Szlak transportowy
- Hayami Akodo
- Posty: 1280
- Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Samuraj
- Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem - Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4011
- Multikonta: brak
- Aktualna postać: Hayami Akodo
- Yasuo
- Posty: 1515
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Szlak transportowy
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
- Hayami Akodo
- Posty: 1280
- Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Samuraj
- Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem - Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak - Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=4011
- Multikonta: brak
- Aktualna postać: Hayami Akodo
- Yasuo
- Posty: 1515
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Szlak transportowy
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
- Kizuna
- Postać porzucona
- Posty: 198
- Rejestracja: 1 paź 2023, o 16:56
- Link do KP: viewtopic.php?p=212984#p212984
- Aktualna postać: Hibana
Re: Szlak transportowy
Na naszej części kontynentu edukacja też nie prezentowała się znakomicie. Większość ludzi była niepiśmienna, z czytaniem w sumie też byli na bakier. Jedynie Ayatsuri wyróżniali się jakkolwiek na tle innych osad i próbowali pchać resztę technologicznie do przodu. Zresztą co my mogliśmy wiedzieć o edukacji dzikich. To nie tak, że ktoś tam żył i może to potwierdzić. Ich wściekłość również była zrozumiała, bo trzymaliśmy ich za tą ścianą przez kilkaset lat. Komuś bardzo zależało, żeby nie prześlizgnął się ani jeden. Po tylu latach ucisku i dehumanizacji w końcu musieli się złamać. A teraz mamy wojnę, wzajemne ludobójstwa i anihilacje. No nic, teraz już pewnie za późno, by to odwrócić. Przeżyjemy my albo oni.
Po powrocie z zakupów, jej nowy towarzysz już na nią czekał. Wyglądało na to, że dobrali jej weterana. Świetnie się składa, bo ona sama nie miała żadnego doświadczenia z takimi akcjami, no i z wojnami w ogóle. Zgadując po katanie pewnie specjalizował się w walce w zwarciu. To raczej nie był dla niej idealny kompan, bo jej techniki nie były zbyt precyzyjne i mógłby przypadkiem też oberwać. No, to i tak nie podlegało dyskusji. Był on i tyle
- Kizuna Okkotsu. Specjalizuję się w uwolnieniu wiatru. Miło poznać, obyśmy wrócili razem w jednym kawałku - Wyciągnęła do niego rękę, nie siląc się zbytnio na sztuczny uśmiech - Nie, nigdy żadnego jeszcze nie widziałam. Nie miałam nawet okazji być w tych stronach. Liczę na to, że trochę mnie naprowadzisz. Słyszałam, że niektóre klany dzikich mają specjalne zdolności. Wiesz coś może o tym?
Shijima wydawał się realnie wierzyć, że ci zza muru nie byli ludźmi. Kizuna właściwie nie miała co do tego pewności, ale wierzyła, że to nazywanie ich zwierzętami było tylko propagandą. Nie miała zamiaru konfrontować z nim swoich poglądów. W końcu nie płacili im za dyskusję, a za zabijanie. Dziwnie się z tym czuła. Zwykle walczyła dla przyjemności, ale prawie nigdy by zabić. Chciała to mieć jak najszybciej z głowy, więc w czasie podróży wolała ograniczyć postoje do minimum. Jakiś posiłek i woda, sen w karczmie, a potem znowu w drogę. Do wskazanej przez strażnika wioski udało im się dotrzeć przed świtem.
Po powrocie z zakupów, jej nowy towarzysz już na nią czekał. Wyglądało na to, że dobrali jej weterana. Świetnie się składa, bo ona sama nie miała żadnego doświadczenia z takimi akcjami, no i z wojnami w ogóle. Zgadując po katanie pewnie specjalizował się w walce w zwarciu. To raczej nie był dla niej idealny kompan, bo jej techniki nie były zbyt precyzyjne i mógłby przypadkiem też oberwać. No, to i tak nie podlegało dyskusji. Był on i tyle
- Kizuna Okkotsu. Specjalizuję się w uwolnieniu wiatru. Miło poznać, obyśmy wrócili razem w jednym kawałku - Wyciągnęła do niego rękę, nie siląc się zbytnio na sztuczny uśmiech - Nie, nigdy żadnego jeszcze nie widziałam. Nie miałam nawet okazji być w tych stronach. Liczę na to, że trochę mnie naprowadzisz. Słyszałam, że niektóre klany dzikich mają specjalne zdolności. Wiesz coś może o tym?
Shijima wydawał się realnie wierzyć, że ci zza muru nie byli ludźmi. Kizuna właściwie nie miała co do tego pewności, ale wierzyła, że to nazywanie ich zwierzętami było tylko propagandą. Nie miała zamiaru konfrontować z nim swoich poglądów. W końcu nie płacili im za dyskusję, a za zabijanie. Dziwnie się z tym czuła. Zwykle walczyła dla przyjemności, ale prawie nigdy by zabić. Chciała to mieć jak najszybciej z głowy, więc w czasie podróży wolała ograniczyć postoje do minimum. Jakiś posiłek i woda, sen w karczmie, a potem znowu w drogę. Do wskazanej przez strażnika wioski udało im się dotrzeć przed świtem.
0 x
- Kai
- Posty: 159
- Rejestracja: 19 mar 2024, o 13:46
- Wiek postaci: 22
- Krótki wygląd: Wysoki i szeroki.
- Widoczny ekwipunek: Zanbato.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11468
- GG/Discord: akasemis
- Kizuna
- Postać porzucona
- Posty: 198
- Rejestracja: 1 paź 2023, o 16:56
- Link do KP: viewtopic.php?p=212984#p212984
- Aktualna postać: Hibana
Re: Szlak transportowy
Shijima w kwestii planu wolał zdać się na Kizunę. Dziwne biorąc pod uwagę jego status weterana kilku bitew, ale nie miała zamiaru narzekać. Wolała wydawać polecenia, niż je przyjmować. Może te blizny zrobił mu w domu ojciec, czy coś. Pozycja, jaką mieli, była dla nich dość korzystna. Wszyscy przeciwnicy byli zlokalizowani i rozdzieleni. Do tego pięcioro z nich było w budynkach, więc dawało to lekką przewagę terenu. Żeby opuścić domy, będą musieli przejść wąską przestrzenią, co łatwo będzie wykorzystać. Dziewczyna opracowała sobie w głowie plan, który pozwoli na wyeliminowanie części wrogów, zanim w ogóle będą mieli okazję dołączyć do walki. Nie było co liczyć na skrytobójstwo wszystkich, ale postarają się ograniczyć ich przewagę liczebną do zera.
- No dobra, zróbmy tak. Zaatakujemy z dwóch stron. Spróbujemy zmniejszyć obszar, na jakim mogą się ruszać. Ja uderzę stąd, a ty od drugiej strony. Mam dwa kunaie z notkami wybuchowymi - Zaczęła wyjaśniać, wyjmując broń z torby - Rzucę oba w drzwi pobliskich budynków. Potem natychmiast przy pomocy techniki spróbuję wyeliminować tego stojącego na ulicy. Kiedy dzicy usłyszą, że na zewnątrz jest walka, pewnie spróbują wyjść na zewnątrz. Zdetonuję obie notki w momencie, w którym będą przekraczać próg. Jeśli będę miała fart, to w ten sposób wyeliminuję trójkę już na starcie. Jeśli masz jakieś notki, mógłbyś zrobić to samo. O ile nie mają zwyczaju, nie wiem kurwa, wychodzić przez okno, to reszta pójdzie już z górki. Potem od razu polecę na tego w karczmie. Poza wysadzaniem wejścia spróbujmy jednak nie walić w budynki, bo nie wiadomo, czy w środku nie trzymają jakichś zakładników. Jak nie masz żadnych pytań to bierzmy się do akcji, bo zaraz mogą się obudzić i zmienić pozycję.
Jeśli Shijima wykonał jej polecenie i zajął swoje miejsce, to mogli zaczynać. Trzymając po kunaiu w każdej z dłoni próbowała zbliżyć się maksymalnie, bez jednoczesnego bycia zauważoną. Celowała nimi z drzwi, lub jeśli to niemożliwe, to bezpośrednio przed nie albo w ścianę obok. Istotny był metr zasięgu, na którym wybuch powodował największe szkody. Trafionego przeciwnika łatwo będzie dobić. Potem od razu musiała zająć się tym, który był już na zewnątrz. Miała w swoim arsenale dalekozasięgową technikę, której ostatnio się nauczyła. Była idealna na tę okazję. Po zainstalowaniu prowizorycznej pułapki skupiła chakrę w prawej ręce i posłała w kierunku dzikusa ogromny pocisk w kształcie pazurzastej łapy.
- No dobra, zróbmy tak. Zaatakujemy z dwóch stron. Spróbujemy zmniejszyć obszar, na jakim mogą się ruszać. Ja uderzę stąd, a ty od drugiej strony. Mam dwa kunaie z notkami wybuchowymi - Zaczęła wyjaśniać, wyjmując broń z torby - Rzucę oba w drzwi pobliskich budynków. Potem natychmiast przy pomocy techniki spróbuję wyeliminować tego stojącego na ulicy. Kiedy dzicy usłyszą, że na zewnątrz jest walka, pewnie spróbują wyjść na zewnątrz. Zdetonuję obie notki w momencie, w którym będą przekraczać próg. Jeśli będę miała fart, to w ten sposób wyeliminuję trójkę już na starcie. Jeśli masz jakieś notki, mógłbyś zrobić to samo. O ile nie mają zwyczaju, nie wiem kurwa, wychodzić przez okno, to reszta pójdzie już z górki. Potem od razu polecę na tego w karczmie. Poza wysadzaniem wejścia spróbujmy jednak nie walić w budynki, bo nie wiadomo, czy w środku nie trzymają jakichś zakładników. Jak nie masz żadnych pytań to bierzmy się do akcji, bo zaraz mogą się obudzić i zmienić pozycję.
Jeśli Shijima wykonał jej polecenie i zajął swoje miejsce, to mogli zaczynać. Trzymając po kunaiu w każdej z dłoni próbowała zbliżyć się maksymalnie, bez jednoczesnego bycia zauważoną. Celowała nimi z drzwi, lub jeśli to niemożliwe, to bezpośrednio przed nie albo w ścianę obok. Istotny był metr zasięgu, na którym wybuch powodował największe szkody. Trafionego przeciwnika łatwo będzie dobić. Potem od razu musiała zająć się tym, który był już na zewnątrz. Miała w swoim arsenale dalekozasięgową technikę, której ostatnio się nauczyła. Była idealna na tę okazję. Po zainstalowaniu prowizorycznej pułapki skupiła chakrę w prawej ręce i posłała w kierunku dzikusa ogromny pocisk w kształcie pazurzastej łapy.
- Nazwa
- Fūton: Jūha Reppū Shō
- Ranga
- A
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- 40 m
- Koszt
- D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5% (1/2 co turę)
- Statystyki
- Dodatkowe
- Wymaga znajomości Fūton: Jūha Shō
- Opis Jest to wzmocniona wersja Jūha Shō, pozwalająca na stworzenie ogromnego wietrznego pocisku, który po chwili przybiera kształt pazurzastej łapy. Technika posiada dużą moc, czego efektem jest bezproblemowe kruszenie choćby skał. Użytkownik w przeciwieństwie do słabszego odpowiednika tej techniki, ma tutaj pełną kontrolę nad lotem ataku, co daje mu dużą przewagę w trakcie pojedynku.
0 x
- Kai
- Posty: 159
- Rejestracja: 19 mar 2024, o 13:46
- Wiek postaci: 22
- Krótki wygląd: Wysoki i szeroki.
- Widoczny ekwipunek: Zanbato.
- Link do KP: viewtopic.php?t=11468
- GG/Discord: akasemis
Re: Szlak transportowy
Mapka — jesteś po prawej stronie, masz jakieś 20 metrów do karczmy, 10 metrów do domków.
Dowódca straży — Wygląd
Shijima — Wygląd
Dowódca straży — Wygląd
Shijima — Wygląd
0 x

- Kizuna
- Postać porzucona
- Posty: 198
- Rejestracja: 1 paź 2023, o 16:56
- Link do KP: viewtopic.php?p=212984#p212984
- Aktualna postać: Hibana
Re: Szlak transportowy
Jak na pierwszy raz na polu bitwy poszło jej całkiem nieźle. Udało jej się wyeliminować dwójkę przeciwników zanim tamci zdążyli zorientować się, że coś się dzieje. Niestety trzeci w porę zareagował i został w środku. Kizuna właśnie odebrała dwa życia, ale nie czuła z tego powodu żadnych szczególnych emocji. Na skruchę przyjdzie czas, kiedy opadnie kurz, a ziemia nasiąknie krwią, ich lub jej. Teraz górę brała adrenalina i walka o własne życie. To starcie inspirowało ją, jak pies inspiruje gonionego królika. Nie miała sekundy do stracenia. Dziki, który nie przeszedł drzwiami, raczej nie będzie spokojnie czekał w środku. Być może było jeszcze inne wyjście gdzieś z tyłu budynku, albo wyjdzie oknem, czy coś. Przy takim założeniu kunai wbity w drzwi tylko by się tam marnował. Podbiegła do niego, obserwując bacznie przez okna, czy gdzieś nie wychyli się jej oponent. Priorytetem było, by nie dać się zauważyć, kiedy będzie zbierać broń. Nie chciała wchodzić do środka, bo wtedy ona znalazłaby się w łatwiej do ataku pozycji. Teraz ważniejszą kwestią było dla niej odciążyć Shijimę. Po wyciągnięciu z desek ostrza z doczepioną notką, ruszyła w kierunku swojego towarzysza. Biegła łukiem, po otwartym placu, starając się być jak najdalej od karczmy, z kierunku której dobiegała teraz muzyka. Jeśli to co mówił mężczyzna jest prawdą, to pewnie grająca osoba potrafi coś przywoływać, ale co konkretnie?
Celem jej ataku był jeden z dzikich otaczających Shijimę, ten odizolowany od pozostałej dwójki. Zbliżyła się na odległość około trzech metrów. Wybuchowy kunai, jeśli trzymała go teraz w prawej dłoni, tutaj nie miał raczej zastosowania. Eksplozja mogłaby przypadkiem skrzywdzić jej sojusznika, co oczywiście nie wchodziło w grę. W takim wypadku musiała posłużyć się inną techniką. Kiedy znalazła się już odpowiednio blisko, uniosła lewą rękę i skupiła chakrę w opuszkach palców. Wykonała nimi krótki gest i posłała w kierunku przeciwnika ostrze wiatru, celując w jego tułów po lekkim skosie, by trafić możliwie jak najwięcej narządów.
-
Celem jej ataku był jeden z dzikich otaczających Shijimę, ten odizolowany od pozostałej dwójki. Zbliżyła się na odległość około trzech metrów. Wybuchowy kunai, jeśli trzymała go teraz w prawej dłoni, tutaj nie miał raczej zastosowania. Eksplozja mogłaby przypadkiem skrzywdzić jej sojusznika, co oczywiście nie wchodziło w grę. W takim wypadku musiała posłużyć się inną techniką. Kiedy znalazła się już odpowiednio blisko, uniosła lewą rękę i skupiła chakrę w opuszkach palców. Wykonała nimi krótki gest i posłała w kierunku przeciwnika ostrze wiatru, celując w jego tułów po lekkim skosie, by trafić możliwie jak najwięcej narządów.
-
- Nazwa
- Fūton: Kaze No Yaiba
- Ranga
- A
- Pieczęci
- Brak
- Zasięg
- Maksymalnie 3 metry
- Koszt
- D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 15% | S: 10% | S+: 5%
- Statystyki
- Dodatkowe
- Brak dodatkowych wymagań
- Opis Jedna z silniejszych technik Fūtonu, potrafiąca zadać ogromne obrażenia przeciwnikowi, który pozwoli użytkownikowi podejść dostatecznie blisko. Użytkownik wyciąga dwa palce, którymi wskazuje kierunek ataku, po czym gromadzi chakrę wiatru w opuszkach palców. Pozwala to na wytworzenie niewidzialnego miecza z wiatru, który nie ma najmniejszego problemu z zabiciem człowieka. Ostrze potrafi przeszyć wiele silnych osłon oraz większość zbroi.
Ukryty tekst
0 x