Kryjówka Pana Araty
- Minoru
- Posty: 1233
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
- Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Re: Kryjówka Pana Araty
Ukryty tekst
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
- Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
- Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
- Arii - Zadanie specjalne C Kress
- Tenshi
- Posty: 167
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 15
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
- Minoru
- Posty: 1233
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
- Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Re: Kryjówka Pana Araty
[Wyprawa rangi B] Bodyguard Tenshi
Kolejka 10:
Tenshi: 9
Minoru: 10
Ukryty tekst
Wszystko wskazywało na to, że tak Tenshi jak i Kagegiri znaleźli się w swego rodzaju impasie. Włosowa ochrona Tenshi zdawała się być niemożliwa do spenetrowania dla Kagegiri, a jednocześnie Tenshi nie miała zbyt wiele czasu, czy możliwości do przejścia do ofensywy. Dziewczyna co prawda podejrzewała, że jej przeciwnik może ją podpuszczać i czekać na odpowiedni moment, lecz wiedziała również, że nie może ot tak czekać i liczyć na jakiś cud, który nie nadejdzie. Wykrzyknęła więc w jego kierunku odpowiedź, która została odrobinę przygłuszona przez jej włosową tarczę.
Jej włosy uformowały się w stożek, który już po chwili zaczął wydłużać się, wykorzystując większość objętości potrzebnej do stworzenia włosowej tarczy. Włócznia popędziła w kierunku miejsca, z którego wyczuwalna była chakra i wszystko wskazywało, że Tenshi trafi swój cel. Nie widziała co prawda tego, ale czuła, że tamten nie ruszył się jak dotąd. Do czasu.
Sygnatura chakry Kagegiriego znikła w jednym momencie i przemieściła się w zupełnie inne. Tenshi mogła co prawda śledzić kierunek, w którym przemieścił się jej cel, ale zrobił to tak szybko i niespodziewanie, że potrzebowała chwili by przetworzyć to w swoim mózgu. Zabójca przemieścił się w linii prostej, po przekątnej, na prawą stronę dziewczyny. Chwilę później, w kierunku Tenshi pomknęła kolejna strzała. Wbiła się ona, tak jak poprzednie pociski, w tarczę dziewczy i nie stanowiła ona jednak żadnego zagrożenia dla samej Tenshi, a może jednak? Powietrze rozerwała potężna eksplozja. Mocno uszkadzając część włosów dziewczyny, lecz nie przebijając się na wylot. Nie było jednak wątpliwości co się właśnie wydarzyło. Notki! Kagegiri musiał podpiąć notkę pod jedną ze swoich strzał i zdetonować ją, w momencie gdy ta uderzyła w jej ochronę.
- Do diaska! - Uszu Tenshi doszło przekleństwo wyrzucone przez jej przeciwnika. Kagegiri ponownie zatrzymał się na swojej pozycji, prawdopodobnie oczekując kolejnego ataku ze strony Tenshi. Była to istna gra w kotka i myszkę.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
- Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
- Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
- Arii - Zadanie specjalne C Kress
- Tenshi
- Posty: 167
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 15
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryjówka Pana Araty
Cały problem polegał na tym, że wykrywanie przeciwnika, obrona przed jego atakami i próba wyprowadzania własnych nadszarpywały pokłady niebieskiej energii w stopniu znaczącym. Tenshi niemalże doskonale kontrolowała swoją chakrę, lecz "niemalże" robiło różnicę. Nie była to kontrola perfekcyjna, a dodatkowo dziewczyna nie wiedziała nic o technice przeciwnika. Nie wiedziała ile chakry ta technika zużywa i nie wiedziała jak Kagegiri dobrze ją kontroluje. Dlatego nie mogła pozwolić sobie na zbyt długą walkę.
Zaatakowała i gdy tylko myślała, że cel zostanie trafiony, ten przeniósł się błyskawicznie w inne miejsce. Wyglądało na to, że przeciwnik nie tylko jest niewidzialny i niezwykle niebezpieczny w walce na odległość, ale również niezwykle szybki. Z tego właśnie powodu Dōgu czuła strach, ale także i respekt. Gdyby potrafiła to co on, byłaby znacznie bardziej przydatna Panu Aracie. Nie mogłaby poprawić jednak swoich umiejętności, będąc martwą. A nieprzydatne narzędzie musiało umrzeć. Albo z ręki przeciwnika, albo z ręki właściciela.
Kagegiri przypuścił kolejny atak. Tenshi zablokowała ponownie za pomocą swojej tarczy. Tym razem atak był inny. Kagegiri zastosował wybuchowe notki. Gdyby zrobił to wcześniej, eliminując strażników, to dziewczyna byłaby teraz martwa i prawdopodobnie Pan Arata też. Tenshi nie mogła tego zrozumieć. Może chciał wyeliminować Pana Aratę po cichu, a przecież notki były głośne. To jedyne sensowne wytłumaczenie, które nasuwało się młodej zabójczyni na myśl. Tarcza przetrwała wybuch i Tenshi nie odniosła obrażeń.
Usłyszała przekleństwo przeciwnika. Musiała być dla niego równie frustrującym przeciwnikiem, co on dla niej. Notki nie działały, więc mogła się spodziewać, że jej przeciwnik zaprzestanie ich marnowania. Mogła, ale nie spodziewała się. Spodziewała się tego, że tamten ciągle będzie ich używać, by wyczerpać pokłady chakry dziewczyny. Musiała więc działać szybko. Musiała zaatakować z zaskoczenia.
Wiedziała, że bezpośredni atak nie przyniesie skutku. Wiedziała też, że gdy tylko się ruszy, to przeciwnik od razu to zauważy. Musiała się ukryć i przemieścić niezauważenie. Musiała zajść go od tyłu. Na szczęście Tenshi posiadała odpowiednie umiejętności, by tego dokonać. Po pierwsze, ciągle kontrolowała pozycję swojego przeciwnika za pomocą zwiadowczej techniki[1]. W tym czasie jej włosy zaczęły się cofać do defensywy[2]. Dziewczyna uformowała ze wszystkich swoich włosów kopułę wokół siebie, ale tak, by ręce mieć wolne.
Tenshi doskonale się zabezpieczyła przed wrogim atakiem i przystąpiła do kolejnego kroku w swoim wielkim planie. Rozłączyła ręce, dezaktywując technikę szpiegującą. Teraz już nie wiedziała gdzie Kagegiri się znajduje, ale pamiętała jego poprzednią pozycję i była bezpieczna. Zaczęła składać pieczęcie: najpierw baran, potem smok, a na końcu szczur. W swojej kopule stworzyła niewielki otwór przez który dość szybko zaczął rozprzestrzeniać się gęsty dym[3]. Dym ten spowił ją i jej kopułę, ukrywając dziewczynę przed wzrokiem jej przeciwnika.
Ostatni etap był dość prosty. Tenshi wykorzystała swoją dymną kryjówkę i włosową ochronę, by przenieść się niezauważenie w inne miejsce. Złożyła pieczęć barana i po chwili przeniosła się[4] w miejsce oddalone 5 metrów od pozycji Kagegiriego, którą zapamiętała. Tak, że jeśli mężczyzna ciągle wpatrywał się w dym, to była 5 metrów za jego plecami. Z tej pozycji zamierzała zaatakować (ale atak opiszę w następnym poście).
Technika, którą użyła nie nadawała się do walki, bowiem była zbyt wolna, a dodatkowo przeciwnik mógł zauważyć, że jej użytkowniczka zniknęła. Kagegiri jednak dzięki dymowi nie był w stanie tego zrobić. Natomiast Tenshi teleportując się razem z ochronną kopułą, zapewniła sobie bezpieczeństwo.
Ukryty tekst
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]
Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Minoru
- Posty: 1233
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
- Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Re: Kryjówka Pana Araty
[Wyprawa rangi B] Bodyguard Tenshi
Kolejka 11:
Tenshi: 10
Minoru: 11
Ukryty tekst
Kagegiri klął pod nosem jak szewc, choć miał do tego wszelkie powody. W całej swojej historii musiał namęczyć się tyle dosłownie dwa razy. A ta dziewczyna nie była nawet jego celem. Do tego wydawała się być całkowicie odporna na wszelkie głosy rozsądku, niczym fanatyczny zelota. Ilość zasobów jakie zużył na nią powodowały również to, że intratność całego przedsięwzięcia zmniejszała się. Jak tak dalej pójdzie, to ubije ją tylko po to, by nie musieć nigdy więcej spotkać jej na swojej drodze.
Tego jednak Tenshi wiedzieć nie mogła. Mózg dziewczyny już od jakiegoś czasu pracował na pełnych obrotach, a teraz jeszcze zaczynała wyczuwać jak jej zapasy chakry zaczynają powoli wyczerpywać się. Ucieczka nie wchodziła jednak w grę. Tenshi wiedziała, że jedyną opcją było wygrać, lub zginąć. Dlatego też dziewczyna postanowiła zaryzykować jeszcze bardziej niż uprzednio. Wycofała wszystkie swoje włosy, tworząc wokół swego ciała nieprzeniknioną osłonę. Tenshi nie mogła tego wiedzieć, lecz Kagegiri widząc powstałą osłonę ponownie przeklął. Nim jednak postanowił co zrobi dalej, Tenshi złożyła kilka prostych pieczęci i tworząc w swej włosowej barierze niewielki otwór wypuściła przez niego bardzo gęsty dym, który przysłonił ją całkowicie. Kagegiri widząc kolejną zasłonę, nałożył kolejną strzałę na cięciwę. Tenshi jednak nie zamierzała dać mu wystarczająco dużo czasu na strzał. Korzystając z jednej ze swoich sztandarowych technik, przeniosła się za plecy starca, a przynajmniej taką miała nadzieję, ponieważ ukryta za włosową barierą, nie miała żadnego podglądu świata zewnętrznego.
0 x
Prowadzone misje:
- Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
- Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
- Arii - Zadanie specjalne C Kress
- Tenshi
- Posty: 167
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 15
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryjówka Pana Araty
Kagegiri i Tenshi mieli ze sobą trochę wspólnego. Po pierwsze, oboje byli zabójcami i mieli zabójcze zdolności. Oboje uśmiercili w przeszłości dość sporą ilość osób. Po drugie, oboje nie przepadali za sobą i nie obchodziło ich co myślała ta druga osoba. On pragnął jej śmierci, bo była upierdliwym i wymagającym przeciwnikiem. Ona chciała go zabić, bo taki dostała rozkaz. Mieli inne powody, choć cel ten sam.
Kagegiri miał rację. Walka była niezwykle wyczerpująca dla obu stron. Była to jego trzecia tak wyczerpująca walka i może ostatnia. Dla Dōgu pierwsza i być może jedyna. Dziewczyna nie zamierzała się poddawać czy uciekać przed potężnym przeciwnikiem. Nie zamierzała zawieść Pana Araty i narazić swojego właściciela na niebezpieczeństwo. Nawet jej śmierć była przydatna, bo kupowała czas potrzebny na ucieczkę dla jej przełożonego i jego grupy.
Jej plan powiódł się i przeniosła się w miejsce, do którego chciała. Nie wiedziała, gdzie obecnie znajdował się Kagegiri, ale mogła temu bez problemu zaradzić. Jej dłonie trochę odpoczęły i były ponownie gotowe, by nieustannie utrzymywać specyficzną pieczęć. Klasnęła w dłonie, aktywując technikę szpiegowską[1]. W jej głowie powinna pojawić się pozycja przeciwnika.
Jeśli ciągle był pięć metrów przed nią, to 10 metrów włosów popędziło w jego kierunku, przybierając postać 10 metrowej włóczni. Przy okazji ciągle była szczelnie owinięta pozostałymi 10 metrami włosów, utrzymując w ten sposób ochronę.
Ukryty tekst
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]
Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Minoru
- Posty: 1233
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
- Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Re: Kryjówka Pana Araty
[Wyprawa rangi B] Bodyguard Tenshi
Kolejka 12:
Tenshi: 11
Minoru: 12
Ukryty tekst
Tenshi zdawała sobie sprawę z pozycji w jakiej się znalazła i z tego, że powoli zaczynało brakować jej chakry. Dlatego też zaczynała coraz bardziej improwizować, przechodząc wewnętrzna ewolucję, z której być może nawet nie zdawała sobie sprawy. I opłaciło się jej to, gdyż wydawało się, że zaskoczyła swego przeciwnika. Teraz wystarczyło wykonać atak i zgarnąć zwycięstwo, o ile przeciwnik wciąż tam był. Tenshi jednak postanowiła nie ryzykować. Ponownie złożyła dłonie, klaszcząc nimi i rozpoczynając skanowanie okolicy. Kagegiri był dokładnie tam gdzie Tenshi spodziewała się, że powinien być. Problem polegał jednak na tym, że był on tam i po chwili już nie. Nie podejmując ryzyka, Dogu dała mordercy wystarczająco dużo czasu by mógł zareagować na jej dywersję.
Jego źródło chakry przeniosło się z dużą szybkością, w linii prostej, oddalając się od Tenshi na spektakularne 35 metrów, całkowicie wychodząc poza zasięg włosów dziewczyny. Być może Dogu już domyślała się tego, a może nie, lecz Kagegiri wydawał się wykorzystywać podobny zestaw technik co ona sama. Szybkie skoki, w linii prostej wydawały się wręcz kopią tej samej techniki, której użyła ona do zbliżenia się do swego celu.
Impas powrócił. Tenshi ponownie doskonale zdawała sobie sprawę, gdzie znajdował się jej cel, lecz nie mogła nic z tym zrobić, póki nie znajdzie się on w zasięgu jej techniki. Chwilę później włosową tarczą dziewczyny wstrząsnęła kolejna eksplozja, która tak jak i poprzednie nie wskórała wystarczająco wiele by przebić się na drugą stronę.
Wszystko wskazywało na to, że pojedynek potrwa jeszcze chwilę i zakończy się zapewne wyczerpaniem chakry jednej ze stron, lub też ucieczką któregoś z nich.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
- Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
- Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
- Arii - Zadanie specjalne C Kress
- Tenshi
- Posty: 167
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 15
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryjówka Pana Araty
W tym momencie Tenshi poczuła, że miała więcej wspólnego z Kagegirim niż początkowo myślała. Używał bardzo podobnych technik. Wyglądało to tak jakby użył Shunshin no Jutsu do uniknięcia jej ataku. Atakował z dystansu. Był niewidzialny. Zmieniał pozycję, wykorzystując wysokopoziomowe ninjutsu. Styl walki, którego używała dziewczyna był bardzo podobny, z tym wyjątkiem, że ona nie potrafiła być niewidzialną. Dodatkowo nie używała łuku, a swoich własnych włosów. Nie tak jak Kegegiri. Chyba, że... on także potrafił używać włosowej techniki. Zabójczyni nie wiedziała.
Tenshi trochę żałowała, że musiała go zabić. Mogłaby się wiele od niego nauczyć... O ile narzędziu wypadało prosić kogoś o nauki. Prawdopodobnie nie. Podczas tej walki uczyła się jednak i adaptowała. Przechodziła wewnętrzną przemianę i odczuwała emocje. Głównie strach i determinację.
Walczyła sama ze sobą. Jedna Dōgu była bojaźliwą istotą, ukrytą za skorupą, której nikt przebić nie potrafił i która odgradzała ją od całego świata. Druga Dōgu była zwyczajnym narzędziem, które nie zważało na własne życie i robiło wszystko, by tylko ukatrupić swojego przeciwnika. Początkowo ta pierwsza wygrywała i Tenshi podchodziła do tej walki zachowawczo i defensywnie.
- "Głupia... pamiętaj kim jesteś..." - zabrzmiało w jej głowie, a nikt inny tego nie słyszał. Doskonale wiedziała kim była. Była narzędziem, a jej istnienie miało jedynie wartość wtedy, kiedy robiła co do niej należało i czego od niej oczekiwano. Całe jej życie było naznaczone cierpieniem. Śmierć - nawet ta bolesna - dawała ukojenie. Tenshi nie powinna od niej uciekać.
Miała plan. Wzięła głęboki wdech i wydech, starając się uspokoić nerwy. Wiedziała co musi zrobić. Zabić Kagegiriego. Rozłączyła ręce, przerywając technikę szpiegowską. Pod osłoną kopuły z włosów, sięgnęła ręką do torby i wyciągnęła bojową pigułkę żywnościową. Momentalnie poczuła jak jej pokłady chakry rosną.
Gdy tylko tego dokonała, klasnęła ponownie[1]. Wykryła Kagegiriego. Jej włosy zaczęły się cofać[2] i wracać do normalnego swojego stanu, chociaż ciągle miała nad nimi kontrolę i wrazie potrzeby mogła się nimi bronić. Przyglądała się miejscu, w którym jej przeciwnik powinien się znajdować i zwracała szczególną uwagę na światło odbite od grotów strzał. Te błyski oznaczały, że w jej stronę nadlatywał śmiercionośny pocisk.
Ofensywna Tenshi wygrywała walkę.
- Poddaję się! - krzyknęła, chociaż tak naprawdę to defensywna Tenshi się poddała. Teraz przyszła kolej, by ofensywna pokazała co potrafi.
Ukryty tekst
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]
Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Minoru
- Posty: 1233
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
- Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Re: Kryjówka Pana Araty
[Wyprawa rangi B] Bodyguard Tenshi
Kolejka 13:
Tenshi: 12
Minoru: 13
Ukryty tekst
Impas trwał w najlepsze i kto wie jak długo jeszcze miałby trwać. Tenshi miała jedną sytuację, gdy mogła zdobyć przewagę nad swym wrogiem, lecz słynny zabójca zdołał wywinąć się z tej pułapki. Nic dziwnego, że był taką legendą, nawet jeżeli Tenshi nigdy wcześniej o nim nie słyszała. Teraz jednak dziewczyna musiała wrócić do główkowania, nawet jeżeli jej zwoje mózgowe coraz bardziej zbliżały się do przegrzania.
W pierwszym odruchu uzupełniła zapasy chakry. Mądry ruch, jako że bez niej okazałaby się całkowicie bezbronna. Potem jednak postanowiła zagrać va banque. Jej włosy zaczęły się skracać, odsłaniając jej ciało i pozostawiając ją całkowicie bezbronną. Wciąż jednak utrzymywała swoją technikę sensoryczną, dzięki czemu doskonale wiedziała gdzie znajdował się przeciwnik. Tylko, że jego wcale tam nie było. A przynajmniej tak podpowiadał jej, jej wzrok. Starała się wypatrzyć jakiś odblask słońca od grotu strzały, cokolwiek co by zdradziło Kagegiriego, lecz nic takiego się nie wydarzyło. Zupełnie jakby wszystko co znajdowało się w jego dobytku, było równie niewidzialne jak on, przynajmniej do czasu gdy są w jego posiadaniu. Wtedy też wykrzyczała dwa słowa, które miały oznaczać, że Kagegiri wygrał.
Przez dłuższą chwilę panowała nieprzyjemna cisza. Tenshi mogłaby odnieść wrażenie, że mówiła do powietrza, gdyby nie to, że doskonale czuła, że jej przeciwnik stoi wciąż w tym samym miejscu.
- Odejdź zatem dziewczyno. Masz talent i nikt mi nie zapłaci za twoje truchło. Nie wracaj do swego przełożonego. Bydlak nie zasługuje na to by żyć, a ty jesteś zbyt młoda by marnować życie na bycie mafiozą. - Ochrypły głos Kagegiriego odezwał się ponownie. Brzmiał na odrobinę zmęczonego, lecz nie na tyle by miało to mieć na niego jakiś wpływ. Atak również nie nastąpił jak dotąd.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
- Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
- Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
- Arii - Zadanie specjalne C Kress
- Tenshi
- Posty: 167
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 15
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryjówka Pana Araty
Kagegiri mógłby być dla niej świetnym mentorem, gdyby poznali się w innych okolicznościach. On - mimo tego, że był świetnym wojownikiem, o wielkich umiejętnościach - stał po przeciwnej stronie wojennej barykady. Dziewczyna czuła respekt i podziw dla jego umiejętności, ale nie sympatię i współczucie dla jego osoby. Dwoma słowami: musiał zginąć.
Odsłoniła się, ale nie była do końca bezbronna. Chakra ciągle krążyła w jej włosach i Dōgu miała nad nimi pełną kontrolę[1]. Atak Kagegiriego nie nastąpił. Widać było, że uwierzył w bajeczkę o poddaniu się. Był niewidzialny. Jego sprzęt również. Nie miało to dla Tenshi znaczenia. Ona wiedziała gdzie jej przeciwnik się znajdował[2]. Nie była pewna tylko jednego. Tego co właśnie robił.
Zamierzała zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. Było to głupie, ale nie miała wyjścia. Chociaż zażyła pigułkę i zmęczenie z niej uleciało, a jej pokłady błękitnej energii wzrosły, to drugiej pigułki nie miała. Gdyby nawet miała, to zażycie dwóch w krótkim odstępie czasu było bardzo niebezpieczne. To każdy wiedział. A energii potrzebowała, bo bez niej byłaby bezbronna. Traciła jej dużo. Skoki, teleportacje, utrzymanie techniki sensorycznej, utrzymanie kontroli nad włosami. Wszystkie te techniki bardzo obciążały jej młode ciało. Spodziewała się, że jej ruch będzie ostatnim. Albo Kagegiri umrze. Albo... ona. Gdyby jednak nie był, to chakra i tak byłaby przydatna.
Kagegiri nie wiedział z kim ma do czynienia. Dziewczyny nie obchodziło to czy Pan Arata był bydlakiem czy nie i czy zasługiwał na to, by żyć czy nie. Narzędzie nie mogło oceniać swojego właściciela. Narzędzie musiało słuchać. Według niego miała talent. Według niego nikt nie zapłaci za jej truchło. Był więc kimś w rodzaju łowcy nagród lub zabójcą na zlecenie. Ona natomiast była bezwartościowa.
- Nigdy nie będę miafiozą! - krzyknęła, tłumacząc się. Nie wiedziała dokładnie dlaczego, ale nie potrafiła zaakceptować tej myśli. - Jestem tylko bezwartościowym narzędziem!
Przeszła do działania.
- A ty...! - wrzasnęła i momentalnie skoczyła do przodu[3], pokonując błyskawicznie 30 metrów i stając 5 metrów od swojego celu. - ... za dużo gadasz!
Wraz z tymi słowami, włosy Tenshi uformowały ponownie zabójczą włócznię, która błyskawicznie popędziła w stronę jej celu. Tym razem się nie broniła. Tym razem atakowała.
Ukryty tekst
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]
Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Minoru
- Posty: 1233
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
- Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Re: Kryjówka Pana Araty
[Wyprawa rangi B] Bodyguard Tenshi
Kolejka 14:
Tenshi: 13
Minoru: 14
Ukryty tekst
Kagegiri miał ją na muszce, mógł zakończyć ten pojedynek w każdej chwili, a jednak z jakiegoś niezrozumiałego powodu, postanowił dać dziewczynie jeszcze jedną szansę. A przynajmniej tak uważał sam Kagegiri. Przedstawił więc Tenshi ofertę przeżycia. Miałaby po prostu uciec i pozwolić mordercy działać po swojemu. Tenshi zamarła, na chwilę wydając się, jakby rozważała propozycję. A jej gwałtowna reakcja na to, że nigdy nie będzie mafiozą, wydawała się jeszcze bardziej wybić Kagegiri z równowagi. Problem stanowiło jednak to, że morderca odczytywał słowa dziewczyny w zupełnie inny sposób, niż miała na myśli Tenshi. O czym miał się już niedługo boleśnie dowiedzieć.
Dogu skoczyła do przodu z niesamowitą szybkością. Wystarczająco wysoką, by skołować legendarnego mordercę. Tenshi pojawiła się zaledwie kilka kroków od miejsca, gdzie powinien znajdować się Kagegiri i zaatakowała. Jej przeciwnik być może był doświadczony, lecz jak poprzedni raz pokazał, nie był aż tak sprawny jak można by się spodziewać po legendarnym mordercy.
- Kur... - Wymsknęło mu się z ust, lecz nie zdążył nawet dokończyć pierwszego słowa, gdy włosowa włócznia Tenshi uderzyła w jego ciało. Dogu mogła poczuć jak jej technika trafia w coś, a po chwili jej włosy zabarwiły się na czerwono. Gdy spojrzała w miejsce, gdzie znajdował się jej cel, mogła dostrzec jak z nicości wyłania się czyjaś postać.
Kagegiri okazał się być kimś innym niż można było się spodziewać. Był mężczyzną, który swoje najlepsze lata miał już dawno za sobą. Postępująca łysina i całkowicie posiwiałe resztki włosów, w akompaniamencie pomarszczonej skóry na twarzy, powodowały, że w normalnym świecie nikt by nie postrzegał go jako zagrożenie. Ciało miał szczupłe, wręcz wychudzone, choć wnikliwe spojrzenie mogłoby dostrzec zarys mięśni, wskazujące że w latach swej świetności musiał być niesamowicie sprawny. Ubrany był w zwykłe, codzienne ubrania, coś co nosi biedniejsza część społeczeństwa Shigashi no Kibu. Jego dłonie obejmowały włócznię Tenshi, która przebiła go na wysokości płuc po prawej stronie, omijając tym samym serce. Wyglądało na to, że próbował ściągnąć się ze śmiertelnego oręża, nawet jeśli oznaczałoby to, że wykrwawił by się szybciej.
- Oh dziewczyno… tak bardzo dałaś się omamić… - Zdołał jedynie wycharczeć, nim jego ciało bezwładnie zawisło na jej włosach.
Ukryty tekst
Ukryty tekst
0 x
Prowadzone misje:
- Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
- Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
- Arii - Zadanie specjalne C Kress
- Tenshi
- Posty: 167
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 15
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryjówka Pana Araty
Tenshi nie potrafiła dobrze kłamać, ale potrafiła nadawać swym prawdziwym słowom nowe znaczenie i oszukiwać w ten sposób przeciwników. A przynajmniej czasami jej to wychodziło. Dodatkowo na jej korzyść działał fakt, że Kagegiri nie był tak sprawny jak kiedyś. Będąc niewidzialnym, potrafił ukryć ten fakt przed oczami dziewczyny. Ona zaryzykowała i to ryzyko się opłaciło. Kagegiri został przebity przez jej technikę i miał wkrótce umrzeć.
Dōgu mogła zobaczyć jak ów mężczyzna wyglądał i nie takiego wyglądu się spodziewała. Chudy, łysy, z milionem zmarszczek. Odziany był w zwyczajny, biedny strój. Po legendarnym zabójcy, który zarabiał na życie zabijając, można było spodziewać się dużo bardziej wykwintnego i drogiego odzienia. W końcu wykonywał swoją robotę perfekcyjnie. Nikt nigdy nie widział jego twarzy. Musiał być bogaty. Tenshi przychodziła na myśl jedna rzecz: przebranie. Dzięki takiemu ubiorowi Kagegiri idealnie wtapiał się w tłum. Podobną technikę stosowała sama Tenshi. Byli bardziej podobni niż dziewczyna mogła się spodziewać.
Przebity jej włosową włócznią[1], wyglądał niewinnie. Prawie jak ogrodnik i kucharze, których zabiła podczas ostatniego zadania. Ciągle pamiętała ich przerażone i niedowierzające twarze. Obejmował włócznię i nie miał szans na przeżycie.
Tenshi zdziwiły jego słowa. Dała się omamić? I nagle sobie coś uświadomiła i jej postawa wobec Kagegiriego zaczęła się zmieniać. W tej krótkiej chwili poczuła coś czego nie czuła od bardzo dawna. Wiele osób zabiła i nigdy tego nie czuła. W tym momencie było inaczej. Lekkie ukłucie w sercu i dziwny smutek. Czuła wyrzuty sumienia.
- Przepraszam... - powiedziała do niego. - Nigdy Pana nie zapomnę...
Uczucie to było naprawdę niespodziewane, niezrozumiałe i irytujące. Chociaż wygrała, czuła się przegraną. Kagegiri przegrał, ale Tenshi dała sobie sprawę z tego, że to ona miała przegrać. Ona była słabsza. Kagegiri dawał jej szansę. Podłożył się, myśląc, że Tenshi odpuści. Chciał ją zmienić.
- Czy jestem złą osobą? - zapytała, ni to samą siebie, ni to Kagegiriego, który prawdopodobnie był już trupem. Chociaż był jej wrogiem, to zachowywał się w stosunku do niej bardzo życzliwie i chciał z nią rozmawiać. Był bardziej życzliwy niż jej mafijni właściciele. Pani Oyuki również. Tenshi zdradziła i zabiła tą kobietę, która jej pomogła.
- "Nie... nie jestem osobą..." - przypomniała sobie.
Bezwartościowe rozterki bezwartościowego narzędzia właśnie się zakończyły. Narzędzie wróciło. Przyszła pora na dokończenie zadania. Jej włócznia wysunęła się z ciała Pana Kagegiriego i Tenshi pozwoliła jego ciału upaść. Rozłączyła też ręce, anulując technikę szpiegowską. Następnie jej włócznia zmieniła się w wielki tasak i odrąbała Kagegiriemu głowę. Po wszystkim wyłączyła technikę włosową. Wyciągnęła mały zwój i odpieczętowała swój czarny płaszcza.
Położyła głowę Kagegiriego na swoim płaszczu. Wzięła też jego łuk i umieściła go obok głowy. To samo zrobiła z kołczanem. Następnie przeszukała ubranie mężczyzny, starając się znaleść coś przydatnego - chociażby list lub rozkaz zabicia Pana Araty. Jeśli to znalazła, to również położyła obok głowy, łuku i kołczanu. Następnie zawinęła płaszcz, tworząc bardzo dziwny pakunek. Wzięła go w ręce i ruszyła na poszukiwanie Pana Araty.
Ukryty tekst
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]
Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Minoru
- Posty: 1233
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
- Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Re: Kryjówka Pana Araty
[Wyprawa rangi B] Bodyguard Tenshi
Kolejka 15:
Tenshi: 14
Minoru: 15
Ukryty tekst
Tak oto kończyła się historia legendarnego mordercy. Ten który siał terror wśród mafijnych rodzin, sam właśnie padł ofiarą kogoś innego. Tenshi mogła jednak mówić o dużej dozie szczęścia, gdyby Kagegiri był młodszy, zapewne nigdy by nie dał się tak podejść.
Z jakiegoś powodu, śmierć mordercy poruszyła Tenshi. Był tylko jednym z licznych imion na jej liście ofiar, a jednak w jego zachowaniu i śmierci było coś co spowodowało, że Dogu odzyskało, choć na chwilę, coś co dawno już utraciła. Coś dzięki czemu stawała się znów Tenshi. Jeden przebłysk nie mógł jednak uratować kogoś takiego jak Dogu. Wieloletnia indoktrynacja, skutecznie wypaczyła jej spojrzenie na siebie jak i otaczający ją świat. Jakby na podkreślenie tego, Tenshi dopuściła się kolejnej przerażającej zbrodni i zbezcześciła zwłoki swego przeciwnika. Nie kryło się jednak za tym nic złowieszczego, a zwykła próba ukrycia tego co się właśnie tutaj wydarzyło.
Tenshi zaczęła układać swój krwawy tobołek, skrupulatnie przeszukując truchło i dobytek Kagegiriego. Odnajdywała przy nim przeróżne rzeczy, takie jak choćby łuk, strzały czy notki. Choć większość tych rzeczy została uszkodzonych, gdy Tenshi przebiła go na wylot. Pośród wszystkiego znajdowała się jednak jedna nienaruszona rzecz. Pięknie zdobiony zwój, małych rozmiarów, zamknięty na niewielki zamek. Dość niespotykane rozwiązanie, gdyż zwoje zwykle zamykano lakiem, lub sznurkiem. Nie tworzono dla nich zamków czy innych mechanizmów. Kilka minut później, pakunek był gotowy, a Tenshi mogła wyruszyć w poszukiwaniu Pana Araty.
Jak nie trudno zgadnąć. Dzięki swym specjalnym technikom, Tenshi, nie miała większych problemów z odnalezieniem swego właściciela, ani towarzyszących mu mężczyzn. Przebijali się właśnie przez kolejne budynki, kierując się do bezpiecznego miejsca, gdy Tenshi zbliżyła się do nich. Ich początkowa reakcja była dość oczywista, wszyscy byli przekonani że właśnie zostali zaatakowani przez Kagegiriego.
- Co tu robisz? Miałaś przecież polować na Kagegiriego! - Pan Arata wyszedł spomiędzy kordonu swych ludzi, wyraźnie zły z powodu tego, że widzi Dogu. Po chwili jednak dostrzegł pakunek, który taszczyła ze sobą.
- Co to jest?! - Zapytał, wskazując na pakunek.
0 x
Prowadzone misje:
- Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
- Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
- Arii - Zadanie specjalne C Kress
- Tenshi
- Posty: 167
- Rejestracja: 10 paź 2023, o 13:32
- Wiek postaci: 15
- Link do KP: viewtopic.php?p=213306#p213306
- GG/Discord: .iwaru
- Multikonta: Yasuo
Re: Kryjówka Pana Araty
Starość potrafiła wykończyć każdego i Kagegiri nie był wyjątkiem. Zabójca, który siał terror wśród mafijnych rodzin przez tyle lat, musiał być stary. Jedyną rzeczą, która budziła strach, była jego opinia. Być może nikt przez wiele lat nie zdawał sobie sprawy z upływu czasu i tego jakie ten upływ czasu wycisnął piętno na samym Kagegirim. Był mniej sprawny fizycznie i być może także umysłowo. Próbował "przekazywać swoją wiedzę młodszemu pokoleniu" jak to zwykle starsi ludzie robili. Uważał, że jego doświadczenie i umiejętności były cenne i być może rzeczywiście takie były.
Pech chciał, że trafił na przeciwniczkę, której nie obchodziło nic innego jak tylko wykonanie powierzonego zadania. Nie przejmowała się tym, że jej przeciwnik może być groźny i śmiertelnie niebezpieczny. Nie słuchała jego rad i w końcu go zabiła. Być może mężczyzna był jedyną drogą, by Dōgu stała się znów Tenshi. Być może był jej jedyną szansą na odzyskanie człowieczeństwa. Nie wykorzystała tego. Jego historia się zakończyła. Jej historia dopiero zaczynała. Nic nie wskazywało na to, by wyszło z tego coś dobrego. Możliwości były dwie. Mogła być to historia nieszczęśliwej dziewczyny, która przedwcześnie zakończyła swój żywot lub mogła być to historia prawdziwego potwora. Jej umiejętności rosły w zastraszającym tempie. Rok temu nie dałaby rady zwykłemu pijakowi w ciemnej uliczce. Teraz potrafiła zabić legendarnego skrytobójcę. Problem w tym, że jej spojrzenie na świat nie stawało się lepsze, a sama Tenshi dopuszczała się makabrycznych czynów.
Dekapitacja głowy jej przeciwnika nie miała za zadania ukrycia ciała. Tenshi w ogóle o tym nie pomyślała. Ona po prostu chciała mieć dowód wykonania zadania. Łuk, notki, strzały, dodatkowo głowa i dziwny zwój, który znalazła... to wszystko było wystarczającym dowodem na to, że narzędzie odniosło sukces. Oczywiście, że ciało starego mężczyzny pozbawione głowy i leżące sobie na jednym z dachów mogło wzbudzić powszechne pytania na temat tego "co się do cholery dzieje z tym światem" wśród przypadkowych przechodniów lub strażników miejskich lub nawet mafiozów.
Podobne pytania mogła budzić młoda dziewczyna, która niosła w rękach krwawy pakunek i była cała umazana we krwi. Odcięta głowa miała bowiem tendencję do mocnego krwawienia i z pewnością kawałek materiału jakim był płaszcz - chociaż podobno nieprzemakalny - nie mógł powstrzymać wyciekania czerwonej substancji. Również w chwili, gdy "pakowała" głowę z pewnością się mocno pobrudziła. Nie przeszkadzało jej to. Nie bała się strażników i ich pytań, bo miała na nie jedyną słuszną odpowiedź: włosową włócznię.
Odszukanie Pana Araty nie było trudne. Wykorzystała do tego swoją technikę szpiegowską[1], kładąc pakunek na ziemi i klaszcząc w dłonie, a następnie podnosząc pakunek i kierując się w odpowiednią stronę. Nie potrafiła klaskać, trzymając Kagegiriego jednocześnie, więc musiała powtórzyć techniką kilkukrotnie, by w końcu odnaleźć swojego właściciela.
Pan Arata wyszedł przed szereg, a Tenshi widziała jego złość. Ukłoniła się, nie mając pewności co mężczyzna z nią zrobi. W końcu Tenshi zawsze wszystko robiła źle i była całkowicie bezużyteczna. Mężczyzna mógł zrobić wszystko. Nakrzyczeć na nią. Uderzyć ją. A nawet zabić. Tenshi była zmęczona. Potrzebowała rzecznej kąpieli i chwili na sen. Nie mogła jednak zignorować Pana Araty i towarzyszących mu mężczyzn.
- Przepraszam... - wysapała. Jak długo miała polować na Pana Kagegiriego? - Polowanie zakończone. Przyprowadziłam Kagegiriego. Ale nie jest zbyt rozmowny... - Już nie... bo jakiś czas temu gadał aż za dużo.
Wypuściła pakunek z rąk, a siła upadku spowodowała, że zakrwawiona głowa potoczyła się po ziemi, odsłaniając inne "łupy wojenne", które z pewnością były czerwone i cholernie lepkie.
Ukryty tekst
0 x
DANE PERSONALNE, APARYCJA I OSOBOWOŚĆ ◈ WIEDZA POSTACI I EKWIPUNEK ◈ ZDOLNOŚCI ◈ ROZLICZENIA ◈ AKTUALIZACJE Song
Kopiuj [color=#FFBFFF]- Mowa[/color]
Kopiuj [color=#FFBFFF][i]- "Myśli"[/i][/color]
- Minoru
- Posty: 1233
- Rejestracja: 3 kwie 2019, o 17:58
- Wiek postaci: 30
- Ranga: Sentoki
- Krótki wygląd: Dorosły już mężczyzna o krótko przystrzyżonej brodzie i włosach dość niechlujnie związanych w kucyk.
- Widoczny ekwipunek: - 2 x Torby umieszczone na plecach, przy pasie
- 2 x Katana wisząca u lewego boku
- Kamizelka shinobi - Link do KP: viewtopic.php?f=33&t=4573&p=68391#p68391
Re: Kryjówka Pana Araty
[Wyprawa rangi B] Bodyguard Tenshi
Kolejka 16:
Tenshi: 15
Minoru: 16
Ukryty tekst
Tenshi wykonała swoje zadanie. Wydawało się, że Kagegiri chciał odnaleźć w niej człowieka, lecz nie udało mu się to. Jego śmierć wydawała się przynieść nawet odwrotny skutek. Tenshi coraz bardziej zdawała się przeradzać w Dogu. A ludzkie życie choć nigdy nie znaczyło dla niej wiele, tak teraz zdawało się znaczyć jeszcze mniej. Czy Arata zdawał sobie jakiego potwora hodował tuż pod swoim nosem?
Sądząc po tym, jak mało miał wiary w dziewczynę i jak ją traktował, to nie zdawał sobie sprawy z niczego. Jedyne co go interesowało to uratowanie swojego życia. Pewnie dlatego był tak wściekły na Tenshi, ponieważ w jego mniemaniu nie mogła wykonać swojego zadania, a więc musiała być złym Dogu. A jednak, gdy dziewczyna przemówiła swym głosem, ten wzdrygnął się, dostrzegając niesiony przez nią pakunek.
- Co to jest?! - Zadał pytanie, nie spodziewając się odpowiedzi jaką miał dostać. Tenshi upuściła zawiniątko, pozwalając by całość poturlała się po podłodze, ukazując wszystkim makabryczny dowód powodzenia misji.
- Co?! - Cała złość uleciała z Pana Araty, zastąpiona jedynie niezrozumieniem i niedowierzaniem. Opuścił wzrok, w kierunku głowy, która znajdowała się tuż pod jego stopami.
- To jest Kagegiri? - Zapytał retorycznie, otumaniony tym co właśnie się działo. Po chwili jednak, gdy już jego umysł przetrawił co się właściwie dzieje, wściekł się ponownie. Podszedł do Tenshi i zdzielił ją otwarta dłonią w twarz.
- Co ty mi tu przynosisz?! To ma być KAGEGIRI, TO?! - Wydarł się na nią, niedowierzając najwyraźniej, że legendarny morderca, który polował na jego życie okazał się starcem. Był tak strasznie rozwścieczony, że Tenshi mogła dostrzec drobinki śliny wylatujące z jego ust i rozbryzgujące się na wszystkie strony. Mężczyzna stał teraz tak blisko niej, że kilka z tych kropel padło na jej twarz.
Obelgi, wrzaski i popychania, trwały w najlepsze przez kilka kolejnych minut. Do czasu, aż Pan Arata nie ochłonął i nie dał upustu całemu stresowi, który nim owładnął. A wszystko to pod spojrzeniami pozostałych ludzi, którzy towarzyszyli Aracie. Nikt z nich nie powiedział nawet słowa. Na twarzach części z nich widać było odrazę, lecz żaden nie stanął w obronie Tenshi.
Gdy wreszcie, festiwal upokorzeń, zakończył się. Pan Arata zaczął przeglądać fanty, które wypadły z worka. Głowę, widział oczywiście już wcześniej. Dlatego też teraz skupił się na uzbrojeniu, jakie miał przy sobie starzec. Większość z tego co przyniosła Tenshi nie nadawało się do dalszego użytku. Jednak to co, miało jakąś wartość, zostało przekazane ochroniarzom Araty. Mężczyzna, w końcu, jednak natrafił na zwój. Widać było po wyrazie jego twarzy, że myślał o nim dokładnie to samo co Tenshi. Był nietypowy, nawet bardzo. Bez cienia strachu, otworzył zamek i rozwinął zwój. Wczytywał się w niego, a z każdą sekundą jego oczy stawały się coraz szersze i bardziej wytrzeszczone.
- To naprawdę on… - Wyszeptał do samego siebie, opuszczając zwój w dół i składając go ponownie w rulon. Właściciel Tenshi roześmiał się nagle i robiąc zamaszysty ruch, kopnął głowę tak, że ta poleciała niczym szmaciana piłka po pomieszczeniu, w którym się znajdowali. Po chwili obrócił się jednak do dziewczyny i zbliżył pośpiesznie do niej. Nie był jednak agresywny. Jego dłoń co prawda wystrzeliła w jej kierunku, lecz nie po to by ją uderzyć. Zamiast tego pogłaskał ją po głowie, a nawet pogładził po twarzy.
- Świetnie się spisałaś. - Pochwalił ją, robiąc krok do tyłu. Przez chwilę spoglądał na zwój, potem ponownie na Tenshi. Jakby nad czymś się zastanawiał.
- Opowiedz mi jaki był. - Zapytał nagle, bez wyraźnego powodu.
0 x
Prowadzone misje:
- Tetsu Maji - D Przekleństwo pustyni (Wolna)
- Tsukune - Wyprawa B Zdradzicecki Korikami (Przejęta)
- Arii - Zadanie specjalne C Kress
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości