Risu
Posty: 77 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Czarna Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | ??? | Jawa
Post
autor: Risu » 10 lis 2025, o 19:51
Po powrocie z Kurohasu miałam kilka dni aby odpocząć i odzyskać siły i spędzić nieco czasu na rozwoju. Udało mi się zawiązać pakt z nowym demonem, którego nazwałam Shiro, ze względu na jego śnieżnobiałą skórę. Po pełnym powrocie do sił ponownie skierowałam moje kroki do siedziby władzy gdzie miałam zamiar podjąć się kolejnego zadania, które miało pomóc w wyplenieniu resztek chwastów jakimi były dla Atarashi pozostałości po rządach przebrzydłych Uchiha.
- Risu Mateki, zgłaszam gotowość do podjęcia się kolejnego zadania - powiedziałam po wejściu do gabinetu Shigemiego, kiedy uzyskałam pozwolenie na wkroczenie do środka. Od razu się również rozejrzałam po gabinecie aby zorientować się czy byłam tam tylko ja i Shigemi czy może był tutaj ktoś jeszcze, potencjalnie nawet osoba, która będzie mi towarzyszyła w nowym zadaniu.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 513 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 13 lis 2025, o 11:58
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Nowe ścieżki"
1/14
Risu
Po paru dniach przerwy, udało Ci się nie tylko odpocząć, ale także odbyć porządny trening oraz podpisać nowy pakt, który z pewnością będzie przydatny w trakcie ewentualnego starcia - najlepiej takiego, którego efektem będzie krew czerwonookich zraszająca pola i lasy Atarashi. Podobnie jak ostatnio, skierowałaś się w zasadzie od razu do gabinetu Shigemiego, który przypadkiem stał się w zasadzie teraz twoim głównym przełożonym i zleceniodawcą. Najwyraźniej twoje kompetencja w poprzednich zadaniach była dla niego wystarczająca, by kontynuować współpracę.
- O, Risu-san. Dobrze, że jesteś. Miałem po ciebie posyłać, ale jak sama się zgłaszasz, to nam uprości robotę. Aiko-Risu. Risu-Aiko. - usłyszałaś jego głos, kiedy zobaczył cię w drzwiach.
W gabinecie czuć było wyraźnie dym z papierosów Shigemiego, a jego dłoń powędrowała w niedbałym geście, wskazując na Ciebie oraz drugą osobę, która rzeczywiście okazała się być w pomieszczeniu - młodą dziewczynę, na oko twoją rówieśniczkę, w prostych, sięgających mniej więcej do szyi, kasztanowych włosach oraz z okularami na nosie. Ubrana była w proste, ciepłe kimono w pomarańczowym kolorze, pasującym do ostatnich, opadających liści zwiastujących nadejście zimy. Stała przed biurkiem Shigemiego, najwyraźniej sama odbierając odprawę. Pomachała Ci na powitanie.
- Ohayooo, Risu-chan! Miło cię poznać! - skłoniła ci się uprzejmie, na co Shigemi przewrócił oczami.
- Dobra, dobra. Powitania i zapoznawanie się odwalicie później, w trasie. Teraz się skupcie. - gestem kazał wam podejść do biurka, na którym pojawiła się mapa Atarashi. Palec Shigemiego najechał na Sarufutsu, główną twierdzę czerwonookich na granicy. - Jak widzicie, tutaj znajduje się Sarufutsu, gdzie Uchiha się obecnie okopali i które stanowi obecnie ich... w zasadzie nową stolicę. Naszym siłom udaje się dość skutecznie utrzymywać ich w tym rejonie, ale to nie znaczy, że jest to łatwe. Potrzebujemy więcej opcji na przemycanie ludzi na ich tyły. Ponadto, musimy oczywiście zwalczać podobne trasy przerzutu na nasze zaplecze. Tutaj... - palec przesunął się bardziej na wschód, w zasadzie niemal do granicy Muru i Północnego Ryuzaku - ...teren robi sie nieco ciekawszy niż te nudne równiny, bardziej wzgórzysty, więcej lasów, a nawet jakieś jaskinie. Potrzebuję, żebyście się rozpytały po okolicznych wioskach, czy czasem nie kręcili się tam ludzie Ryuzaku, albo czy mają pomysł na jakieś szlaki prowadzące na południe z ominięciem naszych - i ich - pozycji. Powinni was posłuchać i wam pomóc, bo sporo z tamtych mieszkańców nawet przed upadkiem Muru handlowało z plemionami, szmuglując niektóre towary od nas do siebie i dalej. Jak coś znajdziecie, sprawdźcie czy ma to sens i potem wróćcie zdać mi raport. Jakbyście napotkali większą grupę Ryuzaku, to nie ryzykujcie i wycofajcie się, tym zajmą się inni. Wy odpowiadacie za informacje. Jasne? -
Aiko - wygląd
Shigemi
0 x
Risu
Posty: 77 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Czarna Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | ??? | Jawa
Post
autor: Risu » 13 lis 2025, o 14:22
Uzbrojona w siłę, determinację i dodatkowego sługę do walki, pewnym krokiem przeszłam przez siedzibę władzy. Nie musiałam czekać w kolejkach do szeregowych urzędników, mogłam przejść od razu do gabinetu mojego przełożonego i otrzymać zadanie od niego.
Ku mojemu częściowemu zaskoczeniu, okazało się że akurat miał on po mnie posyłać a także był tam ktoś jeszcze. Od razu otaksowałam spojrzeniem drugą kobietę, mrużąc lekko oczy. Kiedy ta się ze mną przywitała, odwzajemniłam ukłon, jednak nie odpowiedziałam nic a Shigemi ponownie zabrał głos. Jak się szybko okazało, dziewczyna najwyraźniej miała być moją towarzyszką na najbliższym zadaniu, które dla odmiany nie miało obracać się wokół rozprawiania się z niesfornymi Yokai, co przyjęłam z częściową ulgą. Koniec końców, realny, fizyczny i przede wszystkim krwawiący przeciwnik a najlepiej Uchiha, był zdecydowanie łatwiejszy do pokonania niż jakieś dziwne potwory czy duchy, które ni z tego ni z owego zasklepiają swoje rany, zdawałoby się bez nawet kiwnięcia palcem. Oparłam się barkiem o ścianę i wysłuchałam w skupieniu rozkazów Shigemiego.
- Czyli rozumiem że szukamy zarówno ścieżek, którymi my moglibyśmy przedostać się na tyły ich lini obrony ale również jakieś luki w naszej obronie, abyśmy mogli je albo zablokować albo obstawić, zgadza się? Wieśniacy pewnie będą wiedzieć co nieco o jakichś mniej używanych i węższych ścieżkach czy tunelach, ale na potrzeby militarne chyba najważniejsze będą większe przejścia... - powiedziałam, niejako zastanawiając się na głos.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 513 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 13 lis 2025, o 16:42
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Nowe ścieżki"
2/14
Risu
Wyglądało na to, że tym razem czeka cię współpraca z nową towarzyszką, na której nieco żywiołowe powitanie zareagowałaś bardziej stonowaną reakcją - zresztą, sugerowaną wyraźnie przez samego Shigemiego. Tak jak powiedział, uprzejmości możecie wymienić w trasie.
- Tak, interesują nas przede wszystkim większe trasy, takie, którymi dałoby się przeprowadzić większe grupy ludzi. Zdolny shinobi i tak zawsze znajdzie sposób na przemknięcie się, ale z takimi musimy sobie radzić na bieżąco i raczej reagować na zgłoszenia. Ale problemem będzie też, jak zaczną większe oddziały nawet nie-shinobi przerzucać na nasze plecy i tworzyć zamieszanie na głównych szlakach. -
- Ja poproszę tylko o zwrot środków za materiały. Tusz kosztuje, a jak mamy sporządzić mapę, gdzie co się znajduje, to trochę mi go zejdzie. - odezwała się nagle Aiko, najwyraźniej... dbająca o swoje interesy, co wywołało zmęczone westchnienie ze strony waszego dowódcy.
- Tak, otrzymasz zwrot środków... Bez obaw. Ale najpierw wróć z czymś wartym uwagi i przydatnym. - odparł Shigemi nieco niechętnym tonem, po czym dał wam znak, że jeśli nie ma więcej pytań, to możecie się zbierać.
Po wyjściu z gabinetu, Aiko obróciła się w twoją stronę.
- No to, co? Można z ciebie parę słów wydobyć, czy raczej wolisz siedzieć cicho? Swoją drogą, jestem Gazo, jakbyś się jeszcze nie domyśliła. - dziewczyna wskazała na torbę, z której wystawało parę zwojów oraz pędzelki do malowania. - Ja jestem gotowa, no i załatwiałam nam już podwózkę w stronę Muru, oszczędzi nam pewnie z trzy dni drogi na piechotę. Dzisiaj po południu ruszają. -
Najwyraźniej potrafiła mieć nieco cięty język i była dość... zaradna? Przynajmniej tak można było przypuszczać na pierwszy rzut oka. Patrzyła też na ciebie ze sporym zaciekawieniem, zerkając na flet, który miałaś przy pasie i chyba powstrzymywała się od pytań niemal siłą.
Aiko - wygląd
Shigemi
0 x
Risu
Posty: 77 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Czarna Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | ??? | Jawa
Post
autor: Risu » 17 lis 2025, o 08:52
Po skończeniu odprawy gdzie Shigemi potwierdził moje przypuszczenia odnośnie jego potrzeb, skłoniłam mu się lekko i wraz z moją nową towarzyszką opuściłyśmy gabinet. Zgodnie z przewidywaniami, Aiko niemalże w tym samym momencie w którym zamknęły się za nami drzwi, obróciła się w moją stronę, zasypując mnie potokiem słów w którym można było znaleźć zarówno pytania jak i informacje.
Zaczekałam chwilę, wpatrując się w nią z zaciekawieniem, jednak widząc że, zdawałoby się, musi ona siłą powstrzymywać się od dalszego słowotoku, zdecydowałam że nie będę jej dręczyć.
- Można wydobyć, jednak na wszystkie rozmowy jest odpowiedni czas i miejsce. - odpowiedziałam jej, poprawiając za pasem katanę.
- Ja jestem Mateki, gram na flecie i walczę kataną... Jak zresztą możesz zobaczyć. - powiedziałam, kładąc jedną dłoń na rękojeści broni a drugą wskazując na flet, który również był w łatwo dostępnym miejscu.
- Dobrze się w takim razie składa bo nie lubię dużo chodzić i mam nadzieję że nie będziemy miały tego nieszczęścia żeby natrafić na jakieś zbłąkane licho. Nie wiem czy miałaś już styczność z Yokai ale niektóre potrafią być bardzo uciążliwe w rozprawianiu się z nimi. - powiedziałam, uśmiechając się do niej lekko i starając się aby uśmiech nie wyglądał na wymuszony. Samo to że Aiko była żywa i energiczna nie musiało być problemem, jednak mogło wiązać się z dość ważną kwestią, ponieważ w trakcie podróży, zamiast złapać jakąś drzemkę, możliwe że będzie ona chciała po prostu gadać i gadać. No cóż, czas pokaże...
- To jakaś karawana czy coś? Skąd ruszamy? - zagaiłam jeszcze, chcąc mieć z głowy wszystkie kwestie organizacyjne.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 513 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 18 lis 2025, o 12:57
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Nowe ścieżki"
3/14
Risu
Ruszyłyście razem w kierunku wyjścia. Tym razem to ty musiałaś momentami nadbiegać, żeby nadążyć za nową, energiczną towarzyszką - wydawała się sporym przeciwieństwem dla Toshiyukiego, chociaż - niemal każdy mógł się wydawać jego przeciwieństwem, przy poziomie jego ekscentryczności. Z drugiej strony, jak miało się niedługo okazać, Aiko dzieliła pewne bardzo istotne punkty wspólne ze starym szamanem.
- No tak, ale powiedzieć cześć to chyba nie problem, nie? No, ale niech ci tam będzie. - nieco ofuknęła cię dziewczyna, ale zaraz potem machnęła ręką. Kiwnęła głową, patrząc na twoje uzbrojenie.
- Tak myślałam właśnie, że możesz być Mateki. Ile demonów kontrolujesz? Widziałaś się kiedyś z Yumeki-sama? To prawda, że ona sama jest Yokai? Byłam na festiwalu na jej cześć dwa miesiące temu, niesamowicie ciekawe przeżycie. Zrobiłam wtedy mnóstwo notatek. -
Tak, zdecydowanie twoja drzemka zaczynała coraz bardziej odchodzić w dal. Chociaż, może jeśli teraz Aiko się wygada, to potem się zmęczy i sama zaśnie na wozie? To chyba była twoja jedyna nadzieja na chwilę spokoju przy niej. Kiedy opuściłyście siedzibę władzy, pierwsze płatki śniegu zaczęły padać z nieba. Aiko spojrzała w górę, na chmury, które przesłaniały niebo.
- Dobrze, że spakowałam jeszcze futro z domu... Ty masz na pewno coś ciepłego, nie? - spytała, a kiedy wspomniałaś sama jeszcze raz o Yokai, Aiko aż się zapowietrzyła. - No co ty! Przecież Yokai są PRZECIEKAWE! Nawet nie wiedziałam, ile teorii na ich temat istnieje. A wiesz, że ci ludzie tutaj to praktycznie w ogóle ich nie spotykali wcześniej? Niesamowite nie? My mamy cały klan, który walczy z ich pomocą, a Ci nawet jak im się zgubi parasol i stwierdzą, że to Kasa-obake, to potem znajdują ten parasol całkiem normalny! Albo nie znajdują. Ja właśnie mam nadzieję, że coś znajdziemy ciekawego, a nie tylko paru żołdaków z tego całego Ryuzaku. Widziałaś już jakieś Yokai po tej stronie? Chodź, opowiadaj, siądziemy jeszcze na szybki obiad tutaj naprzeciwko targu. Będziemy jechać z karawaną Shinoko-san, ona już dziesiątą podróż będzie odbywać, żeby ludzi sprowadzić zza Muru. Handluje i pomaga uchodźcom jednocześnie, bardzo porządna jest. Zna się z moją mistrzynią dobrze. -
Aiko - wygląd
Shigemi
0 x
Risu
Posty: 77 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Czarna Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | ??? | Jawa
Post
autor: Risu » 23 lis 2025, o 09:04
Choć dziewczyna nie przyjęła łatwo mojej odpowiedzi, zdecydowała się nie drążyć zbytnio tego tematu, więc ja również nie miałam zamiaru go kontynuować, ponieważ najprościej w świecie, nie był on jakkolwiek istotny.
- Potrafię kontrolować dwóch Dokich na raz, Kuro oraz Shiro, jak natrafimy na jakichś wrogów z którymi będziemy mogły walczyć to wtedy pewnie ich zobaczysz. - odpowiedziałam na pierwsze pytanie, idąc wraz z Aiko przez siedzibę - Yumeki-sama widziałam jedynie podczas różnych świąt i obrzędów, nie miałam jeszcze przyjemności aby rozmawiać z nią sam na sam, jednak wydaje mi się że ta plotka twierdząca że jest ona Yokai to jakaś bujda. Pewnie też byłam na tym festiwalu. - odpowiedziałam a po chwili wyszłyśmy na zewnątrz gdzie pojedyńcze płatki śniegu tańczyły na wietrze. Wystawiłam przed siebie dłoń na którą po chwili spadł jeden z płatków i bardzo szybko rozpuścił się w malutką plamkę wody.
- Dorastałam na dalekiej północy, jestem przyzwyczajona do takiej temperatury. - powiedziałam dziewczynie i jedynie podniosłam wyżej kimono, tak aby okryło moje odsłonięte ramiona.
- Owszem, są ciekawe, ale co innego jak się nimi interesujesz w bezpiecznych warunkach a kompletnie inne sprawa jak one zaczynają napadać i terroryzować jakąś wioskę gdzie nikt nie jest w stanie sobie z nimi w żaden sposób poradzić. Skoro się nimi interesujesz, to z pewnością wiesz że nie wszystkie potrafią być przyjazne czy spokojne. Niedawno byłam w wiosce na północ gdzie właśnie mieli problemy z yokai. z Kappami udało się nam dojść do porozumienia i nauczyć ludzi jak się z nimi obchodzić ale z taką zjawą kobiety nie było w zasadzie możliwości w ogóle jakoś się rozmówić i musiałam ją zgładzić. To że jej fizyczne rany po prostu się zaraz zasklepiały, w ogóle nie pomagało w tym wszystkim, ale ostatecznie jakoś się to udało. - powiedziałam, niby od niechcenia, chociaż spodziewałam się już jak moja rozmówczyni może zareagować na moją relację z poprzedniego zadania. Nie mogłam powiedzieć że przeszkadzało mi takie bycie w centrum jej uwagi, jednak miałam szczerą nadzieję że nie skończy się to ciągłym wierceniem mi dziury w brzuchu podczas podróży i ruszyłam za Aiko do przybytku w którym zaproponowała wspólną strawę przed wyruszeniem w drogę.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 513 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 24 lis 2025, o 14:00
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Nowe ścieżki"
4/14
Risu
Zostałaś zasypana pytaniami, ale dzielnie odpowiedziałaś po kolei na każde z nich. Widziałaś, że Aiko chyba nie do końca ci uwierzyła, że Yumeki-sama nie jest yokai, ale to akurat nie było nic dziwnego - nawet wewnątrz waszego klanu plotek było tyle, że nikt nie wiedział, która jest prawdziwa. A chyba sama Yumeki-sama niewiele robiła, aby je rozjaśnić. Tak czy inaczej, Aiko kiwała głową, chociaż na uwagę o temperaturze uniosła brwi.
- Serio? No nie wiem, ale to jak uważasz. Ja dorastałam raczej przy południowej części, nawet Mur widzieliśmy jeszcze. I czasami trafiały się statki z Kontynentu, które z nami handlowały. Na wszelki wypadek wzięłam dwie pary cieplejszych ubrań, to jakbyś jednak miała marznąć, to mi powiedz, dobra? - zaoferowała, kiedy wchodziłyście do niewielkiego ryokanu naprzeciwko targowiska, gdzie kręciło się mnóstwo ludzi. Usiadłyście na zewnątrz, zamawiając posiłek i rozmawiałyście dalej.
- Czy ja wiem, czy inna? Jestem prawie pewna, że wtedy są właśnie najciekawsze. Ustalenie, co je prowokuje to zawsze był mój ulubiony element całej układanki. Mam teorię, że brutalna śmierć to najczęstszy powód, ale z drugiej strony - na polach bitewnych aż tak często się yokai nie spotyka, więc to nie może być jedyny element, który o tym decyduje. - stwierdziła, a jej oczy były rozjaśnione przebijającą z nich ciekawością i fascynacją tematem. Najwyraźniej to, czy ginęli po drodze jacyś ludzie, było dla niej drugorzędne. Co najmniej.
- O, widziałaś Kappy? Jak wyglądały? Były agresywne? Widziałam je dwa razy, raz musiałam ze swoją mistrzynią zabić całe stado i zapieczętować. A zjawa? Jak wyglądała? Była cała, czy może brakowało jej na przykład dolnej części ciała? Jeśli tak, to musiałaś trafić na Teke-Teke... są rzeczywiście groźne i potrafią się regenerować. Przynajmniej niektóre. Raz taką widziałam, okropieństwo, nawet mi ślad zostawiła, o patrz, tu na nodze. - Aiko podciągnęła materiał własnej szaty odsłaniając łydkę, na której rzeczywiście widniała blizna po dość długiej, prostej ranie zadanej chyba jakiegoś rodzaju ostrzem. Tuż po tym jednak myśli twojej towarzyszki przeskoczyły dalej.
- Właśnie, umiesz pieczętować Yokai? - dopytała jeszcze, zabierając się do jedzenia. Prosty ramen przed drogą, być może ostatni na jakiś czas.
Aiko - wygląd
Shigemi
0 x
Risu
Posty: 77 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Czarna Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | ??? | Jawa
Post
autor: Risu » 25 lis 2025, o 08:23
Rozmowa z Aiko zdawała się nabierać kolorów ale również tempa, dziewczyna najwyraźniej zachęcona moim większym uczestnictwem w konwersacji ożywiła się jeszcze bardziej, kontynuując komentowanie, opowiadanie i wypytywanie.
- No prawdę mówiąc to nie robi mi to różnicy, niezależenie czy jest czy nie jest Yokai, jest Shirei-kan mojego klanu i jej służę. - powiedziałam wzruszając ramionami. Rzeczywiście tak było, ponieważ nawet jeżeli kobieta okazałaby się nieludzką istotą to tak długo jak długo działała ona w interesie Mateki i reszty klanów zza Muru, nie miałam żadnego powodu aby zmieniać moje nastawienie do niej.
- Dziękuję i doceniam propozycję. Możliwe że jeżeli zima rozhula się szybciej niż zakładamy to skorzystam z twojej oferty. - powiedziałam z lekkim uśmiechem po czym nastąpiła chwila przerwy podczas której mogłyśmy obie zamówić coś od kobiety obsługującej klientów ryokanu. Nie czując potrzeby aby próbować nowych smaków zamówiłam zieloną herbatę oraz ramen wraz z onigiri nadziewanym smażonym kurczakiem.
- Może masz rację... Tak czy inaczej, z tego co mówił dziad, który zna się na Yokai, to chyba powód pojawienia się Yokai może być bardzo różny i różne powody sprawiają że pojawiają się różne Yokai... czy jakoś tak. Chyba nie tylko musi to być brutalna śmierć a przede wszystkim chodzi o jakieś niedokończone sprawy czy porachunki. - odpowiedziałam, nieco korygując przypuszczenia dziewczyny.
- Kappy, hmmm... No takie... Przerośnięte żabo-podobne stwory z wgłębieniami na głowach. O dziwo nie były agresywne, nawet były bardzo zadowolone bo daliśmy im kiszone ogórki. Bardzo się ucieszyły i teraz ludność wioski ma ich dokarmiać tymi ogórkami żeby nie sprawiały więcej problemów a czasami może nawet pomagały... Co do zjawy, to była cała, ale mocno poraniona. Miała poharataną buźkę, tak jakby ktoś jej uśmiech nożem poszerzał. Niezbyt przyjemna perspektywa. Potem się okazało że to w ogóle była jakaś kochanka kogoś z wioski albo kogoś kto przejeżdżał tamtędy często. Nie pamiętam dokładnie. - powiedziałam, zerkając na bliznę na nodze Aiko i kiwając głową.
- Nie, niestety w ogóle nie jestem obeznana w Fuinjutsu i zgaduję że ty pewnie też nie umiesz ich pieczętować? - odpowiedziałam, również zaczynając pałaszowanie pożywnej zupy.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 513 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 25 lis 2025, o 20:57
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Nowe ścieżki"
5/14
Risu
- Ani... ani trochę cię to nie wzrusza?! - sapnęła Aiko, a jej oczy rozszerzyły się, kiedy stwierdziłaś, że w sumie zajedno ci, jaka jest prawdziwa natura liderki twojego klanu. Najwyraźniej twoja towarzyszka podróży była o wiele bardziej dociekliwa i gwałtowne zapowietrzenie się sprawiło, że aż jej okulary opadły nieco i musiała je szybko poprawić, nim wpadły do zupy.
- Ja to naprawdę bym nie wytrzymała i wypytywała, kogo tylko się da, przecież to fascynujące. Yokai, który przewodzi ludziom i to od tak długiego czasu? Nie wiem, czy którykolwiek inny klan słyszał o czymś podobnym. To znaczy, może poza Orochi. Ich liderka w sumie też jest strasznie długowiczena z tego co mi wiadomo, ale akurat u nich to chyba... to chyba jest cecha wrodzona. W każdym razie, moja ciotka ma znajomego od nich i twierdziła, że ten dalej wygląda jakby miał trzydziestkę, chociaż już dobiega pięćdziesiątej wiosny. - dodała, ale zaraz potem jej uwagę przykuła twoja opowieść. Wyjęła jeden ze zwojów i dostrzegłaś, że robi na nim błyskawiczne notatki, przy okazji stawiając kilka jakichś tajemniczych dla ciebie znaków obok nazw yokai, jakie napotkaliście z Toshiyukim parę tygodni temu.
- Hm. Te kappy faktycznie wyglądają raczej na dość przeciętne, rzeczywiście ogórki albo podobne smakołyki to dość dobry sposób, na przekupienie ich... tym bardziej, że ich głównym źródłem pożywienia pozostają chyba ryby... chociaż widziałam też takie - w górach - które lubiły też capnąć małe drapieżniki i gryzonie przychodzące nad ich strumień. - podrapała się po nosie styliskiem do piórka, którym robiła notatki. Gdy wspomniałaś o ranach zjawy i jej regeneracji, przekartkowałą swoje dokumenty, znajdując sprawnie stosowny zapisek i kiwając parę razy głową.
- Kuchisake-onna zapewne? To one zawsze mają takie twarze rozorane od ucha do ucha. Wedle świadków, za życia były zazwyczaj pięknościami, które miały obsesję na punkcie swojego wyglądu - albo zginęły sądząc, że zostały wzgardzone z uwagi na wygląd... Dobrze byłoby to jakoś sprawdzić. Za Murem było to trudne, ale mam nadzieję, że teraz, w takich dużych miastach będzie można to jakoś zweryfikować... Moja teoria jest taka, że niektóre Yokai naturalnie preferują bezdroża, ale sporo - zwłaszcza tych bardziej ludzkich - woli właśnie takie duże skupiska ludzkie... Ciekawa jest jednak ta regeneracja ran. Tak, jakby jej chęć pozostania nietkniętą i perfekcyjną manifestowała się właśnie w taką moc... -
Było oczywiste, że po raz kolejny trafiłaś na kogoś, dla kogo Yokai są tematem interesującym, chociaż podejście Aiko wydawało się jednak odmienne. Być może wynikało to z młodości, a może po prostu z wychowania w innej części terenów za Murem, ale był w niej widoczny głód wiedzy i wyjaśnienia świata, który do tej pory spotykałaś chyba tylko u niektórych medyków i alchemików.
Na pytanie o Fuinjutsu, Aiko nieco się sprzeszyła.
- No... uczę się dopiero. W teorii znam odpowiednie pieczęci, ale... nie do końca mi one wychodzą. Moja mentorka mówiła, że z czasem to przyjdzie do mnie naturalnie, ale... nie widzę tego jeszcze. Dlatego zresztą zgłosiłam się do jakiegoś... normalnego zadania. Żeby trochę przewietrzyć głowę. - upiła kilka łyków herbaty, po czym spojrzała na ciebie. - Swoją drogą, od jak dawna jesteś po tej stronie? Szłaś razem z główną falą i brałaś udział w Wielkiej Bitwie? Czy dołączyłaś potem, razem z kolejnymi rzutami? -
Konwersacja trwała jeszcze dobrą godzinę, aż wreszcie nadszedł czas ruszać w trasę. Aiko zapłaciła za was obie, po czym poprowadziła do grupy wozów, koło których kręciło się kilkunastu ludzi, w tym dwóch shinobi w randze Akoraito, którzy rozglądali się czujnie dookoła. Było też kilka psów, w tym jeden, dość sporej wielkości stwór o ciemnobrązowej, krótkiej sierści i groźnym spojrzeniu, które dość uważnie obwąchał was, jak tylko zbliżyłyście się do wozu. Po paru słowach formalnościom stało się zadość i... ruszyłyście w stronę celu waszej podróży, usadowione całkiem wygodnie i ciepło na koźle jednego z wozów.
Karawana ruszyła, a ty mogłaś obserwować pierwsze płatki śniegu spadające z zachmurzonego nieba.
[Z/T ]
Aiko - wygląd
Shigemi
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość