Gdzieś w drodze

Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4225
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Head Admin
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Jawa »

0 x
Inoue

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Inoue »

Irytująca ciemność nie dawała za wygraną, rozlała się po lesie nie pozwalając na wykorzystanie zmysłu wzroku choćby w najmniejszym stopniu. Inu musiała się nieźle wysilić by nie przyrąbać w drzewo lub nie potknąć się o nie wiadomo co. Przez to wszystko ich tempo nie było fantastyczne. Wolałaby się już oddalić. Jak długo tutaj już byli? Długo? Krótko? Straciła rachubę. Nie miała pojęcia również jak daleko będzie musiała jeszcze iść przez te krzaki. Jej towarzysz nie marudził aż tak na przygody, choć miał pewne zastrzeżenia. Jedynie prychnęła na jego słowa. Sztywny jak kij. Nagle jednak wyciągnął zza pazuchy magiczne pudełko. Nie widziała tego, mogła się jedynie domyśleć po mglistych zarysach. Spojrzała na niego bacznie ściągając brwi. - Co to za klocki....- Zaczęła, jednakże usłyszała gwałtowny świst wskazujący na coś ostrego. Gwizdnęła ledwie słyszalnie. To było wyjątkowo sprytne i zaradne. Trzeba było przyznać, że ruda była zaskoczona. Nie sądziła że ten samuraj, który zachowywał się tak irracjonalnie, będzie taki pomysłowy. Na dodatek posługiwał się orężem naprawdę sprawnie. Dziewczyna zamyśliła się słysząc błyskawiczne świsty. Kliknęła językiem w podniebienie w lekkim poirytowaniu. On by mnie nieźle pochlastał. Podświadomie poczuła się zagrożona i wzmocniła swoje skupienie jak i czujność. - Możesz na mnie liczyć co do ucieczki. Ale tylko dopóki nie stanie się przeklęta jasność. Nawiasem, dość szybki jesteś - Mruknęła spoglądając przed siebie. Jej humor stopniowo się pogarszał. Nie podobało jej się to miejsce. Właściwie to zaczynała się nudzić. Monotonia nie była dla niej zbyt dobra, lubiła jak coś się wokół dzieje. W tej chwili nie mogła nawet na nic popatrzeć.
Rozmowa była kontynuowana. Odpowiedź Sakumeia było zaskakująco szczera. Zmarszczyła czoło by się skupić na jego słowach. Nie krył się, że się bał. Lecz potrafił to kontrolować. Ona była przeciwieństwem. Została wychowana w strachu. Była traktowana jak bestia, czuła się jak zaszczute zwierzę, strach był jej nieodłącznym elementem życia. Na tyle, że stał się jej kumplem. Współpracowała z nim dzięki temu strach zelżał, był o wiele mniejszy, mało odczuwalny, przywykła do niego. Może stała się psychiczna? Rzadko odczuwała strach, lecz jeśli już, był on ogromny, przebijający się przez dość szeroką strefę komfortu. Również jej pieczęć skutecznie niwelowała to uporczywe uczucie. Szał potrafił całkowicie zakryć przerażenie. - To brzmi całkiem....odważnie - Podsumowała z głupim uśmieszkiem. Czy ona sama byłaby w stanie panować nad strachem bez posiadania pieczęci? Dzięki niej wiedziała, że w każdej chwili mogła uwolnić się z sideł niepewności. Mimo że była przekleństwem, była również ulgą. - Może dzięki tej kontroli nie widzisz dziwoląga hahah. Cholera, mimo wszystko to jest takie...sztywne. Jednolite, kontrolowane. Chyba nigdy nie miałam z tym do czynienia - Mruknęła wzruszając ramionami. Zbyt długo przebywała z Yoshim, to miało zły wpływ na nią. A może i dobry? Nie chciało jej się tego rozsądzać.
Ziewnęła. Monotonia ją nużyła. Ciężko było zachowywać skupienie i gotowość w tak usypiającym miejscu. Wszystko jednak zmieniło się o 180 stopni. Słysząc zwierzęcego towarzysza, nabrała głośno powietrza przez nos z niecierpliwości. Sowa przyleciała dość szybko ze zwiadu, ruda wyciągnęła rękę pozwalając ptakowi usiąść na przedramieniu. Wysłuchała jej raportu i kliknęła nerwowo językiem marszcząc nos. - Ta ciemnoskóra zdzira się tu zbliża. Szybko więc jakimś cudem widzi albo coś. Za nią idą strażnicy, ale znacznie mniej pewnie. Ogólnie to nas dogonią - Powiedziała melodyjnie uśmiechając się szeroko. Wskazała Sakumeiowi kierunek oraz podziękowała zwierzakowi polecając mu odlecieć z tych stron jak najdalej. Nie przyda się tutaj, jeśli zaś zostanie, z pewnością zginie. Westchnęła i rozciągnęła się. Jej trybiki myślowe zaczęły solidnie pracować. Uśmiechnęła się diabolicznie. - Nie ma co uciekać. Pobawimy się w skrytobójców - Mruknęła spoglądając nad sobą. Zaraz to wskoczyła na nie. Przykleiła do pnia notkę wybuchową. Zaraz to przetransportowała się na drzewo obok. Zrobiła to samo. Ustawiła notki w szeregu. Była to taka mała pułapka. Ruda zeskoczyła na ziemię i skrzywiła się. - Ile bym dała teraz za jakąś linkę - Ruszyła by odejść nieco od tego miejsca. Musiała kierować się głównie słuchem, choć może w przypadku gwałtownych ruchów zdoła coś zobaczyć? To się okaże. Mogłaby również zaatakować. Jednak lepszym pomysłem było wybicie jak największej ilości osób. W dodatku mogłaby trafić łowczynię. Byłoby wtedy całkiem miło. Równocześnie wyjęła pięć kunaiów i rozłożyła je w dwie dłonie. Jeżeli plan się powiedzie, przeciwnicy wlecą w małą pułapkę, wtedy odpalą się notki, z kolei nastanie chwilowa jasność. Wtedy będzie mogła wycelować i zabić. A później? To się okaże. Co zaś zrobi Sakumei? Tego była ciekawa. - Podoba ci się taka akcja? - Zagadnęła szukając odpowiedniego miejsca na kryjówkę, z której mogłaby mieć na wszystko oko. Priorytetem była łowczyni. Z tego powodu rozstawiła notki na wysokości gałęzi, po których można było się przemieszczać. Przy okazji, wybuch mógł spowodować uszkodzenie gałęzi lub cieńszych pni i zrobić coś tym strażnikom. Aktywowała również Karada Shīrudo - swoją przydatną tarczę, która mogła przyjąć na siebie naprawdę sporo. Usadowiła się jakieś 10 metrów dalej za grubszym pniem i nasłuchiwała. Największe jednak skupienie było na łowczynię. Kici kici....


----------
Staty:
SIŁA 40
WYTRZYMAŁOŚĆ 50
SZYBKOŚĆ 100 (+10 ze stylu) = 110
PERCEPCJA 10 (+10 ze stylu) = 20
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Chakra: 100% Bazowa
50% z pieczęci - pozostało 4%

Techniki:
Poziom
Przemiana
Opis Drugi poziom przemiany, w którym ciało użytkownika całkowicie zostaje całkowicie pokryte przez czarne wzory. Na tym etapie następuje znaczący wzrost siły oraz wytrzymałości użytkownika kosztem znaczącej kontroli nad swoim zachowaniem. To czy użytkownik rozróżni przeciwników od sojuszników zależy jedynie od jego kontroli chakry. Członek szczepu Jūgo ponadto potrafi w znacznie większym stopniu manipulować tkankami swojego ciała.
Wymagania
Dziedzina klanowa na randze B
Bonusy
Inne Gwałtowny przyrost agresji. W przypadku kontroli chakry niższej niż ranga B, użytkownik atakuje zarówno sojuszników jak i przeciwników.
Nazwa
Karada Shīrudo
Pieczęci
Brak
Zasięg
Przedramię użytkownika
Koszt
E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej na randze B
Opis Tym razem rozpatrujemy technikę stricte defensywną, wymagającą nieco lepszej kontroli swojego Kekkei Genkai - transformacji poziomu drugiego. Po aktywacji chakry natury w ciele użytkownika, całe ciało zmienia kolor na szary, zaś na czole i policzkach pojawiają się zgrubienia, mające tę samą właściwość co hełm. Techniką właściwą jednak jest co innego - otóż na ramieniu członka tajemniczego klanu Jūgo pojawia się szeroka, prostokątna tarcza, którą można się posłużyć do zablokowania nadchodzącego uderzenia. Jest ona bardzo wytrzymała i tylko naprawdę solidny cios jest w stanie ją uszkodzić lub przebić. Ze względu na swoje rozmiary nie można jej użyć w ofensywie - a nawet jeśli by się próbowało, to i tak nie miałoby to sensu, bo siła ciosu byłaby znacząco zmniejszona.
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4225
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Head Admin
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Jawa »

0 x
Inoue

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Inoue »

Sakumei powiedział kolejną słuszną uwagę. Szybkość była niezwykle ważna podczas walki, oczywiście jeśli się w jakiś sposób widzi. Wzruszyła ramionami krzywiąc się. Była ślepa, widziała raptem zarysy i kontury otoczenia. Nie mogła dostrzec niczego więcej, wprawiony przeciwnik w takich warunkach był wyzwaniem. A raczej będzie. Ruda zaczęła się zastanawiać nad tym, jak widzi tamta murzynka w takich ciemnościach. Poruszała się nadzwyczaj szybko. Sensor? Jedynie to wpadało jej do łba. Władała prądem, było to niezaprzeczalne. Lecz mogła być to raptem garstka jej umiejętności. Mogła posiadać również jakieś oczne umiejętności. Byli w sumie na straconej pozycji. Chyba że Inu rozwali cały las co było bardzo kuszące. Jednak na to przyjdzie pora, nie będzie strzelała na oślep, wtedy byłaby odsłonięta z każdej strony. Było to gorszym pomysłem niż czekanie w ukryciu wraz z przygotowaną bronią do obrony. Wyjęła bombę oślepiającą. Jeśli tamta kobieta używała jakiegoś doujutsu, wtedy będzie miała problem. Jeśli nie, prawdopodobnie była sensorem, wtedy Inu nie była w stanie wyłączyć jej zmysłów. Choć raczej miała otwarte oczy, mogła i tak być oślepiona. Cóż, wyjdzie w praniu.
Czekali. Sakumei oznajmił, ze oddaje się w ich ręce. Zamrugała ślepiami, powstrzymała się od ryknięcia śmiechem. To było samobójstwo! - Priorytet to tamta ciemnoskóra - Szepnęła jak najszybciej. Może ich przeciwnik miał jakiś nadzwyczajny słuch? O tym zaraz się przekonamy.
Cisza. Długa, uporczywa. Czas się dłużył. Dziewczyna czekała obserwując okolicę, mając w przygotowaniu swoją tarczę. Priorytetem był jednak unik zważywszy na umiejętności łowczyni. W końcu coś usłyszała. Drgnęła, jej ciało napięło się, adrenalina rosła. Wytężyła wzrok lecz nie widziała zbyt wiele. Zdołała jednak usłyszeć bardzo dużo. To strażnicy przemieszczali się przez las. Według niej szli oni jak owce na rzeź. Raczej nie mieli zbyt wielkich umiejętności skoro poruszali się tak wolno oraz głośno. Zbliżali się do rozstawionych notek. Kobiety jednak nie było widać. To była kiepska wiadomość. Czyżby przewidziała ich pułapkę? Albo znała ich położenie? Inu czekała na główny cel. Strażnicy byli blisko notek, lecz ich nie aktywowała. Jeszcze nie. Notki wybuchowe były przygotowane głównie dla łowczyni. Nadal czekała w gotowości, obserwując wszystko dookoła, wyczekując jakiegoś elektrycznego błysku. Zacisnęła bombę świetlną, którą miała zamiar użyć na tej kobiecie. Uprzednio jednak aktywuje notki wybuchowe - to one były pierwszym ogniwem ataku. Po tym były bomby świetlne. Oczywiście cały czas w grę wchodził ewentualny unik. Napięcie rosło z każdą chwilą, ruda uśmiechała się półgębkiem czekając w gotowości. Jeszcze tylko trochę....

----------
Staty:
SIŁA 40
WYTRZYMAŁOŚĆ 50
SZYBKOŚĆ 100 (+10 ze stylu) = 110
PERCEPCJA 10 (+10 ze stylu) = 20
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Chakra: 100% Bazowa
50% z pieczęci - pozostało 4%

Techniki:
Poziom
Przemiana
Opis Drugi poziom przemiany, w którym ciało użytkownika całkowicie zostaje całkowicie pokryte przez czarne wzory. Na tym etapie następuje znaczący wzrost siły oraz wytrzymałości użytkownika kosztem znaczącej kontroli nad swoim zachowaniem. To czy użytkownik rozróżni przeciwników od sojuszników zależy jedynie od jego kontroli chakry. Członek szczepu Jūgo ponadto potrafi w znacznie większym stopniu manipulować tkankami swojego ciała.
Wymagania
Dziedzina klanowa na randze B
Bonusy
Inne Gwałtowny przyrost agresji. W przypadku kontroli chakry niższej niż ranga B, użytkownik atakuje zarówno sojuszników jak i przeciwników.
Nazwa
Karada Shīrudo
Pieczęci
Brak
Zasięg
Przedramię użytkownika
Koszt
E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej na randze B
Opis Tym razem rozpatrujemy technikę stricte defensywną, wymagającą nieco lepszej kontroli swojego Kekkei Genkai - transformacji poziomu drugiego. Po aktywacji chakry natury w ciele użytkownika, całe ciało zmienia kolor na szary, zaś na czole i policzkach pojawiają się zgrubienia, mające tę samą właściwość co hełm. Techniką właściwą jednak jest co innego - otóż na ramieniu członka tajemniczego klanu Jūgo pojawia się szeroka, prostokątna tarcza, którą można się posłużyć do zablokowania nadchodzącego uderzenia. Jest ona bardzo wytrzymała i tylko naprawdę solidny cios jest w stanie ją uszkodzić lub przebić. Ze względu na swoje rozmiary nie można jej użyć w ofensywie - a nawet jeśli by się próbowało, to i tak nie miałoby to sensu, bo siła ciosu byłaby znacząco zmniejszona.
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4225
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Head Admin
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Jawa »

0 x
Inoue

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Inoue »

Czekała, bo tylko to jej pozostało. Jej zmysły były na wysokich obrotach, była cicho jak mysz pod miotłą, nie ruszała się, oddychała jak najciszej. Wątpiła w to, że łowczyni tego nie zauważy. Istniał jednak mały procent szansy, że to się powiedzie. Samuraj postępował zgodnie z jej poleceniami co było dla niej czymś nowym. Z reguły to ona była żołnierzem wykonującym rozkazy, szczególnie w drużynie z Yoshim, który to lubił budować świat na swój sposób. Mimo to, aktualna sytuacja jej się podobała. Władza była niczym narkotyk, zarażała chciwych ludzi i manipulowała ich instynktami. Ruda w pewien sposób dała się tym zarazić lecz ważniejsze dla niej było co innego. Zbliżająca się walka. Nie zastanawiała się teraz szczególnie nad poczynaniami Sakumeia. Nadal nie rozumiała tego, dlaczego on nadal się jej trzymał, a na dodatek robił wszystko co tylko chciała. To było nie do pojęcia, równocześnie nie było takie ważne.
Po prostu czekała. Jej tarcza była przygotowana, ciało również. Wystarczył tylko jeden impuls by aktywować maszynę.
Nagle dwa dźwięki przerwały uciążliwą ciszę. Był to stukot w drzewo. Nie trudno było się domyślić co to było. Inu zareagowała natychmiast, zasłoniła się tarczą gdyż przeciwnik wiedział gdzie się znajdują. Po krótkiej chwili nastąpił wybuch. Ruda poczuła siłę uderzenia notek, odepchnęło to ją wraz z Sakumeiem do tyłu. Wylądowali jednak w miarę bezpiecznie, nic im właściwie się nie stało. Inoue postanowiła kontratakować. Aktywowała swoje notki by pozbyć się choćby strażników. Ten kto zaatakował, z pewnością nie był standardową ochroną, mogła więc pobyć się kilku płotek. Zaraz to usłyszała Sakumeia, ostrzegł ją przed nadlatującymi broniami. Nie były to zwykłe kunaie, było to coś cięższego. Ruda zaklęła. Nadal nie widziała tamtej kobiety co było cholernie frustrujące. Nie czekała ani chwili dłużej, rzuciła się w bok do linii strzału by ukryć się za drzewem, których tutaj nie brakowało. W miarę możliwości kierowała się słuchem i starała się wyminąć lecące bronie. Cały czas miała przygotowaną tarczę do obrony.
Jeśli unik się udał, wtedy Inu rzuca się do biegu w stronę źródła wyrzuconych broni - czyli na lewo. Zapewne tam czyhał ich największy wróg - łowczyni. Zachowywała przy tym pełnię skupienia i ostrożności, była gotowa do odskoku i uniku. Chciała się do niej zbliżyć, chociaż na taką odległość, na jaką zdołałaby ją usłysze. Kiedy tak się stanie - wtedy wyrzuca bombę świetlną oraz zamyka oczy na moment oczy. Możliwe, że wtedy zdołałaby ją oślepić. Byłaby to doskonała szansa do zbliżenia się do niej. To było priorytetem. Inu musiała się do niej dostać, inaczej nie była w stanie niczego zdziałać.


----------
Staty:
SIŁA 40
WYTRZYMAŁOŚĆ 50
SZYBKOŚĆ 100 (+10 ze stylu) = 110
PERCEPCJA 10 (+10 ze stylu) = 20
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Chakra: 100% Bazowa
50% z pieczęci - pozostało 4%

Techniki:
Poziom
Przemiana
Opis Drugi poziom przemiany, w którym ciało użytkownika całkowicie zostaje całkowicie pokryte przez czarne wzory. Na tym etapie następuje znaczący wzrost siły oraz wytrzymałości użytkownika kosztem znaczącej kontroli nad swoim zachowaniem. To czy użytkownik rozróżni przeciwników od sojuszników zależy jedynie od jego kontroli chakry. Członek szczepu Jūgo ponadto potrafi w znacznie większym stopniu manipulować tkankami swojego ciała.
Wymagania
Dziedzina klanowa na randze B
Bonusy
Inne Gwałtowny przyrost agresji. W przypadku kontroli chakry niższej niż ranga B, użytkownik atakuje zarówno sojuszników jak i przeciwników.
Nazwa
Karada Shīrudo
Pieczęci
Brak
Zasięg
Przedramię użytkownika
Koszt
E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej na randze B
Opis Tym razem rozpatrujemy technikę stricte defensywną, wymagającą nieco lepszej kontroli swojego Kekkei Genkai - transformacji poziomu drugiego. Po aktywacji chakry natury w ciele użytkownika, całe ciało zmienia kolor na szary, zaś na czole i policzkach pojawiają się zgrubienia, mające tę samą właściwość co hełm. Techniką właściwą jednak jest co innego - otóż na ramieniu członka tajemniczego klanu Jūgo pojawia się szeroka, prostokątna tarcza, którą można się posłużyć do zablokowania nadchodzącego uderzenia. Jest ona bardzo wytrzymała i tylko naprawdę solidny cios jest w stanie ją uszkodzić lub przebić. Ze względu na swoje rozmiary nie można jej użyć w ofensywie - a nawet jeśli by się próbowało, to i tak nie miałoby to sensu, bo siła ciosu byłaby znacząco zmniejszona.
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4225
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Head Admin
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Jawa »

0 x
Inoue

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Inoue »

Plan się udał. Pędziła w stronę źródła ataku z szerokim uśmieszkiem. Czuła przyjemny dreszcz biegnący po jej plecach. Była coraz bardziej podniecona zaistniałą sytuacją. Jej wygłodniały wzrok rozglądał się na wszystkie kierunki w poszukiwaniu łowczyni, która odważyła się stanąć na jej drodze i to w momencie kiedy Inu sobie tego nie życzyła. Samuraj zaś wykonał coś zupełnie innego. Rzucił się na strażników z głośnym wrzaskiem skupiając na siebie ich uwagę. Przynajmniej miała ich z głowy. Sakumei był szalony, w tej chwili także to potwierdził.
Ruda użyła lampy błyskowej, zamknęła przezornie ślepia. Po chwili otworzyła je w poszukiwaniu swojego przeciwnika, który prawdopodobnie został oślepiony. W końcu zdołała go wyśledzić, a raczej zobaczyć cień łowczyni. Uśmiechnęła się krwiożerczo, a w jej żyłach krew zawrzała. Serce uderzyło niczym młot, odczuła to na całym ciele, które momentalnie się zmieniło. Tym razem była jedynie namiastką człowieka. Powstała prawdziwa bestia bez żadnych uczuć. Spojrzała wygłodniało na łowczynię, która zaczęła się bronić. W jej dłoniach błysnęły pioruny, które poczęły formować się w dziwną siatkę. Inu warknęła złowieszczo, po jej tarczy nie było już śladu, pojedyncze bronie zapewne odpadły z jej ciała. Przyjrzała się łowczyni, która prawdopodobnie wymierzała w nią jakąś dziwną techniką. Inu nie miała zamiaru czekać, odskoczyła w bok by zejść z linii strzału. Priorytetem był unik. Mimo to nie chciała się oddalać od swojego celu. Chciała się zbliżyć przez uniki bokiem, czyli tak zwanym slalomem. Planowała po prostu zaatakować czystą siłą fizyczną, uderzyć ją z pięści z całej siły. Najważniejsze jednak były uniki, szczególnie przed elektrycznymi technikami.


----------
Staty:
SIŁA 40
WYTRZYMAŁOŚĆ 50
SZYBKOŚĆ 100 (+10 ze stylu) = 110
PERCEPCJA 10 (+10 ze stylu) = 20
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Chakra: 100% Bazowa
50% z pieczęci - pozostało 4%

Napisz w następnym poście ile będę miała chakry. Nie umiem liczyć tego przy zmianach poziomów :/

Techniki:
Poziom
Przeobrażenie
Opis Ostatni stopień przemiany w której kolor ciała użytkownika zmienia się na czarny. Następuje gwałtowny przyrost siły oraz wytrzymałości. Członek szczepu Jūgo staje się prawdziwą maszyną do zabijania, która nie rozróżnia przeciwników od sojuszników. Na tym poziomie użytkownik może również dowolnie manipulować swoim ciałem, tworząc ze swoich kończyn śmiercionośne bronie.
Wymagania
Dziedzina klanowa na randze A
Bonusy
Inne Brak kontroli nad swoim zachowaniem. Użytkownik wpada w prawdziwą furię i myśli jedynie o zniszczeniu każdej żyjącej istoty w pobliżu niego.
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4225
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Head Admin
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Jawa »

0 x
Inoue

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Inoue »

Walka dopiero teraz się rozpoczęła! Inoue nie widziała wokół siebie żadnych osób ani rzeczy, które by skutkowały jakimiś irytującymi konsekwencjami, które tylko zaprzątałyby jej głowę. Jej ubrania nieco oberwały, szczególnie że niektóre części ciała znacznie się powiększyły. Rękawy były zupełnie rozerwane, na plecach wyrosły ostre kolce przerywając na nich materiał yukaty oraz płaszczu. Krew wrzała jakby w jej żyłach płynęła gorąca lawa, była kierowała jedynie instynktami i chęcią destrukcji jak i mordu. Uśmiechała się od ucha do ucha patrząc demonicznymi oczami na swój cel. Czyżby role się odwróciły?
Elektryczna siatka pomknęła w jej kierunku z dużą szybkością. Potwór odskoczył, została smagnięta pojedynczymi wiązkami prądu. Czy ona to odczuła? Niezbyt. W jej głowie wirowały jedynie śmiercionośne myśli. Głównym celem było zabicie łowczyni, która działała jej na nerwy jak nikt inny w aktualnej chwili. Teraz mogła się zemścić, przede wszystkim za atakowanie w najgorszym możliwym momencie, zmuszenie jej do walki na ślepo oraz zaatakowanie jej nowego kumpla, który aktualnie poczuł zew natury i rzucił się z rykiem na strażników. W tym momencie dziewczyna nawet go nie pamiętała. Skupiła całą swoją wściekłość na ciemnoskórej, która o dziwo zaczęła uciekać. Inu zawyła niczym dzikie zwierze ukazując swoje kły, zmarszczyła nos czując silny instynkt drapieżnika. Należy gonić uciekającą ofiarę. Powiodła wzrokiem za przeciwnikiem, napięła mięśnie niczym struny i rzuciła się do pogoni wytężając wszystkie swoje siły. Była wpatrzona w kobietę jak w obrazek, uśmiech wciąż widniał na jej twarzy, co rusz z jej ust wydobywał się morderczy chichot. Pędziła co tchu łaknąc krwi, zapachu ran, dźwięku przerażenia i desperacji.
Nagle łowczyni zatrzymała się wyciągając zwój. To był ten moment, na który Inu czekała. Zrobiła ostatniego susa i zatrzymała się równocześnie aktywując dwie techniki: Misairuchakura oraz Karada Shīrudo, jednakże po kolei. Zatrzymała się, sięgnęła ręka do kieszeni po bombę oślepiającą, równocześnie zaczęła wytwarzać specjalne otwory, które były niezbędne do Misairuchakura - najbardziej destruktywnej techniki jaką tylko Inu znała. Wszystko się ładowało, rzuciła bombę by oślepić swoją przeciwniczkę po raz kolejny i utrudnić jej manewry. Mimo że ruda nie była sobą, nie zapomniała jak walczyć. Przymknęła oczy by nie zostać bez wzroku. Po tym ruchu aktywowała tarczę - Karada Shīrudo, którą osłoniła swoją górną część ciała przed mnóstwem nadlatujących broni. Nie było istotne jakiej były wielkości. To był ten moment. Minęła krótka chwila, miała zamiar wystrzelić potężnymi promieniami jak najszybciej się tylko dało i zmieść łowczynię z powierzchni ziemi. Przy okazji narobić spektakularnych zniszczeń.

Staty:
SIŁA 40
WYTRZYMAŁOŚĆ 50
SZYBKOŚĆ 100 (+10 ze stylu) = 110
PERCEPCJA 10 (+10 ze stylu) = 20
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Chakra: 100% Bazowa
29% - boost z pieczęci.

Techniki:
Poziom
Przeobrażenie
Opis Ostatni stopień przemiany w której kolor ciała użytkownika zmienia się na czarny. Następuje gwałtowny przyrost siły oraz wytrzymałości. Członek szczepu Jūgo staje się prawdziwą maszyną do zabijania, która nie rozróżnia przeciwników od sojuszników. Na tym poziomie użytkownik może również dowolnie manipulować swoim ciałem, tworząc ze swoich kończyn śmiercionośne bronie.
Wymagania
Dziedzina klanowa na randze A
Bonusy
Inne Brak kontroli nad swoim zachowaniem. Użytkownik wpada w prawdziwą furię i myśli jedynie o zniszczeniu każdej żyjącej istoty w pobliżu niego.
Nazwa
Misairuchakura
Pieczęci
Brak
Zasięg Max.
15 metrów
Koszt
E: 55% | D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 17% | S: 15% | S+: 5%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej rangi A
Opis Brutalna i zarazem niezwykle potężna technika, najprawdopodobniej najsilniejsza z tych dostępnych użytkownikom transformacji natury, a co z tym idzie - wymaga trzeciego poziomu Senninka, najwyższego dostępnego. Po aktywacji trzeciego poziomu techniki z ciała użytkownika wyrasta duża ilość dyszy, które zaczynają gromadzić chakrę w postaci sporych, świecących kul. Po osiągnięciu odpowiedniego stopnia, energia zostaje uwolniona w postaci potężnego promienia, a właściwie całej serii pocisków - zajmują one spory obszar i poruszają się z ogromną prędkością, przez co uniknięcie ich graniczy z cudem.
Nazwa
Karada Shīrudo
Pieczęci
Brak
Zasięg
Przedramię użytkownika
Koszt
E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej na randze B
Opis Tym razem rozpatrujemy technikę stricte defensywną, wymagającą nieco lepszej kontroli swojego Kekkei Genkai - transformacji poziomu drugiego. Po aktywacji chakry natury w ciele użytkownika, całe ciało zmienia kolor na szary, zaś na czole i policzkach pojawiają się zgrubienia, mające tę samą właściwość co hełm. Techniką właściwą jednak jest co innego - otóż na ramieniu członka tajemniczego klanu Jūgo pojawia się szeroka, prostokątna tarcza, którą można się posłużyć do zablokowania nadchodzącego uderzenia. Jest ona bardzo wytrzymała i tylko naprawdę solidny cios jest w stanie ją uszkodzić lub przebić. Ze względu na swoje rozmiary nie można jej użyć w ofensywie - a nawet jeśli by się próbowało, to i tak nie miałoby to sensu, bo siła ciosu byłaby znacząco zmniejszona.
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4225
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Head Admin
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Jawa »

0 x
Inoue

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Inoue »

Działo się, oj działo. W końcu Inu mogła dać upust swoim żądzom i zaszaleć. Przy okazji rozwalić sporą część tego lasu, ale to był najmniejszy problem. Zatrzymała się i wykonała swój ruch. Przeciwniczka chyba nie znała zbytnio umiejętności Juugo, zaczęła przyglądać się jej wytworom na plecach, w których gromadzona była śmiercionośna energia. Równocześnie nastała wymiana broni. Ruda rzuciła bombą, przeciwniczka notkami. Zdołała się przed nimi zasłonić swoją niezawodną tarczą, która przyjęła na siebie dużą większość obrażeń. Lecz to nie było głównym działaniem, lepsze nastąpiło sekundę później. Wystrzeliła swoją najsilniejszą techniką potężny promień energii pomknął wprost w stronę uciekającej kobiety. Drzewa ugięły się pod tą dewastującą siłą, nie miały nawet żadnych szans. Jej przeciwniczka jednak nie oberwała bezpośrednim atakiem, zamiast tego odepchnęła ją fala uderzeniowa. Po tym zniknęła za zniszczonymi roślinami. Inu syknęła wściekle ukazując rząd ostrych kłów. Nie spodobał jej się wynik tegoż starcia. Błyskawicznie wybiła się i pomknęła w kierunku, w którym ostatni raz widziała swój cel. Wytężyła swoje mięśnie, jej czujność była wzmożona, tarcza gotowa do wykorzystania. Jej wzrok poszukiwał ciemnoskórą lub choćby jakiegokolwiek ruchu z jej strony. W zanadrzu miała przygotowaną inną technikę: Teashi no Kakuchō. Miała prostu plan. Jeśli tylko zauważy swoją ofiarę, wtedy po prostu wydłuża swoją drugą rękę by ją schwytać i unieruchomić. Nic więcej. Jeśli byłoby zagrożenie, wtedy najpewniej by ją zgniotła w uścisku. Najważniejsze jednak jest znalezienie tej uporczywej łowczyni.



--
Staty:
SIŁA 40
WYTRZYMAŁOŚĆ 50
SZYBKOŚĆ 100 (+10 ze stylu) = 110
PERCEPCJA 10 (+10 ze stylu) = 20
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Chakra: Bazowa 100%
Dodatkowa: 29% - 40% = -11
Suma chakry: 89%

Techniki:
Poziom
Przeobrażenie
Opis Ostatni stopień przemiany w której kolor ciała użytkownika zmienia się na czarny. Następuje gwałtowny przyrost siły oraz wytrzymałości. Członek szczepu Jūgo staje się prawdziwą maszyną do zabijania, która nie rozróżnia przeciwników od sojuszników. Na tym poziomie użytkownik może również dowolnie manipulować swoim ciałem, tworząc ze swoich kończyn śmiercionośne bronie.
Wymagania
Dziedzina klanowa na randze A
Bonusy
Inne Brak kontroli nad swoim zachowaniem. Użytkownik wpada w prawdziwą furię i myśli jedynie o zniszczeniu każdej żyjącej istoty w pobliżu niego.
Nazwa
Misairuchakura
Pieczęci
Brak
Zasięg Max.
15 metrów
Koszt
E: 55% | D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 17% | S: 15% | S+: 5%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej rangi A
Opis Brutalna i zarazem niezwykle potężna technika, najprawdopodobniej najsilniejsza z tych dostępnych użytkownikom transformacji natury, a co z tym idzie - wymaga trzeciego poziomu Senninka, najwyższego dostępnego. Po aktywacji trzeciego poziomu techniki z ciała użytkownika wyrasta duża ilość dyszy, które zaczynają gromadzić chakrę w postaci sporych, świecących kul. Po osiągnięciu odpowiedniego stopnia, energia zostaje uwolniona w postaci potężnego promienia, a właściwie całej serii pocisków - zajmują one spory obszar i poruszają się z ogromną prędkością, przez co uniknięcie ich graniczy z cudem.
Nazwa
Karada Shīrudo
Pieczęci
Brak
Zasięg
Przedramię użytkownika
Koszt
E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej na randze B
Opis Tym razem rozpatrujemy technikę stricte defensywną, wymagającą nieco lepszej kontroli swojego Kekkei Genkai - transformacji poziomu drugiego. Po aktywacji chakry natury w ciele użytkownika, całe ciało zmienia kolor na szary, zaś na czole i policzkach pojawiają się zgrubienia, mające tę samą właściwość co hełm. Techniką właściwą jednak jest co innego - otóż na ramieniu członka tajemniczego klanu Jūgo pojawia się szeroka, prostokątna tarcza, którą można się posłużyć do zablokowania nadchodzącego uderzenia. Jest ona bardzo wytrzymała i tylko naprawdę solidny cios jest w stanie ją uszkodzić lub przebić. Ze względu na swoje rozmiary nie można jej użyć w ofensywie - a nawet jeśli by się próbowało, to i tak nie miałoby to sensu, bo siła ciosu byłaby znacząco zmniejszona.
Nazwa
<sleep> Teashi no Kakuchō
Pieczęci
Brak
Zasięg
15 metrów
Koszt
E: 25% | D: 20% | C: 10% | B: 7% | A: 5% | S: 3% | S+: 3% (co 3 metry)
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej na randze C
Opis Technika ta jest tylko wstępem do możliwości, jakie posiada szczep Jūgo. Użytkownik tego podstawowego jutsu poddaje swoje ciało częściowej transformacji (poziomu pierwszego), wywołanej pobraniem czystej chakry natury. Dzięki temu kończyna shinobi może się wydłużyć, pozwalając mu na schwytanie przeciwnika, dostanie się na normalnie niedostępne miejsce lub po prostu wykonanie jakiejś czynności (jak np. pociągnięcie za dźwignię) na odległość. Sposobów wykorzystania jest wiele i jedynymi ograniczeniami są rozmiary celu i zasięg techniki, która w najlepszym wypadku może osiągnąć około 15 metrów.
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4225
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Head Admin
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Jawa »

0 x
Inoue

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Inoue »

Nie zastanawiała się w żadnym wypadku nad tym co robiła, parła przed siebie, naprzód, byleby tylko dorwać w swoje szpony tą przeklętą łowczynię. Kiedy tylko ta zniknęła jej z oczów, pomknęła wprost za nią nie myśląc nawet o konsekwencjach. Pędziła wprost przed siebie nie bacząc na przeszkody czy też konsekwencje - te przestały ją obchodzić. Wszystko straciło znaczenie, jedynie zemsta się liczyła. Nie myślała o niczym innym jak o swoim przeciwniku. Nawet sympatia jej życia została odstawiona na dalszy plan. Nic się nie liczyło. Jednak jak już było wspomniane - walczyć nadal umiała....prawdopodobnie. Choć była podsycana silnymi emocjami, jej instynkt wojownika działał przynajmniej w jakimś nikłym procencie.
Doskoczyła, widziała leżącą łowczynię. Nie mogła przepuścić tej okazji, wydłużyła swoją kończynę by ją złapać. Tamta jednak była dość szybka i zdołała uniknąć jej ataku. Ba, zdążyła również wykonać kontratak. Wypuściła z ust zwinne błyskawice, które bez wahania zderzyły się z twardą łapą. Inu warknęła czując nieprzyjemne uczucie rozchodzące się po jej całym ciele. Spojrzała dzikimi oczami na łowczynię. W jej głowie zrodził się zupełnie inny plan. Momentalnie zdezaktywowała technikę, która spowodowała wydłużenie ręki. I tak ona nie była zdolna do sensownego użytku. W jej miejsca aktywowała coś zupełnie innego: Kassokuken: Ichishiki. Wielki wytwór pojawił się na jej ramieniu w postaci wielkich otworów. Nie czekała ani chwili, miała zamiar skorzystać z elementu zaskoczenia, lecz równocześnie wycelowała starając się przewidzieć ruch wroga. Miała zamiar się do niej dostać jak najszybciej tylko mogła, równocześnie podczas krótkiej podróży zasłaniała się tarczą. Oczywiście chciała zaszarżować na łowczynię i w nią trafić całą masą. Jeśli jednak w jakikolwiek sposób by tego uniknęła, wtedy zatrzymuje się jak najwcześniej, sięga do swojej prowizorycznej kabury w kształcie pluszaka - po czym wyciągnęła kunaia z notką i błyskawicznie zaczepiając rzuciła w jej kierunku chcąc ją wysadzić jak najbliżej przeciwniczki. Podczas tego manewru miała oczy naokoło głowy w celu uniknięcia jakiś elektrycznych ataków za pomocą zwykłych odskoków. Jej tarcza także była gotowa do obrony. Zapewne gdyby cały plan jakimś cudem wypalił, Inu pewnie czym prędzej doskoczyłaby do łowczyni, ale nie wiadomo jak to się powiedzie.

Staty:
SIŁA 40
WYTRZYMAŁOŚĆ 50
SZYBKOŚĆ 100 (+10 ze stylu) = 110
PERCEPCJA 10 (+10 ze stylu) = 20
PSYCHIKA 1
KONSEKWENCJA 1
Chakra: Bazowa 100%
Dodatkowa: 29% - 40% = -11
Suma chakry: 82%

Techniki:
Poziom
Przeobrażenie
Opis Ostatni stopień przemiany w której kolor ciała użytkownika zmienia się na czarny. Następuje gwałtowny przyrost siły oraz wytrzymałości. Członek szczepu Jūgo staje się prawdziwą maszyną do zabijania, która nie rozróżnia przeciwników od sojuszników. Na tym poziomie użytkownik może również dowolnie manipulować swoim ciałem, tworząc ze swoich kończyn śmiercionośne bronie.
Wymagania
Dziedzina klanowa na randze A
Bonusy
Inne Brak kontroli nad swoim zachowaniem. Użytkownik wpada w prawdziwą furię i myśli jedynie o zniszczeniu każdej żyjącej istoty w pobliżu niego.
Nazwa
Misairuchakura
Pieczęci
Brak
Zasięg Max.
15 metrów
Koszt
E: 55% | D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 17% | S: 15% | S+: 5%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej rangi A
Opis Brutalna i zarazem niezwykle potężna technika, najprawdopodobniej najsilniejsza z tych dostępnych użytkownikom transformacji natury, a co z tym idzie - wymaga trzeciego poziomu Senninka, najwyższego dostępnego. Po aktywacji trzeciego poziomu techniki z ciała użytkownika wyrasta duża ilość dyszy, które zaczynają gromadzić chakrę w postaci sporych, świecących kul. Po osiągnięciu odpowiedniego stopnia, energia zostaje uwolniona w postaci potężnego promienia, a właściwie całej serii pocisków - zajmują one spory obszar i poruszają się z ogromną prędkością, przez co uniknięcie ich graniczy z cudem.
Nazwa
Karada Shīrudo
Pieczęci
Brak
Zasięg
Przedramię użytkownika
Koszt
E: 35% | D: 30% | C: 20% | B: 15% | A: 10% | S: 5% | S+: 4%
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej na randze B
Opis Tym razem rozpatrujemy technikę stricte defensywną, wymagającą nieco lepszej kontroli swojego Kekkei Genkai - transformacji poziomu drugiego. Po aktywacji chakry natury w ciele użytkownika, całe ciało zmienia kolor na szary, zaś na czole i policzkach pojawiają się zgrubienia, mające tę samą właściwość co hełm. Techniką właściwą jednak jest co innego - otóż na ramieniu członka tajemniczego klanu Jūgo pojawia się szeroka, prostokątna tarcza, którą można się posłużyć do zablokowania nadchodzącego uderzenia. Jest ona bardzo wytrzymała i tylko naprawdę solidny cios jest w stanie ją uszkodzić lub przebić. Ze względu na swoje rozmiary nie można jej użyć w ofensywie - a nawet jeśli by się próbowało, to i tak nie miałoby to sensu, bo siła ciosu byłaby znacząco zmniejszona.
Nazwa
Kassokuken: Ichishiki
Pieczęci
Brak
Zasięg
Dowolny
Koszt
E: 55% | D: 45% | C: 35% | B: 25% | A: 17% | S: 15% | S+: 5% (3% za turę)
Dodatkowe
Wymaga dziedziny klanowej rangi A
Opis Jest to jedna z technik dostępnych dla tych członków klanu Jūgo, którzy osiągnęli najwyższy stopień wtajemniczenia w sztuce swego szczepu - transformacji natury poziomu trzeciego. Jest to też wzmocniona wersja Būsutā - Aktywujący tę sztukę przesyła chakrę natury do swojego przedramienia, wytwarzając z niego wzmacniacz odrzutowy. Jak to działa? Po zadaniu ciosu, wzmacniacz ten pozwala dodatkowo napędzić swoją rękę chakrą, sprawiając że uderzenie staje się dosłownie miażdżące. W ramach bonusu można użyć tego jako jetpacka, pokonując szybko dosyć długie odległości.
0 x
Awatar użytkownika
Jawa
Administrator
Posty: 4225
Rejestracja: 10 mar 2015, o 23:33
Ranga: Head Admin
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi

Re: Gdzieś w drodze

Post autor: Jawa »

0 x
Zablokowany

Wróć do „Lokacje”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości