-
Uzumaki Hibana
- Gracz nieobecny
- Posty: 1068
- Rejestracja: 8 lip 2018, o 18:36
- Wiek postaci: 26
- Ranga: Wyrzutek C
- Krótki wygląd: Wysoka, czerwonowłosa, złotooka kobieta, z dużą blizną na twarzy.
Ubranie czarne z czerwonymi elementami.
- Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie. Torba przy pasie. Dwa miecze przy biodrach.
- Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=5993&p=92024#p92024
- GG/Discord: 66265515
Post
autor: Uzumaki Hibana »
z/t ->
Szlak transportowy
0 x
-
Yasuo
- Posty: 1520
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Post
autor: Yasuo »
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
-
Ame Meitou
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 cze 2021, o 11:59
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Łuska
- Krótki wygląd: Jak na avku
- Widoczny ekwipunek: torba na zadku
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=9781&p=177766#p177766
- Multikonta: nje
-
Post
autor: Ame Meitou »
0 x
Adieu, Goodbye, Auf Wiedersehen
Die Zeit mit dir war schön

-
Yasuo
- Posty: 1520
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Post
autor: Yasuo »
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
-
Ame Meitou
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 cze 2021, o 11:59
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Łuska
- Krótki wygląd: Jak na avku
- Widoczny ekwipunek: torba na zadku
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=9781&p=177766#p177766
- Multikonta: nje
-
Post
autor: Ame Meitou »
Odpowiedź: jak będzie potrzebna, to napisze
0 x
Adieu, Goodbye, Auf Wiedersehen
Die Zeit mit dir war schön

-
Yasuo
- Posty: 1520
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Post
autor: Yasuo »
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Wzór Nowej Lokacji:
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
-
Ame Meitou
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 cze 2021, o 11:59
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Łuska
- Krótki wygląd: Jak na avku
- Widoczny ekwipunek: torba na zadku
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=9781&p=177766#p177766
- Multikonta: nje
-
Post
autor: Ame Meitou »
0 x
Adieu, Goodbye, Auf Wiedersehen
Die Zeit mit dir war schön

-
Yasuo
- Posty: 1520
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Post
autor: Yasuo »
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Kopiuj[quote][center][i]Nick gracza[/i]
[b]Misja rangi Y
1/X
<Pora roku>, <Rok> roku[/b][/center]
[akap]Tu wstaw tekst...[/akap][/quote]
Kopiuj[center][i]Misja wykonana pomyślnie![/i]
[b]X PH, Y Ryo(, dodatkowe wynagrodzenie lub informacje - opcjonalnie)![/b][/center]
Wzór Nowej Lokacji:
Kopiuj[quote][fieldset=Opis][center][img]Obrazek/Obrazki[/img][/center]
[akap]Opis lokacji[/akap][/fieldset]
[fieldset=Ważni NPC][list][*][url=LinkDoNPC][b]NPC[/b][/url] - NPC
[code][b][color=KolorekNPC]- Mowa NPC[/color][/b]
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
-
Ame Meitou
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 cze 2021, o 11:59
- Wiek postaci: 16
- Ranga: Łuska
- Krótki wygląd: Jak na avku
- Widoczny ekwipunek: torba na zadku
- Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=9781&p=177766#p177766
- Multikonta: nje
-
Post
autor: Ame Meitou »

Misja wojenna rangi B dla Yasuo
7/45
W życiu trzeba konieczne przyswoić jedną lekcję. Czasami można wycisnąć bardzo subtelną przyjemność z robienia z siebie idioty. Tylko tyle i aż tyle. Osobnik może wyglądał na debila, wypowiadał się jak debil, ale czy to czyniło z niego automatycznie debila? Czasami tak, a czasami nie - zależy.
Siwy nie skomentował słów dotyczących zostawienia medytacji w spokoju, co było samo w sobie całkiem zabawne. Wytarł tylko gębę za pomocą i tak uświnionego rękawa. Być może odrobina ślinki pociekła mu na myśl o tym sake, co obiecał je właśnie obcemu.
- Jak tam chcesz. - powiedział i machnął ręką.
- Kiedyś na Bushido postawiłbym swoją rękę. Wiesz co? - tutaj zrobił dramatyczną pauzę.
- I teraz bym kurwa ręki nie miał. - po wypowiedzeniu tych słów, roześmiał się rubasznie.
- Bushido chyba nie zabrania atakować wrogich shinobi, co nie? Tyle od Ciebie oczekujemy. - zrobił krok wstecz i zaczął odwracać się na pięcie. Czy takie wyjaśnienie mogło coś zmienić w zachowaniu Yasuo?
- Oooo, czyli jednak idziesz. - trudno było przeoczyć zaskoczenie, które widoczne było zarówno w mowie jak i ruchach. Gdzieś spod ubrań wyjął niewielką buteleczkę i pociągnął solidny łyk. Minęło jakieś dziesięć minut. Uśmiechnął się pogodnie, gdy zobaczył samuraja w pełnym rynsztunku.
- To mi się podoba, o to chodzi! - krzyknął machając dłonią, w której trzymał butelkę.
- Po łyczku na drogę? - tym razem lekko zakołysał wspomnianą butelką, po której ściankach obijała się mętna ciecz. Jeżeli Yasuo wszystko pasowało, to ruszyli w kierunku bram miasta i dalej ku odludnej wiosce rybackiej. Chłopak mógł zauważyć, że trudno zgubić drogę, bowiem cały czas szli wzdłuż kolein, które powstały pod wpływem bardzo obciążonego wozu, który jechał po rozmokłym gruncie. Nie maskowali śladów, więc chyba nie spodziewali się, że ktoś będzie ich ścigał, także cała ta szopka zapewne nie jest wymierzona w miejscowych, czymkolwiek by oczywiście nie była. Jeżeli samuraj nie będzie zadawał pytań, to jego kompan będzie szedł w milczeniu, od czasu do czasu dzieląc się butelką i melancholijnie spoglądając w niebo.
następny post tutaj >
viewtopic.php?f=81&t=10255
0 x
Adieu, Goodbye, Auf Wiedersehen
Die Zeit mit dir war schön

-
Yasuo
- Posty: 1520
- Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Kosho
- Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
- Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Tenshi
Post
autor: Yasuo »
Rok 394 i wcześniej
Jak to mówiono "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej", więc wróciłem. Jak zwykle wdałem się w niepotrzebne przygody. Ostatnio jak opuściłem rodzinny dom, to zostawiłem krótki list pożegnalny. Ile czasu minęło od tego dnia? Nie potrafiłem zliczyć. Było to podczas wojny Uchiha i Kaminari, w którą przypadkowo zostałem wplątany, spotykając Lunatyka i Czarnego. Całą wojnę przesiedziałem w więzieniu Kaminarich.
Później udałem się do Daishi i po drodze spotkałem dwie dziewczynki - Sayakę i Hinę. Ich wujek postrzelił jedną z nich strzałą, a one uciekły. Odprowadziłem je do szpitala w Yusetsu, pomogłem odszukać matkę... ojciec niestety został zamordowany. Rozprawiłem się z jego zabójcą.
W Daishi kupiłem łuk i zacząłem trening strzelecki. Na dobrą sprawę ciągle nie byłem pewny czy ta broń do mnie pasuje. Poznałem też Minoru, który poinformował mnie o upadku muru.
W roku 394 w końcu przekroczyłem próg rodzinnego domu. I oczywiście jak mogłem się spodziewać, matka nie była zadowolona.
- Twoja kolacja już dawno wystygła - powiedziała, odnosząc się oczywiście do ostatniego zdania w moim liście: "nie czekajcie z kolacją". Hinata była pamiętliwa. Oczywiście kolacja z tamtego dnia już dawno wylądowała w koszu, o ile oczywiście została wcześniej przygotowana. Saigo natomiast powiedział proste słowa:
- Witaj w domu, synu.
A później zarówno Otōsan jak i Okāsan uściskali mnie serdecznie i niczym dla syna marnotrawnego przygotowali dla mnie prawdziwą powrotną ucztę.
Jedliśmy i śmialiśmy się, ale nie byliśmy w komplecie. Jednej osoby brakowało - Gansuo. Dowiedziałem się, że również powrócił na Yinzin, ale obecnie przebywał poza domem. Ojciec powiedział, że Gansuo dostał podobno zadanie do wykonania od samego Sasaki Shinichiego. Jeśli była to prawda, to musiał zaimponować liderowi samurajów.
- Imponujące - powiedziałem, upijając kolejną czarkę sake. - Już nie mogę się doczekać kiedy spotkam brata...
Tak, to była prawda. Od wieków nie widziałem Gansuo. On również wiele podróżował i jak ja wracałem do domu, to go nie było, a jak on wracał, to nie było mnie. Teraz jednak obaj byliśmy na Yinzin. "Zjednoczenie Dwóch Mieczy" - gdyby ktoś kiedyś napisał książkę o naszym życiu - a może powinienem zrobić to sam - tak właśnie nazwałby ten rozdział. Oczywiście jeszcze go nie spotkałem.
Oprócz tego w domu nie działo się nic ciekawego. Ojciec ciągle był ojcem, a matka co jakiś czas ganiała za nim z miotłą. Tak jak zawsze. Bez zmian.
- A co tam słychać w szerokim świecie, Yasuo? - zapytała matka.
Opowiedziałem pokrótce swoje przygody. Ojciec zamyślił się, chłonąc każde moje słowo. Nie wyglądał na takiego, ale wiedziałem, że wszystko dokładnie analizował. Gdy opowiadałem o dwóch dziewczynkach, którym pomogłem, to tylko się uśmiechnął. Właśnie tacy powinni być samurajowie. Gotowi nieść pomoc zawsze i wszędzie.
- Słyszeliśmy o upadku Muru. - Saigo wypił kolejną czarkę sake i nalał mi, matce i sobie. - Ale tak dokładnego opisu to jeszcze nie słyszałem. Nie brałeś w tym udziału? - pokręciłem przecząco głową. - I to wszystko wiesz od tego całego Minoru? - Potwierdziłem skinieniem. - I mówisz, że chcesz zostać szogunem, by móc zrealizować swoje cele, chociaż cele te póki co nie są zbyt jasne?
Uśmiechnąłem się głupio. Trochę za dużo wypiłem i plotłem trzy po trzy. Rodzice mieli zawsze większe doświadczenie i marzenia ich dzieci, nawet dorosłych, wydawały się im często zwykłymi mrzonkami i czymś niemożliwym do realizacji. Czasem rodzicom się tylko tak wydawało, ale w bardzo wielu przypadkach mieli rację. Zostanie szogunem z pewnością otwierało wiele możliwości, ale dokładnie jaki był mój plan? Zebrać samurajską armię i zaatakować dzikich? Do tego trzeba by było być liderem albo przekonać Shinichiego do tego pomysłu. A czy był to pomysł dobry? Nie wiedziałem.
- Hahaha! - ojciec roześmiał się, ale nie rozumiałem tego. Nie był to śmiech pogardy. Ojciec był naprawdę zadowolony i dumny.
- Bardzo się cieszymy, że dwóch naszych synów ma takie samo marzenie. Dwóch szogunów....
- ... z pewnością postawi ród Ineko na nogi. - A więc Gansuo też o tym myślał, chociaż nie wiedziałem jakie miał motywacje. A rodzice bardzo chcieli, by nasza rodzina odzyskała dawną pozycję.
Po jakimś czasie spotkałem Gansuo. Uściskaliśmy się jak na braci przystało. Braterska miłość nigdy nie zgasła. Opowiedzieliśmy sobie o swoich przygodach, a później daliśmy przemówić swoim bokkenom w pojedynku. Dostałem ostro po dupie.
- Oh, Yasuo-chan - powiedział Gansuo żartobliwie, ale i serdecznie. - Czy te wszystkie przygody niczego Cię nie nauczyły? A może ciągle masz w głowie te wszystkie kobiety? Yuka? Oashisu?
- Zamknij się... - odpowiedziałem również żartobliwie. Ale Gansuo miał rację. Był znacznie lepszy. To wszystko dlatego, że podczas swojej podróży odwiedzał szkoły samurajskie rozsiane po kontynencie i trenował u różnych mistrzów. Oczywiście pomagał też ludziom, ale nie w takim stopniu jak ja. Jego droga była drogą rozwoju. Moja droga była drogą misji.
Gansuo miał rację. Musiałem trenować dalej i rozwijać swoje umiejętności, jeśli chciałem sprawić, by moje marzenie - a raczej cel - się urzeczywistniło.
Rok 395
Tak jak zaplanowałem, tak zrobiłem. Nie opuszczałem Yinzin. Przebywałem w domu i doskonaliłem swoje zdolności, rozwijając te, które warte były rozwoju i zapominając o tych, które opanowałem w przeszłości, a których nie warto było pamiętać. Ojciec i brat często mi w tych treningach pomagali.
Od mojego powrotu minęło kilka miesięcy, a jeszcze nie dostałem żadnej misji. Może nikt nie przejmował się takim Kosho jak ja? A może po prostu nie wiedzieli o moim powrocie - lub co gorsza - istnieniu? Tego popołudnia wróciłem z rodzinnego dojo, gdzie trenowałem z ojcem. Gansuo dostał kolejne zadanie od lidera samurajów. Tego dnia nie mógł ze mną trenować, musząc oszczędzać siły.
- Pewnie wkrótce Ty też dostaniesz swoje zadanie. Nie martw się, Yasuo. Nie możesz być ciągle bezużyteczny. Czy możesz? - Uśmiechnął się i odszedł. Nic nie odpowiedziałem, życząc mu w duchu powodzenia.
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Kopiuj[quote][center][i]Nick gracza[/i]
[b]Misja rangi Y
1/X
<Pora roku>, <Rok> roku[/b][/center]
[akap]Tu wstaw tekst...[/akap][/quote]
Kopiuj[center][i]Misja wykonana pomyślnie![/i]
[b]X PH, Y Ryo(, dodatkowe wynagrodzenie lub informacje - opcjonalnie)![/b][/center]
Wzór Nowej Lokacji:
Kopiuj[quote][fieldset=Opis][center][img]Obrazek/Obrazki[/img][/center]
[akap]Opis lokacji[/akap][/fieldset]
[fieldset=Ważni NPC][list][*][url=LinkDoNPC][b]NPC[/b][/url] - NPC
[code][b][color=KolorekNPC]- Mowa NPC[/color][/b]
[/list][/fieldset]
[/quote][/code]
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość