Dom rodziny Hodaka
- Mukutaro
- Postać porzucona
- Posty: 345
- Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Tsume/Pazur
- Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak, Zanbatō na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=212667#p212667
- GG/Discord: wolfig
- Saito Hoozuki
- Posty: 55
- Rejestracja: 18 mar 2024, o 19:32
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Złota Łuska
- Krótki wygląd: Białowłosy facet w wieku 25 lat. 188 cm wzrostu, 90kg wagi. Średnio umięśniony, niski poziom tkanki tłuszczowej. Całe ciało pokryte tatuażami za wyjątkiem dłoni, stóp, szyi i twarzy.
Zazwyczaj ubrany w bojówki z licznymi kieszeniami i białą bluzę. - Widoczny ekwipunek: Ogromna kusza i kołczan, pokrowiec na broń.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11420&p=215113#p215113
- Aktualna postać: Saito Hoozuki
- Mukutaro
- Postać porzucona
- Posty: 345
- Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Tsume/Pazur
- Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak, Zanbatō na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=212667#p212667
- GG/Discord: wolfig
Re: Dom rodziny Hodaka
Zlecenie specjalne B
Saito Hoozuki
"Test"
[15/?]
Ukryty tekst
Czarne - drewniane ściany, bardziej wytrzymałe
Żółte - drzwi otwierane
Szare - drzwi przesuwane
Czerwone - cieńsze papierowe panele (nie przesuwane)
Różowe - kryształowe lustra
Brązowe - ściana
Gwiazdki:
Żółte - dzieci
Zielonożółte - Saito
Czerwony - cel (martwy)
Niebieski - kobieta
Czarne - najemnicy
Różowe - kryształowe klony
Różowe z kropką - oryginał (martwy)
Ukryty tekst
0 x
- Saito Hoozuki
- Posty: 55
- Rejestracja: 18 mar 2024, o 19:32
- Wiek postaci: 25
- Ranga: Złota Łuska
- Krótki wygląd: Białowłosy facet w wieku 25 lat. 188 cm wzrostu, 90kg wagi. Średnio umięśniony, niski poziom tkanki tłuszczowej. Całe ciało pokryte tatuażami za wyjątkiem dłoni, stóp, szyi i twarzy.
Zazwyczaj ubrany w bojówki z licznymi kieszeniami i białą bluzę. - Widoczny ekwipunek: Ogromna kusza i kołczan, pokrowiec na broń.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=11420&p=215113#p215113
- Aktualna postać: Saito Hoozuki
Re: Dom rodziny Hodaka
Kiedy się obrócił, zobaczył jak na miejsce dobiegają strażnicy. Minął się z nimi o niewielką ilość czasu, dokładnie tak jak podejrzewał. Gdyby został wplątany w walkę o wyrównanych siłach - byłby na stratnej pozycji bo straż na pewno by mu nie pomogła.
Dotarł do domu bezpiecznie i bez zbędnych problemów. Nie było widać ani "ogona" ani wielkiej obławy. Wykąpał się, złożył ciuchy i poszedł spać.
Noc co prawda przebiegła spokojnie i gładko ale Saito miał problemy, że porządnie wypocząć. Jego organizm wszedł na obroty które sygnalizowały zagrożenie i maksymalne skupienie, pewnie dlatego budził się co jakiś czas i sprawdzał czy aby na pewno nikt po niego nie przyszedł. Taka już dola paranoika który wszystko bierze w pełni poważnie.
W końcu nastał nowy dzień. Facet wstał wcześnie chociaż o większym wypoczynku nie było mowy. Czuł nocne pobudki w formie niewyspania. Zrobił więc dużą kawę do lekkiego śniadania i rozkoszował się widokiem wschodzącego słońca zajadając się śniadaniem. Ranek wyglądał jak każdy inny, miasto budziło się tak samo jak dzień wcześniej a słońce świeciło z podobnym natężeniem. Nic się pozornie nie zmieniło. Wyglądało to wszystko tak, jakby świat nie przejął się śmiercią skorumpowanego urzędnika. Chociaż być może było to życzeniowe myślenie i należało nieco przybliżyć perspektywę by uwydatnić rezultaty wczorajszych działań.
Nie wiedział i w sumie machnął na to ręką. Ubrał się standardowo, odpieczętował bełty by napełnić kołczan. Przewiesił skórzany pas przez ramię i zawinął kuszę do tyłu. Przesunął kołczan nieco w tył i dopiero na tak sformowany ekwipunek - ubrał dużo za duży płaszcz który bardziej przypominał tradycyjne kimono aniżeli ciuch który docelowo miał chronić przed deszczem. Wolał nie rzucać się w oczy z kuszą, zaraz po zdarzeniu a płaszczo - kimono, sprawnie ją zakrywała uwydatniając jedynie niewielkie wypukłości które równie dobrze mogłby by być rękojeścią miecza, czy czymś zupełnie innym.
Ruszył w stronę lasu Akiyamy, wchodząc do niego uprzednio powiadamiając strażników o swoich personaliach. W końcu nie musieli go kojarzyć i mógł wydarzyć się kolejny wypadek śmiertelny wokół posiadłości. Saito był przezorny w takich kwestiach.
W końcu dotarł do posiadłości, gdzie wyjaśnił strażnikom z kim chce się spotkać. Oczywiście chodziło tu o jego zleceniodawcę.
Nie był do końca przekonany czy miał się tu pojawić sam, czy może zostanie ponownie wezwany, w końcu takich informacji nie otrzymał. Z drugiej strony, idąc tokiem dotychczasowych doświadczeń w rodzinie, raport z misji był czymś zupełnie normalnym i nikt nie widział w tym nic złego. Oczywiście jego misja była nieco innej natury, ale wolał mieć to już za sobą. W najgorszym razie zgarnąłby zjeby za nadgorliwość podobną do starucha który wczoraj wezwał straż.
0 x
- Mukutaro
- Postać porzucona
- Posty: 345
- Rejestracja: 15 wrz 2023, o 10:51
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Tsume/Pazur
- Widoczny ekwipunek: Katana przy pasie, sztylet za pasem, plecak, Zanbatō na plecach
- Link do KP: viewtopic.php?p=212667#p212667
- GG/Discord: wolfig
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość