Dzielnica Rzemieślnicza

Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2835
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25
Multikonta: Reigen

Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Yami »

0 x
Minami

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Minami »

Dawno już nie widziała lata z prawdziwego zdarzenia. Chociaż dało się uświadczyć na wyspach Cesarstwa ocieplenie ogólnego klimatu, to wciąż nie było to samo, co na przykład w Shigashi no Kibu. Czy żałowała wyboru swojego miejsca zamieszkania? Niezbyt. Mało ją obchodziła przyroda i nawet jeśli fajnie byłoby zobaczyć coś więcej niż ptaki morskie buszujące w skrzyniach ze stałymi i zgniłymi owocami, to na dłuższą metę nie był to temat zajmujący myśli Minami. Z drugiej strony to może być niepokojące, taki brak zachwytu czymkolwiek, lecz do tej pory dało się egzystować nie zważając na takie dogodności ludzkiego życia jak szczęście czy inna radość wynikająca z prostych czynności w życiu codziennym.
Mina obecnie miała większy cel. Musiała się w końcu ustatkować. Pieniądze, które dawała jej staruszka wystarczały na... nic. Nie potrzebowała nowych ubrań przywożonych z kontynentu czy innych drogocennych rzeczy będących tylko zbieraczami kurzu na drewnianych półkach, ale ich posiadanie w jakiś sposób opisywało Minę. W końcu jej jedynym celem w życiu było oszukiwanie ludzi i podbieranie im tego, co sami ciężko zapracowali. Teraz, będąc już w Kantai, sama chciałaby na coś zapracować. Chociaż pieniądze byłyby ciekawe, to jednak władza nad innymi ludźmi czy posiadanie pewnego szacunku w społeczeństwie kusiły Minami przez ostatnich kilka dni.
Wybór dzielnicy rzemieślniczej był idealny na dzisiejszy poranek. Może uda się jej u kogoś znaleźć pracę? A być może zostanie spławiona, a jedyne co zdobędzie to fioletowe oko i ból głowy. Znajdując w końcu zacieniony kąt pod nieoznakowanym budynkiem, usiadła ze swoim shamisenem wziętym z domu i wystawiwszy niewielki metalowy pojemnik kilkanaście centymetrów od siebie, powoli zaczęła swoje przedstawienie. Nie była dobra w grze na nim i poza dwoma piosenkami za bardzo nic nie znała, ale za bardzo bała bać się koto, które mogłoby z łatwością zostać zniszczone.
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Uzumaki Hibana »

0 x
Minami

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Minami »

Kostka z biegiem czasu przesuwała się coraz wolniej po jedwabnych strunach shamisenu. Chyba dzisiaj nie był odpowiedni dzień do przyciągania ludzi niezbyt wybitną grą, o ile nie wystarczy powiedzieć nieudolną, młodej kobiety na wiekowym instrumencie, który najpewniej widział czasy jeszcze dawnych wojen klanów. Co jakiś czas, zapewne co godzinę, brzdęk złotej monety w kubku powstrzymywał Minami przed całkowitym zamknięciem opadającym już na siebie powiek. Sama nie miała w sobie zbyt dużo charyzmy, więc nie dziwota, że nikt nie pragnął wspomóc tej flegmatycznej artystki. Spędziła tutaj pewnie dobre pięć godzin jak nie więcej, nigdy za bardzo nie znała się na odmierzaniu czasu przez wysokość górowania Słońca, toteż dopiero powoli zbliżający się wieczór uświadomił Minie, że chyba wypadałoby się już zbierać i po drodze kupić coś dla swojej staruszki.
W międzyczasie, starając się skupić na czymkolwiek swój wzrok, natknęła się na dość ładnie ubraną dziewczynę, która pewnie była dwukrotnie młodsza od niej samej. Nie podobało jej się to, że ta przysłuchuje się przepięknej grze wschodzącej gwiazdy muzyki tradycyjnej bez żadnej opłaty w postaci nawet nadgryzionej bułki ze starym serem. W zasadzie to miała w planach powiedzenia jej co o tym wszystkim sądzi i w głowie kobiety powoli tworzyły się scenariusze kłótni. Kilka niemiłych odzywek, dwie możliwości na szybkie zakończenie dyskusji zwycięsko, a także... O nie! Minie nie spodobało się, że ta wielka dama raczyła podejść w jej kierunku. Siedząc na bruku panna Akodo była z góry na przegranej pozycji w rozmowie, lecz, ku wielkiemu zdziwieniu, Kaede, jak się po chwili Minami dowiedziała, sama jeszcze bardziej zniżyła się do podłogi. Przynajmniej wie gdzie jej miejsce. przeleciało Minie przez głowę, gdy jej rozmówczyni próbowała w jakikolwiek sposób się dogadać.
M... – Aha. A Minami już zamierzała być dla niej miła, ale skoro Kaede nie chce znać jej imienia, to nie będzie się wysilała. Przynajmniej jedzenie oferuje, to może kiedyś uzyska przeprosiny. – Raczej tak słaba osoba mnie nie zaatakuje, ale muszę porządnie zjeść, bo jednak moja ciężka praca bywa męcząca. – Gorycz przejawiała się w słowach Miny. Może i nie było to do końca podobne do niej, ale te kilka godzin bez porządnego obiadu robi swoje, a i pierwsze wrażenie nie było najlepsze. Szybko wstała, podpierając się na swoim shamisenie i upewniwszy się, że nikt jej nie podkradł zarobionych kilkunastu monet, schowała je zręcznym ruchem do torby.
Idziemy. – Oznajmiła ruszając w kierunku centrum osady.
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Uzumaki Hibana »

Głos Kaede
0 x
Minami

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Minami »

Mina – rzuciła bez większego przejmowania się. Nie należy do osób, które długo trzymałyby w sobie urazę, bo najczęściej po prostu zapomina o tym, że w ogóle ma się na kogoś obrazić, a zresztą to byłoby zbyt męczące. Jednak to, że już po chwili się zatrzymały, było dla niej co najmniej zastanawiające. Może Minami miała zbyt wygórowane myślenie o Kaede i myśl o tym, że ta zabierze ją do ekskluzywnej restauracji z dopiero co wyławianymi rakami czy innymi owocami morza była jedynie marzeniem głupiego? Na samą myśl o ociekających tłuszczem tatarach w jej brzuchu aż zaburczało. Szybkim ruchem chwyciła się w okolicach pępka, chcąc jakby zagłuszyć dźwięk domagającego się o jedzenie żołądka, i spojrzała na pierwsze lepsze jedzenie, które mogłoby wskazywać na to, że jest cokolwiek warte. Jej wzrok przykuł okonomiyaki wypełniony wszelkimi zielonymi roślinami po brzegi. Może chociaż będzie tam mięso? Ach, nieważne. – Poproszę dwa. – W zasadzie powiedziała to odruchowo. Miała się poczęstować, a nie okradać, lecz cóż... niech płaci, skoro ma!
Jeden placek zawinięty w byle jaką folię wrzuciła do torby, mając nadzieję, że ten nie zabrudzi żadnego jej sprzętu, a drugiego chwyciła w lewą dłoń, bo druga wciąż zajęta była trzymaniem instrumentu. Właściwie nic już więcej od Kaede nie chciała. Dostała to, na co zasłużyła sobie graniem przez cały dzień, a teraz może udać się do domu, lecz z przyzwoitości, a raczej z chęci zarobienia większych pieniędzy w przyszłości, usiadła niedbale na przeciwko dziewczyny w siadzie skrzyżnym. Jak ona nie lubiła tego klasycznego klęczenia, nogi tylko bolą. Kończąc swój naleśnik, położyła shamisen na kolanach czekając na koniec tego spotkania. – Dzięki, staram się ładnie grać, jak widać na szczęście to wychodzi. Miło, że to doceniasz. – Uśmiechnęła się niemrawo, raczej sztucznie. Lecz rozmówczyni Minami zdawała się nie wracać na to uwagi, a ponownie zatraciła się we własnym świecie monologu, który kobieta musiała niestety wysłuchiwać. Tylko... Hę?
Jedynie taki odgłos przeleciał przez jej głowę, gdy usłyszała co Kaede od niej chce. Już wcześniej zachowywała się dziwnie i Minami mogła się domyślić, że nic z tego dobrego nie wyniknie. Starając się jak najszybciej zerwać na równe nogi, odrzuciła instrument bardziej w stronę nowo poznanej dziewczyny, a sama szybkim ruchem wyciągnęła prawą dłonią kunai z torby. – Myślisz, że tutaj nie nikt nie znajdzie i nie przejrzałam Cię?! – Krzyknęła dosyć nerwowo, a następnie obróciła głowę to w lewo, to w prawo, aby upewnić się, że nie ma tutaj żadnych najemników chcących ją zabić. Nie wiedziała, co Kaede od niej chce, ale przynajmniej poudaje dobrego ninja, choć nawet amator mógłby zauważyć, że kunaia to ona dobrze trzymać nie potrafi. Na pewno nie chce doprowadzić do żadnej walki, bo to mijałoby się z celem zaaklimatyzowania w nowym miejscu.
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Uzumaki Hibana »

Głos Kaede
0 x
Minami

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Minami »

Z każdą sekundą robiło się coraz gorzej. Kunai swobodnie podrygiwał w delikatnie trzęsącej się ręce kobiety, która sama teraz nie wiedziała co ma robić. Czekać aż ktoś ją zaatakuje? Rzucić swoją bronią w prowodyrkę tego całego feralnego przedstawienia, a może po prostu dalej udawać twardą, choć w środku jest się zwyczajnym przestraszonym królikiem? One to przynajmniej uciec potrafią chowając się w krzaku, ale Mina, choć niezwykle mała, raczej nie nabyła takich zdolności. Jednak najwyraźniej Kaede to kompletnie nie przestraszyło. Pewnie gdyby mogła to zmiotłaby Minami w jednej sekundzie, ale dziwnym trafem tego nie robiła. Atak też nie nadchodził z żadnej ze stron. Może faktycznie jest zbyt przewrażliwiona...

Lecz po słowach, które wypowiedziała kobieta, wcale nie było lepiej. Ona jest zwyczajną uliczną artystką, a nie kimś kto ma pracować dla nie wiadomo kogo z dziwnej organizacji z Kantai. Na pewno była zamieszana w coś większego i nie była pojedynczą jednostką w tym wszystkim. Lata praktyki w uliczkach miast nauczyły ją takich podstaw. – Może – odpowiedziała krótko na pytanie Kaede o styl. Jeszcze nikt nie opatentował stylu pięciolatka próbującego walczyć bronią, choć kto wie. Siadać nie zamierzała, byłaby wtedy w gorszej sytuacji gdyby jednak rozmówczyni ją oszukała, na co w sumie, w umyśle Minami, się zapowiadało. Próbowała znaleźć najbliższe oparcie, jakiś konar drzewa czy ściana budynku i oprzeć się o nie, krzyżując ręce na klatce piersiowej, schowawszy wcześniej kunai do swojej torby. Z jednej strony naprawdę chciała stąd pójść, lecz sama wiedziała, że na dłuższą metę bez konkretnej pracy niczego tutaj nie znajdzie. Ale... czy to ma sens?

Nie jestem złodziejką, nie jestem zabójczynią. Jestem zwykłą art... grajką. – Zasmuciło ją wewnętrznie to zdanie. O ile pierwsza część w przeszłości mogła się częściowo nie zgadzać, to tak naprawdę była nikim. Ani z niej dobra artystka, ani z niej dobry ninja, a Iryojutsu tak jak jej nie wychodziło, tak nie wychodzi nadal. Sama nie wie, czy to z nią jest coś nie tak czy z otaczającym światem. Może mogła nie opuszczać rodziny? Pokręciła delikatnie głową chcąc jakby pozbyć się tych myśli. – A przede wszystkim nie jestem głupia. Dlaczego miałabym chcieć się w Wasze interesy wplątywać? Lichwiarze nie są pojedynczy i z pewnością mają jakąś ochronę, o ile nie należą do najniższej klasy społecznej, jeżeli chodzi o inteligencję. – Przecież to sie niczego nie trzymało. Minami wyczuwała, że ten pomysł jest tak samo głupi jak... – Płacisz z góry. – Jak jej zachowanie zdaje się. Wystawiła rękę czekając na należytą zapłatę. Praca jest, to musi być i wynagrodzenie. Innej możliwości nie ma. A jak sobie poradzi w kradzieży? Z pewnością lepiej niż bez jedzenia wieczorem.
0 x
Awatar użytkownika
Uzumaki Hibana
Gracz nieobecny
Posty: 1070
Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
Wiek postaci: 26
Ranga: Wyrzutek C
Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
GG/Discord: 66265515

Re: Dzielnica Rzemieślnicza

Post autor: Uzumaki Hibana »

Głos Kaede
  Ukryty tekst
0 x