Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » 3 lip 2025, o 01:07
Całkiem spory drewniany budynek. Urzęduje w nim zawsze pogodny jednak już sędziwy Pan Nagamoto. Zawszę służy on radą czy pomocą dotyczącą zwierząt morskich. Wnętrze budynku kryje w sobie prawdziwe cuda morskiego świata. W starannie utrzymanych basenach i kanałach można znaleźć szeroką gamę stworzeń od kolorowych ryb, przez mniejsze rekiny takie jak np. rekin śledziowy, krewetki miniaturowe, ciekawskie ośmiornice aż po ogromne kraby pacyficzne które nie jedna osoba mogłaby pomylić na pierwszy rzut oka z ogromnymi pająkami. Cała hodowla jest utrzymana w bardzo dobrym stanie. Część zwierząt, po okresie rekonwalescencji lub obserwacji, trafia z powrotem do naturalnego środowiska. Inne zostają na miejscu jako stała część ekosystemu lub opiekunowie dla młodszych okazów. Nieliczne stają się domowymi towarzyszami tych, którzy potrafią z nimi nawiązać prawdziwą więź.
0 x
Shīrōdo
Posty: 47 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 15:36
Czy należało ufać nieznajomym dziadom w podejrzanych alejkach? Matki zawsze powiadają by nie ufać obcym. Jednak moje wścibstwo było nawet większe i choć nie miałem zamiaru dać się zwieść graniu poczciwego starca w potrzebie to jednak skinąłem głową na znak że zgadzam się. Ot, uznałem że jeśli to będzie pułapka to zaatakuję go jedną z moich technik a następnie nadzieję na włócznie. Plan doskonały.
Nie jestem pewny wartości tych nauk ale niech będzie stary człowieku. Twoje nauki i parę monet na pewno nie zaszkodzi. Po tych słowach facet uchylił drzwi i zniknął za nimi, a z wnętrza lokalu do którego prowadziły dobiegało pluskanie. Nie wiedziałem czy ma tam basen czy oczko wodne czy co ale słowa które padły po chwili wystarczyły bym bez dalszej zwłoki wszedł zaraz za nim. Kim był Takoshi i czy facet na prawdę miał rekiny? Potrzebowałem odpowiedzi na to pytanie, a gdy znalazłem się w środku moje oczy zaświeciły.
Czy to jest sen? Pomyślałem widząc praktycznie morski świat na powierzchni. Właściwie pierwszy raz widziałem takie miejsce. Tak bardzo skupiłem się na straży Boskiego Prawa ustanowionego przez Boskiego Cesarza, że ominęło mnie takie miejsce. Moja twarz zdradzała zaskoczenie i mały podziw, a rozbiegane oczy dopiero po chwili zaczęły szukać starca i Takoshi'ego, a także tego co się właściwie stało.
0 x
Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 17:57
Pomoc w hodowli
Misja D - Shīrōdo
Posty
Zakata 3
Shīrōdo 2
Wejście do hodowli pana Nagamoto, wywołało u Ciebie ogromne emocje, aż się w pewnym momencie zacząłeś zastanawiać nad tym czy cały życie podporządkowane dbaniu o dobro Cesarstwa i samego Cesarza. Spowodowało pominięcie wielu ukrytych cudów tej wioski. Zresztą nie tylko samymi donosami człowiek żyje albo ryba...
W środku ujrzałeś kilka sporych basenów, we wszystkich mogłeś zobaczyć przeróżnej maści ryby, ośmiornice czy nawet z jednego basenu wystawał ogon czegoś większego niż zwykły szczupak. Rozglądając się za panem Nagamoto i Takoshi'm zauważyłeś jak próbuje podbiec do Ciebie dziadek, trzymając ogromną jednocześnie siatkę. - Ahh ten łapserdak Takoshi, na chwile spuściłem z oczu tą ośmiornicę i już jak się dobrała do wiadra z rybami... To była tylko sekunda jak wyszedłem po Ciebie, a ta przebiegła łajza już pół wiadra zżarła. Przynajmniej mam jednego lokatora mniej do wykarmienia. Tam siedzi ten nicpoń, zawsze coś spsoci, ale trzeba przyznać jest przebiegły i bystry. - Wskazał od razu na basen w którym zauważyłeś obserwującą Was średniego rozmiaru ośmiornicę.
- Nie ma co, bo z tymi rybami to się może zejść... Chodź, pokaże o co chodzi. - Zaprowadził Cię pomiędzy dwa solidne rozmiarowo baseny, były one ładnie zbudowane z kamienia jednak widziałeś, że w jednym jest już dosyć brudna woda i faktycznie mogło przydać się czyszczenie. Zbiorniki były identyczne i miały około pięć na trzy metry w płaszczyźnie oraz lekko ponad metr głębokości.
- Mamy dwie opcje albo rozciągamy teraz tą siatkę, ja z jednej strony basenu, ty z drugiej i przeciągamy siatkę przez wodę. Tam są na dole takie obciążniki i na górze płetwy to one zamkną ryby środku i potem trzeba przerzucić je do drugiego zbiornika od razu w tej siatce. Opcjonalnie może próbować je ręcznie złapać do wiadra ale to są chytre bestie i nie ma z nimi łatwo. - Zaśmiał się na koniec.
Pan Nagamoto
0 x
Shīrōdo
Posty: 47 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 18:18
Powinieneś staruszku mieć kogoś na stałe kto będzie doglądał tych stworzeń. Szczególnie jeśli masz w kolekcji ośmiornice. One sprytniejsze są niż nie jeden człowiek. zwróciłem się do starca gdy okazało się że ten cały nicpoń na którego krzyczał był niczym innym jak ośmiornicą. Następnie spojrzałem na zwierzę z lekką wrogością. Nie lubiłem ośmiornic. Cholernie śliskie typy z nich.
Następnie przeszliśmy do właściwie celu dla którego przybyłem w to miejsce czyli basenu z rybami gdzie dziad wodny zaczął tłumaczyć mi jaki jest cel mojego przyjścia tu. Wówczas musiałem trochę bardziej skupić się na tym co mówił niż na rozglądanie się po okolicy co nie było łatwe bo stworzenia wokół były dość rozpraszające. Wydaje mi się że łowienie tych ryb za pomocą siatki będzie zwyczajnie szybsze, a skoro sam proponujesz takie rozwiązanie to zakładam że starczy ci do tego sił starcze? zapytałem aby później gdyby dziad wpadł do wody jakby ryby szarpnęły siecią to nie mógł się do mnie przyczepić. W końcu trzeba było jakoś się zabezpieczyć, a nie specjalnie miałem zamiar długo zostać w tym miejscu bo o ile naprawdę magiczne było to miejsce to nie wiedziałem ile zbrodniarzy bym wypatrzył z ulic podczas gdy tu mój wzrok był ograniczony ścianami...A może taki był właśnie Ich plan....
0 x
Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 19:07
Pomoc w hodowli
Misja D - Shīrōdo
Posty
Zakata 4
Shīrōdo 3
- Czy sił mi starczy... Hahaha... A wiesz co to hazard? Mam nadzieję, że dobrze pływasz. - Zaśmiał się głośno, nawet lekko lekceważąco w Twoją stronę, biorą pod uwagę Twój wygląd. Chwilę po tym zaczęliście ciągnąć siatkę z jednej strony basenu na drugą. Chwilę to zajęło. Kiedy Ty wyrwałeś do przodu, ze swojej strony. To staruszek, dosyć wolno ale dokładnie próbował nadrabiać z drugiej strony. Po chwili udało wam się zebrać wszystkie ryby. Nastał czas jak trzeba było to przerzucić do drugiego basenu.
Po wyjęciu ryb z wody nie sprawiło to już takiego problemu dla Waszej dwójki i przerzuciliście je do drugiego zbiornika, gdzie sobie już spokojnie zaczęły z tej siatki wypływać. - Dobrze to teraz muszę tylko spuścić wodę z tego zbiornika tutaj kanałami. - Następnie wziął dziadek pociągnął za jakąś dźwignię, podniosła się klapka na dnie basenu z którego przerzucaliście ryby. Woda zaczęła spływać w zastraszająco szybkim tempie.
- Dobra to jeszcze jedna rzecz, jak już tu w sumie jesteś. Tam w kanciapie na prawo mam przygotowany specjalny przykry dół w którym trzymam zamrożone zimne ryby z lodem. Weź trochę w wiadro. Następnie jak wyjdziesz zobaczy schody do największego zbiornika weź wejdź na nie i nakarm rekiny. Teoretycznie jeszcze nie jest ich pora ale przeżyją ten jeden raz chwilę wcześniej karmienie. A ja się zajmę czyszczeniem tego zbiornika . - Po czym dziad wziął coś w rodzaju miotły i zaczął szorować dno zbiornika jak jeszcze woda spływała.
Pan Nagamoto
0 x
Shīrōdo
Posty: 47 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 19:23
Wspólnymi siłami wraz z dziadkiem daliśmy radę wyłowić i przetransportować ryby z jednego basenu do drugiego i w teorii sądziłem że to już tyle jednak starzec postanowił wykorzystać moją obecność w sposób ponadprogramowy. Cóż gdyby nie chodziło o rekiny to pewnie bym sobie policzył ekstra ale niech będzie. Skoro to nie ta pora to nie powinny być jeszcze wygłodniałe ale powiedz mi starcze czemu właściwie nie zatrudnisz kogoś do pomocy na stałe? Źle ci interes idzie za rządów Cesarza? Spojrzałem na niego obserwując bardzo uważnie jego mimikę, mowę ciała i wsłuchując się w to co odpowie. Byłem ciekaw jego postawy względem tego który go karmi względem Boskiego Cesarza. Skoro tyle żeś tu morskich stworzeń zgromadził to chyba pieniędzy ci nie brak? Ich utrzymanie czy samo zdobycie musi kosztować nie małą fortunę?
Poczekałem na odpowiedź nie reagując specjalnie na odpowiedź w tej chwili nawet jeśli zaobserwowałem coś podejrzanego w jego zachowaniu czy tonie. Musiałem nakarmić rekiny, bo jak ośmiornic nie lubiłem tak rekiny cóż z dziwnego powodu były bliskie mojemu sercu. Wziąłem więc ryby ze schowka zgodnie z poleceniem wrzucając je sobie do jakiegoś wiaderka jeśli takowe tam było. Co prawda byłem trochę zaskoczony że te rekiny jedzą mrożone ryby ale kto wie, może dziad wody je tak wytrenował? Cholera go wie.
0 x
Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 20:22
Pomoc w hodowli
Misja D - Shīrōdo
Posty
Zakata 5
Shīrōdo 4
- Spokojnie młodzieńcze pamiętaj wiedza może kosztować więcej, niż spora ilość Ryo! A tym też sypnę, nie masz co się przejmować... Tutaj na miejscu pomaga mój wnuk, tylko tak jak z misji czy tam swojej działalności sporo zarabia, to jednak ta hodowla też sporo pieniędzy pożera. Nawet jak sprzedamy jakiś okaz, to rzadko kończymy miesiąc na plusie. Czasami się uda jakieś wycieczki tutaj zebrać... Jak byłem młody i z ojcem prowadziliśmy to miejsce to było dużo lepiej, teraz to już nie ma tak dobrze. Wszystko czym tutaj obracamy jest legalnie i uczciwie zdobyte albo złapane. Nikomu żywemu szkody nie wyrządziliśmy. - Staruszek lekko się uśmiechnął i puścił oczko do Shīrōdo. Nie brzmiał jakby był piekielnie bogaty podczas tego co mówił. Słowa jakie opowiadał brzmiały jakby były z pasją.
Przechodząc przez budynek, minąłeś basen w którym urzędowała ośmiornica Takoshi, nie pałała do Ciebie również największą sympatią dlatego podczas Twojego marszu ochlapała Cię wodą. zauważył to dziadek. - Nosz cię ino w macke kopne takoshi! Nie wolno tak! - Od razu po tym ośmiornica schowała się w swoim akwenie, mogłeś mieć przeczucie jakby z siebie była dumna.
Dodał po wszystkim, patrząc na Ciebie. Mógł odczuć wrażenie jakbyś nie był do końca pewny tego zadania. - Spokojnie, te rekiny są niegroźne. To rekiny śledziowe, preferują trochę zimniejszą wodę i nie atakują stworzeń większych niż małe ośmiornice. Co najwyżej może się zdarzyć, by ugryzł jak pomyli cię z czymkolwiek innym co je albo by spróbować jak smakujesz ale to będzie delikatne ugryzienie, na pewno nie zabije... Ale pamiętaj musisz mu wrzucić do wody, resztę sam zrobi, na pewno nie wkładaj ręki do jego gęby! - Zaczął się śmiać staruszek
Pan Nagamoto
0 x
Shīrōdo
Posty: 47 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 20:46
Było tak jak się spodziewałem, starzec nie był wierny Cesarzowi, a przynajmniej tak odczytałem jego słowa o tym że kiedyś było lepiej. Pewnie miał na myśli za dawnego cesarza. Niewdzięcznik. Mimo to starałem się grać dalej rolę którą wybrałem po prostu później go zgłoszę straży tak żeby mu zrobili wjazd na lokal, a co!
Następnie zostałem podstępnie zaatakowany przez ośmiornice. Nic dziwnego zresztą one też są szkodnikami paskudnymi. Obrzydliwe i takie nijakie. W pierwszej chwili chciałem dobyć swojej włóczni i zobaczyć czy ten śmierdzący mułem głowonóg dalej byłby taki dowcipny ale staruch podniósł głos i mięczak się schował. Na co posłałem mu pogardliwe spojrzenie. I nie spuszczając oczu z tej obrzydliwej kreatury rzuciłem do starucha.
Swoją drogą ile byś chciał starcze za tą ośmiornice? Ostatnio słyszałem o dobrym przepisie na marynowane macki. Tak to była groźba. Groźba dla tego śmierdziela że jak jeszcze raz będzie cwaniaczyć to go zjem.
Wysłuchałem jeszcze uwagi odnośnie rekinów śledziowych które były dość interesujące choć końcówka po prostu zbędna. Trzeba by było być idiotą by dawać jeść rekinom z ręki. Ja jednak niczym profesjonalista porzucił im pokarm bez wchodzenia do wody i wróciłem do starcia.Jest coś jeszcze co mam dla ciebie zrobić starcze?
0 x
Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 21:09
Pomoc w hodowli
Misja D - Shīrōdo
Posty
Zakata 6
Shīrōdo 5
- Niestety Takoshi nie jest na sprzedaż jako jeden z niewielu tutaj, musimy wykombinować młode ośmiornice, podrosną trochę i dopiero jego młode będą na sprzedaż. Niestety taka operacja dla ośmiornicy jest śmiertelna. Więc i tak nawet jakbyś go ugotował to jego los jest przesądzony, ale tak się zżyłem z tym psotnikiem, codziennie jakieś figle mi robi. - skomentował staruszek, niechętnie słysząc Twoją groźbę odnośnie ośmiornicy. Nawet można powiedzieć, że był w jego głosie wyczuwalny lekki smutek kiedy mówił, że niestety i tak musi umrzeć.
Udało Ci się wejść na podest i zobaczyłeś w akwarium trzy w porównaniu do Ciebie to spore rekiny, jednak wiedziałeś, że gdzieś tam mogą być większe. Dodatkowo faktycznie miałeś wrażenie, że wyglądają zupełnie inaczej. Można by je określić jakby były może karłowate w stosunku do tego co byłeś już w stanie zobaczyć w życiu.
Wrzuciłeś im wiadro z mrożonymi rybami, na które od razu się rzuciły i całe wiadro pochłonęły w kilka sekund.
Doszedłeś do starca który, już wyszorował znaczną cześć dna. - Czy coś możesz jeszcze zrobić, hmm chyba już nie potrzeba. Ryby rano nakarmiłem, Takoshi zjadł już ponad swój przydział, rekiny też, zostały kraby ale z nimi to trzeba ostrożnie. To już sam zrobię, bo są wybredne. Im to trzeba blisko położyć pokarm, a następnie szybko rękę zabrać bo jak złapie to szpital murowany. - Następnie wskazał Ci na basen z którego wystawała ogromne metrowe szczybce kraba. - O teraz chyba się relaksuje, bo nie lubi wietrzyć szczypiec. - pokręcił głową dziadek.
- Jesteś może głodny, za dobrą robotę w gratisie mogę przyrządzić Ci smakowitą Rybkę po Kantai'sku? - Zapytał na koniec roboty.
Pan Nagamoto
0 x
Shīrōdo
Posty: 47 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 21:29
W głosie starego dziada było słychać smutek gdy wspomniał o tym że ten śmierdziel mackowaty i tak umrze zaś na mojej twarzy pojawił się uśmiech. W końcu bardzo dobrze mu tak było. Jednak miałem lekki żal że pewnie ominie mnie ten widok. Oczywiście staruch nie widział tego uśmiechu bo skierowany byłem wówczas w stronę ośmiornicy Takoshi. Rozumiem, cóż szkoda ale skoro tak. To tak musi być. Odparłem z ulgą w głosie i złośliwym uśmieszkiem wpatrując się w tego głowonoga tak żeby dziad nie wiedział po czym zabrałem się za karmienie bardziej majestatycznych stworzeń. Choć i te były tutaj cóż nie ma co przebierać w słowach- namiastką prawdziwych imponujących rekinów. Lecz mimo to że były niczym nieudany eksperyment z racji że w ich żyłach płynęła rekinia krew nie zachowywałem się w stosunku do nich jak w przypadku ośmiornicy.
Gdy wróciłem do starca zameldować wykonanie zadania i zapytałem o kolejne ma szczęście stwierdził, że nic więcej dla mnie nie ma. Co zapewne oznaczało że jeśli miał odciągnąć moja uwagę od czegoś podejrzanego na zewnątrz to było już za późno by to wykryć. Z jednej strony było to moją winą ale jak bym mógł nie nakarmić rekinów. Jak by chciał żebym nakarmił ośmiornice to bym wziął kase i wyszedł ale tak...
Czemu nie starcze. Przy okazji miałeś podzielić się ze mną jakąś mądrością, mam nadzieję że nie chodziło ci o to żeby nie wkładać ręki do paszczy rekina.
0 x
Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 22:17
Pomoc w hodowli
Misja D - Shīrōdo
Posty
Zakata 7
Shīrōdo 6
- Mądrość hah, a więc słuchaj młody synu. - usiadł staruszek na krzesełku. - Zwierzęta morskie, potrafią nauczyć bardzo wiele o życiu o sposobach przetrwania. Rekin, piękna i dostojna ryba, jednak ma w sobie jedną wadę musi cały czas pływać jak każda ryba, więc by go ograć wystarczy go zatrzymać. Ośmiornica zwierzę przebiegłe i ciekawskie, czasem psotliwe jednak to jest czysta inteligencja pozbawiona emocji. Przejdzie przez każdy otwór przez jaki przejdzie jego otwór gębowy. Krab ma potężne ogromne bronie, jednak nie zawsze są w stanie nadążyć za ruchami zwinnych istot. Tak więc przechodząc do sedna. By złapać ośmiornicę potrzebujesz mieć przynętę najlepiej jakąś w miarę świeżą rybę oraz siatkę której oczka nie będą większe niż paznokieć. Nie jedz nigdy surowych macek ośmiornicy bo Ci się do gardła przyssie i się udusisz. - Skończył swój wywód dziadek. Zadowolony, że przekazał Ci tyle mądrości.
- Chyba, że nie chcesz sam się bawić w łowienie ośmiornic. To pójdź dalej tą alejka, na prawo będziesz miał, chatkę chłoptasiów co sprzedają ryby faszerowanymi pigułkami na wzrost, może są trochę zbyt przerośnięte ale dalej piekielnie smaczne. Na lewo będzie taki post z którego będzie dojście do budynku w którym jest ekipa co się specjalizuje w takim nie do końca kontrolowanym połowie, ale robią to tak, że okazy są w stanie idealnym i szybko dostarczane. To tam też możesz z tą wiedzą coś dorobić. Tylko te gałgany lubią parkować łodzią u mnie pod hodowlą i czasami mam problem tak jak teraz przy spuszczaniu wody, bo to mułu narobią i mi kanały zapycha. - Dodał na koniec po czym udał się kanciapy z której wyjął sakiewkę w której brzęczały monety, a następnie podarował ją Tobie. - Jak będziesz chciał się pobawić kiedyś jeszcze z Takoshi'm to wpadaj śmiało, chociaż myślę, że to już jego ostatni rok.
Pan Nagamoto
0 x
Shīrōdo
Posty: 47 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 22:34
Dziad paskudny próbował mnie ograć ale jeszcze nie wiedział z kim tańczy. Gdy już mi opowiedział o oczywistościach, sprzedał jakiś koleżków z tej podejrzanej alejki i próbował wyprosić zatrzymałem się i wyciągnąłem ku niemu dłoń spoglądając z lekkim zniecierpliwieniem. Rozmawialiśmy o zapłacie za pomoc. Dałem wyraźnie do zrozumienia że chce mojej zapłaty ruszając przy tym barkami tak by włócznia na plecach również się poruszyła. Tak łatwo to nie będzie. Dopiero jeśli otrzymam od niego zapłatę którą sprawdzę jeszcze przed wyjściem to unoszę rękę w geście pożegnania i ruszam na zewnątrz nie tracąc czujności. Gotów w razie potrzeby wykonać uskok i dobyć swojej broni.
Jeśli jednak nic się nie wydarzy i spokojnie wyjdę wykorzystując fakt że znałem niemal wszystkie punkty w których można było znaleźć straż udaje się do najbliższego punktu. Witajcie panowie. Chciałbym zgłosić że w tamtej alejce idąc przez most znajdujący się po lewej jest budynek w którym według informacji od pewnego mężczyzny znajdować się może grupa ludzi odpowiedzialna za nielegalny połów. Sam mężczyzna ma hodowlę morskich stworzeń o tam zaraz w alejce. Gdy rozmawialiśmy próbował oszukać mnie na pieniądze, a wcześniej wyrażał się nie do końca jednoznacznie jednak sugerując jakby nie popierał rządów naszego Boskiego Cesarza. Myślę że warto byłoby go sprawdzić czy nie ma powiązań z rewolucjonistami. Sami panowie wiedzą. To tyle na dziś ode mnie. Ku chwale Boskiego Cesarza. Zasalutowałem na koniec i ruszyłem w swoją stronę ewentualnie zaprowadziłem straż w razie potrzeby pod konkretny adres.
0 x
Zakata
Posty: 206 Rejestracja: 21 lip 2023, o 22:13
Wiek postaci: 14
Ranga: Akoraito
Krótki wygląd: Młody chłopiec z Byakuganem, średniego wzrostu jak na swój wiek, krótkie czarne włosy, delikatna porcelanowa twarz. Odziany w białe kimono.
Widoczny ekwipunek: Mała torba.
Link do KP: viewtopic.php?t=11244
GG/Discord: Zaakata#3405
Post
autor: Zakata » wczoraj, o 23:08
Pomoc w hodowli
Misja D - Shīrōdo
Posty
Zakata 8
Shīrōdo 7
Po skończonej robocie pierwsze co zrobiłeś to udałeś do najbliższego punktu. Zgłosić, miejsce szajki co nielegalnie poławiała stworzenia morskie jak i samego staruszka. Od razu ekipa wyruszyła prosząc Cię o zaprowadzenie w konkretne miejsce, tak też zrobiłeś. Pierwsze to co sprawdzili hodowlę. Zostałeś poproszony o poczekanie na zerwnątrz i patrzyłeś tylko jak w środku są jakieś nie do końca zrozumiałe krzyki oraz głośne odgłosy pluskania wody. Wyszło z tego budynku czterech meżczyzn których to przyprowadziłeś, byli cali mokrzy. - Nic tu po nas, ten człowiek jest nasz... Te zasrane ośmiornice to jednak faktycznie są parszywe stworzenia. - Skomentował jeden.
Następnie udaliście się razem ze strażą do miejsca które wskazał dziadek. Udaliście się po pomoście do budynku w którym faktyczniej ktoś był Zostałeś znowy poproszony na zewnątrz. Słyszałeś w środku odgłosy rozwalanych krzeseł i różnych krzyków. Po chwili zostało wyprowadzonych trzech mężczyzn. Byli obezwałdnieni i poobijani. - Dobra robota obywatelu, szukaliśmy już ich dłuższy czas. Zadanie wykonane, można się rozejść my się już nimi zajmiemy.
Po tych słowach wróciłeś do swojej rutyny - szukania, donoszenia i dbania o dobre imię cesarza.
Strażnik
MISJA ZAKOŃCZONA SUKCESEM
0 x
Shīrōdo
Posty: 47 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Wiek postaci: 23
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: 147cm | 35kg Niebieska skóra, skrzela, ostre zęby Jak na avku
Widoczny ekwipunek: Włócznia na plecach
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 23:24
Po spełnieniu obywatelskiego obowiązku zdecydowałem się ruszyć w kierunku lokalnego baru bo gdzie lepiej było szukać informacji o spiskowcach jak nie w takich miejscach? Do tego doskonale wiedziałem że barmani i kelnerzy bardzo często wiedzą prawie tak wiele jak ja sam.
Także zadowolony z tego że przynajmniej jedne trop okazał się właściwy ruszyłem patrolować dalej wyspę po drodze zastanawiając się czy aby na pewno starzec który prowadził hodowlę był taki niewinny. W końcu skoro wiedział o tych nielegalnych poławiaczach to dlaczego ich nie zgłaszał? To było trochę podejrzane jednak nie miałem dostatecznie dużo by ponownie przeszukać dziada.
Po drodze mijałem różnorakich ludzi ale mimo usilnych starań jakie wkładałem w uważne obserwowanie ich moim oczom nie pokazywały się żadne podejrzane działania. Być może powinienem się przenieść na inną wyspę na jakiś czas bo istniało ryzyko że zaczną mnie tu kojarzyć. Szczególnie jeśli dziad morski jednak jest szemrany i rozpowie o mnie koleżkom buntownikom... Był to temat do przemyślania jednak na tą chwilę mój kurs obrany był na bar by coś zjeść i może wypić.
0 x
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość