Prowincja znajduje się na południu Prastarego Lasu i tak jak sąsiadujące z nią obszary regionu, porośnięta jest gęstym lasem. Kaigan zamieszkiwany jest przez Ród Aburame , który to odnalazł tutaj wspaniałe warunki do rozwoju. Prowincja graniczy z morzem jak i też z krajem kupieckim co pozwala rozwijać handel oraz żeglugę. Znacznym problem w prowincji jest sąsiedztwo na zachodniej granicy z Tajemniczym Lasem co zaowocować może tworzeniem się szajek przemytniczych. Zwłaszcza, że porośnięte tereny nadają się na idealną kryjówkę.
Kaito Mizukane
Posty: 393 Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - Stalowe oczy - Kucyk - Atletyczna budowa ciała - Brązowo-bordowa tunika - Dopasowane spodnie shinobi - Czarny pas - Bose stopy
Widoczny ekwipunek: - Duża torba - Płaszcz - Plecak - Złożony Namiot
Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
Multikonta: Tapion
Post
autor: Kaito Mizukane » 16 lip 2025, o 17:09
Grupowa Misja S
Rei Uta & Takashi
"W stronę Zakazanego Brzegu"
_____________________________
Posty:
MG: 6
Rei Uta: 5
Takashi: 5
_____________________________
- No toż to można zarobić na takim talencie, kurczę nie sądziłem, że z takim schorzeniem można takie cuda widzieć. Mitadori, a teraz coś zaśpiewa ? O piękna Amaterasu jak kocham śpiew ! - zakrzyknął Gyosh i z kieszeni wyciągnął drewnianą okarynę - Gram wszystko, mówże tylko co mam grać. Jaki ten świat jest wspaniały, nigdy bym nie powiedział, że trafię kogoś takiego - odpowiedział radośnie Gyosh
Staruszek ustawiałem sobie palce do gry i zaczął na próbę coś dmuchać w instrument. A w międzyczasie prowadził dialog
- Teatr jest wspaniały... Toż to mali musieliście być jak nazwy wioski nie znacie, tak coś czuję, ech... Przeklęta wojna i głód... Jakbym tylko mógł każdego obdarowałbym jedzeniem i pokojem, życie jest za piękne na takie okropne zjawiska... Z ubiorem to pół bidy, najwyżej wyjdzie na golasa, chyba że ma małego siurka to wtedy wstyd dla rodziny...
Mężczyzna przygotowując się jedną ręką do grania w końcu radośnie zakrzyknął
- Dobra chłopaki jestem gotowy to co gramy ? Mam coś zagrać ze swojego repertuaru ? To czekajcie zagram coś od siebie może na początek
Jedną ręką trzymając swój instrument muzyczny zaczął na nim wygrywać, zgrabnie układając swoje wychudzone paluszki na odpowiednich otworach. Muzyka była jak każdy słyszał nie do końca wioskowym przebojem jednak coś tam brzęczało. Zawsze można coś na prędce wymyślić aby nie zaśpiewać, jednak czy w taki scenariusz pójdziesz to już zależało od ciebie Rei. Pytanie czy Takashi naprawdę potrafił śpiewać ?
[media]https://www.youtube.com/shorts/QPN3_NwfhYg [/media]
Gyosh
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Rei Uta & Takashi - Grupowa Misja S
Rei Uta
Posty: 727 Rejestracja: 5 maja 2021, o 14:27
Wiek postaci: 17
Ranga: Wyrzutek
Krótki wygląd: - Różowe włosy. - Czarne Haori przewiązane jedwabnym obi, tego samego koloru luźne spodnie oraz wysokie buty za kostkę. - Patrz avatar. - Po resztę zapraszam do kp.
Widoczny ekwipunek: - Torba biodrowa. - Duży zwój na plecach.
Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=9566
Aktualna postać: Rei
Lokalizacja: Cały świat.
Post
autor: Rei Uta » 16 lip 2025, o 22:35
Gdy Gyosha wyjął swój instrument, Rei wiedział, że prawdziwa zabawa dopiero się zaczyna. W chwili jak mężczyzna spojrzał na niego z nadzieją w oczach, Maji nie potrafił odmówić mu tej wspaniałej okazji, jaką było wysłuchanie kilku pieśni autorstwa Nary Takashiego. Pierwszy dostrzegł karawanę, na której się poruszali, co dawało mu prawo do opracowania wiarygodnego scenariusza. Jego opowieść była prosta i miała trafić do prostego chłopa. Tak też się stało, więc obecnie razem z nowym towarzyszem czekał na to, co zrobi jego przyjaciel.
– Śpiewa, śpiewa, jeszcze jak śpiewa… Tylko często się zacina albo ze wstydu, albo myśli chuj wie, o czym. – Rei przez chwilę wgapił się w swego przyszywanego brata, który idealnie odgrywał swą rolę zagubionego w świecie pierniczka. Przez chwilę coś tam majstrował przy klamce, jednak musiał doskonale rozumieć, że Rei wcale nie zamierzał odpuszczać.
– Kenpachi zaśpiewaj coś ładnie panu do rytmu, nie trzeba się wstydzić droga daleka, a przyda nam się odrobina rozrywki. No już, pokaż panu, jak pięknie śpiewasz słowiku. – Maji poklepał Narę po ramieniu, jednocześnie szczerząc do niego wszystkie kły. Woźnice miał za plecami, więc mógł w tym czasie zrobić kilka głupich min, starając się jednocześnie rozśmieszyć swego przyjaciela.
– Gyosha-sana może zagra pan coś skocznego, Kenpachi lubi ludowe przyśpiewki, bo od tych sentymentalnych płacze później całą noc. Wie pan, ja myślę, że on, jednak romantyczny chłopak jest, tylko nie wie jak to okazać. Kiedyś na przykład jednej pannie to kamyk dał, a jak nie przyjęła to tak mocno w głowę się nim uderzył, że trzy dni nieptrzytomny był. Płakał wtedy strasznie, myślę, że ona mu serce jako pierwsza złamała. – Rei starał się cały czas wcielać w swoją rolę, nawet na sekundę, nie wychodząc z rytmu.
– Gyosha-sama, niech pan nam opowie coś o sobie. Kenpachi otworzy się bardziej, jak się lepiej pana pozna, nawet jeśli nie wykazuje oznak, żeby właściwie był zainteresowany. Jego mózg działa inaczej, tak nam kiedyś jeden znachor powiedział, co do wioski przybył. – Maji w dalszym ciągu uśmiechał się do przyjaciela, samemu, czekając, aż tamten da popis swych umiejętności wokalnych. Droga faktycznie była długa, a czas wymagało zająć w jakiś kreatywny sposób. Obaj wciąż byli poszukiwani i bóg jeden wie, kogo za nimi wysłano. Gdyby Rei wiedział, że w niedalekiej przeszłości właśnie odbyły się rozmowy, w rezultacie których jego głowa miała opuścić kark… Cóż, wtedy z pewnością zachowywał by się w ten sam sposób co teraz, nie zmieniając zupełnie niczego.
2 x
Takashi
Posty: 1161 Rejestracja: 2 mar 2019, o 14:02
Wiek postaci: 24
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Wysoki na około 178cm | czarne włosy spięte w kucyk | srebrne kolczyki w uszach | często widziany z grymasem na twarzy | ubrany w ciemny kombinezon oraz kamizelkę shinobi
Widoczny ekwipunek: Kabura na prawym udzie | kabura na lewym udzie | torba nad prawym pośladkiem | torba nad lewym pośladkiem | kamizelka shinobi | ochraniarz "Zjednoczonych Sił Sogen" na lewym ramieniu
Link do KP: http://shinobiwar.pl/viewtopic.php?p=112398#p112398
GG/Discord: Takaś#4124
Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Takashi » 17 lip 2025, o 17:19
Ł atwo nie było, ale jak już się coś zaczęło, należało to skończyć. Wspólny teatrzyk Takashiego i Reia musiał być doprowadzony do ostatniego aktu. I chociaż jeden z tej dwójki czerpał z całego przedsięwzięcia większą przyjemność od drugiego, to ten drugi nie zamierzał odpuszczać.
Muzyka z niewielkiej okaryny wybrzmiała, a Gyosh-sama zaczął przygrywać jakieś melodie, których Nara nigdy wcześniej nie słyszał. Nawet, jeśli chciałby zaśpiewać, to nie znał melodii, a nie zamierzał układać w głowie losowych słów. To by raczej nie wypaliło. Zamiast tego zaczął się gibać raz w przód, raz tył, innym z kolei razem na boki, żeby po prostu stwarzać jakieś tam pozory uczestniczenia w wydarzeniu. Przez cały ten czas oczywiście koncentrował się na zabawie klamką, która stała się jego głównym obiektem zainteresowania. Dotykał ją wszędzie i udawał, że jest jego najwspanialszą zabawką.
Po pewnym czasie musiał w końcu otworzyć buzię. Zrobił to, gdy kupcowi skończyły się pomysły na utwory, a Maji nie przekazał mu dokładnych wskazówek co do tego, co powinien zagrać. Jasne, zasugerował, żeby nie grać smętów, ale też nie podrzucił konkretnego rytmu. Takashi zdał sobie sprawę z tego, że w Prastarym Lesie wszyscy mogli znać jednakowe piosenki, ale przecież Rei wcześniej zaznaczył, że pochodzą z daleka. A to oznaczało, że czarnowłosy mógł improwizować. Odezwał się, gdy akurat okaryna ucichła. W końcu mógł dać pokaz swoich wokalnych umiejętności! Otworzył usta, a z jego gardła wydobył się przepiękny głos. Nigdy w sumie nie próbował śpiewać. Może nie wychodziło mu wzorowo i do opery się nie nadawał, ale brzmiał naprawdę całkiem nieźle. Niekiedy musiał fałszować specjalnie, żeby nadać autentyczności swojemu udawanemu charakterowi.
- Jak anioła głos… usłyszałem ją… powiedziała patrz… tak, to on. - na razie tylko tyle.
Tych kilka słów wybrzmiało z jego ust naprawdę ładnie. Było to może niewpasowane w żadną z wcześniejszych linii melodycznych, ale brzmiało bardzo dobrze. Po swoim jakże krótkim i gwiazdorskim przedstawieniu najwyższej klasy bohater znów zaczął dotykać swoją ulubioną klamkę. To powinno przekonać woźnicę i nadać im autentyczności. Mogli w spokoju ruszać dalej. W spokoju, bezpieczeństwie i bez obaw o to, że ktokolwiek z rodu Nara by ich ścigał. Przecież Rada Siedmiu na pewno nie wysłała za nimi czterech pięcioosobowych grup. Z sensorami. Na pewno tak nie było.
1 x
Kaito Mizukane
Posty: 393 Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - Stalowe oczy - Kucyk - Atletyczna budowa ciała - Brązowo-bordowa tunika - Dopasowane spodnie shinobi - Czarny pas - Bose stopy
Widoczny ekwipunek: - Duża torba - Płaszcz - Plecak - Złożony Namiot
Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
Multikonta: Tapion
Post
autor: Kaito Mizukane » wczoraj, o 01:19
Grupowa Misja S
Rei Uta & Takashi
"W stronę Zakazanego Brzegu"
_____________________________
Posty:
MG: 7
Rei Uta: 6
Takashi: 6
_____________________________
- Na rozstaju dróg stoi dobry Bóg,
On wskaże Ci drogę."
Już pod koniec dnia
Widzę obraz Twój,
Widzę miejsca, w których był,
Widzę ludzi tłum.
Już pod koniec dnia,
Pustej szklanki dźwięk,
To chyba sen...
No, no, no, no, no, no...
Kiedy Takashi skończył śpiewać Gyosh nie aż tak ładnie, ale dokończył po nim. Następnie odwrócił się w waszym kierunku, wstrzymując na chwilę powóz
- Ja cię kręcę, ale ogień. Łuuuuu... przy was chłopcy czuję się jakbym znowu miał dwadzieścia lat. Gdybym nie był tak stary to już bym dawno pojechał do centrum Ryuzaku razem z wami, a jakże, tak łatwo bym was nie puścił i byśmy zaczęli działać jako muzycy. Słodka Amaterasu, żebyś chociaż tak z dwadzieścia, trzydzieści lat zabrała staremu człowiekowi z jego karbu ech... Nic się jednak nie poradzi, a szkoda... - Gyosh bardzo utyskiwał na fakt, że nie będzie mógł przeżyć swojej młodości jeszcze raz.
Woźnica szykował się do dalszego muzykowania jednak zanim to uczynił odpowiedział na twoje pytanie.
- A co ja mam o sobie mówić ? Zwykły stary chłop, jeżdżący na powozie z towarem w tą i z powrotem. W domu żona na mnie czeka, dzieci już wyleciały z gniazdka i tak o to się toczy to całe życie. Wieczorami przy ognisku człowiek coś opowie dziatwie, doradzi młodszym i tak o, życie jakoś mknie do przodu. A c z wami ? Granie w teatrach to nie jest zajęcie na całe życie.
Mężczyzna zakończył swój wywód po czym ewidentnie szukała w zakamarkach swej pamięci odpowiedniego utworu, trochę to trwało, coś w między czasie przygrywał, ale jednak znalazł
- Mam - zakrzyknął po czym zaczął grać
VIDEO
[media]https://www.youtube.com/shorts/ukohtmyZE-U [/media]
[media]https://www.youtube.com/shorts/rPzbfV30_6Y [/media]
I tak wam upłynęła podróż do Ryuzaku, że nawet się nie obejrzeliście, a już byliście na szlaku we wcześniej obiecanym miejscu.
Gyosh
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Rei Uta & Takashi - Grupowa Misja S
Kaito Mizukane
Posty: 393 Rejestracja: 28 maja 2025, o 13:05
Wiek postaci: 19
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - Stalowe oczy - Kucyk - Atletyczna budowa ciała - Brązowo-bordowa tunika - Dopasowane spodnie shinobi - Czarny pas - Bose stopy
Widoczny ekwipunek: - Duża torba - Płaszcz - Plecak - Złożony Namiot
Link do KP: viewtopic.php?p=224239#p224239
Multikonta: Tapion
Post
autor: Kaito Mizukane » wczoraj, o 01:23
0 x
Narrator / Myśli / Mowa
KP | PH | BANK
Prowadzone Misje:
Rei Uta & Takashi - Grupowa Misja S
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość