Tawerna przy porcie

Trzecia pod względem wielkości prowincja Wietrznych Równin zamieszkała przez Ród Uchiha. Prowincja Sogen zarówno od północy jak i południowo-wschodniej strony sąsiaduje z morzem, z kolei od południa graniczy z regionem Prastarego Lasu. To co jednak w szczególności warte jest odnotowania, to fort graniczny postawiony od północnego wschodu na granicy z niezbadanym obszarem dawno upadłego kraju, zniszczonego jeszcze w trakcie potyczki z Juubim. Kultura prowincji w głównej mierze skupia się na militariach, przemyśle żeglarskim oraz hodowli co wynika z uwarunkowań geograficznych.
Hoshigaki Seiki

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Hoshigaki Seiki »

______________________
Odległości:
Sagisa <- 0,5m -> Kazuo
Kazuo <- 1,5m -> Tensa

Kazuo znajduje się idealnie między wami. Lewą ręką trzyma się za ranę pod lewym żebrem, zaś prawą zaczyna unosić ku górze. Sagisa widzi dodatkowo, że w jego ciele zaczyna się jakaś dziwna aktywność chakry.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Sagisa »

Mówi się, że los jest ślepy. Że splata istnienia ludzi w zaiste przedziwny sposób, bawiąc się ich wzajemnymi relacjami. W ciągu ostatnich godzin, których ilość dla Sagisy stanowiła nieskończony ciąg zdarzeń, młoda Uchiha czuła naprawdę wiele. Niepewność własnych uczuć, pierwsze upojenie alkoholem, zalążek przyjaźni, który został roztrzaskany niczym lustro na skałach. Potem ból, żal, niepewność, w pewnym sensie nawet strach. Determinacja, chęć walki, rozpacz, bezradność, aż wreszcie chłód i nienawiść. Wszystkie te odczucia były silnie powiązane, a sprowadzały się do tej jednej chwili, krótkiego momentu, w którym mała kropla przelała czarę goryczy, niosąc za sobą falę buntu, gniewu i otępiającej umysł nienawiści.
Z jej gardła wyrywał się krzyk protestu, ona sama zaś szarpała się w łańcuchach, żądna zemsty za własne krzywdy. W którymś momencie jedno z szarpnięć przyniosło nieoczekiwany skutek, oswabadzając jej nogi z uwięzi. W prawdzie nadal miała spętane kostki, jednak łańcuch nie krępował już ruchów z tą samą mocą, co wcześniej. Ten nagły zwrot akcji urwał jej krzyk i pozwolił dostrzec zaistniałą sytuację. Jej oprawca klęczał między nią a Tensą, trzymając się za krwawiący bok. Przez krótką chwilę nie rozumiała, co tak właściwie miało miejsce, dostrzegła jednak odrzucone na bok naznaczone czerwienią ostrze katany. Ten samej katany, którą brunet dotykał jej nagiego ciała, a także za pośrednictwem której raził ją prądem, ostatecznie pozbawiając przytomności.
Kazuo był ranny, co znaczyło, że został zaatakowany, najprawdopodobniej przez Tensę. Teraz jednak uwagę płomiennowłosej przykuło coś innego niż miecz czy sama rana tego zwyrodnialca. Saga widziała wyraźnie, jak prawa ręka tropiciela się unosi, a sieć energii w jego ciele zaczyna gęstnieć. Skojarzyła ten widok z jednym - elektrycznością otaczającą postać mężczyzny. Choć było to tylko przypuszczenie, wiedziała, do czego zdolny jest Kazuo. Tensa zaś nie mogła zdawać sobie z tego sprawy. I mimo wielkiej wyrwy w sercu Sagisa nie mogła pozwolić, by krwistooki zrobił ze srebrnowłosą to, co robił z nią. Musiała temu zapobiec.
Ignorując rwący ból mięśni, podciągnęła się na łańcuchach, podkulając nogi. Oparła jedną stopę o ścianę za plecami, odpychając się od niej energicznie, drugą zaś wykonała zamach wprost na głowę klęczącego tropiciela. Jeśli rzeczywiście zamierzał on użyć raitonu, silny kop w potylicę powinien go zdekoncentrować na tyle, by Tensa dokończyła resztę. Teraz wiedziała, że siostrze również zależy na pozbyciu się mężczyzny. Jeśli da jej tym sposobność...
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Tensa »

Kc C: 103%-4%=99%
SIŁA 40 + 30 = 70
Nazwa
Sharingan: Ichi Tomoe
Pierwszy poziom rozwoju Sharingana. Od tej pory użytkownik może aktywować swoje Dōjutsu wedle woli. Co prawda na tej randze Kekkei Genkai jeszcze nie ma takiej mocy, o jakiej wielu by marzyło, ale przynajmniej niektóre bonusy klanowe otrzymuje się już teraz - jak chociażby widzenie chakry. Z czasem rzecz jasna Sharingan może ewoluować.
Możliwości
  • Widzenie chakry przeciwnika - brak takiej możliwości przez obiekty
  • Dostrzeganie obiektów niewidocznych gołym okiem - np. cienkie żyłki
  • Odróżnianie klonów od oryginału - Klony z rang E i D
  • Bonus atrybutów - wzrost percepcji o 10 punktów
  • Kopiowanie technik - Tylko techniki taijutsu i bukijutsu (w przypadku braku dziedziny męczą o wiele bardziej). Wykonywane dopiero po przeciwniku.
Wymagania
Przebudzenie, w przypadku misji minimum C, dziedzina klanowa D.
Koszt
E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
Nazwa
Konoha Toppū
Pieczęci
Brak
Zasięg
Bezpośredni
Koszt
Brak
Dodatkowe
Podczas wykonywania techniki: +30 Siły.
Opis Specyficzny cios, używany przez niektórych użytkowników stylu Twardej Pięści. Polega on na kilkukrotnym obrocie całego swojego ciała wokół własnej osi, nabierając tym samym impetu, by ostatecznie w pewnym momencie wysunąć przed siebie nogę, wyprowadzając nią potężnego kopniaka. Bezpośrednie trafienie jest w stanie połamać kości, lub wywołać inne, równie nieprzyjemne kontuzje.
0 x
Hoshigaki Seiki

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Hoshigaki Seiki »

0 x
Tensa

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Tensa »

99%-2%=97%
Nazwa
Sharingan: Ichi Tomoe
Pierwszy poziom rozwoju Sharingana. Od tej pory użytkownik może aktywować swoje Dōjutsu wedle woli. Co prawda na tej randze Kekkei Genkai jeszcze nie ma takiej mocy, o jakiej wielu by marzyło, ale przynajmniej niektóre bonusy klanowe otrzymuje się już teraz - jak chociażby widzenie chakry. Z czasem rzecz jasna Sharingan może ewoluować.
Możliwości
  • Widzenie chakry przeciwnika - brak takiej możliwości przez obiekty
  • Dostrzeganie obiektów niewidocznych gołym okiem - np. cienkie żyłki
  • Odróżnianie klonów od oryginału - Klony z rang E i D
  • Bonus atrybutów - wzrost percepcji o 10 punktów
  • Kopiowanie technik - Tylko techniki taijutsu i bukijutsu (w przypadku braku dziedziny męczą o wiele bardziej). Wykonywane dopiero po przeciwniku.
Wymagania
Przebudzenie, w przypadku misji minimum C, dziedzina klanowa D.
Koszt
E: 8% | D: 6% | C: 4% | B: 3% | A: 2% | S: 1% | S+: niezauważalne (1/2 podtrzymanie)
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Sagisa »

Pewne zdarzenia łączą się ze sobą niezależnie od tego, gdzie mają swoje źródła. W tym przypadku wola przetrwania dwóch sióstr splotła się ze sobą, doprowadzając do odpowiednich następstw. I nie chodzi tu o jakieś synchroniczne tańce, czy inne swawole. To raczej połączenie kolejnych elementów jednej układanki składanej krok po kroku.
Kazuo był ranny, ale mimo wszystko nadal stanowił zagrożenie. Był niczym lew, który otrzymawszy potężny cios, staje się jeszcze bardziej niebezpieczny niż wcześniej. Saga doskonale wiedziała, do czego zdolny może być brunet, wszak sama odczuła to na własnej skórze. Jej ciało nadal odczuwało skutki działań tropiciela, a mimo to zignorowała ból i ostatkiem sił zaatakowała. W zmyślny sposób nadała temu ruchowi rozpędu i uderzyła, celując w głowę, jej noga jednak została zablokowana, przez ramię unoszonej uprzednio przez mężczyznę ręki. To jednak nie miało znaczenia.
Płomiennowłosa chciała tylko w dostateczny sposób odwrócić jego uwagę, dając tym samym siostrze możliwość silniejszego ataku. Wiedziała, że Tensa jest od niej silniejsza, pomijając już fakt, że i ona w tej chwili zużywała resztki energii, która w niej pozostała. Potężne kopnięcie wykorzystujące rozpęd nabrany podczas obrotu ciała wystarczyło, by powalić napastnika, pozbawiając go przytomności. Widząc to, Sagisa uśmiechnęła się kącikiem ust, a w następnej chwili zakręciło jej się w głowie. Ból i zmęczenie organizmu uderzyło w nią ze zdwojoną siłą. Przymknęła na moment powieki, starając się unormować wzrok. Słyszała brzęk podnoszonego ostrza i delikatnie oddalające się kroki na drewnianej podłodze, nie miała jednak już sił, by spojrzeć i upewnić się, że Kazuo został uśmiercony. To był już koniec jej udręki. Adrenalina opadła, a ona zawisła bezwładnie na łańcuchach, które w dalszym ciągu trzymały ją mniej więcej w pionie.
Słyszała głos siostry, czuła jej dłoń odgarniającą czerwone włosy za ucho, a gdy zadała pytanie, Saga uniosła lekko głowę, podnosząc ociężałe powieki, i uśmiechnęła się niemrawo. Gdy jednak zamiast fiołkowych oczu ujrzała czerwień, jej źrenice rozszerzyły się gwałtownie, a ona sama odruchowo odsunęła pod ścianę za plecami. To niemożliwe, by tropiciel mówił głosem srebrnowłosej, prawda? By wyglądał jak ona? A może to kolejna z jego tortur i to wszystko wcale się nie wydarzyło?
- Nie... - jęknęła, gdy klinga poszybowała w górę. Usłyszała jednak tylko uderzenia ostrza o łańcuchy, by chwilę później opaść bezwładnie w czyjeś ramiona. Nie była już pewna, czy to naprawdę Tensa i czy jest bezpieczna. Zadrżała, gdy próbowano znów ją podnieść, nie dała się jednak ruszyć z podłogi, kiedy już na niej usiadła. Poczuła materiał na nagich ramionach i szybko się nim okryła, unosząc spojrzenie.
Jasnowłosa klęczała przy niej, choć nadal w jej oczach błyszczała ta złowroga czerwień. Saga dostrzegała jednak tę samą sieć czakry, co w przypadku bruneta, teraz jednak mogła dostrzec między nimi różnice. To z pewnością nie był Kazuo. Wyciągnęła drżącą rękę w stronę twarzy siostry, palcami delikatnie przejeżdżając pod jedną z krwistych gałek. Jej w tej chwili wyglądały identycznie, choć szok spowodowany ostatnimi zdarzeniami nie pozwolił jej tego zarejestrować.
- Nee-san... twoje oczy... - szepnęła drżącym głosem, a moment później jej ramię opadło, a ona sama osunęła się bezwładnie w ramiona siostry. Nie miała już siły, by utrzynać się w pozycji siedzącej. Jej gałki oczne zadrżały, wracając do naturalnej barwy tęczówek, by za chwilę zostać przykryte ciężkimi kurtynami powiek. Nie straciła jeszcze przytomności, choć niewiele jej brakowało. Oddychała płytko, nieregularnie, widać po niej było, że organizm ma wymęczony. Miała ochotę zasnąć i nigdy już się nie obudzić.
0 x
Obrazek
Hoshigaki Seiki

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Hoshigaki Seiki »

0 x
Tensa

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Tensa »

0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Sagisa »

Zdawało się, że ten koszmar wreszcie się skończył. Kazuo miał być przeszłością, zaś ona miała wziąć naukę z ostatnich wydarzeń. Siedziała naga na podłodze piwnicy, wtulając się w siostrę. Była zmęczona i obolała, nie wiedziała już czy to, co właśnie się działo, było prawdą czy ułudą. Krwiste oczy jasnowłosej wróciły do naturalnego koloru w momencie, gdy Saga opadała na jej ramię wycieńczona. Nie dane jej jednak było odpocząć, gdyż właśnie w tej chwili usłyszała krzyki dobiegające z góry, a moment później w pomieszczeniu pojawiło się kilku mężczyzn.
Płomiennowłosa drżała skulona w ramionach Tensy, jakby chcąc uciec przed kolejnym zagrożeniem, schować się przed nim. Zerknęła tylko ukradkiem na rzeczonego "szubrawcę", by ujrzeć barmana. Jęknęła tylko, chowając twarz w ramieniu siostry, dając jej tym samym możliwość przedstawienia zdarzeń. Sama wolałaby o wszystkim po prostu zapomnieć. Tensa okryła ją jakimś ciemnym materiałem i przeszła do wyjaśnień. Słysząc, że wiadomość o jej porwaniu dotarła do srebrnowłosej za pośrednictwem brunetki, skuliła się jeszcze bardziej. Zdawała sobie sprawę, kto dostarczył list. Wiedziała też, że fiołkowooka nie kłamie w kwestii czasu potrzebnego na odsiecz. Mimo zmęczenia i drżącego wciąż ciała Saga starała się słuchać uważnie. W pewnym momencie i do niej przyjdzie obowiązek odpowiedzi na pytania i zrelacjonowania całego zajścia, teraz jednak nie chciała o tym pamiętać.
- Chcę do domu... - jęknęła tylko, a spod jej zaciśniętych powiek pociekła cienka strużka łez. Przylgnęła do siostry najmocniej, jak była w stanie, szlochając cicho. - Nee-san... zabierz mnie stąd... zabierz od niego... proszę...
Nie mogła powstrzymać płaczu. Zbyt wiele emocji się w niej kotłowało, zbyt wiele krzywdy doznała. Musiała to z siebie wyrzucić, a najłatwiej było po prostu puścić hamulce i pozwolić sobie samej na okazanie słabości. Dobrze wiedziała, że taka jest prawda. Była słaba. Mogła próbować wmówić światu co innego, jednak ostatecznie nie potrafiła sama poradzić sobie z zagrożeniem. To jasnowłosa ją uratowała, znów stanęła w jej obronie, pokazując wyraźną różnicę w poziomach. Jak zatem Saga ma ją przegonić, skoro nawet samej siebie nie umie obronić?
0 x
Obrazek
Hoshigaki Seiki

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Hoshigaki Seiki »

0 x
Tensa

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Tensa »

z/t x2
Koniec z Kazuo, ale nie licz, że więcej Cię nie porwę :*
0 x
Miyuki

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Miyuki »

0 x
Awatar użytkownika
Ame
Postać porzucona
Posty: 645
Rejestracja: 11 sty 2018, o 21:22
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: jak na av
Widoczny ekwipunek: *Zanbato na plecach
*Miecz obosieczny przy pasie
*Torba na zadzie

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Ame »

0 x
Przez miesiące, patrzył na pełny lili wodnej staw i stawał się świadom, że nie może być to zwykły rekin morski. Element, który zmienił jego charakter to wlasnie wybor bestii. Kiedy wrócił był nieco inny. Nie posiadał jeszcze paktu, jednak już do czegoś się zobowiązał, reprezentowania cechy tego zwierzęcia swoim nastawieniem. - Hakai o Ame. Obrazek
Miyuki

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Miyuki »

0 x
Awatar użytkownika
Ame
Postać porzucona
Posty: 645
Rejestracja: 11 sty 2018, o 21:22
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: jak na av
Widoczny ekwipunek: *Zanbato na plecach
*Miecz obosieczny przy pasie
*Torba na zadzie

Re: Tawerna przy porcie

Post autor: Ame »

0 x
Przez miesiące, patrzył na pełny lili wodnej staw i stawał się świadom, że nie może być to zwykły rekin morski. Element, który zmienił jego charakter to wlasnie wybor bestii. Kiedy wrócił był nieco inny. Nie posiadał jeszcze paktu, jednak już do czegoś się zobowiązał, reprezentowania cechy tego zwierzęcia swoim nastawieniem. - Hakai o Ame. Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sogen [394 r.]”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości