Siedziba władzy

W osadzie można odnaleźć wszystkie jednostki organizacyjne konieczne do normalnego trybu życia. Można tu odnaleźć szpital, restauracje, sklepy z różnymi towarami, a także gorące źródła bądź arenę.
Awatar użytkownika
Ryukuro
Posty: 110
Rejestracja: 6 lip 2024, o 22:10
Wiek postaci: 25
Ranga: Łuska
Krótki wygląd: Bardzo delikatne żeńskie rysy twarzy. Ostre zęby. Blada skóra typowa dla urodzonych w Kantai. Średniej długości białe włosy z delikatnym niebieskim odcieniem. Pomalowane na pomarańczowo oczy.
Widoczny ekwipunek: Rękawica łańcuchowa na prawej ręce
Rękawica łańcuchowa na lewej ręce
Kabura na lewej nodze
Kabura na prawej nodze
Duża torba na plecach

Re: Siedziba władzy

Post autor: Ryukuro »

~ 3/14 ~~ Shindo~
Wojna gangów - C



0 x
Awatar użytkownika
Shindo
Postać porzucona
Posty: 418
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Aparycja - avatar
- Szara lniana koszula
- Czarne spodnie
- Czarne buty
Widoczny ekwipunek: - Zbroja (czarna)
- Duża torba z tyłu za plecami
GG/Discord: shindo1313
Multikonta: Tapion
Aktualna postać: Kaito Mizukane

Re: Siedziba władzy

Post autor: Shindo »

ROK 394

Wykonałem z dwie proste sprawy, które w żaden sposób nie wymagały zatrudnienia mojej osoby, ale skoro klientki dobrze płaciły to nawet nie zamierzałem protestować. Doskonale zdawałem sobie sprawę z tego co by powiedział Hashi jakby odrzucił taką prostą dobrze płatną robotę. Kiedy poczułem, że spełniłem swój obowiązek wobec zastępcy mojego przyjaciela, a zarazem szefa biura detektywistycznego udałem się do siedziby władzy. A właściwie do siedziby straży miejskiej, ktoś mógłby się zapytać czego tam szukałem, a ja w sumie odpowiem, że sam nie do końca wiedziałem. Najprawdopodobniej próbowałem uzupełnić pustkę w sercu jaką przysparzał mi brak mojego przyjaciela i jego asystentki nową znajomością. Mianowicie poszedłem odwiedzić oficera Masaru, wszedłem prężnym krokiem do budynku w którym stacjonowało dowódco osady. Udałem się do sektora w którym byli przedstawiciele straży miejskiej, nie byłem zbyt miło przywitany. Oczywiście tylko przez tych którzy zdołali mnie rozpoznać, jednakże w żaden sposób nie byłem zaskoczony. Podszedłem do okienka gdzie przyjmowani byli interesanci.
- Dzień dobry, chciałbym się zapytać czy zastałem oficera Masaru ?
Po drugiej stronie siedział młody strażnik miejski, który nie odrywając spojrzenia ze swojej jakby się zdawało papierkowej roboty odpowiedział mi
- Dzień dobry, a to pech, ponieważ właśnie minął się pan z oficerem. Co prawda może pan do spróbować dogonić, nie mógł odejść daleko.

Podziękowałem serdecznie odchodząc od biurka, doskonale zdawałem sobie sprawę z tego w jak bardzo gorącej wodzie kąpany jest Masaru i z pewnością nie byłbym go w stanie w tym momencie dogonić. Znaczy byłbym w stanie, ale kierunek który obrał był dla mnie znakiem zapytania. Wychodząc na zewnątrz budynku zdałem sobie sprawę, że jest mi najzwyczajniej w świecie przykro. Liczyłem, ze spotkam się z moim kompanem z ostatniej misji. Chwilę pogadam i od słowa do słowa pójdziemy do baru na jakiegoś drinka po którym wskoczymy w samo serce mafii. Zabijemy kilku skurwysynów i O! Noc się skończy, kac zostanie, a osada Shigashi no Kibu będzie czyściejsza przynajmniej o kilka gnid. Niestety ta urocza wizja którą zaplanowałem dla nas nie zostanie zrealizowana dzisiejszego dnia. Nie pozostało mi nic innego jak wrócić do domu, poczytać kilka zwojów które zabrałem z biblioteki, zjeść coś i położyć się spać. Zdecydowałem, że jutrzejszy dzień spędzę w pracy i rozwiąże chociaż z jeszcze jedną sprawę. Było to o tyle istotne gdyż minęło sporo czasu od ostatniej misji, wykonałem i wykonam zadania dla biura detektywistycznego także ze spokojną głową będę mógł sięgnąć po kolejne zlecenie dla osady przeciw mafi.

Shindo
Strażnik


z/t
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Shabondama Haruki - Misja D
  2. Zakata Hyuga - Misja D
Awatar użytkownika
Shindo
Postać porzucona
Posty: 418
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Aparycja - avatar
- Szara lniana koszula
- Czarne spodnie
- Czarne buty
Widoczny ekwipunek: - Zbroja (czarna)
- Duża torba z tyłu za plecami
GG/Discord: shindo1313
Multikonta: Tapion
Aktualna postać: Kaito Mizukane

Re: Siedziba władzy

Post autor: Shindo »

Shindo
Miko
0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Shabondama Haruki - Misja D
  2. Zakata Hyuga - Misja D
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1622
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Arii »

1/17Prawa Ręka Shigashi
Zlecenie Specjalne B - Shindo

Dzień dopiero się rozpoczynał. Interesy handlarzy hulały, aż miło było widzieć tłumy ludzi próbujących żyć w ciężkich czasach dla Shigashi no Kibu. Wojna iędzy Akiyamą i Ekibyo toczyła się za dnia i nocą, nie mieli już problemów w tym, aby włączyć do całej potyczki niewinnych ludzi. Po prostu traktowali ich jak zwykłe mrówki. Idąc w kierunku siedziby władz Shigashi widział u niektórych grymas lub przeżywaną żałobę. Wojna Gangów, jak ją zwykło się ostatnio tytułować, wpływała na życie innych, ale nikt zbytnio się też nie potrafił przed nią obronić. Ludzie próbowali żyć, ale ile jeszcze brakuje do całkowitego załamania się? Mógł tylko zgadywać, ale wszyscy już niedługo mogli się zgubić w tej całej potyczce. Ale co robią z tym władze?!

Takie myśli krążyły mu do samego wejścia do budynku a jego wewnętrzna bestia zadygotała, gdy tylko jakiś strażnik go minął parskając w jego stronę. Ludzie pamiętają i będą pamiętać to co się wydarzyło, ale czuł, że to nie była jedyna osoba, która tak reaguje na jego obecność. Również ludzie pracujący w tym budynku przyglądali mu się z niesmakiem. Z całego skupiska osób ktoś jednak podszedł do niego bez złych intencji. Była to kobieta w okularach, którą już miał okazję poznać przynajmniej z obserwowania jej podczas spotkania, które zakończyło się brakiem pozwolenia na awans przez włodarza tego przybytku. -Shindo, prawda? Dobrze się złożyło, że sam się pan pojawił. Rada na pana czeka. Nie pozwólmy im czekać.- odwróciła się i zaczęła prowadzić go w kierunku Sali Obrad. Ludzie patrzyli się na nich spod byka. Chyba ona również nie była zbytnio lubiana, bo otrzymywała jakieś kąśliwe uwagi w swoim kierunku. Po drodze zauważył kilka zamaskowanych postaci, które obserwowały wynoszenie mebli z gabinetów. Ale wyglądało to raczej na obserwacje ludzi, co robią, żeby nie mogli zrobić nic niewłaściwego. Nowa ochrona? Wcześniej ich tutaj nie widział...

Jak tylko doszli do sali zauważył, że tabliczka na wejściu się zmieniła. Teraz nie była to sala Rady Kupieckiej a Rady Pięciu. Restrukturyzacja? Kobieta stuknęła delikatnie w drewnianą zabudowę przesuwanych drzwi. -Kayasami. Przyprowadziłam go.- przez prawie trzydzieści sekund nie było żadnej odpowiedzi, aż w końcu ten sam zimny ton głosu przeszył drzwi i jego serce, które mogło czuć nadal złość na brak możliwej wyższej pozycji.-Wejść!- i kobieta rozsunęła drzwi wpuszczając go jako pierwszego, samej wchodząc jako druga, zamykając za sobą drzwi. Po cichu podreptała w kierunku swojego, chyba, pana, aby stanąć za jego krzesłem przypominającym tron. Ale Shindo teraz widział znaczne zmiany w wyglądzie sali. Okrągły, potężny stół stojący na środku otoczony był pięcioma tronami w równych od siebie odstępach. Nad nimi wisiały długie, szerokie żagle w kolorach: Błękitu, Fioletu, Złota, Czerwieni i Zieleni - tak samo jak obicia krzeseł. Na każdym z żagli był jakiś herb. Na złotym, gdzie siedział znany mu już mężczyzna, był borsuk. Gdyby chciał się przyjrzeć innym to kolejno prezentowały się tak: błękitny - żuraw, fiolet - wilk, czerwień - kruk, zieleń - żółw.

Na siedmiu krzesłach zasiadali jacyś ludzi a po ich prawicy stało po jednej postaci. Każdy teraz przyglądał mu się, aby ocenić czy nie popełniali błędu. -Cieszę się, że udało nam się Ciebie złapać, Shindo.- jako pierwszy odezwał się mężczyzna, z którym już się zapoznał. Mimo chłodnego tonu, siedział wyprostowany i w jego mimice nie było nic, co miałoby wskazywać na znudzenie, zażenowanie lub natychmiastowe wydalenie. Był spokojny a oczy mu się delikatnie iskrzyły. -Podejdź bliżej, żeby wszyscy mogli ci się przyjrzeć. Zaraz wszystko ci wyjaśnimy.- wskazał wolne miejsce przy stole, naprzeciw niego, gdzie chyba specjalnie było zostawione dość miejsca, aby móc stanąć otoczonym z prawej i lewej do przodu przez przyglądających się ludzi (oprócz chłodnego panicza zasiadało przy stole jeszcze trzech mężczyzn i jedna kobieta. jedno miejsce było puste. -Ostatnim razem nie potraktowałem Ciebie zbyt dobrze. Może zacznę od poprawnego przedstawienia siebie. Jestem, Batodan Ryutaro.- reszta siedziała w ciszy i nie wtrącała się. Czekała chyba, aby on się w końcu jakoś odezwał. Chociaż czy chciał coś jeszcze powiedzieć? Czyżby to miało być jakieś dziwne przedstawienie i go wrabiają w bycie klaunem?
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Shindo
Postać porzucona
Posty: 418
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Aparycja - avatar
- Szara lniana koszula
- Czarne spodnie
- Czarne buty
Widoczny ekwipunek: - Zbroja (czarna)
- Duża torba z tyłu za plecami
GG/Discord: shindo1313
Multikonta: Tapion
Aktualna postać: Kaito Mizukane

Re: Siedziba władzy

Post autor: Shindo »

0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Shabondama Haruki - Misja D
  2. Zakata Hyuga - Misja D
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1622
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Arii »

2/17Prawa Ręka Shigashi
Zlecenie Specjalne B - Shindo

Podszedł do stołu, aby przysiąść, ale zauważył, że jest tylko miejsce do stania. Czyli nawet jeżeli nie była to stara Rada Kupiecka mieli swoje zasady w hierarchii, że zwykły chłopczyk z ulicy, nawet jak załatwia dla nich zadania nie przysiądzie się i nie będzie tutaj siedział jak równy z równym. Ale nikt mu nie przerywał wszyscy spoglądali na niego, słuchając jego słów, niektórzy się uśmiechnęli. Była to jedyna kobieta przy stole na jego lewo z długimi kasztanowymi włosami, delikatną, zaróżowioną skórą i niebieskimi oczami. Ubrana była w czarne kimono z niebieskimi obszyciami a na wierzch miała nałożone białe kimono z niebieskimi wstawkami na rękawach. Naprzeciw niej, prawo od Shindo, siedział mężczyzna ubrany w zielone kimono, z nastroszonymi czarnymi włosami i opartą kataną o oparcie. Obydwoje przyglądali mu się z wesołymi iskierkami w oczach. -Haha, muszę przyznać, że już Ciebie lubię! Stawiasz prosto sprawę! Lubię konkretnych ludzi!- uśmiechnął się do niego i zaklaskał. Jego głos był głęboki, ale zarazem kojący. Zupełnie inne doświadczenie niż przy Ryutaro. Dodatkowo był żywszy, ciągle gestykulował i wszystko było widać na jego twarzy. -Zeirin Hisagi, tak a propos. Nie ma tutaj już takich sztywniaków, jak poprzednio, więc mów mi po prostu Hisagi.[/color]- zaklaskał jeszcze raz, na co pozostali mężczyźni w sali się skrzywili. -Inimikidao Hanami. Miło Cię poznać, Shindo. Dobrze, że stawiasz nam swoje warunki. Zlecenie, które przygotowaliśmy nie należy do najprostszych i dobrze znać twoją cenę. Każdy z nas zna twój przypadek, dobrze się z nim zapoznaliśmy zanim ciebie tutaj zaprosiliśmy, dlatego cieszy mnie, że wiesz czego od nas chcesz.- jej głos był kojący jeszcze bardziej, ciepły, słodki jak miód a uśmiech rozgrzać mógł serca wielu. Czy ta Rada na pewno jest prawdziwa? Dwie na 3 osoby były już co najmniej przyjemne i do dogadania się.

Crząknięcie przerwało ich wymianę zdań. Batodan machnął dłonią w powietrzu. -Przechodząc do konkretów. Zgadzamy się na Twoje warunki. Hisagi przyjrzy się w tym czasie jeszcze raz twojej sprawie i ściągniemy ci tą pieczęć.- kąciki ust uniosły mu się delikatnie do góry. Jeden tron został odsunięty i wstał wielki grubas z przepasanymi wokół czarnej bawełnianej koszuli łańcuchami z narzuconym postrzępionym, czarnym kimonie na wierzch. Gdy się odezwał cała sala zadudniła -Boken, jak już inni się przedstawili. Jak zauważyłeś zapewne brakuje nam jednej osoby przy stole. Jest to ktoś kto zdecydował się na ten ruch pozbawienia poprzedniej władzy praw i miejsca tutaj a kto ostatecznie przez mafię nie może wjechać na tereny Shigashi bez wywoływania ich alarmów. Gdyby to się wydarzyło od razu mógłby zostać zlikwidowany. Głównym problemem jest jedna osoba, która współpracuje z każdą z mafii. Jak widać to im aktualnie już nie przeszkadza. Jest bardzo przekupną osobą, dlatego znanymi sobie informacjami żongluje i przerzuca między nimi patrząc na efekty swoich działań.- wyciągnął spod brzucha (prawdopodobnie coś co mogło być pasem) zwój, który mu podrzucił, aby mógł mu się przyjrzeć. Po rozwinięciu okazał się mapą. Ale nie Shigashi lub okolic. Nie kojarzył całkowicie tego co widział. -To tereny, które są mało znane zwykłym ludziom a tylko mafie i szemrane gagatki tam chodzą. Czarny Rynek Shigashi, kolejny z instrumentów działalności całej Trójcy. Kupisz tam dosłownie wszystko i każdego. Tam ukrywa się ta osoba.- gdy skończył swój wywód usiadł. Dalszą część przejął mężczyzna w czerni i złocie z chłodnym podejściem. -Nazywa siebie Wielkim Informatorem. Nikt z nas i naszych ludzi go nigdy nie widział. Wiemy tylko tyle, że posiada umiejętności czytania w myślach i ciężko znaleźć lepszego sensora. To wskazuje, że może pochodzić z klanu Yamanaka a to oznacza, że jest niebezpieczny. Możliwe, że będzie obstawiony ochroną wszystkich z mafii, dodatkowo dochodzi twoje poruszenie wśród Strażników, któremu teraz nie zaradzimy. Czy podejmiesz się znalezieniem tego osobnika i sprowadzeniem go przed Radę likwidując wszyst...- do sali nagle bez zapowiedzi wszedł wysoki na prawie dwa metry, szeroki w barach, ubrany w żółte kimono w dziwnym kroju i czarne, szerokie, bufiaste spodnie mężczyzna z twarzą "złego chłopca". Wszyscy spojrzeli w tamtym kierunku. -Podejmie się tego. Przeprowadzę go do Rynku.- mężczyzna bez żadnego pardonu podszedł do stołu i przyjrzał się mu. Miał długie włosy zawiązane w długi kuzyk, sięgający niżej niż jego pośladki. Był szeroki wszędzie, zajmował trochę miejsca i wydawał się niebezpieczny.

Wszyscy zaniemówili i się nie odzywali. W końcu Hisagi i Boken zaczęli się śmiać. Ryutaro westchnął. Hanami się uśmiechnęła. Pozostała trójka całkowicie nie reagowała tylko patrząc na całe zajście. -Shindo, poznaj Sona. Główny Ochroniarz brakującego przy tym stole. Jak już zdążyłeś zobaczyć nie lubi się samemu przedstawiać.- chłodny mężczyzna wydawał się tutaj o wiele bardziej wciągnięty w interakcje i można by powiedzieć, że trochę się pobudził. -Podejmiesz się tego zadania z nim? Nie będzie lepszej osoby do wprowadzenia ciebie na Czarny Rynek.

0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
Awatar użytkownika
Shindo
Postać porzucona
Posty: 418
Rejestracja: 13 wrz 2023, o 05:31
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - Aparycja - avatar
- Szara lniana koszula
- Czarne spodnie
- Czarne buty
Widoczny ekwipunek: - Zbroja (czarna)
- Duża torba z tyłu za plecami
GG/Discord: shindo1313
Multikonta: Tapion
Aktualna postać: Kaito Mizukane

Re: Siedziba władzy

Post autor: Shindo »

0 x
Narrator / Myśli / Mowa KP | PH | BANK Prowadzone Misje:
  1. Shabondama Haruki - Misja D
  2. Zakata Hyuga - Misja D
Awatar użytkownika
Arii
Posty: 1622
Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita
-krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba
*Plecak
*Manierka
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru

Re: Siedziba władzy

Post autor: Arii »

3/17Prawa Ręka Shigashi
Zlecenie Specjalne B - Shindo

Przedstawienie trwało w najlepsze a Shindo nie zamierzał się powstrzymywać i hamować. Po prostu storpedował ich mnóstwem informacji, pomysłów, wytknięć i przeszedł w końcu do najważniejszego. Przybysza, który zamierzał dyrygować nim i rozkazywać podczas zlecenia, które przypadło mu w przydziale od Rady. Wszyscy siedzieli cicho. Hisagi podśmiechiwał się pod nosem a reszta po prostu obserwowała, co może się wydarzyć. Z miejsca wstał Ryutaro przerywając całą komedię. Teraz gdy dało się go widzieć w pełnej okazałości widać było, że był wysokim, postawnym mężczyzną, dodatkowo poruszał sie cicho i z wdziękiem. -Shindo. Lat 31. Wychowywałeś się pod Karmazynowymi Szczytami dokarmiany przez ludzi po pracy na roli. Gdy podrosłeś dołączyłeś do najemników. Po kilkunastu latach podróży osiadłeś pod Shigashi no Kibu ze swoją żoną i córeczką. Żona zaszła w drugą ciąże. Gdy opuściłeś dom, aby podprowadzić niejakiego Hashiego twoja rodzina została zamordowana w brutalny sposób w akcji przeprowadzonej przez nowicjusza Feniksów. Popadłeś w alkoholizm, ale to właśnie ten skromny Hashi wprowadził ciebie do osady i dał ci zatrudnienie. Coś pominąłem?- przeszedł całą długość stołu, aby stanąć naprzeciw niego. Był o głowę wyższy od niego, ale patrzył się inaczej niż przy pierwszym spotkaniu. Wzrok był zimny, kalkulujący, ale skupiony na nim i starający się opanować dziką dusze detektywa.

-Mogę cię zapewnić, że wiemy wszystko co potrzebne i to nie twoje umiejętności intelektualne sprawiły, że zaproponowałem ciebie do tego zadania.- Ryutaro uśmiechnął się delikatnie odwracając się bokiem do całej rady, która nie reagowała. -Zostałeś przeze mnie wybrany, bo masz pewien cel, który jest dla nas jasny i też go posiadamy. W dodatku masz swoje warunki, które przewidziałem. I jesteśmy w stanie je spełnić. Twoim zadaniem jest przyprowadzenie nam Yamanaki. To w jakim stanie go tutaj przyprowadzisz nikogo nie obchodzi. Ma być żywy.- spojrzał mu się jeszcze bardziej w oczy i usłyszał, że Hanami chrząka, aby dopuścić ją do głosu. Zbytnio również nie czekała na tą możliwość i od razu przeszła do sedna. -Mówiąc po krótce. Chcemy, żebyś zrobił szum i hałas wśród mafii. Zdobędziesz dla nas ich informatora i mają się o tym dowiedzieć. Rada Kupiecka bawiła się z mafiami w kotka i myszkę, ale uwierz posiadali warunki, żeby zapobiec rozprzestrzenianiu się Rodzin. Ale nie robili tego, ponieważ mieli swoje interesy z każdą z rodzin. Mafia tutaj siedziała i zarządzała Shigashi. Dlatego... Zmieniliśmy wszystko. Mafia nie ma tutaj swoich zasięgów i się tutaj nie dostanie. Tym zajmiemy się my. Ty bądź naszym narzędziem, jak sam napomknąłeś i zabij jak najwięcej mafiozów na Czarnym Rynku. Niech Ekibyo, Akiyama i Yoshida się dowiedzą o tym, że nie będziemy się już ukrywać, ponieważ jesteśmy gotowi wziąć udział w wojnie o Shigashi.- kobieta tłumaczyła wszystko tak jak nauczyciel swoim uczniom. Wszyscy patrzyli się na nią z uwielbieniem mogła uchodzić za główną aktorkę tego spektaklu teraz, ale jej wzrok mógł uspokoić nawet najdzikszą bestię.

Son przeskoczył z nogi na nogę. Batodan to zauważył i ponownie zwrócił się do Shindo. -W dodatku Son w niczym nie zawiódł. Wszystkie akcje, które zostaną wykonane w następnych dniach są przygotowane przez niego. Możemy go nazywać Głównym Ochroniarzem, ale tak naprawdę jest prawą ręką Shimoyi Satoshiego, czyli naszego ostatniego członka. Shimoya się nie boi wkroczyć do Shigashi. Ba! Zrobiłby dokładnie to co powiedziałeś i nawet więcej, aby dać pstryczek w nos każdemu z mafii. To bardziej chodzi o nas i naszą decyzję. Nikt z nas nie wykonuje żadnego ruchu jeżeli większość jest temu przeciwna. Shimoya-san jest dla nas zbyt cenny i zbyt ważny, aby go stracić przed ostateczną walką. Dodatkowo jeżeli go poznasz to chętnie udzieli ci pewnych informacji dotyczących każdej z mafii. Jego żona również lata temu została zabita przez Akiyamę. Dlatego od ponad dziesięciu lat wszystkie swoje środki kieruje w walce z nimi i jest zagrożeniem dla wszystkich Liderów tych rodzin. Posiada informacje o każdym w tej osadzie, dlatego jest tak cennym członkiem społeczności.
-Jeżeli skończyliście swoją randkę to ja przejdę do sedna.- Son ustawił się na wprost Shindo patrząc się na niego beznamiętnie -Nazywaj siebie młotem, kowadłem, ostrzem, kijem w dupie swojego szefa detektywa... Mam to w dupie. To ja znam osobę, która ściągnie ci tą pieczęć i to dzięki mnie dostaniesz się do Czarnego Rynku i wykonasz swoje zadanie. I uwaga... nie będzie żadnych teatrzyków. Nie jesteśmy dziećmi a jak mi się wydaje wojownikami. Więc wparowujesz tam i robisz kołchoz. Do tego przydają się twoje umiejętności, nie do odgrywania kogoś kim nie jesteś, bo jak widać tracisz szybko kontakt z rzeczywistością i popadasz w marazm ciemności.- mężczyzna punktował wszystko, mówiąc prawie tak samo, jak on, chociaż bardziej opanowanie. -Za godzinę bądź na Rynku. Znajdę tam ciebie. Tam zaczyna się podróż do Czarnego Rynku. Miej przy dupie mapę i nie daj się zauważyć strażnikom.- odwrócił się i po prostu skierował się do wyjścia. Nie żegnając się z nikim po prostu wyszedł.


Wszyscy teraz patrzyli się na Ryutaro, który powinien przejść dalej. -Po prostu daj siebie mu wprowadzić tam i rób wszystko po swojemu. Niczego nie ukrywaj i niczego nie tuszuj. Przyprowadź tego kogoś tutaj. Wtedy usuniemy ci pieczęć i zastanowimy się, co z tobą dalej. Bo chyba chciałeś awans, prawda?- kolejna cenna nagroda wskazana. Czyżby musiał trochę ugryźć się w język i przeboleć, jeżeli chciał się wspinać po hierarchii shinboiego w tej osadzie? Gdy zamierzał już wyjść Hisagi rzucił do niego: -Uważaj na to co mówisz do Sona. Może nie wyglądać, ale prawdopodobnie ze wszystkich naszych ludzi tylko on mierzyć się może z Kłami, Pazurami i Płomieniami. Ludźmi będącymi pod przewodnictwem głów rodzin. W dodatku ty jesteś Doko a on Seininem. Chciałbym ciebie jeszcze zobaczyć, dlatego uważaj na język i przynieś cel misji.
0 x
Obrazek Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta PH
Bank
WT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Osada Shigashi no Kibu”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości