Rangi wyrzutków

[Yoichi]

PROBLEM
Rangi wyrzutków są aktualnie Doko, Akoraito itd. a to rangi jakby... szacunku, przyznawane przez liderów albo ogólnie poprzez władców danej prowincji, która jest "domem" dla Shinobiego, lecz wyrzutkowie to tacy Nukenini, zatem nie ma kto im przyznać rang odpowiednich, jednak świat jest świadomy ich istnienia, a ze względu na brak przynależności do czegokolwiek i odejście od szczepu/rodu, są potencjalnym zagrożeniem. Takie też rangi powinni mieć - od poziomu zagrożenia.

ROZWIĄZANIE
Dodać rangi dla wyrzutków, które byłyby od rangi Nukenin D do Nukenin S. Byłby to zwyczajnie poziom zagrożenia, na który trzeba byłoby sobie zapracować tak samo jak na rangi w rodach/szczepach/bezklanowców czyli próg PH i misje. Tyle, że automatycznie bez rozmowy z kimkolwiek ranga wbija się wyżej po przekroczeniu progu. Ew. jak poziom PH jest wyjątkowo ponad próg, to limit misji zdejmuje się, aby nie było, że ktoś specjalnie chce być uznawany za mniejsze zagrożenie niż jest rzeczywiście.

DODATKOWE UWAGI
Pomysł nie do końca mój, bo wspominał już o tym Natsu. Ja tylko opisałem + usprawniłem o tą wzmiankę z pomijaniem misji kiedy próg PH jest dawno przekroczony.

[Kamiru]

Za i tyle.

[Nikusui]

Również za.

[Shigeru]

Myślę, że dobrze by było opracować temat zbiorczy wyrzutków i wrzucić go do mechaniki. Oprócz propozycji rang i ich opisów, które klasyfikowałyby na poszczególny poziom "nukeina", można by też zawrzeć informacje nt: wiedzy posiadanej przez wyrzutków (a więc tylko wiedza o własnym klanie), a także jakie wiążą się z tym konsekwencje (a wiec polowania).

Odnoszę wrażenie, że obecnie rola wyrzutków sprowadza się jedynie do samych plusów, bo członkowie tej grupy mają wywalone na losy macierzystej prowincji/rodu, a poza tym robią sobie co chcą, nie licząc się z konsekwencjami.

Reasumując - mogą nawarzyć (dość prosto) dużego piwa, którego nie muszą sami wypić.

[Yoichi]

Popieram w zupełności. Aktualnie gra wyrzutkiem to rzeczywiście same plusy bez konsekwencji. Teoretycznie powinny być na fabularnych wydarzeniach, ale eventy są dosyć rzadko, a też postać niekoniecznie musi na nie iść.

Zróbmy jednak po kolei - wprowadzi się rangi, a później opracuje resztę, by ten temat był tylko od rang.

[Arinori]

Hmm... czyli wyrzutek = "ten zły". Myślałem, że część z nich to po prostu podróżnicy, ludzie nie chcący z losowych względów mieć kontaktu ze szczepem/klanem. Jako wyrzutek jesteś ścigany? Nie wszyscy to kryminaliści chyba...

[Hikari]

Ari ale np. taki Yoshi zaatakował z Inu swojego lidera. Ci nie groźni zostali by na randze najniższej, a wraz z działaniami ich rangi zwiększałyby się i wraz z możliwościami postaci.

[Yoichi]

No właśnie nie do końca, Ariś. Szczepom i rodom nie jest zbytnio na rękę jak ktoś teoretycznie od nich może sobie rozrabiać, bratać się z wrogiem, pokazać im techniki i tak dalej. Zatem są zagrożeniem nawet jeżeli są zwyczajnymi podróżnikami. Nie są kontrolowani przez ród/szczep. Zatem nie każdy wyrzutek, to ktoś zły, ale każdy wyrzutek, to zagrożenie.

[Arinori]

Czyli każdy wyrzutek to "kill on sight"? :c

[Jawa]

Dla mnie spoko? Tylko kwestia tego czy za akcje typu, nagle wpada Ci 2 Uchihów, bo Cie spotykają i mają Cie zabić. To dostanę za nich PH? Jeśli tak to ile?

[Shigeru]

Myślę, że taka sytuacja powinna być podpięta pod mini-event? Albo misję konkretnej kategorii i w ramach tego po prostu przysługiwałoby Ci wynagrodzenie adekwatne do trudności.

[Yoichi]

Ariś, każdy wyrzutek to zagrożenie, ale tylko niektórzy są "do wyeliminowania". I to ustala ród czy warto ich wyeliminować, czy nie. Zwykły podróżnik jeżeli nie ma kosy z rodem, to raczej nie będzie poszukiwany. Bo po co?

Ekhem - prosiłem, aby ten temat teraz zostawić samym rangom. Nie ma co dywagować na inny temat skoro tutaj chciałem jedynie ustalić te rangi. Na to zrobi ktoś osobny temat. Albo ja, albo ktoś inny i tam rozwiniemy dyskusję. Żeby nie było jak pod tematem z reberu...

[Inoue]

Dla mnie spoko choć mam trochę mętlik.
Moja Inu jest wyrzutkiem. No ale sobie pogadała z liderem szczepu, ten nic do niej nie miał więc chyba moja ranga nie oznaczałaby tego, jak groźnym nukiem jestem

[Ren]

Wydaje mi się, że próg PH jest średnim pomysłem. Równie dobrze mogę pomagać starszym babciom robić zakupy, przechodzić przez ulicę lub ryzykować życiem eskortując jakieś ważne persony- lipa jeśli dostanę za to nuka C. Co jeśli podczas misji C zabiję eskortowaną osobę? dostanę PH za nie wykonaną misję? Nawet jeżeli dostanę będzie to max wynagrodzenie za misję C.
Lepszym pomysłem wydaje mi się wprowadzenie osobnego punktowania coś na obraz punktów sławy. Zbierało by się punkty dodatnie i ujemne, a ostatecznie byłaby to wypadkowa, decydująca od o randze nuka. Każda randa natomiast umożliwiałaby jakieś działania fabularne- żeby nie dopuścić do sytuacji w której nuk D/C atakuje głowę klanu. Przy dobrym zachowaniu i zebraniu można awansować na niższy szczebel C->D.
Jedna rzecz zostaje tylko nie do końca jasna- czy bez względu na przynależność dla każdego klanu/szczepu bylibyśmy takim samym wrzodem na tyłku? Czy jeśli będę dążyć do wymordowaniu 1-2 szczepów/klanów to dla klanów/szczepów które są z nimi wrogo nastawione będę nawet pomocny. Natomiast liczenie punktów osobno dla każdej prowincji lub idąc głębiej klanów/szczepów będzie bardzo męczące bo MG będzie musiał decydować jak nasze akcje wpływają na fabułę forum.

[Papyrus]

Właśnie tu jest problem, że to zbyt skomplikowane, aby wprowadzić. Rangi normalne są uzależnione od progu PH. Możesz przeprowadzać babcie itd. ale urosłeś w siłę, a to jest widoczne - automatycznie im jesteś silniejszy, tym większe zagrożenie stanowisz. Kto wie kiedy Ci odbije i postanowisz sprzeciwić się? Ród Cię nie kontroluje, nie ma na Ciebie wpływu, nic o Tobie zbytnio nie wie, zatem jesteś zagrożeniem czy tego chcesz, czy nie. Możesz nawet mu pomagać, ale z powodu braku przynależności do niego jesteś wciąż zagrożeniem. Zagrożenie to tylko nazwa - tak samo jak Sentoki to zagrożenie dla innych rodów, tak Nukenin rangi B to zagrożenie dla każdego rodu. To czy będziesz zły/będą na Ciebie polować, to sprawa czysto fabularna i nie określona w tych rangach. To się będzie określać czynami, a na to właśnie już jest system sławy. No i od tego też jestem ja i Natsu. Zatem poziom zagrożenia to tylko formalność. Możesz być Nukeninem S, ale nikt na Ciebie nie będzie polował, bo nie robisz nic złego, a jedynie jesteś swobodnym podróżnikiem wolnym od rozkazów. Ale możesz być Nukeninem D, który zamordował kogoś z rodu i uciekł, a wtedy polowanie będzie spore.

Inu, pogadałaś sobie i jest spoko - lider szczepu stwierdził, że nie jesteś zagrożeniem dla szczepu, ale wciąż jesteś zagrożeniem samym w sobie. Wciąż jesteś na tyle silna, aby takie stanowić. Poza tym - mogłaś kłamać albo może Cię ktoś kontrolować. Huehue.