Pole treningowe
- Nikusui
- Gracz nieobecny
- Posty: 1028
- Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
- Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=283
- Multikonta: Sayuri
Re: Pole treningowe
Młodzieniec podjął ciekawa decyzje, rzuty do celu, cóż raczej niewiele osób miało możliwości trenować swoją celność na bańkach shabondama, zwłaszcza, że prawdopodobnie osób z tego szczepu na kontynencie jest bardzo mało, a jak już są to ich skłonność do takiego pomagania jest mizerna. - Te bańki to moja główna broń, może niepozorna, ale w większej liczbie dotknięcie ich może bardzo zaboleć, a odpowiednio użyte potrafią pozbawić życia, albo je uratować. - Powiedział białowłosy i zaraz potem zaczął poruszać bankami w powietrzu, najpierw wzdłuż okręgu, a potem ustawił je w różnych odległościach od chłopca. Dwie pierwsze stały w miejscu i znajdowały się, co dwa metry od chłopca, następna była od niego oddalona o 5m i poruszała się w linii poziomej, następna była metr dalej i poruszała się w linii pionowej, a ostatnia nakreślała okrąg w powietrzu. Rzuty młodego uchihy z początku były dość niecelne i widać było, że przejmuje się tym dość bardzo, chyba chciałby znacznie poprawić swoje umiejętności w trakcie tego treningu, ale jak to się mówi nie ma nic od razu. - Postaraj się wycelować w szczyt bańki i rzucić nieco lżej niż wcześniej, a jeżeli próbujesz trafić w cel ruchomy, rzucaj tuż przed nim. - Powiedział młodzieniec i wyjął ze swojej torby 5 shurikenów, po czym położył je na ziemi przed chłopcem. - Trzymaj, mogą się jeszcze przydać. - Dodał po chwili i cierpliwie obserwował rzut chłopczyka, jeżeli mu się nie udało podchodzi do niego i następny rzut celuje razem z nim.
0 x
- Nikusui
- Gracz nieobecny
- Posty: 1028
- Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
- Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=283
- Multikonta: Sayuri
Re: Pole treningowe
Białowłosy uważnie obserwował chłopca i jego działa. Sam niezbyt wierzył w swoje rady i to czy mu pomogą, w końcu nigdy z nikim nie trenował ani nie doradzał w treningu, ale efekt tego wszystkiego przerósł jego największe oczekiwania. Nie dość, że chłopiec poradził sobie bez problemu z pierwszym celem to i następne nie sprawiły mu żadnego problemu. Reakcja Shiro była bardzo prosta, zaczął klaskać pełen podziwu dla młodzika. Sam nie wiedział, co powiedzieć, myślał, że ten element treningu zajmie im dużo więcej czasu. Nie ma, co, chłopak ma talent. Sam w jego tego nie potrafiłem, a raczej tak szybko się nie rozwijałem. pomyślał, a w tym czasie chłopiec zdążył zebrać sprzęt i oddać jego część Shiro, który schował do kabury. - Gratulacje, poszło Ci na prawdę świetnie. I oczywiście, kiedyś zmierzymy się w pojedynku, jeżeli chcesz. -Odparł z uśmiechem na ustach, od razu rozmyślać nad następna częścią treningu, w końcu było widać, że młodzika rozsadza energia, ale też nie jego, bowiem cały jego energetyczny nastrój udzielił się Shiro, który samowolnie lekko tupał nogą. - Następna będzie obrona, a dokładniej uniki, najpierw zmierzysz się z jednym moim klonem, a potem dołączy drugi. Nie masz się, czym martwić, jeżeli Cię dotkną to znikną, a to będzie znaczyło, że zaczynamy trening od początku. Co ty na to?- Powiedział młodzieniec, rozciągając się razem z klonami, bowiem nie mógł doczekać się ostatniej części treningu, w, której on sam będzie mógł brać udział i stracić trochę energii. Tylko teraz czekać na reakcje chłopca i można zaczynać, o ile on się zgodzi. To zaczynamy od razu.
0 x
- Nikusui
- Gracz nieobecny
- Posty: 1028
- Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
- Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=283
- Multikonta: Sayuri
Re: Pole treningowe
Wszystko było gotowe pod rozpoczęcie drugiej części treningu, po której czekał ich jeszcze, tylko jeden trening atakowania, Cóż, ale teraz należy się skupić na tym, co teraz, w końcu chłopiec ma wykonywać uniki przed iluzją. Nie ma, co, muszę się skupić na tym, co ma zrobić iluzja i nie mogę przesadzić z początku. pomyślał Shiro, po czym ustawił swą iluzje w pozycji bojowej. - No to zaczynamy, powodzenia. - Powiedział do Hisahiego, po czym bushin ruszył w jego stronę i wyprowadził prosty cios skierowany na jego lewe ramię, cóż tak jak spodziewał się młodzieniec, chłopiec nie miał problemu z uniknięciem tego ciosu. W końcu to był dopiero początek, a klon poruszał się dość wolno i nie atakował seriami ciosów tylko pojedynczymi z przerwami. Następnym wykonanym ciosem było niskie kopnięcie skierowane na brzuch chłopca, a zaraz po nim nastąpił cios z pieści z lekkim wyrzutem do przodu by sięgnąć chłopca. Cóż to dalej utrzymywało jakiś efekt, a hisahi dalej nie został trafiały, jedynie lekko pozbawiony równowagi. Całkiem nieźle sobie radzi, więc można przystąpić do większej serii ciosów. pomyślał, a klon od razu zaczął atakować pojedynczymi ciosami skierowanymi w głowę młodego uchihy, ale były specjalnie tak wyprowadzane by było łatwiej mu ich uniknąć zwykłym odskokiem lub unikiem w bok, co nie powinno sprawić większych problemów. W końcu można normalnie zaatakować, jeżeli można tak to nazwać, w końcu Shiro nie był specem od walki w zwarciu, więc zbyt wiele nie można się po nim spodziewać. Następna była szybka seria ciosów i kopnięć wymierzona w korpus chłopca, ale to jednak było za dużo, po serii ciosów w ramiona wyprowadzanych na zmianę, młodzik zatracił równowagę i dosięgło go kopnięcie klona, który od razu znikł.
0 x
- Nikusui
- Gracz nieobecny
- Posty: 1028
- Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
- Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=283
- Multikonta: Sayuri
Re: Pole treningowe
Druga część treningu przebiegła pomyślnie i nawet całkiem dobrze, malec miał wrodzony talent do walki, zapewne po swoim tacie, którego nie pamiętał, większość osób w jego wieku na samym początku by odpadłą w przedbiegach, a tutaj jednak nie, wola walki malca była olbrzymia i było widać, że daje z siebie więcej niż sto procent, a wszystko po to by pokazać się jak z najlepszej strony oraz, że nie jest słaby. Białowłosy powoli zaczął rozpinać swoją koszule by zdjąć ją z siebie, a po niej odwinął swój jedwabny pas i położył go razem z koszulą na palu. - Tą część treningu odbędziesz bezpośrednio ze mną. Możliwości jego zakończenia są dwie, pierwsza, gdy wyprowadzisz mi czyste trafienie, którego nie zdołam zablokować, albo, gdy sam uznasz, że czas na koniec. - Powiedział Shiro, po czym ustawił się w pozycji podobnej do chłopca, jednak lekko inaczej, jego ciało było znacznie mniej napięte i luźniejsze. Co na pierwszy rzut oka wyglądało jak lekkie lekceważenie, ale jak się mówi w szaleństwie jest metoda, w taki sposób powinno się dać znacznie łatwiej uniknąć ataku. - A i najważniejsze. Ja mogę jedynie blokować i wykonywać uniki, a ty w dowolny sposób wykonać to uderzenie, bez żadnych ograniczeń. Oczywiście nie wliczając broni. - Dodał szybko po chwili zanim młodzieniec zdążył ruszyć i nastała cisza, a młodzieniec czekał spokojnie na pierwszy ruch chłopca.
0 x
- Nikusui
- Gracz nieobecny
- Posty: 1028
- Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
- Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=283
- Multikonta: Sayuri
Re: Pole treningowe
Trzeci etap treningu trwał w najlepsze, czym bardzo cieszył się białowłosy w końcu mógł się trochę rozerwać, a nie tylko patrzeć. Na to jak chłopiec daje z siebie wszystko dla dobra tego szkolenia. Teraz walka, niby nie na poważnie, a rola Shiro ograniczała się do blokowania oraz unikania, ale dla tego młodego uchihy ona była bardzo ważna w końcu to z nim trenował i poświecił mu czas, który był bardzo ważny dla niego. Walka rozpoczęła się od paru prostych ciosów i kopnięć, a one nie sprawiły zbyt wielu problemów do zablokowania i uniknięcia. Dalej było tylko lepiej, młodzieniec był już rozgrzany i bardzo zależało. Wszystko trwało dobrą chwilę, a skończyło się to na poddaniu przez chłopca, któremu brakowało już sił. Po jego oddechu było widać, że jest wycieńczony fizycznie. Propozycja chłopca była dość oczywista, poprosił shiro by ten odprowadził go do domu i tam właśnie miała się skończyć ich przygoda. - Nie ma sprawy, chętnie. Tylko powiedz mi jak iść. Oraz jak chcesz mogę Cię zanieść.- Powiedział młodzieniec, po czym założył swoją koszule, a pas zawiesił przez ramie. Jeżeli młodzieniec wyraził zgodę na zaniesie go, to Shiro bierze go na barana i niesie do domu, zgodnie z jego wskazówkami, a jeżeli nie to idzie za nim aż do domu. Gdzie spędzi z nim czas o ile będzie musiał, a jak nie ruszy w swoją drogę.
0 x
- Nikusui
- Gracz nieobecny
- Posty: 1028
- Rejestracja: 17 kwie 2015, o 12:58
- Wiek postaci: 29
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Białe, długie włosy, część z nich zapleciona w cztery warkocze - https://i.imgur.com/W0LDdj1.jpg; żółto-zielone oczy; jasna cera
- Widoczny ekwipunek: Bicz przymocowany przy prawym biodrze; torba nad lewym pośladkiem; kabura na broń na prawym udzie
- Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?f=33&t=283
- Multikonta: Sayuri
Re: Pole treningowe
Wszystko było skończone, a chłopiec nie miał zbytnio siły by nawet iść do domu, przez co bez problemu przystał na propozycje Shiro i zgramolił się jakoś na niego i oparł swoją brodę na ramieniu białowłosego i nawigował go do swojego domu. Po 5minutach spaceru byli przed domem gdzie przywitała ich matka młodego uchiha i wysłała go do mycia, w końcu jego czyść pozostawiała wiele do życzenia, a niedługo kolacja. Rodzicielka podziękowała Shiro za to, że towarzyszył jej synowi i spędził z nim czas. W podzięce wręczyła mu także mała sakiewka, przez co zrobiło mu się lekko niezręcznie, ale i tak ją przyjął w końcu mógł za te pieniądze kupić ważne wyposażenie, które kiedyś może uratować mu życie, co powinno ułatwić przyszłe spotkanie z młodzikiem. Ale teraz należy skupić się na przyszłości i poszukać jakiegoś następnego celu podróży, albo cennych informacji na temat ojca.
0 x
Re: Pole treningowe
Białowłosy, korzystał z nowego dnia, który tworzył dla niego kolejne możliwości i wyzwania, dzięki którymi może zdobyć nowe doświadczenia, informacja oraz wiedzę. Do tego pogoda dopisywała mimo pory, jaka obecnie panuje, było nawet ciepło, co zwiększało przyjemność z wędrówki, która jeszcze nie posiadała swojego celu. Właśnie w tym momencie za ściany zarośli wybiegł jakiś mężczyzna i skierował się w stronę Shiro prosząc go o pomoc, co było dość dziwne i lekko wystraszyło młodzieńca, który lekko się rozmarzył. Dziwny nieznajomy wypowiedział mało zrozumiane dla chłopca słowa, przez co zmarszczył czoło zastanawiając się nad sensem wypowiedzi. - Pomogę Ci, ale wyjaśni dokładnie, o co się rozchodzi. Dokładnie i powoli o ile możesz. - Powiedział młodzieniec i postanowił cierpliwie czekać na wyjaśnienia, oraz przygotowywał się psychicznie do wędrówki, w końcu mężczyzna może chcieć by on poszedł za nim w te zarośla, co może być bardzo niebezpieczne dla jego ciała i pewnych otworów w jego ciele. Ciekawe co on miał na myśli, to zabrzmiało jakby jakąś szkatułkę utopił w bagnie, tylko co ja mógłbym zrobić z takim faktem.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości