Dzielnica rzemieślnicza

Motoko

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Motoko »

0 x
Murai

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Murai »

0 x
Motoko

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Motoko »

0 x
Murai

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Murai »

0 x
Motoko

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Motoko »

/zt.
0 x
Hisui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Hisui »

0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Ichirou »

Daleko mu było od zadowolenia ostatnimi wydarzeniami, ale przynajmniej mógł ruszyć dalej ze swoim zadaniem. Wciąż było więcej pytań niż odpowiedzi na temat badanej sprawy, ale z biegiem czasu powoli zbliżał się do celu. Przynajmniej tak mu się wydawało. Miał dwa tropy, o które mógł zahaczyć i wpierw pokierował się tym, który do zrealizowania był na miejscu.
Dzielnica handlowa to zwykle jeden z lepszych obszarów do zbierania informacja. Przewijało się tu wielu mieszkańców jak i kupców, a ci często byli oblatani w różnych lokalnych tematach. Pytał więc o konkretnie imię, przypuszczając, że należy ono do kogoś z przestępczego półświatka. Brał na poprawkę fakt, że być może w jakiś sposób dotrą do niego informacje, że ktoś go szuka. I to nie był wcale taki zły wariant, bowiem było prawdopodobne, że wtedy poszukiwani wyjdą mu naprzeciw.
Początkowa wizja Asahiego dotycząca Nishimury prysła dość szybko zaraz po odbyciu kilku rozmów. Jak się okazało, wspomniane imię (lub nazwisko) należało do powszechnie znanej osoby. Co ciekawe, była to kobieta o dobrej reputacji, która -
jeśli wierzyć zdobytym informacjom - wspomagała Sabaku w ostatnim czasie. Dziwne, ale z drugiej strony istniało wyraźne powiązanie z władcami piasku. Być może Nishimura miała swoje ukryte zamiary w tym wszystkim, chociaż równie dobrze może być zamieszana w sprawę w nie tak negatywny sposób, jak z początku mogło się zdawać.

Tak czy inaczej, postanowił odwiedzić kobietę. Skoro była tak znana w lokalnej społeczności, to nie powinno być problemu z dowiedzeniem się, gdzie znajduje się jej sklep. Nie był jeszcze pewien, w jaki sposób poprowadzi rozmowę, jednak to wkrótce miało się wyjaśnić.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Hisui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Hisui »

0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Ichirou »

Zdążył ochłonąć. Fakt, duma wciąż go trochę gryzła i uniemożliwiała zachowanie pogodnego nastroju, ale złość i gniew ustały. Wrócił myślami do najważniejszego, czyli do sprawy zaginionych shinobi. Gdy tylko otrzymał informację na temat lokalizacji sklepu Nishimury, bez zwłoki ruszył we wskazane miejsce. Trafił do bogatszej strefy dzielnicy handlowej. Wszechobecny przepych bardzo mu odpowiadał. Nie było tajemnicą, że Ichirou lubił obracać się w wyższych sferach i pławić w luksusie. Zdobione elewacje budynków czy unoszące się w powietrzu aromaty były miłą odmianą, kontrastującą z warunkami, które zastał w ostatnio odwiedzonym mieszkaniu.
Budynek Nishimury nie odstawał od reszty i, podobnie jak pozostałe, specjalizował się w towarach dla elit. Przeciętny zjadacz ryżu raczej nie mógł sobie pozwolić na wyroby cukiernicze, a przynajmniej nie częściej niż od święta. Zapachy różnorakich wypieków dawały małą rozkosz nozdrzom, ale nie odciągały koncentracji Sentokiego od rzeczy najważniejszych. To, czy ta wizyta będzie miała smoki smak zależało jedynie od powiązania właścicielki z tematem zaginionych.
- Tak cierpkie słowo niezbyt pasuje do tego nader słodkiego miejsca - odezwał się spokojnym tonem, zaraz po usłyszeniu przekleństwa z zaplecza. Podszedł nieco bliżej, starając się przy okazji nieco wychylić i zerknąć za kotarę, o ile było to tylko możliwie. Kto wie, co tam się stłukło. Może słoiki z organami kolejnych porwanych shinobi?
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Hisui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Hisui »

Obrazek
0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Ichirou »

Oho, jego słowa wywołały jeszcze większą zawieruchę na zapleczu, skąd rozchodziły się niepokojące dźwięki. Najwyraźniej zakłócił trwające prace nad kolejnymi wypiekami i wytrącił z uwagi pracownicę. No, ewentualnie przeszkodził w pracach na miejscu zbrodni, ale taka opcja była wysoce nieprawdopodobna. Tak czy inaczej, przez kilka sekund mógł dostrzec mały bałagan w pracowni kobiety, z którego właściwie trudno było wyciągnąć jakieś wartościowe informacje. Chwilę później jego oczom ukazała się kobieta, sprawczyni ostatnich hałasów i być może właścicielka sklepu. Na twarzy brązowowłosego mężczyzny zagościł wtedy naturalny, niewymuszony uśmiech. Czy był w pracy, czy nie, trudno mu było przejść obojętnie obok kobiecego piękna, a te mimo wszystko można było dostrzec mimo plam, które na swój sposób dodawały uroku. Innymi słowy, po wizualnej ocenie Asahi był skłony ugniatać z nią ciasto i upiec trochę słodkości.
- Najmocniej przepraszam, nie miałem w ogóle takiego zamiaru. W ramach przeprosin może powinienem pomóc posprzątać bałagan? - uśmiechnął się po raz kolejny, przechylając głowę na bok. Odrobina kurtuazji i przymilania się w niczym nie przeszkadzała. Wręcz przeciwnie, zdobycie choćby drobnej sympatii ze strony uroczej pani cukiernik mogła jedynie pomóc w zdobyciu dalszych informacji. Ach, no właśnie, informacji...
- Roztaczające się wokół aromaty przyciągają do sklepu niczym magnes, jednak przywiodły mnie tutaj inne powody. Ech... - zmarszczył wtedy brwi, westchnął cicho i podparł ręce na biodrach, chcąc tym samym zaprezentować zmartwienie. - Hisa, moja kuzynka, znowu się gdzieś zawieruszyła. Wiem, że kręciła się jakiś czas temu w tej okolicy i chyba nawet odwiedziła ten sklep, o ile dobrze pamiętam jedną z naszych ostatnich rozmów. Rude włosy, dwadzieścia lat, całkiem urocza... Będę wdzięczny za wszelką pomoc. - Praktycznie przez całą swoją wypowiedź obserwował zachowanie kobiety. Może był w stanie wyłapać jakąś zmianę zachowania, o ile takowa nastąpiła?
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Hisui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Hisui »

0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Ichirou »

Miłe słowa odwzajemnił uśmiechem i z chęcią pociągnąłby dalej ten lekki flirt, jednak pewne poważniejsze słowa zostały już powiedziane i swobodna atmosfera nieco się przerzedziła. Myślami zszedł na ziemię, podobne jak i właścicielka sklepu, która udzieliła odpowiedzi na istotne pytanie. Niestety odpowiedź ta nie była w jakikolwiek sposób zadowalająca. Po prostu go zbyła, oznajmiając, że nic nie wie na temat zagubionej dziewczyny. Sabaku uważnie przyglądał się uroczej pani cukiernik, coś nawet dostrzegł w jej zachowaniu, ale nie był w stanie tego poprawnie zinterpretować. Nishimura mogła mówić prawdę i po prostu nie pamiętać, ale równie dobrze mogła kłamać i to zarówno z powodu zamieszania w sprawę lub z powodu... strachu. No właśnie, jakby się zastanowić, to dlaczego ci, którzy skopali tamtą żebraczkę, wspominali imię Nishimury? Poprzedniczka Ichirou wcale nie była taka pewna co do związku właścicielki sklepu z porwaniami. Może wiec warto było spróbować w inny sposób?
- Słyszałem, że w ostatnim czasie pomagałaś klanowi Sabaku podczas wojny, za co jestem ci wdzięczny. Wiedz, że w razie potrzeby możemy pomóc tobie. Wiem z doświadczenia, że w kupieckich miastach roi się od różnych przestępczych grupek, wyciągających od ludzi pieniądze lub towary na różne sposoby. Z niejedną się rozprawiłem, więc jak coś, to służę pomocą. I dyskrecją - skończył spokojnym tonem, czekając na reakcję dziewczyny. Póki co nie grał w otwarte karty, choć w przypadku negatywnej odpowiedzi mogło się to zmienić. Dawał w tym momencie szansę na rozwój sytuacji w przypadku gdyby właścicielka sklepu nie współpracowała z porywaczami. Może sama miała z nimi problemy, stąd zatajenie informacji? Obecność kobiety w zapiskach Hisy oraz wzmianka w rozmowie między napastnikami nie mogła być przypadkowa.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Hisui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Hisui »

0 x
Awatar użytkownika
Ichirou
Posty: 4026
Rejestracja: 18 kwie 2015, o 18:25
Wiek postaci: 35
Ranga: Seinin
Krótki wygląd: Chodzące piękno.
Widoczny ekwipunek: Hiramekarei, gurda, fūma shuriken, torba, dwie kabury
Lokalizacja: Atsui

Re: Dzielnica rzemieślnicza

Post autor: Ichirou »

Miła atmosfera została zmieciona jak pyłek z czubka wydmy pod wpływem silniejszego zrywu nagrzanego powietrza. Ichirou dalej drążył, co chyba nie podobało się właścicielce cukierni. Czyżby doszukiwanie się prawdy przez złotoookiego shinobi było jej nie na rękę? Czy może po prostu była znużona zadawaniem tych samych pytań, na które faktycznie nie mała odpowiedzi? Mimo wszystko Asahi robił się trochę natrętny, choć na obecny moment jeszcze w miarę dobrym tonie. Mógł przecież postąpić bardziej brutalnie, dosłownie wydusić informacje od Nishimury, czy za pomocą piasku zacząć rzucić po ścianach, by pokazać, że brak współpracy może się źle skończyć. I owszem, taki pomysł zrodził się w głowie Sentokiego, ale dość szybko zostało odłożony. Może takie bezlitosne i agresywne zachowanie okazałoby się skuteczne, tylko czy Ichirou chciał być barbarzyńcą?
Z grymasem na twarzy spojrzał na Nishimurę, która zajęła się swoimi sprawami, dając tym samym cichą deklarację,
że rozmowa została skończona. Momentalnie przeanalizował sytuację i subtelnie wskazał na zaplecze swojemu pociesznemu, czworonożnemu kompanowi, który do tej pory trzymał się tuż za nim i nie zwracał na siebie uwagi. Sygnał być dość oczywisty,
wiec sprytny kocur nie powinien mieć problemu ze zrozumieniem, że ma dyskretnie rozejrzeć się po pracowni. Właścicielka była zajęta grzebaniem (lub udawaniem grzebania) między towarami pod ladą, więc nie powinna zauważyć niepozornego Kuro. A nawet jeśli, to kto o zdrowych pomysłach pomyślałby, że kot może być szpiegiem i później ludzką mową zdać relację ze swego zwiadu?

Sam natomiast zmienił swoje nastawienie i zabrał ponownie głos, tym razem już przechodząc do konkretów.
- Słuchaj, koniec podchodów. Wcześniej dałem ci szansę, licząc, że otwarcie pomożesz, ale najwyraźniej jesteś w to zbyt wmieszana. Wcale nie zjawiłem się tutaj z przypadku. Wiem o tobie zarówno od Hisy jak i od tej miłej grupki, która porywa ludzi z mojego rodu. Chyba możesz się domyślić, w jakim świetle obecnie przedstawia się twoja osoba. Czyżby więc zmowa? Wiesz o tym, że na podstawie obecnych faktów możesz wskoczyć niemal na szczyt listy wrogów Sabaku? - Mówił dosadnie, ale z opanowaniem i póki co bez większej agresji. Było dość jasne, że w tym momencie żądał wyjaśnień. Odmowa udzielenia informacji lub próba kręcenia oznaczały jedno - trzeba traktować uroczą panią cukiernik na równi z porywaczami.
0 x
Obrazek
KP PH bank głos koty dziennik
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości