Prowincja o znacznej powierzchni otoczona niedużymi wysepkami umiejscowiona na morzu na zachód od Prastarego Lasu. Kantai zamieszkiwany jest przez klany: Hōzuki , Hoshigaki i Shabondama . Umiejscowiona na niej Hanamura stanowi stolicę nowopowstałego Cesarstwa. Ze względu na swoje umiejscowienie na Kantai rozwijany jest w szczególności przemysł wodny, a także rybołówstwo. Ze względu na wysoką wilgotność powietrza przy równocześnie niewysokiej temperaturze zaobserwować można na wyspach praktycznie cały czas występującą mgłę, które skutecznie zakrywa pole widzenia na większą odległość.
Shīrōdo
Posty: 25 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » 28 maja 2025, o 23:33
Polecenie było całkiem proste, plan również wydawał się w porządku. O dziwo ten gość też. Czyżbym faktycznie trafił na kogoś kto podobnie jak ja wiedział, że Boski Cesarz jest tym kto jako jedyny był gotów zostać znienawidzonym przez setki by stać się naszą szansą na lepsze jutro? Było to aż nazbyt piękne choć z chwilą jak przestawiał mi plan działania czułem, że zaraz się okaże.
Nie odzywałem się niepotrzebnie wiedząc, że jeśli wróg ma w swoich szeregach członka klanu Ranmaru lepiej było unikać zbędnych słów. Musiałem spróbować zaufać mojemu ziomkowi i na potwierdzenie że przyjąłem plan skinąłem tylko głową.
Gdy dobiliśmy brzegu ruszyłem niemal natychmiast. Choć nie była to ślepa i bezmyślna szarża do przodu. Starałem się poruszać szybko, nisko na nogach i uważnie obserwując ruchy mgły, a także to co potencjalnie w niej mogłem zobaczyć. Starałem się również nasłuchiwać otoczenia dlatego moje ruchy musiał być płynne. Zgrane z dźwiękami tej wysp.
0 x
Arii
Posty: 1723 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 2 cze 2025, o 11:13
8/12 Globalna ciepłota
Misja C - Shirodo
C hłopak wiedział, co chciał robić i jak zareagować. Nie zadawał zbędnych pytań, bo czuł, że może to zostać wykryte przez umiejętność jednego z klanów Morskich Klifów. Po prostu obniżył swoją postawę i przemierzał gąszcza lasu opatulonego mgłą. Nie widział przez dłuższy okres czasu żadnego śladu ludzi, chociaż czuł we własnych skrzelach, że dookoła jest sporo chakry, co oznacza, że rzeczywiście mgłę wytwarzają ludzie. Podstawowa technika na taką skalę nie działa, więc musiało być ich kilku. Jak mówił Kiyoto. Kiedy Shirodo zagłębił się w las i powoli poruszał się po tym, co widział wokół siebie w końcu usłyszał czyjeś głosy rozmowy.
-Powinnismy stąd odpłynąć... Czuję, że coś złego się dzisiaj wydarzy.- mówił niski chłopak, widział tylko jego cień w mgle, obok niego stała wysoka kobieta, która zaczęła rozglądać się po okolicy. Shirodo był jeszcze w ukryciu. Więc mógł szukać dalej albo...
Dialog:
Hoshigaki Kiyoto - klik!
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shīrōdo
Posty: 25 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » 4 cze 2025, o 16:07
Szło dobrze, przynajmniej wstępnie choć nie mogłem sobie pozwolić na rozproszenie gdyż w każdej chwili okazać się mogło że był to podstęp zaplanowany przez naszych wrogów. Jednak istniała też szansa że jednak nie dlatego musiałem postarać się na dwieście procent.
Niestety szczęście nie trwało zbyt długo bo mych uszu dobiegł czyjś głos, a następnie zarysowały się cienie dwóch osób we mgle. Ostrożnie postanowiłem paść na ziemię żeby jak bardziej utrudnić moim prawdopodobnym wrogom wykrycie. Jednocześnie chciałem ich podsłuchać dłużej aby upewnić się czy są wrogami. Nie tracąc jednak czasu staram się zdjąć włócznie i położyć ją na ziemi tak, że gdyby zaczęli na mnie szarżować będę wstanie podnieść się do pozycji kliknięcia podnosząc włócznie zapartą przed sobą o zimie niczym pikinier odpierający szarżę kawalerii. Próbowałem też wypatrzeć jakieś kałuże lub coś tego typu, a jeśli zdołałem ułożyć włócznie lub jeśli jest to po prostu niemożliwe bez zostanie wykrytym (wtedy odpuszczam trick z włócznią) to składam pieczęci aby mieć przygotowana technikę do użycia.
Choćbym wrogiem otoczony, zła się nie ulęknę gdyż Boski Cesarz wiarę pokłada we mnie. Choćbym wrogiem otoczony, do ostatniej krwii kropli walczyć będę by imię jego po wsze czasy sławić... Zacząłem odmawiać modlitwę w głowie czekając na rozwój wydarzeń.
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1723 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 7 cze 2025, o 11:30
9/12 Globalna ciepłota
Misja C - Shirodo
D wójka ludzi we mgle stała dalej i rozglądała się wokół, ale nic nie dostrzegali, więc nie przejmowali się niczym. Niski chłopak westchnął głośno -Nie rozumiem, dlaczego Hiyoro rozkazał nam tutaj zostać. Na pewno wykryją naszą grupę albo już to zrobili. Nie ma to żadnego sensu dla mnie.- słychać było, że młodzieniaszek się niecierpliwił i szybko denerwował. Shirodo zauważył, że kobieta (chyba) ułożyła dłoń na jego ramieniu. -Nie powinieneś się tym przejmować teraz. Rozkaz to rozkaz. Możliwe, że oznacza to, że już nas szukają lub przypuszczają atak na nas. Powinniśmy wracać do obozu. Reszta też już na pewno się tam zbiera. - ta była spokojniejsza i o wiele bardziej opanowana niż młodzieniec. Przez mgłę nie widział ich twarzy. Usłyszał tylko jak odchodzą, gdzieś w kierunku północnym. W końcu był tutaj wolny i nie musiał się obawiać żadnego ataku. Ciekawe co robił w tym czasie Kiyoto? Rekinek miał teraz idealna szansę dotrzeć do obozu rewolucjonistów i odkrycie ich kart. Pytanie czy na pewno to jest jego moment? Tyle zagwozdek na pierwszym zleceniu, ale jego oddanie Cesarzowi sprawiło, że serce zabiło mu szybciej. W obozie byli wszyscy zdrajcy jego pana w jednym miejscu, może to właśnie ten moment, żeby poznali jego chwałę, potęgę i honor?
Ukryty tekst
Dialog:
Hoshigaki Kiyoto - klik!
Kobieta
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shīrōdo
Posty: 25 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » 11 cze 2025, o 23:46
Przysłuchiwałem się uważnie słowom padającym ze strony sylwetek okrytych mglistą kurtyną cały czas w ukryciu. Głos w mojej głowie szeptał mi, że jest to pułapka, bo tak naprawdę co innego? Prawdopodobnie dawno mnie wykryli i obecnie grali tylko głupich żeby wyciągnąć mnie niczym wprawny rybak głupią rybę która połknęła haczyk. Z drugiej strony z emocji nieco zapomniałem jakie było moje zdanie polecone od mojego towarzysza przez co znalazłem się w niezwykle skomplikowanej sytuacji.
Niestety nie miałem dużo czasu na analizę tego jak powinienem się zachować, czy zaatakować tu i teraz czy spróbować zaufać swoim umiejętnościom maskowania i śledzić ich aż nie doprowadzą mnie do centrum tej zgnilizny którą to byli zdrajcy Boskiego Cesarza. Wybrałem drugą opcję. Oczywiście cały czas starałem się przemieszczać możliwie nisko na nogach gotów w razie potrzeby skorzystać z jednej prostej sztuczki by zniknąć. Mianowicie gdyby istniało ryzyko wykrycia mnie staram się schować w najbliższej kałuży, które zważywszy na pogodę mogło się nieco znaleźć po drodze. Gdyby jednak było to nie możliwe i zostanę wykryty atakuje plując wodną techniką bądź w razie potrzeby wpierw używam jej do skontrowania ataku.
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1723 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 18 cze 2025, o 17:52
10/12 Globalna ciepłota
Misja C - Shirodo
S hirodo postanowił, że nie będzie narazie się wystawiał, póki rzeczywiście go nie dostrzegli albo udawali, że tak jest będzie ich śledził do samego obozu. Chłopak nie wiedział nawet jak dobrą decyzję podjął. Poruszał się najniżej jak się dało śledząc kobietę i chłopaka. Raz musiał wejść do małej kałuży, kiedy się zatrzymali. Widział, że powoli drzewa się przerzedzają i dochodzą do jakieś drewnianej ściany z pni drzew. Kobieta zatrzymała się przed jedną z takich ścian. -Chyba nie zamierzasz iść tak za nami do samego końca, chłopcze? - kobieta odwróciła się w jego kierunku. Mimo mgły, wiedział, że patrzy się na niego i go obserwuje. Dodatkowo chłopak gdzieś zniknął, nie wiedział gdzie. To chyba było ostrzeżenie, żeby zaatakować lub zdobyć jakieś informacje.
Ukryty tekst
Dialog:
Hoshigaki Kiyoto - klik!
Kobieta
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shīrōdo
Posty: 25 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » 22 cze 2025, o 19:55
Wykrycie mnie absolutnie nie było czymś czego bym się nie spodziewał. Już dłuższy czas gotowy byłem, a przynajmniej starałem się być gotowy do tego jak te śmierdzące szczury odwrócą się w moją stronę i zaczną syczeć. W sumie to chyba właśnie ta myśl sprawiała, że powstrzymywał się przed atakiem w plecy. Wiedziałem, że wiedzą o mnie więc nie byłby to atak z zaskoczenia. Ba. Prawdopodobnie oni też się właśnie tego po mnie spodziewali dlatego właśnie trzymanie nerwów na wodzy było tak istotne by w tym wszystkim być krok przed tymi obrzydliwymi śmieciami. Nie mogłem dać się przejrzeć i zawieść bo w sercu mym był Boski Cesarz, to Jego Wola kierowała moimi czynami.
-Zgubiłem się w tej mgle, nie bardzo wiem kim jesteście. Liczyłem, że może doprowadzić mnie do bezpiecznego miejsca. - odparłem czując że udawanie powietrza nie przejdzie. Mimo mgły dość wyraźnie czułem wzrok kobiety na sobie. " Czyżby ktoś z rodu Ranmaru? Choć nie widzę żeby miała te oczy...chyba że to kwestia mgły. W każdym razie muszę być ostrożny, może uda się przekonać ich że jestem po ich stronie... To było by najlepsze rozwiązanie. Jedyna szansa by znaleźć okazję do ataku z zaskoczenia choć to i tak nie będzie łatwe... "
Gdyby jednak moja próba nawiązania rozmowy spełzła na niczym gdyż wiadomo, buntownicy mają mózgi nie wiele większe od ziarenka ryżu to jestem gotów aby próbować kontrować atak plując Suitonem i jednocześnie staram się ruszyć łukiem w prawo między drzewami czy innymi naturalnymi barierami. Terenu przed sobą nie specjalnie znam, znam za to trasę która minąłem więc staram się też cofnąć wywabiając przeciwnika w tamtej teren. Nisko trzymając ręce formuje też trzy pieczęcie aby stworzyć cztery klony (wykonuje technikę dwa razy) i rozbiegam klony tak by spróbować się wymieszać między nimi. Następnie sam chciałbym znaleźć się nisko w jakiś krzakach potencjalnych z dobytą włócznią tak aby klony były blisko mnie także z włóczniami i czekały na ruch przeciwnika.
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1723 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » 29 cze 2025, o 13:08
11/12 Globalna ciepłota
Misja C - Shirodo
M łody Doko wiedział, że nie ma co tutaj za dużo kombinować. Ich było dwóch i może byli to rewolucjoniści to nie wolno było ich lekceważyć. Mieli przewagę na swoim terenie. Ale też nie byli na tyle głupi, żeby uwierzyć w historyjkę, że się zgubił. I kiedy tylko to powiedział młody chłopak automatycznie uskoczył do tyłu a kobieta wysłała w jego stronę wodną kulę wody. Młody chłopak ledwo co uskoczył przed techniką wcześniej planując co zrobi. Uskoczył w krzaki i skrył się za drzewem. Tworzył podstawowe klony, które rozpierzchły się po terenie. Sam Shirodo zauważył, że mgła powoli zaczęła znikać i widoczność się poprawiała. Wiedział, że kobieta wcześniej stała przed drewnianą bramą, ale czy nie zmieniła pozycji? Ciężko było mu to stwierdzić - czuł, że jest na trochę wyższym poziomie co on. Nie wiedział, ile dokładnie musiał wytrzymać, ale zanik mgły musiał oznaczać, że Kiyoto zaczął działać i szlo mu całkiem nieźle wybijanie osób tworzących mgłę. Nie mógł być gorszy!
Ukryty tekst
Dialog:
Hoshigaki Kiyoto - klik!
Kobieta
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shīrōdo
Posty: 25 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 18:14
No i rozmowy spełzły na niczym przez co musiałem przejść do części planu zakładającego stawienie oporu siłom które choć teraz niepozorne w przyszłości mogły by stanowić zagrożenie Cesarstwu. Mój plan był taki by spróbować się ukryć za naturalną barierą. Tam też wykonał bym technikę klonów robiąc dwa klony mające wybiec zza zasłony w dwa różne kierunki w momencie gdy ja sam użył bym techniki mgły. Jeśli się dało to staram się zasłonięty ukryć w niewielkich ilościach wody jeśli takie się znalazły po prawdopodobnym ostrzale ze strony wroga wodnymi pociskami. Jeśli nie to staram się wychylać na różnej wysokości zza zasłony w różnych miejscach i prowadzić ostrzał swoimi wodnymi pociskami.
Nie miało to za zadanie pokonać wroga który miał nade mną kilka przewag a jedynie kupić mi czas aż zjawi się mój towarzysz. W końcu Cesarz nie skazał by mnie na bezsensowną śmierć więc skoro wysłał mnie z tym ryboludziem to musiał być w tym jakiś sens którego sam z początku ogółem nie zrozumieć. Tak musiało być i w to wierzyłem.
Z kolei jeśli udało mi się skryć w wodzie nasłuchuje i czekam okazji aż mój przeciwnik założy że uciekłem i wtedy się wynurzę i wbije włócznie z zaskoczenia w jego plecy poprawiając wodnym pociskiem.
Ukryty tekst
0 x
Arii
Posty: 1723 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » wczoraj, o 20:05
12/12 Globalna ciepłota
Misja C - Shirodo
C hłopak nie należał do najgłupszych, dlatego wiedział, że nic nie ugra walcząc wprost z kobietą. Od razu przeszedł do dwóch klonów i atakowania z różnych pozycji samemu. Klony okazały się świetną dywersją dla kobiety, która zaraz musiała unikać wodnych pocisków chłopaka. Parsknęła i gdy chciała wypuścić kolejny wodny pocisk, ale poczuła chłodną stal mknącą po jej karku i odcinającą jej głowę od reszty ciała. Mgła wokół całkowicie zaczęła schodzić. -No trochę ciebie się naszukałem paniusiu. Koniec z mgłą od was rewolucyjne kurwy. - usłyszał zza krzaków znajomy sobie głos. Nagle cała wyspa zagrzmiała od dźwięków jakiś dziwnych trąb. -Okręty przybiły. Udało nam się na czas, Shirodo.- powiedział Kiyoto podchodząc do miejsca gdzie siedział. -Nie uda im się uciec. Cała wyspa z każdej strony jest otoczona naszą flotą. Muszę ci przyznać, że myślałem o tym, jak po prostu nic nie zrobisz. A praktycznie dotarłeś do ich bram. Do samego końca niezauważony. Więc całkiem, całkiem. - uśmiechnął się do niego i poklepał po plecach. Zaprowadził go przez ścieżkę pełną różnych białych kwiatków i traw, aby zobaczyć przybijające do brzegu łodzie. Wszędzie leżały trupy rewolucjonistów. Jak się okazało przed Shirodo stało kilku ważnych oficerów we flocie, którzy zaproponowali mu transport wprost do jego domu. -Jak ci się podobało? Twoja pierwsza misja dla Cesarstwa i jego dobra wykonana. Mam nadzieję, że się jeszcze zobaczymy, Shirodo-kun. Jest ich jeszcze wielu. - ukłonił się przed nim w podzięce. Chłopak mógł wracać. Spełniony, że wypełnił wolę Cesarza Waneko Satoshiego.
Dialog:
Hoshigaki Kiyoto - klik!
Kobieta
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shīrōdo
Posty: 25 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » wczoraj, o 22:48
Walka nie należała do prostych, każdy ruch gdy został wykonany nieco wolniej lub był po prostu łatwiejszy do przewidzenia kosztować mógł mnie co najmniej kilka zębów. Na szczęście na Cesarstwem znów jasno świeciło słońce odbijające blask Cesarza, a wraz z tym blaskiem zjawił się On. Kiyoto. Chciało by się rzec "cały na biało" choć dalekie było to od prawdy.
Jego zjawienie się było jasnym znakiem, że zdolność planowania naszego Boskiego Cesarza była dalece większą niż zdolność takich maluczkich jak ja. Tym samym zjawienie się mojego towarzysza okazało się zakończeniem mojego problemu i po prostu uratowaniem mojej dupy. Mimowolnie lekko się uśmiechnąłem na jego widok oraz widok tego jak pozbawione truchło rewolucjonistki leżało w kałuży własnej krwi oddzielone od głowy.
Korciło mnie żeby wymierzyć w nie kilka solidnych kopnięć jednak opanowałem się dochodząc do wniosku że szkoda się brudzić takim śmieciem. Dziękuję Hoshigaki Kiyoto-sama, z początku miałem wątpliwości co do twojej faktycznej niechęci wobec wrogów Boskiego Cesarza ale jednak mnie uratowałeś i pozbyłeś się tej suki. Wybacz wątpliwości ale myślę, że rozumiesz. Dziękuję też za komplement i również mam nadzieję że spotkamy się raz jeszcze choć liczę że do tego czasu zdołam zaprezentować się lepiej. Po tych słowach ukłoniłem się i korzystając z podwózki ruszyłem ponownie do siebie. Jednak bardzo uważnie oglądałem mijane ciała. Chciałem zapamiętać ich twarze bo być może Ci nie żyli jednak ich rodziny wciąż mogły spiskować w ukryciu.
Z/t
0 x
Arii
Posty: 1723 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » dzisiaj, o 11:10
13/14 Globalna ciepłota
Misja C - Shirodo
M ężczyzna spojrzał się na chłopaka z uśmiechem. -To dobrze, że miałeś wątpliwości. W tych czasach trzeba być ostrożnym na każdym kroku. Dodatkowo niekiedy przyjdzie ci się wtapiać w te łajzy. - poklepał go po ramieniu dając znać chłopakom na łodziach, że będą mieli kolejnego pasażera do Kirisame. -Naprawdę możesz być z siebie dumny, chłopcze. Jeszcze raz do zobaczenia kiedyś. Oby nic się nie wydarzyło w drodze powrotnej. Nam trochę zejdzie posprzątanie tego syfu. - odwrócił się kręcąc głową i kopiąc odciętą komuś rękę. Shirodo miał właśnie okazję, aby jeszcze raz zobaczyć dzieło, w którym brał udział. Nie było już tutaj mgły, dlatego świetnie widział każdy szczegół masakry, jaka została sprowadzona na rewolucjonistów. Dosłownie mogła rozpierać go duma.
Dialog:
Hoshigaki Kiyoto - klik!
Kobieta
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Shīrōdo
Posty: 25 Rejestracja: 18 mar 2025, o 18:53
Link do KP: viewtopic.php?p=222736#p222736
Multikonta: Gōsui
Post
autor: Shīrōdo » dzisiaj, o 11:37
Uśmiechnąłem się szeroko dochodząc do wniosku że właśnie poznałem nowego kompana być może tak samo zaangażowanego w sprawy dobra cesarstwa jak ja. Oczywiście mimo pozornie przyjaznej i ufnej postawy wciąż bacznie obserwowałem jego poczynania. Z doświadczenia wiedziałem że nawet najbliżsi potrafili okazać się zdrajcami.
Szczególnie ostatnie słowa, a właściwie życzenie bezpiecznego powrotu było trochę martwiące. Sam odpowiedziałem tylko uśmiechem zbierając się na statek powrotny. Jednak nie był to beztroski rejs, o nie. Cała drogę pilnowałem tego co robią ludzie na statku. Co prawda potrafiłem oddychać pod wodą, a nawet lepiej się w niej poruszałem niż na lądzie jednak nie byłem na tyle silny by stawiać czoła prądom morskim. Te stanowiły całkiem solidne zagrożenie nawet dla mnie.
Dopiero gdy dotarłem na miejsce mogłem częściowo odetchnąć z ulgą.
0 x
Arii
Posty: 1723 Rejestracja: 3 cze 2022, o 11:19
Wiek postaci: 19
Ranga: Dōkō
Krótki wygląd: -na prawym ramieniu wytatuowana sznyta gita -krótka bródka
Widoczny ekwipunek: *Duża Torba *Plecak *Manierka
Link do KP: viewtopic.php?f=32&t=10504
GG/Discord: arii.2024
Multikonta: Yachiru
Post
autor: Arii » dzisiaj, o 11:52
14/14 Globalna ciepłota
Misja C - Shirodo
N a statku przyglądał się każdemu z ostrożnością. Jego niepewność do ludzi została nawet potwierdzona przez Kogo jego klanu. Nie mógł ufać nikomu. Praca na statku podczas podróży wydawać by się mogło, że nie ma końca, ale już w połowie rejsu wszystko było tak jak powinno i cała załoga zbierała się na posiłek. Zupa cebulowa z kawałkami ryby. Poczęstowali go, jak swojego. Każdy klepał go po ramieniu za wykonane zadanie. Wydawać by się mogło, że zrobił tak mało, ale jednak każdy doceniał tą pomoc dla Kiyoto, o którym nasłuchał się samych świetnych historii z jego podbojów różnych wysp i walk z rewolucjonistami. O dziwo, pasowało to do tego, że ich nienawidził i zamierzał zwalczyć całe zło w Cesarstwie dla dobra każdego mieszkańca.
Dialog:
Hoshigaki Kiyoto - klik!
Kobieta
MISJA ZAKOŃCZONA SUKCESEM!!!
0 x
Chakra Ariiego - dla sensora wyczuwalna jako spokojna, ciepła i dobroduszna
Chakra w formie Rzeźnika - zimna, wyczuwalna woń krwi, morderczy zamiar wisi w powietrzu
Chakra w formie Mindy - znudzona, "rozbrykana", skryta
PH
Bank
WT
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość