Yamanaka Inochi

[Inochi]

---

DANE PERSONALNE

---

IMIĘ: Inochi
NAZWISKO: Yamanaka
KLAN: Yamanaka
WIEK [DATA URODZENIA]: 14 [17.07];
PŁEĆ: Shinobi
WZROST | WAGA: 163|57
RANGA: Dōkō

---

APARYCJA

---

WYGLĄD: Inochi nie wykracza ponad normę, jeżeli chodzi o wysokość oraz posiada jeszcze zbyt nierozwinięte ciało na obecność jakiś mocniej wyrzeźbionych mięśni. Ujmując to dokładniej, jest szczupły, gdzieś tam powoli zaczyna mu się rysować męska sylwetka, w chwili napięcia da się dojrzeć jakiś delikatny obrys mięśni brzucha, ramion i pleców, jednak nie jest to na pewno nic nadzwyczajnego. Chłopiec nie odstaje budową od większości rówieśników. Jego twarz nie nosi na sobie widocznych okaleczeń i o ile teraz jest zwyczajnie dziecięca, tak za dwa, trzy lata może przeistoczyć się w całkiem atrakcyjny widok, dla płci żeńskiej albo męskiej (podobno tacy żyją w Soso). Jego uroda jest dość charakterystyczna i wydaje się krzyczeć, że dzieciak nie pochodzi z Karmazynowego Szczytu, co może nie do końca musi być kłamstwem od kiedy ojciec chłopca jest nieznany. Za to jego matka jest znaną podróżniczką i... kobietą otwartą na nowe znajomości. Jego cera jest raczej blada, jedynie delikatnie zarumieniona słońcem przebijającym się przez chmury położonej wysoko wioski. Generalnie skóra nie wydaje się opalać zbyt szybko, tak więc nawet dla delikatnej zmiany karnacji potrzeba jej trochę czasu. Twarz posiada bardzo smukłą, kości policzkowe są delikatnie zarysowane, co dodaje jej drapieżności. Wąskie usta i takie same, szafirowe oczy sprawiają, że w chwilach powagi wydaje się mieć te kilka lat więcej. Praktycznie rzecz ujmując, nie sprawdzał jeszcze jak jego uroda działa na płeć piękną w skali masowej, gdyż interakcje z kobietami często lubi sobie darować. Właściwie, jego popularność obchodzi go tyle, co nic w większości przypadków. Ze spraw zewnętrznych, najważniejszym elementem są dla niego włos. I w sumie są jedyną rzeczą o jaką dba w swoim wyglądzie. W łazience, na półce obok masy kosmetyków jego matki można znaleźć cholendarną liczbę kosmetyków do pielęgnacji jego włosów. Od szamponów, przez odżywki i żele po pomady. Jego dziwnym tikiem jest przeczesywanie ich co jakiś czas, głównie gdy nad czymś głębiej się zastanawia.
UBIÓR: Nie posiada szczególnie bogatej garderoby, to jest, może i posiada, ale jego ubrania raczej trzymają się podobnego szablonu. Przeważnie można go spotkać w niebieskim golfie na który zarzucona jest szara bądź też białą koszulka. Niżej, na nogach ma najzwyklejsze na świecie krótkie, materiałowe spodenki koloru wypranego błękitu. Sięgają chłopcu do kolan i nie posiadają pierdyliarda niepotrzebnych kieszonek i ukrytych miejsc, które tak wielbią ninja. Ostatnim elementem jego ubioru są buty, również nie wyróżniające się niczym specjalnym w otoczeniu. To znaczy może dziwić brak jakichkolwiek sznurówek, rzep czy innych zamków. Jednak jego obuwie nie potrzebuje czegoś takiego. Automatycznie dopasowuje się do nogi właściciela, zaciskając się lekko powyżej kostki. Drugim zestawem w jakim można spotkać chłopca jest również golf, jednakże tym razem w kolorze czarnym i bez narzuconej podkoszulki na niego. W zimniejsze dni można go spotkać dodatkowo w bluzie. Co do pozostałego ekwipunku, ochraniacz z symbolem wioski nosi przewiązany na prawym ramieniu. Do pasa uwiązana jest jedna niewielka kabura kabury, w której mieści się niewiele ekwipunku. Są to głównie jakieś wybuchowe notki czy inne senbony i kunaie bądź też shurikeny. Jeżeli chodzi o dolną część, pod spodniami ma tylko bieliznę, jednak w górnej nałożona jest na gołe ciało siateczka.

ZNAKI SZCZEGÓLNE:

---

OSOBOWOŚĆ

---

CHARAKTER: Inochi jako dziecko był bardzo otwartą osobą. Niektórzy twierdzą, że aż za bardzo. Jego szczerość wprawiała w osłupienie wielu ludzi bo jak się można spodziewać jego opinie rzadko kiedy były przychylne. Do tego dochodziła infantylność; dziecinne zagrywki, naiwność czy brak hamulców w swoich ocenach. Ponadto u chłopaka słabo rozwinęło się poczucie odpowiedzialności przez co nieraz był karany przez nauczycieli, która starała się wpoić w niego jej choć odrobinę. Nikt się jednak nie dziwi, że te cechy zdominowały młodego Yamanaka. Będąc dokładniejszym: nikt kto zna jego matkę. Osobę o jednym z najluźniejszym podejściem do życia jakie można spotkać w Soso. Jednak o kochanej Reiko więcej w dopowiedzeniach i historii. Teraz skupimy się na Inochi. Te cechy osobowości faktycznie były dominujące w charakterze młodzika, jednak przez naukę w klanie i proces dojrzewania zaczynają się zacierać. Już chłopak potrafi się hamować w swoich osądach i nie mówi wszystkiego, co mu ślina na język przyniesie. Mimo wszystko empatia dalej u niego jest średnio rozwinięta. To wiąże się również z jego naiwnością i ufnością. Ciężko mu osądzić czy ktoś kłamie, czy jest do niego przyjaźnie czy wrogo nastawiony. Oczywiście, gdy widzi kogoś z biegnącym nożem w jego stronę i krzyczy "Zginiesz!" to wie, że lepiej uciekać. Jest osobą, która raczej woli działać spontanicznie i obserwować jak efekty pojawiają się nagle niż z góry zakładać każdy krok. Wiąże się to głównie z tym, że chłopak nie potrafi zbytnio planować. Potrafi natomiast podporządkować się planom innych, co jest głównie zasługą rodziny, której udało się w większym niż mniejszym stopniu nauczyć, co to odpowiedzialność. Należy do tych bardziej entuzjastycznych ludzi, tych cieszących się życiem. Choć sam ma problemy w wyczuwaniu uczuć u innych tak sam lubi mieć ich w sobie dziesiątki. Im mocniejsze tym lepiej. Został również nauczony słuchania się starszych, choć nadal zdarzają mu się chwile słabości, gdy powróci jego starsza osobowość z szczerością na czele. Do ważniejszych cech warto również zaliczyć lojalność, która wbrew pozorom nie przychodzi tak łatwo. O ile jest łatwowierny, tak lojalny potrafi być tylko kilku osobom, którzy sobie na to zasłużą. Musi widzieć w nich coś wyjątkowego, coś wartego chronienia by mógł sam powierzyć im coś do ochrony. Wszystkie nauki jakie otrzymuje przyjmuje z pokorą. Nie trudno przychodzi mu przyznanie się do błędu i próbie naprawienia stosunków, które to on zepsuł. Nie chowa uraz, woli wszystko wyjaśnić od razu i wyrzuć to co leży mu na żołądku. Jest lekko nadpobudliwy. W ruchach może trudniej to zauważyć (choć jest go pełno w niewielkich pomieszczeniach), tak w jego głowie jest istna Shibuya. Jego myśli poruszają się z prędkością światła przez co często jest rozkojarzony i traci wątek. Niestety szybkość jego myśli nie przekłada się na szybkość rozwiązywania problemów. Młody Yamanaka ma silne poczucie własnej przestrzeni osobistej. Nie lubi gdy nieznajomi ją naruszają i nie przepada, gdy robią to znajomi. W jego sferę osobistą może wejść tylko matka i przyjaciele. Tych ostatnich póki co brak. Warto też dodać, że dzięki swojej matce i jej wychowywaniu w wolności Inochi nie jest kompletnie zainteresowany plotkami czy nawet faktach, które dotyczą intymnego życia każdego mieszkańca wioski. I nie mowa tutaj tylko o sprawach łóżkowych, ale wszystkich jakie można sobie wymyślić. Od kto jaką czyta gazetę po schowki na łakocie. Oczywiście ciekawość trochę się zmienia po tym jak srebrnowłosy pozna kogoś bliżej. Walka. Nie można powiedzieć, że Hisoka jest z nią zaprzyjaźniony i zna ją od podszewki przez co nie boi się użyć siły. Można natomiast powiedzieć, że zaznajomił się z nią podczas treningów w klanie i za nią średnio przepada. Co prawda boi się walczyć, głównie przez to, że nie lubi gdy obrywa, ale podczas nauki dowiedział się, że nie jest wcale słaby. Przejawia duży talent do Ninjutsu i Taijutsu, co zaskoczyło nauczycieli. Jego rodzina (po za matką i dziadkiem) nie należała do służb wioski, a co za tym idzie nie mogła się wyróżnić niczym nadzwyczajnym. A tu proszę! Przypadkowy nieznany wybija się na czołówkę swojego, i prawdopodobnie nie tylko swojego, rocznika.

NAWYKI: przeczesywanie włosów
NINDO: na razie brak
HISTORIA: O życiu Inochiego nie ma co się rozpisywać. Z jednego, prostego powodu. Jest po prostu za krótkie by zdarzyło się w nim coś nadzwyczajnego. Choć z drugiej strony życie jego matki, jak i sama postać jest dość ciekawa. Cofnijmy się jednak dwa pokolenia wstecz do Nobune i Ayumi Yamanaka - rodziców Reiko, a dziadków Inochiego. Nobune po dorobieniu się stopnia Sentoki i przepracowaniu kilku miesięcy postanowił rzucić w cholerę tę robotę i zająć się czymś mniej stresującym. Postanowił założyć własną restaurację wraz z niewielkim motelem. Jak się okazało praca ninja przy tym była relaksem. Administracja Soso potrafi nieźle dokuczyć zwykłemu, szaremu obywatelowi, który uczciwie chce płacić podatki. Mimo wszystko Nobune, który właśnie zakładał rodzinę postanowił zacisnąć zęby przebrnąć przez te utrudnienia. Opłaciło się. Po kilku latach starszy Yamanaka dorobił się dwóch pokaźniejszych restauracji. Jedna jest połączona nawet z czymś na wzór bardziej luksusowego hotelu. Dzięki czemu zapewnił sobie i swojej rodzinie może nie życie w luksusach, ale w dostatku, co wykorzystała należycie Reiko. Osoba bardzo interesująca jeżeli chodzi o relacje towarzyskie. Wychowywana w duchu wolności pozwoliła sobie na wiele. Bez zahamowań, bez poczucia odpowiedzialności czy wstydu robiła niemal wszystko. Nie będę wchodził w szczegóły, ale uwierz, przeżyła wiele. Jej rodzice o dziwo wspierali ją w każdym jej kroku. Łożyli na nią niemałe sumy by ta mogła sobie podróżować po świecie. Jako medyczny ninja często pomagała za niewielką opłatą ludziom w wioskach i miastach, które zwiedziła, a tych miejsc nie było wcale mało. Zwiedziła pół świata, gdzie się rozwijała. Zarówno jako ninja jak i człowiek. Po jednej z takich podróży zaczynała rozwijać coś nowego w sobie. Później dopiero okazało się, że ten rozwój będzie nosił imię Hisoka. Ilekroć pytał o imię czy nazwisko ojca otrzymywał odpowiedź: "Lepiej się dowiedzmy skąd on jest!". Jego matka miała trzy typy: Samotne wydmy, Wietrzne równiny i Kraj kupiecki. Niestety dla Inochiego wszystkie te miejsca są równie prawdopodobne. Za małego chłopak pogodził się z faktem, że tożsamość jego ojca będzie mu nieznana do końca życia. Prawdopodobnie. Po krótkim opisie dziadków, trochę szerszym Reiko przychodzi czas na naszego bohatera. Inochi od małego przejawiał zadatki na kogoś kto osiągnie coś więcej w wiosce niż jakiś tytuł shinobi. On sam wiedział, że zginie w jakiejś wielkiej bitwie poświęcając się dla wioski. Bardzo pomocne w tym będzie rozwój i szkolenie, które rzetelnie odebrał w rodzinie. Tam już pokazał, że Soso ma w swoich szeregach kogoś utalentowanego. Szkolenie ukończył z wysokimi notami, co wcale nie było żadnym zdziwieniem dla niego czy jego matki. Inochi po prostu wiedział, że wypracował sobie bardzo dobre oceny. Reiko najzwyczajniej w świecie się tym nie interesowała.
DOPOWIEDZENIA:

Yamanaka Reiko,38;
Status: Aktywna Kogō;
Specjalizacja: Medyczna;
Ulubione zajęcie: Zabawa:
Reiko jest znana z jednego z najluźniejszych podejść w całej wiosce. Luźno podchodzi do życia, do ludzi, do związków, do alkoholu czy w końcu do pracy. Trzeba zaznaczyć, że nie obija się i wykonuje swoje obowiązki z jak największą precyzją, jednak wcale się nimi nie przejmuje czy stresuje. Chodzą plotki, że połowa wioski z nią spała (wlicza się w to zarówno męską jak i żeńską część). Sama Reiko stanowczo temu zaprzecza i nawet kilku śmieszków wysłała do szpitala za szerzenie tych okropnych plotek. Twierdzi, że swoje intymne momenty przeżyła z mniej więcej z 75% wioski. Po za pracą często ją można spotkać w barach, gdzie się relaksuje przy lampce wina, szklance whisky czy butelce wódki. Dla niej nie ma znaczenia jaki jest trunek, ma ją wprawić w dobry nastrój dzięki któremu będzie mogła flirtować z panami. Można by pomyśleć, że opieka społeczna szybko zainteresowałaby się taką matką i zabrała jej dziecko. Jednak Reiko po narodzinach Inichiego się trochę zmieniła. Podkreślam słowo trochę! Dalej pije, jednak już nie na umór. Dalej spotyka się z mężczyznami, jednak rzadzko dochodzi do intymnych zbliżeń. Praca i zabawa. Do narodzin chłopaka jedynie na to mogła znaleźć czas. Nauczyła się jednak wygospodarować, i to nie małą część, dla swojego najukochańszego mężczyzny za którym pójdzie w ogień. Wygląd? Taki sam jak na obrazku, jak bardzo będziesz chciał to opiszę.

---

WIEDZA

---

INFORMACJE: Podstawowe dla klanu Yamanaka
KLANY, RODZINY SHINOBI, WIĘZY KRWI:
POSTACIE:

---

ZDOLNOŚCI

---

KEKKEI GENKAI: Shintenshin Tensō;
NATURA CHAKRY: Raiton
STYLE WALKI: Seido
UMIEJĘTNOŚCI:

• Wrodzona
[N]Kanchiki
• Nabyta -

PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:

• SIŁA 25
  WYTRZYMAŁOŚĆ 40
  SZYBKOŚĆ 53
  PERCEPCJA 40
  PSYCHIKA 50
  KONSEKWENCJA 40

SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 158
KONTROLA CHAKRY E
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY: 104%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPŌ:

• NINJUTSU D
  GENJUTSU
  STYLE WALKI 1 (dziedzina D)
  • Seido B
  • ---
  • ---
  IRYōJUTSU
  FūINJUTSU
  ELEMENTARNE
  • RAITON
  KLANOWE C
  JUTSU:
  [E] Bunshin no Jutsu;
  [E] Henge no Jutsu;
  [E] Kai;
  [E] Kawarimi no Jutsu;
  [E] Kinobori no Waza;
  [E] Suimen Hoko no Waza;
  [E] Nawanuke no Jutsu;
  [C] Shintenshin Tensō
  [D]Chakra Heāt
  [C]Shintenshin no Jutsu
  [C]Terepashī Sanchū

---

EKWIPUNEK

---

PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
-Kabura na broń

PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Broń ukryta w kaburze:
- 4x shuriken
- kunai

---

ROZLICZENIA

---

PIENIĄDZE: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=101&t=5381
PH: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=34&t=5382
MISJE:

• D -
  C -
  B -
  A -
  S -

[/list]
PREZENT OD ADMINISTRACJI: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=108&t=5333

[Papyrus]

  Ukryty tekst

[Inochi]

Co do avatara to nie znalazłem nigdzie, że ma odzwierciedlać moją postać. Jeżeli jednak tak jest to wolę biegać bez avka.
Shintenshin Tensō to HiJutsu, a KG to KG. Tym się zasugerowałem. Zaraz poprawię. 1000/1000 to ułatwienie dla mnie. 1000 PH wykorzystane na 1000 dostępnych. Wasz system wciąż jest dla mnie zagadką, nie jest intuicyjny. Będzie sporo poprawek. A to z imieniem to żart? :P

[Papyrus]

  Ukryty tekst

[Papyrus]

  Ukryty tekst

[Inochi]

Mamy ludzi oczami mogącymi zrobić wszystko. Strzelają kulami ognia, gadają z żabami. Tworzą lód, potrafią kontrolować umysł. Po przyłożeniu ręki do ziemi mogą stworzyć hektary lasu, ale buty dopasowujące się do nogi nie przejdą?

Wioski to przyzwyczajenie nie tyle z poprzedniego forum, co w ogóle z mangi/anime. Zmienię to na herb rodu.

A kabura kabury to poetyckie podkreślenie tego przedmiotu. Pisząc to musiał już być zmęczony i wyszło właśnie coś takiego.

Co do wiedzy to wpisałem po prostu podstawową wiedzę dla początkującego Yamanaki.

[Papyrus]

Niechaj będzie akcept. Witamy na forum.

  Ukryty tekst