Środek lasu z dala od wioski

Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Hikari »

0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Yuji Saga

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Yuji Saga »

Uszebti chyba nie lubił swojego nowego przezwiska. Zwróciłem na niego moje spojrzenie, które było zainteresowane obawą Noriego? Można to tak ująć. Co spotkałem moimi oczami? Krasnoludka, któremu zaczęły się pojawiać tatuaże, które w sekundę od razu pokryły go całego. Było to dziwne, nigdy czegoś takiego nie spotkałem, ale mogło ty być takie jutsu. Chociaż to od razu świadczyło o czymś niebezpiecznym, to ja nie miałem szansy na zareagowanie. Rzucił się na mnie z ogromna szybkością. Mimo ze miałem już do czynienia z ludźmi szybszymi w Kami no Hikage, to nawet z tym doświadczeniem nie miałem szans na zareagowania, a tylko przerażenie mogło pojawić się na mojej twarzy. No ale kto by nie był przerażony, kiedy ktoś na ciebie szarżuje tak szybko, że nie miałeś czasu nawet na gardę tylko na zrozumienie, że jesteś w dupie. Na całe szczęście nie byłem, ponieważ jego braciszek go zatrzymał i nawet odrzucił do tyłu. Wow, zostałem uratowany, przed jakimś szajbusem to nie lubi imion.
Wyszła szybka wymiana zdań no i nasz już nie wytatuowany agresor poszedł przodem obrażony. Szczerze? Ma siłe, to się liczy, szanuje, lecz z drugiej strony nienawidzę gnoja. Rzucił się w moją stronę, na moją boską istotę a to jest karalne. Już nie chciałem się z nim zaprzyjaźnić. Jeżeli będzie dogodna sytuacja to bym chętnie wbił mu kunaia w szyje za taką zniewagę. Poprawiłem się, spojrzałem w stronę w którą poszedł Uszebti, wiedziałem już mniej więcej w którą stronę jest ich baza, zawsze coś, ale to i tak mało mi dawało. Sam splunąłem na ziemie i zwróciłem się Noriego.
-Gówno mnie obchodzi jak się ułaskawić w jego oczach. Ty nie jesteś jakimś berserkiem co leci z łapami za jedną ksywkę, więc wole już się z tobą przyjaźnić, a z nim nie będę wchodził w żadną interakcję. Praca przed nami i tyle.- w moim spojrzeniu był gniew, ale nie skierowany w Noriego, a tylko tego skurwysyna ochroniarza, no ale długo nie mogłem się pieklić, bo mogą dalej powstać problem, wziąłem głęboki wdech i pokręciłem zrezygnowany głową.
Mój plan z psem przewodnikiem był doby, ale zamaskowany podrasował ten plan o dzwoneczki. No pewnie, mam super słuch i takie tam, najlepszy wybór, serio. Nie, to mi się nie podobało, dla mnie to był debilizm. No ale co zrobić, postanowiłem pójść w to, bo Uszebtki zniszczył nastrój, więc wolałem już dojść do bazy, zacząć planować i wejść do akcji.
Założyłem opaskę i zacząłem iść za głupimi dzwonkami. Było jakieś siedem zmian trasy, nie było żadnego charakterystycznego szelestu, co by mi pomogło odnaleźć kryjówkę później, szkoda. Dalej facet postanowił dalej zadawać pytania, kiedy mam zakryte oczy. To ci cwana cholera, tego się nie spodziewałem, że wykorzysta fakt mojej ślepoty do przepytywania.
-No nieźle. Wykorzystujesz fakt, że jestem ślepy by mnie przepytać, a jak ci się coś nie spodoba to od razu wyeliminujesz. Nie ładnie.- uśmiechnąłem się, ale w głębi serca byłem przygotowany do najbliższego ruchu co będzie przy mnie, wtedy wykonuje wybuch z najbliżej strony ciała. Nie będę się patyczkował, sekunda i może być po mnie, a tego nie chciałem.
-Ciężko nazwać mnie fanem Antykreatora. Raczej go szanuje i popieram, że chce zmienić świat. Nawet jeżeli by chciał go zniszczyć, ale szanuje, że ma siłę do tego i cele by coś zmienić w świecie, by wreszcie dalej szło do przodu, a nie było stagnacji w jednym miejscu. Dzięki niemu świat się zmienia, na lepszy czy gorsze to nie ma znaczenia, świat musi ewoluować, musi się zmieniać, tak było zawsze dopóki ludzie zaczęli walczyć oto by mieć po prostu spokój, wieść spokojne życie na wsi i nie iść do przodu, do potęgi do której dążyli nasi przodkowie. Silni wyznaczają granice, prawa i tym podobne. A co do twojego pytania. Chciałem was sprawdzić, a po tym zadaniu może zaproponować coś lepszego niż tylko napadanie na handlarzy. Coś jak zmienić świat na nasze widzimisię. No ale nie, to nie, po prostu zrobimy prace, a jak będzie nam się dobrze pracowało to w przyszłości będziemy też razem działali.-
Na kolejne pytania musiałem się zastanowić. No na ostatnie czy jestem poszukiwany. Byłem widziany z NESem, a do tego ten jeden Jashinista czy jak to się zwało, pewnie nagadał na mnie, że się z Antykreatorem dogadałem no i to moje ogłoszenie na jednej z wież. Mogłem mieć gdzieś już jakiś list gończy, ale gdzie to nie wiem. Miałem jedynie nadzieje, że narysują mnie z najlepszego profilu, bo trzeba nawet w kartotece kryminalnej dobrze wyglądać, co nie?
-Nie jestem pewien, chyba nie ma za mnie żadnego listu gończego. Czy mam jakieś kryminalną przeszłość za mną? no coś się tam znajdzie, ale tego nie ma dużo bo dopiero co wyruszyłem w podróż z Shigashi no Kuni, dotarłem do Kami no Hikage i tam był niezły rozpierdol. Chociaż do moich rodzinnych stron nie chce teraz wracać, znam tamte miejsca, które są nudne już dla mnie, wole pobawić się w nieznanych dla mnie miejscach.- pokiwałem głową jakbym się sam ze sobą zgadzał na to co powiedziałem.
-To co? Można iść dalej? Czy ci się coś nie spodobało i będziemy walczyć na śmierć i życie? Chociaż za te pytania w opasce chce się jednego dowiedzieć. Co to za tatuaże pojawiły się na twoim bracie? To Ninjutsu czy inne czary? Zaciekawiło mnie to.- byłem gotowy do tego, do uniku, do zdjęcia opaski, do wybuchu i takie tam. No ale jeżeli mogę to schodzę na dół i zdejmę opaskę. Niech mi ukażą tą jaskinie czy też cele.
0 x
Awatar użytkownika
Hikari
Martwa postać
Posty: 2488
Rejestracja: 24 sie 2015, o 18:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Prawe oko mocna zieleń, lewe intensywnej czerwieni. Długie kruczoczarne włosy sięgające do połowy ud. Ogólnie mówiąc dobrze zbudowany mężczyzna mierzący 182cm.

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Hikari »

0 x
I'm never on fire
Cause i'm the real fire.
Yuji Saga

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Yuji Saga »

To co usłyszałem mnie zdenerwowało. Po prostu wściekłem się na to co usłyszałem. Osoba która nawet nie mierzy wysoko, no tak słyszałem, po prostu napada na handlarzy mnie poucza jak to wszystko zrobić? No proszę was. Ktoś taki nie powinien mi mówić co i jak, bo ja wiem co i jak mam robić. Osoba której zabrano inne możliwości, jak sam wspomniał, będzie opowiadał, że jestem owieczka czy baranem, no to juz było w cholerę nie miłe. Znienawidziłem go. Do tego moje oczy, całe szczęście, że miałem opaskę, bo gdyby zobaczył mój wzrok to by wiedział, że w tym momencie chciałem dorwać się do jego krtani i ją po prostu wyszarpać zębami. Chociaż po chwili, coś zrozumiałem. On był debilem. No nie tylko przez to, że go już za takiego uważałem, ale przez to, bo gadał że moje słowa nie mają mocy. Ja nie gadałem o moich planach, o tym co chce zrobić, ale on tak to chyba zrozumiał? Ja gadałem o antykreatorze, ze dlatego podziwiam jego siłe, bo chce coś zmienić, wyznacza granice, coś robi. No dobra, mówiłem że zmienić świat na nasze widzimisie, ale to nie znaczy że powiedział co dokładnie chce robić. A do tego, tylko głupiec nie próbuje osiągnąć czegoś więcej i nie zmienić świata. Chyba się z nim znielubie, bo nie będę byle komu co mu udowadniał. Nie jestem małpką, ze będę skakał mu na pokaż, by pokazać, że jednak mogę być coś wart w jego zasranych oczach.
Nie skomentowałem tego. Wziąłem głęboki wdech i wydech, po czym pokręciłem głową zrezygnowanie. Ciągnięcie dalej dyskusji z nim na ten temat jest do niczego. Jedynie zainteresowany słuchałem o tym przekleństwie jego brata, które było dość ciekawe. Tylko nie powiedział co robi. Mogą to być domysły. Jeżeli tak szybko na mnie ruszył, to albo daje to jakieś większe możliwości, albo po prostu przez to się szybciej denerwuje. Jak niektórzy ludzie, kiedy są w stresie wyskakują na ich twarzy czerwone plamy. Może to być to coś w podobie tego, kto wie.
-Ciekawe, całe szczęście, że to teraz skupiło się wokół imienia, bo takto by dawno już wielu rozszarpał, co nie? No chyba, ze już to robił przed tym. Nie zdziwiłbym się.- i po prostu wzruszyłem ramionami.
-Zostań tam ze mną, wole iść z pochodnią.- nie mam super wzroku, wiec jak dają możliwość chodzenia z pochodnią to wole ją mieć blisko.
Postanowiłem ruszyć przed siebie, tam gdzie słyszałem jego dźwięk. Bo tam gdzie on jest miałem wejść, nie gdzieś przed siebie, a słyszałem jego głos gdzieś daleko z boku czy z tyłu. Dlatego poszedłem w jego stronę. Wyciągnąłem ręce do przodu, by wymacać drzwi, chciałem zobaczyć co to jest, a do tego mój ruch mógł wyglądać niewinnie bo "mogłem" próbować ogarnąć żeby nie wpaść w próg i się nie wyjebać, bo była mowa o wejsciu gdzieś. A dlaczego macałem? bo jeżeli to drzwi w kratę to mogłem się spodziewać, że to klatka. Więc szybko zdejmuję opaskę, wyskakuje stamtąd i spróbuje się jakoś obronić przed uderzeniem. Po tych pytaniach, po tej ciszy, po tych stukaniach i innych to były większe szanse, że chcą mnie zapuszkować, a pytanie o list gończy to sprawdzić czy gdzieś mogą mnie oddać w łapki i dostać trochę kasy. Dlatego byłem przygotowany na opcję, że mogą spróbować wprowadzić do celi, więc nie mogę się tak szybko zapuszkować. Chociaż jeżeli moje obawy nie były prawdziwe, czuje że to normalne drzwi, nie do jakiejś klatki oraz słysze mojego "kompana" przede mną to normalnie wchodzę, zamykam, zdejmuje opaskę i idę dalej z nim.
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2959
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Yami »

Wybaczcie ale nie chciałbym tworzyć wątku, który byłby niemal identyczny.
0 x
Ippo

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Ippo »

Po wysłuchaniu co przebrana już dziewczyna ma do powiedzenia Ippo nie zrozumiał za wiele, ale uznał że nie musi. Przecież miał ją tylko chronić.
- Jasne, prowadź. - Rzucił i tak jak powiedział ruszył zaraz za nią, a praktycznie obok niej. Kiedy dotarli do krawędzi kiwnął kłową na znak iż jest gotów wejść głębiej i ruszyli dalej przed siebie.
Żeby przyjemniej się szło i to postanowił trochę pogadać, widać dziewczyna sama nie za bardzo chciała się do tego zabrać.
- No więc... Ja się przedstawiłem, jak się nazywasz? I o co chodzi z tym nadopiekuńczym doktorkiem, to twój ojciec czy jak? - Oczywiście był świadom że różnica wieku była zbyt mała by taka relacja była możliwe, ale rzucił to raczej jako żart. Pewnie i tak otrzyma swoją odpowiedź.
Podczas poszukiwań Ippo starał się o dziwo sumiennie wykonać swoje zadanie i uważnie lustrował otoczenie jak i samą panienkę.
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2959
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Yami »

0 x
Ippo

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Ippo »

Ippo zanotował sobie w głowie imię tej niewiasty, gdyż mogło być potem bardzo przydatne, ale postanowił nie komentować jej relacji z kolegą po fachu, a przynajmniej nie werbalnie. Uśmiechnął się jedynie i przytaknął głową.
I oto były pierwsze pierwsze liście rośliny której mieli zebrać pełen kosz, to na pewno zajmie dłuższą chwilę, ale teraz przynajmniej mężczyzna mógł oprócz niebezpieczeństw wypatrywać też innych liści. Zastanowił się przez chwilę czy nie powinien pomóc zrywać Yurute, ale potem popatrzył na swoje wielkie dłonie i zrezygnował z tego zadania sądząc że może poczynić jedynie więcej złego niż dobrego.
Pozostało mu tylko uważnie pilnować dziewczyny by nic jej się nie stało podczas zbieractwa.
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2959
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Yami »

0 x
Ippo

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Ippo »

Całość przebiegała bardzo spokojnie i Ippo mógł się cieszyć widokami uroczej dziewczyny jak i potencjalną nagrodą po wykonaniu zadania, któremu jednak dalej oddawał część swojej świadomości. Byłoby zbyt pięknie gdyby nic się nie stało, a przecież minęły na spokojnie już ze dwie godziny, ale jednak słynne słynne wilki oznajmiły swą obecność nawołując głośno. Ippo tylko zerknął na przerażoną dziewczynę po czym przeszedł do akcji. Szybkie złożenie pieczęci i już stał na wysokości drzew w lesie. Wprawdzie teren nie grał na jego korzyść, ale wilki raczej nie powinny zaatakować o tyle większego od siebie przeciwnika, zadziałać przecież musi instynkt. Jednak to nie wilki były jego zmartwieniem po przemianie a dziewczyna, po którą sięgnąć dłonią i bardzo delikatnie chwycił uważając by nie zranić, ani by nie pogubiła liści, a następnie umieścił ją na swoim ramieniu.
- Trzymaj się mocno - szepnął, po czym przeszedł do robienia rozwałki w lesie aby dodatkowo przepłoszyć drapieżniki. Kopnął
ze dwa drzewa by się obaliły, a gdyby jakiś wilk się pojawił to próbował go zwyczajnie zgnieść stopą.
Chakra 101%-28% = 73%
Wariant drugi.
Nazwa
Baika no Jutsu
Pieczęci
Baran → Specjalna pieczęć
Zasięg
Na ciało
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 na turę)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Podstawowa technika klanu Akimichi, pozwalająca na kontroli kalorii, a właściwie na drastycznym zwiększeniu jej ilości. Użytkownik po złożeniu pieczęci zostaje gwałtownie napompowany chakrą, co powoduje zmianę w "ludzki balon". W tym stanie niemożliwe jest składanie pieczęci i normalne poruszanie się. Użytkownik waży nawet do kilku razy więcej niż zazwyczaj. Obrażenia od walki bezpośredniej są w tej formie mniej odczuwalne - ogromna ilość tłuszczu działa jak amortyzacja i pozwala przyjąć na siebie bardzo silne ciosy Taijutsu. Użyta w powietrzu znacznie przyśpieszy opadanie, a osoba na której wyląduje ma duże szanse na niemożność kontynuowania walki.
Od rangi klanowej B shinobi potrafi za pomocą tej techniki zwiększyć swoje rozmiary.
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (1/2 na turę)
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2959
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Yami »

0 x
Ippo

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Ippo »

Ucieczka nie była początkowo planem Ippo, ale cofnięcie się do skraju lasu wydawało się rozsądne. Widocznie wilki były albo bardzo odważne, albo bardzo głodne bo pomimo gigantycznej różnicy rozmiarów podjęły walkę. Ippo nie zamierzał ułatwić im sprawy i tak naprawdę czekał aż zaatakują, a o tym momencie powiadomiła go dziewczyna na ramieniu.
- Nie puszczaj! - Rzucił tylko po czym jedną nogą gwałtownie zrobił wąski półokrąg w tył aby obrócić się, odrzucić atakujące już wilki albo odstraszyć je od ataku a potem płynnie przystąpił do uderzenia dłońmi pokrytymi chakrą w powierzchnie ziemi zaraz pod stopami. To powinno powstrzymać zwierzęta, jeśli nie od razu pokonać, gdyż impakt tego uderzenia był potężny.
Chakra 73%-(14%+28%) = 31%
Wariant drugi utrzymanie.
Nazwa
Baika no Jutsu
Pieczęci
Baran → Specjalna pieczęć
Zasięg
Na ciało
Koszt
E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 na turę)
Dodatkowe
Brak dodatkowych wymagań
Opis Podstawowa technika klanu Akimichi, pozwalająca na kontroli kalorii, a właściwie na drastycznym zwiększeniu jej ilości. Użytkownik po złożeniu pieczęci zostaje gwałtownie napompowany chakrą, co powoduje zmianę w "ludzki balon". W tym stanie niemożliwe jest składanie pieczęci i normalne poruszanie się. Użytkownik waży nawet do kilku razy więcej niż zazwyczaj. Obrażenia od walki bezpośredniej są w tej formie mniej odczuwalne - ogromna ilość tłuszczu działa jak amortyzacja i pozwala przyjąć na siebie bardzo silne ciosy Taijutsu. Użyta w powietrzu znacznie przyśpieszy opadanie, a osoba na której wyląduje ma duże szanse na niemożność kontynuowania walki.
Od rangi klanowej B shinobi potrafi za pomocą tej techniki zwiększyć swoje rozmiary.
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4% (1/2 na turę)
Nazwa
Chōharite
Pieczęci
Brak
Zasięg
10m
Koszt
E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
Statystyki
+60 siły podczas uderzenia
Dodatkowe
Wymaga użycia Baika no Jutsu w wersji dostępnej od rangi B
Opis W chwili gdy zwiększymy swoje rozmiary, skupiamy duże ilości chakry w dłoniach, na których pojawiają się czarne symbole. Dłonie otacza błękitna powłoka z chakry. W tym stanie przesycone są one chakrą niczym ogromne, żelazne młoty. Następnie otwartymi dłońmi uderza się w podłoże, wywołując tym samym potężny wstrząs ziemi w promieniu 30m od miejsca uderzenia. Uderzenie jest na tyle silne, że ziemia w promieniu 10m od miejsca uderzenia zmienia się w stos głazów. Oponent, który zostaje trafiony techniką bezpośrednio i nie posiada specjalnej osłony czy tarczy zazwyczaj kończy swój żywot jako plama na podłożu. Jutsu można wykonać również z wyskoku, co potęguje efekt i zwiększa siłę wstrząsów.
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2959
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Yami »

0 x
Ippo

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Ippo »

Błędy zdarzają się każdemu, a szczególnie komuś kto nie myśli o tym że nie każdy ma umiejętność zmienienia się w giganta kiedy tylko chce. No cóż, postąpił głupio, ale był zdziwiony jak głupie były wilki by nie dać sobie spokoju. Był przecież ze trzydzieści razem większy od nich i właśnie rozsadził potężny kawał ziemi, ale widać czasem głód potrafi wziąć górę nad instynktem przetrwania. Nie było czasu jednak na zdziwienie się gdyż dama znalazła się w opałach. Ippo musiał ją ratować jak najszybciej i o ile wilk był blisko to chwycił go po prostu zakrwawioną dłonią, a jeśli wilk znajdował się daleko to był to piękny strzał wilkiem w dal po potężnym kopnięciu. Miał nadzieję że nic nie było kobiecie więc gdy tylko (o ile) zagrożenie zostało zażegnane zajął się nią najlepiej jak umiał.

(z/t)
0 x
Awatar użytkownika
Yami
Posty: 2959
Rejestracja: 25 paź 2017, o 20:14
Wiek postaci: 25

Re: Środek lasu z dala od wioski

Post autor: Yami »

Misja zakończona
0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości