Centrum Osady

[Zakata]

W pierwszym momencie nie zdałem sobie sprawy, że w liście, który otrzymałem miałem podaną dokładną lokalizację miejsca gdzie są, jednak moje impulsywne działanie przyniosło świetny efekt, mianowicie dostałem informację od dzieciaka w którą stronę poszli. Byakkugan od razu też mi pokazał, że jest ich dwóch. To sprawiło, że zacząłem się lekko martwić sytuacją, jeden z nich wyglądał na ważniejszego, posiadał pelerynę. Idąc moją logiką, czym więcej dodatków tym ważniejszy. Anzou opowiadał, że trzeba uważać na silniejszego, ponieważ jest w stanie sprać nawet Sentokiego. Z jednej strony, patrząc po Anzou to by go nawet ten dzieciak sklepał, natomiast z drugiej byłem teraz jak saper - Saper myli się tylko raz.

Starałem się cały czas skrócić do nich dystans by być w stanie zaatakować i mieć sytuację w miarę pod kontrolą. Bałem się tylko, że to też są przedstawiciele klanu Hyuga. W ten sposób mój misterny plan walki opracowywany przez ostatnie tygodnie w Dojo byłby dosyć słaby. Nie przyniósłby mi żadnych benefitów z dojutsu.

Jakby udałoby się do nich zbliżyć na w miarę sensowną odległość to wyjmuje od razu z plecaka bombkę dymną. To będzie dosyć szybkie przejście do ataku, tylko muszę najpierw ocenić sytuację już bezpośrednio przy nich. Tym razem wiedziałem by być czujnym na wszystkie rzuty jakie wykonUją, na pewno jedną z ich specjalności są bombki chilli i różne fikoły. Dodatkowo martwiło to, że mieli doświadczenie w walce z Hyugami.

  Ukryty tekst

[Kaito Mizukane]

Z/T