Dom Heiji

Tutaj trafiają wszystkie przedawnione wątki, które nie są już potrzebne, ale mogą się kiedyś do czegoś przydać. Znajdziesz tu dawne misje, przedmioty, techniki i karty postaci, które zostały odrzucone bądź zginęły one w fabule.
Higaki

Re: Dom Heiji

Post autor: Higaki »

"TRUP!?"
1/15


Wschodzi słońce, rozpoczyna się kolejny dzień. Nasza bohaterka wykonała rutynowe poranne czynności, takie jak mycie zębów, przyrządzenie śniadania itp. Pogoda na zewnątrz była bardzo ładna, świeciło słońce i wiał lekki chłodny wietrzyk. Warunki wprost idealne do treningu, prawda? Rzecz jasna nie każdy może ma ochotę potrenować, przecież można jeszcze spotkać się z przyjaciółmi, poczytać w spokoju książkę na podwórku czy po prostu poleniuchować i zdrzemnąć się na cieplutkiej trawce ogrzanej promieniami słońca. Ale czy jest lepsza forma odpoczynku dla shinobi niż trening, rozwijający nasze umiejętności? Zwłaszcza jak ma się swój własny zakątek treningowy w który nikt się nie zapuszcza…
0 x
Heiji

Re: Dom Heiji

Post autor: Heiji »

Kolejny piękny dzień rozpoczynał się w Ryuzaki no Taki, nasza młoda kunoichi zdążyła już dzisiaj zrobić bardzo dużo. Heiji zaraz po wstaniu z łóżka przebrała się, umyła się oraz wykonała mnóstwo innych bardziej lub mniej potrzebnych czynności. Dziewczyna lubiła gdy wszystko było zrobione zupełnie tak jak jej się podobało, no ale nie zawsze dostawała to czego chciała. Najważniejsze jest jednak to, że każdego dnia starała się do tego dążyć. Prawda? Tak więc czas mijał bardzo szybko, tylko co nasza młoda kunoichi mogła teraz robić. Trening? Bardzo przekonujące, chociaż jakoś nie miała na to dzisiaj ochoty. Przyjaciele? Serio? Jedynych przyjaciół jakich kiedykolwiek posiadła pochodzili oni z zakonu Jashina, a nawet ostatnio co spotkała się z jednym z nich ten obiecał jej że przy kolejnym spotkaniu będzie chciał ją zabić, więc jak narazie dziewczyna wolała sobie odpuścić przyjaciół... Chyba najlepszą decyzją na tą chwilę był spacer. Tak to był dobry pomysł, a może coś ciekawego się stanie, co?

Z/t?
0 x
Natari

Re: Dom Heiji

Post autor: Natari »

1/15
Misja dla Heiji



Na zewnątrz, rozpoczynał się już nowy dzień wraz ze wschodem słońca. Po chwili do pokoju naszej Kunoichi, zaczęły wlewać się przez okno spore ilość promień słońca. Lecz jak każdy o tej porze jeszcze śpi, tak jak nasza Heji. Gdy Kunoichi leżała sobie spokojnie na łóżku, zaczęły budzić ją promyk słońca padający na jej oczy. To nie mogło być przyjemne dla nikogo. Prawda....? Lecz po kilku sekundach zaczął rozlegać się w całym domu lekkie pukanie, które z czasem przerodziło się w coraz silniejsze i głośniejsze. Heji nie miała zbyt dużego wyboru, niż wstanie z łóżka i otworzenie drzwi..... Nie miała pojęcia kto to jest, i co chce od niej. Lecz pukanie nie ustępowało ciągnęło się przez długi czas, czekając na otwarcie drzwi.....
0 x
Heiji

Re: Dom Heiji

Post autor: Heiji »

Jak każdej nocy nasza młoda kunoichi spała i śniła. No może nie za każdym razem udawało jej się ujrzeć jakiś sen. W każdym bądź razie dziewczyna przez sen usłyszała pukanie do drzwi. Słysząc ten łomot Heiji wstała, po czym chwyciła za szlafrok, następnie założyła go na siebie. Kunoichi idąc zastanawiała się kto lub co może stać przed jej frontowymi drzwiami. Dziewczyna wciąż wspominała wczorajszy dzień i spotkanego Jashiniste obok zbiornika wodnego. Dziewczyna nie chciała by dzisiaj doświadczyć podobnych niespodzianek, chociaż czasami one potrafią całkiem dobrze urozmaicać dzień. Prawda? W każdym bądź razie kunoichi kiedy to będzie przed drzwiami otworzy je by móc sprawdzić kto postanowił odwiedzić ją wczesnym rankiem...
0 x
Natari

Re: Dom Heiji

Post autor: Natari »

3/15
Misja dla Heiji
Otóż nasza Kunoichi przebudziła się z powodu pukania do drzwi. Chcąc szybko pójść do drzwi i zobaczyć kto za nimi jest, Heiji wzięła szlafrok włożyła na siebie i poszła do drzwi. W tym czasie łomotanie nagle zaczęło ustępować. Coraz cichsze pukanie nie dawało się usłyszeć, a więc dziewczyna powinna się spieszyć. Prawda....? W drodze do drzwi Heiji zaczęła zastanawiać się, kto puka i co chce od niej. Nagle dziewczyna przypomniała sobie poprzedni dzień i spotkanie Jashinisty obok zbiornika wodnego. Kunoichi chciała sobie zaoszczędzić podobnych spotkań jak tamto. Po chwili Heiji pojawiła się przed drzwiami, otwierając je z zaciekawieniem. Za nimi stał wysoki mężczyzna, ubrany w szary mundur jak to każdy listonosz. Na nogach miał czarne buty. A na ramieniu miał zawieszoną czarną torbę na listy. Mężczyzna posiadał czarne gęste włosy oraz brodę. W prawej ręce można było zobaczyć białą kopertę, a po sekundzie wysunął w stronę naszej Kunoichi rękę z nią.....
0 x
Heiji

Re: Dom Heiji

Post autor: Heiji »

Po kilkunastu sekundach Heiji doszła do drzwi, po czym je otworzyła. Idąc w ich kierunku słyszała jak pukanie z każdą chwilą ustawało i jego odgłos był coraz to cichszy i cichszy... Zaraz po tym jak otworzyła drzwi zza progiem ujrzała pewnego mężczyznę. A był nim listonosz ubrany w typowy jak dla niego mundur. Kunoichi widząc go odrazu wiedziała, że ma dla niej jakiś list. Po kilkunastu sekundach ten podał jej kopertę, następnie dziewczyna ją wzięła, po czym zamknęła drzwi zupełnie bez słowa przed nosem mężczyzny. Dlaczego? Może przez to że nie była za bardzo w humorze, no ale cóż można poradzić. Prawda? Zaraz po tym jak dotarła do kuchni usiadła na krześle, po czym odpakowała kopertę, nastanie sprawdziła jej zawartość. Dziewczyna chciała wszystko wiedzieć, tylko czego mogła się dowiedzieć z tajemniczego listu... Kto wie...
0 x
Natari

Re: Dom Heiji

Post autor: Natari »

5/15
Misja dla Heiji
Nasza młoda Kunoichi otwierając wejście, zauważyła przed nimi listonosza podającego jej list. Szybko odebrała go od mężczyzny, i zamknęła mu drzwi przed nowe bez żadnego słowa. Być może była zdenerwowana możliwe. Tak czy inaczej wzięła list, i była ciekawa jaka treść jest w nim. Gdy otworzyła kopertę, zauważyła w niej nie jedną kartkę lecz dwie. Po chwili Heiji przeczytała z pierwszej kartki jej treść. Czyli dziewczyna musiała iść, na wyznaczone miejsce z drugiej kartki. Następnie zadaniem Kunoichi było wyplewienie ogródka, od wszelakich chwastów. Adres domu, był zapisany na drugiej kartce.
0 x
Heiji

Re: Dom Heiji

Post autor: Heiji »

Nasza młoda bohaterka można by powiedzieć że była ciekawa co znajduje się w kopercie. Dziewczyna czytając zawartość listu dowiedziała się że będzie plewić ogródek, po kilkunastu sekundach nawet poznała adres ów osoby poszukującej kogoś do wypełnienia zadania. Bądź co bądź Heiji nie była w nastroju na tego typu zabawy... Ale widząc swój budżet dziewczyna musiała się zdecydować, aby jednak wyruszyć pod wskazany adres oraz wykonać dane jej zadanie. Heiji posiadała w swej głowie pewnien przedmiot. Przedmiot ten bardzo jej się podobał, w każdym bądź razie jeszcze nigdy czegoś takiego nie posiadała, ale myśl o nim sprawiała że gdy go zdobędzie to nikt na większym dystansie nie będzie miał z nią najmniejszych szans. Tak więc młoda Kunoichi zabrała swoje rzeczy, następnie wyruszyła pod wskazany w liście adres... Wychodząc z domu dziewczyna zamknęła drzwi na klucz, następnie idąc trzymała kciuki, aby nie za dużo musiała plewić. Bądź co bądź nie lubiła za tak marny grosz budzić się zbyt mocno.

Z/t
0 x
Natari

Re: Dom Heiji

Post autor: Natari »

7/15
Misja dla Heiji


Heiji po kilkunastu sekundach zastanowienia postanowiła ruszyć na wyznaczoną jej misję. Wychodząc z domu zamknęła drzwi na klucz, po czym ruszyła pod wyznaczony jej adres w liście. Idąc obserwowała całą okolicę znajdującą się wokół niej. Dziewczyna mogła również zaobserwować różnego rodzaju sytuację które to rozgrywały się niedaleko niej. A były nimi rozmowy, kłótnie, handel i inne tego typu konwersacje między ludzkie. Po kilkunastu minutach udało się dojść dziewczynie pod wyznaczony adres, stojąc przed bramą widziała cały plac oraz niewielki kawałek pola, niedaleko niego znajdował się dom. Mieścił się w skromnym sorcie budynków. Po kilku sekundach dziewczyna mogła ujrzeć jak w jej stronę idzie pewna stara kobieta.
-Witaj, to ty jesteś tą którą wzywałam...-powiedziała, następnie nie zwracając uwagi na reakcję dziewczyny złapała ją za rękę, po czym zaczęła prowadzić w kierunku pola...
Sory za ubogie wcześniejsze posty miałam gorsze dni... Teraz będę nieco lepiej pisać...
0 x
Heiji

Re: Dom Heiji

Post autor: Heiji »

Kunoichi idąc drogą miała mnóstwo pieszych, nawet udało jej się od czasu do czasu zobaczyć kilkoro ludzi w akcji. Bądź co bądź nie bili się czy coś w tym stylu więc i tak nie było na co popatrzeć, no ale posłuchać zawsze można. Prawda? Po kilkunastu, a może i większej ilości minut udało się dotrzeć Kunoichi pod wyznaczony w liście jej adres. Na miejscu nie było jakiś specjalnych atrakcji. Wszystko było takie nudne i wogóle. No ale cóż można było zrobić, po kilku minutach dziewczyna zauważyła jak jakaś staruszka szła w jej kierunku. Gdy do niej doszła wypowiedziała kilka, a może i na nawet kilkanaście słów, następnie chwyciła naszą bohaterkę za rękę, po czym zaprowadziła ją na miejsce. Dziewczyna idąc nie zwracała wogóle uwagi na zachowanie nieznajomej, w końcu ona miała swoje lata i być może nie miała odpowiedniego podejścia do ludzi... Prawda?
0 x
Natari

Re: Dom Heiji

Post autor: Natari »

9/15
Misja dla Heiji


Dziewczyna po dotarciu na miejsce stała zupełnie przed kawałkiem obszaru, na którym miała wykonywać swoje zadanie. Po niespełna kilku minutach kobieta powiedziała kolejne słowa w jej kierunku.
-Dobrze, teraz masz wyplewić ten kawałek ziemi, wrócę tutaj za kilka godzin. Gdy kończysz to pogadamy o zapłacie.-po tych słowach pokiwała ręką kilkanaście razy, po czym odwróciła się, następnie ruszyła w stronę domu znajdującego się na terenie posesji. Kilka minut później dziewczyna stała zupełnie sama obok niej natomiast znajdował się niewielki kawałek ziemi. Ilość roślin znajdująca się na nim była całkiem imponująca, te kwiaty, warzywa no i wogóle. Tyle wszystkiego było, ale niedaleko każdego z nich znajdowała się duża ilość chwastów. Dziewczyna musiała je usunąć, wyglądło na to że kobieta nie zbyt dbała o swoje podwórko. Teraz Heiji musiała się zabrać za robotę.....
0 x
Heiji

Re: Dom Heiji

Post autor: Heiji »

Nasza młoda Kunoichi musiała wyplewić całkiem mocno porośnięty chwastami ogród. Dziewczyna stojąc przed nim zastanawiała się jak tego mogła by dokonać w kilka sekund. Stojąc tak i myśląc wpadła na wspanialomyśny pomysł. Jaki? Najlepiej można by puścić z dymem całość. No ale kwiatki też mogło by wywiać... Po kilku minutach kobieta odeszła, poszła w stronę swojego domu. Zapewne będzie robić coś na drutach czy coś w tym stylu, w każdym bądź razie wogóle ten fakt nie interesował dziewczyny. Heiji chciała jak najszybciej skończyć swoją robotę, ponieważ miała coś innego w swoich zamiarach. Tak czy inaczej ktoś musiał zrobić czarną robotę dlatego też nie przedłużając Heiji zabrała się za robotę. Na samym początku chciała pozbyć się wszystkich chwastów znajdujących się na uboczu gruntu. Dziewczyna wykonywała wszystkie swoje ruchy jak najszybciej. Dlaczego? Ponieważ chciała jak najszybciej skończyć te robotę... Tylko jak długo to potrwa?
0 x
Natari

Re: Dom Heiji

Post autor: Natari »

11/15
Misja dla Heiji


Heiji chciała jak najszybciej zrobić powierzone jej zadanie. Po kilkunastu sekundach namysłu nawet udało jej się wpaść na całkiem fajny pomysł, lecz nie pasowało jej wcielić go w życie, ponieważ był zbyt brutalny i zamiast dostać pochałę oraz pieniądze to musiała by jeszcze w zamian płacić za odbudowę ogrodu. Nigdy nic nie wiadomo na co może wpaść starsza kobieta, w końcu po jej zachowaniu można było różne rzeczy wywnioskować. Praca może i nie szła tak jak by chciała dziewczyna, ale nie było też aż tak najgorzej. Chwast za chwastem był usuwany i wszystko szło powoli, ale zgodnie z planem dziewczyny. Dosłownie po trzydziestu minutach monotonnej roboty udało się wykonać zamierzony efekt. Nawet można było zauważyć pierwsze oznaki pracy Heiji....
0 x
Heiji

Re: Dom Heiji

Post autor: Heiji »

Dziewczyna pracowała, pracowała i pracowała. Końca jej pracy jak narazie nie było widać jedynie co mogła teraz zrobić to po kawałeczku wykonywać poszczególne elementy oraz co najważniejsze starać się jak najszybciej je kończyć. Wszystko wskazywało na to, że zabawi jednak tutaj nieco dłużej niż by mogła normalnie zakładać. Minuta po minucie uciekały, po kilkudziesięciu minutach dziewczyna zauważyła pierwsze efekty swojej pracy. Najważniejsze jednak z tego wszystkiego było to że pierwsza część roboty mogła być zakończona, teraz wystarczyło tylko przejść do kolejnego etapu pracy. Był to etap, w którym nasza młoda bohaterka miała przejść do samego epicentrum ogrodu. Może i nie znajdowało się w nim aż tak dużo chwastów jak na obrzeżach, ale tak czy inaczej Heiji musiała dokładnie szukać wszystkich nawet najmniejszych punktów zaczepienia, no bo przecież nie chciała aby jej praca okazała się stratą jej cennego czasu. W każdym bądź razie dziewczyna była zupełnie gdzieś indziej wraz ze swoimi myślami... Powoli nadchodził kres jej pracy, ale czy aby napewno?
0 x
Natari

Re: Dom Heiji

Post autor: Natari »

13/15
Misja dla Heiji


Dziewczyna była dosłownie w połowie swojego zadania chociaż odrobinę jej do niej jeszcze brakowało. Poświęcając swoje ciało całkowicie wyznaczonemu zadaniu Heiji z minuty na minutę przesuwała się do przodu. Kunoichi musiała każdy jeden kwiat sprawdzić czy wokół niego nie znajdowały się chwasty, najważniejsze było to że przechodząc obok roślinek starszej pani dziewczyna nie mogła anijednej nadepnąć stopą, ponieważ jeżeli by to zrobiła to z dalszej rozmowy były by nici. W sumie nieznajoma mówiła jej że gdy przyjdzie to będą rozmawiać o pieniądzach. Tylko co jeżeli Heiji coś nadepnie albo wykona źle i kobieta nie zapłaci jej ani grosza? Kilka dziesiąt minut później dziewczyna znajdowała się na samym końcu swojej pracy wtedy też przyszła kobieta na teren ogrodu. Wszystko dokładnie obserwowała, każdy ruch Kunoichi nawet ten najmniejszy. Teraz gdy już pozbyła się chwastów, a przynajmniej większości mogła przejrzeć jeszcze raz kwiaty czy niczego nie ominęła, później można było przejść do papierkowej roboty........
0 x
Zablokowany

Wróć do „Archiwum”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości