Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

No cóż, Seinaru nie był specjalistą jeśli chodzi o opiekę nad chorymi i zmarłymi. Dlatego wygodnie siedział sobie na fotelu gdy pod jego nogami leżał martwy Shijima. Pewne rzeczy po prostu muszą się wydarzyć swoim naturalnym torem i jeśli przeznaczenie będzie chciało Cię zabrać do siebie, to nawet szmatki obaduchane niedbale wokół głowy czy ręki na nic się nie zdadzą. Dlatego jedyne co Kei robił podczas ich podróży to pokrzepiające poklepywanie i serdeczne "Trzymaj się". Liczyła się przecież również wola przetrwania, a nie tylko zatamowanie licznych krwotoków, udrożnienie dróg oddechowych czy inne takie drobnostki. Dobrze, że samuraj pamiętał o koniach, które czekały na nich wiernie na skraju zniszczonego obozowiska. Szybko wszyscy utworzyli trzyosobowy konwój i już po chwili pod przewodnictwem Riri przesuwali się przez las, w kierunku innego, nietkniętego przez walki obozowiska, gdzie Yoshida miał otrzymać fachową pomoc.
Fakt, zmęczenie dawało mu się we znaki, jednak nie mogli przecież rozbić obozowiska tu, w środku niczego z rannym towarzyszem przerzuconym przez koński grzbiet. Oczka mu się kleiły, to fakt, ziewnęło mu się nawet ze dwa razy, ale przysięgał przed sobą, że to tylko dlatego, że patrzył na ziewającego Hideo. Nie prowadzili więc żadnej ożywionej rozmowy, Kei jedyne co zrobił to opowiedział o swoim pojawieniu się w tym lesie, jak został wysłany przez Tadatoshiego na tą wojnę jako wsparcie i zwiad zaniepokojonego sąsiada, potem rozmówił się z Arisu, a na koniec przywiódł go tutaj Akiya z pierwszym zadaniem. Historia banalna, ale wymagała opowiedzenia, aby nie wzbudzać niepotrzebnych podejrzeń i zamieszania wokół jego osoby.
Gdy dotarli do obozowiska, Seinaru zastanawiał się już nad tym, która noga odpadnie mu jako pierwsza ze zmęczenia, ale jakoś doczłapał jeszcze do namiotu szpitalnego. Teraz polegał głównie na Riri, wciąż czuł się tutaj gościem, a jej autorytet wynikający z rangi pewnie pozwoli mu uniknąć wielu linijek tłumaczeń. Poza tym, nadawała mu ona niewątpliwie mnóstwo wiarygodności, a dwójka świadków ostatnich wydarzeń mogła potwierdzić jedyną prawdziwą historię ran Yoshidy. Musieli jak najszybciej oddać go pod opiekę medyka i Kei miał nadzieję, że zajmą się tym w pierwszej kolejności. Potem pewnie przyjdzie pora na poznanie swojego nowego zwierzchnika na tym posterunku i może w końcu jakaś wojskowa grochówka i zasłużona drzemka?
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

No cóż tu powiedzieć? Śmierć zawsze przychodzi tam, gdzie wcześniej zawitała Wojna. Seinaru nie był zbyt zaskoczony tym, że w czasie podróży z Yoshidy uleciało życie. Znali się dopiero od nawet niecałych dwóch dni, miał go opłakiwać? Samuraj przyjął tylko do wiadomości jego zgon i poczekał, aż zabiorą go z jego konika, chociaż tutaj w obozie chyba nie musiał już zaprzątać sobie głowy jego opieką. Są chyba od tego specjalnie ludzie, prawda? Po zdaniu poległego był w końcu nieco bardziej swobodny i mógł pozwiedzać obóz, do którego szczęśliwie dotarli. Rozluźnił się przez to nieco i pozwolił na chwilę odpocząć swojej głowie. Hideo chociaż raz okazał się pomocny. Dzięki jego wskazówkom Seinaru bez błądzenia i pytania nieznajomych o drogę miał szansę umyć się, najeść i usiąść na dłuższą chwilę, co pozwoliło mu stawić się przed tutejszym dowódcą w nieco lepszej kondycji fizycznej i psychicznej. Wciąż był zmęczony i najchętniej przełożyłby wszystkie meldunki na jutro rano, ale chyba nie do końca wypadało tak rządzić się pierwszego dnia, nawet jeżeli było się najsilniejszym samurajem i w ogóle.
Gdy był już gotowy, a musiał być bardzo szybko, pospiesznie udał się do właściwego namiotu wcześniej zostawiając swoje ruchomości w namiocie, gdzie przydzielono mu posłanie, aby ostatecznie zebrać burę od swojego nowego zwierzchnika. Kei nie miał wątpliwości, że teraz wpadnie pod jego rozkazy, ale nie przeszkadzało mu to. Tak naprawdę to w ogóle nie widział różnicy pomiędzy wykonywaniem poleceń Arisu czy kogokolwiek innego, ponieważ w tych stronach i tak był po raz pierwszy, nikogo nie znał i o nikim nie miał zdania. Gdy jednak razem z Riri stanęli przed panem Tsukiyo, na twarzy Keia namalowało się chyba lekkie zaskoczenie. Inaczej wyobrażał sobie wojennego dowódcę. W głowie miał raczej obraz mężczyzny w średnim wieku, z bródką i długimi włosami spiętymi z tyłu, postawnego i wzbudzającego jednocześnie strach i respekt samą aparycją. Szybko jednak przypomniał sobie, że nie jest przecież u samurajów, gdzie taki jest etos wojownika, a u Yamanaka, gdzie ludzie mieszkają w kwiaciarniach, a o pozycji społecznej decyduje długość Twoich blond kłaków. Niechaj więc tak będzie. Na proste pytanie Seinaru znał prostą odpowiedź. Nie zamierzał kłamać ani nikogo kryć, był prostym człowiekiem i uważał, że każdy ponosi konsekwencje swoich czynów, nawet tych niezbyt chwalebnych. (wciąż nie uważał, aby miał na sumieniu więcej dusz niż te, które wycisnął własnoręcznie)
- To trochę skomplikowane, wie Pan... - Zaczął żeby tylko nie milczeć, ale tak naprawdę nie wiedział w którym miejscu powinien znaleźć się początek historii. Zdecydował więc, że na razie odpowie jak najbardziej zwięźle, a dopiero potem na specjalne życzenie będzie wdawał się w konkretne szczegóły.
- Ja i Yoshida zostaliśmy oddelegowani przez Arisu Yamanakę do odwiedzin w pobliskim sojuszniczym obozie, a następnie mieliśmy zrobić wypad na wrogi posterunek Hyuga. Yoshida znał więcej szczegółów, ale nie zdążył mi ich przekazać. Niestety w trakcie wykonywania zadania zostaliśmy zaatakowani, omyłkowo jak mniemam, przez oddział Riri właśnie. - Wskazał głową stojącą obok niego hotelarkę.
- Ostatecznie wywiązała się walka, w której zginął mój towarzysz i jeszcze jeden z jej żołnierzy. - Brzmiało to jak prawdziwe kuriozum, ale niestety taka była prawda, przedstawiona chyba jak najbardziej bezstronnie. Nie bez powodu użył jednak sformułowania, że to oni zostali zaatakowani przez nią. To było na pewno w tej sprawie kluczowe i nie podlegało dyskusji.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

- Hhhhh... - Seinaru zacharczał tylko żeby nie zaśmiać się z tego tekstu o mące na ryju. Sprawa była poważna, ludzie nowi, poważni i surowi, więc na milion procent nie wypadało się uśmiechnąć podczas zbierania bury. Mimo to jednak Kei został zaatakowany tym tekstem z zaskoczenia, niewiele mógł poradzić. Szybko jednak wrócił do porządku, gdy tylko poczuł na sobie wzrok kogokolwiek. Zwłaszcza, że sekundę później rzeczywiście poczuł na sobie spojrzenie Yoru i pytanie szukające potwierdzenia zeznań.
- Zasadniczo to nie ona nas zaatakowała, tylko chyba ten młodzik... Hideo? Nie wiem, tak mi się wydaje, spomiędzy drzew poleciała na nas technika fuutonu. Yoshida wyczuł wcześniej trójkę nieznajomych, ale zanim zdążyliśmy ich zauważyć byliśmy już w defensywie. - No, w takiej sytuacji oboje mieli chyba pełne prawo twierdzić, że trafili na wrogi patrol, który miał zgładzić niedobitków wracających do zniszczonego obozu? Bo taka dokładnie była pierwsza myśl samuraja, gdy wtedy zostały ścięte pierwsze pnie drzew. Kei nie miał już wiele więcej do dodania, tym bardziej że Dowódca wyraźnie nie lubił, gdy ktoś odzywa się niepytany. Jego autorytet wypełniał cały ten pokój i Seinaru na pewno nie chciał wchodzić z nim w jakiś konflikt, tym bardziej że sam chciał jak najszybciej wydostać się z tej rozmowy i w końcu udać się na spoczynek. Starał się jednak nie dawać tego po sobie poznać.
Zdziwiło go, gdy Riri po raz kolejny zabrała głos. Usprawiedliwiała się i próbowała podzielić winę na ich oboje. Może miała rację, może nawet on przyzna jej rację? Tylko jak inaczej Kei miałby się zachować? Nieprawdą było to, że musiał wiedzieć kto przed nimi stoi. Był w tych stronach pierwszy raz, a nawet jego doświadczony przewodnik, który specjalizował się w infiltracji nie potrafił zidentyfikować kogo wyczuł. Dlatego przecież wtedy najpierw się ukryli. To nie trzymało się kupy tak wyraźnie, że na ten zarzut Seinaru nie odpowiedział absolutnie nic, tylko w milczeniu przyglądał się panu Kogo, czekając na kolejny gest uciszający krnąbrną i niepokorną podwładną. Tak, po tej próbce którą zobaczył przed chwilą, spodziewał się tego z dużym przekonaniem.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

No oczywiście że nie było nawet krztyny jego winy! Przecież on tylko aktywnie się bronił! Trzymał się własnego życia poprzez próby pozbawienia go innych. No ale na szczęście nie na tym skupiała się rozmowa, a na opierdzielaniu Riri za jej oczywiste błędy. Mimo to w Seinaru nie było żadnej satysfakcji w tym, że kobieta została teraz zganiona. Bardziej cieszył się z tego, że samemu nie musi teraz bronić się przed żadnymi oskarżeniami. Tym bardziej, że Yoru poruszył bardzo istotną kwestię ciała... Kuroku? No cóż... na pewno trudno byłoby mu wytłumaczyć, że ciało zostało najpierw poćwiartowane, a potem rozrzucone po lesie techniką fuutonu i teraz jest częścią tutejszego krajobrazu. Tą kwestię Riri będzie chyba musiała omówić ze swoim dowódcą indywidualnie, bo kolejne wiadomości o absurdalnym charakterze mogłyby do końca wyczerpać jego pokłady cierpliwości.
Na słowa Yoru, że nie został on poinformowany o przybyciu Seinaru, samuraj zrobił tylko bezradną minę. No to również nie była jego wina. Damn, ten chłopak zawsze jest nieskazitelnie czysty!
- Jasne, nie ma sprawy. - Odpowiedział potwierdzeniem, którego tamten zdecydowanie nie potrzebował. Wypadało jednak otworzyć buzię, a nie stać jedynie jak słup soli i bezgłośnie przytakiwać. Oczywiście skorzystał z zaproszenia, bo sam był ciekawy, jaki jeszcze temat może chcieć poruszyć z nim Yoru. Wydawało się, że wszystko zostało przed chwilą uregulowane, wydarzenia przeszłe i przyszłe rozkazy. Co tu więcej do gadania? Siadł jednak, tak samo z bojaźni, szacunku jak i ciekawości.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Ah, kimże był Seinaru aby myśleć, że Yoru zaprasza go na pogawędkę... cóż, skończyło się na tym, że tutejszy Dowódca wykazał się swoją nieufnością, a nie gościnnością, której spodziewał się Kei. W sumie nie można było mu się dziwić, samuraja znał dopiero od 10 minut i przez ten czas zdążył się już dowiedzieć, że odpowiada on za śmierć półtora jego człowieka. No dobra, w śmierci Yoshidy też było trochę jego winy, może i tak. Niemniej jednak, to całe przedstawienie było o wiele na wyrost i Keiowi bardzo się to nie spodobało. Mężczyzna przyłożył rękę do jego głowy i zaczął szukać, gmerać i wygrzebywać. Ostatnie wydarzenia przenikały przez jego myśli, ostatnia podróż do tego obozu, nawet to jak Seinaru sikał do tej samej rzeki z której tutejsi Yamanaka brali wodę (żart lol). Nie wierzył w jego prawdomówność, ale to z kolei nie dawało mu przyzwolenia na trzepanie mózgu Seinaru jak pustego worka. Kei nie odzywał się jednak, nie miał nic do ukrycia ponieważ przez całą ich rozmowę mówił prawdę, jednak co za dużo to niezdrowo. Samuraj pozwolił mu na dotarcie do chwili, gdy spotkał się on po raz pierwszy w siedzibie Arisu i gdy Yoru zobaczył również to, Kei stanowczo złapał go za rękę i odsunął od swojej głowy.
- Tyle wystarczy, do wcześniejszych informacji nie masz prawa. - Był Kogo i tutejszym dowódcą, ale to uprawniało go do robienia z nim co chce? Seinaru był przekonany, że on również ma tutaj coś do powiedzenia.
- Gdyby Arisu miała co do mnie wątpliwości, sama by to zrobiła. Bez jej rozkazu nie pozwalam na ujawnianie informacji dotyczących Yakuina i Teiz. Tym bardziej, że mogłoby to bardzo nie spodobać się panu Tadatoshiemu. - Wstał już z krzesła, nie miał ochoty wciąż znajdować się w pozycji podporządkowanej.
- Czy to wszystko?
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Oh jejku, nie było sensu sprzeczać się z Yoru, ani w ogóle wchodzić w jakieś nawet racjonalne dyskusje. Wiadomo przecież, kto będzie musiał mieć ostatnie słowo, więc jakakolwiek polemika była dla Seinaru jedynie stratą czasu. Tym bardziej, że tutejszy dowódca stał się już wyjątkowo obcesowy i wulgarny, na co samuraj nieco się skrzywił. Na szczęście udało mu się na koniec do jakiejś konkretnej sprawy, sedna ich wizyty tutaj? Chłopak nie do końca wiedział, czy to było tłumaczenie, które kompletnie nie pasowało do tego mężczyzny, czy po prostu kolejny rozkaz. Przyszło mu do głowy, że do wykrycia jakiegokolwiek kreta świetnie nadawałaby się technika, której przed chwilą stał się ofiarą. Wydawało mu się, że nie ma chyba lepszych specjalistów od demaskacji ukryte wroga niż Ród, który może czytać wspomnienia. Nie łączył jednak tych faktów na głos, niczego nie sugerował Yoru, bo zapewne ten również już na to wpadł dawno temu i z bardzo oczywistego powodu tego nie zastosował, więc Seinaru nie chciał się wychylać ze swoją rzekomą ignorancją po raz drugi. Pozwolił zatem dokończyć podsumowanie swojemu tymczasowemu dowódcy, aby było mu już wolno opuścić namiot. Ten facet ewidentnie był zbyt dumny na to aby widzieć w nim sojusznika, chciał jedynie żołnierza i Kei był z tym zupełnie w porządku. Nie będzie musiał przez to główkować tylko robić co mu każą, a to również miało swoje plusy, z największą zaletą na czele, która była wygoda bezmyślności do pewnego stopnia.
- No dobrze... - Zaczął już po całej tej paplaninie, nie bardzo wiedząc jak to wszystko skwitować, bo nie bardzo wiedział czego od niego oczekiwano po tym uchyleniu rąbka tajemnicy dotyczącego szpiega. Chyba najrozsądniej będzie po prostu pozwolić wydarzeniom toczyć się swoim torem...
- Dziękuję za zrozumienie w sprawie... wie Pan... tych zgonów... w każdym razie, nie będę już nikogo atakował bez rozkazu. - Uśmiechnął się, po czym opuścił namiot.
Skierował się niemal wprost do miejsca, gdzie zostawił swoje ruchomości, gdzie przydzielono mu posłanie i gdzie zamierzał natychmiast i głęboko zasnąć.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Awatar użytkownika
Seinaru
Martwa postać
Posty: 2526
Rejestracja: 5 lip 2017, o 13:55
Wiek postaci: 29
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: Trupioblada cera, charakterystyczny brak głowy
Widoczny ekwipunek: Nagrobek

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Seinaru »

Koniec końców, nie poszło chyba aż tak źle? Seinaru wyszedł z namiotu Dowódcy na pewno nie jako zwycięzca, ale nie czuł też na sobie poczucia winy za śmierć kogokolwiek. Z jednej strony nie było to do niego podobne, lecz z drugiej... sam chyba zaczął od siebie odpychać te nieprzyjemne, świeże wspomnienia, aby tuż przed snem nie myśleć o koszmarnym widoku rozdmuchiwanych przez wiatr wnętrzności. Nie chciał, by ten widok nawiedzał go w sennych koszmarach, a nade wszystko nie chciał już widzieć na swoich rękach coraz więcej krwi. Był na wojnie, był żołnierzem, był zabójcą. Powoli, bardzo powoli zaczynało to do niego docierać. Była to informacja nie tyle szokująca, co zaprzątająca jego myśli przez całą krótką drogę od namiotu Yoru, do jego współdzielonej kwatery. Miał na sobie zbroję, aby nie dać się zabić i nosił teraz broń z ostrzem, które miało ułatwić mu zadawanie ran. Czy przestał już być pasterzem? Zadawał sobie pytanie o swoją ewolucję od pierwszej przypadkowej misji ochrony karawany gdzieś na skraju pustyni, aż do tego momentu, w którym kładł się na jakiejś pryczy w namiocie żołnierskim w obozowisku Yamanaka. Dużo kilometrów przeszły od początku do teraz jego nogi, a mimo że miejsce nie było jakieś szczególne, to sama jego obecność na wojnie sprawiła, że być może po opuszczeniu Soso nie będzie się już przedstawiał jako "pasterz z Teiz"? Może ktoś nada mu przydomek "zabójca", "rzeźnik", "morderca"?
Zasnął.
Nowy dzień nie odgonił jednak starych myśli. Wywinął się spod koca, o który poprosił przed zaśnięciem nowych kolegów z namiotu. Pomogli mu znaleźć okrycie na tą chłodną, ciemną porę. Nie wyspał się tak jakby sobie tego życzył, ale chyba nie przez zmęczenie po wyjściu z namiotu wszystko widział jedynie w odcieniach szarości. Ta wojenna, wojskowa rutyna, metalowe naczynia, metalowe sztućce, brudne, spopielone siedziska dookoła wygasłych ognisk... wszystko to sprawiało że spacerował przez ten obóz i bez żadnych nowych rozkazów miał w głowie niemal całkowitą pustkę. Najadł się, przywdział zbroję na nowo, okrył się płaszczem i... czekał. Sam nie wiedział na co, wszyscy dookoła zdawali się znać swoje miejsce w tym mrowisku, a on sam jeden, doświadczony wojownik z tyloma duszami na koncie, był najbardziej zagubiony. Szukał wzrokiem Riri, może Hideo, może kogoś kto przybiegnie do niego z wezwaniem od Yoru. Nie miał wątpliwości, że ten stan bezczynności nie potrwa długo. Niewykorzystany zasób ludzki to na wojnie grzech. Był gotowy, lecz jednocześnie czekał na coś co wciągnie go w wir, nie wiedział jak samemu w niego wskoczyć.
0 x
Jeśli czytasz ten podpis to znaczy, że jestem już martwy...
Awatar użytkownika
Shikarui
Postać porzucona
Posty: 2074
Rejestracja: 6 lut 2018, o 17:25
Wiek postaci: 24
Ranga: Sentoki | Lotka
Krótki wygląd: - Czarne, długie włosy; w jednym paśmie opadającym na prawą pierś ma wplecione kolorowe, drewniane koraliki
- Lewe oko w kolorze lawendy
- Na prawym oku nosi opaskę
- Średniego wzrostu
Widoczny ekwipunek: Łuk, kołczan ze strzałami, zbroja, płaszcz, torba na tyłku, kabura na prawym udzie, wakizashi przy lewym boku i za plecami na poziomie pasa, średni zwój, mały zwój przy kaburze,
GG/Discord: Angel Sanada#9776
Multikonta: Koala

Re: Obóz Ósmy [lokacja wojenna]

Post autor: Shikarui »

0 x
Obrazek

Fine.
Let me be Your villain.
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości