Główna Ulica
- Uzumaki Hibana
- Gracz nieobecny
- Posty: 1068
- Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami. - Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=5993&p=92024#p92024
- GG/Discord: 66265515
Re: Główna Ulica
Sytuacja wyglądała nieciekawie. Podejmując się zadania, Hibana spodziewała się, że będzie musiała sama zatrzymać złodzieja, co oczywiście oznaczało walkę. Nigdy jednak nie przypuszczała, że jej przeciwnik będzie aż tak silny. Użytkownik dotonu. Ziemie można pokonać piorunem... Gdyby znała choć jedną technikę tego żywiołu... Gdyby znała więcej genjutsu... Niestety, miała co miała. Na szczęście, obie iluzje zadziałały i pomimo błota oraz błotnych wilków, udało jej się jakoś, utrzymać przy życiu. Nie była pewna czy pokazany przez nią obraz, to prawdziwe lęki mężczyzny. Postanowiła jednak zaryzykować. Kazuma stał teraz jak oniemiały, znaczy że technika zadziałała. Na jak długo? Miała najwyżej kilka sekund, aby podjąć działanie. Tylko jakie? Próbować go obezwładnić, czy uciekać? Kazuma był w innym świecie, z którego nie mógł zdetonować notki. Mogła więc użyć drzwi, ale czy wystarczy jej czasu? Jeśli Kazuma ocknie się, gdy ona będzie w pobliżu notki... Zły pomysł. Obezwładnić go, ale jak? Czas uciekał, a ona nie wiedziała co robić. Nagle, poczuła przenikliwy chłód na plecach. Przeciąg, ale skąd? Obejrzała się i zobaczyła okno. Dlaczego wcześniej go nie zauważyła? Przeklęte zasłony, odcięły dopływ światła i zakamuflowały wyjście. Osoba odpowiedzialna za wystrój wnętrza. Ta która dopasowała materiał pod kolor ścian, ukrywając sprytnie okno. Pewnie nie przypuszczała, że ktoś może go tak panicznie potrzebować. Hibana przeklęła własną głupotę. Gdyby tylko wcześniej je zaważyła, już dawno by jej tutaj nie było, i nie marnowała by czakry, na zbędne iluzje. Nie ma co rozpamiętywać przeszłości. Teraz odpowiedź na wszystkie pytania była tylko jedna: wiać. Skoczyła w stronę okna. Rozsunęła przeklęte zasłony, mało nie wyrywając przy tym karniszy. Jeśli okno było zamknięte, wyważyła je jednym kopnięciem, o ile zamek nie był antywłamaniowy, powinno się udać. Jeśli nie zdołała pokonać zamka, wybiła szybę. Wszystkie drogi prowadzą na zewnątrz. Stojąc już na parapecie, zobaczyła jeszcze jak Kazuma składa pieczęć barana. Później, widziała już tylko trzeszczące dachówki. Wbiegła na dach, jak spłoszona kotka. Uspokoiła się dopiero, gdy dotarła do wierchu. Usiadła okrakiem na szczycie dachu i wzięła kilka głębszych oddechów. Zaczęła szukać pana Sushi. Miała nadzieje, że nie pobiegł za nią do gospody. Gdyby, jak ona, podążył za wskazówkami obsługi i staną w drzwiach pokoju... Twarzą w twarz z Kazumą... Tuż obok notki... Nie było czasu martwić się o innych. Jej życie, było zagrożone.
Ukryty tekst
0 x

Prowadzone misje: "Złota Amaterasu" - D; "Wojna i pokój" - C Towarzysz: Onna

- Yasuo
- Posty: 1517
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Główna Ulica
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
- Uzumaki Hibana
- Gracz nieobecny
- Posty: 1068
- Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami. - Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=5993&p=92024#p92024
- GG/Discord: 66265515
Re: Główna Ulica
Hibanie udało się wydostać z tego kotła. Od wejścia do gospody, wszystko działo się zawrotnym tempie. Wreszcie miała chwile dla siebie. Moment, aby pomyśleć i spokojnie odetchnąć. Nie zamierzała jednak uciekać od walki. Chciała się tylko wydostać z tego pokoju. Notka przy drzwiach i ograniczone pole manewrów. Miała nadzieje, że Kazuma podąży jej tropem i dokończą walkę na zewnątrz. Więcej miejsca na ewentualne uniki. Więcej użytecznych przedmiotów. Więcej ludzi, w tym silnych shinobi, którzy mogliby udzielić wsparcia dziewczynie. Po za tym przeklętym pokojem, wszystkiego było więcej. Więcej szans na zwycięstwo.
Próbowała znaleźć Sushi. Niestety, nigdzie nie mogła go znaleźć. Kazuma również się nie pojawiał. Siedziała na dachu już dłuższą chwile i nic się nie działo, aż do momentu, w którym usłyszała wybuch. Zdecydowanie dobiegał z pokoju Kazumy. Krzyki ludzkie i kolejne eksplozje. Domyślała się, co to oznacza.
-Cholerny idiota- syknęła, myśląc o Sushi. Po co kazała mu nie ingerować? Oczywiście, był jej potrzebny, jednak teraz, gdy udało jej się wydostać z zamknięcia, on każe jej tam wrócić. Do tego pokoju, w którym nie da się swobodnie walczyć.-Nie ma mowy. Nie ma mowy. Nie wracam tam.
Powtarzała kręcąc głową. Niech Kazuma zabije Sushi i wyjdzie za nią na zewnątrz. Niech Sushi sam pokona Kazume. Wszystko jedno. Ona na pewno, nie ma zamiaru tam wracać. Nie jest samobójczynią.
„Nie ma mowy. Nie wracam tam.” powtarzała ześlizgując się w dół po dachu. Widziała już okno, które dopiero co wyważyła. Nie chciała tam wracać. Stała na parapecie lub gzymsie tuż obok pokoju Kazumy. Walka w pokoju, była największą możliwą głupotą. Wychyliła się lekko i zajrzała do środka. Nie zamierzała wchodzić między dwóch shinobi. Miała nadzieje, że nikt jej nie zauważy.
Jednak, nie mogła powstrzymać ciekawości. Co zobaczyła Hibana? Co z Sushi?
Próbowała znaleźć Sushi. Niestety, nigdzie nie mogła go znaleźć. Kazuma również się nie pojawiał. Siedziała na dachu już dłuższą chwile i nic się nie działo, aż do momentu, w którym usłyszała wybuch. Zdecydowanie dobiegał z pokoju Kazumy. Krzyki ludzkie i kolejne eksplozje. Domyślała się, co to oznacza.
-Cholerny idiota- syknęła, myśląc o Sushi. Po co kazała mu nie ingerować? Oczywiście, był jej potrzebny, jednak teraz, gdy udało jej się wydostać z zamknięcia, on każe jej tam wrócić. Do tego pokoju, w którym nie da się swobodnie walczyć.-Nie ma mowy. Nie ma mowy. Nie wracam tam.
Powtarzała kręcąc głową. Niech Kazuma zabije Sushi i wyjdzie za nią na zewnątrz. Niech Sushi sam pokona Kazume. Wszystko jedno. Ona na pewno, nie ma zamiaru tam wracać. Nie jest samobójczynią.
„Nie ma mowy. Nie wracam tam.” powtarzała ześlizgując się w dół po dachu. Widziała już okno, które dopiero co wyważyła. Nie chciała tam wracać. Stała na parapecie lub gzymsie tuż obok pokoju Kazumy. Walka w pokoju, była największą możliwą głupotą. Wychyliła się lekko i zajrzała do środka. Nie zamierzała wchodzić między dwóch shinobi. Miała nadzieje, że nikt jej nie zauważy.
Jednak, nie mogła powstrzymać ciekawości. Co zobaczyła Hibana? Co z Sushi?
0 x

Prowadzone misje: "Złota Amaterasu" - D; "Wojna i pokój" - C Towarzysz: Onna

- Yasuo
- Posty: 1517
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Główna Ulica
Jeśli nie masz pytań do Kazumy, to w następnym poście będzie tylko oficjalne zakończenie misji bez fabuły. Jeśli masz pytania, to w następnym poście fabularnie na nie odpowiem
. Dzięki za uczestnictwo :*.

0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
- Uzumaki Hibana
- Gracz nieobecny
- Posty: 1068
- Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami. - Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=5993&p=92024#p92024
- GG/Discord: 66265515
Re: Główna Ulica
„Upierdliwy słabeusz” łatwo powiedzieć komuś, kto posiada takie techniki. Jeśli wcześniej sądziła, że Nara to słaby ród, to właśnie nadarzyła się okazja do zmiany zdania. Ta „czarna technika”, gdyby tylko Hibana znała takie sztuczki, już dawno byłoby po wszystkim. Westchnęła, niezadowolona z własnej słabości. Koniec końców, Sushi sam aresztował złodzieja, a ona wyszła na tchórza, który uciekł od walki. Była tchórzem, ale Sushi wcale nie musiał o tym wiedzieć. Nic to. Teraz mogła się tylko cieszyć, że wszystko dobrze się skończyło. W dodatku, Kazuma potwierdził jej przypuszczenia. To wynagrodziło Hibanie, wszelkie niedogodności związane z sprawą. Łącznie z faktem, że musiała zostać w Yokukage, dłużej niż chciała.
Dostała pieniądze, a Sushi wyszedł zabierając Kazume. Hibana została teraz sama w pustym pokoju. Wzruszyła ramionami, zebrała swoją broń i zasnęła. Straciła dużo czakry i była zmęczona. W dodatku, Kazuma pewnie zapłacił już za pokój, chyba nie powinno się zmarnować. Położyła się na łóżku, po którym chwile wcześniej co najmniej dwie osoby i wilk, toczyły zawziętą walkę.
Misja zakończona, dobranoc.
z/t -> http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=8 ... 870#p99870
Dostała pieniądze, a Sushi wyszedł zabierając Kazume. Hibana została teraz sama w pustym pokoju. Wzruszyła ramionami, zebrała swoją broń i zasnęła. Straciła dużo czakry i była zmęczona. W dodatku, Kazuma pewnie zapłacił już za pokój, chyba nie powinno się zmarnować. Położyła się na łóżku, po którym chwile wcześniej co najmniej dwie osoby i wilk, toczyły zawziętą walkę.
Misja zakończona, dobranoc.
z/t -> http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=8 ... 870#p99870
0 x

Prowadzone misje: "Złota Amaterasu" - D; "Wojna i pokój" - C Towarzysz: Onna

- Yasuo
- Posty: 1517
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 28
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Re: Główna Ulica
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
Re: Główna Ulica
Po oddaniu gówniarza dostali jeszcze nagrodę! Obi musiał przyznać, że koniec końców misja była satysfakcjonująca. Nie dość, w końcu dorwał upierdliwego smarka, przyłożył mu aż się zataczał, to jeszcze mateczka się ucieszyła i dała mu za to pieniążki! Gdyby musiał wykonywać tylko takie zadanie to mógłby przestawiać tylko na sen i jedzenie. Niestety, życie nie było takie piękne jak się wydawało. Zważył zawartość sakiewki w ręki, w myślach dokonując pierwszych rachunków ile może być to warte i co może za to kupić. Jednak obliczenia przerwało mu poważne burczenie w brzuchu. Jak sobie tak przypominał, to rzeczywiście nie jadł od dawna.. Może nawet od rana! A to było definitywnie niedociągnięcie z jego strony.
Pożegnał się ze swoim nowym/starym kolegą i pomknął przed siebie, szukając miejsca gdzie może zjeść.. Albo po prostu wracając do domu, gdzie zawsze coś było ugotowanego. W sumie.. Siostra coś wspominała o pieczeni.. Ślinka mu po brodzie ciekła na samą myśl.
/zt
Pożegnał się ze swoim nowym/starym kolegą i pomknął przed siebie, szukając miejsca gdzie może zjeść.. Albo po prostu wracając do domu, gdzie zawsze coś było ugotowanego. W sumie.. Siostra coś wspominała o pieczeni.. Ślinka mu po brodzie ciekła na samą myśl.
/zt
0 x
- Takashi
- Posty: 1072
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Główna Ulica
Po dotarciu do głównej ulicy Yokukage kontynuował spacer. Czuł się o niebo lepiej, jednak nie chciał forsować organizmu ze względu na to, że zamierzał podjąć się kolejnej misji. Ostatnio zaczepił go wyższy rangą członek klanu i w tym przypadku liczył na to samo, chociaż w tego typu miejscu każdy w okolicy mógł być potencjalną osobą potrzebującą pomocy. Nie zamierzał się jednak wychylać, jako że nie należał do osób szczególnie wyrywkowych, nie lubił się nawet zbytnio angażować, teraz zależało mu tylko na zdobyciu doświadczenia, usamodzielnieniu się i próbie zarobienia pieniędzy.
O tej porze dnia po wiosce przechadzało się naprawdę dużo ludzi, co nieco dystansowało młodego Narę, jako, że nie lubił on zbytnio tłumów. Musiał jednak dać na wstrzymanie zważywszy na to, że miał ściśle określony cel, poza tym nie musiał robić za duszę towarzystwa, dla niego liczyło się przecież konkretne zlecenie, na które czekał. Spacer po wiosce był więc odpowiednią czynnością, dzięki której mógł się dodatkowo rozejrzeć, przecież ostatecznie mógł wybrać się do siedziby władzy i tam poprosić o przydzielenie mu zadania.
Takashi co chwila zatrzymywał się i rozglądał, jeśli ktoś by go potrzebował, na pewno by się odezwał bez względu na wszystko, w końcu jego aparycja zdecydowanie wskazywała na to, że jest shinobi'm, który służy klanowi. Jego szczególną uwagę zwróciły dzieciaki bawiące się w ninja, jego dzieciństwo nie polegało przecież na zabawie, a wiązało się z doświadczeniem dorosłości już w tak młodym wieku. Nie, że był sentymentalny, czy coś, po prostu cieszył się, że akurat ta banda koleżków może w ten sposób spędzać czas.
O tej porze dnia po wiosce przechadzało się naprawdę dużo ludzi, co nieco dystansowało młodego Narę, jako, że nie lubił on zbytnio tłumów. Musiał jednak dać na wstrzymanie zważywszy na to, że miał ściśle określony cel, poza tym nie musiał robić za duszę towarzystwa, dla niego liczyło się przecież konkretne zlecenie, na które czekał. Spacer po wiosce był więc odpowiednią czynnością, dzięki której mógł się dodatkowo rozejrzeć, przecież ostatecznie mógł wybrać się do siedziby władzy i tam poprosić o przydzielenie mu zadania.
Takashi co chwila zatrzymywał się i rozglądał, jeśli ktoś by go potrzebował, na pewno by się odezwał bez względu na wszystko, w końcu jego aparycja zdecydowanie wskazywała na to, że jest shinobi'm, który służy klanowi. Jego szczególną uwagę zwróciły dzieciaki bawiące się w ninja, jego dzieciństwo nie polegało przecież na zabawie, a wiązało się z doświadczeniem dorosłości już w tak młodym wieku. Nie, że był sentymentalny, czy coś, po prostu cieszył się, że akurat ta banda koleżków może w ten sposób spędzać czas.
0 x
- Etsuya
- Gracz nieobecny
- Posty: 347
- Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Tora
- Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
- Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=6604
- Takashi
- Posty: 1072
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Główna Ulica
Celem spaceru było rozeznanie w terenie, dzięki któremu Takashi mógłby znaleźć dla siebie właściwe zajęcie. W końcu chciał się usamodzielnić, a do tego potrzebował jak najwięcej pieniążków, te z kolei otrzymałby, wykonując misje i pomagając innym. Szedł więc powoli z rękami w kieszeni i rozglądał się, szukając potencjalnych misjodawców, nie zamierzał się nikomu narzucać, dopóki nie zauważyłby, że ktoś naprawdę nie potrzebuje pomocy.
Niespodziewanie w bok jego głowy uderzyła pomarańcza, która rozwaliła się na jego włosach. Chłopak wytarł resztki i strzepał ręce, ale klejący sok na pewno będzie trzeba potem zmyć. Odwrócił się w stronę, z której nadleciał pocisk i spostrzegł grupkę dzieciaków dźwigających owoce pochodzące prawdopodobnie ze straganu, którego właściciel nie był zadowolony z całego incydentu. Zaczał biec w ich stronę, chcąc zapoznać się z sytuacją i ewentualnie złagodzić ją, najpierw jednak musiał skrócić dystans. Nie wiedział też, czy dzieciaki nie zaczną uciekać, ale w razie czego mógłby przyspieszyć.
Niespodziewanie w bok jego głowy uderzyła pomarańcza, która rozwaliła się na jego włosach. Chłopak wytarł resztki i strzepał ręce, ale klejący sok na pewno będzie trzeba potem zmyć. Odwrócił się w stronę, z której nadleciał pocisk i spostrzegł grupkę dzieciaków dźwigających owoce pochodzące prawdopodobnie ze straganu, którego właściciel nie był zadowolony z całego incydentu. Zaczał biec w ich stronę, chcąc zapoznać się z sytuacją i ewentualnie złagodzić ją, najpierw jednak musiał skrócić dystans. Nie wiedział też, czy dzieciaki nie zaczną uciekać, ale w razie czego mógłby przyspieszyć.
0 x
- Etsuya
- Gracz nieobecny
- Posty: 347
- Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Tora
- Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
- Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=6604
- Takashi
- Posty: 1072
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Główna Ulica
Z słów mężczyzny jasno wynikało, że tamta grupa młodzieńców była najzwyczajniej w świecie złodziejaszkami, którzy obrabowali jego stoisko. Musieli wykorzystać zamieszanie, albo przewagę liczebną, chociaż wiek jegomościa również mógł im w tym pomoc, zważając na jego kondycję. W każdym razie była to czysta kradzież i Takashi poczuwał się do tego, by zrobić z tym porządek, najpierw jednak musiał dogonić chłopców, a to łatwe nie będzie, zważywszy na to, że jest ich więcej. Nie zamierzał jednak odpuszczać tak łatwo, za cel postawił sobie najwyższego z nich, który chyba był najstarszy, to on ciskał pomarańczami we właściciela straganu, to właśnie przez niego dostał w głowę.
-Proszę się nie martwić, złapię ich. - rzucił szybko, przebiegając koło zasapanego pana, potem przyspieszył.
Stracił uciekinierów z oczu, kiedy wbiegli w zakręt. Nara wiedział jednak, że daleko nie uciekną, w końcu czterech z nich dźwiga ciężkie skrzynki z pomarańczami, które znacząco ich spowalniają, a ten najwyższy na pewno ich nie zostawi, zapewne on wpadł na pomysł rabunku. To nie wszystko - jeśli zdecydują się zostawić towar, będzie można go po prostu zwrócić jego właścicielowi i zgłosić sprawę odpowiednim służbom, tudzież jakkolwiek sytuacja by się nie zakończyła, młodzieńcy zostaną ukarani.
Takashi stwierdził, że najlepszą metodą pościgu będzie wskoczenie na dach najbliższego budynku i przeskakiwanie z jednego na drugi, w końcu dzięki temu będzie w stanie lepiej ich obserwować, bo rozszerzy się jego pole widzenia. Od razu więc skoncentrował chakrę w stopach i wybił się mocno od ziemi, po czym odbił się raz od ścianki jakiegoś sklepu po to, by po chwili znaleźć się na dachu sąsiedniej kawiarenki. Odwrócił się od razu w stronę, w którą uciekli chłopcy i ruszył za nimi. Musiał jednak uważać, by go nie zauważyli, chciał ich dopaść dopiero w momencie, gdy sami się zatrzymają, bądź opadną z sił, na pewno ninja będzie miał lepszą od nich kondycję. Obserwował więc uważnie i skakał najciszej, jak tylko potrafił, wykorzystywał do tego swoją chakrę, co pozwoliło mu stłumić krok, w końcu od małego był tego uczony.
-Proszę się nie martwić, złapię ich. - rzucił szybko, przebiegając koło zasapanego pana, potem przyspieszył.
Stracił uciekinierów z oczu, kiedy wbiegli w zakręt. Nara wiedział jednak, że daleko nie uciekną, w końcu czterech z nich dźwiga ciężkie skrzynki z pomarańczami, które znacząco ich spowalniają, a ten najwyższy na pewno ich nie zostawi, zapewne on wpadł na pomysł rabunku. To nie wszystko - jeśli zdecydują się zostawić towar, będzie można go po prostu zwrócić jego właścicielowi i zgłosić sprawę odpowiednim służbom, tudzież jakkolwiek sytuacja by się nie zakończyła, młodzieńcy zostaną ukarani.
Takashi stwierdził, że najlepszą metodą pościgu będzie wskoczenie na dach najbliższego budynku i przeskakiwanie z jednego na drugi, w końcu dzięki temu będzie w stanie lepiej ich obserwować, bo rozszerzy się jego pole widzenia. Od razu więc skoncentrował chakrę w stopach i wybił się mocno od ziemi, po czym odbił się raz od ścianki jakiegoś sklepu po to, by po chwili znaleźć się na dachu sąsiedniej kawiarenki. Odwrócił się od razu w stronę, w którą uciekli chłopcy i ruszył za nimi. Musiał jednak uważać, by go nie zauważyli, chciał ich dopaść dopiero w momencie, gdy sami się zatrzymają, bądź opadną z sił, na pewno ninja będzie miał lepszą od nich kondycję. Obserwował więc uważnie i skakał najciszej, jak tylko potrafił, wykorzystywał do tego swoją chakrę, co pozwoliło mu stłumić krok, w końcu od małego był tego uczony.
0 x
- Etsuya
- Gracz nieobecny
- Posty: 347
- Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Tora
- Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
- Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=6604
- Takashi
- Posty: 1072
- Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
- Wiek postaci: 24
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
- GG/Discord: Takaś#4124
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Główna Ulica
Młodzieńcy, zgodnie z moimi przewidywaniami, rzeczywiście nie poruszali się zbyt prędko, bez problemów mogłem bowiem określić ich lokalizację i dogonić. Nie poruszali się schematycznie i nietrudno było zgadnąć, że to nie ich pierwsze tego typu przewinienie, zdawać by się mogło, że w sposobie ich poruszania się było dużo pewności siebie. Poruszali się jedynie bocznymi alejkami, gdzie panował nie tylko mrok, ale również nieporządek, mało kto zapuszczał się w tamte miejsca, pełniły one raczej miejsce graciarni, znajdowały się tam też kontenery na odpadki, tudzież chodziło się do nich jedynie w ramach konieczności. Oni jednak znali te miejsca jak własną kieszeń, tudzież mogli bez problemów kraść i chować się w cieniu, tym razem jednak nie gonił ich jakiś starszy mężczyzna, a młody ninja o znacznie lepszej od nich kondycji oraz podobnym sposobie myślenia, w dodatku cechujący się ponadprzeciętnym zmysłem strategicznym, chyba miał przewagę.
Teraz postanowił sobie za cel schwytanie ich, nie mógł pozwolić, by tego typu sytuacje miały miejsce w jego rodzinnej wiosce, ponadto młode pokolenie nie powinno zachowywać się w ten sposób. Kradzież jest przecież przewinieniem, którego nikt nie powinien się dopuścić, a w szczególności dzieciaki. Przecież całą tę energię mogli przeznaczyć na pomoc starszym, to znacznie polepszyłoby relacje ludzi w okolicy, ale również przyniosło wiele korzyści potrzebującym.
Skakał tak z budynku na budynek i nie spuszczał grupki z oczu, cały czas uważał jednak, by żaden z nich go nie zauważył. Na ten moment nie mógł się wychylić, bo chciał ich złapać w nieco inny sposób, potrzebował jednak, by gdzieś się zatrzymali, przecież muszą się w końcu zmęczyć.
Teraz postanowił sobie za cel schwytanie ich, nie mógł pozwolić, by tego typu sytuacje miały miejsce w jego rodzinnej wiosce, ponadto młode pokolenie nie powinno zachowywać się w ten sposób. Kradzież jest przecież przewinieniem, którego nikt nie powinien się dopuścić, a w szczególności dzieciaki. Przecież całą tę energię mogli przeznaczyć na pomoc starszym, to znacznie polepszyłoby relacje ludzi w okolicy, ale również przyniosło wiele korzyści potrzebującym.
Skakał tak z budynku na budynek i nie spuszczał grupki z oczu, cały czas uważał jednak, by żaden z nich go nie zauważył. Na ten moment nie mógł się wychylić, bo chciał ich złapać w nieco inny sposób, potrzebował jednak, by gdzieś się zatrzymali, przecież muszą się w końcu zmęczyć.
0 x
- Etsuya
- Gracz nieobecny
- Posty: 347
- Rejestracja: 3 lis 2018, o 14:33
- Wiek postaci: 20
- Ranga: Tora
- Krótki wygląd: jasne włosy | bursztynowe oczy | średniego wzrostu | zamyślony
- Widoczny ekwipunek: plecak | namiot | kabura na broń [prawe udo] | kabura na broń [lewe udo] | torba na biodro
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=32&t=6604
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości