Dzielnica Biedoty - Kirahji

Awatar użytkownika
Minako
Posty: 295
Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach
Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach
Multikonta: Saori

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Minako »

0 x
Awatar użytkownika
Ario
Posty: 2386
Rejestracja: 18 maja 2020, o 10:21
Wiek postaci: 22
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: Pomarańczowo-włosy chłopak, noszący na plecach płaszcz z znakiem Kropli.
Widoczny ekwipunek: Na plecach ma duży, dziwny plecak, a na jego barku spoczywa czarna salamandra w zółte kropki.
GG/Discord: Boyos#3562

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Ario »


Stwierdziłaś, że nie ma czego się bać i jesteś w stanie przyjąć herbatę i ciastko. Co ciekawe, herbata była bardzo aromatyczna. Nie jesteś pewna, czy kiedyś piłaś aż taką. Babuszka widząc to uśmiechnęła się w Twoim kierunku, ponownie popalając fajkę.
- Jesteś księżniczką, ale dobrej herbaty nigdy nie piłaś. Widzę, jak Ci się uszy trzęsą! Musisz powiedzieć tam u Was w pałacach, by nie kupować tego świństwa z targu, tylko od lokalnego herbaciarza, Teryou. Zapamiętasz? Teryou-san. Bierz zwykłą czarną, żadne te ziołowe. Dosypują dodatku, który zabija całą esencję. - powiedziała, najwidoczniej dumna z całej tej sytuacji. Następnie opowiedziałaś jej cała historię o tym, jak rozprawiłaś się z bandytami. Kobieta chłonęła tą opowieść niczym książkę sensacyjną, bo jej oczy ewidentnie się rozszerzyły. - Hah, a to Ci dopiero. Czyli nie dość, że oszukiwał w walkach, to jeszcze go pokonałaś tak, że rozbił sufit? Ale musieli mieć miny! - kobieta oddała Ci kastety, a te lśniły jak nowe. - To naprawdę przykre. Dawno temu, w czasach wojen, prawdziwych wojen, to dużo żeśmy się tłukli. Matko, ilu ja Sabaku zabiłam, albo takich Maji to nie zliczę. Ale to były inne czasy. Honorowe czasy. Kiedyś pojedynki były uczciwe. Trudne, ale uczciwe. Nikt się nie posuwał do tego, co opowiadasz. Teraz, Wy młodzi, to właśnie brak albo honoru, albo ambicji. Nic nie robić najlepiej cały czas. Bardzo dobrze kochaniutka, że zrobiłaś z tym porządek. Wkońcu może trochę spokoju będzie, przynajmniej nim jakiś kolejny bęcwał tutaj się osiedli z jakimś nowym pomysłem.

Następnie opowiedziałaś o pieniądzach, uwolnionych kobietach i ciężarkach.
- E tam, pal licho te pieniądze. Ważne, że nikomu się nic nie stało poważniejszego. A pokaż te ciężarki. - kobieta nagle ożywiła się i podeszła. Co najciekawsze - zdjęła je z Twojego barku i podniosła, jak gdyby nigdy nic. Obracała je w dłoniach i oglądała. Ile ona musiała mieć siły!? - Tak, ciężarki treningowe. Stara szkoła. Kiedyś prawie wszyscy je stosowaliśmy, ale te są akurat popsute. Będę umiała je naprawić, ale musisz mi zostawić pieniądze, bo muszę przejśc się do sklepu po części zamienne. O tu, zerwane zaczepy i naderwane uchwyty. Widzisz? - kobieta przystawiła Ci cieżarki pod nos, zapominając, że Twój wzrok nie ma 70 czy 80 lat i doskonale widzisz z daleka. - To nie będzie trudne. Tylko muszę narzędzia z piwnicy sobie przynieść, ale to i tak dobrze, bo nie miałam planów co dziś robić. Widzisz kochaniutka, ja ogólnie za dużo planów nie mam na tej emeryturze, hehe. - kobieta odłożyła ciężarki na podłogę, nie na stół - prawdopodobnie, żeby nie zarwać stołu pod ciężarem.
- Połóż pieniądze na stole, zostaw 2000 ryo, powinno wystarczyć. A potem chodź.

Kobieta ruszyła po schodach na piętro, czekając na Ciebie, aż zostawisz ryo i przyjdziesz do niej na górę. Gdy dotarłaś, zobaczyłaś bardzo skromną, ale nadal łazienkę z wanną. Co ciekawe, okna były zasłonięte, a w pomieszczeniu zapalona była tylko jedna świeczka.
- Tak żem czuła, że jak wrócisz, to będziesz chciała się odswieżyć, nim wrócisz tam...no wiesz, do swoich. To Ci kąpieli przygotowałam. Masz nie krępuj się, ja i tak chwilę będę potrzebowała by iść na targ i wrócić, a potem naprawić, to możesz sobie tutaj leżeć ile chcesz. Woda gorąca, wlałam Ci trochę koziego mleka też, ja lubię sobie wlewać, to i Tobie nie żałowałam. No, baw się dobrze, ja ruszam.

Po tych słowach, kobieta zostawiła Cię, byś mogła doprowadzić się do ładu. Rzeczywiście, w wannie była gorąca woda, aż parowała i widać było kozie mleko stojące obok, więc mogłaś sobie dolewac jak chciałaś.

Babuszka sama ruszyła na targ, wróciła, a następnie zgodnie z umową naprawiła Ci ciężarki. Gdybyś schodziła na dół, kobieta czekała by wyjaśnić zasady jak się ich używa.
0 x
Awatar użytkownika
Minako
Posty: 295
Rejestracja: 28 paź 2022, o 13:56
Wiek postaci: 26
Ranga: Sentoki
Krótki wygląd: - Długie, brązowe włosy
- Błękitne oczy
- Śniada skóra
- Malowane wzorki na dłoniach
Widoczny ekwipunek: - Kabury na udach
- Ochraniacz na czole
- Rękawice bez palców z blaszkami
- Odznaka shinobi na szyi
- Ciężarki na nogach
Multikonta: Saori

Re: Dzielnica Biedoty - Kirahji

Post autor: Minako »

0 x
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kinkotsu (Osada Rodu Sabaku i Maji)”

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość