Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

color=#FFBFFF - Riri
color=#4080FF - Ogo
color=#FF4040 - Kaho
color=#BFBFFF - Hana no Chi
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Nie brał udziału w dyskusjach prowadzonych w grupie. Nie miał zbyt dobrego, optymistycznego nastroju po tym co usłyszał od Riri w namiocie. Do tego wodzirejem tego oddziału zdecydowanie była Hana, kobieta bardzo bezpośrednia i niekonwencjonalna, co bardzo łatwo mogło wprawić go w różne sytuacje z wypiekami na twarzy, zakłopotaniem i rumieńcami. Wolał nie ryzykować i nie prowokować jej do żadnych komentarzy na jego temat. Poza tym, inwestowanie w nowe znajomości teraz, gdy możliwe że spacerują właśnie ku swojej zagładzie mogło okazać się dużą stratą czasu, energii i niepotrzebnym przywiązywaniem się do siebie. Nie potrafił wykształcić silnej więzi w jedno popołudnie, wątpił czy kiedykolwiek po tej wojnie spotka jeszcze na swojej drodze kogokolwiek z uczestników tej misji... Nie, po prostu nie, szedł osłaniając tyły i ta pozycja dobrze odpowiadała jego wycofanej postawie.
Gdy zatrzymali się w końcu przed celem - wrogim obozem nr 12, Kei zbliżył się do prowizorycznej mapy nakreślonej na ziemi. Gdy wysłuchał Riri, wciąż nie do końca wyobrażał sobie to, jak w praktyce miałoby wyjść jej przejęcie więźnia "po cichu", ale w tym momencie bał się już zapytać. Póki co jednak musieli chyba jeszcze poczekać na efekt zwiadu myszy Ogo, a koniec końców mogło się okazać, że troje z pięciu członków grupy w ogóle nie będzie potrzebne do wykonania tego zadania. Wszystkie tłumaczenia były dla niego jasne, a i tak nie za bardzo wiedział, co powinien robić. Póki co czekał na powrót myszek lub dalsze instrukcje głównodowodzącej. Każe im czekać, wykonać jakąś dywersję czy jednak najlepszy okaże się przewidywany szturm?
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

color=#FFBFFF - Riri
color=#4080FF - Ogo
color=#FF4040 - Kaho
color=#BFBFFF - Hana no Chi
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Być może nie odnajdował się w roli wsparcia dlatego, że zawsze stawał na pierwszej linii i tworzył front uderzeniowy? Niepodobne było do niego zostawanie z tyłu, choć w akcji wywiadowczo-cichociemnej rzeczywiście mógł tylko przeszkadzać bardziej doświadczonym koleżankom i koledze. Ogo ruszył do przodu, za nim poprowadziła ich wszystkich Riri, choć chyba w planie mieli rozdzielenie się od razu na początku akcji. Seinaru miał jednak wrażenie, że tylko on wcześniej z nimi nie współpracował, może jeszcze Kaho, bo ona również wciąż była przy nich i nie podejmowała żadnych własnych inicjatyw.
Samuraj zdjął z pleców naginatę i od tej pory trzymał ją w dłoni, jednak nisko przy ziemi, aby ostrze nikomu nie błysnęło spośród drzew. Skradał się, a raczej zbliżał do obozu nieco zgarbiony, wciąż w ciemnozielonym płaszczy na sobie, łudził się, że pomoże mu to jakoś nie zostać wypatrzonym, jakby zapomniał o zdolnościach cudownych Białych Oczu. Dopiero gdy byli naprawdę wrogich pozycji dostali rozkaz zatrzymania się i... zostania na miejscach. Mieli wejść do akcji jako ewentualne wsparcie. Miało to swój sens, a Kei nawet ucieszył się, że możliwe, że los nie da mu szansy niczego zepsuć. Od dłuższego czasu towarzyszyło mu duże napięcie, ryzyko jakie towarzyszyło tej misji sprawiło, że miał lekko ściśnięty żołądek, dlatego z ulgą przyjął wiadomość o tym, że nie od niego będzie wszystko zależało. Skinął więc głową na znak zrozumienia i zapewnienia, że w razie czego będą mogli liczyć na ich odsiecz, gdyby przyszło do prawdziwej, otwartej walki, a na razie przycupnął sobie razem z Kaho gdzieś wciąż w lesie, nie chcąc ryzykować ujawnienia wychodząc za granicę drzew. Te kilka metrów dalej chyba nie okaże się decydujące? Od tego momentu obserwował pilnie, jak Riri i Hana ruszają w kierunku obozu, starając się ogarnąć wszystko co dzieje się pomiędzy namiotami, aby rzeczywiście moc wkroczyć w razie jakiejkolwiek przesłanki, że sytuacja wymyka się spod kontroli.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

color=#FFBFFF - Riri
color=#4080FF - Ogo
color=#FF4040 - Kaho
color=#BFBFFF - Hana no Chi
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Ktoś myślał, że będą się nudzić na tyłach i czekać na gotowe, gdy Hana i Riri przyprowadzą im jeńca na skraj lasu, aby tylko odeskortować go do obozu Ósmego? Ktoś śmiał się, że wzięli tylko Seinara i Kaho tylko po to, żeby robili sztuczny tłok i nosili za wszystkimi kanapki? Nic bardziej mylnego! Teraz to ta dwójka bohaterów, która grzała ławę mogła zaśmiać się w twarz wszystkim niedowiarkom, bo to na nich spadała właśnie z nieba prawdziwa błyskawica! Swoją drogą, czy to można było uznać już za "niepokojący znak", po którym mieli prawo działać?
Samuraj już taki był. Gdy tylko zobaczył zagrożenie nie myślał nawet przez sekundę o Kaho, a w pierwszej kolejności przeszło mu przez myśl tylko to, w jaki sposób uratować swój własny tyłek. To były ułamki sekund, instynkt przetrwania kazał mu po prostu odskoczyć jak najdalej od swojej obecnej pozycji. Zobaczył nad sobą błysk i nie czekał nawet na grzmot, nie wydobył z siebie nawet stłumionego krzyku. Po wszystkim, jeśli mu się udało, mógł jedynie szukać wzrokiem czy Kaho również dopisało szczęście. Czy ruszenie góry mięśni i zerwanie ich do biegu okazało się zbyt dużym wyzwaniem i w miejscu gdzie przed chwilą znajdowało się ich zaplecze medyczne, teraz leży tylko zwęglone ciało? Chyba nikt nie uwierzyłby w to, że ten atak przyrody był przypadkowy. Gdy w lesie piorun omija wysokie drzewa dookoła Ciebie i spada prosto na Twoją głowę to raczej łatwo można domyślić się, że ktoś się na Ciebie uwziął. Wniosek był prosty - Ci z obozu wiedzieli o nich już od dawna, nie chcieli jedynie ujawniać się z tą wiedzą zbyt wcześnie, a wycisnąć z tej podpuchy jak najwięcej przewagi. Czy był więc zatem sens pozostawać w ukryciu chociaż sekundę dłużej? Riri i Hana były spalone, Ogo już dawno stracili z oczu, a wróg doskonale wiedział o ich "planie". Być może pojmał już nawet dwie kobitki, które ruszyły przodem.
Chłopak jak najszybciej otrząsnął się po grzmocie wywołanym przez atak i jak najprędzej sam ruszył do kontrataku.
- Za mną! - Powiedział tylko do Kaho, jeśli ta oczywiście była dysponowana po strzale z błyskawicy,
Sam, nie oglądając się nawet za towarzyszką z toporem, wychynął z lasu, starając się jak najszybciej dotrzeć do obozu, pokonać gołą przestrzeń dzielącą granicę lasu od granicy wrogich pozycji. W pośpiechu trudno było uważać na wszelakie możliwe pułapki i "zaminowanie" terenu, jednak nie dalej jak kilka dni temu dał się złapać do dotonowego dołu i tym razem nieco większą uwagę zwracał na otoczenie, zamiast lokalizacje przeciwników. Oczywiście ostatecznym celem było dotarcie do namiotu w centrum, tam gdzie teoretycznie przetrzymywany był jeniec, jednakże Kei nie spodziewał się, że dotrze tam bez przeszkód i konieczności poszatkowania kogoś po drodze.
  Ukryty tekst
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

color=#FFBFFF - Riri
color=#4080FF - Ogo
color=#BFBFFF - Hana no Chi

Mapka
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Dzierżąc naginatę w dłoni szarżował już na swojego pierwszego przeciwnika. Owszem, Kaho prawdopodobnie już nie żyła, jednak czy należało teraz żałować zmarłych? Seinaru naprawdę nie myślał o tym w tej chwili. Na pewno później jeszcze nie raz zwizualizuje sobie obraz zwęglona ciała koleżanki, ale czy nie po to właśnie nie starał nawet przywiązywać się do kogokolwiek z tego oddziału? Od początku przeczuwał, że nie wszyscy zdołają przeżyć tą "samobójczą" misję, jak nazwała ją Riri.
Dlatego teraz raczej niż oglądaniem się za siebie, spoglądał przed, w obóz, starając się wypatrzyć tego, który jest najbliżej, który krzyknął i podniósł alarm. Od przeciwnika dzielił go spory dystans, jednak nie było sensu się podkradać, skoro tamci już ich wypatrzyli. Teraz należało jedynie zbliżyć się i jak najszybciej doprowadzić do takiej walki, która odpowiadała samurajowi - jedyna właściwa droga ciachania.
Umknął przed strzałą, nie widział nawet, że jego przeciwnik dysponuje łukiem, ale na szczęście teren nie pozwalał tutaj niczego ukrywać. Przed pociskiem zrobił więc zwykły unik, starając się nie stracić tempa ani obranego kierunku. Uważał jednak na następne pociski, jeśli nie ze strony przeciwnika przed nim, to od innych wartowników. W razie potrzeby, podczas poruszania się po śliskim błocie wykorzystał Kinobori no Waza, które miało zapewnić mu nieco przyczepności i niewyrżnięcie twarzą w chodnik.
Co dalej? Plan był jak zwykle banalnie prosty, ponieważ Kei był w sprawach planów zatwardziałym tradycjonalistą. Czy mógł spodziewać się po łuczniku jakichś zdolności w krótkim dystansie? Był Hyuga, więc z definicji należało się go bać, dlatego samuraj po szczęśliwym dobiegnięciu do niego postarał się w pełni wykorzystać zasięg broni w walce twarzą w twarz. Pojedynek należało jak najszybciej zakończyć - ciachnąć delikwenta w tors albo wykonać tam pchnięcie, aby padł i można było zająć się następnym. A gdzie w tym czasie była reszta oddziału? Skoro dopiero Seinaru wzbudził alarm to szło im albo nadzwyczajnie dobrze, albo nadzwyczajnie źle, raczej nic pomiędzy.
  Ukryty tekst
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

color=#FFBFFF - Riri
color=#4080FF - Ogo
color=#BFBFFF - Hana no Chi

Mapka
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Ciachu ciachu i do piachu, jak uczono w pewnej prestiżowej samurajskiej szkole. Kei nie miał już dużych oporów przed wbiciem zimnej stali w ciało nieznajomego nawet przeciwnika. Ironiczne jest to, że większość ludzi których pozbawił życia, poznawał dopiero w chwili zadawania ostatecznego ciosu. Ile w ogóle ofiar miał już na koncie? Mógł je policzyć już w dziesiątkach? Nie miał czasu się nad tym zastanawiać, bo póki co do swojego licznika dodał +1, a w perspektywie było jeszcze +9. Musiał przebić się do namiotu, w którym trzymano zakładniczkę czy jeńca, jakkolwiek to nazwać. Gdzie jednak była Riri, Hana i Ogo? Nie żyli już, uciekli, czy właśnie korzystają z dystrakcji jaką zapewnił im Kei. Oczywiście od samego początku przestał obowiązywać ich wcześniej ustalony plan, ale czy samuraj miał jakiekolwiek wyjście? Miał być niespodziewaną odsieczą w czasie komplikacji, a nie siedzieć w krzakach i uskakiwać przed piorunami spadającymi mu na głowę.
A właśnie a propos piorunów. Nad głową rozbłysło po raz kolejny, musiał jak najszybciej znów uniknąć, zmienić pozycję i zdał sobie sprawę, że zagrożenie nie było jednorazowe, a więc wciąż mu pozostawać w ruchu aby przez jakieś przeoczenie nie oberwać znienacka. Namiot obok niego już płonął, ale chyba nikogo w nim nie było lub ewentualny lokator zginął w nim na miejscu, bo nikt z niego wybiegł, ani nie dawał żadnych znaków z wnętrza. Jednak jego nową przeciwniczkę, jak i samego Seinaru grzmot i błysk rozproszyły i ogłuszyły na tyle, że potrzebowali chwili na powrót do rzeczywistości. Może jemu uda się to pierwszemu? Otrząsnął się i chciał skorzystać z tego, że kobieta może nie do końca skupiła się znów na nim. Zacisnął naginatę w obu rękach i uważając na ewentualne rzuty kunaiem w jego stronę, postarał się jak najszybciej skrócić dystans i ciął jej tors na skos, ponownie chcąc zakończyć jednym uderzeniem. Nie szukał nowych oponentów, mając gotowego tuż przed sobą. Słyszał zaalarmowane, podniesione głosy, ale póki co reszta musiała ustawić się w kolejce.
  Ukryty tekst
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

color=#FFBFFF - Riri
color=#4080FF - Ogo
color=#BFBFFF - Hana no Chi

Mapka
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Wycofać się? W takim momencie? Głos Riri zabrzmiał mu w głowie i przebił się przez buzującą w niej adrenalinę, trzaskające płomienie i to resztki iiiiii, które zostały po uderzeniu pioruna. Pod jego stopami leżało kolejne ciało, a on stał w świetle płomieni, z zakrwawioną bronią, dookoła panował chaos, mimo że w obozie znajdowała się jedynie garstka osób. Czy jednak zrobić będzie tak samo łatwo jak powiedzieć? Nie zamierzał już brnąć w to dalej, skoro nie było potrzeby, chciał się podporządkować dowódcy, jednak okoliczności były takie, że musiał się bronić. Poza tym, jeśli teraz spróbuje uciec, to czy uda mu się pozbyć pościgu, czy przywlecze za sobą ogon do reszty oddziału? Podobał mu się ten partyzancki charakter ataku. Wejść szybko, narobić dużo hałasu i wyjść, jak prawdziwy ninja. Tylko że teraz nie bardzo wiedział czy dokończyć jeszcze tą dwójkę, czy odpuścić i wycofać się natychmiast. Mięsna kulka już na niego szarżowała, drugi stał nieco z boku, póki co zabezpieczał tylko pole bitwy jako support. Nastraszyć ich aby dali mu spokój?
Jego naginata pokryła się błękitem, zamierzał podjąć wyzwanie i stanąć twarzą w twarz z toczącym się na niego pociskiem, a potem obiecał już sobie, że się wycofa, jeśli nikt nie podejmie za nim pościgu. Chwycił broń w obie dłonie i zamachnął się, czekając na właściwy moment. W jaki ułamek sekundy tamten przebędzie dzielące ich kilka lub kilkanaście metrów? Seinaru czuł się w swoim żywiole, coś go porwało, chciał się sprawdzić i przetestować. Bardziej niż żywego człowieka widział teraz przed sobą wyzwanie, wielką górę na którą zaraz spróbuje się wspiąć tylko po to żeby zobaczyć, czy jest już do tego wystarczająco silny. Podniósł broń i gdy cel był na odpowiednim zasięgu opuścił ją w dół z całą swoją siłą i impetem, chcąc przeciwstawić się nacierającej na niego sile. Tamten był już rozpędzony, Kei spodziewał się niemałych trudności ze zniwelowaniem tej przewagi, ale ostatecznym celem było przecięcie wielkiego głazu przy pomocy Iaigiri, a następnie wycofanie się obok ściany lub nad nią, opcjonalnie przy pomocy Kinobori no Waza.
  Ukryty tekst
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

color=#FFBFFF - Riri
color=#4080FF - Ogo
color=#BFBFFF - Hana no Chi
  Ukryty tekst
  Ukryty tekst
0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Dwunasty [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Ugh, znowu to zrobił... ciężko mu było dostosować siłę do warunków panujących na drodze. Z kijaszkiem wszystko było prostsze, po prostu łamało się nim kości, ale raczej niemożliwe było to, co stało się teraz. Kei przeciąż rozpędzone cielsko na dwie połowy, a rozpędzone wnętrze przeciwnika ostatecznie wylądowało na całym nim. O mało nie zwymiotował natychmiast po tym, ale drugi taki wyczyn w zaledwie kilka dni... Samuraj bał się, że powoli zamienia się w jakiegoś psychopatę. Dlaczego? Bo znowu musiał wszystko od siebie odepchnąć aby przeżyć. W ostatnich kilkudziesięciu sekundach zabił trzy osoby, ale zapewne postarałby się o więcej ofiar, gdyby nie rozkazy Riri, które powtórzyła mu w głowie. Nie odpowiedział na nie, doszedł samemu do tego, że słyszy je jedynie on i przekaz nie jest do końca werbalny. Odwrócił się na pięcie po swoim wyczynie i starając już nie zbliżać do trwającego obok pożaru, zaczął wracać podobną drogą do tej, którą tu przed chwilą wpadł. Czy napotka po drodze truchło Kaho? Nie miał w planach go zabierać dla godnego pochówku, martwiąc się bardziej o swoją skórę niż o to, aby jakieś tajemnice nie dostały się w ręce wroga, wydobyte z jej martwego ciała. Innymi słowami, nie chciał ryzykować i próbować ogarniać wszystkiego.
Otrzepał się z obrzydzeniem z pozostałości swojego przeciwnika na płaszczu i w ogóle całym ciele, i nie zatrzymując się już nawet na chwilę po prostu wycofał się, uciekł tak jak nakazała dowódczyni, obierając prosty kurs na obóz, z którego wyruszyli. Czy spodziewał się pochwał? Nie wiedział nawet czy wszystko zrobił tak jak powinien, wynik operacji był dla niego cały czas niewiadomą i dopóki nie zobaczy odbitego zakładnika w obozie przy boku Riri, to nie będzie chyba w stu procentach przekonany. Szukał wzrokiem swoich towarzyszy w drodze powrotnej, ale nie miał zamiaru opóźniać swojego biegu, bo starał się jak najszybciej dostać do bezpiecznego obozu Ósmego.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości