Osada Portowa Funemi

Prowincja znajduje się na południu Prastarego Lasu i tak jak sąsiadujące z nią obszary regionu, porośnięta jest gęstym lasem. Kaigan zamieszkiwany jest przez Ród Aburame, który to odnalazł tutaj wspaniałe warunki do rozwoju. Prowincja graniczy z morzem jak i też z krajem kupieckim co pozwala rozwijać handel oraz żeglugę. Znacznym problem w prowincji jest sąsiedztwo na zachodniej granicy z Tajemniczym Lasem co zaowocować może tworzeniem się szajek przemytniczych. Zwłaszcza, że porośnięte tereny nadają się na idealną kryjówkę.
Awatar użytkownika
Kakita Asagi
Gracz nieobecny
Posty: 1831
Rejestracja: 15 gru 2017, o 17:45
Wiek postaci: 28
Ranga: Samuraj (Hatamoto)
Krótki wygląd: Mężczyzna o ciemnych włosach i niebieskich oczach, wzrostu około 170 cm. Ubrany w kremowe kosode, z brązową hakama oraz granatowym haori z rodowym symbolem. Na głowie wysłużony, ale nadal w dobrym stanie kapelusz.
Widoczny ekwipunek: - Zbroja
- Tachi + Wakizashi
- Długi łuk + Kołczan
GG/Discord: 9017321
Multikonta: Hayabusa Jin
Lokalizacja: Wrocław

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Kakita Asagi »

W drodze do świątyni, niebieskooki nie mógł oprzeć się pokusie i... zmienił nieco swoje plany, kierując swe kroki w stronę portowej osady, bo przecież była po drodze, nieco na około, ale jednak po drodze? Co go tam ciągnęło? Oczywiście ciekawość, czy panna Hyuuga nadal jest tam, gdzie obiecała się zatrzymać. Czy było to rozważne? To zależy od tego, do czego dojdzie - Pan Hyuuga z jakiegoś powodu go nie wzywał jeszcze, może chcieli go sprawdzić, taka, próba cierpliwości? Ta myśl nieco ostudziła zapał samuraja, który przypomniał sobie, jak niezwykłe oczy miała dziewczyna i co mogła za ich pomocą dokonać - spoglądała daleko od miejsca, w którym się znajdowała. Czy stale go obserwowali? To też było możliwe, nieco stresujące i pogwałcające prywatność, z drugiej strony dawało pewną nadzieję - otóż jeśli Satsuna nie kłamała i jej intencje były szczere, a w to wierzył Asagi, to prawdopodobnie raz po raz sprawdzała, co robi. Jeśli więc miałaby wyjechać, to na pewno zrobiłaby coś, by go o tym poinformować, przecież nie mogłaby go tak zostawić bez wiadomości. No właśnie, wiadomość...
W głowie naszego bohatera pojawiła się myśl, może nieco szalona, ale jednak - należało jej zostawić wiadomość, że na razie pozostaje na usługach świątyni Amaterasu i jakby go nie zastali, to prosi o cierpliwość bowiem najpewniej obowiązki go dopadły. Pomysł dobry, łatwo zdobył materiały piśmiennicze, następnie zatrzymując się w innym zajeździe wypytał, czy posiadacze białych oczu wciąż tu są (a w zasadzie zapłacił komuś, by poszedł się dowiedzieć do odpowiedniego zajazdu) i już wiedział, że jeszcze go nie porzucili. Teraz pozostawało jedynie dostarczyć wiadomość, ale jak...
  Ukryty tekst
<ZW>
0 x
Obrazek

Poza tym, uważam, że należy skasować Henge i Kawarimi.


Heroic battle Theme|Asagi-sensei Theme|Bank|Punkty historii|Własne techniki| Przedmioty z Kuźni | Inne ujęcie | Pieczątka
Lista samurajek, które były na forum, ale nie zostały moimi uczennicami i na pewno przez to nie grają.
  • Mokoto (walczyła na Murze)
  • Mitsuyo (nigdy nie opuściła Yinzin)
  • Inari (była uczennicą Seinara)
  • Sakiko (byłą roninką, obierała ziemniaki na misji D)
Mokuzu

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Mokuzu »

Ostatnimi czasy lider klanu Aburame niezbyt upominał się o Mokuzu przez co dziewczyna robiła się coraz bardziej niespokojna. Jako jedyna chlebodawczyni w swojej rodzinie czuła presję, aby pracować i uniezależnić się od wsparcia ojca. Podejrzewała, że to jedyne co ich w tym momencie łączyło i była gotowa usunąć wszelkie przeszkody na jego drodze, włącznie z jej matką i nią samą. Nie potrzebowały jego łaski. Jednak praca nie przychodziła i Mokuzu musiała wziąć sprawy w swoje ręce i samemu się o nią upomnieć. W tym celu udała się do pobliskiej osady portowej, gdzie zawsze o tej porze dnia panował zgiełk. Tutaj z pewnością przyda się komuś jej pomoc. Póki co przechadzała się wśród rybaków i przewoźników, niektóre łodzie załadowywały towar, zaś inne pasażerów. W powietrzu unosił się zapach soli i ryb, słychać też było rozmowy pracujących mężczyzn i ich przekleństwa. Mokuzu doszła do wniosku, że jej klanowe zdolności raczej nie przydadzą jej się w takim środowisku dlatego przywołała swoje kikaichu do porządku, aby nie pogrzebać swojego pierwszego wrażenia. Była gotowa zapytać o pracę, rozglądała się tylko za osobami zdolnymi ją jej oferować...
0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 618
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Numa »

0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Mokuzu

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Mokuzu »

Jednym plusem płynącym z zatrudniania do pracy dzieci były niższe koszty jakie się z tym wiązały. Dzięki temu osoby takie jak ona, nie posiadające żadnym poważniejszych umiejętności, mogły liczyć na zatrudnienie. I cóż, chyba nie było z nią aż tak źle skoro udało jej się przykuć uwagę kogoś, kto ot tak na wstępie gotów był powierzyć jej jakieś zadanie. Zapowiadało się brudne, śmierdzące popołudnie, lecz od tego właśnie byli shinobi. Choć Mokuzu odniosła wrażenie, że rybak nie zdawał sobie sprawy, że tym właśnie była. Bez słowa odwróciła się w jego kierunku i podeszła niespiesznym krokiem. Jej ruchy były dość kontrolowane, aby nie drażnić kikaichu, które dopiero uczyła się kontrolować. Odezwała się dopiero, gdy znalazła się się jakieś półtora metra od potencjalnego zleceniodawcy. Jej spokojny i poważny głos dawał jej wrażenie osoby solidnej i godnej zaufania, lecz lekko zgarbiona postura zdradzała też oznaki braku pewności siebie.
- Chętnie zatrudnię się do pracy. - Przypatrzyła się rybakowi oraz jego partnerce. Jeśli w tej kobiecie to ona budziła zazdrość to raczej nie najlepiej się między nimi układało. Z drugiej strony znała osobę, która raczej by się z nią nie zgodziła. Rozejrzała się po ładunku, nie było to dla niej zadanie idealne, ale może właśnie dzięki temu zdoła się czegoś nauczyć? Robaki i jedzenie to nie najlepsze połączenie dlatego będzie się musiała mocno pilnować, aby nie zrobić zamieszania. To mogło być bardzo brzemienne w skutkach dla tego rybaka, zaufanie klientów trudno było bowiem zyskać, lecz bardzo szybko można było je stracić. - Co mam robić? - Zleceniodawcy raczej nie zależało na jej imieniu, więc go nie podawała.

2/15
0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 618
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Numa »

0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Mokuzu

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Mokuzu »

Wydawać by się mogło, że słowa kobiety nie zrobiły na Mokuzu wrażenia, gdyż ta nie zareagowała na nie w żaden sposób. W jej głowie zapaliła się co prawda czerwona lampka, jednak nie chciało jej się zgadywać, co mogła mieć na myśli... a shinobi tak czy inaczej musi zachować ostrożność w każdej sytuacji. Jak to zwykle bywa, rybak zapewne miał zamiar w jakiś sposób ją oszukać, albo też w ogóle jej nie zapłacić za pracę. Mokuzu miała możliwość zagwarantować sobie zawczasu, że jednak nie spróbuje niczego dziwnego, lecz ostatecznie zdecydowała się dać mu szansę. Miała asa w rękawie i to dosłownie. Może nie była z niej wyjątkowo uzdolniona kunoichi, ale jej mali przyjaciele powinni poradzić sobie ze zwykłym rybakiem.
- Nazywam się Mokuzu - również się przedstawiła. Jej nazwisko mogło być rozpoznawalne w tym rejonie, a umiejętności z jakich słynęli nie pomogłyby jej przy tego rodzaju robocie. Z drugiej strony ubiór dziewczyny zdecydowanie nie świadczył najgorzej o jej pochodzeniu, gdyż ekwipunek shinobi musiał spełniać pewne standardy. Razem z dwójką cywili poczekała na przybycie kutra. Nigdy nie podróżowała w ten sposób i miała nadzieję, że nie zrobi z siebie pośmiewiska tracąc równowagę, czy też ślizgając się po mokrej podłodze. To byłoby bardzo w jej stylu, a chciała dobrze wykonać zadanie i otrzymać swoje wynagrodzenie. - Rozumiem - odpowiedziała z opóźnieniem na wyjaśnienia mężczyzny. Próbowała oszukać samą siebie, że obchodzi ją to w najmniejszym stopniu, lecz nie potrafiła. Ich światy zbyt się różniły, a byli jak olej i woda.

4/15
0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 618
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Numa »

0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Mokuzu

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Mokuzu »

Dziewczyna z wdzięcznością przyjęła fartuch kiwając lekko głową i założyła go na siebie. Nie pachniał najlepiej, ale to z pewnością było mniejsze zło. W zasadzie nie obawiała się ubrudzić, lecz tak silny zapach ryb mogło być trudno doprać. Gdy już się uporała z własnym wyglądem, ruszyła za nimi i przyjrzała się ich jak wyglądał cały proces przeładunku. Nie skomplikowanie, ale zapewne dość ciężko. Mokuzu raczej nie polegała na swojej sile fizycznej, ale może jej pomoc i tak zdoła przyspieszyć nieco pracę. Wskoczyła na kuter po tym jak rybak z niego zszedł i wyciągnęła ręce na boki, aby złapać równowagę. Nieco trzęsło, a nie była przyzwyczajona do tego uczucia. Praktycznie nie było szans na to, aby przenosiła ryby w takiej ilości jak mężczyzna, dlatego nie chcąc kusić losu chwyciła jedną skrzynkę i ostrożnie wróciła na pomost. Lepiej powoli, ale do celu. Nie chciała w końcu wylądować w wodzie razem z towarem. Szczególnie, że żywe ryby obijały się o ściany skrzyni starając się wydostać, a w dodatku trochę ważyły. Jeśli udało się wstawić pierwszą skrzynię do zbiornika to był już jakiś sukces i mogła wrócić po kolejną. Gdy miała na to kilka sekund wytchnienia, upewniała się, by przywołać kikaichu do porządku. Były szczególnie żywotne w trakcie wysiłku fizycznego, co z resztą w większości sytuacji było korzystne. W pewnym momencie Mokuzu poczuła się bardziej odważna i spróbowała podnieść dwie skrzynie, aby sprawdzić czy sobie z tym poradzi... nie zamierzała ryzykować jeśli okaże się to dla niej za trudne, ale spróbować mogła.

6/15
0 x
Awatar użytkownika
Hayami Akodo
Posty: 1277
Rejestracja: 20 sie 2017, o 15:45
Wiek postaci: 26
Ranga: Samuraj
Krótki wygląd: https://imgur.com/a/9wDbR
- po lewej stronie aktualne ubranie Hayamiego,
plus kremowy płaszcz i czarne rękawiczki bez palców
- długa blizna na piersi po pojedynku z Megumi Ishidą
- blizna na prawej nodze po walce pod Murem
Widoczny ekwipunek: - włócznia yari
- katana
- plecak
Multikonta: brak
Aktualna postać: Hayami Akodo

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Hayami Akodo »

0 x
Obrazek though my body may decay on the isle of Ezo
my spirit guards my lord in the east


voice |PH| theme | bank | vibe 1|vibe 2
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 618
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Numa »

0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Mokuzu

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Mokuzu »

Po przeniesieniu kilku skrzyń, Mokuzu doszła do wprawy i wykonywała ową czynność sprawniej. Nabrała trochę pewności siebie, lecz widząc problemy z przeniesieniem dwóch skrzyń na raz, zdecydowała się z tego zrezygnować. Nie paliło się, a utratę towaru z pewnością potrącono by jej z pensji. Poza tym nie chciała wyjść na nieudacznika i zrobić zamieszania wokół siebie. Zdecydowała się przenosić nadal po jednej skrzyni, jednak przyspieszyć cały proces, by ryby nie cierpiały za bardzo bez wody. Pozostała dwójka nie odzywała się przy pracy, co dziewczynie bardzo odpowiadało, gdyż sama mogła się dzięki temu skupić na tym co robiła. Powoli widać było postęp, lecz od czasu do czasu musiała robić sobie na nowo kilkusekundową przerwę na uspokojenie się, tak na wszelki wypadek. Mokuzu w gruncie rzeczy cieszyła się z tej formy pracy, gdyż pot spływający jej z czoła świadczył o tym, że taki trening był jej bardzo potrzebny. Widziała teraz jak daleko jej było do poziomu, jaki powinna prezentować w tym wieku. Starała się jednak, aby ta wiedza tylko bardziej motywowała ją do pracy nad sobą. W końcu to jedyna szansa jaką otrzymała w tym życiu i jeśli zawiedzie jako kunoichi to jej klan nie będzie miał z niej innego pożytku.

8/15
0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 618
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Numa »

0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Mokuzu

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Mokuzu »

Praca poszła im szybko i sprawnie, a po kilku minutach kuter odbił od brzegu. Aż dziwne, że potrzebowali jej pomocy przy takiej pracy, ale najwyraźniej zależało im na czasie. Mokuzu kiwnęła głową na zgodę, gdy została zaproszona do środka sklepu i ruszyła za kobietą. Nie miała wielkich oczekiwań co do tego przybytku, jednak rozejrzała się po wnętrzu z uprzejmą ciekawością. Być może wiedza o tym jak operuje handel w jej regionie do niczego jej się nigdy nie przyda, jednak kunoichi powinna być przygotowana na każdą ewentualność. Nawet jeśli ich światy niezbyt się ze sobą ścierały to w jakimś stopniu potrzebowali siebie nawzajem. I cóż, jeśli nie wyjdzie jej z tym całym ninjutsu to zawsze może zatrudnić się w takim miejscu, a to powinno być wystarczającą motywacją. Szczególnie, jeśli kolejne zadanie ma polegać na tym czego się obawiała. O ile na świeżym powietrzu da się bez problemu znieść zapach ryb, o tyle w środku zamkniętego pomieszczenia może być z tym nieco trudniej.
- Co teraz będziemy robić? - Zapytała pozornie spokojnym tonem. Musi szybko stać się silna, jeśli nie chce dłużej wykonywać tego typu nieprzyjemnych prac. Póki co niestety nie ma co narzekać, trzeba zacisnąć zęby i robić, co każą. Już wyobrażała sobie jak wieczorem stara się doprać swoje ubrania i miała wątpliwości co do tego, czy się jej to uda. Następnym razem spróbuje pokręcić się bliżej łodzi pasażerskich. Z drugiej strony od tego właśnie byli Aburame, od brudnej roboty, której nikt inny nie chce się dotykać. A jednak wydawać by się mogło, że nawet jej kikaichu reagowały niezadowoleniem, gdy coraz bardziej zbliżała się do wejścia do sklepu...

10/15
0 x
Awatar użytkownika
Numa
Martwa postać
Posty: 618
Rejestracja: 3 kwie 2018, o 12:12
Wiek postaci: 16
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: Brązowooki chłopak, rasy białej. Posiada ciemnobrązowe włosy.
Widoczny ekwipunek: -Hełm zakrywający twarz pozostawiający jedynie małą szczelinę na jego oczy.
-Czarny płaszcz z kapturem.
Multikonta: Ni ma

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Numa »

0 x
- Myśli Numy -
- Słowa Numy -
Obrazek[/center]
Nie odpowiadam przed żadną władzą.
Oraz mogę mówić i robić co mi się żywnie podoba.
Bez ponoszenia żadnych konsekwencji !
Nie posiadam siły, wpływów czy pieniędzy.
Mało, nie mam nawet pracy.
Jestem Bezdomnym !
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=-QdgoBYUHBU[/youtube]
Mokuzu

Re: Osada Portowa Funemi

Post autor: Mokuzu »

Tak jak się obawiała, kolejnym zadaniem Mokuzu miało być wytrzeźwianie i krojenie ryb, z morderstwem włącznie. Nigdy nikogo nie zabiła i teraz, stając twarzą w twarz ze swoim przeznaczeniem wspominała swoją rozmowę z ojcem. Mówił, że zabicie wrogiego człowieka nie wiele różni się w gruncie rzeczy od ubicia zwierzęcia, lecz w tym konkretnym przypadku to porównanie nie działało na jej korzyść. W połączeniu zaś z duchotą pomieszczenia i mocnym zapachem ryb i krwi sprawiło, że zawartość żołądka podjechała jej niebezpiecznie blisko gardła. Kikaichu zaczęły buzować w gotowości, wyczuwając zagrożenie dla swojego nosiciela i kunoichi musiała użyć całą swoją wolę, aby utrzymać je pod ubraniem. Trochę spociła się też na całym ciele, lub też to łaskotanie wywołane było łażącymi po niej robakami. Jeśli miała poważnie podejść do tego zadania to musiała się pierw uspokoić, potrzebowała chwili wytchnienia. Wydawać by się mogło, że Aburame byli z natury opanowani i faktycznie, może u niektórych tak właśnie było. Prawda jednak była taka, że gnieżdżące się w ich ciałach insekty niejednokrotnie doprowadzały ich zmysły do szaleństwa i w rezultacie musieli ściśle kontrolować swoje zachowanie, aby nie stracić nad nimi całkowicie kontroli. Kikaichu były prostymi stworzeniami, lecz nie pozbawionymi instynktu samozachowawczego. Mokuzu przetarła czoło wierzchem dłoni i już była gotowa podejść do swojego stanowiska, gdy uratował ją odgłos zbijanej szyby. W takim przypadku zareagowała instynktownie, w końcu właśnie do tego była trenowana od dziecka... tak samo jak jej ojciec i jego rodzice przed nim. Można powiedzieć, że było to w jej krwi.
- Złapię go! - Zawołała głosem, w którym słychać było ekscytację i ciekawość. Ruszyła w kierunku okna i spróbowała również z niego wyskoczyć, aby nie zgubić tropu. W tym Aburame byli najlepsi i choć nadal jej umiejętności pozostawiały sporo do życzenia, to o ile nie uciekał przed nią shinobi to miała spore szanse na wytropienie i uchwycenie go. W każdym razie czuła w kościach, lub też w szumiącej jej w uszach krwi, że właśnie takimi zadaniami powinna się zajmować.

12/15
0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kaigan”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości