Uchihy, kalejdoskopy i inne pokemony

[Gōsui]

Wczoraj wieczorem chwilę się zastanawiałem nad tematem i sobie rozpisywałem kierunek który według mnie, przynajmniej wstępnie miałby sens.
Mimo wszystko nie pisałem wszystkiego bo jestem leniwy żeby wcześniej zapoznać się z opinią innych na ten temat. Także zapraszam do hejtu zwanego krytyką. Na wstępne obiekcje i pytania postaramy się odpowiedzieć w miarę możliwości w sposób spokojny.

Mangekyo Sharingan

Zarówno MS jak i EMS są wspomagaczami.
Z racji że są wspomagaczami wprowadza się możliwość zdobycia MSa przez Wyprawę rangi A. EMS możliwy tylko do zdobycia przez odebranie MSa innemu graczowi bądź ważnemu NPCtowi (wyprawa S)
MS gwarantuje użytkownikowi Stały Bonus do Percepcji +60. Dodatkowo Techniki klanowe (TYLKO) otrzymują bonus w wysokości +40SC.
MS zużywa oczy które mają swój limit równy 40pkt na oko. Sumarycznie 80pkt. Zużyte punkty nie odnawiają się, a zejście do 0 oznacza Ślepotę postaci. Jedyna opcją ratunku to przeszep: MSa i odblokowanie EMSa, przeszczep innych oczu oczu BG lub BN - przeszepiony Sharingan z co najmniej 2 łezkami automatycznie ewoluuje mam do MSa ale tylko z połową wytrzymałości oczu.
EMS nie odbiera wzroku lecz z racji na duży ból wiążący się z jego użytkowaniem możemy korzystać z niego 8 tur. W przypadku wysokiej konsekwencji oraz wytrzymałości można przedłożyć czas działania o 2 tury. Suma PA Wytrzymałości i Konsekwencji powyżej 350 = +1 tura, powyżej 401 = +1 tura
EMS gwarantuje stały bonus do percepcji +80 oraz +80SC do dziedziny klanowej
Korzystając z MS/EMS koszty technik z poza klanu rosną o 50%

Siła/Szybkość/Wytrzymałość
Susano:
1poz: 160/160/160
Koszt: 2pkt oczu, koszty B
2poz: 180/180/180
Koszt: 4pkt oczu, koszty A
3poz: 200/200/200
Koszt: 6pkt oczu, koszty S (połowa utrzymanie)
4poz: 220/220/220
Koszt: 8pkt oczu, koszty S (stały koszt utrzymania)

W przypadku ścieżki Bóstwa zużycie oczu jest mniejsze o 2pkt (minimalnie zużycie wynosi 1pkt). Dodatkowo posiadamy rozwinięcie techniki: Perfekcyjne Susano o statach 240/240/240 które zużywa 8pkt oczu.
Brak innych technik

Amaterasu:

200/200/- trafienie nakłada debuff -5 do wytrzymałości. Debuff rośnie co turę do momentu pozbycia się czarnych płomieni.
Przykład 1: Trafiamy przeciwnika czarnym płomieniem w rękę. Płomień zadaje ranę lekką aplikując -5 do wytrzymałości. W kolejnej turze nie trafiamy przez co przeciwnik wciąż posiada ranę lekką jednak minus do wytrzymałości rośnie do -10
Przykład 2: Trafiamy przeciwnika dwa razy czarnym płomieniem w rękę. Płomień zadaje ranę lekką aplikując -5 oraz -5 do wytrzymałości. Łącznie -10. W kolejnej turze nie trafiamy przez co przeciwnik wciąż posiada ranę lekką jednak minus do wytrzymałości rośnie do -20.


Koszt reberu S, ½ za turę utrzymania, 4pkt oczu za użycie.

Technika mechanicznie działa jak pocisk. To znaczy że gracz jest w stanie “widzieć” lecący w niego czarny pocisk podobnie jak widzi futonowe pociski.

Kamui:

180/240/-

Zdolność Przenikania - 5pkt oczu
Koszty S

Zdolność Wciągania - 5pkt
Koszty S


Urzeczywistnienie:


Kotoamatsukami S zużywa 40pkt koszty S


Tsukuyomi A 4pkt koszty A
Przykład 1: Trafiamy przeciwnika czarnym płomieniem w rękę. Płomień zadaje ranę lekką aplikując -5 do wytrzymałości. W kolejnej turze nie trafiamy przez co przeciwnik wciąż posiada ranę lekką jednak minus do wytrzymałości rośnie do -10
Przykład 2: Trafiamy przeciwnika dwa razy czarnym płomieniem w rękę. Płomień zadaje ranę lekką aplikując -5 oraz -5 do wytrzymałości. Łącznie -10. W kolejnej turze nie trafiamy przez co przeciwnik wciąż posiada ranę lekką jednak minus do wytrzymałości rośnie do -20.


Koszt reberu S, ½ za turę utrzymania, 4pkt oczu za użycie.

Technika mechanicznie działa jak pocisk. To znaczy że gracz jest w stanie “widzieć” lecący w niego czarny pocisk podobnie jak widzi futonowe pociski.

Kamui:

180/240/-

Zdolność Przenikania - 5pkt oczu
Koszty S

Zdolność Wciągania - 5pkt
Koszty S


Urzeczywistnienie:


Kotoamatsukami S zużywa 40pkt koszty S


Tsukuyomi A 4pkt koszty A

[Mijikuma]

Potrzebowałbym bardziej przejrzystej rozpiski, wydaje mi się, że ci się coś źle skopiowało.
Mechanizm kosztu oczu lepsza u Tsujosza, dobrze implikuje system debuffów dla usera i konsekwencje zwiazane z ciaglym uzytkowaniem ms.
Bonus do percy nie do przyjecia, z jakiej paki ma być nerfiony zwykły sharingan? Do zmiany. 3 lezki +60 ms +70 ems +70/80.

Do technik sie nie odnosze bo sa dziwnie i nieczytelnie rozpisane, nie chce pisac o czyms co moze przewrotnie zrozumialem.

[Nana]

i nie można tego jakoś połączyć z ank? Tzn np że gracz używa snk lub msa, nie dwa jednocześnie, ale może je posiadać? BO po x miesiącach wyprawy nie chciałabym się dowiedzieć, że nagle moja wyprawa jest krzywdząca dla postaci wstecznie.

[Shins Hyo]

Widzę, że Gosui wrzucił tutaj swoją propozycję jak to przerobić, ale generalnie się z nią nie zgadzam, więc wrzucę kilka punktów, które według mnie są potrzebne.

1. Wpis do mechaniki jako Notatka, że MS jest wspomagaczem - to imo jest niezbędne
2. Techniki MSa dają nowe mechaniki, więc powinny mieć siłę technik rangi S, względnie +20 do stat (czyli pół rangi) - te techniki się skalują z SC jak 1:1, miejmy to na uwadze
3. Imo ścieżki genjutsu zablokowane dla graczy - dla mnie one są niemożliwe do zbalansowania, żeby miały sens a równocześnie nie były samograjami
4. Wywalamy EMS, nie ma sensu ze względu na mechanikę
5. Wywalamy zapisy o Rinneganie - to było tajemnicą nawet za czasów A&M
6. Osłabienie oczu jako limiter tur - np. za każdą turę + przy każdej technice nalicza nam się "osłabienie oczu" w % (max 100%), które po wyłączeniu MSa dają -do percepcji aż do czasu odpoczynku (czyli jak kary przy AnK itp), plus jeśli nastukamy 100% to wyłącza sharingana w ogóle do czasu odpoczynku (i mało mnie interere, że w anime było tracenie wzroku)

Imo MS powinien być normalnym wspomagaczem, co wiąże się ze zrobieniem z niego czegoś, co może być używalne. Ze względu na wysoką skalowalność z SC celowałbym w 5-6 tur bez technik i spadek do 3 jeśli co turę używamy technikę (które będą mocniejsze od Sek).

[Brook]

1. Jak to było z tym rozpoznawaniem chakry po jej kolorze? Nie mogę w sumie nigdzie znaleźć potwierdzenia dla tej zdolności i nie jestem pewny, czy sharingan to potrafił. Masz jakieś źródła do tego? Ten klan jest mega przeładowany więc chciałbym się pochylić również nad tym, co ze starego opisu rzeczywiście ma sens.

2. Widzę, że bonus do wychodzenia z genjutsu uwzględniłeś jako bonus dodawany jeszcze do tego co daje Kai. Czyli na trzech łezkach z KC S+ mamy +140 konsekwencji za cenę mrugnięcia. Nie pamiętam kurde jak wyglądało wychodzenie z genjutsu przed tym jak do Kai dodano te konkretne wartości, ale te 140 wydaje mi się ciut za dużo i ten bonus nie powinien być po prostu dodany do tego co daje Kai, tylko przyznawany jakoś inaczej. Przy MS i EMS to trzeba się bardzo postarać żeby w genjutsu pozostać.

3. Widzę, że dałeś też możliwość odblokowania san tomoe samymi emocjami bez zagrożenia życia. Well, jestem w stanie wyobrazić sobie nadużywanie tego.

4.

Nie da się bowiem ukryć, że postacie na naszym forum niekiedy odgrywane są nieprzekonująco, bez skupiania się na głębszych przeżyciach wewnętrznych, niespójnie albo w taki sposób, że niespecjalnie cokolwiek je „rusza”.

Nie mogłem się powstrzymać, bo to jest w ogóle hit. Takie komentarze w mechanice klanu są niedopuszczalne. Oceniając sam akapit, to wodolejstwo w opisie zdobywania MS pierwszym sposobem osiągnęło masę krytyczną i ja już nic z tego nie rozumiem. Musimy kogoś stracić, ale tak naprawdę to nie, jakieś silne emocje, może być utrata, ale w sumie to są też jeszcze jakieś inne emocje dopuszczalne, a w ogóle to ocenia administracja. No to napisz krótko, że ocenia administracja ale musi być trauma i tyle.

5. Z drugiego sposobu w sumie też niewiele rozumiem. Mamy specjalną wyprawę, która wiemy na czym nie polega. To co musi tam się znaleźć to stworzenie możliwości do przebudzenia, czyli jak rozumiem silne emocje. Rozumiem, że po tej zmianie na przykład walka z biju już by się w to wpisywała? Bo jak tak czytam i porównuję z akapitem wyżej, to jest to po prostu wyprawa z fabułką, która daje nam możliwość przebudzenia MSa pierwszym sposobem? Czy jak to rozumieć?

6. To podświadome używanie weźmy wywalmy raz na zawsze.

7. Paradoksalnie bardzo jasno określona sytuacja ze zdobywaniem EMSa sprawia, że jest on łatwiejszy do zdobycia niż MS. Myślę, że tutaj jest większe pole do zabawy, niż stworzenie takiego NPC na potrzeby wyprawy. Niech to będzie MS od NPC istniejącego już na fabule. Dać go jakiemuś Masahiro czy kto tam jest, albo wprowadzić kogoś takiego do fabuły Uchiha przed wyprawą i niech na niego się gracze rzucają ze wszystkimi tego konsekwencjami. Oczywiście nie musi to być jawne, gracz mógłby się najpierw jakoś dowiedzieć kto MSem dysponuje.

8. Mechanika kopiowania nigdy mi się nie podobała ale nie będę jej na razie ruszał.

9. Teraz najlepsze mięsko, czyli ścieżki.
Ścieżkę Dominacji jak i całe Kotoamatsukami bym wywalił. Wszystko jest tam problematyczne od użycia raz na czas fabularny/rzeczywisty po dostosowanie tego pod naszą mechanikę genjutsu, która w m&a była w ogóle pominięta. To znaczy, przy braku możliwości użycia na graczu to nie wiem... okej? Zastanawiam się nad głupimi użyciami tego i od razu przychodzi mi do głowy kilka, więc w takiej formie to niech po prostu Hoszi, Ario i Minoru się wypowiedzą czy chcą mieć to w fabułach, bo teraz głównie oni są w fabułę forumową zaangażowani.
Jeśli mielibyśmy to uwolnić na użycie na graczach, to wolałbym to wywalić całkowicie.

Co do ścieżki bóstwa, to zastanawiam się nad tym, czy osobna ścieżka na Susanoo nie powinna zostać zlikwidowana, a całe Susanoo stać się dostępne dla wszystkich ścieżek, bo w sumie chyba tak to było. Rozumiem, że ścieżka bóstwa jest tutaj ścieżką Madary, ale ja zrobiłbym to inaczej, a mianowicie Madarowe rozwinięcia Susanoo zamknął za EMSem.

10. Skutki uboczne. 30 dniowy cooldown na użycie MSa to jest nic, plus serio chcecie sobie uszkadzać ten wzrok :/ Dla mnie najważniejszy jest limit tur na misję/wątek, a nie limit rozwleczony na kilka wątków. Można to zrobić w formie energii z Bram, gdzie korzystamy z tej samej puli zarówno dla MSa jak i do technik i wtedy techniki skracają nam ten dostępny czas im więcej ich używamy. Potrzebuję czegoś w tym kierunku. Uszkadzanie wzroku u mnie nie jest must have, tak jak pisałem wcześniej w tym temacie, albo mogłoby się pojawiać po przekroczeniu tego limitu na misję/wątek, a nie po przekroczeniu limitu rozłożonego na kilka misji/wątków.

11. Wydaje mi się, że podtrzymanie samych oczu powinno kosztować więcej chakry w przypadku MSa i EMSa, ale może limit tur zniweluje nam ryzyko posiadanie ich odpalonych non-stop.

12. Bonus do percepcji... na san tomoe zmniejszyłbym do 50 punktów a na MS i EMS dał taki sam +70.

Nad technikami zaraz popracuję, na razie chciałem wrzucić uwagi do opisówki, żeby mi nie uciekło.

[Nana]

W sprawie genów; a gdyby je potraktować jak normalne geny tylko w przypadku tsukuyomi po wyjściu jest np dodawana lekka rana jako „trauma” i tyle? Jeśli kiedyś będzie jakiś rework genów to się to dostosuje.

Chyba i Brook i Shins macie podobny pomysł z tym uszkodzeniem wzroku. Może tak jak Shins napisał zrobić z tego ograniczenie w postaci tur jak u cs.

Susano chyba i tak miał każdy uchiha więc można z niego zrobić formę zbroi z normalnymi statami i dać dostępną dla każdego z ms.

A te mega dziwne techniki na poziomie bijuuu albo wyrzucić albo zrobić, że dostępne na eventach przyznawane przez administrację tak jak bijuu.

Jeśli chodzi o wspomgacz to jest to problem. Jeśli wejdzie pomysł Brooka z bety lub jakiś inny podobny to zablokuje tym klanowke graczom. Jakieś inne rozwiązanie? Moze odblokowanie msa wyprze już posiadany wspomagacz jeśli ktoś nie ma slotów. Daje możliwość wyboru ale za cenę czegoś innego.

[Nana]

@Shins @Brook o coś takiego wam chodziło?
@Tsu przepraszam, jeśli ci się w koncept wpieprzam jak coś to mów. Nie chcę tutaj wam nic zaburzać czy coś.
Cyferki minusów (czy też do szybkości czy tylko percy) i liczbę tur dałam losową.
W tym wariancie EMS byłby po prostu ulepszoną wersją MS jak w przypadku AnK poziom 1 i 2.
Opis praktycznie przekopiowany z tego o AnK.

Korzystanie z Mangekyō Sharingan i EMS

• Mangekyō Sharingan (lub EMS) może być aktywowane i dezaktywowane wielokrotnie w ciągu jednego wątku fabularnego/misji.
• Obowiązuje limit tur łącznego czasu trwania (8 Tur MS oraz 10 Tur EMS)
• Limit tur resetuje się po długim odpoczynku lub śnie.
• Po upływie limitu tur Mangekyō Sharingan przechodzi z powrotem w tryb San Tomoe/ Po upływie limitu tur Sharingan zostaje całkowicie dezaktywowany aż do odpoczynku.

Skutki uboczne Mangekyō Sharingan i EMS

• Używanie Mangekyō Sharingan tymczasowo uszkadza wzrok użytkownika. Po dezaktywowaniu tej mocy użytkownik otrzymuje kary do atrybutów w zależności od trybu oraz czasu jego trwania. Kary są naliczane dopiero po wyłączeniu MS.
• Jeżeli Mangekyō Sharingan zostanie aktywowane po raz kolejny w ciągu doby, kary do atrybutów na czas działania MS nie są uwzględniane, ale po ponownym wyłączeniu trybu zostaje doliczona kolejna kara za ostatnie użycie (suma).
• Kary resetują się tak samo jak limit tur - po odbytym długim odpoczynku lub śnie.

Poziom

Kary do atrybutów:

MS

-20 do Percepcji za każdą turę działania

EMS

-10 do Percepcji za każdą turę działania

---

[Shigemi]

9. Teraz najlepsze mięsko, czyli ścieżki.
Ścieżkę Dominacji jak i całe Kotoamatsukami bym wywalił. Wszystko jest tam problematyczne od użycia raz na czas fabularny/rzeczywisty po dostosowanie tego pod naszą mechanikę genjutsu, która w m&a była w ogóle pominięta. To znaczy, przy braku możliwości użycia na graczu to nie wiem... okej? Zastanawiam się nad głupimi użyciami tego i od razu przychodzi mi do głowy kilka, więc w takiej formie to niech po prostu Hoszi, Ario i Minoru się wypowiedzą czy chcą mieć to w fabułach, bo teraz głównie oni są w fabułę forumową zaangażowani.
Jeśli mielibyśmy to uwolnić na użycie na graczach, to wolałbym to wywalić całkowicie.

Co do ścieżki bóstwa, to zastanawiam się nad tym, czy osobna ścieżka na Susanoo nie powinna zostać zlikwidowana, a całe Susanoo stać się dostępne dla wszystkich ścieżek, bo w sumie chyba tak to było. Rozumiem, że ścieżka bóstwa jest tutaj ścieżką Madary, ale ja zrobiłbym to inaczej, a mianowicie Madarowe rozwinięcia Susanoo zamknął za EMSem.

Co do Kotoamatsukami to zaproponowałbym po prostu to, aby użycie na graczach było konsultowane z Fabularami oraz Kotoamatsukami nie mogłoby zostać użyte do wymuszania samobójstw na graczach.
Co do Susanoo, świetny pomysł.

10. Skutki uboczne. 30 dniowy cooldown na użycie MSa to jest nic, plus serio chcecie sobie uszkadzać ten wzrok :/ Dla mnie najważniejszy jest limit tur na misję/wątek, a nie limit rozwleczony na kilka wątków. Można to zrobić w formie energii z Bram, gdzie korzystamy z tej samej puli zarówno dla MSa jak i do technik i wtedy techniki skracają nam ten dostępny czas im więcej ich używamy. Potrzebuję czegoś w tym kierunku. Uszkadzanie wzroku u mnie nie jest must have, tak jak pisałem wcześniej w tym temacie, albo mogłoby się pojawiać po przekroczeniu tego limitu na misję/wątek, a nie po przekroczeniu limitu rozłożonego na kilka misji/wątków.

Mechanika trwałego uszkadzania wzroku to kwintesencja MS, myślę, że szkoda to usuwać, ALE można ustalić bezpieczny limit tur, które możemy użyć bez ryzyka na misji/wyprawie np. percepcja/30 = ilość tur bez utraty wzorku, następnie odpoczynek lub kolejne użycie będzie się wiązać z kosztami. Skoro jak widziałem planujecie ułatwić dostęp do MS, to będzie ich więcej, więc jakaś motywacja do EMS musi być poza ulepszonym Susanoo.

11. Wydaje mi się, że podtrzymanie samych oczu powinno kosztować więcej chakry w przypadku MSa i EMSa, ale może limit tur zniweluje nam ryzyko posiadanie ich odpalonych non-stop.

Zmodyfikowałbym to, było widoczne, że MS to olbrzymie obciążenie, za to EMS używano dosyć lekkomyślnie, bym powiedział. Stąd Proponuję koszt chakry MS x3 ale przy EMS już standardowy z regułą 1/2.

12. Bonus do percepcji... na san tomoe zmniejszyłbym do 50 punktów a na MS i EMS dał taki sam +70.

Myślę, że SAN tomoe powinien dawać 50, MS 70, EMS 90.

[Uchiha Tsuyoshi]

Ja dla porządku napiszę tylko, że czekam na refleksje Adminów (w sumie to głównie Brooka) na temat technik i w którym kierunku gdzie idziemy. Potem mógłbym to poprawiać całościowo.

[Brook]

1. Magen: Kyō Tenchi-ten - koszty ustaw takie jak w kuroi kaminari:
Ranga D
E: 18% | D: 16% | C: 13% | B: 10% | A: 8% | S: 5% | S+: 3%
Ranga C
E: 31% | D: 23% | C: 20% | B: 16% | A: 12% | S: 8% | S+: 4%
Ranga B
E: 47% | D: 36% | C: 26% | B: 21% | A: 16% | S: 10% | S+: 5%
Ranga A
D: 59% | C: 46% | B: 33% | A: 20% | S: 13% | S+: 7%
Ranga S
C: 65% | B: 52% | A: 39% | S: 26% | S+: 13%

Technika powinna polegać na tym, że trzeba samemu znać genjutsu, w które jesteśmy wrzuceni. Potem przełamuje się je sharinganem i wrzuca w to samo przeciwnika. Więc używamy dokładnie tej samej techniki na oponencie. I ranga kosztu jest zależna od rangi tej odwracanej techniki. Bez bonusowej psychiki ponad to, co dostajemy za samo użycie genjutsu na przeciwniku. Z normalnej dziedziny genjutsu mamy już przecież bonus do psychiki. Nie wiem, czy napisałem to zrozumiale.

2. Genjutsu: Sharingan - tutaj proszę o wyjaśnienie co oznacza kontrola summonów, zwierząt i biju. Jest to w kosztach za technikę, ale jakie były tego przykłady i jak ta kontrola wyglądała? Na pewno nie dawałbym kontroli nad biju, zwłaszcza, że był to temat dość niepewny moim zdaniem. Madara robił to w pierwszej wojnie, ale później już mu się to chyba tak łatwo nie udawało. Powstrzymywanie furii demona mam nadzieję, że rozumiemy tak samo, że jest to sytuacja gdy demon uwalnia się bez kontroli jinchu, a nie gdy jinchu korzysta z opanowanych poziomów powłoki czy miniaturki. Tutaj jest wiele zastosowań jednej techniki i nie wiem czy załatwimy to za jednym razem, tym bardziej, że te zastosowania są takie specyficzne. Moim zdaniem trzeba to rozbić na kilka technik z oddzielnym opisem, bo teraz jest naćkane i wtedy każdy efekt puszczać albo nie.

3. Sharingan Suimin Hyoshi - niech będzie odpowiednikiem Nehan Shōja no Jutsu tylko bez płatków, a z kontaktem wzrokowym. Na pewno nie może usypiać natychmiast.

Do klanowych genjutsu tabelki powinny zostać dostosowane do takiej samej formy jak mamy techniki w dziale ogólnodostępnego genjutsu.

4. Naka no Jinja Gokaku - czy to w ogóle jest do czegokolwiek potrzebne?

5. Izanagi ma za długi opis i w sumie brakuje mi tam informacji na temat tego, jak tą technikę się aktywuje. Najpierw jej używamy i potem czekamy aż dostaniemy w baniak, czy aktywujemy ją po otrzymanym ciosie i wtedy mamy minutkę w tył? Bo rozumiem, że wtedy niemożliwe byłoby użycie jej po otrzymaniu rany śmiertelnej z jednego uderzenia bądź kumulacji dwóch ciężkich.

6. Izanami powinno dostać taki sam tag jak Kotoamatsukami, nie do użycia na innym graczu, tylko na NPC. Moim zdaniem warunki wyjścia z tego są baaaardzo mgliste i jeśli nie da się ich jednoznacznie określić, to technika jest nie fair w jedną albo drugą stronę. Poza tym mamy tutaj chyba pominięty warunek o powtórzeniu zapisanej sekwencji wydarzeń, aby technika rzeczywiście została aktywowana. Bardzo specyficzne jutsu, w praktyce pewnie nigdy nie dojdzie do skutku.

7. Susanoo
Zostawiłbym jedynie uzbrojoną i opancerzoną wersję na poziomie MSa i pełną formę z nogami, w której użytkownik lewituje od EMSa. Jeśli ktoś chce sobie dla fluffu przywoływać szkielet czy ludzia bez zbroi to proszę bardzo, ale ten podział dla mnie mechanicznie rodzi wiele komplikacji i chciałbym go uprościć. Moja propozycja personalizacji podczas opracowywania własnego susanoo. Każdy użytkownik może sam przypisać statystyki z zakresu 200-240 do każdej statystyki, ale ich suma nie może przekroczyć 440 dla MSa (rozdajemy tylko w siłę i wytkę, bo szybkość użytkownika). Do formy EMSa dodana będzie szybkość, bo tam susanoo steruje się wolą użytkownika, a nie naśladowaniem ruchów. Więcej o tym co będzie dawał EMS w stosunku do MSa później.

8. Techniki ścieżek.
Pisałem we wcześniejszym poście o ścieżkach, ale myślałem o tym później znowu i moje propozycja jest taka: wywalić w ogóle ścieżki, które są kombinacją dwóch technik, a zamiast tego dać podział tylko na: techniki lewego oka i techniki prawego oka. Każdy gracz mógłby sam wybrać po jednej dla każdego i tym sposobem stworzyć swoją unikalną ścieżkę, według swoich upodobań.

9. Startując z powyższym konceptem przy Amaterasu
Lewe oko - technika zapłonu Amaterasu. Patrzymy, z szybkością 220 technika mechanicznie leci w naszą stronę, choć no jest niewidoczna gołym okiem, więc płomieni będzie można uniknąć tak jak techniki lecącej na nas z szybkością 220. Siła 220 na MSie, na EMS jej siła będzie wzrastać, nie wiem czy szybkość też. Jeśli chodzi o obrażenia, to te niezależne od wytki trzeba wywalić. Z racji tego, że płomieni jednym okiem nie dało się ugasić, to uważam, że koszt powinien być za 3 albo 5 tur, a nie podtrzymywany. No i z zastrzeżeniem, że nie można nałożyć więcej niż jednego amaterasu na przeciwnika. Myślałem jeszcze o takim kontrowersyjnym pomyśle, żeby zrobić to na 3 czy 5 tur ale i tak z podtrzymaniem na tyle tur, którego nie można przerwać. Boję się sytuacji, gdzie będzie spam amaterasu, a tak użytkownik byłby ostrożniejszy wiedząc, że każdy płomień będzie z niego ciągnął chakrę i tego procesu on sam nie będzie mógł przerwać, ale to może byłby już za duży nerf. Albo nie?

Prawe oko: Sterowanie płomieniami. Dostajemy te wszystkie techniki, które są aktualnie w ścieżce urzeczywistnienia. Wzięcie tego na prawe oko daje nam cały "pakiet, ale prosiłbym, żeby ze wszystkich zrobić Ski. Likwidujemy reberu całkowicie.

Nie można mieć prawego oka z amaterasu bez lewego oka amaterasu, ale można mieć lewe bez prawego.

Enton Yasaka no Magatama tylko dla EMSa

10. Tsukuyomi - tutaj Ario na admińskim podrzucił pomysł, aby po zakończeniu techniki nakładane były jakieś tymczasowe debuffy. Bo jak użytkownik i ofiara stoją przez ten czas w miejscu nieruchomo, a żadnych mechanicznych ran z tego nie ma, no to całe jutsu się robi fluffem fabularnym. Jedno zastrzeżenie ode mnie, że do nałożenia debuffa w ten sposób technika powinna trwać co najmniej jedną pełną (czyli kolejną po nałożeniu gen) albo dwie tury, aby takie debuffy nakładać. Prawe oko

11. Kamui - poproszę o rozbicie na dwie techniki. Kamui prawego oka, które dawałoby nietykalność na siebie i teleportację do własnego wymiaru i lewego oka, które dawałoby wciąganie kogoś lub czegoś. Usuwamy obrażenia niezależne od wytki celu, dajemy temu siłę 230 szybkości i siły na MSie. Jeśli chodzi o szybkość teleportacji, to na siebie i przez dotyk tylko przedmioty niematerialne. Tutaj musi być mała dewiacja, żeby nie wyłączyć kogoś z gry przez zamknięcie go w swoim wymiarze na zawsze. Wtedy możemy pokusić się o 320 na równo z Hiriashinem, bo te techniki były sobie równe, prawda.

12. Katon: Bakufū Ranbu - z tego zrobić Skę

13. Kanryo susanoo stanie się naszą wersją susanoo na EMSie,

14. Dyskusje o technikach biju plus susanoo odłożyłbym na później.

[Brook]

Ostatni post o samej klasyfikacji MS i EMSa i dlaczego cyferki takie jak wyżej.

Jeśli zajrzycie sobie do tematu w becie o nowym podziale wspomagaczy na trzy tiery, to MSa wrzuciłbym na Tier 2, a EMSa na Tier 1. Oczywiście EMS nie zajmowałby dwóch slotów, tylko zastępowałby on MSa. Dlatego MS ma statystyki technik 220-240, ponieważ oprócz obrażeń ma mnóstwo mnóstwo utility jak nietykalność, automatycznie bijący ogień czy super defensywę z susanoo. Przy równych statystykach MS i tak będzie przerastał o dużo techniki innych klanów.

Na EMS prostą receptą byłoby "Dodaje X SC do technik sharingana". Tutaj można by liczyć do wszystkich technik albo tylko do technik MSa. Problem jednak jest taki, że SC nie wpływa w ogóle na genjutsu, więc te kilka technik oraz Tuskuyomi nie dostałyby z EMS żadnych korzyści. Może te techniki opatrzy się jakimś stosowanym komentarzem, albo wymyśli nowy sposób, jak EMS może na nie wpływać inaczej. Póki co, szczerze mówiąc sam nie mam lepszego pomysłu, co EMS mógłby dawać, choć oczywistą korzyscią byłby też brak utraty wzroku, ale no tutaj musimy mieć najpierw tą mechanikę jakoś inaczej rozpisaną, żeby mieć czego nie tracić. Propozycja Nany skopiowana z CSa może być rozważona, jednak EMSa wtedy w ogóle nie miałby kar, a nie że tylko mniejsze. Inną opcją jest zostanie przy propozycji Tsuyoshiego tylko z dodaniem limitu tur na wątek, ale mi osobiście nie podobają się te punkciki przy każdej technice, które trzeba sprawdzać i dodawać +1 albo +2.

[Azuma]

2. Genjutsu: Sharingan - tutaj proszę o wyjaśnienie co oznacza kontrola summonów, zwierząt i biju. Jest to w kosztach za technikę, ale jakie były tego przykłady i jak ta kontrola wyglądała? Na pewno nie dawałbym kontroli nad biju, zwłaszcza, że był to temat dość niepewny moim zdaniem. Madara robił to w pierwszej wojnie, ale później już mu się to chyba tak łatwo nie udawało. Powstrzymywanie furii demona mam nadzieję, że rozumiemy tak samo, że jest to sytuacja gdy demon uwalnia się bez kontroli jinchu, a nie gdy jinchu korzysta z opanowanych poziomów powłoki czy miniaturki. Tutaj jest wiele zastosowań jednej techniki i nie wiem czy załatwimy to za jednym razem, tym bardziej, że te zastosowania są takie specyficzne. Moim zdaniem trzeba to rozbić na kilka technik z oddzielnym opisem, bo teraz jest naćkane i wtedy każdy efekt puszczać albo nie.

references

[Ayumu]

2. Genjutsu: Sharingan - tutaj proszę o wyjaśnienie co oznacza kontrola summonów, zwierząt i biju. Jest to w kosztach za technikę, ale jakie były tego przykłady i jak ta kontrola wyglądała? Na pewno nie dawałbym kontroli nad biju, zwłaszcza, że był to temat dość niepewny moim zdaniem. Madara robił to w pierwszej wojnie, ale później już mu się to chyba tak łatwo nie udawało. Powstrzymywanie furii demona mam nadzieję, że rozumiemy tak samo, że jest to sytuacja gdy demon uwalnia się bez kontroli jinchu, a nie gdy jinchu korzysta z opanowanych poziomów powłoki czy miniaturki. Tutaj jest wiele zastosowań jednej techniki i nie wiem czy załatwimy to za jednym razem, tym bardziej, że te zastosowania są takie specyficzne. Moim zdaniem trzeba to rozbić na kilka technik z oddzielnym opisem, bo teraz jest naćkane i wtedy każdy efekt puszczać albo nie.

references

Brook odwoływał się do rzeczy z kanonu, więc raczej nie chodziło o link, tylko o mechaniczne wyjaśnienie zdolności w technikach. Co można tym zrobić faktycznie na forum.

[Uchiha Tsuyoshi]

1. Jak to było z tym rozpoznawaniem chakry po jej kolorze? Nie mogę w sumie nigdzie znaleźć potwierdzenia dla tej zdolności i nie jestem pewny, czy sharingan to potrafił. Masz jakieś źródła do tego? Ten klan jest mega przeładowany więc chciałbym się pochylić również nad tym, co ze starego opisu rzeczywiście ma sens.

Jeśli chodzi o nasze forkowe realia to jest to w aktualnym opisie klanu, na samym początku:

Sharingan - legendarne Dōjutsu, uznawane za jedno z najstarszych Kekkei Genkai w historii ludzkości. Dzierżone przez klan Uchiha, daje im szereg różnych bonusów, które pozwalają im stać się niezwykle niebezpiecznymi oponentami. Po pierwsze, pozwala ono widzieć chakrę, w tym odróżnić dowolnego klona od oryginału, poznać po kolorze do kogo należy widziana chakra lub rozpoznać pułapki niewidoczne dla gołego oka. Shinobi za pomocą Sharingana jest w stanie rozpoznać zaburzenia w cyrkulacji chakry i może w mgnieniu oka zorientować się, czy ktoś (w tym on sam) jest pod wpływem genjutsu. Po aktywacji dość solidnie poprawia się percepcja użytkownika. Całkiem interesującym wzmocnieniem jest też umiejętność kopiowania jutsu innych ludzi - za wyjątkiem Kekkei Genkai, technik zakazanych i innych wyjątkowych przypadków.

Jeśli chodzi o kanon, to chyba faktycznie nie było takiej możliwości, w przeciwieństwie do Byakugana (?).
Wyrzucam.

2. Widzę, że bonus do wychodzenia z genjutsu uwzględniłeś jako bonus dodawany jeszcze do tego co daje Kai. Czyli na trzech łezkach z KC S+ mamy +140 konsekwencji za cenę mrugnięcia. Nie pamiętam kurde jak wyglądało wychodzenie z genjutsu przed tym jak do Kai dodano te konkretne wartości, ale te 140 wydaje mi się ciut za dużo i ten bonus nie powinien być po prostu dodany do tego co daje Kai, tylko przyznawany jakoś inaczej. Przy MS i EMS to trzeba się bardzo postarać żeby w genjutsu pozostać.

Proponuję +10 na 1 łezce, +20 na 2 łezce, +30 na trzeciej łezce, bez bonusów dla MS i EMS.

3. Widzę, że dałeś też możliwość odblokowania san tomoe samymi emocjami bez zagrożenia życia. Well, jestem w stanie wyobrazić sobie nadużywanie tego.

Nie dodałem, to było. Rozdział "Mechanika klanu", kropka trzecia. Szczerze mówiąc to bym to zostawił, zawsze przecież Admini muszą to klepnąć, a jest to fajna sprawa do fabularnego wykorzystywania w jakichś kampaniach, mini-eventach, itd.

4.

Nie da się bowiem ukryć, że postacie na naszym forum niekiedy odgrywane są nieprzekonująco, bez skupiania się na głębszych przeżyciach wewnętrznych, niespójnie albo w taki sposób, że niespecjalnie cokolwiek je „rusza”.

Nie mogłem się powstrzymać, bo to jest w ogóle hit. Takie komentarze w mechanice klanu są niedopuszczalne. Oceniając sam akapit, to wodolejstwo w opisie zdobywania MS pierwszym sposobem osiągnęło masę krytyczną i ja już nic z tego nie rozumiem. Musimy kogoś stracić, ale tak naprawdę to nie, jakieś silne emocje, może być utrata, ale w sumie to są też jeszcze jakieś inne emocje dopuszczalne, a w ogóle to ocenia administracja. No to napisz krótko, że ocenia administracja ale musi być trauma i tyle.

Sama prawda w tym co napisałem. Celem było podkreślenie, że jak ktoś robi nijaką postać, to nie dostanie MSa, ale spoko, usunę.
Natomiast co do MSa, to nie ma tam żadnego wodolejstwa. Zależało mi na tym, żeby dokładnie i precyzyjnie opisać za co i kiedy jest MS, żeby później nie było zdziwienia u nikogo (w żadną stronę - bo jestem absolutnie pewien, że przy tak ogólnym zapisie jedni będą mówili, że jest za trudno, a drudzy, że zdecydowanie za łatwo).

5. Z drugiego sposobu w sumie też niewiele rozumiem. Mamy specjalną wyprawę, która wiemy na czym nie polega. To co musi tam się znaleźć to stworzenie możliwości do przebudzenia, czyli jak rozumiem silne emocje. Rozumiem, że po tej zmianie na przykład walka z biju już by się w to wpisywała? Bo jak tak czytam i porównuję z akapitem wyżej, to jest to po prostu wyprawa z fabułką, która daje nam możliwość przebudzenia MSa pierwszym sposobem? Czy jak to rozumieć?

Jak to nie wiemy, na czym polega? Wiemy - jej elementem jest walka (jak normalna wyprawa S) oraz sprokurowanie sytuacji, w której gracz może zdobyć MSa. Jest to jasno opisane. Co do walki z Bijuu - wpisywałaby się, ale byłby to ten przypadek "innych emocji", o którym sam wspomniałeś w poprzednim punkcie, ale - co bardzo ważne - tylko jeśli ktoś faktycznie buduje swoją postać np. pod potęgę, walkę, czy cokolwiek innego i opisze te emocje dobrze w poście. Właśnie też to było moim celem: żeby była elastyczność i żeby nikomu nie zamykać drogi do MSa, tylko żeby każdy, kto konsekwentnie, spójnie i przekonująco odgrywa postać mógł go otrzymać. Oczywiście zaproponowany przez Ciebie, bardzo ogólny zapis też rozwiązuje problem, tylko moim zdaniem ma wadę, o której pisałem wyżej. Chociaż im dłużej o tym myślę, tym bardziej się do tego przychylam. Uproszczę zgodnie z propozycją.

7. Paradoksalnie bardzo jasno określona sytuacja ze zdobywaniem EMSa sprawia, że jest on łatwiejszy do zdobycia niż MS. Myślę, że tutaj jest większe pole do zabawy, niż stworzenie takiego NPC na potrzeby wyprawy. Niech to będzie MS od NPC istniejącego już na fabule. Dać go jakiemuś Masahiro czy kto tam jest, albo wprowadzić kogoś takiego do fabuły Uchiha przed wyprawą i niech na niego się gracze rzucają ze wszystkimi tego konsekwencjami. Oczywiście nie musi to być jawne, gracz mógłby się najpierw jakoś dowiedzieć kto MSem dysponuje.

Pozwolę sobie się nie zgodzić. Bardziej klarowna sytuacja =/= łatwiej. MS od kogoś istniejącego w fabule - okej, ale przecież to się nie wyklucza. W sensie... nie widzę sprzeczności Twojej wizji z tym, co zaproponowałem.

9. Teraz najlepsze mięsko, czyli ścieżki.
Ścieżkę Dominacji jak i całe Kotoamatsukami bym wywalił. Wszystko jest tam problematyczne od użycia raz na czas fabularny/rzeczywisty po dostosowanie tego pod naszą mechanikę genjutsu, która w m&a była w ogóle pominięta. To znaczy, przy braku możliwości użycia na graczu to nie wiem... okej? Zastanawiam się nad głupimi użyciami tego i od razu przychodzi mi do głowy kilka, więc w takiej formie to niech po prostu Hoszi, Ario i Minoru się wypowiedzą czy chcą mieć to w fabułach, bo teraz głównie oni są w fabułę forumową zaangażowani.
Jeśli mielibyśmy to uwolnić na użycie na graczach, to wolałbym to wywalić całkowicie.

No to zostawmy tak jak jest, bez możliwości użycia na graczu. Na shirei-kanie tego użyć praktycznie nie można, bo taki Masahiro zapewne na luzie to odeprze, a co do innych shirei-kanów, to przecież nikt się nie spotyka z nimi sam na sam. A próba aktywacji MSa podczas takiego spotkania skończyłaby się bardzo źle. Poza tym, w przypadku naprawdę głupich, niefabularnych prób użycia tego jest jeszcze hamulec bezpieczeństwa w postaci zgody Administracji. Dopiszę.

Co do ścieżki bóstwa, to zastanawiam się nad tym, czy osobna ścieżka na Susanoo nie powinna zostać zlikwidowana, a całe Susanoo stać się dostępne dla wszystkich ścieżek, bo w sumie chyba tak to było. Rozumiem, że ścieżka bóstwa jest tutaj ścieżką Madary, ale ja zrobiłbym to inaczej, a mianowicie Madarowe rozwinięcia Susanoo zamknął za EMSem.

Moim zdaniem to co jest teraz jest lepsze, bo... jest paradoksalnie słabsze. Teraz żeby użyć lepszego susanoo musisz poświęcić całą ścieżkę i możliwość używania amaterasu, tsukuyoumi, itd. A przy Twojej propozycji na EMSie będzie się to wszystko zbiegało. Nie wiem, to pozostawiam do ostatecznej decyzji i przemyślenia. Jak podtrzymasz zdanie to tak zrobię.

10. Skutki uboczne. 30 dniowy cooldown na użycie MSa to jest nic, plus serio chcecie sobie uszkadzać ten wzrok :/ Dla mnie najważniejszy jest limit tur na misję/wątek, a nie limit rozwleczony na kilka wątków. Można to zrobić w formie energii z Bram, gdzie korzystamy z tej samej puli zarówno dla MSa jak i do technik i wtedy techniki skracają nam ten dostępny czas im więcej ich używamy. Potrzebuję czegoś w tym kierunku. Uszkadzanie wzroku u mnie nie jest must have, tak jak pisałem wcześniej w tym temacie, albo mogłoby się pojawiać po przekroczeniu tego limitu na misję/wątek, a nie po przekroczeniu limitu rozłożonego na kilka misji/wątków.

No to może tak jak w bramach? 100 punktów wzroku i każda technika kosztuje ileś tam? Żeby to zeskalować, żeby nie było w nieskończoność, to może aktualne koszty razy 3? Po dobiciu do setki dezaktywacja MSa + permanentnie -20 do percepcji (czyli tak jak jest teraz)?

2. Genjutsu: Sharingan - tutaj proszę o wyjaśnienie co oznacza kontrola summonów, zwierząt i biju. Jest to w kosztach za technikę, ale jakie były tego przykłady i jak ta kontrola wyglądała? Na pewno nie dawałbym kontroli nad biju, zwłaszcza, że był to temat dość niepewny moim zdaniem. Madara robił to w pierwszej wojnie, ale później już mu się to chyba tak łatwo nie udawało. Powstrzymywanie furii demona mam nadzieję, że rozumiemy tak samo, że jest to sytuacja gdy demon uwalnia się bez kontroli jinchu, a nie gdy jinchu korzysta z opanowanych poziomów powłoki czy miniaturki. Tutaj jest wiele zastosowań jednej techniki i nie wiem czy załatwimy to za jednym razem, tym bardziej, że te zastosowania są takie specyficzne. Moim zdaniem trzeba to rozbić na kilka technik z oddzielnym opisem, bo teraz jest naćkane i wtedy każdy efekt puszczać albo nie.

Dobra, kontrolę Bijuu można faktycznie wyrzucić, w moim opisie to było bo tak było wcześniej. Co do powstrzymywania furii Bijuu - tak, można dopisać że chodzi o niekontrolowane. Co do rozbijania - to prośba o konkretne rozwiązania i wskazówki, bo jak się w to teraz uwikłam to nie wyjdę do świąt.

4. Naka no Jinja Gokaku - czy to w ogóle jest do czegokolwiek potrzebne?

Jest to potrzebne do tego, że dzięki temu dowiadujesz się o EMSie. Potrzebujesz do tego sharingana oraz być rodowitym Uchihą.

5. Izanagi ma za długi opis i w sumie brakuje mi tam informacji na temat tego, jak tą technikę się aktywuje. Najpierw jej używamy i potem czekamy aż dostaniemy w baniak, czy aktywujemy ją po otrzymanym ciosie i wtedy mamy minutkę w tył? Bo rozumiem, że wtedy niemożliwe byłoby użycie jej po otrzymaniu rany śmiertelnej z jednego uderzenia bądź kumulacji dwóch ciężkich.

Doprecyzuję to, ale moim zdaniem cofamy stan swojego ciała o minutę w tył i przez minutę możemy ten manewr powtarzać dowolnie wiele razy.

6. Izanami powinno dostać taki sam tag jak Kotoamatsukami, nie do użycia na innym graczu, tylko na NPC. Moim zdaniem warunki wyjścia z tego są baaaardzo mgliste i jeśli nie da się ich jednoznacznie określić, to technika jest nie fair w jedną albo drugą stronę. Poza tym mamy tutaj chyba pominięty warunek o powtórzeniu zapisanej sekwencji wydarzeń, aby technika rzeczywiście została aktywowana. Bardzo specyficzne jutsu, w praktyce pewnie nigdy nie dojdzie do skutku.

Tak, faktycznie chyba lepiej będzie to zrobić tak, żeby nie można było zrobić na graczu. Powtórzenie sekwencji wydarzeń to po prostu te 2 tury przygotowania, nie wiem czy się dobrze rozumiemy. Dopiszę, że warunki użycia na NPC muszą być ustalone z Administracją i za jej zgodą.

8. Techniki ścieżek.
Pisałem we wcześniejszym poście o ścieżkach, ale myślałem o tym później znowu i moje propozycja jest taka: wywalić w ogóle ścieżki, które są kombinacją dwóch technik, a zamiast tego dać podział tylko na: techniki lewego oka i techniki prawego oka. Każdy gracz mógłby sam wybrać po jednej dla każdego i tym sposobem stworzyć swoją unikalną ścieżkę, według swoich upodobań.

No to to jest rewolucja. Cóż... sporo roboty przy tym będzie. Trochę mi to nie pasuje, bo jednak te techniki były jakoś ze sobą powiązane i dziwnie będzie wyglądać (a potencjalnie i być OP) łączenie amaterasu z kamui, no ale... może po prostu trzeba się przyzwyczaić.

Co do kwestii, w których się nie odniosłem, to po prostu je wdrożę, nie mam nic do dodania przy nich.

W każdym razie, powoli będę się zabierał do roboty po uzgodnieniu mechaniki uszkadzania wzroku, ale no sporo tych zmian, więc też sporo pracy.