołami z którymi zmagał by się aktualnie zwykły śmiertelnik. Chodziło raczej o część logistyczną, jak coś takiego wykraść i przetransportować.
Już po tak małej ilości informacji - Saito zdał sobie sprawę, że zadanie którego się podejmie, będzie trudniejsze niż dotychczas. Sam trud podróży, tak by nie zdradzić swojej tożsamości czy zamiarów. Kilkudniowa, może tygodniowa - wyprawa. W dodatku pewnie wcale nie krótszy wywiad już na miejscu. Może będzie potrzebował lortnetki? A może plecaka w którym schowa zapasy i namiot?
Jego umysł dostawał kolejnych sygnałów podniecenia związanych z nieznanym zadaniem. Cieszył się, że będzie miał ponowną okazję, żeby się wykazać. Tym bardziej, że tym razem - wielopłaszczyznowo.
0 x
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 3 cze 2024, o 09:09
4/17 Błyskotki i inne takie, takie
Wyprawa B - Saito Hoozuki
D awno nie miała tak miłego spotkania z raczkującym w hierarchii członkiem Akiyamy. Było bardzo miło, chłopak rozumiał całkowicie czego nie robić na tym spotkaniu i jak się zachować, nie zdradzając za dużo. Wiedział też, jak zdobyć odpowiednie informacje w rozmowie. Uśmiechnęła się do niego i popiła jeszcze raz kawałek ciasta słodką herbatą. -Wiem tylko tyle, że powinieneś skierować się na granicę Shigashi, na zachód. Tam powinieneś zauważyć coś ciekawego. To co masz przechwycić nie powinno zająć więcej niż plecak podróżny. - uśmiechnęła się do niego i przechyliła głowę patrząc na kobietę, która ich obsłużyła. Ta podeszła a Hayami do dłoni włożyła jej kilka złotych monet. -Na tym powinniśmy skończyć. Dostałeś odpowiednie informacje. Jeżeli potrzebujesz jeszcze jakieś wskazówki... Wszystko co się błyszczy, jest tym co powinno ciebie zainteresować. - ukłoniła mu się i opuściła herbaciarnię, pozwalając mu dokończyć śniadanie i kawę, aby mógł wszystko ułożyć w swoim własnym tempie.
W szystko zależało głównie od jego przygotowania. Wiedział, gdzie ma się skierować. Nie wiedział tylko, po co ma się kierować na zachód Shigashi i jak daleko. Ale wiedział trochę o swoim celu, że miał być związany z błyszczącymi rzeczami, Dzikimi, przechwyceniem i zbadaniem. Dostał praktycznie wolną rękę w wykonaniu misji.
Możesz poświęcić czas na zakup potrzebnych Ci rzeczy w sklepie i je rozliczyć na spokojnie
Ukryty tekst
Dialogi:
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Saito Hoozuki
Posty: 55 Rejestracja: 18 mar 2024, o 19:32
Wiek postaci: 25
Ranga: Złota Łuska
Krótki wygląd: Białowłosy facet w wieku 25 lat. 188 cm wzrostu, 90kg wagi. Średnio umięśniony, niski poziom tkanki tłuszczowej. Całe ciało pokryte tatuażami za wyjątkiem dłoni, stóp, szyi i twarzy. Zazwyczaj ubrany w bojówki z licznymi kieszeniami i białą bluzę.
Widoczny ekwipunek: Ogromna kusza i kołczan, pokrowiec na broń.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11420&p=215113#p215113
Aktualna postać: Saito Hoozuki
Post
autor: Saito Hoozuki » 6 cze 2024, o 21:44
Przysłuchiwał się w dalszym ciągu krótkiemu wywodowi dziewczyny. Napawał się każdą chwilą ale niestety los chciał, że chwila ta trwała prawdziwą chwilę. Kobieta szybko zakończyła przekazywać informacje i nie raczyła zaszczycić go dłuższą pogawędką.
Młody Hoozuki zastanawiał się przez moment kim może być ta kobieta i jaką rolę pełni w rodzinie. Przez moment zastanawiał się jak zweryfikować jej przynależność, ale koniec końców - machnął na to ręką. Koniec końców i tak nie miał nic lepszego do roboty. Zadanie nie polegało na eliminacji a przynajmniej nie na określonej przez co nie miało większego znaczenia czy młoda kobieta jest tym za kogo się podaje. Nawet jeżeli robota miała być dla kogoś innego - finalnie to Saito na tym zarobi. W końcu w informacjach pojawiło się magiczne słowo "błyszczy". A to z kolei prowadziło do dużo lepszych słów i pomysłów które chłopak uwielbiał. W końcu błyszczeć może złoto, diamenty, biżuteria.
Skinął głową na znak zrozumienia i uśmiechnął się delikatnie, ledwie zauważalnie.
- Dziękuję za śniadanie. Mam nadzieję, że będę miał okazję się odwdzięczyć w przyszłości.
Upił łyk herbaty, jednocześnie wypijając ją do końca. Zachowywał nienaturalny kontakt wzrokowy do samego końca, co większość osób mogło by wprowadzić w zakłopotanie.
Skończył śniadanie i już wiedział co ma robić. Opłata została uiszczona więc nie pozostawało mu nic innego jak małe zakupy. Małe bo większość kasy którą ostatnio zarobił - zdążył już przepuścić. Do roztropności w wydawaniu kasy - było mu bardzo daleko.
Ale zostało mu trochę gotówki. Ruszył boczną uliczką skracając sobie drogę do sklepu z wyposażeniem. Wybrał najbardziej taktyczny plecak jaki znalazł w kolorze zgniłej zieleni, lub jak kto woli - porannych wymiocin i ruszył do swojego mieszkania.
Nie stać go było na namiot, więc będzie musiał się zadowolić spaniem pod chmurką lub w przydrożnych karczmach. Ruszał na granicę, a to wymagało przygotowania. Oczywiście nie byle jakiego.
Spędził kilka godzin przy garach przygotowując żywność do drogi. Starał się nie balansować posiłków a zrobić żarcie które posiada stosunkowo dużo kalorii w postaci tłuszczów a które jednocześnie zajmują mało miejsca i nie zepsują się po za lodówką. Wypchał plecak po brzegi i zapakował butelkę wody do środka.
Na zewnątrz przypiął kolejne dwie butelki.
Przywiązał gruby koc którego kolor już raczej nie był przypadkiem i miał spore szanse, że nie tylko kolorem nawiązywał a także nazwą nawiązywał do swojego wyglądu. Ale Saito go lubił. Może trochę śmierdział, może przeżył swoje lata świetlności wycierając mleko z pod nosa Hoozukiego - ale go lubił. Brudny, zmechacony i zielony. Jego ulubiony kocyk bojowy do zadań specjalnych.
Zapakował jeszcze do kieszeni dwie zapalniczki i paczkę fajek i ruszył w drogę.
z/t -
Brama
0 x
Kubomi
Posty: 657 Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
Wiek postaci: 21
Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
GG/Discord: Vive#2979
Multikonta: Umemoto Rei
Post
autor: Kubomi » 8 cze 2024, o 13:39
- Kubomi. – sama przedstawiła swoje imię, wymieniając sucho uprzejmości i biorąc już pierwszy łyk herbaty, pozwalając sobie rozkoszować się jej smakiem i ogrzewającą esencję. Pozwoliła sobie na parę sekund milczenia, zanim w końcu się odezwała. – „Wiedzieć” było by tutaj złym słowem. Mam dla was propozycję . – uśmiechnęła się życzliwie, biorąc kolejny łyk i pozwalając sobie na pierwsze wysondowanie ich reakcji.
- Tajemnicą nie jest wysoka korupcja wśród strażników miejskich, szczególnie na bramach. – wymownie pokazała dłonią na dwójkę brunetów, zanim nie kontynuowała swojej myśli. – Zależy mi na małym wyczyszczeniu części tego skorumpowanego towarzystwa. A pomyślałam, że zagranie pierwszych skrzypiec w tym może być… nobilitujące i profitowe, jednocześnie oddalające jakiekolwiek podejrzenia, o ile takowe są. Co sądzicie? – z tymi słowami, wyciągnęła malutki zwój, który przesunęła po stole w ich kierunku. To w nim zapisywała informacje o swoich szpiegów dotyczących korupcji na bramach w wykonaniu Smoków.
- Niejaki kapitan Yokashi Sohara, znacie może? – zapytała w końcu, gdy tylko zapoznali się także i z jego imieniem na zwoju. Na razie rzuciła ogólną propozycję na stół, pytanie teraz brzmi jak zostanie odebrana.
0 x
Trap Alert
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 10 cze 2024, o 19:49
11/17 Smoczyca
Zlecenie Specjalne (przeciw Smokom ) B – Kubomi
M ężczyźni siedzieli w ciszy przysłuchując się białowłosej. Ten z niebieskimi oczami upił trochę naparu, drugi zaś przyglądał się jej bezpiecznie. -Nie mamy nic wspólnego z całym tym cyrkiem, jeżeli o to ci chodzi. Wiemy, co nie co, ale… To zależy, co dokładnie chciałabyś zrobić. Nie chcielibyśmy stracić pracy. Mamy rodziny na utrzymaniu. - spojrzał się jej prosto w oczy -Taka zagrywka może nas sporo kosztować. Nawet życie. - po jego minie widać było, że chciałby coś jeszcze dodać, ale Honomi zgromił go wzrokiem.
Z ielonooki siedział w ciszy czytając zwój, gdy zadała pytanie o kapitana strażnicy odchylił się na krześle. -Ehhh… Co chcesz o nim dokładnie wiedzieć? Bo mówisz właśnie o jednej z największych szych w strażnicach… Takie informacje mogą być srogo płatne. Jeżeli on dowie się o nas czegokolwiek… Nie stracimy tylko pracy. A Wasze zatarczki… powinniśmy je karać a nie się z wami dogadywać po obydwu stronach… Nie różnimy się teraz niczym od tamtych… - widać było żal na jego twarzy, że coś takiego się tutaj działo. Najwidoczniej chciał dobrze wykonać swoją robotę jako strażnika, ale okazała się ona… tylko marzeniem, bo wszędzie było przekupstwo. Czyli w straży był ktoś kto chciał normalnie pracować bez całego tego przekupstwa… A mafie same w sobie temu przeszkadzały.
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Kubomi
Posty: 657 Rejestracja: 8 gru 2020, o 21:49
Wiek postaci: 21
Ranga: Wyrzutek C|Kurotora
Krótki wygląd: Mierząca 154cm, drobna dziewczyna o błękitnych oczach i długich, śnieżnobiałych włosach sięgających do końca pleców. Ubrania zależnie od tego co robi - najczęściej wariacja czarnego kimona lub pancerz własnej roboty (szczegóły w KP).
Widoczny ekwipunek: Najczęściej pancerz na sobie, który ma podpięte dwie kabury i dwie torby. Fioletowa, japońska parasolka przy pasie i także drewniane pudełko z nogami przy pasie.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9165
GG/Discord: Vive#2979
Multikonta: Umemoto Rei
Post
autor: Kubomi » 11 cze 2024, o 11:01
- To nie jest tak, że was nie rozumiem, naprawdę. – mruknęła białowłosa, na moment wbijając spojrzenie w sufit. Nie mogła winić tej dwójki. Sama miała często obawy o własne życie i inne rzeczy, kto zresztą nie miał… niestety, nie wyglądało na to, że będzie w stanie przeprowadzić tak dużą operację, przynajmniej nie teraz.
- Tak po prostu jest. Ale są pewne różnice nami wszystkimi i wyraźne są różne odcienie szarości, ale nie jesteśmy tutaj, aby filozofować. – wzięła łyk herbaty, dając sobie chwilę na przemyślenie swoich słów. – W przypadku tej szychy, raczej podstawowe rzeczy. Od jak dawna jest na swoim stanowisku i jak się wspiął po szczeblach kariery? I co nieco o charakterze, to akurat nic złego do opowiedzenia, prawda? – to są informacje, które pewnie przekaże górze, skoro to raczej nie była jej sprawa do najbliższych działań. Nie była pewna czy ma i będzie miała środki, by zająć się sprawą korupcji na bramach miasta. Jej celem na obecną chwilę było przechwycenie przemytu złota, które potem zresztą wspomoże rodzinie, której służy.
- Ja nic nie mam zamiaru z tym zrobić, ale może Ktoś inny będzie chciał. Ja zajmuję się inną sprawą, choć powiązaną. Yokashi Sohara przepuszcza przez swoją bramę kilka powozów ze złotem Jaszczurów, chciałabym wiedzieć czy z waszej strony była by możliwość dania cynku, kiedy to się stanie, lub co lepsze, komuś kto mógł zainteresować się tym tematem? Wiecie… przeszukanie na łapance. Nie powinniście od tego mieć konsekwencji, co wy na to? – powiedziała w końcu co też planowała, pokrzyżowanie części przemytu za pomocą straży miejskiej wydawało się prostym i skutecznym ruchem. Dla zachęty i podkreślenia, zaczęła się bawić monetą w dłoniach, którą wyjęła po chwilowym grzebaniu w grubym mieszku, tak by słychać było monety.
- Jakiej dotacji potrzebuje Straż?
0 x
Trap Alert
Arii
Posty: 1622 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 12 cze 2024, o 19:59
12/17 Smoczyca
Zlecenie Specjalne (przeciw Smokom ) B – Kubomi
S pojrzeli się po sobie i Honomi westchnął. -Dobrze... Jeżei chcesz wiedzieć tylko tyle to udzielimy Ci te odpowiedzi. Yokashi Sohara to bardzo apodyktyczny kapitan. Lubi jak mu się usługuje, czuje wtedy ogromną władze nad swoimi ludźmi. Ale co by nie powiedzieć swoją strażnicą przez długi okres czasu zarządzał w bardzo dobry sposób. Rozdzielał dobrze wszystkie zmiany i obowiązki, dbał o zaopatrzenie i słuchał, kiedy była taka potrzeba. Wszystko zmieniło się dwa tygodnie temu, czyli kiedy cały ten cyrk ruszył z mafiami po przyjęciu Ekibyo. - upił trochę herbaty i dalszą część poprowadził jego partner. -Przyszła do niego kobieta ubrana w skórzaną zbroję oplecioną złotem, włosy miała przewiązane w dwa warkocze... Nie wyglądała na miłą... Niestety, nie jesteśmy w stanie powiedzieć, kim dokładnie była. Spotkanie odbyło się na nocnej warcie, ale już od następnego dnia wpuszczał przez bramę wyznaczone wozy a te które śmierdziały Feniksami i Tygrysami miały zakaz wstępu - spojrzał się na kelnerkę, która przyszła dolać im naparu i w pośpiechu odeszła. -Wozów zawsze jest siedem, zapchane są po każdy bok masami złota w różnej postaci. Nie wiemy, po co... Dwie lokalizacje, które sam wiem, że wprowadzają te wozy do swoich magazynów czy jak nazwać te liche, podupadłe budy to Czerwony Smok , który rozwaliliście WY i stare kasyno Feniksów na zachodzie Shigashi. - upił ciepłej herbaty i oddał resztę Honomiemu. -Dodatkowo opuszczona rezydencja Shimoyi, ale także jeden z jego starych lokali kupieckich, gdzie sprzedawał dzieła sztuki z różnych prowincji. Smoki strasznie uparły się na jego nieruchomości. I jeżeli to ci pomoże... W każdej z nich znajduje się przynajmniej jedno wejście do stworzonych przez nich podziemi. Zazwyczaj skryte są pod jakimś ciężkim meblem, który przesuwany jest mechanizmem w ścianie. Ale wiemy tylko tyle z tego co usłyszeliśmy... nie wiemy po co im to wszystko i ile płacą skorumpowanym. - i gdy kończył swoją wypowiedź do lokalu wszedł Roken kłaniając się kelnerce. Podszedł do stolika i kiwnął głową do mężczyzn na przywitanie, nachylił się do dziewczyny i szepnął jej do ucha Za godzinę wszystko będzie rozplanowane. Poczekam na zewnątrz. . Wyszedł poza lokal, stając po lewej od drzwi. Mężczyźni popatrzyli się na siebie, rozumiejąc, że spotkanie dobiega końca. -Co do darowizny...To my chcielibyśmy opłatę. Sądzę, że zostało Ci przekazane wszystko na ten temat... - szepnął po cichu. Rzeczywiście dostała wszelkie wskazówki od spotkanej kobiety dotyczące tej przysługi.
Dialogi:
Tsume
Roken
Okaro
Saneko
Tan
Kobieta
Honomi
Fumikage
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości