Bar "Szkarłatna speluna"

Tensa

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Tensa »

0 x
Megumi Ishida

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Megumi Ishida »

Megumi odbyła ciekawą dosyć walkę z rudzielcem, którego niestety musiała zmasakrować. Podczas bójki mało go obiła tylko ptaszka pogniotła, nic w tym ciekawego. I w sumie mogłoby się na tym skończyć no ale ten frajer uderzył kobietę w twarz. Trzeba prostaka nauczyć że tak się nie robi i koniec. Niestety tłum który wiwatował okazał również się jej wrogi ponieważ rzucił się na nią przygniatając ją do ziemi i unieruchamiając. Dziewczyna odetchnęła głęboko a adrenalina opadła, westchnęła i poddała się woli oprawców. Ej ej, ja tylko żartowałam. Uspokójcie się chłopaki, przecież nic mu już nie robię.
Tylko wezmę moją kasę za wygraną i właściwie to tyle. A teraz to serio puście mnie bo zaraz skończycie jak tamten.
Ostatnie zdanie dodała pół w żartach pół serio. Nie lubiła być obmacywana, i chciała ich nastraszyć. Gdy zakończyła się ta dziwna sytuacja wstała otrzepała się i odebrała pieniądze pewnie już nieprzytomnemu wikingowi. Dumnie się pusząc i napinając przed tłumem który musiał chyba ją zapamiętać po takiej akcji. Kiedy przyjdzie tutaj znowu przynajmniej nikt jej nie będzie nawet próbował skrzywdzić.
0 x
Tensa

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Tensa »

---------------------------------------------
Koniec misji
0 x
Yorukaze

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Yorukaze »

0 x
Megumi Ishida

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Megumi Ishida »

Dziewczyna znalazła się w tej karczmie w bardzo prosty sposób. Ruszyła na tablicę ogłoszeń gdzie znalazła ogłoszenie bo takie są na takowych tablicach że płacą za pilnowanie spokoju w karczmie. Chodziło o to że ludzie się bili tutaj jak we wszystkich spelunach jednak mieli do tego wyznaczone miejsca, czyli kręgi namalowane na podłodze. Bicie się po za nimi było zakazane, a ona miała za zadanie pilnować by przestrzegali tej reguły. Zlała dwóch postawnych kolesi i miała czas by odpocząć. Potem, jednak została wyzwana na pojedynek przez miejscowe czempiona w bójkach, rudawego przywodzącego na myśl wikinga siłacza. Oczywiście rozkwasiła mu nos i zgniotła i skopała krocze tak że tłum siłą ją odciągnął od niej. Teraz siedziała sącząc drinka i myśląc co się może stać jeszcze ciekawego. Siedziała bowiem tutaj od wieczora, a już był prawie ranek. Cała noc w barze, i do tego zarobiła już 500 ryo, napiła się, wybawiła lejąc kilku gościu i ogólnie zabawa była przednia. Dama z niej była jaka była, z powodu że jej umiejętności były dosyć wysokie nawet jak na standardy przeciętnych shinobich, traktowała to wszystko jak zabawę i dziecinną igraszkę, dlatego nie używała broni i żadnych technik. Tylko ona i zwykli ludzie. Teraz było tutaj względnie spokojnie przez to że zmasakrowała jaja trójcę mężczyzn. Siedział i siedziała aż usłyszała swoje imię. Spokojna, obróciła się na krześle tyłem do baru chcąc zobaczyć kto ją wzywał.
0 x
Yorukaze

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Yorukaze »

0 x
Megumi Ishida

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Megumi Ishida »

Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć że jeśli w karczmie pełnej hałasu można dosłyszeć swoje imię dosyć wyraźnie to tamta dwójka ludzi to nikt inny jak shinobi. A to co zrobili to pewnie jedna z wielu prostych sztuczek ninjutsu. Ale skoro tacy z nich ważniacy że wolą używać czakry niż podejść do niej i coś jej powiedzieć? Do tego wołają ją po imieniu, więc je znają, tylko skąd? Złapała i popatrzyła na swojego drinka, a następnie wychyliła go do końca. Wstała i naszła ją chęć żeby ziewnąć, zrobiła to jednak zasłoniła usta wierzchem dłoni aby nie wyjść na kogoś z plebsu. Wstała na równe nogi idąc do osób które prawdopodobnie były tymi które ją wołały. Sądziła to po tym że jedna dawała jej znać ręką. Trzy osoby odziane w czerwone płaszcze, maskowanie to to nie było, jednak na pewno sprawiało że wyglądali dostojniej oraz bardziej ważnie jeśli można tak powiedzieć. Tak więc podeszła do nich kręcąc biodrami tak żeby pół karczmy się za nią oglądało i podeszła do nich kłaniając się lekko. W czym mogę pomóc zacnym panom? Czy raczycie podczas rozmowy z damą się przedstawić oraz zdjąć kaptury? To troszkę mało grzeczne z waszej strony, wołać mnie przy użyciu technik, a potem siedzieć skrytym w cieniu kaptura.
0 x
Yorukaze

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Yorukaze »

0 x
Megumi Ishida

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Megumi Ishida »

Megumi spojrzała podejrzliwie na trójkę jegomości którzy właśnie byli dla niej nie zbyt mili. Odnotowała że chętnie ich połamie jak będzie okazja. Propozycja była ciekawa, ale również podejrzana, nic nie jest łatwe i dobrze płatne. Chyba że to było średnio legalne. Jestem, można prosić o szczegóły? Odpowiedziała krótko porzucając dworską etykietę. Jak nie potrafili zachowywać się tak jak powinni to nie powinna ich traktować tak jak traktuje się ludzi na poziomie. Była uważana, i gotowa na to gdyby musiała rozwalić jednemu z nich a dokładniej temu który przemówił twarzy na swoim kolanie. Względnie próbowała określić z ich postury, wyposażenia widocznego, tonie głosu, takie rzeczy jak płeć, uwarunkowania fizyczne oraz jakiej broni używali. Jednak wątpiła czy poza płcią uda się jej cokolwiek znaleźć. Stała niby spokojnie, ale jednak troszkę spięta czekając na ofertę odziany w czerwień. Jak się nie dogadają to po prostu ich zleje zabierze płaszcze bo ładne, a potem okradnie ich z sakiewek. A jeszcze na dokładkę podstawi straży miejskiej. Ale na razie nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw po za dosyć mało kulturalną chęcią jednego z siedzących do pozostania anonimowymi.
0 x
Yorukaze

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Yorukaze »

0 x
Megumi Ishida

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Megumi Ishida »

Karczmarz postanowił zawyrokować że pora zamykać i że trzeba spadać do domu. Co mu się dziwić, przecież też chciał mieć jakieś wolne a nie cały dzień i cała noc sterczeć przy barze. Musi jeść i spać oraz mieć czas na korzystanie z uciech życia skoro ma na to fundusze. Tak więc gong i ogłoszenie zostało przyjęte całkiem spokojnie przez towarzystwo, również przez kobietę w czerwieni. Ta dała jej zapakowane coś, wiadomo oczywiście że za 5 minut Megumi to otworzy i sprawdzi co to, ale na razie trzeba chwilę poogrywać w miarę posłuszną. Jednak pokaz sił kobiety w postaci tego że karczma zadrżała sprawił że nerwy Megumi zostały napięte do ostatniej strony. Zawrzało w niej, niby poszukiwała prostych zadań ale nie życzyła sobie żeby ktokolwiek kim kolwiek by nie był jej groził. Nachyliła się do kobiety patrząc w czerń w kapturze w której powinna być ukryta twarz. Wysyczała wolno i powoli Spróbuj mi pogrozić jeszcze raz a zobaczymy czy będziesz taka cwana. A jak mnie oszukacie, lub chcecie wykorzystać jako jakąś tarczę to was znajdę i pozabijam. Następnie wzięła kartkę z adresem i paczkę a następnie wyszła idąc powoli szukając domu bądź innego lokalu. Ciekawiło ją co jest w środku, ale pierw chciała się dowiedzieć gdzie ma w ogóle dostarczyć paczkę. Do tego również starała się iść po tłocznych ulicach, a nie jakiś zakamarkach gdzie nikogo nie ma. Równie dobrze ktoś mógł chcieć sobie odbić tą paczkę.
0 x
Yorukaze

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Yorukaze »

"Tajemniczy prezent."
Misja D - Megumi Ishida
9|15
Megumi zdecydowanie nie należała do rodzaju osób, które dają sobą pomiatać czy też się zastraszyć. Mimo delikatnego uchylenia rąbka umiejętności przez którąś z zakapturzonych postaci dalej hardo dawała znać, że nie boi się niczego. Jednak w odpowiedzi na jej groźbę, wszystkie trzy, tajemnicze osoby zgodnie zaśmiały się, odprowadzając niewidocznymi spojrzeniami młodą, gniewną kunoichi.
- Ciekawe czy doniesie tą paczkę. Wyglądała na niezłą kanciarę. - Rzekł jeden z zakapturzonych zleceniodawców.
- Pies ją jebał Dante. Jak nie doniesie, to sami się tym zajmiemy, a teraz chodźmy, mamy inne obowiązki. - odpowiedział drugi po czym cała trójka powoli spaliła się i zniknęła, ku zdziwieniu dwóch kompletnie wstawionych, obserwujących to marynarzy.
Wyrzutek o różowych tęczówkach opuścił spelunę i wyszedł na ulicę przed barem. Około dwóch metrów od wyjścia leżał jakiś pijaczek, który zdecydował się na kąpiel we własnych ekstrementach. Poza tym nikogo, mrok wskazywał na późny wieczór czy też wczesną noc. Megumi trzymając paczkę pod ręką, mimo ogarniającego ją zaciekawienia, jeszcze nie zaglądała do środka. Najpierw postanowiła dowiedzieć się miejsca dostarczenia owej przesyłki. Według informacji zawartych na zwitku papieru, miała udać się na tereny obrzeży wioski, a następnie wyszukać w ich wschodniej części domu zbudowanego w całości z czerwonej cegły.
0 x
Kurusu

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Kurusu »

0 x
Awatar użytkownika
Nikusui
Gracz nieobecny
Posty: 1028
Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
Wiek postaci: 29
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
Multikonta: Sayuri

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Nikusui »

0 x
Obrazek
"W życiu licz na najlepsze, ale przygotuj się na najgorsze."
Kurusu

Re: Bar "Szkarłatna speluna"

Post autor: Kurusu »

0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości