Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Kitashi
Post
autor: Kitashi » 4 lut 2018, o 23:40
IMIĘ: Tensa
NAZWISKO: Uchiha
KLAN: Uchiha
WIEK [DATA URODZENIA]: 18 [368]
PŁEĆ: Kunoichi
WZROST | WAGA: 175|68
RANGA: Akoraito
WYGLĄD: Czas nadszedł, aby przedstawić, jak wygląda spadkobierczyni morderczego klanu. No cóż, zacząć należy od ogólników, jednak rzucających się na pierwszy rzut oka. Aparycją Tensa nie wyróżnia się z tłumu podobnych sobie nastolatek. Nie jest zbyt wysoka, jej głowa nie wystaje znad tłumów przelewających się co dzień przez ulice. Waga też pozostaje w normie ani nie gruba, ani niechuda. Jednym słowem, można określić ją jako szczyt przeciętności. Tym, co rzucić może się w oczy, jest jej skóra, jasna, wręcz chorobliwie blada, sprawiająca wrażenie delikatnej... chociaż dziewczyna już nieraz udowadniała, że nie jest tak słaba, na jaką wygląda. Wracając jednak na chwilę do budowy ciała, wspomnieć należy o jej umięśnieniu, na skutek częstych treningów jej piersi stały się małe i gdyby nie delikatnie zarysowane mięśnie można by uznać, że jest chorobliwie szczupła. Jednak są to tylko pozory, mając okazję swoją siłą, mogłaby wielu zadziwić. Nie warto zadzierać z tym chucherkiem. Ostatnią sprawą, którą nazwać można ogólną, są jej nogi... no cóż, nogi jak to nogi — każdy wie, jak wyglądają i do czego służą. Są ludzie, którzy lubią, jak te kobiece są długie, no i właśnie ich nie zadowoli, gdyż swą długością idealnie wpasowały się w proporcje jej ciała.
Włosy, które zapuszcza, odkąd pamięta, jak przypuszczać można, nie są krótkie. Sięgają one za łopatki i są czymś, z czego przez dość długi czas była dumna... nie jednak nie, przecież w akcie buntu jednym cięciem pozbyła się ich, skracając znacznie mniej więcej do końca karku. Ich kolor jest czymś, co sprawia, że nie jest ona stereotypową przedstawicielką swojego klanu, nie pałają one czerniom, lecz srebrem, które przy odpowiednim oświetleniu okazuje się bielą. Czasem nawet sama mówi, że przez opiekę nad Sagisą, Hayamim, Takashim i Hajime zdążyła już osiwieć, jednak siwizna ta nie jest starcza. Czas więc przyszedł opisać jej twarz: cera pokryta jest kilkoma drobnymi bliznami, niewidocznymi jednak bez naruszenia jej przestrzeni osobistej oraz mocnego naświetlenia, tak więc rzadko zdarza się, iż ktoś zauważa pamiątki po walkach czy misjach. Natura obdarzyła ją nie tylko sporymi piersiami, gdyż i jej oczy okazują się wyjątkowe; przybrały one kolor fiołkowy [taki specyficzny fiolet] i są, coby nie ukrywać dosyć duże. Brwi nie są gęste, lecz ciemne, nie posiada też zarostu, a drobny nosek i wąskie blade usta dodają jej uroku. Tak oto wygląda nasza wojownicza kunoichi.
UBIÓR: A więc w co zazwyczaj ubrana jest nasza bohaterka? No cóż, strój który nosiła na początku swej drogi shinobi, przestał spełniać jej wymagania, nie tylko praktyczne, lecz także estetyczne. Paradoksalnie zacząć należy od tego co najmniej widoczne - nie ma jednak powodu, aby roztrząsać tego jaką bieliznę nosi, wystarczy zwykła wzmianka o tym, że takowa znajduje się na jej ciele. Więcej dowiedzieć można się jedynie osobiście, no... przynajmniej spróbować. Jej klatka piersiowa skryta jest pod śnieżnobiałym topem wprost z Hanmury. Posiada on spory dekolt, odkrywający nie tylko co nieco piersi, ale i wystające obojczyki. Nie posiada on rękawów, a kończy się nieco nad pępkiem. Może nie jest to najpraktyczniejsze z ubrań jakie można nosić, ale dziewczyna nie miała zbyt wielkiego wyboru. Naga chodzić nie będzie... Przechodząc niżej, jej nogi, tyłek, oraz inne rzeczy, przykrywa je dobrze przylegające, podkreślające to, co podkreślić można czarne, materiałowe spodnie, wpuszczone w buty. Ostatnie, o czym należy powiedzieć, to wcześniej wspomniane buty, wykonane solidnie z barwionej na czarno skóry, oraz podkute metalem. Chociaż są one sznurowane, dodatkowo posiadają zabezpieczenie w postaci sześciu skórzanych pasów trzymanych przez wytrzymałe klamry.
Jednak jest to, najprościej ujmując, wewnętrzna warstwa ubioru, nie widoczna na pierwszy rzut oka. Tym co zakrywa materiał ubrań, jest stalowa zbroja zakupiona w Sogen, potocznie nazywana zbroją shinobi. Stworzona została na wzór pancerza ou-yoroi, jaki na czas bitwy przywdziewają samurajowie. Kolorem, który dominuje na pancerzu jest krwista czerwień - chociaż symbolizuje ona ród Uchiha i ogień, którym władają, to tym wypadku dobrana zosstała zupełnie przypadkiem. Pancerz posiada również akcenty koloru czarnego i niewielkie złote ozdoby. Zbroja wykonana jest w wariancie dla kobiet, co jest dość oczywiste, nie wpływa to jednak w żaden sposób na jej walory defensywne, a jedynie na wygodę użytkowniczki. Fiołkowooka nie mogła jednak pozostawić tej zbroi bez jakichś swoich udziwnień, zatem rękawice, od dłoni do przedramion pokryte są bandażem odsłaniając koniuszki palców.
ZNAKI SZCZEGÓLNE:
Krótkie, nierówno ścięte białe włosy, zwykle wyglądające na srebrne
Duże oczy w kolorze fiołków
CHARAKTER: Charakter, rzecz dość płynna, podlegająca wielu, jednak niezbyt częstych zmianom, jednak nie je należy opisać, a to jaka teraz jest. Otóż białowłosa po wszystkim, co przeżyła, zmieniła się. Straciła ona niezdrową pewność siebie, chociaż już wcześniej potrafiła w walce skorzystać z głowy, dopiero teraz zaczęła naprawdę doceniać stających na jej drodze oponentów. Poznała ona również siebie, swoje słabości i to do czego jest zdolna, co pozwala jej na lepszą ocenę sytuacji.
Co do myślenia, wciąż lubi analizować, a także potrafi logicznie połączyć fakty, ba! Przychodzi jej to z jeszcze większą łatwością niż wcześniej, w walce zwykle jest chłodnym matematykiem, co nie znaczy jednak, że emocje nie są w stanie wziąć góry nad rozsądkiem. Dziewczyna zaczęła również lepiej odnajdywać się w relacjach między ludzkich nie tylko tych specyficznych łączących ją z siostrą, ale też tych zwyczajnych. Sporo czasu zaczęła również spędzać na przemyśleniach, głównie odnośnie miłości, która to wciąż toczyła jej serce. Uczucie, którym darzyła siostrę, nie zmieniło się, jednak jej postrzeganie tego wszystkiego to już inna bajka. Zrozumiała jak wiele krzywd jej wyrządziła, wiedząc, że nie może ich naprawić oraz że pojawił się ktoś, kto może zapewnić jej siostrze szczęście i bezpieczeństwo, zdecydowała się opuścić swoich przyjaciół. Jednak nie był to jedyny powód, chodziło również o nią samą. Wiedziała, że nie będzie umieć przyjąć tego, że jej siostra jest z kimś innym, to było najzwyczajniej w świecie dla niej zbyt trudne. Jednak czy odejdzie wciąż, pozostawało kwestią sporną, nawet w dla Tensy, w końcu było to coś, co niosło za sobą ogrom konsekwencji i jeszcze więcej bólu... czy tak naprawdę mogło jej to pomóc? Mogło, przynajmniej tak uważała, gdy nie wytrzymała nazwania jej imieniem tropiciela, wtedy też porzuciła dotychczasowe życie. Co do swojego podejścia do zawodu, jaki wykonuje, stara się być najbardziej fachowa, jak tylko potrafi, a treningom oddaje się bez reszty, wciąż jednak pamiętając o tym, że nie tylko tym człowiek żyje i warto zrobić sobie przerwę. Samą siebie uważa za egoistkę oraz osobę wyjątkowo słabą, wciąż stawia sobie nowe cele, okłamując się, że kiedy już osiągnie ten następny, w końcu będzie zadowolona, niestety wpadła w pętle ciągłego rozwoju, która, chociaż przynosi zadziwiająco dobre efekty, zawsze pozostawia u niej wrażenie, że powinna być o wiele silniejsza.
NAWYKI:
Prowadzenie notatnika
Kiedy się zamyśli świat w okół przestaje istnieć
Lubi pouczać innych
NINDO: "Dla ciebie byłam aniołem, ale dla innych jestem koszmarem."
HISTORIA: Tensa urodziła się w 368 roku. Była pierworodną córką dwójki członków klanu Uchiha. Pierwsze lata jej życia spędzone na nauce chodzenia nie były niczym ciekawym. Przeciętność wylewała się na początkach jej życia. Wszystko zmieniło się, jednak gdy w wieku około siedmiu lat postanowiła rozpocząć szkolenie w fachu shinobi. Od najmłodszych lat we wszystkim towarzyszyła jej młodsza, płomiennowłosa siostra, tak samo było i w tym przypadku. Mimo niewielkiej różnicy wieku Sagisa szybko poszła w ślady Tensy, a wspólne treningi zacieśniały więź między nimi. Jej pierwszym mentorem był jej ojciec, to on nauczył ją podstaw ninjutsu, które opanowała szybciej, niż można by spodziewać się od kogoś w jej wieku. Mimo że nie była odludkiem, większość dzieciństwa spędzała na treningach. W wieku dziesięciu lat zaczęła uczęszczać na grupowe szkolenia, gdzie poznała zarówno Hibikiego, jak i reszta znajomych, z którymi trzyma się, aż dotąd. Podczas pierwszych treningów z zaciekawieniem odniosła się ona do dziedziny z gałęzi iluzji, w której to okazała się lepsza, niż można by się spodziewać. Pod tym względem przyćmiewała ona resztę grupy, z którą przyszło jej przygotowywać się do życia Shinobi. Czas jednak mijał nieubłaganie i tak Tensa dorosła wreszcie do wieku 16 lat. Stosunki z siostrą wciąż miała dobre, jednak w jej głowie pojawiła się myśl, do której nie miała zamiaru się przyznać. Reszta grupy wciąż często spotykała się ze sobą, próbując utrzymać przyjaźń z lat dziecięcych.
~~Rok 382~~
W tym roku Tensa osiągnęła wiek nastoletni. Hormony buzowały, a głupie pomysły przychodziły jej do głowy, choć zwykle racjonalna strona jej myślenia brała górę. Czas mijał jej na spotkaniach ze znajomymi, treningach i typowych dla młodych shinobi pracach. Nie było nudno, jednak fajerwerki również nie wznosiły się w powietrze. Przynajmniej do czasu...
Choć nic wcześniej nie zapowiadało, że wszystko stanie na głowie, ostatni dzień wiosny pokazał jej, jak szybko zmiany potrafią uderzyć w życie.
Zaczęło się normalnie, idąc przez miasto, udało jej się znaleźć szybką robótkę, na której mogła zarobić, nic specjalnego.
Po pracy poszła do lasu, aby dać sobie chwilę odpoczynku. Gdy siedziała pod drzewem, zajmując się pielęgnacją ekwipunku, na zajmowaną przez nią polankę przybyła Sagisa. Rozmawiały ze sobą jak co dnia, jej siostra opowiedziała o kolejnym psikusie, który zrobiła w mieście, a potem obie miały ruszyć na polowanie.
Tę rozrywkę przerwał im jednak pewien staruszek proszący o eskortę w drodze do domu. Dziewczyny, nie mając właściwie powodu, aby odmówić pomocy, ruszyły wraz z nim. W czasie podróży żelaznooka poczęstowała siostrę ciastkiem.
Gdy wracały, niebo zdążyło się już ściemnić, a dziewczyny znów znalazły się w gęstwinie leśnej. Tam okazało się, że słodycze, którymi Sagisa poczęstowała Tensę, nie były tak do końca zwyczajne. Krótko mówiąc, miały one w sobie naturalny narkotyk, który niemalże zbił białowłosą z nóg. Pośród drzew stalowooka wyznała miłość siostrze. Trzymająca w sobie już od dłuższego czasu uczucie Tensa również nie była w stanie dłużej tego ukrywać, więc siostry złączyły się w pocałunku, jednak strach przed odrzuceniem ze strony osady sprawił, że Tensa przerwała pełne emocji spotkanie.
Pod wpływem narkotyku zdecydowała jednak, że wraz z siostrą uda się do Shinrin, gdzie nikt nie będzie wiedział, że łączą je więzy krwi. Plan dla zaćmionego przez narkotyk umysłu wydawał się dobry. Wykonanie jednak okazało się niełatwe i spalił on na panewce.
~~Rok 383~~
~~Wiosna &Lato~~
Powrót do domu po przeżyciach w lesie przyniósł wiele zmian. Stosunki między siostrami znacznie się ostudziły, po wspólnych rozmowach czy treningach nie było już śladu. Głównie jedna unikała drugiej, czasem jednak zamieniały między sobą jedno lub dwa zdania. Dla Tensy było to bolesne przeżycie, mimo że to ona w lesie ze strachu zraniła siostrę, nie mogła przystosować się do nowej sytuacji. Jak tylko mogła, unikała pobytu w domu, coraz bardziej nadwyrężając swoje ciało podczas kolejnych treningów. Czas mijał jej tak, jakby go nie było; liczyła jedynie na drugą szansę ze strony siostry. Tłumiła w sobie wszystko, aż do pewnego czasu. Tego dnia około piątej rano obudziła ją piła uruchomiona przez sąsiada. Wściekła Uchiha dotarła do domu sąsiada, gdzie znalazła zakrwawione narzędzie wgryzające się w beton, jak i krótki, niewiele wyjaśniający list. Dopiero załamana psychicznie żona owego mężczyzny wyjaśniła Tensie, jak tak naprawdę wygląda sytuacja. Chcąc pomóc kobiecie, białowłosa ruszyła na ratunek jej męża, który porwany został przez gang, u którego wcześniej postanowił się zapożyczyć. Gdy dotarła na miejsce, gniew wciąż zatruwał jej umysł. Bez cienia litości pozbawiła ona życia dwójkę oprawców, po czym uwolniła porwanego mężczyznę. Gdy dotarło do niej, co zrobiła, płacząc upadła na kolana. Otrzymawszy cios w potylicę, upadła na podłogę, tracąc przytomność... Obudziła się związana. W powietrzu dało się wyczuć wilgoć, a w pokoju, w którym się znajdowała, panował półmrok. Z rozmowy dwójki bandytów, która znajdowała się za drzwiami. Zrozumiała, co tak naprawdę zaszło. W zamian za umorzenie jednej z rat mężczyzna, którego jeszcze nie tak dawno starała się uratować, sprzedał ją bandytom. Mimo szoku udało jej się uwolnić z więzów i pokonać ową dwójkę, a potem odzyskać swój sprzęt. Jednak sytuacja, w której się znalazła, skłoniła ją do przemyśleń i wyciągnięcia wniosków. Zrozumiała, czego naprawdę chce i jak wiele w stanie jest zaryzykować, aby tego nie stracić. Powrót do domu był ciężki. Zarówno fizyczne, jak i psychiczne zmęczenie wraz z odległością i niesprzyjającą podróży pogodą utrudniły jej, dostanie się do mieszkania. Wróciła w środku nocy, zmęczona, brudna i załamana. W łazience doprowadziła się do ładu. Idąc do łóżka, Tensa Uchiha była zrezygnowana i rozbita. Obudziwszy się rano, wyładowała emocje na leśnym drzewie. Była już pewna, co chce zrobić, jednak jej stan wciąż nie był najlepszy. Wyczerpana wróciła do domu i chcąc nieco odpocząć, poszła do sypialni. W międzyczasie jej siostra wraz z mamą przygotowały obiad. Gdy zeszła na dół, uczucia do siostry znów wzięły nad nią górę, chciała powiedzieć jej wiele słów, odbudować kontakt. Ostatnie wydarzenia sprawiły jednak, iż straciła przytomność... Gdy była nieprzytomna, całe życie zdążyło "przelecieć jej przed oczami". W końcu jednak ocknęła się na miękkiej kanapie, na którą przeniósł ją ojciec. Podczas rozmowy z rodzicami zabroniono jej treningów, przynajmniej do czasu, aż nie wydobrzeje. To jednak nie miało większego znaczenia. Poprosiła rodziców, aby dali jej chwilę czasu na rozmowę z siostrą. Wyznała Sagisie wszystko, co czuła, liczyła, że jej siostra wciąż czuje to samo. Prawda jednak uderzyła w nią niczym taran, tym razem to młodsza z sióstr postanowiła odrzucić uczucia starszej. Tensa nie mogła tego przeboleć, jednak z pomocą płomiennowłosej dostała się do jadalni. Podczas rodzinnego obiadu, wypłynął dość nietypowy temat. Rodzice próbowali swatać Tensę z przyjacielem z drużyny jej ojca, który dzięki swoim zdolnościom mimo młodego wieku zdołał już zajść naprawdę daleko. Zrezygnowanej białowłosej było już właściwie wszystko jedno, chciała tylko lepiej poznać Kazuo, nim do czegokolwiek miało dojść. Kiedy wspomniano jednak o Sagisie i Hibikim, jej siostra zareagowała impulsywnie. Wykrzyczała, że rodzice nie mogą tego zrobić. "Wy nic nie rozumiecie! Tensa jest...". Niedokończona myśl znów sprawiła, że iskra nadziei znów pojawiła się w sercu Tensy. Sagisa ze złami w oczach pobiegła do sypialni, a fiołkowooka ruszyła za nią. Zabarykadowane drzwi okazały się jednak dla znajdującej się w nie najlepszym stanie Tensy wyzwaniem nie do przejścia. Gdy siedziała pod drzwiami, czekając, aż siostra postanowi jej otworzyć, dołączył do niej ojciec. Dowiedział się on o prawdziwej orientacji starszej z córek, zapewnił ją jednak, że nie zawiodła ona rodziców, niedługo później ruszył on, aby porozmawiać z Rin Uchiha, co wymagało naprawdę wielkiej odwagi. Kiedy oboje rodziców opuścili już dom, Tensa usłyszała spadającą zbroję. Okrężną drogą ruszyła do zbrojowni, gdzie jak sądziła, znajdowała się jej siostra. Musiała w jakiś sposób ominąć zabarykadowaną sypialnie, postanowiła wyjść oknem. Jej stan jednak doprowadził do nieprzyjemnego upadku z wysokości pierwszego piętra. Pobijana dotarła na miejsce, gdzie spotkała Sagę, która po krótkiej rozmowie zaprowadziła ją do sypialni. Sagisa położyła ją na łóżku, jednak i w jej przypadku zmęczenie dało o sobie znać. Dziewczyny leżały obok siebie. Tensa chcąc wiedzieć, czy jej przypuszczenia związane ze słowami, które padły podczas obiadu były prawdziwe. Chwyciła siostrę w talii i po cichym wyznaniu spróbowała ją pocałować. Krótkie "nie" jednak wbiło kolejny nóż w jej serce. Chciała wiedzieć dlaczego. Odpowiedzią był strach przed nakryciem. Białowłosa uspokoiła siostrę i stało się... Niestety powrót rodziców przerwał chwile namiętności. Okazało się, że Rin Uchiha umówiła już spotkanie Tensy i Kazuo... Zmęczenie dało się jej we znaki. Obudziła się w południe, jej siostry już nie było w domu. Kiedy zeszła na dół niemalże od razu musiała wychodzić, aby zdążyć na umówione spotkanie. Po drodze na polanę, gdzie spotkać miała się z tropicielem, zahaczyła o sklep. Na miejscu okazało się, że jest przed czasem. Musiała zaczekać chwilę nim Kazuo dotarł na miejsce. Mężczyzna, o którym wiele zdążyła już usłyszeć, okazał się niewiele różnić od opisywanego przez wszystkich ideału. Miła atmosfera, spacer po lesie i dziwne uczucie, w które nie chciała uwierzyć. Gdyby nie myśl o siostrze, uległaby urokowi tropiciela. Usta dwójki były blisko, zbyt blisko. Cofnęła się kilka kroków, Kazuo jednak nie był kimś, kto łatwo znosi odrzucenie i przyciągnął ją do siebie. Widząc jego reakcję, bała się, kiedy trzymał ją w silnych objęciach bez szans na sprzeciw. Amant wiedział jednak, że od początku fiołkowooka chciała go lepiej poznać przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji. Zaproponował kolację w jakiejś szemranej okolicy i choć białowłosa nie miała na to ochoty, bała się odmówić. Mordercy, gwałciciele i inne szumowiny, tak określić mogła większość ludzi przebywających w miejscu, do którego się udali. Mordercze spojrzenie Kazuo sprawiło jednak, że nawet ci którzy, chociaż zerknęli w stronę Tensy, szybko wynosili się z knajpy. Tropiciel odprowadził ją do domu, gdzie zajęła się zmianą opatrunku. Poszła do sypialni, chcąc opowiedzieć siostrze o spotkaniu. Kiedy Sagisa wróciła, zauważyła świeży opatrunek, myślała, że jego przyczyną jest Kazuo. Białowłosa musiała wyjawić prawdę o wcześniejszym porwaniu. Płomiennowłosa nie rozumiała, dlaczego ukrywała to tak długo i po krótkiej wymianie zdań Tensa postanowiła spędzić noc na dachu. Rano zeszła na taras. Niestety bandyci, z którymi miała już do czynienia, przypomnieli sobie o niej, a krótka walka zakończyła się ponownym porwaniem fiołkowookiej. Ocknęła się w jaskini, która pełniła funkcję bazy wypadowej gangu, który w swej strukturze coraz bardziej zaczynał przypominać mafię z prawdziwego zdarzenia. Uciekła, porywając jednego ze strażników. W lesie przesłuchała bandytę, jednak nim poznała szczegółów, bezimienny wojownik celnym rzutem senbona zakończył żywot przesłuchiwanego. Białowłosa chciała zakończyć sprawę z bandytami raz, a dobrze. Ruszyła do bazy, gdzie po zaciętej walce zdobyła informacje o głównej bazie, gangsterów. Nie była jednak w stanie podjąć się kolejnej misji. Planowała wrócić do domu, wypocząć i zacząć kolejny szturm. Dotarła jednak jedynie, do karczmy gdzie wypoczęła. Wróciła do bazy wypadowej, gdzie szczegółowo zaplanowała atak. Tensa, będąc gotowa na kolejne starcie, ruszyła do bazy głównej, gdzie miała zamiar raz na zawsze rozprawić się z bandytami. Dostała się na dach, skąd zaczęła po kolei eliminować przeciwników. Gdy dotarła na parter, zauważyła, iż gang jak wtedy myślała, więził dzieci w klatkach. Czterech pozostałych przy życiu bandytów starło się z nią, pojedynek ten przerwała, jednak interwencja straży sprawiła, iż pozostała ona przy życiu. Ryzykując wiele, uwolniła dzieci z walącego się budynku. W ostatniej chwili wydostała się; strażnicy uświadomili ją, z czym tak naprawdę miała do czynienia. W pojedynkę udało jej się wyeliminować oddział mafii znanej na całym kontynencie i uwolnić przygotowane na sprzedaż dzieci, a jej imię zostało poniesione na ustach strażników do osady. W eskorcie straży dotarła do szpitala, gdzie ze względu na uraz głowy musiała zostać do rana. Tam potkała innego przedstawiciela klanu Uchiha Matsu. Podczas krótkiej wymiany zdań pokazał jej swojego sharingana i przedstawił swoją wizję tego, co dzieje się aktualnie w polityce. Wracając ze szpitala, białowłosa natknęła się na rodzeństwo archeologów. Szukali oni przedstawiciela klanu Uchiha zdolnego odczytać wyrytą w kamieniu wiadomość. Łatwa kasa skusiła ją na przedłużenie czasu, którego potrzebowała na powrót do domu. Na wykopaliskach odczytała ona wyryte ostrzeżenie, a robotnicy odnaleźli "skarb". Skrzynia okazała się pułapką i morderczy gaz szybko wyeliminował większość kompanii. Tensa zamierzała uciec, jednak tuzin zamaskowanych postaci zasłonił jej drogę, jeden z nich rzucił jej nieme wyzwanie i tak doszło do starcia jej taijutsu z kenjutsu przeciwnika. Zaciekła walka przerwana została przez jednego z nich. No cóż, najpierw starcie z mafią znaną na cały kontynent, a teraz walka z dziwnymi wojownikami należącymi do kilkusetletniej organizacji mającej chronić świat... to wszystko wyglądało, jakby cały wszechświat postanowił zmówić się przeciw niej... Jakby tego było mało, nie zdążyła nawet odpocząć przed kolejnym spotkaniem z członkami owej organizacji, a już kolejne kłopoty jawiły się na horyzoncie. Martwi robotnicy zaczęli podnosić swoje ciała, ich nieskładne ruchy i ostre narzędzia, które dzierżyli, nie były dobrym znakiem. Tensa gotowa do walki czekała na ich nadejście, jednak dziwna substancja, którą wypluli, oślepiła ją i zmusiła do odwrotu. W lesie, do którego zbiegła, napotkała mistrza zakonu i jego wojowników, z którymi ruszyła na pole bitwy. I choć nieumarli wciąż i wciąż powstawali z grobów, tworząc niekończącą się falę, jednak udawało im się odpierać ich ataki. Wielu zginęło, a szala zwycięstwa powoli przechylała się na korzyść piekielnych pomiotów. Wtedy też białowłosa odkryła kolejną zdolność swoich oczu, umiejętność kopiowania ruchów. Szarża kawalerii należącej do zakonu co prawda na jakiś czas wyczyściła pole bitwy, jednak przeciwnicy znów zaczęli się podnosić, wraz z mistrzem i dwunastką najlepszych wojowników ruszyła do jaskiń, aby zmierzyć się z królem nieumarłych. Walka była długa i wielu poległo, jednak i tym razem niebezpieczeństwo zostało zażegnane, a świat znów mógł odetchnąć z ulgą... Po tych wydarzeniach chciała wrócić do domu, jednak zmęczenie pozwoliło dotrzeć jej jedynie, do najbliższej karczmy gdzie spędziła noc... Z samego rana ruszyła na pole treningowe, może nie było to tym, co jeszcze dzień wcześniej planowała, jednak targające nią niepewności, chęć przemyślenia tego jak wyjaśnić swoją kilkudniową nieobecność brały górę. W końcu to miejsce uspokajało ją, lubiła trenować, to było coś, co dawało jej spokój. Po dłuższym czasie spędzonym w samotności dołączył do niej Hibiki, przyjaciel z dzieciństwa, jeden z najbardziej utalentowanych, jeśli chodziło o techniki katonu. Wspólny trening przeplatany rozmowami okazał się czymś, co wbiło kolejną szpilę w serce białowłosej. Słowa Hibikiego o tym, że gdy Tensa została porwana przez mafię, Sagisa zerwała z chłopakiem, wskazywały na jedno... na zdradę. Wściekłość, która nią szarpała, niesprawiedliwość tego wszystkiego, wszystko przekuło się w jeden pocałunek, do którego już potem nie wracała. Reakcja obronna? Gniew? Nie, wiedziała, że była to najzwyczajniejsza w świecie głupota. Po wygranym zakładzie i wspólnym obiedzie sama wróciła na pole, gdzie korzystając z rad Hibikiego, dopracowała kilka technik ognistego żywiołu. Kiedy czuła, że jest w stanie wrócić do domu i jakoś to będzie, na polane przybył chłopak, którego poznała pod szpitalem, Matsu. Porozmawiali i razem udali się do sklepu, aby uzupełnić wyposażenie. Razem udali się do karczmy, aby wypełnić żołądki. Na miejscu spotkali strażnika, który brał udział w szturmie na główną bazę organizacji i w ten oto sposób Tensa po raz pierwszy w życiu spróbowała alkoholu. Jej język okazał się za długi, a ochota na małe co nieco podsycana alkoholem skłoniła ją do wynajęcia pokoju piętro wyżej. Jednak ledwo zdążyli z czarnowłosym udać się do pokoju, a stało się coś, czego żadne z nich nie przewidziało. Jakaś czarnowłosa kobieta, (jedynie tyle zdążyła zauważyć) wpadła do pokoju, dała jej w twarz i zostawiła list... jego treść była jasna: Kazuo porwał Sagisę, za to, że Tensa postanowiła go odrzucić. Wściekłość dziewczyny przekroczyła wszystko, co czuła do tej chwili. Kierowana żądzą mordu i chęcią ratowania siostry rzuciła się biegiem w stronę portowej tawerny. Dotarła tam, pewna czego chce. Chociaż strach przed psychopatą wiązał jej ruchy, gdyby nie robiła tego dla siostry, pewnie nie zdołałaby się przełamać. W końcu jednak weszła do tawerny, gdzie krótki gest karczmarza skierował ją do piwnic. Gdy zeszła na dół, ujrzała widok, który uznałaby za nad wyraz piękne jej naga siostra przykuta do ściany. Nie licząc kontekstu, ran na jej ciele i Kazuo siedzącego za biurkiem zapewne zajęłaby się czymś innym, niż planowała, schodząc do tego miejsca. Dostała proste polecenie: sięgnąć do skrzyni. W środku znajdowało się ślubne kimono i obrączki. Wiedziała, czego chce tropiciel. Przebrała się i podeszła do niego, na całe jej szczęście w jej obecności mężczyzna tracił na ostrożności. Sięgnęła po jego katane i po krótkim starciu padł on martwy. Przy użyciu tego samego miecza uwolniła siostrę z więzów. Po chwili na miejscu zjawiła się straż, okryła płomiennowłosą płaszczem jednego ze strażników i zaniosła ją do domu. Wróciły do domu, już w drzwiach starała się jakoś rozładować atmosferę. Tego dnia przyznała się zarówno ojcu, jak i siostrze do wszystkiego, co się stało. Poranek nadszedł wcześnie, obudził ją krzyk siostry. Zerwała się z łóżka, aby ją uspokoić. Szło dobrze, jednak krótki pocałunek złożony na ustach stalowookiej ożywił wspomnienia, a dziewczyna uciekła. Dalej Tensa tylko pogarszała sprawę, aż po rozmowie z ojcem nie ruszyła odpowiedzieć na wezwanie liderki. Dotarła do siedziby rady, liderka okazała się nawet piękniejszą kobietą, niż mówiły plotki, no i tak przypominała Sagę... pociągała ona fiołkowooką bardziej, niż ta chciała przyznać się do tego przed sobą. Po zdaniu "raportu" została awansowana do rangi akolity, a dziewczyna postanowiła wrócić do domu. Jak to w jej życiu bywało nic, nie mogło być proste. Wracając do domu, napotkała dwójkę ludzi w niedwuznacznej sytuacji, znaczy gwałciciela i przyszłą ofiarę. Dzięki jej interwencji udało się zapobiec gwałtowi, a ona sama ruszyła na skróty do domu. Na jednej z mniej uczęszczanych dróg zaatakował ją niedoszły gwałciciel. Walka była zażarta i zmusiła fiołkowooką do sięgnięcia po asy, które skrywała w rękawie. Niewiele to jednak dało. Nie mając szans w walce, białowłosa udała, że się poddaje. Przeciwnik poniżył ją jak nikt nigdy wcześniejy, a jej frustracja rosła, rozerwanie na kawałki przez notkę wydawało jej się niewystarczającą karą. Dziewczyna padła na ziemię, wykrwawiając się, jednak bandaż zatamował poważniejsze rany, a ona sam zaczęła czołgać się do zabudowań.
~~Jesień &Zima~~
Nadeszła jesień, depresyjna pora roku. Na początku nic nie zwiastowało większych zmian, z czasem jednak siostry odbudowywały relacje, może nie były one tak dobre, jak wcześniej, jednak to zawsze coś. Jesień pełna była treningów odłożonych na kiedyś i czasu spędzonego w domu. Miało to swoje skutki, ale o nich potem... Białowłosa zauważyła też, że jej siostra się zmienia, mogła mieć jedynie podejrzenia co do tego, co się dzieje. Podejrzenia i wniosek, że był to efekt tamtego porwania... Był to też czas powrotu myślami do wspomnień, między innymi do tych o Akodo Hayamim, ich wspólnym przyjacielu, który prawie że wychowywał się z nimi pod jednym dachem i wydawałoby się, że jeszcze nie tak dawno każdego lata odwiedzał Sogen. Najbardziej w pamięć zapadła jej sytuacja z tygrysem. Pamiętała, jak Hayami z młodszym bratem, Takashim, stanęli do walki z owym niebezpiecznym zwierzęciem. Dzielny mały samuraj odesłał brata do domu, po czym postanowił zaatakować tygrysa, który okazał się Sagą; w tej sytuacji Tensa znowu musiała ich uspokajać i przemawiać im do rozumu. Tak też nastała zima... zmieniło się niewiele, jednak na lepsze...
Zimowy poranek obudził siostry, Saga wymiotowała, Tensa była przy niej. Podejrzenia narastały zbyt szybko, w odpowiedzi na chęć udania się do szpitala płomiennowłosa spanikowała i dopiero interwencja ojca i użycie techniki, która pozwoliła dziewczynie zasnąć, snem sprawiedliwego pomogły. Wtulone siostry obudziło wołanie matki. Obie były szczęśliwe i nic nie mogło zepsuć tak pięknego dnia, a list od starego przyjaciela tylko utwierdzał siostry w tym przekonaniu. Podczas obiadu jak zawsze doszło w rodzinie Uchiha do kłótni, a w emocjach na jaw wyszła prawda, którą wszyscy chcieli przemilczeć. Saga wybiegła z domu, a zaraz za nią ruszyła Tensa.
Białowłosa odnalazła siostrę, która leżała w krwawym śniegu pod drzewem. Nie mogła pozwolić jej umrzeć! Na powrót zaniosła ją więc do domu, gdzie w środku czekała ją kolejna kłótnia... Stan Sagi, nagłe współczucie matki i inne elementy przelały czarę goryczy. Tsuyoshi nie wytrzymał: Rin została zamknięta w genjutsu, lecz między nimi stanęła białowłosa, gotowa do walki, tak właściwie z góry skazanego na porażkę starcia o życie matki. Ojciec odpuścił, płakał, przepraszał. W tej sytuacji fiołkowooka córka Tsuyoshiego kazała mu zająć się Sagą, co też zrobił, a sama przetransportowała matkę na kanapę, gdzie uwolniła ją z iluzji i zostawiła liścik. Sama zaś wyszła do osady. Jak można się spodziewać, trafiła do karczmy, gdzie poznała przemiłego staruszka z dzieckiem i wraz z nimi ruszyła do ich domostwa. Na miejscu poznała pewną kobietę i po krótkiej, acz treściwej rozmowie ruszyli, aby pomóc odkryć jej nową moc. Udało się, lecz prawie zginęła podczas sparingu. Obudziła się rano i po wyjaśnieniu całej sytuacji zmotywowana ruszyła na pole treningowe, gdzie spędziła sporo czasu. Kiedy już miała wracać, jej oczom ukazał się niewidziany od lat przyjaciel, wspomniany już Hayami. Na krótki czas została jego nauczycielką; przekazała brązowowłosemu dwie podstawowe techniki suitonu, nauczyła go także techniki uwolnienia się z genjutsu, to znaczy Kai. Sama nie potrafiła panować nad tym żywiołem, jednak notatki pomogły w nauce. Może i prawie spalili las, lecz zdecydowali, że czas odwiedzić Sagisę. Po drodze oczywiście musieli udać się na wspólne zakupy, bo jak to tak nie iść na nie z kobietą?! W prezencie powitalnym Tensa dała młodemu Akodo katanę i choć ten się opierał, za pomocą czysto niewieściej perswazji przekonała go do zmiany zdania. Po drodze oczywiście dowiedzieli się o festiwalu i koronacji Shimakage Natsume, który miał się odbyć na wyspach, w Kantai. Przekonawszy ojca, Tensa spakowała rzeczy dla siebie i siostry, zabrała ciężarną Sagisę, Hayamiego i jego niezłomny duch, i wyruszyła w drogę.
Przełom pór roku zastał obie siostry oraz ich złotookiego towarzysza na statku, którym podążali do Kantai...
~~Rok 383~~
~~Wiosna &Lato~~
Wraz z samurajem dostali się do domu, gdzie doszło do wymarzonego spotkania po latach. Saga ucieszyła się z tego, że dawno niewidziany przyjaciel przybył pod jej dach, Hayami był chyba szczęśliwy, że zobaczył krwistowłosą Uciapę, a Tensa odczuwała pierwszą w życiu poważną zazdrość o siostrę, na którą młody samuraj patrzył...dość czule. Zjedli razem obiad przy wtórze opowieści Hayamiego o bitwie pod Murem (ani Sagisa, ani Tensa nie brały udziału w tych walkach, za to Hayami, jak okazywało się z opowieści, służył w oddziale broniącym Muru). Po posiłku dwoje młodych ludzi udało się na górę, a białowłosą czekała poważna rozmowa z ojcem. Skąd Sagisa ma wakizashi? Co było tak naprawdę między nimi? Jak wyobraża sobie podróż?
Gdy rozmowa zrobiła się zbyt niezręczna, usłyszeli krzyk, a po chwili dziwnie blady i spięty Hayami zniósł pospiesznie płomiennowłosą na parter. Młodzieniec niczym dowódca wydał Tensie kilka komend, dzięki którym białowłosa Uchiha przygotowała siebie i siostrę do podróży (Hayami nie zabierał większego ekwipunku), a następnie w rozmowie z ojcem obu sióstr, którego tytułował wujkiem Yoshim, określił jasno ich cele na przyszłość, przysiągł nawet, że zaopiekuje się jego córką. Otrzymawszy milczącą zgodę od Tsuyoshiego, wszyscy troje wyruszyli na turniej.
W głowie Tensy zaczęły pojawiać się myśli o przyszłości, o jej odejściu. Już na szlaku przyznała się do swoich przemyśleń, jednak to był dopiero początek skomplikowanej i trudnej rozmowy. Razem udali się do Ryuzaku, gdzie wsiedli na statek.
Na statku wrócili do tematu Saga i Hayami zgodzili się co do tego, że Tensa nie powinna ograniczać swojej kariery. Ta w przypływie szczerości wyjawiła im, co czuje, myśli, dlaczego tak naprawdę chciała ich opuścić... Wszystko potoczyło się dość szybko, wspomnienia po raz kolejny zaatakowały jej siostrę, zamknięta w iluzji którą wytworzył jej własny umysł. W przypływie emocji wydawało jej się, że to jej siostra jest tropicielem. Tensa nie wytrzymała, była przy niej przez ten cały czas, wspirała ją, w zamian chcąc tylko tyle by ta przy niej biła. Jednym kopnięciem wybiłamiecz z dłoni siostry, by już po chwili trzymając ją za kołnierz, wykrzyczeć jej w twarz, że to nie ona jest tropicielem. Rzuciła Sagisą o pokład, jej sharingan w przypływie emocji osiągnął kolejne stadium. Chwyciła katane, którą jeszcze przed chwilą jej własna siostra chciała zadać jej morderczy cios.
"Tu umiera Tensa, jestem już tylko shinobi."
Wypowiadając te słowa, ścięła zapuszczany przez całe, życie warkocz. Tak odeszła kochająca, odpowiedzialna siostra, a na jej miejsce pojawiła się wojowniczka, żyjąca tylko dla siebie. Noc spędziła w jakiejś podejrzaniej spelunie, rozmyślała nad tym wszystkim, jednak udało jej się wziąć w garść. Rano ruszyła na koronacje, gdzie w tłumie wymieniła kilka słów z grupką shinobich, chociaż lepiej nazwać ich zbieraniną. Niedługo potem udała się do karczmy, gdzie jakiś czas spędziła nad butelką sake, szykując się na zbliżający się turniej. Gdy była gotowa, zapisała się i ruszyła na trybuny, tam wpadła na nią pewna urocza niewiasta, którą nazywać zaczęła cycatką, po chwili również pojawił się "leśny chłopiec". Większość czasu poświęcała na rozmowę z tym drugim, chcąc zebrać o nim jak najwięcej informacji. Poniekąd się udało. Nagle zjawił się jednooki Akashi z armią butelek, wypiła jedną on sześć, po czym udali się do hotelu...
POSTACIE:
Klan Uchiha
Saga
Miano Sagisa "Saga" Uchiha
Wiek 16
Klan Uchiha
Ranga Doko
Kekkei-genkai Sharingan Ichi Tomoe
Techniki Housenka no Jutsu
Stosunki Przyjaźń, młodsza siostra, porzucona miłość.
Oczami Tensy Młodsza siostra, ta zabawna z głupimi pomysłami. Pierwsza prawdziwa miłość, urocza, spędziły razem całe życie i znają się jak nikt inny. Tensa jednak zaprzepaściła jej zaufanie i miłość. Po wydarzeniach z Hanamury, Tensa porzuciła ją, chociaż wciąż o niej myśli.
Wydarzenia -"Narkotyzacja"
-"Pierwszy raz"
-Porwanie przez Kazuo
-"Koniec życia"
-Ostateczna decyzja
Tsuyoshi
Miano Tsuyoshi Uchiha
Wiek 37
Klan Uchiha
Ranga ?
Kekkei-genkai Sharingan
Techniki ?
Stosunki Bliskie relacje, ojciec
Oczami Tensy Ojciec, często na misji, zabawny i troskliwy, boi się żony.
Wydarzenia
Rin
Miano Rin Uchiha
Wiek 35
Klan Brak
Ranga ?
Kekkei-genkai ?
Techniki ?
Stosunki Bliskie relacje, Matka
Oczami Tensy Mama, zawsze doradzi, pomoże i wie lepiej, boi się jej nawet Tsuyoshi.
Wydarzenia
Hibiki
Miano Hibiki Uchiha
Wiek 16
Klan Uchiha
Ranga Doko
Kekkei-genkai Brak
Techniki ?
Stosunki Przyjaźń
Oczami Tensy Mistrz katonu, uchiha bez kekkei-genkai, imponuje Tensie samozaparciem i wiedzą w dziedzinie technik ognia, uroczy.
Wydarzenia
Katsumi
Miano Katsumi Uchiha
Wiek 22
Klan Uchiha
Ranga Lider
Kekkei-genkai Sharingan
Techniki ?
Stosunki Zaurocznie
Oczami Tensy Piękna pani lider, od której nie można odebrać wzroku. Jest przyjacielska i dobrze zorientowana w sytuacji wioski.
Wydarzenia
Matsu
Miano Matsu Uchiha
Wiek 16
Klan Uchiha
Ranga Akoraito
Kekkei-genkai Sharingan Ichi Tomoe
Techniki ?
Stosunki Znajomi
Oczami Tensy Znajomy z osady, młody, ale już dostąpił awansu.
Wydarzenia -Pierwszy alkohol
-"Prawie zdrada"
Samurajowie
Hayami
Miano Hayami Akodo
Wiek 16
Klan Samuraj
Ranga Samuraj
Kekkei-genkai ?
Techniki SUITON: KIRIGAKURE NO JUTSU , SUITON: MIZUTETSU NO JUTSU
Stosunki Przyjaźń , szczera wrogość.
Oczami Tensy Przyjaciel z dzieciństwa, często odwiedzał Sogen. Nieodpowiedzialny śmieszek, który w dzieciństwie doprowadzał ją do szału swoimi pomysłami. Znają się od dzieciństwa, traktuje go jak młodszego, czasem irytującego brata. Cały czas utrzymują kontakt poprzez listy(głównie z Sagą). Dojrzał po śmierci ojca. W tej chwili Tensa odbyć ma z nim pojedynek.
Wydarzenia -Wspólny trening
Motoko
Miano Motoko "Mo"
Wiek ?
Klan ?
Ranga ?
Kekkei-genkai ?
Techniki ?
Stosunki "Jak znajdę to zabije"
Oczami Tensy Przekazała list o porwaniu Sagi, dała Tensie w twarz. Celem białowłosej jest jej upolowanie. Przebywała w hotelu w Sogen, dobrze całuje i nienawidzi mężczyzn.
Wydarzenia -Przekazanie listu [/center]
Klan Hozuki
Miano Tsu
Wiek ?
Klan Hozuki
Ranga ?
Kekkei-genkai Suika Kawari
Techniki Suika no Jutsu
Stosunki Znajomy?
Oczami Tensy Miły, jednak zbyt wścibski człowiek. Lubi lody.
Wydarzenia -Spotkanie w Hanamurze [/center]
Wyznawcy Jashina
Miano Akashi
Wiek ?
Klan Wyznawca Jashina
Ranga ?
Kekkei-genkai Fumetsu
Techniki ?
Stosunki Kochanek?
Oczami Tensy Psychopata, ale dość uroczy. Nie licząc wbijania palca w oko, pierwsze źródło informacji o Motoko.
Wydarzenia -Rozmowa na trybunach
-"Hotel"
-"Przeprosiny"
Miano Shiga
Wiek ?
Klan Wyznawca Jashina
Ranga ?
Kekkei-genkai Fumetsu
Techniki ?
Stosunki Zawodnik turnieju
Oczami Tensy ?
Wydarzenia [/center]
KEKKEI GENKAI: Sharingan Ichi Ni Tomoe
NATURA CHAKRY: Katon
STYLE WALKI:
-
Goken
UMIEJĘTNOŚCI:
WSPOMAGACZE:
PAKT:
ATRYBUTY PODSTAWOWE:
SIŁA 40/60
WYTRZYMAŁOŚĆ 70
SZYBKOŚĆ 91/121
PERCEPCJA 61/91
PSYCHIKA 45
KONSEKWENCJA 1
SUMA ATRYBUTÓW FIZYCZNYCH: 262
KONTROLA CHAKRY [E] ,
[D] ,
[C]
MAKSYMALNE POKŁADY CHAKRY : 107%
MNOŻNIKI:
POZIOM ROZWOJU DZIEDZIN NINPO:
NINJUTSU [E]
GENJUTSU [D] [C]
STYLE WALKI [D]
IRYoJUTSU
FuINJUTSU
ELEMENTARNE
KATON [D] [C]
SUITON
FUUTON
DOTON
RAITON
KLANOWE [D] [C]
JUTSU:
Ninjutsu:
[E]
Bunshin no Jutsu
Henge no Jutsu
Kai
Kawarimi no Jutsu
Kinobori no Waza
Suimen Hoko no Waza
Nawanuke no Jutsu
Katon
[E] [D]
[C] [/list]
GenJutsu
[D]
Kasumi Jusha no Jutsu
Magen: Narakumi no Jutsu
Suzu no Oto [C]
TaiJutsu (Goken)
[D]
Konoha Reppu
Konoha Senpu
[C]
[A]
TaiJutsu (Uniwersalne)
[D]
[C]
[A]
Hachimon Tonkou
[C]
Skopiowane [5]
Własne[dowolne]: 0/8
D-C: 3/?
B: 0/5
A: 0/3
S: 0/2
Własne [tai/buki]: 0/8
D-C: 0/?
B: 0/5
A: 1/3
S: 0/2
PRZEDMIOTY PRZY SOBIE (WIDOCZNE):
PRZEDMIOTY SCHOWANE (NIEWIDOCZNE):
Kabura: 20/20
-2x Bombka świetlna (4) [1 Przy kunaiu]
-2x Notka wybuchowa (1) [1 Przy kunaiu] [1 w formie białej papierowej róży]
-4x Shuriken (4)
-5x Kunai (6)
-2x Granat dymny (6)
Kabura 20/20
-2x Bombka świetlna (4) [1 Przy kunaiu]
-2x Notka wybuchowa (1) [1 Przy kunaiu]
-5x Shuriken (5)
-5x Kunai (6)
-2x Granat dymny (6)
Torba: 27,5/40
2x Kastet (16)
7x Senbon (1,75)
3x Metalowa żyłka (3)
2x Pilnik (1)
1x Lusterko (1)
3x Ołówek (1)
5x Bandaż[
1x Shuriken (1)
PIENIĄDZE:
PH:
ROZWÓJ ATRYBUTÓW:
MISJE:
D - 1 , 2 , 3 , 4 , 5 , 6
C - 1 , 2 , 3 , 4 , 5 , 6 , 7 , 8
B -
A -
S -
PREZENT OD ADMINISTRACJI:
-
Transfer
-
Kjólik
-
Pierniczek
0 x
Tensa
Post
autor: Tensa » 4 lut 2018, o 23:45
Testowy test testu
0 x
Kitashi
Post
autor: Kitashi » 4 lut 2018, o 23:45
test
0 x
Tensa
Post
autor: Tensa » 4 lut 2018, o 23:45
test
0 x
Kitashi
Post
autor: Kitashi » 4 lut 2018, o 23:45
tesd
0 x
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668 Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy - koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty - cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem - sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą - płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej - kabury na udach - wakizashi za pasem - manierka z wodą przy pasie
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33 ... 998#p49998
Post
autor: Sagisa » 5 lut 2018, o 00:00
test?
Macie tu 2x rok 383 wiosna&lato ^^
0 x
Tensa
Post
autor: Tensa » 5 lut 2018, o 01:06
Kolejna moja fanka xD
0 x
Yasuo
Posty: 1517 Rejestracja: 20 lip 2017, o 20:57
Wiek postaci: 28
Ranga: Kosho
Widoczny ekwipunek: Link do widocznych przedmiotów znajduje się na samej górze KP
Link do KP: viewtopic.php?p=55892#p55892
GG/Discord: .iwaru
Multikonta: Tenshi
Post
autor: Yasuo » 5 lut 2018, o 17:12
Ja też fan \o/.
0 x
- Mowa
"Myśli"
Prowadzone Misje: -
Wzór Misji:
Kopiuj [quote][center][i]Nick gracza[/i]
[b]Misja rangi Y
1/X
<Pora roku>, <Rok> roku[/b][/center]
[akap]Tu wstaw tekst...[/akap][/quote]
Kopiuj [center][i]Misja wykonana pomyślnie![/i]
[b]X PH, Y Ryo(, dodatkowe wynagrodzenie lub informacje - opcjonalnie)![/b][/center]
Wzór Nowej Lokacji:
Kopiuj [quote][fieldset=Opis][center][img]Obrazek/Obrazki[/img][/center]
[akap]Opis lokacji[/akap][/fieldset]
[fieldset=Ważni NPC][list][*][url=LinkDoNPC][b]NPC[/b][/url] - NPC
[code][b][color=KolorekNPC]- Mowa NPC[/color][/b]
[/list][/fieldset]
Plotki i Ciekawostki [/quote][/code]
Kitashi
Post
autor: Kitashi » 8 lut 2018, o 17:11
Imię i Nazwisko
Wiek
Klan
Ranga
Kekkei-genkai
Dziedziny
Stosunki
Opinia
Wydarzenia
Kopiuj [tab=jutsu][timg=300][/timg]
[tname=Imię i Nazwisko][/tname]
[tname=Wiek][/tname]
[tname=Klan][/tname]
[tname=Ranga][/tname]
[tname=Kekkei-genkai][/tname]
[topis= Dziedziny][/topis]
[tname=Stosunki][/tname]
[topis=Opinia][/topis]
[topis=Wydarzenia][/topis][/tab]
0 x
Kitashi
Post
autor: Kitashi » 8 lut 2018, o 17:58
Minoru:
Imię i Nazwisko Rakurai Minoru
Wiek 20
Klan Bezklanowiec
Ranga Doko
Kekkei-genkai Brak
Dziedziny Genjutsu, Raiton
Stosunki Są przyjaciółmi o dosyć chłodnych stosunkach
Opinia Poznali się w posiadłości rodziny Misae, Minoru na początku nie pałał zbytnią chęcią zaprzyjaźnienia się do Kitashiego, lecz z biegiem czasu stosunki miedzy nimi uległy sporej zmianie, lecz ciągle można wykryć miedzy nimi pewien chłód
Wydarzenia Spotkanie przed wyprawą [/center]
Tsubaki:
Imię i Nazwisko Koseki Tsubaki
Wiek 38
Klan -
Ranga Sentoki
Kekkei-genkai Brak
Dziedziny ?
Stosunki Matka, posiada bliskie relacje z synem
Opinia Tsubaki była tą osobą w życiu chłopaka, która sprawiła że ten nie wyrósł na poważnego bufona. Jest to miła,
zawsze uśmiechnięta kobieta o wielkim sercu, ale i dużej sile. Zawsze dba o to by chłopak nie wybiegł na trening bez jedzenia, i by się nie przemęczał, ale również dopinguje go w dalszym treningu.
Wydarzenia [/center]
Tsuyo
Imię i Nazwisko Koseki Tsuyo
Wiek 36
Klan Koseki
Ranga Kogo
Kekkei-genkai Shoton
Dziedziny ?
Stosunki Ojciec, dosyć wyważone stosunki
Opinia Ojciec był tym czynnikiem w życiu chłopaka który zawsze pchał go do działania, uczył, trenował i sprawił że chłopak potrafi zachowywać się odpowiednio. Między Tsuyo a Kitashim więź nie była nigdy zbyt ciepła, bardziej pełna szacunku i przykładu niż rodzicielskiej, ciepłej miłości.
Wydarzenia [/center]
0 x
Kitashi
Post
autor: Kitashi » 17 maja 2018, o 16:44
Doton D
Nazwa Doton: Doryūsō
Pieczęci Ptak
Zasięg Max. 10 metrów
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (za 2 kolce)
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Ofensywna technika Dotonu niskiej rangi. Polega ona na wytworzeniu włóczni/kolców z ziemi, które wbijają się w ciało przeciwnika. Choć techniki można stosować ofensywnie, można też czasem się nią bronić. Dużym plusem tego Jutsu jest to, że kolce mogą wyrastać ze ścian, ziemi, skał. W zasadzie ze wszystkiego, wystarczy, żeby miało to kontakt z ziemią. Wystarczy jednak uderzenie o sile 40 bądź Jutsu D i z naszych kolców zostanie tylko proch...
10%
D-5 linijek
Doton C
Nazwa Doton: Moguragakure no Jutsu
Pieczęci Brak
Zasięg Dowolny
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2% (1/2 co turę w trakcie przemieszczania)
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Kolejna z przydatnych technik Dotonu, która umożliwia wyjście nawet z najtrudniejszych sytuacji. Użytkownik wysyła chakrę do ziemi, aby ta stała się miękka. Następnie może się ukryć, a także przemieszczać. Technika bardziej nadaje się do tego pierwszego, ale i opcja druga jest możliwa. Warto dodać, że dziura w ziemi, która początkowo jest tworzona, jest bardzo prosta do zasypania w tym stanie, przez co nie da się nas wykryć.
10%
C-10 linijek
Nazwa Doton: Retsudo Tenshō
Pieczęci Świnia → Wół → Specyficzna pieczęć techniki
Zasięg Max. Koło o promieniu 20 metrów
Koszt E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Bardzo silne Jutsu ofensywne z Dotonu. Polega ono na zniszczeniu ziemi w promieniu kilkunastu metrów, dzięki czemu przeciwnik może wpaść pod nią i nigdy się z niej nie wydostać. Największą zaletą tej techniki jest to, że skrawek ziemi, na którym my stoimy jest w zasadzie nienaruszony. Chybocze się, ale zdecydowanie mniej.
15%
C-10 linijek
Doton B
Nazwa Doton: Ganban Kyū
Pieczęci Szczur
Zasięg Max. 25 metrów
Koszt E: 36% | D: 28% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Jutsu tworzące więzienie z ziemi, które otacza naszego przeciwnika. Zasłania go tak, że nie ma dopływu powietrza i po 3 turach mdleje, a już po 4 umiera. Warto wiedzieć, że więzienie da się zniszczyć technikami TaiJutsu i NinJutsu z zakresu B. Poza tym, można je rozwalić siłą 90.
20%
B-15 Linijek
Fuinjutsu E
Nazwa Fūin no Jutsu
Pieczęci Przy pieczętowaniu Tygrys, przy odpieczętowaniu brak
Zasięg Bezpośredni
Koszt E: 7% | D: 5% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: Niezauważalny(jednorazowe pieczętowanie)
Dodatkowe Użytkownik musi stać obok zwoju (i takowy posiadać, rzecz jasna)
Opis Podstawowa technika specjalistów w pieczętowaniu, wymagająca użycia zwoju. Ninja staje w pobliżu papirusu i nakłada na papier (lub obok, jeżeli przedmiot jest za duży) to, co ma zostać zapieczętowane wewnątrz. Następnie przelewa do obu - przedmiotu i zwoju - swoją chakrę i składa pieczęć tygrysa. Efektem jest zamknięcie wewnątrz papieru docelowego przedmiotu, który następnie można w każdej chwili ponownie odpieczętować.
Uwaga -Pieczętowanie materiałów organicznych (m.in. materiałów do przeszczepu) możliwe jest przy pomocy tej techniki dopiero od Fūinjutsu C.
-Na randze E z Fūinjutsu możemy pieczętować przedmioty tylko w małych zwojach.
-W przypadku samurajów technika jest dostępna od Fūinjutsu rangi D
4%
E-5 linijek
Futon D
Nazwa Fūton: Enshō No Kaze
Pieczęci Połowa pieczęci Barana
Zasięg Max. 25 metrów
Koszt E: 14% | D: 12% | C: 10% | B: 8% | A: 6% | S: 4% | S+: 2%
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Jutsu defensywno-ofensywne, najbardziej podstawowa technika Uwolnienia Wiatru. Shinobi składa połowę pieczęci Barana, a następnie wyzwala z swojego ciała silny podmuch wiatru, rozchodzący się na wszystkie jego strony. Uderzenie wiatru jest na tyle silne, że jest w stanie zdmuchnąć lżejszych oponentów, a tych którzy stracili równowagę - po prostu obalić. Dodatkowo w pełni chroni przed wszystkimi pociskami (strzały, bełty) i bronią miotaną.
10%
D-5 linijek
Futon C
Nazwa Fūton: Reppūshō
Pieczęci Klaśnięcie
Zasięg Max. 15 metrów
Koszt E: 24% | D: 18% | C: 15% | B: 12% | A: 9% | S: 6% | S+: 3%
Dodatkowe Brak dodatkowych wymagań
Opis Prosta technika, pozwalająca użytkownikowi na wytworzenie silnego podmuchu zza jego pleców. Użytkownik gromadzi chakrę wiatru w swoim ciele, po czym wykonuje klaśnięcie dłońmi. Efektem tego jest silny podmuch zza pleców shinobi, omijający jednak samego użytkownika. Uderzenie tą techniką jest w stanie obalić na ziemię nawet rosłego oponenta, a dodatkowo przyspiesza rzucone z naszej strony shurikeny. Niestety, inna broń rzucona przez nas po kontakcie z tą techniką zostaje wytrącona z lotu.
15%
C-10 linijek
84%
0 x
Kitashi
Post
autor: Kitashi » 17 maja 2018, o 17:41
Kabura(30/30 Poj):
5xKunai(30 Obj)
Torba Biodrowa (102/140 Poj):
5xShuriken(10 Obj),1xPigułka ze skrzepnięta krwią(1 Obj),1xPigułka żywnościowa(1 Obj), 1xBombka Dymna(2 Obj), 1xNotka Świetlna(0,5 Obj),30m żyłki - 7,5 Obj, Mały zwój-broń(10 Obj), Mały Zwój- Bombki, notki, podręczne(10 Obj),
Opis Zwoi:
ZwójMały - broń (75/150 Obj):
10xKunai(60 Obj)
5xShuriken(10 Obj)
20x Makiboshi -(5 Obj)
Zwój mały- Notki, bombki i podręczne:(68,5/150 Obj)
1x Pigułka Żywnościowa(1 Obj)
1xBombka Dymna(2 Obj)
1xNotka Świetlna(0,5 Obj)
2xNotka Wybuchowa(1 Obj)
20xKarteczki(2 Obj)
2xOłówek(2 Obj)
2x Pusty średni zwój(60 Obj)
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości