Niebieski kwiat bez kolców
Misja rangi D
7/15
Chłopak postanowił pomóc białowłosej niewieście. Do tego celu wykorzystał część swoich owadów, uprzednio przekazując im znane mu informacje na temat zadania. I tak oto uzbrojone w skrzydełka oraz dane Kikaichū rozproszyły się po okolicznym lesie. Szukały one potrzebnych kwiatków pod drzewami, krzewami, czasem też na drzewach i krzewach. W sumie miały szukać wszędzie, także czemu nie i na górze? Należało także dokładnie przeczesać wysoką trawę i mięciutki mech. Niebieskie roślinki mogły się także ukryć wśród innych kwiatów - w końcu nie od dziś wiadomo, że najczęściej najlepszą kryjówką jest ta najbardziej oczywista.
Część owadów odwiedziła także pobliską polanę, a kilka z nich pokusiło się nawet o wycieczkę na umiejscowione za nią mokradła.
O ile polana okazała się być bezowocna, to leśne runy skrywało w swoich zakamarkach aż cztery sztuki, czyli tyle, ile było shinobiemu trzeba. Dodatkowo jeden okaz kwiatu udało się znaleźć przy mokradłach. A więc razem pięć, co za szczęście! Wszystkie zdobycze wylądowały tuż pod nogami Takeshiego, gotowe do oddania misjodawczyni.
Tylko... czy aby na pewno wszystko było z nimi w porządku? Czy żaden kwiat nie próbował się podszyć, będąc parszywą podróbką, o których to wspominała Chizuru? Może warto to sprawdzić. Albo i nie, w końcu czasem można zaryzykować, przecież co by mogło się stać.
