Domek Sagi

Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Głupota jej starszej siostry sięgała zenitu. Narażała własne zdrowie tylko po to, żeby dotrzymać Sadze towarzystwa? To było do niej niepodobne, jeśli nawet sama stwierdzała, że czasem robi głupie rzeczy.
- Nie powinnaś się narażać z tak błahego powodu - burknęła tylko, pomagając Tensie wstać. Pociągnęła ją w stronę pokoju, samej stawiając chwiejne kroki. Powieki same zaczęły jej opadać, a oddech stał się cięższy.
- Słabszy dzień czy nie, masz odpoczywać - zarządziła twardo. - Słyszałaś słowa mamy, prawda? Zero treningów w najbliższym czasie. Nie jesteś niezniszczalna, nee-san. Każdy potrzebuje wypoczynku.
Weszła powoli do pokoju, od razu kierując się z jasnowłosą ku jej łóżku. Posadziła ją na brzegu, już ściągając jej ramię zza karku, kiedy poczuła silniejszy zawrót głowy. Po prostu się zachwiała, całym ciężarem ciała opadając na siostrę. Wylądowała z cichym jękiem z twarzą tuż przy jej twarzy i zamarła.
Nie powinna być tak blisko, stanowczo nie powinna... Ale drzwi od pokoju nadal są zabarykadowane, więc... Nie, nie może tak myśleć! Przymknęła powieki, odchrząknęła delikatnie i spróbowała się podnieść, co niezbyt jej wychodziło, niestety. Ostatecznie przekręciła się na bok, lądując na plecach, i odetchnęła głębiej.
- Przepraszam, straciłam równowagę - mruknęła pod nosem, po chwili się podnosząc. Podparła głowę na dłoni, czując, że świat nadal nie ma zamiaru przestać wirować jej w oczach. - Chyba też powinnam się położyć...
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Zmęczenie wciąż dawało się we znaki, jednak udało jej się znaleźć siostrę.
-Może i nie potrzebnie, ale w końcu mam okazję spędzić z tobą trochę czasu. - odpowiedziała siostrze. Może i płomiennowłosa nie widziała tego co kierowało fiołkowooką. Ostatnie wydarzenia uświadomiły jej czego chce i mimo ryzyka z którym się to wiązało wiedziała, że musi sobie na nie pozwolić.
-Saga, naprawdę za bardzo się martwicie. Wiem, że nie jestem niezniszczalna, tak naprawdę... Saga, to nie przez treningi. - ucięła szybko. Białowłosa nie wiedziała czy powinna podzielić się z siostrą tym co ją spotkało poprzedniego dnia. W końcu opowieść o porwaniu przez grupę bandytów mogłaby jeszcze bardziej zmartwić płomiennowłosą. Chciała być z nią szczera jednak wrażenie, że powinna zachować to dla siebie górowało nad tym. Niepotrzebnie napomknęła o tym, że to nie wina treningów. Dziewczyny dostały się w końcu do sypialni. Uśmiech pojawił się na twarzy fiołkowookiej, gdy poczuła jak wtapia się w miękką pościel. Zachwiana płomiennowłosa upadło obok niej. Widok jej oczu zaraz przed swoją twarzą, był czymś czego Tensa nie mogła się spodziewać. Poczuła się dziwnie. Jej dłonie powędrowały na talie Sagisy.
-Kocham cię - wyszeptała, zbliżając swoje usta do ust płomiennowłosej.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Tensa naprawdę nie potrafiła chyba pojąć, że nawet wspólne spędzanie czasu nie powinno być pretekstem do narażania własnego zdrowia. Tylko westchnęła, nie chcąc prowadzić zbędnej dyskusji. Gdy jednak siostra stwierdzila, że zmęczenie nie ma swojego źródła w nadmiernych treningach, spojrzała na nią zdziwiona, nie skomentowała tego jednak. Zawsze były ze sobą szczere i mówiły sobie wszystko, co miało być powiedziane. Jeśli jasnowłosa sama będzie chciała wyjaśnić jej sytuację, z pewnością to zrobi, a ona nie zamierzała naciskać. Nie dziś.
Znalazły się w pokoju, odstawiła Tensę do łóżka, a potem... przypadkiem wylądowała tuż obok, tracąc równowagę. Czuła dłonie fiołkowookiej wędrujące na jej talię, słyszała szeptane wyznanie, już niemal czuła dotyk jej ust na własnych. Chciała wpić się w jej wargi, zdominować ją jak wtedy w lesie, ale... nie mogła.
- Nie... - szepnęła prosto w usta siostry, przymykając powieki. Próbowała się odsunąć. - Nie mogę... Nee-san, proszę...
Serce dudniło jej w piersi, oddech ledwo sięgał płuc. Walczyła sama ze sobą, choć wiedziała, że pragnień nie zwalczy. Zagryzła wargę, przekręcając się na plecy.
- Nie... - powtórzyła tylko. Więcej nie przeszłoby jej przez gardło. Już czuła wzbierające pod powiekami łzy.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Leżała patrząc w oczy siostry. Ich usta były za blisko, ale nie obchodziło jej to. Mimo, że siostra powiedziała ją o swoich uczuciach, a właściwie ich braku, nie chciała uwierzyć. Jej reakcja przy obiedzie wskazywała na coś innego, na coś na co tak naprawdę liczyła. Coś co rozpalało w jej sercu płomyczek nadziei. Chciała poczuć dotyk miękkich ust płomiennowłosej. Czekała jednak na jej reakcję, nie miała zamiaru zmuszać do niczego żelaznookiej. Serce białowłosej biło szybciej niż normalnie, była w stanie usłyszeć krew płynącą w jej tętnicy. Jej przyspieszony oddech nie był w stanie zagłuszyć słów Sagisy. Krótkie "nie" wbiło się pod jej czaszkę. Uderzało echem, mimo to nie chciała się odsunąć. Czuła jakby całe jej ciało w momencie odmówiło posłuszeństwa, nie miało zamiaru się poruszyć. Kolejne słowa uderzały w jej serce niczym szpikulec do lodu przebijając je na wylot. Uczucie beznadziei rozlewało się po jej sercu.
-Dlaczego? - zapytała. Nie była pewna czy chce znać odpowiedź. Miała pewność, że ta nie zdążyła się zmienić od ostatniej rozmowy. Mimo wszystko nie potrafiła zapomnieć o tamtej chwili, o tym jednym momencie w lesie kiedy wyrzuciła z siebie to wszystko co starała się ukryć od dłuższego czasu. A może właśnie przez ten moment nie dawało jej to do teraz spokoju. Odsunięcie się na tyle, aby móc spojrzeć siostrze w oczy było wysiłkiem samo w sobie. Widziała zakrywające żelazo łzy. Jej dłoń powędrowała wyżej dotykając policzka Sagi. Czekała niepewna tego co odpowie jej siostra.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Pragnienie rosło z każdą chwilą, wzmagając tętno. Tak bardzo chciała, a tak bardzo nie mogła. Wiedziała, że wszystko zaczęło się tamtego dnia, od tamtego pocałunku w lesie. Pocałunku, który przerwała Tensa, a której słowa dopiero teraz nabierały dla Sagi sensu.
Nie mogła się odsunąć, siostra nie pozwalała jej na to. Jej bliskość była niczym zapach krwi dla rekina - wzmagała pożądanie. Czerwonowłosa wiedziała jednak, że jeśli ulegnie pokusie, na złączeniu ust się nie skończy.
- Wtedy w lesie... - zaczęła niepewnie, a słona kropla skapnęła spod na wpół przymkniętej powieki wprost na policzek jasnowłosej - myliłam się... To ty miałaś rację... Nie możemy tego robić, więc proszę... przestań, nee-san... Ja... nie mogę... nie chcę tak... to jest...
Z każdym kolejnym słowem jej głos coraz bardziej się załamywał, aż w końcu ucichła, opierając czoło na podbródku fiołkowookiej. Znów zagryzła wargę, starając się zdusić szloch. Jej palce mimowolnie zacisnęły się na rękawach koszulki siostry. Chłonęła jej zapach z każdym kolejnym oddechem. Serce dudniło jej w piersi, pompując krew z coraz większą siłą. Czuła niewyobrażalne gorąco zalewające całe jej ciało, a bliskość srebrnowłosej tylko potęgowała ten efekt. Myśli szalały, eksplodując raz za razem miliardem kolorowych fajerwerków. Nie potrafiła zebrać ich w jakiś sensowny sposób, wszystko wydawało się teraz jednym, wielkim, kolorowym kalejdoskopem.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Leżała naprzeciw siostry wciąż nie pozwalając jej się oddalić. Trzymała ją niczym ulotne marzenie, bo tym była dla niej obecność u jej boku. Czuła oddech siostry delikatnie muskający jej skórę. Fale gorąca raz za razem rozpływały się po jej ciele. Wyczekiwała pocałunku, pożądając jedynie jej dotyku. Chciała w końcu zaspokoić pragnienia, w tej jednej krótkiej chwili zapomnienia. Musiała jednak jeszcze na chwilę nad sobą panować. Mokra łza upadając na jej policzek ochłodziła jej zapędy. Słowa siostry choć tak podobne do tych które sama wypowiedziała tego dnia na polanie nie były tym co liczyła usłyszeć.
-Saga... nie musimy się tego bać. Jeśli wciąż czujesz to co wtedy strach nie musi nas zatrzymać. Jest jedno miejsce, gdzie będziemy mogły być razem. To nie Shinrin. Nie żadna inna prowincja. Mur, miejsce gdzie przeszłość nie ma znaczenia, gdzie nikt nie osądzi nas za to, że jesteśmy siostrami. Nikt się o tym nie dowie. To trudna decyzja, wyrzeczenie. Możemy tam wyruszyć, ale nie od razu. Nie decyduj od razu, daj sobie czas. - mówiła siląc się na spokojny ton. Liczyła, że uda jej się uspokoić siostrę, że łzy więcej nie ukryją żelaza jej oczu. Leżała wpatrzona w siostrę odgarniając kosmyk niesfornych włosów z jej twarzy. Fiołkowooka uśmiechała się. Zrozumiała już strach płomiennowłosej. Wiedziała co zrobić, aby zapobiec jej obawą. Jedno słowo, tyle dzieliło ją od zaspokojenia żądzy, od wypełnienia serca na nowo miłością.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Trwała w objęciach siostry, nie potrafiąc zapanować nad burzą myśli. To wszystko wydawało się tak nierealne, tak odległe i niedostępne, a mimo to jej pragnienia wciąż rosły. Te tygodnie rozłąki, unikania się, odseparowania... odbijały na niej swe piętno. Serce w dalszym ciągu z uporem pompowało krew, co i rusz większając jej ciśnienie, a oddech z trudem przedzierał się do płuc. Łzy same ciekły z jej stalowych oczu, wsiąkając w koszulkę siostry. Siostry, której ust tak bardzo pragnęła, a których nie mogła mieć.
Właściwie w ogóle nie powinna leżeć przy siostrze. Rodzice w każdej chwili mogli wejść, a sforsowanie zabarykadowanych drzwi nie było przecież wielkim wyczynem, zwłaszcza dla shinobi z dłuższym stażem, jakim był ich ojciec. Obawiała się chwili, w której obie zostaną nakryte, dlatego też nie chciała zaczynać. Gdyby zaczęła... nie byłoby temu końca.
Otworzyła gwałtownie oczy, słysząc słowa siostry. Czy ona naprawdę proponowała ucieczkę na Mur? Saga wiele czytała o niebezpieczeństwach, przed którymi Mur chroni świat, jaki znają. O hordach dzikich gotowych wymordować niewinną ludność każdej z prowincji tylko dla własnych zachcianek. Jedno jednak było pewne. Na Murze nikt by nie pytał o ich więzy krwi. Uniosła delikatnie głowę, przypadkiem zahaczając końcówką nosa o dolną wargę jasnowłosej. W stalowych tęczówkach widać było niepewność, strach, zwątpienie. Czy byłaby w stanie porzucić dotychczasowe życie, by bez przeszkód być u boku siostry?
- Nee-san... ja... - szeptała drżącym głosem, a jej oddech muskał delikatnie usta starszej Uchiha. - Jeśli rodzice... oni mogą... zobaczą nas... ja...
Tak dużo myśli, tak mało słów. Nie potrafiła wyrazić swych obaw w formie sensownych zdań. To były tylko urywki wyrwane z wielkiej burzy, jaka rozbrzmiewała pod czerwoną czupryną. Zetknęła ich czoła, wpatrując się z lękiem we fiołkowe tęczówki.
- Nee-san... kocham cię... ale... my nie...
Powieki znów opadły, przesłaniając kolejną falę łez. Dlaczego to wszystko musi być takie trudne? Dlaczego życie stawia ją przed tak trudnymi wyborami? Nie wiedziała, co powinna zrobić.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Czas mijał, a z każdą kolejną łzą to jedno słowo na które tak czekała wydawało się coraz bardziej odległe. Jakby zniknąć miało w natłoku zbędnych myśli. Słone krople spadały na jej koszulkę, gdy płomiennowłosa płakała. Widziała jak oddech jej siostry z każdą chwilą staje się coraz płytszy. Fala podniecenia przetoczyła się przez jej ciało, gdy nos jej siostry przypadkowo dotknął jej ust. Powoli traciła panowanie nad sobą. Jedna myśl wybijała się ponad inne. Jedno pragnienie ważniejsze niż jakiekolwiek ryzykom. W tej jednej chwili mogła oddać wszystko w zamian za jej dotyk.
-Nee-chan rodziców nie ma. - powiedziała krótko starając się zapanować nad własnym oddechem. Nic nie stało już na przeszkodzie, mimo to dalej czekała, na to jedno słowo które miało być zapalnikiem tego wszystkiego. "Kocham cię" tyle jej wystarczyło. Nie potrzebowała więcej słów. Delikatnie uchwyciła twarz siostry, aby złożyć na jej ustach pocałunek. Przyciągnęła jej twarz bliżej siebie, chcąc poczuć ciepło jej ciała.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

Ogarnęły ją wątpliwości. Z jednej strony chciała być z siostrą, mieć ją zawsze przy sobie, z drugiej jednak obawiała się, że zostaną nakryte i wiązać się to będzie z nieprzyjemnościami. Chciała uniknąć kłopotów, ten jeden raz w życiu.
Dopiero po chwili dotarły do niej słowa fiołkowookiej, zdążyła jednak powiedzieć te magiczne "kocham cię", nim reszta zdania (nieskładnego zresztą) umknęła w eksplozji doznań. Jeden pocałunek i dotyk dłoni na twarzy. Smukłe palce obejmujące jej szyję i przyciągające coraz bliżej. Wciągnęła głęboko powietrze i zamknęła oczy. Ufała siostrze, wierzyła jej. Jeśli powiedziała, że rodziców nie ma w domu, to tak musi być. Musi. Więc nie ma potrzeby, by dłużej hamowała emocje.
Wpiła się w wargi Tensy nader natarczywie, jakby te zimowe tygodnie oddalenia kumulowały w niej więcej, niż ostatnie lata. Jakby to wszystko właśnie znalazło ujście. Wplotła palce w srebrne kosmyki, unosząc się delikatnie, by pogłębić pocałunek, oddać go całą sobą, z całym utęsknieniem. Jej myśli ruszyły na pełnym gazie, rozpędzając się coraz bardziej i bardziej, ale to nie miało znaczenia. Nie liczyło się teraz nic poza tymi ustami, tą twarzą, jasną skórą, jej delikatnym dotykiem i falami wciąż rosnącego pożądania. Właśnie przekroczyła granicę. Wskoczyła w nieskończoną otchłań i nie obchodziło jej już, czy wyjdzie z tego cało. Dla niej liczyła się tylko Tensa.
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Tłumione od tamtego wieczoru na polanie uczucia w końcu mogły znaleźć ujście. Nic nie stało już na drodze do jej szczęścia, do krótkiej chwili zapomnienia, gdzie uwolnić mogło się to co przez ten cały czas narastało w jej sercu. Emocje przysłoniły jej rozsądek, odsunęła go na bok dając się ponieść chwili. Żadne słowa nie miały już znaczenia, były razem, tylko tyle i aż tyle. Języki sióstr splotły się w pocałunku będącym wyrazem oddania i łączących je uczuć. Nic nie miało w tej chwili znaczenia. Tylko one, tylko ta chwila. Żarliwość, z jaką Saga oddawała jej kolejne pocałunki, świadczyć mogły, że i w niej przez cały ten czas kumulowały się emocje. Emocje, którym wreszcie pozwoliła wypłynąć na powierzchnię. Poczuła jak palce stalowookiej wplatają się w jej włosy. Bliskość jej ciała działa na nią jak narkotyk, wciąż chciała więcej. Pragnęła poczuć delikatną skórę siostry ocierającą się o jej ciało, podsycającą wciąż rosnące pragnienia. Dłonie fiołkowookiej powędrowały niżej, kierując się pod bluzkę płomiennowłosej. Jej palce powoli wędrowały po skrytej pod materiałem skórze, badając ciało młodej Uchihy, choć starsza miała okazję widzieć je już nie raz. Chciała górować, mieć chociaż trochę kontroli nad sytuacją. Miało być zupełnie inaczej niż tamtego wieczora na polanie. Tym razem nie bała się. Była pewna tego na czym jej zależy, tego co robi. Chociaż był to pierwszy raz jej ciało działało niemal instynktownie. Odrywając usta od słodkich warg płomiennowłosej przewróciła ją na plecy. Pocałunki choć wciąż namiętne kierowały się w stronę szyi siostry, raz za razem muskając jej aksamitną skórę. Jej dłoń wędrowała coraz wyżej, aż nie napotkała delikatnego materiału skrywającego drobne piersi młodszej z sióstr. Szorstka koronka którą wykończona była jej bielizna falowała pod wpływem delikatnych ruchów którymi masowała piersi Sagisy. Czuła materiał znajdujący się pod jej dłonią, marzyła o tym, aby pozbyć się jedynej rzeczy stojącej miedzy nią, a biustem dziewczyny której włosy płonęły niczym jej serce.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Ciało siostry reagowało na jej dotyk, wyginając się w łuk. Zduszony jęk podniecenia płomiennowłosej rozszedł się po pokoju, gdy raczyła jej szyję kolejnymi pocałunkami. Fale podniecenia przelewały się przez jej ciało z każdą chwilą sprawiając, iż chciała więcej. Ocierając się o ciało stalowookiej zeszła niżej. Dłonie białowłosej przesunęły się ku krawędzi bluzki siostry. Usta składały kolejne pocałunki znajdowały swoje ujście na płaskim brzuchu czerwonowłosej. Powoli przesuwała granicę pocałunków którą wyznaczała koszulka siostry. Chciała zobaczyć nagie ciało Sagisy, rozkoszować się zakazanym dla jej oczu widokiem. Powolne ruchy tylko wzmagały tą chęć. Rzuciła w kąt zdjęty z czerwonowłosej podkoszulek. Zatrzymała się na chwilę podziwiając ciało siostry. Usiadła udami oplatając biodra stalowookiej. Patrzyła na jasną perlącą się od potu skórę. Dłonie fiołkowookiej znów powędrowały na bluzkę, tym razem jednak jej własną. Odpinała kolejne guziki przygryzając wargi. Czarny materiał zsunął się po jej ramionach odsłaniając opinający się na piersiach prosty fioletowy stanik. Schyliła się składając kolejny pocałunek na ustach siostry, gdy jej dłoń wdzierała się pod miseczkę stanika.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

  Ukryty tekst
0 x
Obrazek
Tensa

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Tensa »

Jej ciało pragnęło ponownego zbliżenia do siostry. Powstrzymywała się, czuła jak podniecenie narasta z każdą chwilą. Z każdym oddechem jej myśli mówiły, aby znów znów pocałowała siostrę. Serce waliło jak szalone. Patrzyła na czerwonowłosą, drżącymi z podniecania dłońmi rozpinając kolejne guziki. Saga podniosła się i chwytając materiał jej bluzki przyciągnęła białowłosą do siebie. Ich języki splotły się w namiętnym tańcu, kiedy fiołkowooka mierzyła się z rozpięciem ostatniego guzika. Stalowooka zdarła z niej trzymającą się jedynie na ramionach koszule. Dłoń Tensy znalazła się pod zdobionym koronką stanikiem. Smukłe palce starszej z sióstr zaczęły zabawę z sutkami młodszej. Pożądanie sprawiło, że jej ciało wygięło się niczym łuk. Niczym nie tłumiony jęk podniecenia wydobył się z jej ust, kiedy zęby jej siostry coraz niżej pieściły jej ciało. Jej palce przejechał w dół uwalniając się spod stanika. Lewą dłonią próbowała uporać się z klamrą paska siostry.
-Kocham cię - wyrwało się z jej ust, przerywając ciszę wypełnianą jedynie przez stłumione jęki i ciężki oddech dziewczyn.
0 x
Awatar użytkownika
Sagisa
Gracz nieobecny
Posty: 668
Rejestracja: 30 kwie 2017, o 20:26
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: - długie czerwone włosy, stalowoszare oczy
- koszula z długim rękawem, długie ciemne spodnie, wygodne buty
- cienkie pajęczynki blizn po raitonie pod ubraniem
- sygnet na łańcuszku schowany pod koszulą
- płaszcz podróżny z kapturem
Widoczny ekwipunek: - torba na biodrze, po prawej
- kabury na udach
- wakizashi za pasem
- manierka z wodą przy pasie

Re: Sagisa & Tensa House o/

Post autor: Sagisa »

  Ukryty tekst

Trzaśnięcie drzwiami było wyraźne i zamaszyste. Osoba, która właśnie weszła do domu, najprawdopodobniej nie miała dobrego humoru. Drzwi po chwili otworzyły się znowu, by zaraz zamknąć, lecz już nie z takim impetem.
- Nie obchodzi mnie to! - zdenerwowany głos Rin Uchiha docierał aż na piętro. - I tak ma się z nim spotkać!
- Ale... kochanie... - ton ojca był błagalny, ale dało się wyczuć, że negocjacje z żoną raczej kiepsko mu szły.
- Już wszystko załatwiłam. Jak tylko Tensa poczuje się lepiej, spotka się z Kazuo, tak jak chciała. Możesz iść i jej o tym powiedzieć.

Saga zastygła w bezruchu z ustami przy szyi siostry. Jej serce dudniło niczym wielki młot uderzający raz za razem w jeszcze większy gong. Oczy miała szeroko otwarte, a w nich rosło przerażenie, od którego po plecach przechodziły jej lodowate dreszcze. Rodzice wrócili.
- Nie... - szepnęła strwożona, odsuwając się gwałtownie od Tensy. Ogarniała ją coraz większa panika. Jeśli ojciec lub matka wejdą teraz do pokoju...
Zacisnęła powieki, spod których skapnęła pojedyncza kropla. Nie chciała tego kończyć, pragnęła mieć fiołkowooką najbliżej, jak tylko się da, jednak nie na oczach rodziny. Przygryzła wargę, kompletnie sparaliżowana strachem. Nie potrafiła drgnąć, nie potrafiła myśleć. Fale gorąca, które jeszcze przed sekundą zalewały całe jej ciało, nagle zamieniły się w bryły lodu. To był już koniec.
0 x
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości