Kolejna z prowincji Wietrznych Równin o dość pokaźnych rozmiarach. Sakai zamieszkiwane i zarządzane jest przez Ród Akimichi . Prowincja sąsiaduje od południowego zachodu z regionem Samotnych Wydm, a od południowego wschodu z regionem Prastarego Lasu. Od południa Sakai z kolei sąsiaduje z terenami niezbadanymi, co niejednokrotnie powoduje zbrojne utarczki. W prowincji tak jak w regionie, od czasu do czasu dopatrzeć się można niewielkich zagajników leśnych, ale w przeważającej części dominuje ukształtowanie równinne, z wysoką trawą, które idealnie nadaje się do hodowli bądź uprawy roli. Nieopodal granic znajdują się również wioski pod zarządem Szczepu Kakuzu .
Sashiko
Posty: 593 Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Post
autor: Sashiko » 26 mar 2021, o 00:28
Zwykłe miasteczko, w zwykłym miejscu, które zamieszkują zwykli mieszkańcy - tak w skrócie można opisać osadę o nazwie Ryufukuji. Znajduje się ona niedaleko Świątyni Onikirimaru (oraz Dojo szkoły Ryu), od której dzieli ją cztery-pięć godzin marszu utwardzoną drogą przebiegającą przez niezbyt wysoką górę. Samo miasteczko jest jednym z wielu ośrodków w Sakai, którego niewielka populacja utrzymuje się z uprawy roli, rzemiosła i w mniejszej części z handlu. Można tu kupić artykuły podstawowej potrzeby i zaopatrzyć się na drogę. W samym centrum miejscowości znajduje się podłużny plac zwany Zachodnim (swoją nazwę wziął prawdopodobnie od tego, że w lecie słońce oświetla go najlepiej właśnie późnymi popołudniami, gdy chyli się już ku zachodowi).
W budynku na rogu Placu Zachodniego rezyduje kupiec Fujino sprzedający artykuły spożywcze oraz sprowadzający jedzenie dla pobliskiej Świątyni Onikirimaru.
NPC:
Yoneda Fujino - mężczyzna w średnim wieku, szczupły, wysoki, bez zarostu, o średniej długości blond włosach, bardzo miły w obejściu, choć raczej nieugięty jeśli chodzi o interesy.
Akamine Fujino - żona i rówieśniczka Yonedy, kobieta o kruczoczarnych włosach i ładnej twarzy, podzielającą otwarte spojrzenie męża na świat. Małżeństwo nie ma potomstwa ze sobie tylko znanych przyczyn.
0 x
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070 Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy. Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=5993&p=92024#p92024
GG/Discord: 66265515
Post
autor: Uzumaki Hibana » 27 mar 2021, o 20:23
Nigdy nie lubiła podziękowań. Zgodziła się, to się zgodziła. Pomogła, to pomogła. Na diabła to rozwlekać? Stoi potem człowiek jak ten słup, nie wiedząc gdzie oczy podziać... Tak właśnie stała wtedy Hibana, gdy zgodziła się przyjąć zadanie od mnichów. Była to bardzo niezręczna chwila, a ponieważ kobieta nie lubiła ciśnienia, czym prędzej chwyciła za wodzę i poprowadziła Onne w dół drogi. Odeszła bez słowa, jedynie mocniej naciągając kaptur na twarz.
I tylko koń mocno protestował. W przeciwieństwie do swojej właścicielki, nie potrafił przeliczyć potencjalnych zysków i strat. Dla zwierzęcia liczyło się tylko tu i teraz. Rozumiał, że tu nie pada, więc teraz zamierzał tu zostać. Wszelkie pomysły z wychodzeniem z powrotem na deszcz wydawały mu się tak irracjonalne, że niemal słychać było podejrzenia Pani o utratę zmysłów.
Ciężko było go przekonać, więc Hibana musiała użyć nieco siły. Na przemian szarpiąc wodze i głaszcząc, uspokajająco, w końcu udało się wyciągnąć zwierze spod dachu. Zepsuło to nieco efekt odejścia, ale nie było innej możliwości. Koń, a uparty jak osioł.
Hibana szła teraz w dół, zawodnionym szlakiem, i z niecierpliwością wyczekiwała obiecanego traktu. Wiele nie ryzykowała. Jeśli droga okaże się zbyt trudna, zejdzie do wioski – skoro już o niej wiedziała – i przeczeka tam na poprawę pogody.
Jakkolwiek przebiegła droga, po jakiś czasie kobieta zobaczyła niewyraźne zarysy domów, a następnie szybko znalazła się między budynkami. Nie miała ochoty moknąć dłużej niż było to konieczne, dlatego szybko schowała się pod najbliższy dach, a następnie – po krótkim odpoczynku – zapukała w drzwi (lub okno), by zapytać o szukanego Fujino.
Jeśli dostała odpowiedź, naturalnie, od razu udała się do dostawcy, aby wyjaśnić niefortunną pomyłkę.
0 x
Sashiko
Posty: 593 Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Post
autor: Sashiko » 28 mar 2021, o 17:43
Deszcz i wiatr
Misja D: 9/15
Hibana
Nie bez trudności, związanych głównie z oporną postawą konia, ruszyłaś do miejsca, o którym mówili mnisi. Pierwszy kawałek był najtrudniejszy, bo aż do ostatniego Tori musiałaś przemierzać szlak w taki sam sposób, jak robił to Onna, czyli na własnych nogach.
Ale już wkrótce nadeszła poprawa. Po pierwsze, udało Ci się rzeczywiście wkrótce dotrzeć do utwardzonej nawierzchni - zgodne ze słowami mnichów. Przyniosło to dużą ulgę - nie było ryzyka pośliźnięcia się, upadku czy skręcenia kostki. Po drugie - co jeszcze ważniejsze - ustała ulewa. Silny wiatr, jaki zerwał się w pewnym momencie, dosłownie jakby przepędził deszcz. Słońce co prawda pokazywało się zza chmur jeszcze rzadko i na krótkie chwile, ale było już o niebo lepiej, niż jeszcze przed kilkudziesięcioma minutami.
W znacznie lepszych warunkach (i być może w lepszym humorze) dotarłaś więc do jedynego miasteczka, które mogło być tym, o którym mówili zleceniodawcy. Nie wyróżniało się ono niczym szczególnym i każdy człowiek w ciągu życia widywał dziesiątki takich miejsc. Niestety, pojawił się pewien problem - nigdzie nie było widać żadnej tabliczki ani drogowskazu, który wskazywałby na "Plac Wschodni", jak to określił Oda. Być może konieczne będzie zapytanie kogoś o tę frasującą sprawę... albo kontynuacja poszukiwań na własną rękę.
0 x
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070 Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy. Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=5993&p=92024#p92024
GG/Discord: 66265515
Post
autor: Uzumaki Hibana » 30 mar 2021, o 20:42
Droga rzeczywiście się polepszyła, co dało Hibanie odrobinę optymizmu. Jakiś czas później, ustał też deszcz i wiatr, co niemal całkowicie poprawiło humor kobiety. Co prawda, wciąż była przemoczona, a brak słońca nie wróżył szybkiego wyschnięcia, ale wszystko było lepsze od niekończącej się ulewy.
Onna bez wydawał się już mniej markotny. Gdy wiatr przegonił deszcze, koń zatrzymał się, wstrząsnął łbem, strzepując z siebie krople wody, a następnie ruszył dalej. Szedł szybciej i energiczniej, a momentami nawet zdarzało mu się podbiegać. Hibana z zazdrością patrzyła na jego gładkie futro, po którym deszcz spłynął równie szybko, jak się pojawił. Koń był już niemal całkowicie suchy, czego nie można było powiedzieć o jego jeźdźcu.
„Tak się kończy ingerowanie w przyrodę”, pomyślała z żalem. Naturalny organizm przez setki lat dostosowywał się tworzył konstrukcje, które nie pozwalały na długie moknięcie... A potem człowiek wymyślił ubrania. Mogła to stwierdzić po swoich dłoniach, z których woda spłynęła bardzo szybko, podczas gdy reszta ciała marzła pod przemoczonymi łachmanami.
Westchnęła i wjechała do miasta.
Nie przypominała sobie, by kiedykolwiek wcześniej tu była. Nie mogła też – mimo instrukcji mnichów – odnaleźć wschodniego placu, przy którym miał mieszkać cel jej wyprawy. Pozbawiona ochoty na bezsensowne błądzenie, zsiadła z konia i zapukała do pierwszych napotkanych drzwi. Pytanie było proste, więc i liczyła na prostą odpowiedź.
0 x
Sashiko
Posty: 593 Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Post
autor: Sashiko » 1 kwie 2021, o 19:39
Deszcz i wiatr
Misja D: 11/15
Hibana
Pierwsze-lepsze drzwi okazały się być rzeczywiście dobrym wyborem. Weszłaś do środka czegoś, co wyglądało jak szewc. Otworzył ci ktoś zupełnie losowy - człowiek, którego wizerunek przypominał zwykłego staruszka, pracującego w pocie czoła na swoje utrzymanie naprawą butów. Był on przy tym bardzo poczciwą i otwartą osobą, bo mimo początkowego zdziwienia odnośnie Twojego pytania o Plac Wschodni, wyjaśnił Ci, że zapewne chodzi Ci o Plac Zachodni (bo to jedyny plac, jaki mają w Ryufukuji i że tam rzeczywiście znajduje się sklep, w którym zaopatrują się mnisi. Mężczyzna wskazał Ci najkrótszą drogę w tamto miejsce, dzięki czemu zaoszczędziłaś czasu na szukanie.
Cóż, pozostało wyruszyć przed siebie, co też niezwłocznie uczyniłaś. Wszystko, co powiedział szewc okazało się być prawdą. Najwyraźniej więc niezbyt rozgarnięty mnich Oda po raz kolejny udowodnił, że nie do końca panuje nad otaczającą go rzeczywistością, bo pomylił nawet wschód z zachodem...
Tak czy inaczej, mimo tych komplikacji, bo kolejnych kilku chwilach, stałaś na rogu Placu Zachodniego, przed budynkiem, który wyglądał na miejsce, do którego zmierzałaś tak krętą i wymagającą drogą.
0 x
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070 Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy. Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=5993&p=92024#p92024
GG/Discord: 66265515
Post
autor: Uzumaki Hibana » 4 kwie 2021, o 21:17
Zagubiona dziewczyna w obcym mieście. Dla Hibany – dzień, jak co dzień.
Wędrowała daleko od domu i dokąd nie poszła, wszędzie była obca. Nic więc dziwnego, że nawykła do pytania o drogę. Zapukała do pierwszych napotkanych drzwi i zadała proste pytanie. Nie było tu niczego do zepsucia. Hasło „Gdzie jest Plac Wschodni?”, odzew „Tam.”, i tyle. Bez zbędnych poufałości, pytań i życzliwości. Jedna z najprostszych interakcji międzyludzkich, jakie można sobie wymyślić.
Hibana, z dużą pewnością, rzuciła hasło, jednak odzew okazał się zaskakujący. „Jak wiele rzeczy może pomylić jedna głowa?”, zapytała samą siebie z zakłopotaniem dziękując staruszkowi i zwracając twarz ku zachodowi. Nie dość, że pomylił zamówienie, to nawet nie potrafił wskazać właściwego placu. Czy ten człowiek naprawdę nadawał się na mnicha? Pokręciła głową. Na mnicha może i się nadawał, wszak nie sposób określić jego oddania Bogom, ale czy nadawał się na posłańca w tak ważnej kwestii, jak żywność dla całego klasztoru? „Z dwojga złego, dobrze, że nie pomylił się w drugą stronę”, pomyślała, a przed oczami stanął jej obraz głodnych mnichów, którym dostawca przynosi nie trzydzieści, a trzy wagi węgorza. Z jakiegoś powodu, ta myśl poprawiła jej humor.
Z lekkim uśmiechem na ustach, dotarła do właściwego placu... Zachodniego. Odszukała budynek, który mógłby być celem jej podróży, a następnie weszła do środka. Jeśli się pomyliła, przeprosi i zapyta o dalszą drogę. Jeśli dobrze trafiła, postarała się rozmawiać z dostawcą, by następnie, pokrótce, przedstawić mu swoją historię.
0 x
Sashiko
Posty: 593 Rejestracja: 4 lut 2021, o 20:39
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Ciemne włosy zawiązane w kok, brązowe oczy, szczupła i zgrabna sylwetka, średni wzrost. Ubiór: biały strój z białym płaszczem, białe rękawiczki i maska wilka na twarzy (szczegóły i obrazki w KP)
Widoczny ekwipunek: Łuk i kołczan ze strzałami oraz włócznia na plecach, torba na boku nieco z tyłu
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9309&p=165031#p165031
Multikonta: Uchiha Tsuyoshi
Post
autor: Sashiko » 6 kwie 2021, o 22:15
Deszcz i wiatr
Misja D: 13/15
Hibana
W środku budynku powitał się mężczyzna w średnim wieku, szczupły, dość wysoki i bez zarostu, o średniej długości blond włosach. Nie marnowałaś czasu na poboczne kwestie i od razu przeszłaś do rzeczy.
- Cooo? - przeciągnął z niedowierzaniem - nigdy wcześniej nic takiego się działo... Cóż, przychodzisz w ostatniej chwili. Godzinę później i nie byłbym w stanie już nic zmienić - pokręcił głową, w jego myślach zapewne pojawiło się teraz kilka niepochlebnych określeń na sprawcę całego zamieszania. W milczeniu wyciągnął jakiś niewielki kawałek papieru, coś na nim szybko napisał i wręczył Ci go.
- To potwierdzenie zmiany zamówienia, na wyraźne życzenie klasztoru. I bardzo proszę - przekaż czcigodnym mnichom, że jeśli takie sytuacje będą się powtarzać, to... - westchnął - a zresztą, nic im nie mów. Myślę że sami wiedzą.
Mogłaś ruszyć w drogę powrotną i przedstawić swoim zleceniodawcom dowód tego, że wszystkiego dopilnowałaś i wypełniłaś swoją część zadania.
I znowu hop tutaj
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości