Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Hishi

Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Hishi »

Problem

Czy ja wiem czy to problem? Zwyczajnie jest to trochę dziwna sprawa. Według rozpiski możemy uznać, że za poziom przeciętności w danej dziedzinie można uznać próg 150 punktów danego atrybutu. I teraz co trzeba zrobić, aby osiągnąć ów poziom? Oczywiście napierdzielać misje/walki/cokolwiek, aby ogarniać sobie magiczne PH. W chwili kiedy chcemy wymienić nasze ciężko uciułane punkciki na atrybuty, spotykamy się z lekkim zonkiem. Może i nie jestem jakimś genialnym matematykiem, ale udało mi się wyliczyć, to aby osiągnąć ten magiczny poziom przeciętności, trzeba wydać 860PH (zakładając, że startujemy z poziomem 10 punktów danego atrybutu). To więcej, niż gdybyśmy chcieli rozwinąć jakąkolwiek dziedzinę jutsu na poziom S, startując od zera (a to już przeciętność nie jest). Dodatkowo biorąc pod uwagę, że atrybutów jest 6, to osiągnięcie poziomu przeciętności, czyli powiedzmy Chunina, wymaga 5160 PH o.O. To w przybliżeniu 40 misji rangi S. A to poziom przeciętny.

Rozwiązanie

No nie wiem, może jakieś logiczniejsze ułożenie progów punktowych tych początkowych poziomów? Nie mówię, żeby ułatwiać osiąganie stopni perfekcji, ale wydaje mi się, że obecny przelicznik to delikatne przegięcie.

Dodatkowe uwagi

Biorąc pod uwagę mój dzisiejszy stan, istnieje prawdopodobieństwo, że walnąłem się w obliczeniach. Jeśli ktoś to wyłapie, mógłby mnie poprawić ;)
0 x
Teien

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Teien »

Skoro chcesz iść pod Taijutsu to idź, będziesz miał szybciej wymasterowane staty niż taki człek co idzie w Ninjutsu/Genjutsu itp. Ten musi rozwinąć dziedziny od E do S, kontrole chakry, no i jedną dziedziną raczej nie będzie walczył czyli jeszcze 1-2 dodatkowo.
Taki Taiuser rozwija staty, mówisz że trzeba rozwinąć wszystkie tak? Ale po co Ci wszystkie jak idziesz pod głownie atrybuty fizyczne. Rozwijasz głównie 3. Percepcja... Rock Lee jakoś niezbyt specjalnie słyszał ze 100 metrów, również był bardzo podatny na Genjutsu czyli Psychika i Konsekwencja również odpada. A jak wiadome Taiuserowie zawsze mieli ciężej. Kwintesencja pakowania w takie coś objawia się w tak zwany "Late Game". Kiedy odpalasz przykładowo bramy i ruszasz się szybciej niż Twój przeciwnik zdąży rzucić jakieś Ninjutsu.
No i najważniejsze... Atrybuty to tylko liczby, które mają pokazać różnicę postaci, taka będzie zawsze, bo każdy ma mocniejsze i słabsze strony w "buildzie". Zawsze możesz wygrać z bardziej"wykoksanym przeciwnikiem".
Administracja z tego co wiem będzie omawiać też ten problem z Bramami niedługo, może coś zmienią, może dodadzą proponowane kiedyś tam UW, które pozwoli szybciej rozwijać atrybuty. Forum dopiero wystartowało, a ludzie tydzień chcą być tak silni żeby jednym szotem rozwalać góry...
0 x
Hishi

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Hishi »

Yoshi, nie chciałbym, żebyś mnie źle zrozumiał. Nie zrobiłem tego tematu pod siebie, bo moja postać z założenia ma być przeciętniakiem. Najzwyczajniej przeglądając działy stwierdziłem, że moim skromnym, nic nie znaczącym dla wszechświata zdaniem ma tu miejsce pewna nieścisłość i postanowiłem poddać to pod dyskusję. Zauważ, że już na samym początku zaznaczam, że nie jest to koniecznie problem.
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2046
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Reika »

Zgadzam się z Yoshim. Nie ma tak łatwo i wiadomo, że trzeba popracować nad postacią, żeby coś osiągnąć, a za darmo nic się nie dostanie. Od nas tylko zależy, czy nasza postać idzie pod Tai i rozwija atrybuty, olewając KC i większą ilość dziedzin, czy też na odwrót. Albo tak, albo tak. Wszystkiego naraz raczej nie będziemy mieć i trzeba dobrze wybrać, żeby potem nie żałować. Tak jak napisał Yoshi, nie trzeba mieć przecież wszystkich atrybutów wymuskanych, bo po co? Dla mnie system atrybutów jest jak najbardziej poprawny i w porządku. Trzeba zapracować, żeby coś osiągnąć i to jest właśnie fajne.
0 x
Awatar użytkownika
Defrevin
Założyciel Forum
Posty: 2109
Rejestracja: 11 lut 2015, o 22:31

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Defrevin »

Cóż... no i pomysł chyba doczeka się wprowadzenia :)

Niedawno Kamiru z Muraiem zagaili do mnie w ważnej sprawie na GG - jak odnieść szybkość Jutsu do np. szybkości użytkownika. Odpowiedź wydawałaby się prosta. Za szybkość odpowiada Kontrola Chakry + Ranga Opanowanej Dziedziny, niemniej jednak, to dalej nie była odpowiedź, jak to przeliczyć do porównania z szybkością użytkownika. Przychodzę więc z rozwiązaniem, która wymusi również zmianę kosztów otwierania dziedzin, tak aby kupowanie atrybutów nie było w takim stopniu poszkodowane jak do tej pory. Bo tak jak niektórzy faktycznie zauważyli, rozwijanie dziedzin jest znacznie łatwiejsze, a z tym przelicznikiem byłoby jeszcze efektywniejsze...
Dobrze, skoro mamy już powyższą rozpiskę, łatwo można policzyć i stwierdzić, że nawet jeśli rozwinimy maksymalnie kontrolę chakry i konkretną dziedzinę ninpou, to przykładowo szybkość nie będzie wyższa od nawyższej wartości szybkosci możliwej do uzyskania i uważam to za prawidłowe rozwiązanie. Skoro były jednostki zdolne walczyć w pojedynkę z 10 000 armią lub trzymać w szachu Bijuu (tak, mam na myśli Raikage), to sądzę że takie rozwiązanie nie przesadza, bo ta maksymalna wartość jest nie wiele większa. Oczywiście sądzę, że możliwe będzie potem przekraczanie tego najwyższego progu, ale jak się domyślacie, prędko się tego nie osiagnie z naszym systemem ;)

Aby jednak nie było tak, że już w chwilę moment ludzie będą latali wykokszeni w dziedzinach, a osoby skupiajace się na aspektach - mozolnie rozwijały dany atrybut, sądzę, że trzeba podwyższyć progi zdobywania konkretnych dziedzin. Nie zmniejszałbym przelicznika dla atrybutu z tego względu, że na jego podstawie liczony był również przelicznik samurajów i tak byśmy musieli dla obydwu grup ustalić odpowiedni pułap. Poza tym właśnie policzyłem sobie, aby zdobyć KC S+ i Dziedzine S trzeba 1810 PH wydać, dla Szybkości 250 - 2000 PH. Już tutaj widać, że na szybkość trzeba więcej wydać, a przecież KC będziemy mieć już rozwiniętą maksymalnie i wystarczy jedynie punkty wpakowywać w konkretne dziedziny, co oznacza, że odpada nam 1000 PH i wystarczy jedynie 810 PH do otwarcia kolejnej dziedziny na S (liczę od dziedzin E).

Dlatego też proponuje taką rozpiskę od teraz otwierania dziedzin na forum (nie dotyczy Taijutsu, Kenjutsu, Shurikenjutsu , Kijutsu oraz Kusarijutsu - rozwijane są na starych zasadach):
Dziedziny
  • Dziedzina rangi D - 60 PH
  • Dziedzina rangi C - 120 PH
  • Dziedzina rangi B - 200 PH
  • Dziedzina rangi A - 280 PH
  • Dziedzina rangi S - 340 PH
Przy tej rozpisce dla osiągnięcia stanu S konieczne będzie wydanie 1000 PH, tyle samo ile dla Kontroli Chakry S+. Da to wartość 2000 PH, czyli tyle samo ile dla osiagniecia Szybkości 250. Oczywiście w dalszym ciągu dziedzinowcy będą mieli tańsze otwieranie dziedzin dzięki rozwinietej KC, ale nikt nie każe taiuserom iść jedynie w szybkość, siłe i wytrzymałość :) a przecież chakra się również kończy i ninja mając denne statystyki - długo nie potańczy. Równowaga więc będzie zachowana.
0 x
Jeśli masz ważną sprawę, pytanie lub potrzebujesz pomocy związanej z funkcjonowaniem forum, proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość. Z chęcią zapoznam się ze sprawą i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Kamiru

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Kamiru »

Wszystko spoko i w ogóle, ale czy koszt rozwoju dziedzin typu kenjutsu, taijustu, shurikenjutsu, bukijutsu etc. również będzie zwiększony? Bo z samych atrybutów nici dla tai/ken.
0 x
Awatar użytkownika
Defrevin
Założyciel Forum
Posty: 2109
Rejestracja: 11 lut 2015, o 22:31

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Defrevin »

Rozpiska by nie dotyczyła rozwoju Tai, Ken itd. one na starych zasadach byłyby rozwijane. Już zedytowałem pomysł ;) Good point.
0 x
Jeśli masz ważną sprawę, pytanie lub potrzebujesz pomocy związanej z funkcjonowaniem forum, proszę wyślij do mnie prywatną wiadomość. Z chęcią zapoznam się ze sprawą i rozwieje wszelkie wątpliwości.
Teien

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Teien »

Wszystko jasne, piękne i w ogóle. Tylko kilka takich pytań mam czy tam uwag.

1. Istnieją techniki, które pokazują się w danym miejscu natychmiast. Bodajże Amaterasu. Jak się takie coś będzie miało do rozpiski?
2. To samo liczy się Genjutsu, które praktycznie od razu łapią przeciwnika.
3. Siła techniki? Mamy technikę rangi S jak Raiton no Yori, Kirin czy jakieś takie inne opskie techniki. Ta pierwsza, zwiększa nasza szybkość i dodaje odporność na Raiton. Jakie to ma odzwierciedlenie w "Mocy Jutsu"? Mam rozumieć że mając taką moc przykładowo na 140, jestem wolniejszy niż oponent mający 160 w tym tak? Bo na to wychodzi. Ale statystyki muszą być jakoś rozpisane w momencie kiedy walczą dwie inne osoby. Bo przecież 140<160 to tak! Ale co jeśli ogólna szybkość postaci "A", która ma 140 mocy jest większa niż oponenta B, który ma 160?
Przykład kolejny, powiedzmy Genjutsu. Jest już aspekt za to odpowiadający psychika bodajże. Użytkownik A ma Moc Jutsu na 100, a B ma na 130. Lecz użytkownik A ma 100 psychiki, a użytkownik B 60? Kto wtedy wygrywa?
Bo wchodzimy już w coś takiego jak zabawa liczbowa na forum, a nie wiem czy coś takiego się podoba wszystkim. Gdyż niedługo będzie tak... "Mam Moc Jutsu na poziomie 120, a Ty na 100! Więc przebiję sobie na spokojnie Twoją tarcze GG". "Używam Shunshina, mam więcej Mocy, to jestem szybszy i dalej mogę się przenieść."
Rozumiem, że ma to być podpora dla sędziów, ale... Liczby to jednak liczby. W takim wypadku nie będą się już liczyć opisy, dokładniejsze, ładniejsze i bardziej rozciągnięte tylko własnie liczby.
4. Tak jak podałem przykłady dwóch technik, są techniki które dodają nam statystyki. Są one jasno określone. Sharingan tam przykładowo daje 20 percepcji. No i co? Mając więcej mocy dostanę więcej Percepcji czy jak? Przykład:
Sharingan A vs Sharingan B. Ta sama percepcja w statystykach, ten sam poziom sharingana, lecz inny poziom mocy. Mam rozumieć, że ten mający więcej mocy szybciej odczyta ruchy? Szybciej skopiuje technikę? Bo tak wychodzi... Ale mają te same staty, tą samą technikę i jednie różnicę w mocy...?

//Jeszcze mam parę uwag, ale to może jutro napiszę :|
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2046
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Reika »

Zgadzam się z Yoshim. Doceniam cały wkład pracy Shigeru w tą rozpiskę, jednak tak jak wykazał to Yoshi, ma to dość sporą wadę, bo na raz się okazuje, że Ci co idą w atrybuty są silniejsi od tych, co idą w dziedziny, a techniki rangi S nie są w stanie dopaść przeciwnika, bo ten jest na przykład o trochę szybszy. W końcu 220 (KC S+ i dziedzina S) nie jest równa atrybutowi na 241+. Moim zdaniem cała ta Moc Jutsu jest zbędna i lepiej skupić się na tym, co cechuje pbfy czyli ładne opisy. Ja rozumiem, że miało to ułatwić pracę sędziom, ale sędzia nie jest głupi i może sobie wyobrazić, że technika na randze S jest równa atrybutom 241+, czy ile tam jest najwyżej, bo szczerze mówiąc tylko to się tutaj liczy. Kontrola Czakry jest TYLKO po to, żeby dziedzinowcy bulili mniej chakry za daną technikę i koniec kropka. Nie ma wpływu na rywalizację z atrybutami!

Jedyne co jest tutaj prawilne, choć przyznaję to z bólem serca, to podwyższenie PH za daną rangę dziedzin, żeby wyrównać to z kosztami atrybutów i żeby było sprawiedliwie i nikt nie czuł się poszkodowany.
0 x
Kamiru

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Kamiru »

Meh... Wypowiem się z własnych doświadczeń z ostatnio sędziowanej walki.

Jak mam odnieść szybkość jutsu rangi C? Do którego poziomu szybkości?

Skoro dziedzinę można rozwinąć od D do S = 5 progów. A w atrybutach progów tych jest 7. I jak je połączyć? Nawet gdy uznamy E za 1 próg, to mamy jeden dodatkowy. Jasne, możemy tak odnosić, ale wtedy Ski za nic nie dogonią najlepszych biegaczy.

Ja jestem za tą rozpiską, ale tylko po to, by mieć podgląd. Wiadomo, że liczy się sam opis techniki (który stoi ponad rozpiską) do tego opisy gracze etc. etc.
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2046
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Reika »

Kamiru, ale na to jest proste rozwiązanie. Wystarczy, że pierwszy i drugi próg atrybutów czyli bardzo słaby i słaby uzna się jako D, kolejne dwa mierny i przeciętny jako C, a kolejne już normalnie, czyli ponadprzeciętny - B, wielki - A, monstrualny - S. Z resztą nawet opisy pasują do odpowiednich progów dziedzin, jakby tak się zastanowić ;)
0 x
Kamiru

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Kamiru »

To ja polecę mocno po bandzie i podam przykład <dam dam dam> Madary.

Otóż, kiedy nasz kochany przez wszystkich badass odpalił katon rangi S, ten wcale nie przebył pola walki w ułamku sekundy, cała rzesza randomów zdążyła użyć jakiejś tam zapory suitonu.

Rozwiązanie, które proponujesz, jest mimo wszystko złe.

Połączysz dwa progi szybkości dla technik rangi D i C. Spoko. A jaką będą miały szybkość?
D = pomiędzy I a II progiem ?
C = pomiędzy III a IV progiem ?

To nie byłoby równe względem tai/ken userów, bo z założenia, by uniknąć ataku D/C musieliby mieć III/V próg (nie licząc już opisów)

Ale może to ja jestem zmęczony i nie myślę.
0 x
Soh

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Soh »

Największym minusem tego rozwiązania jest fakt, że techniki różnych dziedzin zostaną sprowadzone do jednego, wspólnego poziomu, co większość arsenału technik mocno uogólni i zjednolici, a nie jestem pewien, czy to dobre wyjście.
Plusem tego rozwiązania natomiast jest fakt, że cyferki nie kłamią i liczba odwołań czy problemów z oceną danej akcji, spadnie do minimum.

Ja osobiście jestem zwolennikiem rozwiązań jak najmniej mechanicznych, bo one często zabijają kreatywność i piękno gry pisanej, zmieniając teksty w liczbowe porównania i oceny, a to nie jest dobrym rozwiązaniem gier typu pbf.

Jeśli chodzi o kwestię porównania szybkości, to bez przesady. Kompetentny sędziów wielkich problemów z tym nie będzie miał. Nawet bez przyrównywania liczby atrybutu do rangi dziedziny - system wskazuje nam opisem na fakt, jaki poziom atrybuty reprezentuje dana szybkość postaci. Nie jest to autorskie forum, a oparte na mechanice świata m&a Naruto. Wystarczy porównać działanie konkretnej techniki i jej szybkość przedstawioną w uniwersum do szybkości postaci, bez cyferek jesteśmy w stanie to zrobić. Pierwszy poziom szybkości jest bodajże podobny do szybkości normalnego człowieka, to wiedząc jaka odległość dzieli takiego shinobiego od toczącej się kuli Goukyakyu będziemy raczej bez większych problemów znali odpowiedź, czy uda mu się to standardowo uniknąć.
Większa kontrola chakry może wpłynąć nieznacznie na wielkość czy koszt takiej kuli, ale czy lepsze jej kontrolowanie powinno wpływać też na szybkość z góry określonego tworu? Czy cyferki będą nam pomagać, czy też tylko wadzić podczas gry? Wytłumaczą świat, czy też zabiją jego piękno? Zbalansują czy uogólnią do jednego poziomu? Rozumiem, że decyzja jest już podjęta, dlatego też pozostawię to z pytaniami. Odpowiedzi na nie poznamy w trakcie gry.

Ps. Też z bólem, ale koszt dziedzin powinien być wyrównany,to - niestety - popieram.
Ps2. Jakikolwiek przykład Madary, czy innych best-best postaci jest nietrafny, bo ich poziom jest czymś ponad każdy system, przede wszystkim należy się kierować zdrowym rozsądkiem w ocenach~
Ps3. Sama szybkość nie zapewni Ci w każdym przypadku możliwości uniku, to nie tylko świat biegaczy, ale ninja~
0 x
Awatar użytkownika
Reika
Martwa postać
Posty: 2046
Rejestracja: 15 kwie 2015, o 19:21
Wiek postaci: 28
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Popatrz na Avatar, a po szczegóły zapraszam do mojej KP <3
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie, torba na uzbrojenie przy pasie i dwie katany na plecach
Multikonta: Brak

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Reika »

Kamiru, skupiasz się tylko na szybkości a nie bierzesz pod uwagę innych rzeczy. Jeśli walnie Cię Gen na B, a Ty masz Psychikę powiedzmy 10 to co wtedy? A no leżysz i kwiczysz, bo zostajesz złapany i szybkość Ci nie pomoże~ Tak samo dosięgnie Cię wybuch i co z tego jak zdążysz uciec z epicentrum dzięki szybkości jak masz słabą wytrzymałość i zostaniesz ogłuszony, tracąc przytomność bo będziesz dalej w zasięgu wybuchu?

Po to jest kilka różnych atrybutów, żeby nie było, że trzy podstawowe (siła, szybkość, wytrzymałość) przed wszystkim Cię bronią. Musisz mądrze je rozdać i liczyć się z tym, że swoją szybkość możesz sobie w tyłek wsadzić w starciu z Gen. Wszystko zależy od tego, jakie zastosowanie ma dana technika, jak jest silna i w jaki atrybut najbardziej bije. Wiadomo, że szybkość gra tu dużą rolę, ale nie zawsze nas ratuje. Trzeba to brać na logikę i posiłkować się opisami jakie masz podane zarówno w technikach, jak i w atrybutach, bo jak masz przykładowo technikę Raitonu na B i leci Ci błyskawica, która jest szybka sama w sobie, to wiadomo, że na takim poziomie bardzo słabym w szybkości jesteś martwy, albo sparaliżowany, jeśli masz dobrą wytrzymałość, lecz tak czy inaczej zostajesz trafiony ;) Powtarzam, musisz brać pod uwagę wszystko :3
0 x
Kamiru

Re: Atrybuty, czyli każdy może zostać Rockiem Lee

Post autor: Kamiru »

Jez... Szybkość podałem jedynie jako przykład, bo to z nią miałem problem podczas sędziowania. Gdyby chodziło o gen, to przykładem byłaby psychika i konsekwencja, lel. Jakbym nie wiedział, że wszystko zależy od sytuacji, walczących, opisów i rzutów kośćmi. Taaak... To był jedynie przykład. Łatwiej było napisać coś takiego, niż podawać kilkadziesiąt przykładów w zależności od sytuacji.

Soh, przykład Madary był celową hiperbolą. Taki mega koksu. Katon S, wskrzeszony przez ET więc i KC się przejmować nie musiał pewnie. Ale katon nie spalił całej masy randomów, mało tego, mieli chwile, by to zablokować. Ale to pewnie i tak zły przykład ~

Swoje zdanie wyraziłem.
0 x
Zablokowany

Wróć do „Wprowadzone”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość