Atarashi jest prowincją położoną na północnym krańcu kontynentu, nad Morzem Lazurowym, pomiędzy Antai a pozostałościami Muru oddzielającego dawniej Sogen i tak zwane Niezbadane Obszary. Powstała ona w wyniku podboju części Sogen przez „ludzi zza muru”, którzy w lecie 394 r. dokonali inwazji, usuwając z tych terytoriów władzę klanów Uchiha. Od tego czasu zamieszkują oni te ziemie, rozdając karty w tej części Wietrznych Równin. Zamieszkiwana jest przez klany Soma, Orochi i Mateki , które swoją siedzibę mają w Mieście Atarashi (Stare Kōtei), odbudowanym po zniszczeniach powstałych podczas podboju. Klan Kujaku poszedł za to dalej na zachód, zatrzymując się na Półwyspie Antai. Jest to także miejsce położenia tajemniczego Kamienia z Gwiazd.
Risu
Posty: 52 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 5 wrz 2025, o 09:39
Widząc potrawkę, ciężko było mi zachować chłodną postawę i zaczekałam jedynie krótką chwilę, jednak głośne burczenie w moim brzuchu sprawiło że nie byłam w stanie dłużej zwlekać i zabrałam się za pałaszowanie posiłku, mając jedynie nadzieję w głębi serca że nie okaże się zaraz iż moje przypuszczenia były prawdziwe i zostaliśmy otruci.
Szybko również się okazało że szanse na zdobycie odpowiedniej ilości zasobów aby spróbować zapieczętować wszystkie kappy, prawdopodobnie będzie niemożliwe, więc pozostawały rozwiązania wiążące się z próbą kontaktu z kappami.
- W porządku w takim razie wychodzi na to że nie mam zbytnio wyboru i musimy próbować się z nimi porozumieć. Czy na prawdę ogórki kiszone wystarczą? Czemu w takim razie nie nauczyć ich żeby same je sobie sadziły i kisiły? Yokai chyba są dość inteligentnymi stworzeniami? - powiedziałam przerywając na chwilę jedzenie, aby poruszyć zastanawiającą mnie kwestię. - Czy może wtedy nagle mogłyby chcieć więcej, innych rzeczy? - z jednej strony zawsze się mówi że aby nakarmić kogoś raz, należy dać mu rybę a aby sprawić że ktoś zawsze będzie miał dostęp do jedzenia, należy nauczyć go jak zrobić wędkę i jak jej użyć. Czy jest możliwość aby w ten sposób dojść do permanentnego porozumienia z kappami? Czy może po opanowaniu tych podstaw cywilizacyjnych zaczną się problemy innej natury?
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 426 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 5 wrz 2025, o 12:23
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
11/14
Risu
- To... bardzo dobre pytanie. Nie powinny sobie same umieć poradzić? I właśnie, co jeśli nagle zaczną chcieć więcej i więcej, a problem tylko urośnie? - zgodziła się z tobą Yume, wbijając wzrok w Toshiyukiego, który właśnie kończył posiłek, dość bezczelnie i ordynarnie wylizując miskę i palce. Mlasnął parę razy, nim odpowiedział i zachichotał.
- Yokai bystre i inteligentne bywają, tak. Ino nie wszytkie, do tego rzadko przeciw naturze swej postępować będą. A kappy - choć stadne i koncept wymiany rozumieją - nie znają się na roli, jedynie polować i zbierać umieją. Czasem zbierać jagody, czasem dary od ludzi. A czasem polować na nich i wnętrzności im wyżerać. Ot, taka to natura ich. - stwierdził bezceremonialnie, wzruszając ramionami. Na wzmiankę o potencjalnej pazerności yokai pokręcił głową. - Kappy nie ludzie to są. Nie rozmnażają się, jako i my. Nie giną tak samo, jako i my. Gdy ludzi w jedno miejsce usadzisz, to wnet rozrastać się zaczną. Krajobraz zmieniać, naturę ku sobie naginać i mnożyć się. Kappy zaś, gdy się objawią, jedną grupą pozostają, rzadko kiedy ubywa ich abo przybywa. Nie wiadomo, co je do życia dokładnie budzi, bo na to wiele historii jest, a żadna niepotwierdzona. Ale wszytkie co do jednego się zgadzają - nigdy więcej, jak tuzin kapp w jednym miejscu nie rezyduje. A kiedy by się takie dwie grupy nawet i spotkały, to prędzej do gardeł się sobie wzajem rzucą, by o terytorium sporne walczyć, niźli siły połączą, aby co większego zdziałać. W tym i też cała nasza, ludzi siła, by mimo różnic - rozmawiać umieć. -
- Ach... no dobrze, mam nadzieję, że jest tak, jak mówicie, Toshiyuki-san. Bo nie chciałabym wyhodować przy wiosce gromady krwiożerczych bestii, które trzeba by karmić co i rusz, tylko po to, żeby nagle obudzić się za parę lat i ofiary z ludzi im składać, żeby reszty nie zeżarły. - stwierdziła z przekąsem zielarka.
- Rozumna to obawa, ale nieuzasadniona. Zaufać Toshiyukiemu możecie w tych sprawach, nie pierwszy to raz i nie ostatni zapewne, kiedy z kappami rozmawiać musi. Z czasem układ taki nawet i dobry dla wioski może być, bo też kappy świetnymi medykami umieją być. Nogę nastawić złamaną potrafią, abo rośliny lecznicze z dna bagien lub rzeki zdobyć takie, których w inszy sposób nie da rady uzyskać. - Toshiyuki ziewnął parę razy, rozglądając się za posłaniem.
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
0 x
Risu
Posty: 52 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 17 wrz 2025, o 13:50
Wysłuchałam wytłumaczenia Toshiyukiego i pokiwałam w zrozumieniu głową. Słowa mężczyzny wydawały się być w pełni sensowne, więc nie czułam potrzeby aby doszukiwać się w tym wszystkim jakiegoś podejrzanego motywu albo potencjalnych nieścisłości, zwłaszcza biorąc pod uwagę że Toshiyuki był zaufanym ekspertem od Yokai. Chociaż z drugiej strony zdrajca na posterunku również wydawał się być zaufanym obywatelem Klanów zza Muru, jednak zdradził...
- W takim razie rzeczywiście, chyba najlepszym wyjściem z sytuacji będzie pokojowe rozwiązanie. Nie tylko wioska będzie chroniona przed innymi stadami kapp, ale również jak wszystko dobrze pójdzie to jeszcze ty, Yume-san będziesz miała stadko pomocników. - powiedziałam i zmierzyłam wzrokiem zarówno Toshiyukiego jak i zielarkę.
- Zgaduję w takim razie że jutro o poranku wyruszamy na poszukiwania stada? - zwróciłam się jeszcze do mężczyzny aby upewnić się co do ostatecznego planu a następnie jeżeli potwierdził on moje przypuszczenia to również zwróciłam się do Yume.
- Mogę pomóc z posłaniami. - powiedziałam krótko a jak ta się zgodziła to tak też zrobiłam. Każda chwila zaoszczędzona teraz znaczyła dłuższy sen do rana a ja nie miałam zamiaru teraz czekać nie wiadomo ile zanim uda jej się wszystko załatwić i przygotować. Każda minuta była na wagę złota.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 426 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 21 wrz 2025, o 16:49
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
12/14
Risu
- Prawda to. Z samego rana na spotkanie ruszymy. A teraz odpocząć nam trzeba, aby sił na pertraktacyje starczyło. - odparł starzec, najwyraźniej tak jak i ty myśląc już o odpoczynku. Być może był to jedyny punkt styczny, jaki mieliście. Yume uśmiechnęła się ciepło do ciebie, z chęcią przyjmując pomoc, kiedy razem przygotowaliście posłania dla ciebie i Toshiyukiego przy palenisku. Nie minęło więcej, jak kwadrans, a w chacie ucichło - słyszałaś jedynie pochrapywanie twego towarzysza oraz mruczenie kota, który uwinął się w twoich nogach.... zasnęłaś szybko, nie dane było ci jednak przespać całej nocy.
Przebudziłaś się, kiedy księżyc był jeszcze wysoko na niebie, oświetlając bagna i wpadając przez nieliczne otwory to środka chaty.
Nie byłaś pewna, czemu nagle coś nie dało ci spać. Wstałaś ostrożnie, widząc przygaszony ogień i czując nocny chłód na swojej skórze. Pozstała dwójka spała głębokim snem, najwyraźniej nie podzielając twojego przeczucia. Przeszłaś ostrożnie do okna, uchylając je na moment, by zaczerpnąć świeżego powietrza.
W świetle gwiazd i księżyca mogłaś dość dobrze obejrzeć nocny krajobraz, widząc skrawki chat Kurohasu na horyzoncie, ale przede wszystkim mokradła, ciągnące się jak okiem wzdłuż i wszerz. Słyszałaś cykady, które dawały swój koncert w niklym, srebrzystym świetle. Widziałaś - a głównie słyszałaś - łopot skrzydeł nietoperzy i innego nocnego ptactwa, przelatującego tu i ówdzie.
Widziałaś też samotną, szczupłą, kobiecą na oko postać, tkwiącą gdzieś na rozdrożu - na oko dokładnie pomiędzy ścieżką prowadzącą do Kurohasu, do chatki Yume oraz odbijającą gdzieś dalej - do celu, którego nie znałaś, pamiętałaś jedynie owo rozdroże z waszego wcześniejszego spaceru.
Nie byłaś pewna, gdzie dokładnie jest zwrócona, ale odniosłaś wrażenie, że patrzy w stronę wioski.
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
0 x
Risu
Posty: 52 Rejestracja: 9 lip 2025, o 20:08
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Rude, długie włosy spięte w kok bądź rozpuszczone blada cera zielone oczy gładka skóra szczupła delikatne usta mały nosek Risu w zasadzie zawsze ubiera się w kimona. Najczęściej są w kolorze czarnym. Na stopach nosi czarne geta.
Widoczny ekwipunek: Katana Flet
Link do KP: viewtopic.php?p=227058#p227058
GG/Discord: MxPl#7094
Multikonta: Sasame | Sumi | Jawa
Post
autor: Risu » 3 paź 2025, o 14:53
Po uzgodnieniu wszystkiego ze staruchem i zielarką, można było przygotować posłania do snu a następnie wreszcie odpocząć w nieco bardziej cywilizowanych warunkach niż te podczas podróży. Z wielką przyjemnością ułożyłam się do snu, zostawiając katanę w zasięgu ręki aby w razie czego być w stanie jej szybko dobyć, jeżeli pojawiłoby się jakieś zagrożenie.
Kiedy ponownie otworzyłam oczy, ku mojemu niezadowoleniu zdecydowanie jeszcze brakowało sporo czasu do świtu, jednak podświadomie czułam że coś się nie zgadzało i nie mogłam sobie pozwolić aby pójść od razu z powrotem spać. Warknęłam cicho, wyklinając cokolwiek nie dawało mi spać i zrzuciłam z siebie nakrycie i jednym płynnym ruchem podniosłam się na równe nogi, trzymając katanę w pogotowiu.
Nieco zaspanym, jednak czujnym wzrokiem rozejrzałam się po izbie, szukając czegokolwiek co mogłoby wydawać się nie na miejscu, jednak nic takiego nie rzuciło mi się w oczy. Wzięłam głęboki wdech i westchnęłam ciężko, podchodząc do okna aby wpuścić nieco świeżego powietrza do środka i kiedy już miałam się odwrócić i udać z powrotem, zauważyłam odległą postać, która stała na środku oświetlonego światłem gwiazd i księżyca traktu, którym wczoraj dotarliśmy do wioski.
Zmarszczyłam oczy aby przyjrzeć się lepiej postaci, która wydawała się spoglądać w tym kierunku, choć nie miałam co do tego pewności, ponieważ znajdowała się zdecydowanie zbyt daleko abym była w stanie ujrzeć jakiekolwiek detale.
- Nie mają nic lepszego do roboty po nocy tylko szlajają się? - powiedziałam cicho z irytacją w głosie, jednak w dalszym ciągu stałam przy oknie obserwując tajemniczą postać.
0 x
Kujaku Haruka
Posty: 426 Rejestracja: 10 cze 2025, o 16:12
Wiek postaci: 21
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: Haruka preferuje barwy krwi i zachodu słońca – jej odzież często zawiera intensywne czerwienie, burgundy i brązy. Ma długie, białawe włosy. Prawe oko – szarozielone – kontrastuje z pustym, niewidocznym pod maską oczodołem po stronie lewej.
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=11834&p=224917#p224917
Post
autor: Kujaku Haruka » 6 paź 2025, o 10:53
Zlecenie specjalne - "Wojna Światów " - Ranga C - "Pogromczyni duchów"
13/14
Risu
Zmrużyłaś nieco oczy, skupiając wzrok na zagadkowej postaci, która pojawiła się na rozdrożu, a jej szata i włosy falowały delikatnie na niewidocznych podmuchach wiatru. Trzymała najwyraźniej coś w ręku - kijek, albo inny krótki, podłużny przedmiot, zwrócony ku ziemi. Była dość oddalona, nie widziałaś zatem szczegółów, jednak blask księżyca oświetlił jej plecy - i miałaś wrażenie, że z tyłu szaty ma wyszyty symbol... symbol, który skojarzyłaś natychmiast.
Czerwonoocy. Uchiha.
Czyżby jeden z nich pozostał w okolicy? A może was tropił już od jakiegoś czasu. Czy też tropiła, gdyż sylwetka wydawała się być kobieca?
Dlaczego jednak była zwrócona ku wiosce, a nie ku chatce Yume? Do tego kiedy tak patrzyłaś, zauważyłaś, że ruszyła w stronę wioski, poruszając się zaskakująco płynnie, wręcz nienaturalnie, sunąc jakby przez mokradła.
Nie spieszyła się. Zapewne jeśli byś chciała, dałabyś radę ją dogonić. W każdym razie ty sama, Toshiyuki mógłby mieć lekkie problemy, o ile nie krył przed tobą jakiejś nadzwyczajnej sprawności fizycznej.
Urzędniczka
Shigemi
Oda Toshiyuki
Córka Sōnana, starszego wioski
Zielarka Yume
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość