Dzielnica Biedoty - Kirahji

Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Arino »

0 x
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Arino »

Słysząc słowa i widząc reakcję Amidy zaśmiał się w głos. Zdecydowanie nie będą się nudzić podczas tego bycia opiekunką Amidy. Ten człowiek miał zdecydowanie dobrze poukładane w głowie, ale jak by mogło być inaczej. Był dobrze urodzonym Maji do tego też i bogatym.
- Ty też nie najgorszy jesteś, więc będziemy największym magnesem tam na kobiety - mrugnął Aratani do Amidy - Powodem tego oczywiście są pieniądze. Gdybyś umarł pracując dla Unii, twój Ojciec nie byłby zadowolony, a to oznaczałoby iż byłby mniej chętny z darowiznami dla Unii, mógłby je znacząco zmniejszyć. Pieniądze, jak wiesz rządzą tym światem - rzekł uśmiechając się smutno. Taka niestety była prawda, a on nie krążył wokół niej - Choć, mogę się mylić. I może to być spowodowane tym, iż jesteśmy zbyt piękni by umierać - jego śmiech, rozbrzmiał na dziedzincu posiadłości nim go jeszcze opuścili.
W końcu jednak oboje spoważniali. Na miejscu nie było już im nawet do śmiechu. Błyskawicznie też znalazł ich tymczasowy ich dowódca i Amida widać miał rację. Przyciągnęli nie najgorszą przywódczynię. Była naprawdę bardzo zgrabna i zaokrąglona w odpowiednich miejscach wręcz perfekcyjnie. Ciekawe tylko czy kogoś już miała?
- Na wszelkie sposoby Ci dostępne i których nauczyłeś się na szkoleniu - stwierdziła krótko, urywając tę rozmowę - Ruszamy - stwierdziła obracjąc się na pięcie i ruszając truchtem. Pozostali również to zrobili, Aratani ostatecznie też to zrobił wzruszając ramionami.
- Nie wiem jak bardzo zdolny jesteś, ale jeżeli masz aurę magnetyczną, będziesz mógł wyczuć zawiasy i będziemy mogli się tym kierować, jak nie to możesz spróbować odgarniać piasek przy pomocy narzędzi, magnesując je - zasugerowała Aratani
W końcu jednak wszyscy dotarli do miejsc, gdzie wielu szlachciców nigdy nie postawiło wręcz stopy. W dzielnicy Kirahji, dzielnicy biedoty osady. Dla tych ludzi, którzy sobie nie potrafili zapewnić na tyle dobrobytu, by móc mieszkać w domach zbudowanych z mocnego piaskowca. Teraz to wyglądało wręcz tragicznie, od strony miasta, wiele domów było już odgrabionych z piasku, jednak głębiej było tego jednak sporo. Wchodząc na niej, widzieli wielu ludzi z łopatami, pracującymi wytrwale, starając się dostać do domów i jak najszybciej wykopać zakopanych ludzi. Oni jednak ruszyli do przydzielonego im rejonu i każdy zabrał się do pracy. Aratani w mig wskazał miejsce, gdzie powinno się kopać i sam wprawił w ruch kilka łopat przy pomocy magnetyzmu.

0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 78
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Arino »

- Niezły pomysł - stwierdził Aratani spoglądając na Amidę. Pomysł ten wydawał się doskonale łączyć z tym co on sam zamierzał, w końcu on w przeciwieństwie do swojego podopiecznego mógł wyczuć gdzie znajdują się metale, które mógłby namagnesować. A zawiasy do tego wręcz też się nadawały. Wyciągnął więc metalową żyłkę, dwa kunaie oraz pięć seibonów - Myślę, że to powinno Ci wystarczyć - stwierdził dając mu te przedmioty, samemu również, zamierzając skorzystać z pomysłu tamtego. W końcu, nie było sensu odkopywać jakiegoś budynku, skoro mogło nikogo tam nie było. I wpadł na coś też co znacznie ułatwi prace mniej doświadczonemu koledze, który jak wyczuł, nawet nie podążył w kierunku drzwi. Dlatego zaczął wbijać kunaje w miejsce, w które miał się wkopywać Amida, samemu zabierając się za inne. Oczywiście tłumacząc przy tym swój zamysł.
Dzięki temu już w drugiej próbie, Amida wbił się Seibonem blisko drzwi, poprawiając ścieżkę Kunajem, zdołał zawołać do środka. Gdzie mu odkrzyknięto, a on mógł przekazać kopaczom iż kogoś znaleźli. Jednak wtedy do pracy wtedy zabrała się kapitan, robiąc tunel w piasku przy pomocy kilku ruchów ręką, a kopacze przywiązani w pasie zeszli na dół wydobywając trójkę ludzi i jedno dziecko. Kolejne próby również przynosiły efekty, a ich Kapitan co rusz robiła nowe ścieżki prowadzące na dół. A gdy Amida lub Aratani zastawali pusty budynek, zaznaczała tylko na mapie puste kółko. Mapkę oczywiście też przygotowywał jej na bieżąco Aratani, którego zdolności magnetycznych mógł pozazdrościć Amida. Ten z łatwością wyczuwał rzeczy i wbijał tam seibon, który wyskakiwał z jego torby samoistnie. Do tego uzupełniał mapkę budynków, którą sobie z Panią kapitan przekazywali, rozmawiając przy tym. Słychać było iż przy tym każde z nich ma coraz większy szacunek do zdolności drugiej osoby. Mimo tego, oczywiście Aratani nie zapominał wbijać Kunai w drugi wyczuwany punkt, pod odpowiednim kątem. W końcu dla niego, im lepiej wypadał podopieczny, tym lepszym okazywał się on opiekunem.

0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 78
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
Arino
Postać porzucona
Posty: 561
Rejestracja: 1 lip 2021, o 20:48
Wiek postaci: 17
Ranga: Szpon, Kuro
Multikonta: Rimuru

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Arino »

Praca szła wręcz błyskawicznie, dzięki pomocy aż dwóch ludzi z rodu Maji z łatwością oszczędzali chakrę Pani kapitan i wręcz błyskawicznie wykopywali ludzi spod ziemi. Wiele ludzi potrzebowało wody i jedzenie, dlatego jeden z kopaczy pobiegł z rozkazami od Pani Kapitan, by sprowadzić tutaj więcej ludzi, by mogli ich przetransportować. Nie każda próba nawoływania kończyła się niestety sukcesem, z wielu miejsc nikt się nie odzywał, a oni nie widzieli dokładnie stanu budynku - niektóre w końcu mogły się zawalić i żaden Maji nie mógł zobaczyć jak wygląda stan budynku.
Po godzinie ciężkiej pracy, Amida czuł iż ciężko mu się już oddycha. Nie dało się w końcu bez przerwy korzystać z chakry, a ta była blisko wyczerpania w przypadku Amidy. Widział, iż jego opiekun również siebie samego nie oszczędzał, wyglądał tylko na odrobinę mniej zmęczonego, jednak patrząc na to co potrafił i co robił, nie było niczym w tym dziwnego. Ostatecznie udało im się w całym tym regione znaleźć piędziesiątkę ludzi, dzięki tunelom robionym przez panią Kapitan i kopaczy, którzy schodzili na dół, by wyciągnąć stamtąd ludzi. Co rusz, osoby z noszami odnosili ciężej rannych na skraj dzielnicy, gdzie postawiono podobno ogromny pawilon, gdzie zajmowano się rannymi.
- Rejon zabezpieczony, możemy iść odpocząć - zawołała Tomise, pokazując wszystkim by do niej podeszli - Dobra robota, poszło nam to dużo sprawniej niż się spodziewałam. Dziękuje wam wszystkim za wysiłek, miasto zdecydowanie doceni nasze starania - rzekła, lekko skłaniając głowę przed każdym z nich - Jesteście wolni - stwierdziła kierując się w kierunku miejsca z którego przyszli.
- Czas więc wracać do domu i odpocząć trochę. Dzisiaj już raczej nas nie wezwą, skoro jesteśmy bez chakry - stwierdził Aratani, ruszając w drogę do rezydencji Amidy, gdzie zostawił swojego podopiecznego, by ruszyć w kierunku swojego domu.
0 x
Awatar użytkownika
Amida
Posty: 78
Rejestracja: 20 cze 2022, o 15:25
Wiek postaci: 22
Ranga: Dōkō
Multikonta: Manjiro
Aktualna postać: Baji

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Amida »

0 x
Odrodzić się by umrzeć dumnie
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości