Wielkie Bagna
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
Re: Wielkie Bagna
Zdradliwe grzęzawiska
Saori i Sumi: Wojenna misja rangi D
7/7Kiedy karteczki otoczyły kunoichi, mężczyźni poruszyli się nerwowo, ale ich dowódca - gość z blizną - wyciągnął tylko spokojnie dłoń przed siebie.
- Bez sztuczek - zakomunikował. Wyglądało na to, że jest pewny siebie i ma kontrolę nad sytuacją. Jeśli nawet niestandardowe umiejętności Sumi go zaskoczyły, to doskonale to zamaskował.
- Tak, to ja - odparł i sięgnął po kopertę. Widok pieczęci komendanta obozu całkowicie go uspokoił. Przez moment oglądał on kopertę, jakby ciesząc się jej widokiem.
- No to witajcie w naszym posterunku, Saori i Sumi - powiedział już zdecydowanie rozluźniony - dziękujemy za transport. Seiji zawsze wie, czego najbardziej potrzebujemy, więc nawet nie muszę sprawdzać co jest w środku - stwierdził zadowolony. Pozostali mężczyźni też zbliżyli się do Sumi i Saori. Na dwóch z nich Shimura skinął głową i przejęli oni plecaki od kunoichi.
- Chodźcie, to tędy. Pewnie będziecie chciały wracać, bo nie ma tu nic specjalnego, ale przynajmniej odpocznijcie trochę. Od czasu odbicia mostu Teppu mamy tutaj całkiem spokojnie - wyjaśnił i razem ze swoimi kompanami zaczął prowadzić dziewczyny przez bagna.
Po kilkunastu minutach drogi prowadzącej przez zaskakujące, ukryte skróty, wszyscy przeszli suchą stopą do miejsca, w którym znajdował się posterunek. Składało się na niego dwa elementy: po pierwsze, drewniana konstrukcja wysoka na jakieś osiem metrów, niemal przyklejona do drzewa oraz, po drugie, niewielka, niska, ale szeroka budka u jej stóp. Wszystko było jednakże tak sprytnie ukryte wśród roślinności, że ani Saori, ani Sumi nie zauważyły nic praktycznie dopóki nie były już tuż pod nim.
- Na dole jest trochę miejsca do spania, zaraz będziemy też przyrządzać obiad. Odpocznijcie sobie, bo pewnie podróżowałyście na przełaj przez te bagna. I jeszcze raz dziękujemy za zapasy - rzucił jeszcze komendant. Oprócz niego i trzech ludzi, którzy urządzili "zasadzkę" na kunoichi nie było tutaj nikogo, prawdopodobnie dlatego, że reszta czatowała gdzieś nieopodal, w niewidocznych miejscach, mając baczenie na drogę, która faktycznie przebiegała niedaleko, w zasięgu wzroku. Tak czy inaczej, dziewczyny miały teraz wolne i mogły zadecydować co robić dalej - czy zostają tu i na ile albo czy od razu wracają do obozu Uchiha przy moście.
0 x
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
Re: Wielkie Bagna
Saori była w razie czego gotowa do użycia wachlarza, czując jednocześnie za plecami Sumi, która również przybrała pozycję bojową, a do tego uruchomiła swoje karteczki, które zaczęły wirować wokół nich, gotowe do obrony. Kunoichi widziała, jak mężczyźni momentalnie się spięli na ten widok, ale nie zaatakowali, zaś ten z blizną uniósł rękę w geście uspokojenia i potwierdził, że jest tym, do którego miały się ostatecznie zgłosić. Karteczki Sumi więc opadły, a ta wyraźnie odetchnęła z ulgą, jednocześnie wspominając o zestresowaniu się.
- Już dobrze, Sumi-san. - Uspokoiła ją. - Jesteśmy bezpieczne.
Tak więc odbyło się przekazanie koperty, która została dokładnie sprawdzona, a potem skończyło się na powitaniu i podziękowaniu za dostarczenie zaopatrzenia. Gdy jeden z mężczyzn do niej podszedł, Saori przekazała mu ciężki plecak, po czym zawiesiła w jego miejsce swój wielki wachlarz. Przez chwilę czuła się nieco dziwnie, bo był lżejszy niż balast, którego właśnie się pozbyła.
- Dziękujemy za gościnę, Panie Shimura. - Odpowiedziała na zaproszenie do ich kwatery. - Przyda nam się solidny odpoczynek. Jutro rano wyruszymy w drogę powrotną. Jeśli miałby Pan do przekazania Komendantowi wiadomość, weźmiemy ją ze sobą.
Tak więc udały się za żołnierzami do ich prowizorycznej kwatery, swoją drogą, całkiem dobrze zamaskowanej. Dostały miejsce do spania, ciepły obiad i całkiem przyjemne towarzystwo do rozmowy. Saori od czasu do czasu podpatrywała na Sumi, dla której przebywanie na froncie, w towarzystwie żołnierzy, było nowym przeżyciem. Była pod wrażeniem, chociaż nie było tego po niej widać, jak Urzędniczka szybko adaptowała się do nowych sytuacji, poczynając od decyzji wyruszenia razem z nią do obozu.
- Prześpimy spokojnie noc i zregenerujemy siły na drogę powrotną. Rano nie będziemy już brnąć przez mokradła, bo za długo to trwa. - Zwróciła się do towarzyszki. - Bez dodatkowego obciążenia możemy teraz bez problemu polecieć. Co Ty na to, Sumi-san?
Mimo że to ona od początku była osobą decyzyjną jako lepiej doświadczona, to starała się pytać o zdanie Sumi, aby ostatecznie było to wspólne porozumienie. Wyglądało na to, że dziewczyny całkiem dobrze się dogadywały i współgrały ze sobą, co mogło być początkiem przyjaźni i dalszej współpracy na szczeblu misyjnym.
0 x

|| Karta postaci || Pieniądze || Punkty Historii ||
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
Re: Wielkie Bagna
Kiedy już Saori przekazała list dowódcy oddziału a ten okazał się być o wiele milszy niż wskazywałaby na to jego aparycja, poczułam jak powoli serce zaczyna mi zwalniać do normalnego tempa. Idąc za przykładem bardziej doświadczonej Kunoichi, również oddałam mój ciężki plecak jednemu z mężczyzn i przez moment musiałam przyzwyczaić się do tego jak lekka w rzeczywistości jestem bez tego plecaka.
- No wiem, po prostu... Poczułam jakbym miała tam chyba wybuchnąć, jeszcze chyba nigdy nie biło mi tak serce. - powiedziałam do Saori kiedy szłyśmy do ukrytego obozu. Po dotarciu na miejsce mogłyśmy się tutaj nieco rozejrzeć a dowódca obozu poinformował nas że możemy bez problemu przenocować tutaj przed powrotem na posterunek. Przyjęłam tą informację ze sporą dozą ulgi, ponieważ już czułam jak powoli zmęczenie bierze nade mną górę po nieprzespanej nocy.
- Tak, myślę że to zdecydowanie dobry pomysł, ale z pewnością potrzebuję się teraz porządnie wyspać po tej nocy na bagnach. - odpowiedziałam, zadowolona że powrót już nie będzie taki mozolny i upierdliwy. Cieszyłam się że Saori wydawała się mnie lubić, ponieważ ja również zdążyłam już mocno polubić kunoichi i miałam nadzieję że jej obecna postawa nie była jedynie maską przybraną na czas misji a po jej zakończeniu zdecyduje się ona aby następne zlecenia wykonywać już bez zbędnego balastu jakim mogłam być dla niej. Zanim poszłyśmy jeszcze spać, zapytałam się dowódcę obozu czy można wejść na wieżę obserwacyjną, ponieważ byłam ciekawa widoku z niej i jeżeli nie widział on przeciwskazań to zagaiłam do Saori, żeby jej zaproponować aby się stamtąd rozejrzeć razem. Może nawet nadarzy się okazja żeby porozmawiać wtedy nieco więcej o naszej misji czy o czymś innym co akurat się nawinie...
0 x
Kolorek Sumi
- Uchiha Tsuyoshi
- Posty: 589
- Rejestracja: 23 sty 2023, o 21:03
- Wiek postaci: 19
- Ranga: Akoraito
- Krótki wygląd: Czarne włosy, często związane w kucyk, czarne oczy, średniego wzrostu, szczupły -> po resztę zapraszam do KP
- Widoczny ekwipunek: Torba przy boku
- Link do KP: viewtopic.php?p=202214#p202214
- Multikonta: Sashiko
Re: Wielkie Bagna
Zdradliwe grzęzawiska
Saori i Sumi: Wojenna misja rangi D
8/7 Shimura Koike nie miał żadnej wiadomości do głównego garnizonu przy moście Teppu. Poprosił jedynie, żeby Kunoichi przekazały (kiedy już tam będą), że od około tygodnia w okolicach posterunku jest całkowicie spokojnie.
Dalsza część dnia zleciała Saori i Sumi już zupełnie swobodnie, może nawet nudno. Jedyną atrakcją było to, że raz na jakiś czas zagadywał do nich ktoś z garnizonu, najwyraźniej spragniony informacji z zewnątrz i zaciekawiony wizytą dwóch młodych dziewczyn na krańcu świata. Jedynie Shimura był mniej rozmowny od Seijiego i po prostu dał im odpocząć, skupiając się na tym, żeby tereny wokół ich posterunku były należycie obserwowane. Dziewczyny otrzymały prosty obiad (coś pośredniego między zupą a gulaszem, ale bardzo sycące) oraz kolację (ryż z warzywami). Poza tym nic więcej się nie działo. Żadnych działań wojennych, dziwnych odgłosów, czapli i tak dalej. Chyba rzeczywiście główny ciężar działań wojennych przeniósł się teraz na tereny za rzeką Ishikari. Wyjątkiem było jedynie kilkanaście minut przed zachodem, podczas których gdzieś z oddali niosły się ledwo słyszalne odgłosy wybuchów. Nie sposób było jednak powiedzieć gdzie dokładnie znajdowało się ich źródło. Noc również minęła spokojnie i rano, zupełnie już wyspane i odpoczęte, mogły ruszyć w drogę powrotną do mostu Teppu... albo gdziekolwiek, gdzie sobie wymyśliły.
Misja zakończona powodzeniem!
0 x
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
Re: Wielkie Bagna
Po zakończeniu spraw z dowódcą ukrytego obozu, mogłyśmy trochę odpocząć tutaj i razem z nimi zjadłyśmy ciepły posiłek. Pozwolił on nam również wejść na wieżę obserwacyjną i tak też zrobiłyśmy. Kiedy znalazłyśmy się na górze, okazało się że wystaje ona ponad korony drzew, dzięki czemu był z niej dobry widok na okolicę, jeżeli pozwalały na to warunki pogodowe.
Tym razem jednak nie zdarzyło się tak i okolica była całkowicie przysłonięta całunem gęstej mgły, jednak na szczęście wejście na wieżę nie okazało się bez sensu, ponieważ było z niej bardzo dobrze widać bezchmurne niebo, które było gęsto poprzetykane jasnymi gwiazdami. Westchnęłam głęboko, pierwszy raz widząc je tak dobrze. Na ogół jak patrzyłam to znajdowałam się w mieście albo w jego okolicy, przez co nie były one aż tak dobrze widoczne.
- Już pomijając pomoc Uchiha w wojnie, dla samego takiego widoku warto było się przemęczyć z tą przeprawą przez bagna z obciążeniem, nie uważasz, Saori-san? - zapytałam się a oczy miałam wlepione w nieboskłon.
- Co zrobimy po powrocie do obozu? Odpoczniemy i zabierzemy się za kolejne zlecenie? Ja na pewno jeszcze nie chcę wracać do Siedziby Władzy... - powiedziałam do niej i w końcu przeniosłam spojrzenie z nieba na drugą Kunoichi.
0 x
Kolorek Sumi
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
Re: Wielkie Bagna
Pan Shimura nie miał do przekazania żadnych wiadomości dla Głównego Komendanta, poza samą informacją, że od dłuższego czasu jest tu spokojnie i nic niepokojącego się nie dzieje. Saori więc skinęła głową na znak, że przekażą te wieści, po czym rozgościła się wraz Sumi wewnątrz posterunku, gdzie dostały miejsce do spania i ciepłe posiłki. Miały okazję porozmawiać z niektórymi żołnierzami, którzy zagadywali o wieści z miasta. Po kolacji, gdy na dworze dobrze się już ściemniło, wraz z Urzędniczką wspięła się na wieżę obserwacyjną, mając nadzieję, że zobaczy coś ciekawego, ale poza mgłą na mokradłach i gwieździstym niebem, nie było szans, żeby dostrzec coś więcej. Od czasu do czasu wiatr niósł odgłosy wybuchów, co mimo wszystko przykuwało uwagę, nawet jeśli było daleko.
- Jak na pierwsze zadanie w terenie, dobrze się dzisiaj spisałaś, Sumi-san. - Pochwaliła towarzyszkę, przenosząc na nią wzrok z rozgwieżdżonego nieba. - No i gdyby nie Twoja pomoc, miałabym spory problem, żeby się sama wygrzebać z tego podmokłego pniaka.
Tak, zdecydowanie dziewczynie należała się pochwała. Nie dość, że okazała się być doskonałym wsparciem, zamiast balastem, to jeszcze wyglądało na to, że chyba polubiła Saori, mimo jej chłodnego i obojętnego sposobu bycia. To był naprawdę dobry początek znajomości, który Kunoichi będzie się starała w miarę możliwości pielęgnować. Nawiązywanie przyjaźni było ważne, zwłaszcza gdy było się całkiem samym na tym świecie. Do tego Sumi oznajmiła po chwili, że nie chce jeszcze wracać do Siedziby Władzy i dopytywała o dalsze plany i ewentualnie kolejne zlecenia, których mogłyby się podjąć w obozie.
- Ja też nie zamierzałam jeszcze wracać do Sarufutsu. - Przyznała po chwili z powagą w głosie, patrząc w kierunku, w którym powinna być rzeka. - Mam pewne podejrzenia, że osoba którą znam, poszła do Rantori. Chcę poczekać, aż wrócą z tej misji do obozu. Jeśli chcesz, możesz brać sobie nowe zlecenia. W obozie pewnie ich nie brakuje. Ja skupię się na treningach i będę czekać na powrót naszych.
Tutaj dała Sumi pełną dowolność, nie chcąc jej w żaden sposób ograniczać. Jeśli chciała zdobywać doświadczenie, to branie zleceń, zwłaszcza na froncie, było doskonałym sposobem na wyszkolenie się. Saori na obecną chwilę nie chciała niczego brać, żeby nie wysłano jej znowu poza obóz. Wtedy mogłaby przegapić powrót ekipy z Rantori, a tego nie chciała. Mogła natomiast zająć się treningami, co zdecydowanie wyjdzie jej na dobre.
0 x

|| Karta postaci || Pieniądze || Punkty Historii ||
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
Re: Wielkie Bagna
Noc była piękna i trochę rześka, jednak wraz z Saori siedziałyśmy pod rozgwieżdżonym niebem i mogłyśmy w spokoju porozmawiać zanim pójdziemy spać i opuścimy odizolowany przyczółek. Odgłosy wybuchów gdzieś daleko przywodziły na myśl odległą burzę i sprawiały że cała scena wydawała się ulotna, niemal jak wyrwana ze snu.
- Ja... Bardzo dziękuję, Saori-san. Cieszę się że nie byłam dla ciebie obciążeniem. - odpowiedziałam dziewczynie i odwróciłam na chwilę wzrok, uśmiechając się zadowolona. - Myślę że przesadzasz, Saori-san, sytuacja nie była wcale taka zła no i pewnie jakbyś sama podróżowała to mogłabyś inaczej do tego wszystkiego podejść, także nie ma co rozmyślać nad tym co się mogło albo nie mogło wydarzyć. - powiedziałam i zachichotałam lekko.
- Rozumiem... Chyba w Rantori wiele się dzieje teraz. Dobrze znasz tego kogoś? - powiedziałam odwracając się do niej przodem. - A... A czy to nie byłby problem żebym z tobą została, Saori-san? Sama również chciałabym potrenować trochę i pomyślałam że może... Może razem byłoby nam raźniej? - powiedziałam nagle trochę niepewna tego wszystkiego. Owszem, powiedziała że dobrze się spisałam, jednak mogła to być zwykła uprzejmość z jej strony a teraz mówi ona żebym poszła sama wykonywać zlecenia. Przygryzłam na chwilę wargę oczekując na jej odpowiedź, choć wydawało się jakby trwało to zdecydowanie dłużej.
0 x
Kolorek Sumi
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
Re: Wielkie Bagna
Widać było, że pochwała podbudowała Sumi i dodała jej pewności siebie, co na pewno będzie lepiej skutkowało na przyszłość. Saori była pewna, że Urzędniczka, mimo że przesiedziała ostatni czas za biurkiem, miała całkiem dobry potencjał bojowy, który należało kształtować dalej. Prawda była taka, że mając na plecach ciężki plecach i wpadając po pas w spróchniały pień drzewa, miałaby naprawdę spory problem, żeby się wydostać samej i wcale nie zmieniałaby swoich planów, gdyby szła sama. Poszły po prostu najszybciej jak się dało, prosto przez bagna i sama też by tak szła. Tak, zdecydowanie była zadowolona, że miała Sumi ze sobą.
- Nie, nie przesadzam. - Powiedziała z powagą. - Naprawdę doceniam, że mi towarzyszysz.
Słysząc pytanie odnośnie tego, jak dobrze zna osobę, która poszła do Rantori, Saori spojrzała przed siebie, chwilę zastanawiając się nad odpowiedzią. W sumie do dobrze nie znała Azumy, ale mimo wszystko wywarł na niej dobre wrażenie i miała nadzieję, że będzie okazja pielęgnować dalej tą znajomość.
- W sumie to nie. Niedawno mieliśmy okazję się poznać. - Przyznała po chwili. - Ale był dla mnie miły i wyrozumiały, mimo mojego braku wyrażania emocji, więc staram się utrzymywać takie znajomości.
Tutaj Sumi dostała wyraźny sygnał, że Saori jest świadoma tego, że nie pokazuje swoich emocji. Jaka jednak była tego przyczyna, nie określiła na obecną chwilę. Tak czy inaczej, doceniała ludzi, którzy nie zwracali uwagi na jej z pozoru chłodną aparycję i mimo wszystko starali się przebić przez tą barierę, aby lepiej poznać samą Kunoichi. Mimo swojego problemu, nie zamykała się na innych i starała się nadrabiać czymś innym, choćby konwersacją.
- Jeśli chcesz, to nie ma żadnego problemu. - Odpowiedziała na pytanie o wspólne trenowanie. - Spodziewałam się, że będziesz chciała zdobyć trochę doświadczenia bojowego, ale jeśli chcesz mi dalej towarzyszyć, to będzie mi bardzo miło.
0 x

|| Karta postaci || Pieniądze || Punkty Historii ||
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
Re: Wielkie Bagna
- Ja również się cieszę że wszystko się ułożyło w ten sposób. Pewnie gdyby nie ty, Saori-san, to dalej bym walczyła z papierami w siedzibie władzy. Nie sądzę żebym już zdecydowała się aby wyruszyć samotnie do obozu... Może próbowałabym poszukać jakichś zleceń w Sarufutsu, jednak z tego co mi się wydaje to nie ma tam tak dużo do roboty dla shinobich ostatnimi czasy. - powiedziałam, rozważając nad tym jak to wszystko się potoczyło.
- Hmmm, czyli wychodzi na to że mimo wszystko posiadasz dar do poznawania ludzi, Saori-san. - powiedziałam zamyślona, zastanawiając się nad tym co przed chwilą powiedziała. Opis był na tyle ogólny że nie potrafiłam przypisać go do żadnej konkretnej osoby, więc nawet nie próbowałam wymyślić kim był ten tajemniczy shinobi. - Dobrze jest mieć osoby bliskie z którymi chce się spędzać czas. - skwitowałam jeszcze, spoglądając przy tym mimowolnie na Saori.
- Myślę że tak, chociaż z pewnością jeszcze będę chciała nauczyć się lepiej panować nad moimi zdolnościami co niestety jest mocno utrudnione przez fakt że muszę sama sobie z tym radzić. - powiedziałam i wyciągnęłam przed siebie rękę, która następnie rozpadła się na karteczki, które zawirowały lekko w powietrzu nad nami zanim ponownie scaliły się w całość, stając się na powrót moją ręką. - Czasami nawet czuję jakbym nie była w stanie w pełni pojąć tego co mogłabym zrobić tymi zdolnościami. - powiedziałam na koniec i opuściłam rękę.
0 x
Kolorek Sumi
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
Re: Wielkie Bagna
Saori skinęła głową, przyjmując tym samym do wiadomości fakt, że była mimo wszystko impulsem, który popchnął Sumi do opuszczenia Siedziby Władzy i Sarufutsu, aby zaczęła zdobywać doświadczenie w terenie. Jednej i drugiej zdecydowanie wyszło to na dobre i teraz, po skończonym zleceniu, mogły siedzieć spokojnie na wieży strażniczej i patrzeć w gwiazdy. Do tej pory nie miała okazji spędzać z kimś tak długiego czasu, jak obecnie z Sumi. Zawsze było to kilka godzin maksymalnie, a tutaj miały za sobą już trzy dni współpracy i konwersacji.
Słysząc, że ma dar do poznawania ludzi, Saori spojrzała uważnie na Urzędniczkę, zastanawiając się nad jej słowami. Rzeczywiście, przez ostatni czas udało jej się poznać kilka osób, ale czy można było to nazwać darem? Po prostu miała szczęście, że trafiła na wyrozumiałych ludzi, których od razu nie odstraszyła swoją chłodną aparycją. Sumi też trzymała się całkiem nieźle w jej towarzystwie, więc chyba nie było tak źle. Okaże się później, ile tych znajomości przetrwa próbę czasu.
- Nie nazwałabym tego darem. - Przyznała po chwili. - To dopiero początki mojego integrowania się z innymi. Pytanie, ile z tych osób naprawdę będzie chciało nadal utrzymywać kontakt.
Gdy rozmowa zeszła na kwestie treningów i dalszego doskonalenia się, Saori ponownie spojrzała na Sumi, gdy Urzędniczka trochę ubolewała nad faktem, że sama będzie musiała sobie poradzić ze swoim unikatowym darem. W sumie to istniał jeden sposób, który mógłby jej pomóc, ale musiałaby popytać i zorientować się w temacie.
- Pracujesz w Siedzibie Władzy. Spróbuj popytać wyżej postawionych albo samego Shirei-kana. - Zaproponowała z powagą. - Może ktoś już się spotkał z takimi umiejętnościami i będzie wiedział, jak Ci pomóc w zdobyciu potrzebnej wiedzy. Samej na oślep będzie Ci ciężko, Sumi-san.
Po tych słowach wstała i ruszyła do schodów w dół. Tam zatrzymała się, czekając aż Sumi także się zbierze, po czym obie zeszły na dół, żeby wrócić do swojego miejsca, które im przydzielono na odpoczynek. Powinny porządnie wypocząć, bo jutro z rana czekał je powrót do głównego obozu przez te same mokradła, dlatego też Saori przygotowała się do spania i ostatecznie ułożyła się na jednym z dwóch posłań obok siebie, przykrywając się kocem. Odwróciła się jeszcze na bok w stronę Sumi, na wypadek jakby towarzyszka chciała coś jeszcze powiedzieć.
0 x

|| Karta postaci || Pieniądze || Punkty Historii ||
- Sumi
- Posty: 200
- Rejestracja: 1 maja 2024, o 23:18
- Wiek postaci: 18
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: Krótkie czarne włosy, niska, szczupła, delikatne rysy twarzy
- Widoczny ekwipunek: Torba
- Link do KP: viewtopic.php?p=217764#p217764
- GG/Discord: MxPl#7094
- Multikonta: Sasame | Jawa
Re: Wielkie Bagna
- Cóż, nazywaj to jak chcesz, Saori-san, po prostu mówię co widzę. - powiedziałam i wzruszyłam ramionami. - Mi jakoś nie szło integrowanie się z resztą urzędników w Siedzibie Władzy a z tobą? O proszę, od razu wyciągnęłaś mnie na jakieś bagna żebym nosiła ciężkie plecaki z zaopatrzeniem. Myślę że wiele osób, które mnie zna z pracy uznałoby to za cud. - dodałam żartobliwie i puściłam do niej oczko. Kiedy dziewczyna zaproponowała abym poszukała kogoś kto mógłby mi pomóc z rozwijaniem moich umiejętności, moja mina zrzedła nieco.
- Niestety ale już rozmawiałam o tym z Orochim-sama. Na obecną chwilę lepiej żeby nie zgłaszać tego do Szczepu Kami, jeszcze mogliby chcieć zrobić z tego jakąś polityczną sprawę aby wykorzystać osłabioną pozycję Uchiha. A w naszych szeregach nie ma nikogo kto mógłby mi to wytłumaczyć w sposób dla mnie zrozumiały. To... Sama nawet nie wiem do końca jak to opisać. To się po prostu czuje w pewien sposób. Nie wiem czy potrafiłabym opisać to osobie, która nie posiada takiej więzi z papierem... -powiedziałam kiedy wraz z Saori ruszyłyśmy w kierunku klapy prowadzącej na poziom ziemi.
- Wierzę jednak że będzie dobrze. Metoda prób i błędów póki co sprawdza się dla mnie dość dobrze, także nie jestem aż tak zmartwiona. A jak jeszcze będę miała większą motywację do rośnięcia w siłę to nawet lepiej. - powiedziałam na koniec rozchmurzając się po czym zeszłam za Saori na dół gdzie udałyśmy się do wyznaczonego nam miejsca na nocleg.
- Dobranoc, Saori-san. -powiedziałam cicho do niej po czym przykryłam się kocem i zamknęłam oczy.
0 x
Kolorek Sumi
- Saori
- Posty: 149
- Rejestracja: 29 kwie 2024, o 14:29
- Wiek postaci: 17
- Ranga: Doko
- Krótki wygląd: - Średni wzrost i szczupła sylwetka
- Czarne, długie włosy
- Ciemne grafitowe oczy - Widoczny ekwipunek: - Kabura na prawym udzie
- Torba na lewym pośladku
- Wielki Wachlarz na plecach - Link do KP: viewtopic.php?p=217620#p217620
- Multikonta: Minako
Re: Wielkie Bagna
Saori przyjęła wyjaśnienie Sumi skinieniem głowy. Może rzeczywiście było coś z tym, że pomimo pierwszego, nienajlepszego wrażenia, zaskarbiała sobie jednak czyjąś sympatię. Przynajmniej sama Urzędniczka nie skarżyła się, była wręcz zachwycona, że mogła się wyrwać z Siedziby i nawet była wdzięczna, że tak to wszystko wyszło. Tak więc Saori nie pozostało nic innego, jak być zadowoloną z towarzystwa i możliwości lepszego poznania Sumi, a także postarania się, żeby przez ten czas zdobyła chociaż trochę doświadczenia w terenie, które i tak miała w planach.
Jak się po chwili okazało, Sumi już namierzyła tych, którzy mieli takie same umiejętności jak jej, ale na drodze stała jej niewygodna kwestia polityczna. Nic więc dziwnego, że na obecną chwilę nie mogła liczyć na pomoc z żadnej strony i była zmuszona sama się uczyć metodą prób i błędów. Tak więc na to też Saori skinęła głową dając znak, że zrozumiała problem i dalej nie drążyła już tego tematu. Z resztą było już późno i jeśli chciały wyruszyć z samego rana w drogę powrotną, to należało pójść spać. Udały się więc na spoczynek i ułożyły na posłaniach, leżąc twarzami do siebie.
- Dobranoc, Sumi-san. - Odpowiedziała i zamknęła oczy.
Tym razem noc przyniosła jej koszmary, jednak Saori nie rzucała się po posłaniu, a jedynie w pewnym momencie ocknęła się i usiadła gwałtownie, przecierając twarz dłońmi. Szybko jednak ułożyła się ponownie i przespała do rana. Droga powrotna była znacznie szybsza, gdy dziewczyny mogły swobodnie skorzystać ze swoich umiejętności latania, więc ostatecznie znów znalazły się wśród gwaru głównego obozu. Zameldowały się u Komendanta, przekazały wieści, odebrały zapłatę i na obecną chwilę były wolne, żeby móc zając się sobą. Nadal trzymały się razem. Znalazły sobie nawet spokojne miejsce, gdzie mogły skupić się na treningu i doskonaleniu własnym umiejętności.
Ukryty tekst
0 x

|| Karta postaci || Pieniądze || Punkty Historii ||
Użytkownicy przeglądający to forum: Minako i 2 gości